Rose G. Mandelsberg - Zbrodnia prawie doskonała

Szczegóły
Tytuł Rose G. Mandelsberg - Zbrodnia prawie doskonała
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

Rose G. Mandelsberg - Zbrodnia prawie doskonała PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie Rose G. Mandelsberg - Zbrodnia prawie doskonała PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

Rose G. Mandelsberg - Zbrodnia prawie doskonała - podejrzyj 20 pierwszych stron:

Strona 1 POD REDAKCJĄ ROSE G. MANDELSBERG Przekład D A N U T A PETSCH WARSZAWA 1995 Strona 2 Spis treści Channing Corbin ' Leki okazały się wyrokiem śmierci 1 Bud Ampolsk Czy sympatyczny doktor stał się żądnym krwi rzeźni- kiem? 15 W.T. Brannon Zabójstwo niewłaściwej osoby 29 Richard Walton Nie tylko jedna ofiara mordercy 43 Barbara Geehr Anioł miłosierdzia zabija 55 Bud Ampolsk Doktor uzurpował sobie władzę rozstrzygania o życiu i śmierci 71 John Dunning Psychopata seksualny przywiązał łańcuchami trzy niewol­ Tytuł oryginału nice 93 MEDICAL MURDERERS Copyright © by RGH Publishing Corp. Andrew Lowen Polish edition copyright © 1995 by MARBA CROWN LTD. „Człowiek o złowieszczych oczach" 105 Polish translation copyright © by Danuta Petsch Ann Fish Zdjęcia na okładce copyright © by Przemysław Snoch Przerażające morderstwo erotomana 117 ISBN 83-85467-57-2 Wydanie I John Dunning Wydawnictwo MARBA CROWN LTD., Warszawa 1995 Perwersyjne przyjemności erotyczne doktora sadysty 135 Skład: „Polico-Art" Warszawa, ul. Ratuszowa 11 p. 312 Randall Shanley Printed in Poland Orgie seksualne z przepisu lekarza 149 DRUK I OPRAWA Zakłady Graficzne w Gdańsku Jack Goulding fax (058) 32-58-43 Dwanaście ofiar anioła śmierci 167 Strona 3 Peter Oberholtzer Czy w szpitalu weteranów swobodnie działali zabójcy? ... 181 Jaye Fletcher 12 strzałów 203 Bob Carlsen „Anioł miłosierdzia" zadaje śmiertelny cios w plecy 215 Channing Corbin Jack G. Heise Casanovą okazał się zabójcą z piłą elektryczną 229 William K. Beaver Mrożące krew wyznanie truciciela z Cincinnati 247 LEKI OKAZAŁY SIĘ WYROKIEM Joseph L. Koenig Czerpał korzyści z ubezpieczenia na życie swoich ofiar ... 259 ŚMIERCI John Dunning Pływające zwłoki w różowej koszuli nocnej 275 L.L. Alberts Zbrodnia na Hilldrop Crescent 287 Krist Boardman Około godziny 6.45 w niedzielę 17 czerwca 1984 roku, a był Trzy morderstwa według jednego przepisu 299 to wspaniały, piękny poranek wiosenny, trener wyprowadził Bill Kelly trzyletniego konia o imieniu Swale na krótki galop wokół toru wyścigowego w Belmont Park, N.Y. Koń, którego wartość Prawie doskonała zbrodnia 307 oceniano na co najmniej 40 milionów dolarów, wyglądał na Edward S. Sullivan zadowolonego z biegu i był w dobrym nastroju. W parę mi­ Sprawne użycie noża 319 nut później, po krótkiej kąpieli, gdy polano go wodą z wę­ ża, dziwnie zarżał, upadł na ziemię i zakończył życie. Swale Joseph L. Koenig był zwycięzcą derby w Kentucky i został sklasyfikowany ja­ Śmierć rozdzieliła kochanków, nad którymi zawisło ko czempion w swojej klasie. Według natychmiast postawio­ złowrogie fatum 341 nej diagnozy przyczyną zgonu był atak serca. Przeprowa­ dzona następnie trzygodzinna sekcja odrzuciła to rozpozna­ . Julie Malear nie, ale nie wykazała rzeczywistej przyczyny śmierci zwie­ „Anioł miłosierdzia" koi ból za pomocą piły 353 rzęcia. Jeden z dwóch weterynarzy wezwanych do dokonania sekcji trzylatka powiedział: - Może się zdarzyć, że nigdy się nie dowiemy, jaka była przyczyna, podobnie jak to bywa w przypa­ dku śmierci ludzi. Strona 4 2 Channing Corbin Leki okazały się wyrokiem śmierci 3 W tym nie wyjaśnionym przypadku śmierci konia kryje się niczy w Findlay, Ohio. Podróżowali samochodem kempin­ analogia do tajemniczego zgonu pewnej kobiety 15 lipca 1983 gowym, gdy nastąpił tragiczny wypadek. Wybuchła butla gazu roku w małym mieście Douglas, Wyoming. Zmarłą była butanowego, niszcząc samochód i zabijając chłopca. czterdziestoczteroletnia Kay Marie Schmunk. Przez długi czas Schmunkowie rozważali możliwość przeniesienia się do po jej zagadkowej przedwczesnej śmierci obawiano się, że innego miasta, gdzie mogliby znaleźć więcej spokoju i rozpo­ przyczyna zgonu pozostanie nieznana. cząć całkowicie nowe życie. Oboje ślęczeli nad mapami. Douglas, Wyoming, miasto będące siedzibą Akademii Policji Ostatecznie wybrali Douglas po sprawdzeniu, że hrabstwo Stanowej, jest położone w niewielkiej odległości na południe od Converse chętnie powita osiedlenie się tam lekarza domowego. Casper przy autostradzie Untetstate 25. To małe miasteczko Pod koniec 1979 roku doktor Bob, jak sympatycznie nazy­ z około sześcioma tysiącami mieszkańców trudno byłoby uznać wali go pacjenci i przyjaciele, osiadł z rodziną w posiadłości za środowisko, gdzie mogło nastąpić tajemnicze morderstwo. liczącej 8,5 akra pod Douglas i wystąpił o rejestrację praktyki Co więcej, pani Kay Marie Schmunk, biorąca udział w różnych lekarskiej; otrzymał ją w styczniu 1980 roku. Gabinet urządził pracach społecznych prowadzonych przez Kościół i pełniąca w swojej rezydencji. Wkrótce oboje z żoną zaczęli brać czynny funkcję przewodniczącej kapituły Społecznego Stowarzyszenia udział w akcjach społecznych miejscowego Kościoła. Kay Organizacji Życia, nie była typową kandydatką na ofiarę mówiła o swoim nowym „narodzeniu", bo dawna katoliczka, zabójstwa. udzielająca się także w sekcie Świadków Jehowy, teraz stała się W latach sześćdziesiątych Kay i jej pierwszy mąż mieszkali gorliwą wyznawczynią Kościoła Baptystów, jak jej mąż. z trojgiem dzieci w Mount Clemens, na przedmieściach Detroit. Państwo Schmunkowie spotkali się z serdecznym przyjęciem Ich lekarzem domowym był dr R. F. Schmunk, który podobnie miejscowej społeczności i zyskali grono przyjaciół, którzy z tym jak oni cieszył się szczęśliwym życiem rodzinnym. większym zdumieniem i żalem przyjęli wiadomość o nagłej Oba małżeństwa zaczęły się jednak rozpadać, gdy pierwotnie i tajemniczej śmierci Kay. normalne związki sympatii między pacjentką i lekarzem, Po wydaniu świadectwa zgonu przez County Memoriał wesołym doktorem Bobem Schmunkiem, zamieniły się w burz­ Hospital w Converse 15 czerwca 1983 roku wielu ludzi było liwy romans; z czasem związek ten rozwinął się tak gwałtownie, przekonanych, że śmierć nastąpiła z przyczyn naturalnych. że rozbił oba małżeństwa. Uzyskany po osiemnastu miesiącach W przychodni szpitalnej lekarz dyżurny usiłował bohatersko rozwód Kay okazał się dla niej szczególnie bolesny. Skończyło ratować pacjentkę po jej przywiezieniu ambulansem. Doktor się bowiem na oddaniu dzieci, zgodnie z decyzją sądu, pod Schmunk zawiadomił policję i szpital. Złamany nieszczęściem opiekę ojca. Po roku Kay rozpoczęła działania prawne w celu towarzyszył Kay do szpitala. Znał dyżurującego internistę obalenia tego postanowienia sądu. i choć ten był całkowicie przekonany, że pani Schmunk nie żyje, W końcu wygrała batalię prawną i odzyskała prawo do opie­ trwał w próbach reanimacji, czekając na znak ze strony doktora ki nad dziećmi, a po jej ślubie z doktorem Schmunkiem w 1972 Schmunka, gdyby ten uznał, iż wszystko, co można było roku dzieci zamieszkały z nimi. Dr Schmunk, będąc lekarzem uczynić, zostało zrobione. domowym w zamkniętym środowisku przedmieścia, często Na tym etapie wszyscy wiedzieli tylko to, co im powiedział stawał się przedmiotem złośliwych, a nawet wręcz skandalicz­ zrozpaczony doktor. Oświadczył on, że gdy obudził się o szóstej nych plotek. Powodów zapewne należało szukać w zażyłości trzydzieści, znalazł leżącą obok niego żonę zimną, bez życia. z Kay i - w następstwie tego - w rozbiciu obu małżeństw. Nadmienił o śladzie czerwonego płynu wokół jej ust i nosa oraz W 1971 roku, wraz z dziesięcioletnim synem Kay, Larry że jej twarz była popielato-blada, w plamach. Sprawdził puls Samem