Średnia Ocena:
Chłopak, którego nie było
Jeśli naprawdę kogoś kochasz, przeznaczenie zawsze znajdzie drogę. Martyna od dawna czeka na własną szansę w życiu. Pracuje nad siły w nadmorskim pensjonacie rodziców i powoli przestaje wierzyć, że cokolwiek może się zmienić. Aż pewnego dnia spotyka na plaży tajemniczego mężczyznę… James mógłby być spełnieniem marzeń każdej kobiety, jednak zwraca uwagę właśnie na Martynę. Jako pierwszy wierzy w nią bezgranicznie i postanawia pokazać jej inny świat. Przy Jamesie Martyna odzyskuje wiarę w siebie i w to, że szczęście jest możliwe. Żadne z nich nie ma wątpliwości, że rodzi się pomiędzy nimi prawdziwa miłość, gorąca i szczera. Martynie nie daje jednak spokoju fakt, że James do złudzenia przypomina chłopaka, który kiedyś był dla niej całym światem… Co James ma wspólnego z zagadkowym Kubą? Czy Martyna znajdzie w sobie odwagę, by zawalczyć o nową miłość? Czy dusze, które niegdyś związał los, odnajdą się pomimo przeciwności? Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
| Szczegóły | |
|---|---|
| Tytuł | Chłopak, którego nie było |
| Autor: | Rodzeń Elżbieta |
| Rozszerzenie: | brak |
| Język wydania: | polski |
| Ilość stron: | |
| Wydawnictwo: | Społeczny Instytut Wydawniczy Znak |
| Rok wydania: | 2019 |
| Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
|---|
Chłopak, którego nie było PDF - podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
To twoja książka?
Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.
WGRAJ PDF
Ostatnio dodane
Losowy ebook
Mity greckie dla dzieci w obrazkach
Czytanki metodą sylabową
Asteriks. Jak Obeliks wpadł do kociołka druida, kiedy był mały
Indie czyli świat
Wszyscy powinniśmy być feministami
Rat Queens. Tom 2. Dalekosiężne macki N'rygotha
Wysmakowane
Konkurs na żonę
Nie zapomnij mnie
Od bakterii do Bacha. O ewolucji umysłów
Recenzje
Ta książka, to moje duże odkrycie! Już po pierwszej stronie wiedziałam, że będzie to cudowna i niezapomniana historia. I tak również było! Przepadłam w niej na dobre. To moje pierwsze spotkanie z tą autorką i na pewno nie ostatnie. Jestem pod olbrzymim wrażeniem. Pani Elżbieta napisała naprawdę wyjątkową książkę, która myślę, że podbije serca wielu czytelników. Moje zdobyła w 100% i już wiem, że nadrobię zaległości w twórczości tej autorki. W książce pdf poznajemy Martynę, młodą kobietę, której życie kręci się tylko i wyłącznie wokół pracy w nadmorskim pensjonacie rodziców. Mimo młodego wieku, kobieta nosi olbrzymi bagaż doświadczeń. W dzieciństwie uległa poważnemu wypadkowi, z którego skutkami musi zmagać się do teraz. Niestety nie może liczyć na wsparcie rodziców, którzy traktują ją jako darmową pomoc w prowadzeniu interesu, a za brak gotówki na remont pensjonatu obwiniaja Martyne i jej drogie leczenie. Obarczona poczuciem winy, pracuje nad siły, żeby wesprzeć rodziców. Jej życie jest szare i monotonne. Traci wiarę w to, że cokolwiek dobrego może ją spotkać. Do czasu... Pewnego dnia poznaje Jamesa, który jest zainteresowany kupnem pensjonatu jej rodziców. Facet - marzenie. Bogaty, męski - ideał wielu kobiet, jednak to właśnie Martyna przykuwa jego uwagę. Co wydarzy się pomiędzy tą dwójką? Czy Martyna odnajdzie miłość? Jeśli spodziewacie się, że to typowe romansidło, jakich dużo na rynku, to jesteście w dużym błędzie! Pani Elżbieta przedstawiła piękną i wzruszającą historię o miłości, lecz i nie tylko. Cała fabuła dopracowana z każdym najmniejszym szczególem. Akcja toczy się szybko, więc nie ma czasu na nudę. Ja przepadłam po pierwszej stronie i nie mogłam się od niej oderwać. Pokochałam styl pisania autorki, jak i bohaterów, których stworzyła w własnej powieści. Strasznie kibicowałam Martynie, choć przyznaję, że momentami miałam ochotę trochę nią wstrząsnąć za jej zachowanie. To co się działo w tej książce, nie raz mnie zaskoczyło. Gdy już wydawało się, że wszystko będzie dobrze... nic bardziej mylnego, autorka serwuje kolejne zdarzenia, które sprawiają, że czym prędzej chce się poznać zakończenie, lecz z drugiej strony ta historia tak wciąga, że aż żal rozstawać się z bohaterami. Dodatkowo olbrzymi plus za cudowna okładkę, która odrazu wpada w oko i zachęca do lektury. Gorąco zachęcam do poznania tej historii, naprawdę warto! Nie będziecie żałować!
