Amelia i Kuba. Tajemnica dębowej korony okładka

Średnia Ocena:


Amelia i Kuba. Tajemnica dębowej korony

Jedenastolatkowie Amelia i Kuba a także ich rodzeństwo: dziewięcioletni Albert z zespołem Aspergera i sześcioletnia Mi odkrywają tajemnicę starego dębu. Co kryje się pośród liści dwustuletniego drzewa, kto chce je ściąć i czy dzieciaki je ocalą? Jak Albert przyczyni się do rozwiązania zagadki i skąd Mi wytrzasnęła małpę, dowiecie się z najwieższej książki Rafała Kosika Amelia i Kuba. Sekret dębowej korony.

Szczegóły
Tytuł Amelia i Kuba. Tajemnica dębowej korony
Autor: Kosik Rafał
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Powergraph
Rok wydania: 2017
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Amelia i Kuba. Tajemnica dębowej korony w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Amelia i Kuba. Tajemnica dębowej korony PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Mirka Jaroszewicz

    Moja córka czyta z zapartym tchem, czy potrzeba lepszej rekomendacji ?

  • Anonim

    Hit! Najwieższa książka ebook z pewnością powiększy liczbę wielbicieli cyklu. Wydarzenia są całkiem realne z punktu widzenia dzieci. Twórca stopniowo odsłania tajemnice, a niedorostki ciągle spiskują przeciwko dorosłym.

  • Anonim

    Lepiej czytać książki niż grać w gry na tablecie czy smartfonie i okazuje się, że kiedy książka ebook jest dobra, to dzieci to wiedzą i wybierają lekturę. Kobieta z opowieści podobnie - w końcu wybrała wspinaczkę na drzewo zamiast ekranu.

  • Anonim

    Katastrofa z dronem, kłopot z hamakiem, tajemnica w konarach dużego drzewa. Przygód masę, a tylko jedna książka, tym bardziej cieszy dzieci albo rodziców, w zależności kto aktualnie czyta.

  • Anonim

    Dopracowana fabuła, idealna jakość publikacji. Dzieci szczęśliwe. Ostatnio każda pozycja Powergraph nas zadowala, nie tylko ich własne. Perfekcyjnie dopierają twórców i wyszukują dobre teksty.

  • Anonim

    Zabawne sceny, chociażby przywiązania starszych ludzi do ich kotów i chęć karczowania drzew, ponieważ podopieczni mogą zlecieć niekoniecznie na cztery łapy. Dużo żartobliwych opisów.