Wilsonem, Schmunkowie wybrali się na pokaz strzel- i czynność serca, ale nie było oznak życia. Schmunk był bliski Strona 5 4 Leki okazały się wyrokiem śmierci 5 Channing Corbin szaleństwa i wrzasnął na swego pasierba Johna, by zawiadomił wyjaśnił małżonkowi zmarłej, że do jego obowiązków należy policję i wezwał pogotowie. W parę minut później w rezydencji zastosować się do przyjętych zasad. Dr Schmunk wspomniał, że zjawili się oficerowie policji Robert Wegner i Robert Miller. podał wieczorem żonie metadon i meperidriri (demoral) po Przyjechała karetka pogotowia. tym, jak narzekała na szalony ból głowy. Sam będąc lekarzem Policjanci zobaczyli, że dr Schmunk na łóżku w sypialni i orientując się we właściwych przepisach, zdawał się być stosuje żonie reanimację krążeniowo-oddechową. Pielęgniarze pogodzony z faktem, że ciało jego żony będzie poddane pośpiesznie przenieśli kobietę do ambulansu, a droga do badaniu sekcyjnemu. szpitala na sygnale zajęła trzy minuty. Lekarz dyżurny natych­ Tymczasem koroner hrabstwa Converse był lekko zaskoczo­ miast próbował reanimować ofiarę. Schmunk, bliski histerii, ny* gdy o 7.45 w ten fatalny piątek odebrał telefon od dr. stał obok, okryty prześcieradłem. W pewnym momencie wy­ Schmunka, zawiadamiający go o nagłej śmierci jego żony. Dr krztusił z siebie, że wstrzyknął żonie wieczorem 15 miligranów Schmunk dawał do zrozumienia, że - zgodnie z religijnymi morfiny, gdyż skarżyła się na ostry ból głowy. Ta dawka wierzeniami ich obojga - chciałby zorganizować natychmias­ w żadnym wypadku nie może być uznana za dużą i powszechnie tową kremację jej ciała. Koroner odpowiedział, że pozwolenie stosuje się ją przeciwbólowo. Jednakże internista zdecydował wiąże się ze spełnieniem pewnych wymogów. Wypełniając się wstrzyknąć środek antagonistyczny w zastrzyku. Ku swemu odpowiednie formularze, dr Schmunk powiadomił koronera, zaskoczeniu, nie mógł znaleźć żyły. że przyczyną śmierci była niedomoga systemu krążenio- Ten objaw mógł wskazywać, że chora cierpiała na długo­ wo-oddechowego. trwałą chorobę albo że była narkomanką. Internista próbował W sobotę, 16 czerwca 1983 roku, następnego dnia po nagłej, reanimować Kay przez czterdzieści minut, choć uważał, że tajemniczej śmierci Kay Schmunk w sypialni jej domu, przewie­ śmierć kliniczna nastąpiła przed przywiezieniem jej do szpitala. ziono jej ciało do Casper, Wyoming, w przyległym hrabstwie Udało mu się wreszcie podać dożylnie środek antagonistyczny, Natrona. Przekazano je dr. Ronaldowi Waeckerlinowi, patolo­ ale nie było rezultatów. Doktor Schmunk kilkakrotnie prosił gowi sądowemu, który miał przeprowadzić badania sekcyjne o zaniechanie prób, jeśli internista uzna je za bezowocne. Był ciała zmarłej. zrozpaczony, choć zdawał się panować nad swymi uczuciami. Tego samego dnia dr Waeckerlin rozpoczął zaplanowane Jako lekarz był przyzwyczajony do śmierci. badania. Dowiedziawszy się, że zmarła cierpiała na uporczywe Niebawem pielęgniarka przykryła zmarłą prześcieradłem. bóle głowy, tak silne, że trudno im było przeciwdziałać, Zarządzono badania post mortem. Zazwyczaj w przypadkach, oczekiwał, że Kay zmarła w następstwie guza mózgu albo gdy pacjent umiera w szpitalu, albo gdy byl leczony przez tętniaka. Został też poinformowany, że w czasie wcześniejszych lekarza, nie stosuje się sekcji zwłok. W takich przypadkach badań w szpitalu hrabstwa Converse stwierdzono, iż pęcherz śmierć przypisuje się następstwu choroby. zmarłej jest pusty - suchy jak pieprz. Ten czynnik uznano za Jednakże w przypadku Kay Marie Schmunk w opinii interni­ wyjątkowy, gdyż morfinę, semerol i metadon charakteryzuje sty nie występowała oczywista przyczyna śmierci. Na wzmian­ to, że zatrzymują mocz, i w pęcherzu powinno pozostać co kę o badaniu sekcyjnym doktor Schmunk, porażony niewytłu­ najmniej 10 mililitrów kwadratowych płynu. Nie wiadomo, maczalną nagłą śmiercią żony, osłupiał i zaprotestował. - Czy dlaczego pominięto ten fakt w świadectwie z badań. musicie wszystko wiedzieć? Czy wszystko musi być wyjaśnione W czasie sekcji w kostnicy był obecny przedstawiciel sądow­ do końca? Panie Boże, okaż miłosierdzie - jęczał, zrozpaczony. nictwa hrabstwa Converse, który miał formalne upoważnienie Choć lekarz dyżurny w pełni rozumiał uczucia kolegi, czuł się do asystowania przy badaniach. Był to James Davey, detektyw zobowiązany postąpić wbrew jego stanowisku. Delikatnie zatrudniony w biurze szeryfa gminy Converse. Dość zaskakują- Strona 6 6 Channing Corbin Leki okazały się wyrokiem śmierci 1 cy był fakt, że zanim minęły 24 godziny od czasu, gdy przestało kochający mąż, uśmierzały ból na pewien czas i wtedy mogła na bić serce pani Schmunk, do czasu, gdy jej ciało owinięto krótko zasnąć. w zielone prześcieradło i przewieziono do prosektorium w Cas- John V. Wilson junior, najstarszy syn Kay z pierwszego per, do prokuratora hrabstwa Converse Franka Peasely i jego małżeństwa, obecnie siedemnastoletni chłopiec, był bardzo zastępcy Mike'a Hubbarda trafiały zawoalowane, często prze­ przygnębiony po śmierci matki. Przyznawał się szczerze, że nie lotne pogłoski o podejrzeniach w tej sprawie. Insynuowano, że był w najlepszych stosunkach z pięćdziesięcioletnim ojczymem. nie wszystko jest takie jasne. Orientował się, że był w jakiejś mierze spadkobiercą matki, ale Peasley stwierdził, że byłoby trudno zignorować potok nie nie wiedział, ile dokładnie mu przeznaczyła. Kay przygotowała sprawdzonych pogłosek. W obecnym stanie rzeczy wiedział, że testament w lutym 1981 roku, wyznaczając swego męża zarów­ istnieje tylko jedna okazja odrzucenia podejrzeń albo nadania no wykonawcą testamentu, jak głównym dziedzicem. Jej im urzędowej mocy; tą okazją były badania post mortem. majątek obejmował nieruchomość o wartości 200 000 dolarów, Mąż oczekiwał jednak pozwolenia na szybką kremację, a to cztery samochody, cztery przyczepy samochodowe warte co zniszczyłoby wszelkie dowody. najmniej 25 000 dolarów i osobiste oszczędności wynoszące Ktoś z krewnych zmarłej był trochę zdziwiony, słysząc o planach dr. Schmunka pochówku prochów żony w urnie, 2500 dolarów. biorąc pod uwagę, że przerażał ją ogień od czasu, gdy pochłonął Pani Schmunk nie uwzględniła córki w testamencie. Synowi jej syna. zostawiła tylko jedną dubeltówkę, ustanawiając dr. Schmunka Ciągle jeszcze oszołomiony tragedią, dr Schmunk miał jego opiekunem do osiągnięcia przez chłopca wieku 19 lat. niełatwe zadanie w podjęciu dalszych planów pogrzebowych, W chwili śmierci polisa ubezpieczeniowa na wypadek zgonu gdyż nie wiedział, kiedy koroner pozwoli na wydanie zwłok. pani Schmunk wynosiła 12 000 dolarów. Przy rejestrowaniu Jednakże jako świeżo osierocony mąż zachowywał się od­ testamentu przez dr. Schmunka 29 sierpnia 1983 roku było powiednio do sytuacji i otrzymywał od przyjaciół i parafian jasne, że jego żona miała kontrolę nad finansami. Jak się wiele wyrazów współczucia. okazało, wydziedziczyła oboje dzieci. 