Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Słynny i doceniany w PRL reportażysta w 1989 roku przybywa na Madagaskar, by poznać jego historię i panoramę społeczną a także zebrać materiały do nowej książki. Wyspa jeszcze przed II wojną światową nieustanna się polską kolonią i zachowała odrębność polityczną. Kiedy reporter stawia pierwsze kroki w Nowej Warszawie na Madagaskarze, nic nie zapowiada, jak blisko znajduje się oko cyklonu, w którym ścierają się stary porządek z nowym. Czy warto kłaść na szali życie w imię prawdy i rzetelności dziennikarskiej? Czy jest możliwe przeżyć wśród wygasłych wulkanów, wśród ludzi o sercach kipiących zawiścią i żądzą władzy. „Mocna, odważna, wielowymiarowa. Maciej Zajączkowski stworzył opowieść, w której precyzyjnie dopracowana fabuła staje się pretekstem do refleksji ponad znaczeniem wolności, postępu i prawdy. "Czerwona ziemia" to historia pozostająca w pamięci na bardzo długo.” Joanna Dulewicz, pisarka „Mówi się, że nie ma nic bardziej przerażającego od rzeczywistości. Otóż jest... To alternatywna rzeczywistość „Czerwonej ziemi". Zajączkowski zabiera cię w podróż ku prawdzie, gdzie biletem wstępu jest odwaga. Jeśli kłamstwo to prawda w masce, determinacja będzie dłonią, która ją zedrze. Czy będzie to twoja dłoń?” Bartosz Soczówka, Bliskie Spotkania „Fascynująca fabuła i porywający, reporterski styl młodego pisarza. Książkę czyta się jednym tchem i czeka z niecierpliwością, co będzie dalej.” Agata Misiurewicz-Gabi, reporterka
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Czerwona ziemia |
Autor: | Zajączkowski Maciej |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Moc Media |
Rok wydania: | 2021 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Coś nowego, coś innego, coś świeżego... Coś, co wymaga wyjścia ze własnej strefy komfortu. Ekscytująca przygoda- intrygująca i przerażająca jednocześnie. Nieco sensacyjna, lecz mocno bolesna, a momentami makabryczna. I nic nie jest tutaj takim, jakie wydaje się być na początku. Opowieść, która oddziałuje na duszę, otula ją "mgłą egzotyki i kolonialnej przygody". . Początkowo Madagaskar jawi się nam tutaj, niczym "nowy idealny świat", oaza spokoju, wymarzone miejsce do emigracji, gdzie króluje rozmach i przepych, a mieszanka ras i wyznań a także różnorodność kulturowa- hipnotyzuje. Całość niemal jak "diament wyrzucony na brzeg oceanu"- duży i błyszczący, "głaskany szelestem palm i odgłosem rozbijających się o brzeg fal oceanu". Początkowo również to "romantyczna opowieść" o Polakach, którzy przybyli do krainy na końcu świata i zamienili ją w raj na ziemi. Z czasem jednak "małe znaki" coraz lepiej układają się w rzeczywisty obraz wyspy. Pierwotny przekaz (chociaż piękny)- jest zbyt nienaturalny i coraz bardziej skomplikowany. Co nas tutaj zatem czeka ? Próba dotarcia do sedna sprawy, próba zrozumienia zawiłości politycznych i społecznych. Okaże się również, że ta "mała wyspiarska utopia" skrywa dużo tajemnic, a z jej obrazu "powoli złuszcza się farba". To zaproszenie na dziką podróż w "czarną otchłań afrykańskiego szaleństwa", na "cmentarzysko" cudownych idei, zgładzonych przez rządy psychopatów, polityczne manipulacje, spiski, korupcje, represje, kłamstwa i propagandę. Finalnie to będzie "trauma, niczym fizyczny ból"... . To książka, gdzie utopijna rzeczywistość zderza się z dziennikarskimi dylematami moralnymi. Gdzie z jednej strony rządzą ambicja, determinacja, dociekliwość i chęć dotarcia do prawdy, lecz jest to okupione strachem i poświęceniem. Gdzie kończy się tutaj odwaga, a zaczyna dziennikarska brawura? I w imię czego to poświęcenie? Czyta się, jak reportaż ubrany w literackie frazy. Niespodziewanie człowiek zapomina, że to tylko "political fiction", ponieważ obrazy są tak sugestywne, fabuła wykreowana przez Autora tak rzeczywista, a galeria postaci tak interesująca, że oddziałuje to na wyobraźnię, jak film fabularny- "Czas Apokalipsy" Coppoli na przykład... Polecam.
Twórca stworzył idealnie przemyślanym świat przedstawiony z bardzo atrakcyjną wizją polskiego sukcesu kolonizacyjnego. Dzięki wątkowi szpiegowskiemu i nagłej zmianie perspektywy skolonizowanego Madagaskaru, czytałem z zapartym tchem do samego końca. Polecam!!!