Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Witajcie na farmie Clarksona, w idyllicznym miejscu pełnym malowniczych widoków, tętniących życiem lasów i wartkich strumieni! Jeremy’ego od zawsze korcił pomysł zostania farmerem, lecz gdy jeździł po świecie, dostarczając sobie i nam ekstremalnych motoryzacyjnych wrażeń, wydawało się oczywiste, że pracę na roli lepiej zostawić komuś innemu. W końcu jednak nadszedł dzień, kiedy Jeremy postanowił, że weźmie rolnicze sprawy w własne ręce. No ponieważ co w tym trudnego? Hmm… Zmagając się z duszną biurokracją, biblijną pogodą, lokalnymi sprzeciwami, globalną pandemią i – powiedzmy to wprost – swoją porażającą ignorancją, Jeremy dynamicznie zdał sobie sprawę, że prowadzenie gospodarstwa wymaga czegoś więcej niż tylko wydania pieniędzy na monstrualny traktor. Na szczęście nie jest sam! Ma do pomocy wielki i (w większości) chętny do pracy zespół, w skład którego wchodzą pomiędzy innymi jego kobieta Lisa i traktorzysta Kaleb. Wspólnie uprawiają rośliny, hodują zwierzęta, zajmują się pszczelarstwem, butelkują wodę źródlaną i prowadzą sklep. Szkoda tylko, że farma nie przynosi zysków. Nie bez powodu nosi nazwę Diddly Squat (Dosłownie Nic). Mimo to dla Jeremy’ego jest warta o dużo więcej niż wszystkie pieniądze tego świata – przeczytajcie dlaczego! Poznajcie Clarksona, jakiego jeszcze nie znacie! Zupełnie świeża rola, zupełnie nowe wyzwania, a przy tym mnóstwo śmiechu (choć czasem przez łzy). Szalona rozrywka gwarantowana! „Zły dzień na farmie jest lepszy niż niezły dzień w biurze” Jeremy Clarkson „Bardzo ciężko się z nim pracuje. W ogóle nie słucha” Kaleb Cooper Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Diddly Squat. Rok na farmie |
Autor: | Clarkson Jeremy |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Insignis |
Rok wydania: | 2022 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Clarkson jak zwykle we idealnej formie
Przez większość życia Clarkson marzył o tym, by uprawiać swój ogródek, zajmować się zwierzętami, siać, orać, by później cieszyć się ze zbiorów. W końcu to przecież brzmi jak idylla, prawda? Starczy obejrzeć nasz swojski program: "Rolnik szuka żony", aby zobaczyć, iż rolnikom żyje się całkiem przyzwoicie😉🐎🐖 Tu hodujesz swoją świnkę, tu masz ekologiczne smaczne jajka, tutaj bujna natka, tam dorodne ziemniaczki, a obok pieje kogut i ryczy krówka. Nie wszystko jednak wygląda na takie, jakim jest na rumianym obrazku. Nikt nie ogląda spoconych rolników, którzy... nierzadko po prostu śmierdzą, gdy przyjdzie im sprzątać, wracają zmęczeni po kombajnowaniu wielu hektarów, gdy wstają o czwartej, czy piątej rano, by zdążyć na targ, lub gdy wydają mnóstwo pieniędzy na traktor, bądź nawozy... Jeremy odsłania kulisy bezlitosnej biurokracji (tak, tak, nieźle słyszycie, nawet rolnik musi się z tym zmagać), kapryśnej pogody, nienawiści sąsiedzkiej (ach, ta zazdrość, najsilniejsze uczucie pod słońcem), czy życia podczas pandemii. Jego błyskotliwy humor, który jest ostry jak brzytwa przyciąga czytelnika, zapewniając doskonałą rozrywkę. Naprawdę dużo możemy się dowiedzieć z poszczególnych rozdziałów, które są zgodne z porami roku. Uważam, że to cudowne móc spełniać własne marzenia, które dzięki naszej pracy i wytrwałości stają się faktem dokonanym. Jeremy ma do pomocy własnych bliskich, którzy mu w tym wszystkim pomagają. Trzeba przyznać, że ma niemało do roboty, ponieważ nie tylko uprawiają rośliny, hodują zwierzęta, zajmują się pszczelarstwem, butelkują wodę źródlaną, ale także prowadzą sklep, w którym można kupić lokalne produkty - bez chemii. Dla każdego, kto lubi Pana Clarksona i jego sarkastyczny humor - ta książka ebook będzie doskonałą rozrywką. Dla tych, którzy go jeszcze nie znają, a chcieliby poznać, lub dowiedzieć się więcej o rolnictwie w Wielkiej Brytanii, to również będzie fajna i satysfakcjonująca rozrywka. Zachęcam Was, żebyście po nią sięgnęli. Sama jestem ze wsi i szanuję ludzi, którzy nie boją się ciężkiej pracy, a także chcą odrobinę przemienić świat. W końcu jajko od szczęśliwej wiejskiej kury, czy ekologiczne warzywa i owoce - smakują o niebo lepiej, niż te, które kupimy z marketu, a które przebyły miliony kilometrów i były naszprycowane toną chemii, by nie uległy gniciu, czy żeby cudownie się błyszczały...