19 lipca, w cztery dni po śmierci Kay, doktor Bob udał się do W wyniku autopsji przeprowadzonej przez dr. Waeckerlina znajomego dentysty w Douglas. Mówiąc lekarzowi, do którego jedno było oczywiste: badanie pośmiertne nie wskazało przy­ miał zaufanie, o głębokiej miłości do zmarłej żony, wykrzyknął: czyny śmierci Kay Schmunk. Badania były tak dokładne, że - T o był najlepszy koniec! Powinna nam być wdzięczna za to, co stwierdzono na ciele trzy ślady po zastrzykach. Tylko jeden dla niej zrobiliśmy! - Jakiś czas przedtem, na początku roku, zastrzyk mogła wykonać sama zmarła. Liczba ukłuć zgadzała doktor kupił od dentysty karabin, mówiąc, że jest przeznaczony się z oświadczeniem dr. Schmunka, że w nocy z 14 na 15 lipca na „dla przyjaciółki". wyraźne życzenie żony wstrzykął jej, około 12.15 po północy, Prowadzący dochodzenie w tej sprawie stwierdzili, że dr 15 miligranów morfiny, mniej więcej dwie godziny później 100 Schmunk jest rzeczywiście zainteresowany bronią palną i posia­ miligranów demerolu; natomiast trzeci zastrzyk - 10 mili­ da jej zbiór wartości 40 000 dolarów. Oboje z żoną lubili także granów metadonu - w parę godzin później. wyroby z kości słoniowej i udało im się zebrać kolekcję Choć zastosowano jednocześnie różne środki przeciwbólowe, ocenianą na 10 000 dolarów. Detektywi stwierdzili również, że dawka nie mogła okazać się śmiertelna. Cała rodzina pani Kay Schmunk kazała sobie wyrwać wszystkie zęby w celu Schmunk i jej bliscy przyjaciele wiedzieli ojej dotkliwych bólach usunięcia ewentualnej przyczyny dręczących ją bólów głowy. głowy i strasznych cierpieniach, jakie znosiła w czasie częstych Jedynie zastrzyki silnego środka antybólowego, które robił jej ataków tej dolegliwości. Mąż kilkakrotnie woził ją do różnych specjalistów, ale żaden z nich nie mógł przyjść jej z pomocą. Strona 7 8 Leki okazały się wyrokiem śmierci 9 Channing Corbin Dr Waeckerlin postanowił przeprowadzić dodatkowe bada­ Jego pasierb poinformował policjantów, że choć doktor nia. Badania prosektoryjne nie są bynajmniej ostatnią procedu­ i jego matka zawsze byli zgodni w towarzystwie przyjaciół, rą w takich przypadkach. w domu często się kłócili. » Zebrał on liczne próbki płynów ustrojowych oraz wycinki Detektywi dotarli do bliskiej przyjaciółki denatki, która z narządów wewnętrznych do przekazania ich laboratorium spędziła z Kay część dnia 14 lipca; Kay właśnie dokuczał medycyny sądowej w Wyoming i Utah. Zbadał dokładnie dotkliwy ból głowy. Przedtem widziała, jak pani Schmunk zawartość żołądka zmarłej, ale nie udało mu się stwierdzić, czy przyjmowała pastylki, po których opanowała ją depresja. doustnie zastosowano jakieś środki farmaceutyczne. Później przyjaciółka rozmawiała przez telefon z Kay, która jej Kilka próbek przekazał Michaelowi Peatowi, toksykolo­ powiedziała, że przejmujący ból głowy nie ustąpił. Świadek gowi z uniwersytetu w Utah. Próbki otrzymała także dr wyznała policjantom, iż podejrzewała, że Kay mogła przyj­ Rosemary Kincaid z Programu Badań Chemicznych w Chey- mować jakieś narkotyki, gdyż często miała ataki depresji enne. Lekarze podjęli liczne badania, by ustalić prawdziwą i postępowała absurdalnie. Podkreśliła jednak, że zawsze przyczynę śmierci pani Schmunk. Jej zwłoki zwrócono mężo­ uważała, iż małżonkowie kochali się. wi, który zabiegał o pozwolenie na kremację. Tymczasem no­ W wyniku wszechstronnych badań policjanci stwierdzili, że we podejrzenia sprawiły, że wrócono do już stwierdzonych dr Schmunk miał bardzo nieładną przeszłość. Pewni infor­ faktów. matorzy podsunęli myśl, by policja zainteresowała się po­ Obok Daveya, detektywa z biura szeryfa hrabstwa Converse, stępowaniem doktora w okresie przed przeprowadzką z Michi­ do śledztwa włączył się as pracowników śledczych Lou Dek- gan do Wyoming w 1979 roku. Poruszony tymi sugestiami mar. Obaj agenci już po 24 godzinach od śmierci pani Schmunk Frank Peaseley skierował kilku detektywów do Michigan, by nabrali przekonania, że mają do czynienia z podejrzaną przeprowadzili wywiady i spenetrowali kartoteki personalne sprawą. W gruncie rzeczy doszli do tej opinii głównie na dr. Schmunka. Ich wyprawa opłaciła się. Okazało się, że stan podstawie opinii mieszkańców Douglas. Michigan cofnął Schmunkowi pozwolenie na praktykę lekar­ Detektywi dowiedzieli się o dziwnym zachowaniu dr. ską. Schmunka w pogotowiu szpitala hrabstwa Converse, kiedy Kłopoty dr. Schmunka rozpoczęły się od procesu, w którym dyżurny lekarz przez 40 minut próbował reanimować Kay. był oskarżony o przestępstwa obyczajowe w 1976 roku. Skandal Zwróciło ich uwagę także to, że zrozpaczony mąż zaraz po na przedmieściach Detroit dotarł do wiadomości izby wydają­ formalnym stwierdzeniu zgonu jego żony wypowiedział się cej pozwolenia na praktykę lekarską, która cofnęła Schmun­ zdecydowanie, że pragnie, by jej zwłoki natychmiast poddano kowi licencję. Ta decyzja, jak się okazało, nie przeszkodziła mu kremacji. Detektywi zastanawiali się, dlaczego tak się spieszył. w otrzymaniu rejestracji z Izby Lekarskiej w Wyoming. Większość rodziny zmarłej mieszkała w Michigan. Plany dr. Policja miała także dowody, że Kay Marie w ostatnich Schmunka nie pozwoliłyby im na czas przyjechać na uroczysto­ miesiącach życia była trochę zawiedziona małżeństwem i osied­ ści pogrzebowe. leniem się w Wyoming. Podobno zamierzała opuścić męża W tej sytuacji detektywi zdecydowali się prowadzić dalsze i powrócić do Michigan. śledztwo. Przesłuchali licznych krewnych i przyjaciół Kay. Wiele informacji zdobytych w śledztwie ujawniło istotny Późniejsza faza przesłuchań koncentrowała się na osobach motyw ewentualnego morderstwa. Prawie wszystko, co posia­ syna i męża zmarłej. Dr Schmunk nieugięcie twierdził, że dawki dali małżonkowie, było zarejestrowane na imię żony. Detek­ leków, które zastosował żonie wieczorem przed jej śmiercią, tywi uznali, że jej wyjazd i separacja, a może nawet rozwód, były takie jak wcześniej stwierdził. mogły przynieść poważne negatywne następstwa dla dr. Strona 8 10 Channing Corbin Leki okazały się wyrokiem śmierci 11 Schmunka. Z pewnością byłby to następny skandal, który mógł cję w innym stanie. Peasely zgłosił sprawę do Najwyższego okazać się dla niego zgubny. Sprawa stawała się coraz bardziej Sądu Stanowego. mętna, gdy tymczasem naukowcy z zakresu medycyny sądowej Natomiast na podstawie kartotek rejestrujących stosowanie z Utah i Wyoming, a teraz jeszcze z Arizony, wytrwale szukali morfiny przez Schmunka od 1 stycznia do połowy lipca 1983 właściwej przyczyny nagłego zgonu Kay. Okazało się, że roku, detektywi stwierdzili, że Schmunk wykonał w tym czasie z wielką łatwością osiągnięto postęp w tych badaniach. Próby 26 zastrzyków, z czego 23 znalazły się w żyłach Kay Schmunk. podjęte w Cheyenne wykazały, że leki, które zastosował dr W tym samym czasie zastosował 44 zastrzyki metadonu, Schmunk, pięciokrotnie przekraczały dawkę, o której mówił. z których 41 otrzymała jego żona. To znaczyło, że w okresie Jak wyraził się toksykolog z Salt Lake City, poziom demerolu we sześciu miesięcy przed śmiercią zmarła przyjęła 9 0 % wszystkich krwi Kay Schmunk przekraczał dawkę, jaką kiedykolwiek stwier­ narkotyków, jakimi dysponował dr Schmunk. dziłem u żyjącego osobnika. Peasely miał podstawę do podejrzewania, że zarzuty o nadu­ Dr Schmunk był teraz głównym podejrzanym w śledztwie, żywanie zleceń narkotyków przez Schmunka znalazły się także ale jeszcze za wcześnie było ogłosić zwycięstwo. Wszyscy w kartotekach w Cheyenne. Jednakże nie udało mu się do nich związani z dochodzeniem wiedzieli, że czeka ich długa droga, dotrzeć, gdyż Najwyższy Sąd Stanowy nie wydał na to pozwole­ zanim zaczną zbierać przekonujące dowody. Nadal prowadzili nia. Jak to przedstawiono w jednym z artykułów gazety rozmowy z dr. Schmunkiem, często rejestrowane na kasetach w Cheyenne, decyzja sądu sprowadzała się do prawnej ochrony wideo. Miało to podbudować oskarżenie, choć główny podej­ lekarza przed oskarżeniem sądowym. Wyrok opierał się głów­ rzany nie przyznawał się do zbrodni. nie na prawie stanu Wyoming, które pozwalało jedynie na Wreszcie, na początku września 1983 roku wpłynęły wszyst­ minimalną swobodę w takich przypadkach. To poważnie kie wyniki badań dotyczące śmierci Kay Schmunk. Aż nadto utrudniło dochodzenie w sprawie dr. Schmunka. wyraźnie wykazały, że zgon nastąpił na skutek przedawkowa­ Nieustraszony prokurator nie ustawał jednak w wysiłkach nia leków, a były też dowody, że zmarła przez dłuższy czas była w przygotowaniu sprawy do przedstawienia jej przed sądem uzależniona od narkotyków. Funkcjonariusze śledczy wiedzie­ przysięgłych w celu wydania decyzji aresztowania dr. Schmun­ li, że tylko jedna osoba mogła wstrzykiwać w żyły ofiary wielkie ka pod zarzutem zabójstwa pierwszego stopnia. Mimo że dawki środków przeciwbólowych. wielokrotnie wzywano go na przesłuchania na policję, dr Raport toksykologów wykazał, że ofiara otrzymała pięcio­ Schmunk nie uświadamiał sobie, że jest głównym podejrzanym krotnie wyższą dawkę narkotyków, niż to stwierdził dr w sprawie o morderstwo. To znaczy, nie zdawał sobie sprawy Schmunk. Była to tak olbrzymia dawka, że nie mógł wchodzić do poniedziałku 12 września 1983 roku, gdy historia została w grę błąd w sztuce. Uznano, że lekarz nie mógł przez opublikowana w gazecie, opisując dość szczegółowo ten przy­ przypadek popełnić takiej pomyłki. padek, ale nie ujawniając tożsamości doktora. Po zebraniu tych dowodów prokurator Peasely chciał pójść Jak na ironię, przeciek z prokuratury, który spowodował ten jeszcze innym śladem, zanim przekaże sprawę sądowi przy­ artykuł, mógł pochodzić jedynie z kół stanowych organów sięgłych hrabstwa Converse. Postanowił zbadać kartoteki sprawiedliwości. Stanowej Izby wydającej pozwolenia na praktykę medycz­ Gazeta miała wielu czytelników w Douglas, gdzie każdy, kto ną. Powiedziano mu jednak, że są to kartoteki poufne, któ­ przeczytał artykuł, mógł wyciągnąć właściwe wnioski. Był to rych się nie ujawnia do dochodzeń, nawet w przypadku pierwszy artykuł opublikowany po sześćdziesięciodniowym przygotowywania przez prokuraturę oskarżenia praktyku­ dochodzeniu w sprawie śmierci Kay Schmunk i postawił policję jącego w danym stanie lekarza, któremu odebrano licen- w kłopotliwym położeniu. Obawiając się, że te wiadomości Strona 9 12 Channing Corbin 13 Leki okazały się wyrokiem śmierci mogą popchnąć podejrzanego do ucieczki, Peasely zarządził Oskarżyciel Frank Peasely we wstępnym przemówieniu ścisły nadzór policyjny. Potrzebował jeszcze 72 godzin do stwierdził w dramatycznych słowach, że oskarżony spowodo­ ukończenia aktu oskarżenia. Okazało się, że były to trzy dni wał, iż jego żona stała się narkomanką i że ich małżeństwo dramatu i napięcia. przenikał utajony ciemny prąd; ofiara oskarżonego wolno Dotychczas detektywi Lou Dekmar i James Dawey zdobyli stoczyła się do piekła uzależnienia od narkotyków. Dotknął zeznania wielu świadków, w tym lekarzy, pielęgniarek i bliskich moralnego aspektu tego przypadku, podkreślając, że lekarz krewnych ofiary. sprawował opiekę medyczną nad żoną. Wskazał na przebieg­ W środę, 14 sierpnia 1983 roku, późnym popołudniem sąd łość szanowanego lekarza, który - przeświadczony o swojej przysięgłych hrabstwa Converse na tajnym posiedzeniu oskar­ inteligencji - przemyślnymi przedsięwzięciami zdecydował się żył dr. Schmunka o popełnienie zabójstwa pierwszego stopnia. wystawić na próbę publiczną służbę medyczną. Oskarżony na własną prośbę zeznawał przy drzwiach za­ W trakcie dziewięciodniowego procesu prokuratura dostar­ mkniętych. Oświadczenie wydane przez biuro prokuratora czyła bogaty materiał dowodowy i przedstawiła dane po­ sugerowało, że w przypadku skazania lekarza może być szlakowe, a także wyniki zeznań świadków oskarżenia. zastosowana kara śmierci. Dr Schmunk prosił również, by Dwaj funkcjonariusze policji, którzy przyjechali na wezwa­ pozwolono mu dobrowolnie stawić się przed władzami sądowy­ nie rano 15 czerwca 1983 roku, zeznali, że wydawało im się, iż mi, aby w ten sposób uniknąć wstydu, jakim jest aresztowanie. doktor Schmunk błędnie przeprowadzał reanimację i że powie­ Zaraz po zgłoszeniu się został zatrzymany i osadzony w areszcie dział im, iż zrobił żonie tylko jeden zastrzyk, ale nie mógł sobie w Douglas. Przed aresztowaniem wydał oświadczenie, które przypomnieć, jaki lek zastosował. Najbardziej druzgocącą ukazało się w jednym z tygodników w Douglas. Przed sądem, okazała się informacja, że w siedem minut po stwierdzeniu w asyście dwóch adwokatów z Milwaukee, podejrzany nie zgonu żony Schmunk próbował telefonicznie załatwić kremację przyznał się do winy. Sędzia Taylor, pozostawiając go na jej ciała. wolności, wyznaczył kaucję w wysokości 50 000 dolarów Fakt, że sprzeciwiał się sekcji, także uznano za obciążający. w sprawie o zabójstwo pierwszego stopnia, nie przychylając Wielu członków rodziny zeznawało jako świadkowie oskarże­ się do wniosku obrony o obniżenie tej sumy do 25 000 dola­ rów. nia, a z nimi liczni patolodzy, toksykolodzy i przedstawiciele zawodu lekarskiego. Dr Peat, toksykolog o światowej sławie, Podejrzanemu udało się załatwić kaucję, oddając w zastaw powiedział sędziom przysięgłym, że denatka umarła na skutek kolekcję broni i przedmiotów z kości słoniowej. 17 paździer­ znacznego przedawkowania leków, których stężenie było wyż­ nika 1983 roku stawił się ponownie przed dzielnicowym sądem sze niż kiedykolwiek zdarzyło mu się stwierdzić w badanych hrabstwa Converse, któremu przewodniczył sędzia Taylor. przypadkach. Oświadczył, że jest niewinny, słowami: Wysoki Sądzie, zeznaję, Adwokaci postawili dr. Schmunka w ławie świadków, by że jestem niewinny. Jako datę rozprawy ustalono dzień 6 lutego zeznawał w swojej obronie (nieczęste posunięcie obrony w ame­ 1984 roku. Schmunk miał się stawić przedtem na przesłuchanie rykańskich sądach). Zasadniczym punktem jego obrony było w Stanowej Izbie Medycznej, czemu sprzeciwili się, na życzenie oświadczenie: Nie zabiłem mojej żony. Dr Schmunk pozostał na oskarżonego, jego obrońcy, którzy zażądali zmiany miejsca rozprawy i uzyskali przeniesienie procesu do Sheridan, Wy­ miejscu świadka prawie przez cały dzień we wtorek 11 maja oming. Proces rozpoczął się dopiero 3 maja 1984 roku po 1984 roku. Płakał, opisując śmierć żony i swoje próby przy­ wybraniu ławy przysięgłych, składającej się z dziewięciu męż­ wrócenia jej do życia. czyzn i pięciu kobiet. W przemówieniu końcowym prokurator powiedział sędziom przysięgłym: Schmunk nie był jej lekarzem, był jej katem. Strona 10 14 Channing Corbin Najbardziej wymowną charakterystykę oskarżonego ujął pro­ kurator w słowach: mistrz manipulacji. Sąd przysięgłych rozpoczął obrady o godzinie 1.30 po południu 12 maja i w dziewięć godzin później wrócił na salę obrad po podjęciu decyzji, że oskarżony jest winny zbrodni. Jeszcze przed ogłoszeniem wyroku przez sędziego, skazującego Bud Ampolsk oskarżonego na dożywocie, obrona zapowiedziała odwołanie się do sądu apelacyjnego. CZY SYMPATYCZNY Szmunk został skazany na dożywotnie więzienie w piątek, 18 maja 1984 roku. Sędzia Taylor pozostawił go na wolności za kaucją, aż do czasu rozprawy apelacyjnej, na którą jednak nie dał zezwolenia sąd okręgowy. DOKTOR STAŁ SIĘ Nota wydawcy Lany Sam Wilson i John V. Wilson, junior w rzeczywistości ŻĄDNYM KRWI nie są prawdziwymi imionami i nazwiskami. Zostały użyte fikcyjne dane personalne, gdyż czytelnicy nie muszą znać ich tożsamości. RZEŹNIKIEM? Wiadomość nadamo o 7.05 wieczorem w piątek, 21 września 1985 roku. Komunikat był zwięzły, lapidarny, wyrażony w języku profesjonalistów, którzy używają specjalnej termino­ logii, by wyrazić takie słowo jak „śmierć", gdyż zazwyczaj wywołuje ono silne reakcje uczuciowe. Wiadomość otrzymali prawie jednocześnie zastępca proku­ ratora w Honolulu William R. Coleman i znany adwokat Matthew K. L. Pyun. Okazało się, że proces, który miał się rozpocząć 9 października 1984 roku, nigdy się nie odbędzie. Poufne zawiadomienie dotarło także do Komendy Policji w Honolulu. Dla detektywa Geralda Lee, tak zawzięcie pracu­ jącego od 28 grudnia 1978 roku nad tajemniczą sprawą, która wydawała się nie do rozwiązania, oznaczało to, że morderstwo w najbliższej przyszłości pozostanie otwartą sprawą w jego kartotece. Strona 11 16 Bud Ampolsk Czy sympatyczny doktor stał się żądnym krwi rzeźnikiem? 