Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Linus Barker pracuje w Wydziale Nadzoru ponad Magicznymi Nieletnimi. Ma czterdzieści lat, mieszka w małym domku z wrednym kotem i zbiorem starych płyt gramofonowych, bardzo poważnie traktuje własną pracę i wiedzie spokojne, chwilami wręcz nudnawe życie. Do czasu. Konkretnie do chwili, kiedy Wyjątkowo Kluczowe Kierownictwo nagle zleca mu zagadkową, ściśle tajną misję: Linus ma udać się do sierocińca na odległej wyspie, by stwierdzić, czy mieszkające tam dzieci rzeczywiście są tak niebezpieczne, jak się wydaje. Ponieważ wydaje się, że są. Nawet bardzo. Tak bardzo, że mogą spowodować koniec świata… Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Dom nad błękitnym morzem |
Autor: | Klune TJ |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | You&YA , Papierowy księżyc |
Rok wydania: | 2022 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
https://www.cutelittlereviews.pl/2022/08/dom-nad-bekitnym-morzem-tj-klune.html "Dom Ponad Błękitnym Morzem" to książka, która wyróżnia się na tle pozostałych. Jest ona o tyle niezwykła, że choć zaklasyfikować można ją jako nadającą się dla dorosłych, to czyta się ją jak opowieść dla dzieci. Cechuje ją pewna lekkość i łatwość przyswajania, a przede wszystkim to, że podczas czytania towarzyszy nam dziecięca radość. Choć na pierwszy rzut oka fabuła wydaje się być prosta, twórca napełnił ją osobliwą magią, której nie sposób odtworzyć. Zamiast na zawrotnych zwrotach akcji skupiamy się raczej na bohaterach i ich rozwoju, a pod tym wobec losy się naprawdę wiele. Zdecydowanie można zakwalifikować tę opowieść jako opartą na zawiłości postaci a także ich relacjach. Najbardziej kocham tę opowieść za zawarcie wątku znalezionej rodziny. Jestem bardzo wrażliwa na tę tematykę, a jej wykonanie w "Domu Ponad Błękitnym Morzem" było przepiękne. Relacja między Linusem a dziećmi okazała się przeurocza. Doceniam, że Linus tak dużo nauczył się od własnych podopiecznych. Lektura posiada również cudowny przekaz, mianowicie to, że bycie rodziną nie zależy wcale od więzów krwi, a bratnią duszę można odnaleźć nawet w najbardziej niespotykanych okolicznościach. Właśnie ten wątek cudnie współgra z rozkwitem bohaterów. Linus na początku książki wcale nie należy do najprzyjemniejszych osób. Co do joty przestrzega reguł i jest niczym nieźle naoliwiona element większej maszyny. Pomimo udanej kariery, w jego życiu czegoś jednak brakuje. A może kogoś? Arthur i zgraja dzieciaków są właśnie tym, czego potrzebował nasz główny bohater. Arthur z drugiej strony jest zupełnym przeciwieństwem Linusa. To otwarty facet o dużym sercu, który nie boi się nagiąć reguły tak, by iść dzieciakom na rękę. Ci dwaj dopełniają się wzajemnie i tworzą niepowtarzalny duet. Poza tym lektura uczy nas, jak być tolerancyjnym dla innych, nawet jeśli nie do końca ich rozumiemy. Twórca zawarł w niej reprezentację homoseksualnego związku i myślę, że zrobił to w sposób nie tylko taktowny, lecz również urokliwy i romantyczny. Nie możemy jednak zapomnieć, że pod tą łagodną otoczką toczą się też głębsze konflikty, jak kłopot braku akceptacji dla innych. Dzieciaki o specjalnych mocach zmuszone są do zamieszkiwania w ośrodkach, z których nie wszystkie są dla nich dobre. Podsumowując, jest to unikatowa książka ebook o ważnym przesłaniu, która praktycznie sama się czyta!