  • ryszawa.blogspot.com

    Czwórka zwariowanych dzieciaków znów stawia czoło przygodzie. Tym razem przyjdzie im się zmierzyć z bezwzględnymi drwalami, którzy chcą ściąć ukochane drzewo dzieciaków, na którym lubią spędzać czas. Bohaterowie są zdeterminowani, by uratować stary dęb, zwłaszcza że skrywa on pewną tajemnicę. Co z tym wspólnego ma szympansica Szympa, innowacyjny dron i kurtka niewidka? Rafała Kosika znam już z wcześniejszych przygód Amelii i Kuby a także serii o Felixie, Necie i Nice. Ogromnie się cieszę, że powstają tego typu książki dla dzieci i młodzieży, są ciekawe, zabawne, pouczające. Lekkie pióro, adekwatne do treści malunki Jakuba Grocholi a także znaczna czcionka sprawiają, że książkę czyta się ponad wyraz szybko. Bardzo spodobało mi się to, że trudniejsze wyrazy są wytłumaczone w przypisach. Nawet ja dowiedziałam się czegoś nowego. Wiem już, czym jest „kocapierz”. Oprócz głównych postaci, czytelnik ma okazję poznać też innych mieszkańców apartamentowca, pomiędzy innymi: zgryźliwą starszą panią, szalonego naukowca a także oryginalne zwierzaki. Narracja przedstawiona jest nie tylko z perspektywy tytułowej Amelii i Kuby, lecz też ze strony innych osób, dzięki czemu możemy poznać myśli chłopca z zespołem Aspergera czy sześcioletniej Mi, która jest urocza, w własnej dziecięcej naiwności. Twórca zwraca szczególną uwagę na zdolność odczuwania stanów psychicznych innych osób, zrozumienie innych jest bardzo istotną sprawą. Książkę kieruje gównie do dzieci w wieku od siedmiu do dwunastu lat, chce nauczyć ich postrzegania rzeczywistości z perspektywy różnorakich osób. W swej twórczości uwzględnia kłopoty współczesnych dzieci. Jego powieści bawią, uczą i odwołują się do zagadnień takich jak przyjaźń, odpowiedzialność a także dobre maniery. Nie można zapomnieć też o poruszanym problemie ochrony przyrody. Ostatnio gorący jest temat wycinki drzew, choć autor, pisząc tę książkę rok temu, nie mógł wiedzieć, że tak właśnie będzie. Ochrona walorów krajobrazowych, utrzymanie trwałych procesów ekologicznych, kształtowanie właściwych postaw, zachowanie dziedzictwa geologicznego – tak prosto machnąć na wszystko ręką, a nasze postępowanie ma wpływ na przyszłość, dlatego dzieci powinny od młodszych lat nauczyć się zadbać o naturę. Albert – dziewięcioletni brat Amelii nieprzypadkowo ma zespół Aspergera. To następna rzecz, na którą Rafał Kosik zwraca uwagę. Dawniej dzieci z tą chorobą były wykluczane ze środowiska swych rówieśników, dzisiaj dzięki postępowi medycyny, te często inteligentne dzieci mają szansę rozwinąć swe zdolności. Nikt nie powinien być odpychany czy wyśmiewany ze względu na rzeczy, na które nie ma wpływu. Czytając powieści takie jak „Tajemnica dębowej korony”, dzidziuś może dowiedzieć się, na czym polega ta choroba. Zalecam Wam zarówno tę powieść, jak i inne książki dla dzieci i młodzieży, które wyszły spod pióra Rafała Kosika. Pisarz w umiejętny sposób potrafi połączyć ciekawą, zabawną historię z fragmentami nauki. Z przyjemnością w przyszłości pokażę jego książki swoim dzieciom.

  • erka

    Rafał Kosik to pisarz słynny przede wszystkim z doskonałego cyklu przygodowego dla młodzieży. Oczywiście chodzi tutaj o perypetie Feliksa Neta i Niki. Oczywiście, to nie jedyne jego dzieła. Całkiem dużo opowiadań, książki dla dorosłych, czyli pełne koło można by powiedzieć. Całkiem niedawno wydał też cykl dla najmłodszych czytaczy. Amelia i Kuba, ponieważ taki tytuł ma ten cykl, opowiada o zwariowanych zdarzeniach, jakie są udziałem tej dwójki ich rodzeństwa i przyjaciół. To co miało być tylko jednorazową odskocznią doczekało się właśnie piątego tomu. "Tajemnica dębowej korony", to historia potężnego i wiekowego drzewa które skrywa niejedną tajemnicę. Gdy okazuje się, że ktoś pragnie żeby roślina zniknęła z powierzchni ziemi dzieciaki ruszają na ratunek. Przy okazji dowiadują się pewnych rzeczy o samych sobie, a także znajdują coś, co raczej nie jest wytworem natury. Przekonajcie się sami. Pisarz ten przede wszystkim darzy olbrzymią sympatią własnych bohaterów, co widać na każdym kroku. Książka ebook aż iskrzy się humorem, nie brakuje także chwil grozy. Twórca przemyca także, pod pozornie prostą fabułą takie wartości jak przyjaźń, czy empatię dla drugiego człowieka. Dzieci powinny być zachwycone. A i ja przeczytałem ten z radością. Polecam, zachęcam do lektury.