17 To zawiadomienie ze szpitala Św. Franciszka mówiło, że dr Klęcząc przy trupach, detektywi zadawali sobie pytanie: Kto Richard Chang, przyjęty do szpitala po zatrzymaniu krążenia, tak diabelnie nienawidził tych starych ludzi, że mógł zabić ich zmarł. w tak okrutny sposób? Gdyby śmierć dr. Changa nastąpiła przed 15 czerwca 1983 Państwo Char byli powszechnie znani na wyspach. Ted, roku, niewątpliwie byłaby odnotowana na honorowym miejscu który rozpoczął od bardzo skromnych przedsięwzięć, w wyniku wśród nekrologów gazet hawajskich. nadzwyczaj udanych transakcji handlu nieruchomościami zbu­ Ponieważ stało się to 21 września 1984 roku, zajęła miejsce na dował bajecznie zyskowny biznes. Gdy miał siedemdziesiąt pierwszych stronach w całym stanie, a towarzyszył temu osiem lat, a jego żona sześćdziesiąt parę, zaliczano ich do rozgłos, jaki zawsze występuje wokół głównej osoby w sensacyj­ największych potentatów finansowych Wysp Hawajskich. Za­ nym dochodzeniu w sprawie zabójstwa. pewnili sobie także poczesne miejsce w świecie literatury, sztuki Było naturalne, że śmierć dr. Changa wywoła falę wspo­ i wśród hobbystów kulinarnych. Ponadto traktowano ich jak mnień doświadczonych funkcjonariuszy policji, prokuratorów, najbliższych osobistych przyjaciół. obrońców, głównych świadków, członków rodzin i znajomych Państwo Char po wychowaniu dzieci, które przeniosły się na trojga ludzi, których losy tak ściśle się splotły prawie sześć lat kontynent, sprzedali swoją pałacową siedzibę i zamieszkali temu. w bloku dla zamożnych ludzi. Tu nadal podejmowali gości Dla detektywów wszystko zaczęło się dokładnie o godzinie z dawną rozrzutnością. Ale różnorodne zajęcia Charów nie 16.30 28 grudnia 1978 roku. Wtedy właśnie odebrali telefon kończyły się na życiu towarzyskim. Razem napisali i wydali z ekskluzywnego apartamentu o dwóch sypialniach na jedena­ encyklopedię wykwintnej kuchni chińsko-hawajskiej. stym piętrze eleganckiego bloku mieszkalnego ze wspaniałym Często podróżowali razem do tak oddalonych miejsc jak panoramicznym widokiem na Pacyfik. Hong Kong, by wziąć udział w turniejach brydżowych i roz­ - Wydarzyło się coś strasznego! Przyjedźcie szybko! - błaga­ grywkach mah-jonga. ła przerażona osoba telefonująca do policji. Byli doskonałym małżeństwem. Największą przyjemność I rzeczywiście, stojąc na puszystym dywanie w wejściu do sprawiały im wielkie obiady, które sami przygotowywali dla apartamentu, wywiadowcy zdali sobie sprawę, że przerażona „bardzo ważnych osób", podpisanych w księdze gości. informatorka jeszcze niewystarczająco mocno naświetliła grozę Opowieść o życiu Teda mogłaby rywalizować z opowiada­ sytuacji. niami o milionerach, którzy rozpoczynali od czyszczenia butów. Wszędzie było pełno krwi; przemoczyła dywan, zaplamiła Urodził się jako syn robotnika; na pobyt w college'u zapracował ściany i nasyciła piżamy dwojga starych ludzi leżących tuż za handlem domokrążnym naczyniami kuchennymi. W 1928 roku drzwiami. ukończył wyższe studia księgowości. W 1932 został zarejest­ - Tak ich znalazłam jak teraz - zeznawała sąsiadka. - Przy­ rowany jako pierwszy dyplomowany księgowy na Hawajach. niosłam im pocztę. Próbowałam otworzyć drzwi, ale wyglądały Jego lokaty kapitału były typowe i w żadnym razie nie na zablokowane. Mocno pchnęłam i wtedy znalazłam ciała. wzbudzały wrogości. Wyspecjalizował się w zakupach nieużyt­ Sąsiadka, która miała klucz do tego mieszkania, i zatrudnieni ków. Trzymał je aż do czasu, gdy przyciągnęły uwagę przedsię­ w budynku szybko stwierdzili tożsamość zamordowanej pary. biorców budowlanych. Tereny Chara wkrótce sięgnęły do Byli to Ted i Alyce Char. Kalifornii, a główne przedsięwzięcia z czasem udowodniły, jak - Kto mógł pragnąć śmierci takich czarujących ludzi? korzystnie jest inwestować na Hawajach. - głośno zastanawiał się ktoś z grupy przyglądających się Filigranowa Alyce łączyła zdrowy instynkt do biznesu ze mieszkańców domu. smykałką do sztuki. Wkrótce poznano ją jako doskonałą panią Strona 12 18 Bud Ampolsk Czy sympatyczny doktor stal się żądnym krwi rzeżnikiem? 19 domu, sławną z wydawanych przyjęć. Była też uczulona na Funkcjonariusze ostrożnie włożyli kartę do plastikowej troski innych; znano ją z dobroczynności i udziału w akcjach torebki. Uważali, że całe dochodzenie może oprzeć się w przy­ społecznych nie mniej niż jako bystrą kobietę biznesu. Założyła szłości na tym dowodzie. firmę „Sztuka Królewskiego S m o k a " specjalizującą się w im­ Detektyw Gerald Lee z wydziału policji hawajskiej sprawnie porcie dalekowschodnich dzieł sztuki. kierował grupą śledczą; niebawem wywiadowcy rozbiegli się po Wydawało się, że w środowisku Teda i Alyce Char nie ma nic, budynku. Domyślali się, że morderca musiał zaatakować we co pomogłoby odpowiedzieć na pytania nurtujące kręcących się wczesnych godzinach rannych. Najprawdopodobniej Ted teraz po apartamencie oficerów śledczych, poszukujących i Alyce Char zostali obudzeni i nie mieli czasu nawet włożyć czegoś, co ujawniłoby motywy tego absurdalnego podwójnego szlafroków, zanim wpuścili zbrodniarza. morderstwa. Dalej można było przypuszczać, że prawdopodobnie znali Dla detektywów i pracowników zakładu medycyny sądowej przybysza, gdyż - zawsze ostrożni - nie wpuściliby obcego. zaawansowany wiek ofiar był zbrodniczym przykładem prze­ Trzeba było pilnie znaleźć kogoś, kto widział tę osobę, kroczenia wszelkich reguł. wchodzącą lub opuszczającą budynek. Ted Char leżał tuż przy wejściu. Jego klatka piersiowa nosiła Wywiad z lokatorami przyniósł pełny sukces. ślady licznych ran kłutych. (Później lekarze policyjni podadzą Sąsiad mieszkający na dziesiątym piętrze przypomniał sobie, w raporcie, że były 44 rany zadane ostrym, zwężonym na końcu że krytycznego dnia rano, tuż przed godziną szóstą, postanowił narzędziem, prawdopodobnie nożem kuchennym o szerokości zabrać swoją gazetę z hallu budynku. prawie dwóch cali i długości mniej więcej ośmiu cali.) Ręka Świadek powiedział, że po zatrzymaniu się zjeżdżającej zwisała pod dziwnym kątem. Było oczywiste, że złamał ją z góry windy na jego piętrze, zobaczył silnie zbudowanego zabójca, gdy Char próbował się bronić. mężczyznę o wyglądzie wschodnim. Powiedział, że według Obok leżała Alyce Char. Ona także otrzymała liczne ciosy niego nieznajomy wyglądał na 50-60 lat. nożem. Widać było około dziesięciu ran kłutych. Nie było Lokator pozdrowił zwyczajowo tego człowieka, ale nie było wątpliwości, że została zamordowana, ponieważ próbowała odzewu. Zapamiętał, że nieznajomy miał skrzyżowane na przyjść z pomocą mężowi. piersiach ręce i wyglądał, jakby był zatroskany i odrobinę Funkcjonariusze wprawnym okiem oglądali miejsce zbrodni. zmieszany. Zapewne gdyby sąsiedzi usłyszeli oznaki gwałtownego działa­ Zamiast zjechać w dół z lokatorem, przybysz pośpiesznie nia, byłby to sygnał, że motywem był rabunek. opuścił dźwig na dziesiątym piętrze. Lokator zaś zjechał na dół, Ale ta teoria tutaj nie pasowała. Pięknie umeblowany wziął gazetę i wrócił do swego mieszkania. Powiedział o tym i dobrze utrzymany apartament był bez skazy, jak zawsze. Było zdarzeniu swojej żonie. oczywiste, że małżonkowie spotkali zabójcę w drzwiach. Po Informacja świadka była cenna, ale brakowało szczegółów. zamordowaniu ich, opuścił apartament, nie zaglądając do Zaproponowano, by zgodził się na seans hipnotyczny w na­ innych pokoi. dziei, że wypłyną jakieś dodatkowe informacje. Wiszące w drzwiach wejściowych ozdoby z okazji Bożego W trzy dni później hipnotyzer współpracujący z policją Narodzenia dodawały szczególnie makabrycznego akcentu do w Honolulu w czasie seansu wydobył z lokatora bardziej sceny śmierci. Szczególnie zwracała uwagę karta kołysząca się szczegółowe sprawozdanie o spotkaniu tego nieszczęsnego na ozdobnej kołatce do drzwi. Życzenia radosnych świąt dnia: wschodni typ miał na sobie ciemne ubranie, ciemny i wszelkiej pomyślności, teraz ze śladami krwawych odcisków krawat, brązowy pasek, czarne zamszowe buty i na lewej ręce palców, stały się niesamowitym symbolem. zegarek z tarczą od wewnętrznej strony nadgarstka. Miał Strona 13 20 Bud Ampolsk Czy sympatyczny doktor stal się żądnym krwi rzeźnikiem? 