Takie cudowne historie mogłabym czytać codziennie! To co przygotowała dla nas Pani Elżbieta Rodzeń przechodzi najśmielsze oczekiwania. Do tego tak bardzo wciągnęła i poruszyła mnie ta powieść, że byłabym w stanie uwierzyć, iż wszystko co tutaj znajdziemy to prawda. Ja wierzę w takie rzeczy i jestem absolutnie zakochana w historii Martyny i Jamesa. Choć nie było łatwo. Choć oboje przeszli dużo złego. Choć było im okropnie trudno - do samego końca się nie poddawali. Wiecie czytając tę opowieść bardzo, lecz to baaaardzo współczułam Martynie, tego jak była traktowana przez własnych najbliższych. Jak za każdym razem podcinali jej skrzydła... Najgorsze jest to, że takie sytuacje mają miejsce w prawdziwym życiu. Taka szara, smutna rzeczywistość. Jeśli mamy przy sobie choć jedną dobrą duszkę, nasze życie jakoś ciągnie się do przodu. "Chłopak, którego nie było" dostarczył mi masę emocji, wzruszeń, niepokoju lecz i cichej nadziei, na to, że po nawet najgorszej burzy pojawi się słońce. Jestem w powieści zakochana i z przyjemnością sięgnę po wszystko co wyjdzie spod pióra Pani Rodzeń. To jak buduje fabułę, napięcie, jak opowiada całą historię jest niesamowite i piękne. Do tego kilka razy miałam zawał podczas czytania! Ach tak książka ebook to istna uczta! Poproszę takich więcej. Dla mnie to istna perełka!
Najwieższa opowieść Elżbiety Rodzeń to cała paleta niezapomnianych emocji. Nuta bajkowości, ciepło płynące z każdej strony i przeświadczenie, że nigdy nie wolno się poddawać, na żadnej płaszczyźnie życia, sprawia, że książka ebook ma w sobie piękno, którego każdy potrzebuje. "Chłopak, którego nie było" to fantastycznie opowiedziana historia o miłości, wierze w siebie, podążaniu ku marzeniom i pokonywaniu przeszkód. Jest to jedna z tych ebooków obok, której nie można przejść obojętnie. Gorąco polecam!
Rodzina to najistotniejsza i podstawowa grupa społeczna na której opiera się całe społeczeństwo. Każdy z nas w różnych sytuacjach potrzebuje wsparcia i obecności własnych bliskich. To oni, powinni przy nas być i opiekować się nami, wkładając w to serce i miłość. W domu, Martyna nie może liczyć na wsparcie rodziców. Jest młodą dziewczyną, która marzy o wydostaniu się z nadmorskiej miejscowości w której mieszka. Od dawna czeka na moment, aż wyrwie się z pensjonatu, żeby być z dala od rodziców i ciężkiej pracy do której jest przez nich zmuszana. Pewnego dnia po kolejnych męczących chwilach, spotyka mężczyznę, dzięki któremu jej los w bardzo szybkim okresie odmieni się na lepsze... . Gdy dostałam propozycję otrzymania egzemplarza najwieższej powieści Elżbiety Rodzeń, bezzwłocznie się zgodziłam. Cudowna i orginalna okładka powieści zwiastująca romantyczną miłość, plus zachęcający opis sprawiły, że z niecierpliwością czekałam, aż książka ebook znajdzie się w moich rękach. I muszę Wam powiedzieć, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Historia Martyny jest niecodzienna i zaskakująca. Jeszcze nie spotkałam się, aby w czytanej przeze mnie powieści pojawił się motyw duchowy czy zjawisk nadprzyrodzonych. W dzieciństwie kobieta doświadczyła wypadku po którym zaczęła widzieć chłopca imieniem Kuba. Bardzo dynamicznie się zaprzyjaźnili, z mijającymi latami zaczęli nawet odczuwać względem siebie głębsze uczucia. Jednak był pewien problem. Nikt prócz Martyny nie widział jej przyjaciela. Skutkowało to wieloma wizytami u lekarzy psychiatrów, czy pobytem w specjalistycznych klinikach. Rodzice obwiniają córkę, za jej inność, tłamszą ją, podcinają jej skrzydła. Nie otrzymuje od nich wsparcia. W dniu, w którym poznaje Jamesa doznaje szoku. Facet do złudzenia przypomina chłopca, który nawiedzał ją całe nastoletnie życie. Od pierwszego spotkania mają wrażenie, jakby znali się od zawsze. Czują jakoby byli sobie przeznaczeni a ich dusze były ze sobą związane. Przy facetowi Martyna rozwija skrzydła, staje się niezależna od rodziców, zaczyna pracę w dziedzinie, którą się pasjonuje. Dzięki Jamesowi czuję się szczęśliwa i kochana. Lecz los nie byłby sobą, gdyby nie rzucił bohaterom znowu kłód pod nogi. Do tego dochodzi jeszcze pytanie: kim jest James? I czy ma coś wspólnego z chłopakiem, którego pokochała w młodości Martyna? Fabuła książki jest bardzo interesująca i niepowtarzalna. Jest dla mnie takim wniesieniem powiewu świeżości na rynek wydawniczy. "Chłopak, którego nie było" skłania do głębokich refleksji na temat życia, śmierci, miłości czy więzi rodzinnych. Autorka idealnie opisała przemianę Martyny z kobiety będącej pod wpływem rodziców, w kobietę silną i niezależną od nikogo. Dostała można by powiedzieć szansę od losu. Zaryzykowała, wzięła życie w własne ręce i osiągnęła sukces. Historia zawarta w tym tytule kojarzy mi się trochę z taką bajkową opowieścią, była lekko przesłodzona i nierealna. Bardzo mi przeszkadzał natomiast brak wyraźnej numeracji rozdziałów. Mieliśmy tekst, który był czasami oddzielony gwiazdkami, czasami pojawiało się słowo "wcześniej" lecz zabrakło mi dosadnego oddzielania konkretnych sytuacji od kolejnego wydarzenia. . "Chłopak, którego nie było" to moja pierwsza przeczytana książka ebook autorstwa Elżbiety Rodzeń. Zapewniła mi ona dużo wzruszających chwil, była trudna i niestandardowa. To doskonała lektura na wakacje, lekka i przyjemna. Historia Jamesa i Martyny była ciepła, wzruszająca i wciągająca. Okładka sugeruje słodką romantyczną opowieść i taka ona była. Znajdziemy w niej fascynujący motyw przewodni z fragmentami nadprzyrodzonymi. A przede wszystkim ta lektura udowadnia, że jeśli jesteśmy komuś przeznaczeni, to to uczucie zawsze znajdzie do nas drogę.