  • Wkp

    GRUSZKI NA WIE… ZNACZY JABŁKA NA DĘBIE Kosik, wraz z postępem kariery, zaczął coraz bardziej obniżać wiek odbiorców, do których kierowane były jego książki. Zadebiutował literaturą dla dorosłych, później stworzył serię dla młodzieży (a raczej stale ją tworzy), która nieustanna się jego opus magnum, a wreszcie przeszedł do utworów dla dzieci, czyli cyklu „Amelia i Kuba”. W tym ostatnim przypadku wszystko wyglądało dość niepozornie, właściwie wydawało się, że będzie to jednorazowa przygoda, pewien eksperyment, lecz właśnie na rynku pojawił się piaty tom przygód sympatycznych młodych bohaterów, a tytuł zaczyna powoli wyrastać na godnego rywala „Felixa, Neta i Niki”. Amelia i Kuba, dwójka jedenastolatków, wraz z rodzeństwem (cierpiącym na zespół Aspergera Albertem a także szaloną Mi) zamieszkuje apartamentowiec przy wszystkich zwany Zamkiem. Na jego terenie przeżyli dużo przygód i odkryli już niejedną tajemnicę, lecz to dopiero początek. Tym razem tajemnica dotyczy starego dębu, drzewa większego, niż sam Zamek, rosnącego na środku dziedzińca, a na trop zagadki wpada pewnego dnia Kuba, kiedy wspina się na nie by zdjąć Gomułkę, kotkę sąsiadki. Wśród gałęzi znajduje rzeczy, których nie powinno tam być, z samego dębu spada zresztą także jabłko (!), a przy okazji chłopczyk zauważa coś, co nie może być tworem natury. Jeśli dodać do tego wszystkiego dziwne terkotanie, może to oznaczać tylko jedno – kolejną szaloną przygodę. Czy dzieciakom uda się odkryć tajemnica starego drzewa zanim to, z powodu starań sąsiadki, zostanie ścięte? Co z tym wszystkim mają wspólnego małpa i amazońskie pijawki? I do czego przydać się może dron uzbrojony w… kurtkę niewidkę? Kosik wie jak zaciekawić, i to nie tylko dzieci. Każda z jego książek, niezależnie od tego do jakiej grupy wiekowej jest dedykowana, bazuje na dojrzałym, intrygującym i inteligentnym pomyśle. Większość współczesnych twórców zajmujących się literaturą dla najmłodszych uważa, że ich czytelnicy nie zrozumieją bardziej złożonej historii czy pomysłu, dlatego popadają w skrajną infantylność, nierzadko porzucając przy tym sens i logikę – dzidziuś i tak nie zauważy. Utwory Kosika są inne, ich fabuła jest przemyślana i nieźle skrojona, bohaterowie wyraziści i wcale nie kryształowi, a dydaktyzm wyraźny, ale nienachalny. Interesująca jest również sama zagadka, a natłok zdarzeń i niezwykłości, jakie przewijają się przez kolejne epizody (i tomy) wcale nie sprawia wrażenia wysilonego czy naciąganego. W świecie Amelii i Kuby (a zarazem i świecie Felixa, Neta i Niki), choć akcja losy się w rzeczywistych miejscach, jest to częścią swoistej mitologii, którą przyjmuje się bez zastrzeżeń. Poza tym „Amelia i Kuba” to seria napisana lekko, prosto, lecz z talentem i zachowaniem literackich wartości. Te książki rzeczywiście chce się czytać, a to w świecie nastawionym na dynamiczny przekaz wizualny ma naprawdę wielkie znaczenie. Nieźle więc, że Kosik nie zamierza dynamicznie przestać dostarczać dzieciakom kolejnych lektur, a z każdą książką potwierdza na dodatek, że jest jednym z najlepszych rodzimych twórców. Polecenie Wam „Tajemnicy dębowej korony” to więc właściwie tylko formalność, lecz mimo wszystko to zrobię: sięgnijcie, ponieważ warto, jak zresztą po wszystkie pozostałe tomy tej serii, nie ważne, że każdy z nich można czytać niezależnie - tak dobrej zabawy nie chce się kończyć na jednej tylko książce.