Dziewczyny – tak dużo im zawdzięczamy, jednak mówi się stale o nich niewiele. Czy na lekcjach historii, zamiast opisywać kluczowe w dziejach bitwy, rozmawiało się o losach kobiet? Na pewno pamiętamy, w którym roku była walka pod Grunwaldem, czasy rozbiorów czy wybuch Powstania Warszawskiego. Czy pamiętamy jednak jaka była rola dziewczyn podczas tamtych wydarzeń? Gospodynie domowe, matki, czarownice, poetki, sanitariuszki – czy tylko takie role miały kobiety? Gdzie się podziały te wszystkie kobiety, które żyły przed nami? Na szczęście powstała książka, która udowadnia, że mamy o czym mówić i zmieni myślenie o polskiej historii i jej nieznanych bohaterkach. „Brakująca połowa dziejów” jest napisana przez dziennikarkę i blogerkę Annę Kowalczyk. Książkę wzbogacają przepiękne malunki Marty Frej. W dziewięciu rozdziałach omawia fascynujące historie życia prywatnego, społecznego i gospodarczego. Przedstawia dzieje polskich kobiet, począwszy od czasów przedchrześcijańskich, aż do współczesności. To historia tysiąca dziewczyn i ich brawurowych walkach, zdobywanych z trudem praw, zwycięstwach. To opis siły i determinacji nie tylko tych niezwykłych jednostek (np. Anna Walentynowicz), lecz i tych anonimowych – prostytutek, szlachcianek, pielęgniarek, artystek rewolucjonistek, gospodyń domowych czy studentek. Te dziewczyny istniały, dlaczego więc niemal nic o nich nie wiemy? Nasz cudowny mowa polski nie jest kobietą. Językoznawcy nazywają to zjawisko „niewidzialnością kobiet”. Nasz mowa (a także niemal każdy inny mowa świata posługujący się rodzajami) preferuje facetów i męskość na każdym poziomie – leksyki, fleksji czy frazeologii. Dlaczego dominuje męskocentryczność języka – odpowiedź znajdziecie w książce. Czy wiecie, kim była zakonnica Magdalena Mortęska? Kto uratował tysiące polskich dziewczyn przed śmiercią w połogu? Czyja córka została jedną z trzech pilotek służących podczas drugiej wojny światowej w brytyjskich Royal Air Force? W jaki sposób zona Józefa Piłsudskiego przemycała broń? Anna Kowalczyk w fascynujący sposób wydobywa zapomniane historie „superbohaterek” i obala do dzisiaj funkcjonujące stereotypy. A jest o kim pisać! Wydanie książki poprzedza ważną rocznicę – 28 listopada minie sto lat od otrzymania przez Polki praw wyborczych. Mamy im być, za co wdzięczne! „Brakująca polowa dziejów” jest dla mnie niczym vademecum, które opowiada o dziejach kobiet, ich emancypacji i życiu. Autorka odpowiada na bardzo kluczowe pytanie, dlaczego zabrakło miejsca na kartach historii. Co najważniejsze, książka ebook nie przypomina nudnego podręcznika do historii, wprost przeciwnie – jest interesującą lekturą! Anna Kowalczyk uporządkowała olbrzymi materiał i zebrała w fascynującą całość i wykonała bardzo dobrą robotę. Mamy za co być wdzięczne omówionym „superbohaterkom” i mam nadzieję, że już nigdy więcej nie zabraknie Polek na kartach historii. „Jest to więc książka ebook zaproszenie. Do odkrywania historii swoich przodkiń – i tych złączonych z nami więzami krwi, i tych, z którymi łączy nas tylko i aż to miejsce na Ziemi, w którym przyszło nam żyć”.