Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Znaleźć dom. Zakochać się. Zawalczyć o przynależność. Jedynym domem, jaki zna Ander Martínez, jest dzielnica Santos Vista w San Antonio. Na jej ulicach rozbrzmiewa mieszanka języka hiszpańskiego i angielskiego, a w restauracjach rozchodzi się apetyczny aromat pan dulce. Ander od zawsze czerpie natchnienie do malowania własnych murali z rodzinnego miasta. Ma jednak niebawem zostawić je za sobą i rozpocząć studia na akademii sztuk cudownych w Chicago. Wizja nowego życia wydaje się nu jednocześnie uwodzicielska i przerażająca. Kiedy rodzice „zwalniają” Ander ze własnej taquerii – co ma stanowić motywację do poświęcenia większej ilości czasu sztuce – posadę przyjmuje Santi López Alvarado. Ander czuje natychmiastową fascynację świeżym kelnerem i zaczyna szukać okazji do spędzania z nim czasu. Rozwijające się pomiędzy nimi uczucie sprawia, że pochodzący spoza USA Santi po raz pierwszy w życiu zaczyna czuć się w tym państwie jak w domu. Jest jednak nielegalnym imigrantem i gdy na jego trop wpadają śledczy, poczucie bycia u siebie dynamicznie staje się odległym wspomnieniem. Czy miłość ma szansę przetrwać w potyczce z okrutną rzeczywistością? Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Ander i Santi tu byli |
Autor: | Garza Villa Jonny |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Young |
Rok wydania: | 2024 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Wiedziałam, że ta książka ebook będzie dobra, lecz nie, że aż tak! Poruszający romans, który potrafi wywołać w nas i morze łez, i szczery śmiech. Wątek sztuki (jako, że Ander jest artyszczem) był bardzo nieźle przeprowadzony i w żadnym wypadku nie pominięty, a wręcz przeciwnie - ładnie wyeksponowany. Sama się łapałam na tym, że chciałabym jeszcze więcej opisów jak Ander obchodzi się ze sztuk ponieważ było to cudowne i interesujące (a nie jestem wielbicielką sztuki). Poprostu wciągało. Świetne postacie - zaczynając od Ander, a kończąc na jeno babci. Pozwalają lepiej wczuć się w powieść. Mamy tu bohaterów znających własną tożsamość i nie bojących się podejmować trudne decyzje kiedy tego potrzeba . To osobiście prawdopodobnie podobało mi się najbardziej - rzetelni bohaterowie, bardzo rzeczywiści. Lub chumor książki, który objawia się przez dialogi pomiędzy bohaterami, jednocześnie pozostając na poziomie. Osoba autorska porusza w pozycji tematy imigracji i otwiera nam oczy na sytuację uciekinierów w USA - choć jak dla mnie tego wątku było trochę za mało.