21 okrągłą twarz, był gładko ogolony, na lewym policzku, w dole nawet, kreując atrakcyjne turbany, by ukryć dopiero odrastają­ miał znamię, może od urodzenia, a może to był wyprysk. Był ce po operacji włosy. Ze zwykłą gorliwością zajęła się wysyłką korpulentny, z wydatnym brzuchem. Oddychał szybko, a krop­ życzeń świątecznych do krewnych i pomyślała o karcie na drzwi le potu spływały mu po nosie. frontowe, aby dodać akcent świąteczny do ich mieszkania. Ten opis jeszcze bardziej poparł przypuszczenie, że ofiary Małżonkowie wierzyli, że rok skończy się szczęśliwym akor­ znały napastnika. Teraz uważano, że denaci nie mieli podstaw dem, a następny - 1979 przyniesie im spełnienie wszystkich do obawiania się go, zanim zaatakował. marzeń. Detektyw Lee i jego współpracownicy podjęli pracochłonne Bliscy przyjaciele i krewni, którzy ich odwiedzali od czasu do zadanie odtworzenia ostatnich dni życia małżonków. Zastana­ czasu, podbudowywali ten nastrój. Wieczór 27 grudnia był dla wiające było, że tak towarzyska para pozostawała sama nich szczególnie udany. Jedli kolację w domu z bliskim w czasie Bożego Narodzenia. Tradycyjnie to święto zawsze było krewnym. Do tego czasu Alyce na tyle dobrze się czuła, że dla nich okazją do gościnności i rozrywek. pomagała Tedowi przyrządzić kolację, a nawet wolno sączyła Utwierdzano się w przekonaniu, że między zamordowaną whisky z wodą sodową. Omawiali operację Alyce i wesoło parą a ich zabójcą musiał istnieć w przeszłości jakiś związek. gwarzyli. Niejeden raz powracała w rozmowie wzmianka, że Lee i jego współpracownicy sprawdzali zatem krewnych i przy­ gdyby nie wypadek, byliby teraz w Hong Kongu. jaciół Charów. Im bardziej zagłębiali się w śledztwo, tym Spotkanie skończyło się około godziny dziesiątej. Wtedy po bardziej wydało im się oczywiste, że złośliwy układ przeznacze­ raz ostatni gość widział ich żywych i nikt potem już ich nie nia wydał leciwą parę na łaskę ich oprawcy. spotkał. Nigdy by się to nie stało, gdyby nie zaistniał łańcuch pozornie nie związanych zdarzeń pewnej październikowej nocy, jakieś W czasie gdy trwały rozmowy dochodzeniowe z krewnymi 400 mil od Honolulu, na drodze w Connecticut. i znajomymi, detektywi niecierpliwie oczekiwali wyników ba­ Tej nocy kierowca mustanga zignorował znak „ s t o p " i naje­ dań karty świątecznej z krwawymi odciskami palców. FBI chał na samochód, którego pasażerami byli państwo Char. przepuściło ślad przez komputer, ale wynik był negatywny. (Odwiedzali bliskich krewnych w stanie Connecticut.) Odcisk nie pasował do notowań w kartotece. W wyniku zdarzenia Alyce doznała, jak się początkowo Mijały dni, w których nie osiągano postępu w dochodzeniu. wydawało, lekkiej zewnętrznej rany głowy. Jednakże zamiast Zastępca prokuratora Jan Futa i detektyw Lee byli przekonani, szybko zwalczyć następstwa, starsza kobieta zaczęła cierpieć na że policja stanęła przed kamiennym murem nie do sforsowania. zaniki pamięci i miała trudności z koordynacją ruchów. Żaden ślad nie przybliżał rozwiązania. Wielokrotnie rozpat­ Badania lekarskie wykazały, że wypadek spowodował poważ­ rywano strzępki informacji i materiały dowodowe. Wysuwano niejsze uszkodzenie, niż początkowo myślano. nowe pomysły, aby je niebawem odrzucić. Tygodnie zamieniły Alyce musiała się poddać operacji krwiaka wewnątrzczasz- się w miesiące, a miesiące w lata. kowego. Trzeba było zrezygnować z planowanego wcześniej Gdzieś był osobnik, który mógł rozplatać ten węzeł gordyj­ wyjazdu wypoczynkowego do Hong Kongu. Odwołali więc ski. Ale kim on był i jak Lee miał do niego dotrzeć? rezerwację na 22 grudnia na przelot do kolonii Korony Gorliwy funkcjonariusz wykonywał swoje liczne zadania, Brytyjskiej. podejmował nowe sprawy i prowadził nowe dochodzenia Mimo że zostali zmuszeni zmienić plany, mieli wystarczają­ z pełnym powodzeniem. Ale jego myśli nie opuszczała świado­ co wiele powodów, by czuć się szczęśliwymi. Po usunięciu mość, że zbrodniarz jest ciągle na wolności. Lee wiedział, że nie krwiaka Alyce szybko dochodziła do zdrowia. Zabawiała się zaniecha tej sprawy dopóty, dopóki nie postawi mordercy Charów przed sądem. Strona 14 22 Bud Ampolsk Czy sympatyczny doktor stał się żądnym krwi rzeźnikiem? 23 - Wiem, że wcześniej czy później coś wyjdzie na jaw - mówił. Jakieś pół godziny później doktor wrócił na parking bez W maju 1982 roku policja w Honolulu zdecydowała się słowa, w pośpiechu wsiadł do corvetty i wyjechał z taką przedstawić publicznie zabójstwo Charów w programie telewi­ szybkością, że zapiszczały opony. zyjnym „Strażnicy Zbrodni". Program reklamowało ogłosze­ - Czy świadek może wymienić nazwisko doktora? nie umieszczone w niedzielnej gazecie przez krewnych zamor­ - Tak, to był dr Richard K. C. Chang. dowanych małżonków. Zawiadamiało także o nagrodzie w wy­ Detektywi z trudem wierzyli własnym uszom. Richard Chang sokości 20 000 dolarów za informację, która pomoże do­ nie był przeciętnym doktorem, ale jednym z najbardziej szano­ prowadzić do aresztowania i skazania zabójcy czy zabójców. wanych lekarzy na wyspie. Pięćdziesięciosześcioletniego gastro- Nie było powodu, by uważać, że te zabiegi mogą przynieść enterologa uważano za przykład oddanego chorym lekarza. lepsze rezultaty. Jednakże okazało się, że tym razem będzie Podobnie jak Ted Char, Chang osiągnął swoją pozycję dzięki zupełnie inaczej. własnej pracy, wywodząc się z nad wyraz skromnego środowi­ W dniu, w którym ukazało się ogłoszenie, pewien mężczy­ ska. Podczas gdy Char w młodości zarabiał na życie sprzedając zna wyciął je starannie, równo złożył i umieścił w swoim por­ naczynia kuchenne, Chang utrzymywał się z zarobków kierow­ tfelu. cy samochodu dostawczego - dźwigał stufuntowe worki ryżu. Następnego dnia skontaktował się telefonicznie z policją, Potem wyruszył na kontynent amerykański i otrzymał dyplom zapowiadając, że ma ważne informacje dotyczące podwójnego lekarza na Uniwersytecie Crightona w Nebrasce. morderstwa. Po powrocie na wyspy wyrobił sobie nazwisko jako świetny Detektywi zorganizowali z nim spotkanie, powstrzymując się diagnosta. Jeden z krewnych powiedział o nim: Rozpoznawał od zbytniej nadziei w obawie, że znowu cała sprawa może chorobę, potem gdy wszystkim innym lekarzom w mieście nie skończyć się zawodem, jak to się działo przez ostatnie cztery udało się ustalić diagnozy. Pacjenci go kochali, bo leczył ich i pół roku. skutecznie. Jego opowieść była krótka, obrazowa i kompletna. Powie­ Inni przedstawiali go jako życzliwego człowieka, który nie dział, że jest dozorcą w garażu samochodowym należącym do ograniczał się do leczenia, ale doradzał pacjentom w sprawach bloku, gdzie mieszkało małżeństwo Char. W dniu morderstwa osobistych i występował na rzecz członków ich rodzin. zgłosił się do pracy o piątej rano, jak zwykle. Nie wahał się sięgać do własnego portfela, by zapłacić Zaledwie parę minut później z wielką szybkością nadjechała rachunki swoich pacjentów za leczenie w klinice. W jednym przed blok czarna corvetta. Samochód zatrzymał się na parkin­ przypadku, jak mówiono, pożyczył 50 000 dolarów nieznanej gu, kierowca wysiadł i udał się w kierunku windy kursującej na osobie, gdyż ktoś za nią poręczył. wyższe piętra bloku. Zobaczywszy dozorcę, pozdrowił go, Największą pochwałą było oświadczenie jednego z jego zwracając się do niego po imieniu. znajomych: Przecież on nawet chodził z wizytami domowymi. Zgodnie ze słowami świadka, poznali się przed kilku laty, gdy Lekarze także podziwiali Changa za jego zrozumienie i oddanie dozorca pracował na parkingu w mieście. Dozorca wiedział, że pacjentom. Nazywali go doskonałym internistą w najpraw­ człowiek, z którym wówczas rozmawiał, jest lekarzem. dziwszym znaczeniu tego przymiotnika. Przytoczył słowa doktora: - Nagłe wezwanie. Jadę na 11 Były jednak sprawy, które nie pozwoliły wykluczyć Changa piętro. z dochodzenia jako głównego podejrzanego o morderstwo. Świadek otworzył doktorowi drzwi do windy, a doktor Po pierwsze, było to podobieństwo między jego fotografią wcisnął mu do ręki 20 dolarów jako napiwek. a policyjnym portretem pamięciowym obcego, którego za­ - Czekałem na niego, by mu podziękować - oświadczył. skoczył lokator z dziesiątego piętra. Strona 15 24 Bud Ampolsk Czy sympatyczny doktor stal się żądnym krwi rzeźnikiem? 