"Jeśli naprawdę kogoś kochasz, przeznaczenie zawsze znajdzie drogę" Martyna od zawsze szuka własnego miejsca na ziemii. Od lat pracuje w pensjonacie rodziców i nic nie wskazuje na to, że już wkrótce niespodziewane spotkanie na plaży odmieni jej los. James to facetów o jakim marzy większość kobiet. On zwraca jednak uwagę na Martynę. Kobieta skrywa pewną tajemnicę - James do złudzenia przypomina jej chłopaka, który kiedyś był dla niej całym światem. Czy Martyna odnajdzie w sobie odwagę by zawalczyć o szczęście ? "Chłopak, którego nie było" to piękna, wzruszająca opowiadanie o miłości, która jest silniejsza niż śmierć. To odrobinę nierealna lecz też bardzo klimatyczna historia, która z pewnością zdobędzie serca tysiąca czytelników. Przyznam, że początkowo byłam lekko sceptycznie nastawiona do pomysłu połączenia rzeczywistości ze światem duchowym czy niematerialnym lecz z każda kolejną stroną całość nabierała barw, a główna bohaterka zdobywała moją sympatię. To zacięta potyczka rozumu z sercem, konfrontacja tego co materialne z tym co duchowe. I jeśli pozwolimy żeby serce i uczucia na chwilę zdominowały racjonalne myślenie odkryjemy w historii Martyny i Jamesa coś magicznego. Ciepła, romantyczna i jednocześnie nieszablonowa i oryginalna fabuła zapada w pamięć i wywołuje milion różnorakich emocji. Zalecam lekturę książki wszystkim fanom klimatycznych, pełnych uczuć powieści, które posiadają w sobie "to coś" co sprawia, że robi nam się ciepło na sercu.
Elżbieta Rodzeń zabierze Was w podróż do niezwykłego świata pełnego zbiegów okoliczności, zrządzeń losu i szczęścia wymieszanego ze łzami. Jeżeli chcecie poznać nietuzinkową historię o wyjątkowo oryginalnej fabule, nieźle trafiliście! „Chłopak, którego nie było” to doskonała książka ebook dla Was. Martyna w pocie czoła pracuje w nadmorskim pensjonacie własnych rodziców. Niestety z powodu zdiagnozowanych kłopotów psychicznych nikt z członków rodziny w nią nie wierzy – kobieta pracuje za grosze, jest niedoceniana, a odnosząca sukcesy siostra spogląda na nią z góry. Oczywiste jest, że nikt nie lubi być porównywany i stawiany w gorszym świetle, jednak Martyna stale tkwi w impasie i czeka na coś, co zmotywuje ją do zmiany własnego życia. Ten moment nadchodzi bardzo szybko, gdy na plaży Martyna dostrzega mężczyznę, który bardzo jej kogoś przypomina… Gdy okazuje się, że James rzeczywiście wybiera ją, szarą myszkę, kobieta nie może uwierzyć w własne szczęście. Lecz czy szczęśliwe zakończenie jest możliwe? Dlaczego James tak bardzo przypomina jej Kubę, chłopaka, z którym spędziła kawał własnego życia…? Już dawno nie czytałam tak doskonałej książki, która wciągnęłaby mnie od początku do końca. Przedstawiona w niej historia jest dla mnie wyjątkowo oryginalna, przez co nie pozwoliła mi się nudzić. Perypetie bohaterów są bardzo przemyślane, a pomysł na postać Kuby tym bardziej! Nie mogę przestać rozpływać się w zachwytach – po przeczytaniu ostatniej strony przytulałam książkę do serca, niemal nigdy mi się to nie zdarza! W końcu widzę bohaterkę, która nie owija w bawełnę, mówi łatwo z mostu jak jest a nie wikła się w kłamstwach. W końcu mam również bohatera, którego historia podbudowuje i umacnia, a postawa zachwyca i skłania do przemyśleń. W sumie dostałam więc genialną opowiadanie o wyjątkowych losach dwójki ludzi, która zdecydowanie mnie zachwyciła. O dziwo, miałam własne podejrzenia, które się sprawdziły, lecz ani trochę mi to nie przeszkadzało! Historia jest po prostu zbyt piękna, aby dopatrzeć się w niej jakiejś wady. :) Zalecam Wam z całego serca, ta książka ebook dołącza do listy najlepszych ebooków 2019 roku! Dziękuję Wydawnictwu Pomiędzy Słowami za egzemplarz.
Spójrzcie na okładkę,jest przepiękna. Nie przepadam za fotografiami przedstawiającymi bohaterów,ich wygląd wolę pozostawić swojej wyobraźni.Jednak w tym przypadku poczułam się jeszcze bardziej zachęcona do sięgnięcia po tę książkę. Martyna pomaga prowadzić rodzicom nadmorski pensjonat.Nie ma lekko.Nikt nie liczy się z jej zdaniem,traktowana jest jak służąca.W dzieciństwie przeżyła wypadek,z którego konsekwencjami musi sobie radzić do dziś. Pewnego dnia los stawia na jej drodze Jamesa,który zmienia wszystko.Jedyne,co niepokoi dziewczynę,to jego podobieństwo do kogoś,kogo znała wcześniej. Nie chcę zdradzić za dużo,ale jeśli lubicie film "Jak w niebie" z Reese Witherspoon,to będziecie tą książką zachwyceni.Polecam.
