Bez przyszłości okładka

Średnia Ocena:


Bez przyszłości

Autorka bestsellera "Ryzykowny pocałunek"!Marianne Coleman, dwudziestopięcioletnia absolwentka studiów pedagogicznych, jedzie do Swansea – małej, z pozoru niczym niewyróżniającej się miejscowości w Karolinie Południowej. Kobieta chce wyremontować i sprzedać dom po babci, który niedawno otrzymała w spadku. Posiadłość jest położona na uboczu miasteczka, a w jej okolicy znajduje się tylko jeden dom, zamieszkiwany przez Ashtona Wooda. Mężczyzna, nie znając historii Marianne, z góry zakłada, że dziewczyna przyjechała do Swansea z niewłaściwych powodów. W końcu nigdy nie odwiedziła babci, a teraz niespodziewanie zjawia się, aby sprzedać dorobek jej życia.Między Marianne i Ashtonem od samego początku się nie układa. Sytuacja utrudnia się jeszcze bardziej, gdy kobieta odkrywa, że Ashton przebywa w areszcie domowym. Za sprawą zaskakujących zdarzeń pewnego wieczoru wszystko się zmienia. Facet oferuje Marianne układ.Czy ich relacja, która ma z góry narzucony termin ważności, znajdzie własne szczęśliwe zakończenie? Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

Szczegóły
Tytuł Bez przyszłości
Autor: Popiel Julia
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo NieZwykłe
Rok wydania: 2023
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Bez przyszłości w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Bez przyszłości PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Joanna

    Czy kiedykolwiek w trakcie czytania poczuliście z książką szczególną więź? ∞/10 Siadając do tej recenzji mam praktycznie łzy w oczach na samą myśl, że trzymam w dłoni najcudowniejszą świeżość od Julii Popiel. „Bez przyszłości” to opowiadanie inna niż wszystkie. Jednocześnie łamie serce na milion kawałeczków i skleja je, otulając ciepłem i bezpieczeństwem. Zapewnia wszystko, czego czytelnik może tylko zapragnąć, a nawet i jeszcze więcej. Wszystko zaczyna się dość niewinnie. Dwudziestopięcioletnia absolwentka zmuszona jest wybrać się w podróż do małego miasteczka, gdzie czeka na nią stary dom, który otrzymała w spadku po zmarłej babci. Zadanie było dość łatwe - wyremontować go, uprzątnąć, a następnie sprzedać i zapomnieć o całej sprawie. A co by było, gdyby na drodze młodej dziewczyny pojawił się pewien mężczyzna, który woli trzymać się na uboczu? Typ samotnika, który prowadzi warsztat samochodowy i dodatkowo jest świeżym sąsiadem panny Coleman. Aston już na dzień niezły serwuje kobiecie niezwykle chłodne powitanie, zbyt pochopnie ją oceniając. Ich początki wydają się dość niepewne, lecz z każdą kolejną chwilą, którą spędzają w swoim towarzystwie, nabierają do siebie zaufania. Warto podkreślić, że ich relacja posiada termin ważności. Aston i Marianne, decydując się na układ „bez zobowiązań”, wiedzieli, że nie mogą pozwolić sobie na nic więcej. Że wszelkie uczucia muszą pozostać za szczelnie zamkniętymi drzwiami. Co jednak się stanie, gdy któreś z nich przypadkowo zapomni je zamknąć, a te dopadną ich ze zdwojoną siłą? Ta słodka, fioletowa i dość niewinna okładka kryje w swoim wnętrzu najładniejszą i jednocześnie najboleśniejszą historię na całym świecie. Julia Popiel, tworząc fabułę, lecz też świetnych bohaterów oddała nam cząstkę siebie i ukazała, że zawsze warto iść za głosem serca. „Bez przyszłości” zostało podzielone na trzy części. Przygodę rozpoczynamy z tytułem „Życie przed Tobą”. To moment, w którym mamy niepowtarzalną szansę, żeby w pełni zatracić się w tym niesamowitym świecie z małomiasteczkowym klimatem, w którym autorka czuje się wręcz jak ryba w wodzie. Opisy okolic, specyficznych zwyczajów i zachowań mieszkańców Swansea już od samego początku rozczulają serce czytelnika. Kawałek po kawałeczku zostajemy wciągnięci w tę genialną historię. Obserwujemy też powoli budującą się relację między głównymi bohaterami. To ten etap, gdzie wszystko jest zwykłą zabawą, chwilą przyjemności. Wyczuwalna jest prostota, lekka niepewność, namiętność i rodzące się stopniowo uczucia, na które przecież nie mogli sobie pozwolić. I niespodziewanie dochodzimy do „Życie podczas Twojego istnienia”, czyli mojej ulubionej części, która rozpoczyna się prawdziwym emocjonalnym rollercoasterem. Tutaj już nie ma miejsca na odpoczynek, a Julia zapewnia nam porządną dawkę szalejących uczuć. Wszystko staje się wyraźne, intensywne i na pewien sposób niebezpieczne. Dostrzegamy znacznie więcej, wylewamy niezliczoną liczbę łez, a usta czasami zaczynają nas boleć od ciągłego śmiechu. Z każdą kolejną stroną coraz bardziej zakochujemy się w ukazanych bohaterach i ich niezwykłej więzi. Lecz dodatkowo odczuwamy lęk, wiedząc, że w każdej sekundzie ta sielanka może się zakończyć. To właśnie ten czasu, gdy Mari i Ashton będą musieli dokonać niezwykle ciężkich wyborów… Wraz z potokiem łez w końcu witamy element trzecią, czyli „Życie po Tobie”. Ostatnie sto stron pełne bólu, tęsknoty, szczerości i niewypowiedzianych słów. To ten fragment historii, który najzwyczajniej w świecie był potrzebny, żeby spojrzeć na pewne aspekty w całkowicie nowy, lepszy sposób. Tutaj nie tylko obserwujemy odczucia bohaterów, lecz dostrzegamy elementy, które wielokrotnie ignorujemy w prawdziwym życiu. Julia wykazała się niesamowitą perfekcją, tworząc całą tę opowieść, sklejając ją z małych cegiełek. To właśnie dzięki temu, krok po kroku zatracamy się w przygodzie, która wybija się nad każdą znaną mi pozycję. Czytając ją, przeżywałam każdą emocję, która tylko była możliwa. Czułam rozpływające się w moim wnętrzu ciepło, lecz też i ból, bez którego nie byłabym sobie w stanie wyobrazić tej pozycji. To nie jest następny zwykły romans o dwójce samotnych bohaterów. „Bez przyszłości” pozwala poczuć się jak w rodzinnym domu. W trakcie mojej przygody z tą historią odczuwałam wewnętrzny spokój, nawet w tych niełatwych momentach. Nie mam zielonego pojęcia, jakim cudem Julia stworzyła tak cudowną opowieść, lecz stale jestem pod olbrzymim wrażeniem. Dzieje Ashtona i Marianne są dla mnie szczególnie ważne. Ich relacja jasno daje do zrozumienia, że zawsze warto sięgać po marzenia i walczyć o nie, nawet jeżeli wydaje się to praktycznie niemożliwe. Jeżeli zdecydujecie się sięgnąć po tę opowieść, z całego serduszka chciałabym, abyście spojrzeli na pewne elementy troszeczkę szerzej i wyciągnęli z tej lektury ważną lekcję. Ja z tego miejsca gorąco Wam ją polecam!