Jeremy Clarkson jak zwykle nie zawodzi humorem! Jeśli nie przepadasz za farmerskimi tematami, lecz żarty Jeremy’ego nie są ci straszne, to koniecznie musisz przeczytać tę pozycję! Książka ebook posiada ok 250 stron, jednak przeczytałam ją za jednym zamachem! Tak jak życie na farmie jest napędzane przez pory roku, tak samo napędzana jest książka. Podzielona na pory roku i miesiące, które stanowią epizody książki traktujące każdy o innym zagadnieniu. Książkę rozpoczyna, naturalnie, wiosna i czas sadzenia, a jak sadzenie , to i maszyna, która może to przyśpieszyć. Jeremy jednak nie przewidział, że świeży sprzęt okaże się za wielki i tak oto powstały nowe koszta budowy stodoły, poszerzania drogi na farmę i stawiania nowej bramy. To nie ostatnia nieprzemyślana decyzja w tej książce. Jeremy praktycznie każde z czekających go zadań rozpoczyna od końca.On jednak nie widzi w tym porażki, a okazję do nauki i kolejnych żartów. Jego zabawa w farmera zaczęła się w trochę pechowym okresie, ponieważ na początku 2020, w którym to niektóre czynności były dosyć utrudnione. Jednak jest to następna okazja, aby wypunktować rządowi brytyjskiemu podejmowanie absurdalnych decyzji, nie tylko w sprawie br3xitu, lecz i kierowania krajem w czasach [email protected] Książka ebook jest wzbogacona cudownymi szkicowanymi ilustracjami zwierząt a także farmy, która kojarzy mi się trochę z przedstawieniem lasu z Kubusia Puchatka!
Clarksona zna każdy wielbiciel motoryzacji, który oglądał Top Gear. Prezenter słynie ze własnego iście brytyjskiego humory i kontrowersyjności. Jakiś czas temu zabłysnął w programie Clarkson's Farm, gdzie opowiada o własnej pracy jako rolnik w Cotswolds. Tym razem w nasze ręce oddał własny pamiętniki-autobiografię, w której odsłania kulisy życia rolnika. Clarkson opowiada nam nie tylko o jasnych stronach życia na roli, lecz i przede wszystkim bez owijania w bawełnę mówi o tych gorszych. Opowiada o męczącej biurokracji, zawistnych sąsiadach, kaprysach pogody, czy nawiązuje nawet do pandemii. Wszystko to okrasił swoim specyficznym humorkiem i ciętym językiem. Poznajemy jego rok z życia na farmie i muszę przyznać, że sama średnio interesuje się życiem rolniczym i hodowlą zwierząt, lecz byłam interesująca jak to przedstawia Clarkson. Raczej liczyłam na dużo śmiesznych perypetii, lecz tutaj było dość mocno rzeczowo. Przez co momentami książka ebook niestety mnie nużyła. Jednak jestem pewna, że „Diddly Squat. Rok na farmie” to książka, która spodoba się każdej osobie, która przede wszystkim interesuje się rolnictwem, lubi cięty mowa Clarksona i jego specyficzne poczucie humoru.