Dawno żadna książka ebook tak mnie nie zaskoczyła fabułą, jak ta! I chociaż już po kilkunastu stronach czułam, jak to się skończy i jak potoczy się cała historia i o co w tym wszystkim chodzi, to i tak czytałam tę książkę z niesamowitym zaciekawieniem, a koniec i tak był cudowny i zaskakujący! I powiem Wam, że trudno mi cokolwiek napisać tak, aby nie zdradzić Wam za dużo! Zacznijmy może od tego, że jest to naprawdę oryginalna historia miłości i przeznaczenia z odrobiną tajemnicy i magii. Wielbiciele tego gatunku będą zachwyceni i na pewno będzie im się trudno od niej oderwać! Cieszcie się, że napisana jest przystępnym i lekkim mową i, że czyta się ją naprawdę błyskawicznie. Historia przedstawiona w niej na pewno zapadnie Wam w pamięci i nie rozstaniecie się z nią tak szybko. W książce pdf spotkacie się Martyną i Jamesem i zobaczycie, co ich połączyło i sprawiło, że powinni ze sobą być i się wspierać. Relacja z silną nicią, której nic nie jest w stanie rozdzielić i która opiera się na mocnych fundamentach z zaufania, wsparcia i przyjaźni. Kobieta jest mocnym wsparciem dla własnych rodziców, którzy niestety kompletnie jej nie doceniają i wykorzystują ją na każdym kroku. Prowadzą oni śliczny hotelik ponad morzem, a ona jest w nim na każde zawołanie rodziców. Powiem Wam szczerze, że postać ojca kobiety jest postacią, która dawno mnie tak nie zdenerwowała podczas czytania książki ,jak on! Nie da się go lubić! Pewnego dnia hotel ktoś planuje wykupić. Czy Jamesowi uda się go przejąć i co złączy go z Martyną? Doskonała opowieść na lato!
Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Elżbiety Rodzeń, przyznam szczerze, że wcześniej nawet nie słyszałam o tej autorce. Co wynika pewnie z tego, że jeszcze kilka miesięcy temu raczej unikałam polskiej literatury. Teraz na szczęście się to zmieniło i coraz bardziej ją doceniam. W „Chłopaku, którego nie było” śledzimy dzieje Martyny. Ta młoda dziewczyna wraz z rodzicami prowadzi podupadający pensjonat w jednym z nadmorskich miasteczek. Do jej zadań należy głównie sprzątanie i obsługa gości. Rodzice nie powierzają jej trudniejszej pracy, sądzą bowiem, że w przeciwieństwie do własnej starszej siostry, nie poradzi sobie z ambitniejszymi zadaniami. Zwłaszcza ojciec cały czas daje jej do zrozumienia, że jest dla nich ciężarem. Jak się prosto domyśleć, Martyna jest bardzo nieszczęśliwa, czuje się niedoceniana. Szansa na zmianę losu pojawia się kiedy poznaje Jamesa. Ten przystojny, bogaty biznesmen od samego początku bardzo ją pociąga. Jest tylko jeden problem; facet do złudzenia przypomina jej olbrzymią miłość - Kubę, który kilka lat temu zniknął bez śladu… Sama jestem zaskoczona jak bardzo ta książka ebook mi się podobała i jak idealnie się bawiłam podczas lektury. Podchodziłam do niej dość sceptycznie, zwłaszcza kiedy się zorientowałam, że wątek romansowy jest oparty na fragmentach paranormalnych, lecz okazało się, że ta historia niesamowicie wciąga. Owszem ma pewne wady; główni bohaterowie są przeidealizowani, a niektóre wątki są bardzo naiwne i nierealne, lecz całość jest tak śliczna i ciepła, że wszystko jej wybaczam. Zazwyczaj nie przepadam za mocno przesłodzonymi romansami, lecz w „Chłopaku, którego nie było” jest poruszanych dużo niełatwych tematów, mają w nim też miejsce tragiczne wydarzenia, które skutecznie równoważą nadmiar lukru. Bardzo Wam tę książkę polecam. Z jednej strony jest to śliczna odsłona bajki o Kopciuszku, lecz można się również na niej mocno wzruszyć. Ostrzegam jedynie przed narracją pierwszoosobową, ponieważ wiem, że nie każdy ją lubi.
"Chłopak, którego nie było" książka ebook doskonała na letnie wieczory, lecz i nie tylko. Piękna okładka, kryjąca jeszcze piękniejszą treść, nie wiem czy umiem wyrazić w słowach zachwyt jaki wywarła na mnie ta powieść. Martyna pracuje w nadmorskim pensjonacie własnych rodziców, nie oszczędza się, a w zamian za to nie dostaje nawet dobrego słowa. Rodzina jej nie docenia, przez co sama kobieta nie wierzy w siebie i ma niskie poczucie swojej wartości. Aż pewnego dnia spotyka na plaży nieznajomego. James mógłby mieć każdą kobietę i spełniać wszystkie jej zachcianki. Jednak jego uwagę przyciąga Martyna. On jako pierwszy dostrzega, jaka to zdolna dziewczyna, przywraca jej wiarę w siebie i prezentuje zupełnie inny świat, który otwiera przed nią drzwi. Pomiędzy dwojgiem giem tych ludzi wybucha gorąca i szczera miłość. Jest jednak jedna rzecz, która nie daje Martynie spokoju, James strasznie przypomina pewnego chłopaka, którego darzyła dużym uczuciem. Co James ma wspólnego z chłopakiem z przeszłości? Ta książka ebook to jedno duże wow. Szok i niedowierzanie. Spodziewałam się zwykłego "romansidła", a dostałam niebanalną historie miłosną. Jestem pełna zachwytu lekko napisana, czyta się dynamicznie i płynnie. Wzrusza, ukazuje bolesne kłopoty naszej głównej bohaterki. Tu wzbierała w mnie złość, gdy czytałam jak rodzina potrafi podciąć człowiekowi skrzydła. Nie spodziewałam się, że pod tak piękną okładką ukrywa się równie cudowna treść. Tyle emocji przelanych na papier. Szczerze ostatni raz tak się zachwycałam przy tego typu książce, czytając "Zanim się pojawiłeś" Kto nie czytał tej książki? Prawdopodobnie wszyscy ją znają. Mam przeczucie, że ta opowieść odniesie też wielki sukces. Nie można przejść koło niej obojętnie, kto sięgnie po tą powieść, zapewniam, że jej nie odłoży. Konstrukcja bohaterów, cały koncept książki jest dopracowany w każdym calu, autorka doszlifowała wszystkie szczegóły. W ostatnim okresie czytałam tylko thrillery i kryminały , pomyślałam, że "Chłopak, którego nie było" będzie miłą odmiana. Nawet nie spodziewałam się, że trafiłam na taka "emocjonalną bombę" Książkę polecę z czystym sumieniem każdemu. Brakuje słów by omówić plusy tej powieści. Serdecznie wam polecam, nie oderwiecie się dopóki nie skończycie czytać!