25 Jeszcze bardziej przekonującym dowodem było to, że gdy ale jego właśni adwokaci wytoczyli mu sprawę z powodu nie wysłano odciski palców Changa z kartoteki policji (cały zapłaconych na ich rzecz honorariów. , personel medyczny Honolulu miał w archiwum odciski palców Osobiste życie Changa także nieoczekiwanie skomplikowało do celów tożsamości) do FBI, natychmiast przysłano informa­ się w 1975 roku, gdy po 25 latach małżeństwa rozwiódł się cję, że odcisk palca wskazującego prawej ręki Changa odpowia­ z żoną i ożenił z kobietą o 15 lat od niego młodszą. Rozstanie da krwawemu śladowi na karcie świątecznej wiszącej na z pierwszą żoną miało charakter przyjacielski. Równo po­ drzwiach apartamentu Charów. dzielono wspólną własność małżonków, a oni pozostali przyja­ Teraz oficerowie śledczy wzmocnili swoje wysiłki. Zdawali ciółmi i partnerami w interesach. sobie sprawę, że trzeba będzie wniknąć w ciemniejszą stronę Jednak drugie małżeństwo Changa okazało się mniej udane. osobowości Changa. Pod wpływem presji finansowej Chang zaczął cierpieć na Zastępca prokuratora William R. Coleman (który przejął wysokie ciśnienie krwi i był ciągle spięty. W 1980 roku sprawę po nie pracującym już tu Janie Futa) uznał, że trzeba rozpoczęły się u niego przejściowe krwawienia z przewodu zebrać silne dowody poszlakowe, gdyż nie powinno się poprze­ pokarmowego; odczuwał też bóle w klatce piersiowej. W celu stawać na odciskach palców, aby ściślej związać Changa wszczepienia pomostów wieńcowych poleciał do Houston z zabójstwem Charów. w Teksasie, ale objawy nie ustąpiły. Lekarze powiedzieli mu, że - Ludzie chcą poznać przyczyny - powiedział. - To normal­ powinien ograniczyć praktykę medyczną z powodu zagrożenia ne podejście. Chcą wiedzieć, jakie były motywy. własnego życia. Ta opinia pokrywała się z opinią Futy, który skomentował to Wtedy Chang szukał ulgi w silnych lekach, takich jak następująco: demerol i percodan. Bliscy mu ludzie uważali, że taka intensyw­ - Skazanie kogoś za morderstwo jest trudne dla sądu na kuracja farmaceutyczna osłabiła jego zdolności myślenia. przysięgłych. A w takiej sprawie jak ta, gdy ma się do czynienia Zaczął miewać nieracjonalne wybuchy gniewu i nie był w stanie z filarem społeczeństwa, sędziowie przysięgli muszą poznać panować nad sobą. Często popadał w głęboką depresję. motyw. Motyw sprawia, że mają czyste sumienie. Jego najbliżsi stwierdzili, że zdarzało się, iż atakował ich fizy­ Istotnie, w miarę głębszego penetrowania sprawy, oficerowie cznie. Jeden z krewnych zasięgnął rady psychiatry w tej sprawie; śledczy odkryli takie strony osobowości Changa, o których psychiatra ostrzegł go, że nie należy lekceważyć tych gwałtow­ chwalący go pacjenci i podziwiający koledzy albo nie wiedzieli, nych reakcji; że są to poważne zagrożenia. Gdy się okazało, że albo nic o tym nie mówili. Choć była żona doktora powiedziała, Chang zaczął trzymać naładowany rewolwer, ukryty w prze­ że nigdy nie będzie magla uwierzyć, że mógł zrobić coś takiego gródce na rękawiczki w swoim samochodzie, psychiatra, jak (popełnić morderstwo), inni malowali trochę inny portret powiedział krewny, doradził mu, by po kryjomu wyjął broń. lekarza. Oświadczyli, że Chang od lat spekulował w handlu 1 lipca 1981 roku rozpadło się drugie małżeństwo Changa. nieruchomościami. Musiał pożegnać się wszakże z imperium Najbliżsi jego krewni powiedzieli, że odlecieli wtedy na kon­ inwestycyjnym, gdyż poważnie zaangażował się w projekt tynent, obawiając się o swoje życie. budowy obiektu medycznego na 276 łóżek, wycenianego na 20 Zebrawszy wszystkie uzyskane dowody i dane, Lee i Cole­ milionów dolarów. man zdecydowali, że są gotowi do przedstawienia sprawy przed Projekt upadł, a Chang wniósł skargę do sądu o zwrot sądem przysięgłych. 7 milionów dolarów swojego wkładu. Po trzech latach doszło 15 czerwca ława przysięgłych sądu w Oahu zdecydowała do ugody poza sądem, mocą której Chang odzyskał 1,5 miliona oskarżyć dr. Richarda K..C. Changa o popełnienie dwóch dolarów. Sponsorzy przedsięwzięcia odzyskali swoje pieniądze. zabójstw na osobach Teda i Alyce Char. Strona 16 26 Bud Ampolsk Czy sympatyczny doktor stal się żądnym krwi rzeźnikiem? 27 Do domu lekarza skierowano detektywa Andrew Glushen- Adwokat Pyun skoncentrował się na podkreśleniu istotnych ko, który aresztował niedomagającego i zbankrutowanego wątpliwości w sprawie. Zamierzał podważyć oskarżenie w na­ finansowo Changa. stępujący sposób: ' Energicznie przygotowywano publiczny proces. Coleman Analiza odcisków palców dokonana przez FBI nie jest i obrońca Pyun nadal zbierali dowody. Od ich wyników rozstrzygająca. Pyun sprowadził dwóch ekspertów, którzy zależało, czy sąd przysięgłych będzie przekonany niepodważal­ zeznali, że odciski linii papilarnych nie były podobne w kilku nymi dowodami, bez tzw. dymiącego prochu. punktach (na brzegach ręki, w wypukłościach i wklęsłościach), Coleman oparł swoje oskarżenie na następujących przesłan­ aby można było zdecydowanie stwierdzić, że należą do Changa. kach: Powiedział: Nigdy nie miałem do czynienia z przypadkiem, by Choć nie byli blisko związani, Chang i małżonkowie Char eksperci tak byli przekonani, że identyfikacja nie jest możliwa. znali się. Chang był kiedyś zaproszony do ich domu. Obracali Stwierdził także, że główny świadek oskarżenia miał osobiste się w tych samych kołach towarzyskich. I on, i oni zajmowali się powody, by zeznać, że Chang był na parkingu rano w dniu handlem nieruchomościami. zbrodni. Podkreślając, że czekał on cztery i pół roku po morder­ Bardziej gwałtowne ciosy spadły na Teda niż na Alyce; stwie, by wystąpić z zeznaniem, obrońca utrzymywał, że powo­ sądząc z położenia jej ciała, prawdopodobnie została za­ dowała nim chęć zdobycia 20 000 dolarów nagrody ofiarowanej sztyletowana po przybiegnięciu na pomoc napastowanemu przez rodzinę Charów za informację, która doprowadzi do mężowi. To mogło wskazywać, że Chang miał uzasadnioną skazania zabójcy. Pyun wykazał, że dozorca miał kryminalną albo wyimaginowaną pretensję do Teda. przeszłość, gdyż wydawał fałszywe rachunki, i nie można Fakt, że denaci otworzyli zabójcy drzwi o szóstej rano. wykluczyć, że wymyślił swoje zeznanie ze względu na nagrodę. wskazywał, że przynajmniej jedno z nich musiało go znać. Na podstawie prawnego przepisu adwokat próbował wyłą­ Wiarygodny świadek opisał człowieka odpowiadającego czyć zeznanie byłej żony Changa, dotyczące rozmowy z nim portretowi Changa, zjeżdżającego windą o godzinie zbliżonej w łazience, gdy Chang twierdził, że pierze ślady krwi. Zacyto­ do czasu popełnienia zbrodni. Pod wpływem hipnozy świadek wał w tym celu przepis dotyczący świadczenia małżonki ten przypomniał sobie, że ten mężczyzna był bardzo zdener­ przeciw małżonkowi. wowany. Położył duży nacisk na zeznanie, że Chang w dniu zbrodni Dozorca parkingu rozmawiał z Changiem i widział go zranił się w dłoń. Prokurator utrzymywał, że rana powstała, odjeżdżającego w stanie szalonego podniecenia. gdy nóż po uderzeniu w żebro ofiary odskoczył, trafiając w rękę Bliski krewny