Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Ostatnia element międzynarodowego fenomenu wydawniczego "Moja potyczka 6", czyli opowiadanie o cenie sukcesu i portret młodego Hitlera. Na tę chwilę dziesiątki tysięcy polskich czytelników czekało od lat. Po pięciu idealnie przyjętych częściach autobiograficznej powieści Karla Ovego Knausgårda nadszedł czas na ostatnią odsłonę dzieła, o którym mówił cały literacki świat. Lecz spokojnie, przed nami jeszcze nad tysiąc stron do przeczytania… W szóstej części Mojej potyczki – bodaj najbardziej osobistej – wyłania się najpełniejszy obraz pisarza, męża i człowieka. Karl Ove Knausgård, twórca a zarazem bohater powieści, stoi u progu największego przełomu w swoim życiu — właśnie ukazuje się pierwszy tom Mojej walki, powieści, która na zawsze odmieni życie jego i jego najbliższych, choć nie wiadomo jeszcze z jakim skutkiem… Zanim świat uzna jego książkę za międzynarodową sensację, przyjdzie zmierzyć mu się ze skandalem, pozwem sądowym a także załamaniem nerwowym żony. Oto cena sukcesu. "Moja potyczka 6" nie jest jednak tylko zapisem zmagań pisarza z zastaną rzeczywistością, lecz też powieścią, która rzuca światło na tytuł serii. Wszystko za sprawą opowieści o młodości Adolfa Hitlera… „Co będzie potem, jak sobie poradzimy, gdy skończymy lekturę szóstego, ostatniego tomu?” Krzysztof Varga, "Gazeta Wyborcza"
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Moja walka. Tom 6 |
Autor: | Knausgard Karl Ove |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Literackie |
Rok wydania: | 2018 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
To nie tylko książka, lecz filozofia życia, jakkolwiek patetycznie to zabrzmi. Pochłaniam już szósty tom i z każdym kolejnym - przyjemność jest większa. Szczerze polecam.
Pełna recenzja: http://przymuzyceoksiazkach.pl/2018/03/karl-ove-knausgard-moja-walka-ksiega-6-recenzja/ Szósty tom „Mojej walki” to pozycja bez wątpienia godna uwagi. To kawał literatury i jestem przekonany, że przyszłe pokolenia będą mówiły o Knausgardzie jako o klasyku, który wytyczył innym zupełnie nowe ścieżki. Nawet jeśli jego wybory i próby nie zawsze są trafione w punkt. Zakład?