Martyna pomaga swoim rodzicom, pracując w ich pensjonacie, a że znajduje się on blisko morza, nic dziwnego, że przełomowe zdarzenie w życiu kobiety, wydarza się właśnie blisko niego. Spotyka tam mężczyznę, mężczyznę, którego kiedyś znała i który przysporzył jej dużo problemów, wywołał dużo kłótni. Tylko czy żeby na pewno? Cała historia kręci się głównie wokół trzech postaci: Martyny, Jamesa i Kuby. Im bardziej wgłębiałam się w ich losy, tym bardziej rosła moja ciekawość co jeszcze się pomiędzy nimi wydarzy, jaka była ich przeszłość, co jest prawdą, co snem, a co wymysłem psotnego umysłu. A kiedy sprawy zaczynają się utrudniać i przybierać niepomyślny obrót.. Nie da się odłożyć książki, aż nie przeczyta się ostatniej strony (i prawdopodobnie dlatego nie przeszkadzał mi brak epizodów 🙈). Lektura książki zapewniła mi cały kalejdoskop różnorakich uczuć, nie pozwalając się ani na chwilę nudzić. Historia, w którą Autorka wplotła bohaterów była dosyć oryginalna, a przynajmniej ja nie czytałam jeszcze książki z takim motywem. Musze się jednak przyznać, że miałam poważny kłopot z rodzicami głównej bohaterki. Mówiąc krótko i bez spoilerów: denerwowali mnie tym, jak niesprawiedliwe traktowali Martynę i jak faworyzowali jej siostrę. Gdybym ja miała takich rodziców, dynamicznie wpędziłabym się w kompleksy. Lecz wiecie po czym poznaje dobrą książkę? Właśnie po tym, że podoba mi się, nawet pomimo postaci, które mnie irytują. "Chłopak, którego nie było" jest właśnie taką książką.
Muszę przyznać, że ta książka ebook jest dla mnie pierwszą stycznością z twórczością Elżbiety Rodzeń. Możliwość zapoznania się z tą książką była dodatkowo uatrakcyjniona faktem, że dostałam egzemplarz przedpremierowy, ponieważ premiera będzie miała miejsce dopiero 31.07.2019. :) Książka ebook opowiada historię młodej dziewczyny, która pomaga swoim rodzicom w nadmorskim pensjonacie. Słowo pomaga w sumie nie oddaje tu pełnej sprawiedliwości, ponieważ pracuje ona wręcz niewolniczo i właściwie jest poddana rodzicom i uzależniona od ich woli we wszystkich aspektach własnego życia. A wszystko to z powodu chłopca, którego zaczęła widzieć w wieku 7 lat... Martyna, właściwie czuje się tak stłamszona przez rodziców i siostrę, że gdy niespodziewanie jej los się odmienia, nie jest w stanie uwierzyć w to i uważa, że nie zasługuje na dobre rzeczy, które los stawia na jej drodze. Fabuła jest dość ciekawa, lecz nie powiedziałabym, że mnie jakoś szczególnie wciągnęła. Momentami jest również przewidywalna. Główna bohaterka czasami funkcjonowała mi na nerwy, no ponieważ przecież ile można się ponad sobą użalać i chować ogon pod siebie za każdym razem kiedy trzeba podjąć jakieś ryzyko w życiu? Styl książki jest dość przyjemny, prosto się ją czyta. Na minus dla mnie, że nie znajdziemy tu normalnych, numerowanych epizodów tylko porozdzielane przerwami kolejne porcje tekstu. Przeskakujemy również pomiędzy teraźniejszością a wspomnieniami. W ogólnej mojej ocenie książka ebook nie jest zachwycająca, lecz może stanowić bardzo dobrą wakacyjną lekturę.
Martyna pomaga rodzicom w prowadzeniu rodzinnego interesu, którym jest pensjonat. Od dzieciństwa jest od nich zależna, bo gdy w wieku paru lat uległa wypadkowi, zaczęła widzieć pewnego chłopca. Stwierdzono u niej schizofrenię dziecięcą i podjęto leczenie, które nie przynosiło żadnych skutków. Po latach, na plaży niedaleko pensjonatu jej oczom ukazuje się on - Kuba, czyli chłopiec, którego widziała w dzieciństwie, tylko że teraz w odsłony dorosłej. Czy choroba powróciła? James, szanowany prezes jednej z największych firm na świecie, może mieć każdą, lecz zwraca uwagę tylko na Martynę. To właśnie dzięki niemu bohaterka zaczęła wierzyć w siebie, własne możliwości i w to, że może dużo osiągnąć. James bardzo się spodobał Martynie, jednak nie daje jej spokoju jedna rzecz - jest on bardzo podobny do chłopca, przez którego jej bliscy myśleli, że oszalała. Czy Martyna znajdzie w sobie wystarczająco wiele siły, by zawalczyć o własną przyszłość, i o miłość własnego życia?? O rany! Cóż to była za cudowna historia. "Jeśli naprawdę kogoś kochasz, przeznaczenie zawsze znajdzie drogę". Mimo, iż na początku trochę trudno było mi się w nią wkrecič, to potem wpadłam w nią bez opamiętania, i tak bardzo mi smutno, że książka ebook się skończyła :( . Mimo, że to historia utworzona przez wyobraźnię autorki, to wydaje się być bardzo prawdziwa. Bardzo lekka, przyjemna, powodująca, że w większości moje serce się rozpływało, a chwilami oczy wilgociały od łez. Wzruszająca historia o miłości tak prawdziwej, że mogłaby góry przenosić. Zalecam bardzo serdecznie osobom, którym niezbędny jest zastrzyk dawki literackiej miłości, osobom które wierzą w przeznaczenie, a szczególnie nam - kobietom. Czasami potrzebujemy takiej lekkiej, ciepłej i wzruszającej historii. Osobom wrażliwym zalecam mieć pod ręką paczkę chusteczek. Dla mnie doskonała pozycja. 10/10
Martyna pomaga rodzicom w prowadzeniu rodzinnego interesu, którym jest pensjonat. Od dzieciństwa jest od nich zależna, bo gdy w wieku paru lat uległa wypadkowi, zaczęła widzieć pewnego chłopca. Stwierdzono u niej schizofrenię dziecięcą i podjęto leczenie, które nie przynosiło żadnych skutków. Po latach, na plaży niedaleko pensjonatu jej oczom ukazuje się on - Kuba, czyli chłopiec, którego widziała w dzieciństwie, tylko że teraz w odsłony dorosłej. Czy choroba powróciła? James, szanowany prezes jednej z największych firm na świecie, może mieć każdą, lecz zwraca uwagę tylko na Martynę. To właśnie dzięki niemu bohaterka zaczęła wierzyć w siebie, własne możliwości i w to, że może dużo osiągnąć. James bardzo się spodobał Martynie, jednak nie daje jej spokoju jedna rzecz - jest on bardzo podobny do chłopca, przez którego jej bliscy myśleli, że oszalała. Czy Martyna znajdzie w sobie wystarczająco wiele siły, by zawalczyć o własną przyszłość, i o miłość własnego życia?? O rany! Cóż to była za cudowna historia. "Jeśli naprawdę kogoś kochasz, przeznaczenie zawsze znajdzie drogę". Mimo, iż na początku trochę trudno było mi się w nią wkrecič, to potem wpadłam w nią bez opamiętania, i tak bardzo mi smutno, że książka ebook się skończyła :( . Mimo, że to historia utworzona przez wyobraźnię autorki, to wydaje się być bardzo prawdziwa. Bardzo lekka, przyjemna, powodująca, że w większości moje serce się rozpływało, a chwilami oczy wilgociały od łez. Wzruszająca historia o miłości tak prawdziwej, że mogłaby góry przenosić. Zalecam bardzo serdecznie osobom, którym niezbędny jest zastrzyk dawki literackiej miłości, osobom które wierzą w przeznaczenie, a szczególnie nam - kobietom. Czasami potrzebujemy takiej lekkiej, ciepłej i wzruszającej historii. Osobom wrażliwym zalecam mieć pod ręką paczkę chusteczek. Dla mnie doskonała pozycja. 10/10
Czy Wy też zgadzacie się ze stwierdzeniem,że jeśli się naprawdę kogoś kocha,przeznaczenie i tak zawsze odnajdzie do siebie drogę?Czy dusze,które niegdyś związał los,odnajdą się pomimo przeciwności?Ja wierzę😋,może dlatego,iż po części jestem niepoprawną romantyczką😍,a historia @elzbieta.rodzen po prostu skradła moje serce❤️. .🌸 W powieści“Chłopak,którego nie było”poznajemy dzieje Martyny,młodej i utalentowanej dziewczyny.Martyna na co dzień pracuje w nadmorskim pensjonacie rodziców.Jednak nie zawsze tak było.Miała ona własne marzenia,które pragnęła zrealizować.Teraz jej życie stało się nijakie i pozbawione barw.Niedoceniana i na każdym roku krytykowana przez rodzinę utraciła nadzieję,że jeszcze kiedykolwiek otrzyma od życia szansę.Wszystko się zmieniło kiedy Martyna jako mała kobieta uległa wypadkowi,który spowodował,że zaczęła widzieć pewnego chłopca,chłopca o imieniu Kuba.Rodzice i doktorzy uznali,że dziewczynka rozpacza na zaburzenia psychiczne,coś w rodzaju schizofrenii dziecięcej.Lata mijały a Kuba zawsze był przy Martynie,stał się dla niej nie tylko przyjacielem,ale przede wszystkim był jej całym światem.Gdy pewnego dnia chłopak znika,Martyna jej rozpaczona.Będąc już dorosłą dziewczyną pewnego dnia na jej drodze pojawia się męski James i wszystkie wspomnienia wracają.Mężczyzna do złudzenia przypomina jej dawną miłość,chłopak,który był dla niej wszystkim... .🌸 ”Chłopak,którego nie było”to cudowna,ciepła i romantyczna opowieść.Autorka stworzyła nieszablonową i oryginała fabułę a dzieje Martyny i Jamesa oczarowały mnie już od pierwszej strony.Historia jest omówiona oczami Martyny,dzięki czemu mamy dogłębny wgląd w uczucia i myśli głównej bohaterki.W powieści zostały także przedstawione retrospekcje zawierające wątki paranormalne,i które ukazują jak to się wszystko zaczęło.Bohaterowie są idealnie wykreowanie,wyraziści i nie sposób ich nie polubić.To historia nie tylko o niezwykłej sile miłości,ale też o nadziei,o szukaniu samego siebie,swojego szczęścia,jak też o pokonywaniu swoich lęków.Odrzucicie na bok wszelkie schematy,nie doszukujcie się tego,że ta historia nie jest do końca realna,bo taka ma być.To bajkowa i magiczna opowieść,a każdy z nas czasem potrzebuje takiej bajki dla siebie.Gorąco polecam! . Dziękuje Wydawnictwo Znak Moja ocena 9/1o https://www.instagram.com/rudy_lisek_czyta/?hl=pl
czytam.z.odpryskiem Z TYSIĄCA NIEZWYKŁYCH POWODÓW LUBIĘ SŁUCHAĆ BICIA JEGO SERCA. Niezwykła, wręcz nieprawdopodobna historia, która w zasadzie może stać się numerem 1 tego roku w kategorii Romans. Nie wierzycie? Sami się przekonajcie, ponieważ to cudo dzisiaj ma własną premierę. Ja nie mogłam się od niej oderwać. Przeczytawszy kilka pierwszych stron wiedziałam już, że przepadnę. I to z kretesem. Nieważne były obowiązki, nieważny sen, liczyła się tylko ona. I mogę z czystym sumieniem napisać WOW. Książka ebook wciągnąła mnie od pierwszych stron, zaintrygowała i sprawiła, że zachciało mi się marzyć. Trochę bajkowo, trochę magicznie, lecz z dużym przytupem. Bo, która z Nas nie lubi romantycznych historii? Na pewno jest to książka ebook lekka i przyjemna w odbiorze. Doskonała na letnie wieczory, bo autorka zabiera Nas pomiędzy innymi do malowniczej Grecji. JEŚLI NAPRAWDĘ KOGOŚ KOCHASZ, PRZEZNACZENIE ZAWSZE ZNAJDZIE DROGĘ. "Chłopak, którego nie było" pokazuje, że nie wolno się poddawać, że każdy zasługuje na własną szansę w miłości, bez względu na wiek, status, stosunki z rodziną. Każdy jest wartościowym człowiekiem i nie można pozwolić sobie wmówić, że jest inaczej. Starczy mieć odwagę, aby pragnąć przemienić coś w swoim życiu. LEPIEJ KORZYSTAĆ Z WSZYSTKICH DOBRYCH CHWIL I ŚMIAĆ SIĘ, ILE TYLKO SIĘ DA. To książka ebook o sile miłości, o poświęceniu, o wierze w siebie i odwadze, której nierzadko nam brakuje. Okładka przyciąga? Treść jest jeszcze lepsza. BO NIE POWIEDZIAŁAM CI CAŁEJ PRAWDY. BO ZNAM TAJEMNICE, KTÓRYMI NIE POTRAFIĘ SIĘ Z TOBĄ PODZIELIĆ, CHOĆ DOTYCZĄ RÓWNIEŻ CIEBIE. BO NIE MIAŁAM CZASU, ŻEBY JAKOŚ ŁAGODNIE PRZYWOŁAĆ TWOJE WSPOMNIENIA. BO JEŚLI TERAZ WYZNAM CI PRAWDĘ, NIE UWIERZYSZ MI, ALE JEŚLI Z TYM POCZEKAM, RYZYKUJĘ, ŻE CAŁE NASZE ŻYCIE ZNIKNIE, GDY TY DOWIESZ SIĘ WSZYSTKIEGO.
Elżbieta Rodzeń to autorka, na której książki czytelnik musi trochę poczekać. Nie wydaje paru tytułów rocznie, jednak dzięki temu oczekiwaniu na jej książki czekamy z podwójną przyjemnością. Mamy bowiem pewność, że lektura, która trafi w nasze ręce będzie dopracowana i przemyślana. Tak jest również właśnie z „Chłopakiem, którego nie było”. Martyna to „gorsza” córka własnych rodziców, przynajmniej według całej jej rodziny. Sprawia bowiem im liczne problemy, bliscy uważają, że bez ich wsparcia i pomocy kobieta nie poradzi sobie sama. Nie to co jej idealna i przebojowa siostra. Kiedy więc pewnego dnia młoda dziewczyna spotyka na plaży przystojnego biznesmena, który składa propozycje biznesową jej rodzinie wszyscy są zaskoczeni. Z tym większą obawą i uwagą reagują na przedstawioną propozycję. Jednak to jedno przypadkowe spotkanie na plaży odmieni życie wielu osób. Czy Martyna poradzi sobie z wyzwaniami jakie postawi przed nią przyszłość? Czy James chce tylko wykorzystać dziewczynę do własnych celów, a może kryje się pod tym coś jeszcze? Czy „szara myszka” ma szansę odmienić własne życie i spełnić własne marzenia? Koniecznie przeczytajcie! Może i stworzona przez autorkę historia jest trochę bajkowa, lecz i takich lektur czasami nam potrzeba. Bardzo podobało mi się wplecenie w historię bohaterów wątku paranormalnego, dodało to całości niepowtarzalności i nietuzinkowości. Ponadto autorka ma wyjątkowy dar lekkości pióra, jej opowiadanie czyta się sama i ani się obejrzymy docieramy do końca. Uwielbiam takie historie, czekam i biorę w ciemno każdą kolejną. warto czekać na takie książki! Za możliwość przedpremierowej recenzji serdecznie dziekuję ekipie Wydawnictwa Znak a także autorce.
Są takie książki, które mimo pozornej lekkości, skrywają w sobie spory ładunek emocjonalny i zagladają głęboko w nasze serca. Elżbieta Rodzeń z dużą wrażliwością i subtelnością dotyka niełatwych i bolesnych tematów - choroby, odrzucenia przez bliskich, braku zrozumienia, poczucia osamotnienia i utraty nadziei. To nie jest zwykła romantyczna opowiadanie pozbawiona przekazu. Czytelnik może w niej odnaleźć treści, które skłaniają do przemyśleń, pomiędzy innymi ponad kruchością, sensem i trudami życia. "Chłopak, którego nie było" zachwycił mnie niebanalną i pomysłową fabułą, nieźle wykreowanymi postaciami a także interesującą warstwą psychologiczną. Autorka umiejętnie wplata w treść książki wiedzę i swoje doświadczenia z pogranicza psychologii i pedagogiki. To dla mnie wielka zaleta - dzięki takim zabiegom pisarskim historia głównych bohaterów nabiera zupełnie innego, glębszego znaczenia. Opowieść Elżbiety Rodzeń napisana jest naprawdę cudownie - płynnie i interesująco. Czytelnik podczas lektury doświadcza wielu różnorakich emocji. Ta historia porusza najczulsze struny, przynosi smutek, lecz również nadzieję. I staje się najbliższa sercu ze względu na trudności, których doświadczają bohaterowie. "Chłopak, którego nie było" to cudowna opowiadanie o sile miłości, przeznaczeniu a także nieprzewidywalnym losie. O dwóch pokrewnych duszach, które odnalazły się mimo przeciwności. O małych i wielkich cudach, które zdarzają się w naszym życiu. Trafia łatwo w serce. Warto przeczytać.
Zaskakująca jest treść książki i tematyka, którą autorka porusza. Nieprawdopodobna, lecz bardzo ciekawa. Martyna – główna bohaterka książki to osoba pozbawiona wiary we swoje siły i umiejętności. Trudne doświadczenia życiowe powodują, że jest pogodzona z losem i nie usiłuje niczego zmieniać. Niespodziewanie przypadkowe spotkanie zmienia wszystko. To co kiedyś wydawało się nieprawdziwe, staje się rzeczywistością. Zaciekawił mnie styl pisania Pani Elżbiety Rodzeń. Chętnie sięgnę po kolejną książkę.
Naprawdę cieszę się, że postanowiłam czytać więcej ebooków polskich twórców i gdy dostaje propozycje recenzji polskiej książki – biorę ją. Do „Chłopaka, którego nie było” przekonała mnie cudowna okładka, ponieważ okładki to coś co przyciąga moją uwagę na samym początku i nierzadko biorę książki z półki właśnie z uwagi na nie. Martyna to młoda dziewczyna, która przez kłopoty natury psychicznej zmaga się z brakiem pewności siebie. Jej rodzina nie wspiera jej, a ona czeka na szanse by wyrwać się z rodzinnego pensjonatu i zacząć żyć. Nagle na jej drodze staje męski James, którego interesuje kupno hotelu jej rodziców. Poza tym facet od razu odnajduje w Martynie bratnią duszę i obdarza ją uczuciem. Kłopot jednak w tym, że James sprawia, że kłopoty psychiczne Martyny zaczynają powracać. Cóż to była za historia, cóż za niesamowita i magiczna fabuła. Naprawdę jestem pod wrażeniem pomysłów autorki. Przenigdy nie spotkałam się z tak oryginalną historią, która wzrusza i zachwyca niezliczoną ilość razy. Wszystkie wydarzenia tworzą piękną całość, która sprawia, że jest to naprawdę magiczna powieść. Czułam się jakbym czytała bajkę, a nie opowiadanie o prawdziwym życiu. Z przyjemnością przeniosłabym się do tego bajkowego świata Martyny i Jamesa. Kreacja bohaterów bardzo mi się podobała. Martyna to dziewczyna, której nie da się nie lubić i dopinguje się ją przez całą powieść. Ja chciałam by w końcu pokazała rodzicom i siostrze na co ją stać i udowodniła własną wartość. Uwielbiam to jak autorka ukazała jej przemianę z dziewczyny, która obawiała się podejmować swoje decyzje do wpływowej, posiadającej świetną pracę i gotową do podejmowania wyzwań kobietę. James to książkowy ideał. Doskonały i czuły chłopak, który wycierpiał w życiu stanowczo za dużo. Jego postawa i chart ducha motywują. Momenty, w których prezentował jednak własny pazur i zmieniał się w troszkę ostrzejszą i flirciarską wersję kocham jednak najbardziej. Bardzo podobały mi się retrospekcje, w których mogliśmy poznać historię „choroby psychicznej” Martyny. Ten wątek paranormalny, na którym opiera się cała historia to zdecydowanie najlepsza i najciekawsza rzecz w tej książce. Choć bardzo dynamicznie domyśliłam się wyjaśnienia całej sprawy to jednak autorka sprawiła, że byłam całkowicie nią pochłonięta. Bardzo cenie książki, które zmuszają mnie do przemyśleń i refleksji. Książka ebook wciąga i ciężko ją odłożyć na półkę. Styl pani Elżbiety Rodzeń jest bardzo lekki i przyjemny. Całą lekturę można pochłonąć w jeden dzień. „Chłopak, którego nie było” trafia z całą pewnością do zestawienia najlepszych ebooków przeczytanych w 2019 roku. Na pewno wrócę do tej historii. Ta opowiadanie będzie przypominała mi o tym jak wyjątkowym uczuciem jest miłość i jak ważną element naszego życia odgrywa przeznaczenie.