Changa widział go piorącego ślady krwi na mordercy. Pyun dowodził, że następnego dnia po podwójnym ubraniu po powrocie do domu rano, w dniu morderstwa. morderstwie Charów Chang wykonał skomplikowany zabieg Chang powiedział, że dolega mu krwawa biegunka. Jednakże chirurgiczny. Gdyby zranił sobie rękę poprzedniego dnia, nie ten krewny przysiągł, że krew była jedynie na papierowych byłby w stanie dokonać takiej operacji. Pyun wezwał także na ręcznikach w łazience. Nie widział krwi na ubraniu Changa. miejsce świadków kobietę, która zeznała, że w dniu morderstwa Wynik badania przez FBI zakrwawionej karty świątecznej widziała trzech mężczyzn w garażu należącym do bloku. wskazał, że odciski palców na niej odpowiadały odciskom Mężczyźni ci zdjęli i zostawili wierzchnie ubrania ochronne, Changa. które mieli na sobie. Po ich odejściu kobieta wzięła jeden W ostatnich latach osobowość Changa zmieniła się; stał się kombinezon i zaniosła go do mieszkania. Kiedy usiłowała go gwałtowny i uciekał się do siły fizycznej, co przerażało najbliż­ uprać, okazało się, że pozostały plamy, podobne do plam krwi. szych. Wyrzuciła zatem splamiony kombinezon. Strona 17 28 Bud Ampolsk Adwokat utrzymywał poza tym, że świadek, która przynios­ ła pocztę Charów i odkryła ich zwłoki, słyszała szczęk zamka, co oznaczało, że przybysz do apartamentu Charów zamknął drzwi od wewnątrz. Nie wiadomo, które z tych przesłanek przemówiłyby do sądu przysięgłych, który zresztą nigdy nie został skompletowany. W.T. Brannon Chang zmarł. Do grobu odprowadzało go trzystu krewnych i przyjaciół. ZABÓJSTWO Pastor wygłosił mowę pogrzebową, mówiąc o jego wkładzie do zawodu medycznego i na rzecz chorych. Dodał: Jest to dla dr. Changa dzień uwieńczenia jego życia raczej niż dzień klęski. NIEWŁAŚCIWEJ Widzicie jego ciało spoczywające w spokoju. Gdy mówił te słowa, detektywi, członkowie rodziny zamor­ dowanych Charów i pokonanego Changa oraz wszyscy inni OSOBY w mieście Honolulu mieli własne wyobrażenie, co się zdarzyło na jedenastym piętrze luksusowego bloku rano 28 grudnia 1978 roku. A co myślą czytelnicy? Rozprawa przeciwko dwudziestosiedmioletniemu Williamo­ wi R. Hillowi z oskarżenia o dwa morderstwa w latach 1974 i 1975 rozpoczęła się w Chicago rano, 25 lipca 1977. Najpierw wybrano ławę przysięgłych. Sądowi Kryminalnemu przewod­ niczył sędzia okręgowy John J. Moran. Zgodnie z prawem stanu Illinois, oskarżony może dokonać wyboru, czy o jego losie ma decydować sąd, czy ława przysięgłych. Jak większość oskarżonych, Hill powierzył swój los ławie przysięgłych. W czasie wybierania sędziów przysięgłych, pierwszy zastępca prokuratora stanowego Barry Gross wygłosił mowę wprowa­ dzającą. Choć Hill stanął przed sądem za zabicie dwóch ludzi, poza nim byli związani z morderstwem trzej inni mężczyźni. 61-letni Allen Ziperstein był farmaceutą i współwłaścicielem - w r a z z czterdziestosiedmioletnim Robertem Fieldsem-pięciu składów aptecznych, które dziwnie nazwano „centrami me­ dycznymi". Biuro Zipersteina mieściło się w drogerii w Hayma- rket na West Madison Street, w sercu dzielnicy nędzarzy, Strona 18 30 W.T. Brannon Zabójstwo niewłaściwej osoby 31 zamieszkałej przez pijaków, którzy spali w tanich domach Allen Ziperstein siedział przy swoim biurku na zapleczu. Na noclegowych, a jeśli pogoda nie była zbyt przykra, na progach wiadomość, że ktoś chce go widzieć, wyszedł. Była.godzina domów. 9.18. Ziperstein zwrócił się do przybysza: - W czym mógłbym Cztery inne „centra medyczne" znajdowały się w dzielnicach panu pomóc? zamieszkałych przez biedaków żyjących głównie z zasiłków Czarny mężczyzna bez słowa wyciągnął chromowany auto­ opieki społecznej. mat kaliber 32 i wystrzelił siedem kul prosto w farmaceutę. Fields nie był z zawodu farmaceutą, poprzednio prowadził Następnie odwrócił się i wyszedł. Wkrótce zginął w tłumie na lombard na West Madison Street, po drugiej stronie ulicy, na zatłoczonej ulicy. której znajdowała się drogeria. Bliskim przyjacielem Fieldsa Subiekt zawiadomił telefonicznie Komendę Policji. Za parę był dr Max Murphy Kaye, dentysta, którego gabinet mieścił się minut zjawił się w drogerii kapitan Joseph DiLeonardi. Dwaj parę domów za drogerią. funkcjonariusze Toolis i Coe, którzy krążyli w dzielnicy Kiedy Fields i dr Kaye usłyszeli, że wystawiono na sprzedaż w czasie strzelania, szybko odgrodzili sznurem sklep, aby nie pewną drogerię, rozważali możliwość jej kupna. Ale Fields miał dopuścić ciekawskich. znajomego Allena Zipersteina, farmaceutę młodszego od dr. Do kapitana DiLeonardiego niebawem dołączył porucznik Kaye'a. Bez poinformowania dr. Kaye'a Fields i Ziperstein Walter Bosco, szef wydziału zabójstw. Za nim przybyła ekipa kupili drogerię. Dowiedziawszy się o tym, dr Kaye był wściekły. składająca się z Jamesa Dvoraka, Michaela Caccitolo i Johna Aby zgromadzić kapitał na zakup drogerii, Fields sprzedał Glenna. Glenn na krótko wycofał się ze śledztwa, bo był na lombard. Jako jego właściciel miał wielu znajomych i teraz urlopie, ale wrócił po paru dniach. przekonał ich, by kupowali u niego leki. Większość z nich to Subiekt i inni świadkowie opisali zabójcę jako czarnego robiła. mężczyznę w wieku 25 do 33 lat. Miał około sześciu stóp Pewnego dnia do drogerii przyszedł dr Kaye. Na zapleczu wzrostu, ważył około 170 funtów i był porządnie ubrany wybuchła hałaśliwa seria potyczek słownych między nim w gustowny garnitur, białą koszulę i krawat. a Fieldsem. Dr Kaye zażądał udziału w zyskach i Fields Przepytano świadków i detektyw Caccitolo znalazł kogoś, przyrzekł mu to. kto widział bandytę wsiadającego w pośpiechu do autobusu Później Fields dał dr. Kaye'owi parę dolarów, ale to jeszcze zmierzającego na północ. Zawiadomiony o tym kapitan DiLe­ bardziej rozgniewało doktora, którego gabinet podupadł. Kasa onardi niezwłocznie polecił skontaktować się z samochodami pomocy medycznej (Medicaid) płaciła za zabiegi dentystyczne, patrolującymi i komendami policji między Madison Street protezy i recepty wypisywane przez dr. Kaye'a. Gdy zmieniono i Howard Avenue. przepisy prawne, Kaye częściowo utracił te zarobki, ale ciągle Detektywi Caccitolo i Dvorak przeprowadzili wywiady dawał recepty, które realizowano w drogerii na Haymarket. w bloku, gdzie mieściła się drogeria. Caccitolo znalazł kupca, Było ich tak dużo, że Ziperstein i Fields zostali w tej sprawie który oświadczył, iż słyszał w drogerii głośną kłótnię już po przesłuchani. Uważano bowiem, że wielu recept nie zrealizowa­ morderstwie. To oznaczało, że to nie Ziperstein i Fields się no, choć Medicaid za nie zapłaciła. kłócili. 23 sierpnia 1974 roku do drogerii na West Madison Street Tymczasem Dvorak poszukiwał motywu zbrodni. Ale wszedł kolorowy mężczyzna i zapytał o pana Festensteina. wszyscy, którzy znali Zipersteina, mówili, że był bardzo Subiekt powiedział mu, że nie ma tu nikogo o tym nazwisku życzliwym, spokojnym człowiekiem i nie do pomyślenia było, i że prawdopodobnie chciał rozmawiać z panem Zipersteinem. by mógł kłócić się ze swoim wspólnikiem. Tymczasem Cac­ Mężczyzna potwierdził. citolo dowiedział się, że głośna kłótnia trwała nadal po śmierci Strona 19 32 W.T. Brannon Zabójstwo niewłaściwej osoby 33 farmaceuty. To miało oczyścić Fieldsa, który już przedstawiał ochroniarzem i bliskim przyjacielem Wileya. Kupiec przyznał, swoje alibi. że słyszał o tym od młodej kobiety, która była sekretarką Po powrocie z urlopu do śledztwa dołączył Glenn. Trzej i recepcjonistką w małej klinice medycznej'na zachodniej funkcjonariusze mieli także inne zadania, ale każdą wolną stronie ulicy. Detektywi udali się do niej. chwilę poświęcali tej sprawie. Powiedziała im, że kiedy czytała artykuł o morderstwie 18 stycznia 1975 roku dobrze ubrany czarny mężczyzna Zipersteina, jeden z ochroniarzy o nazwisku William R. Hill (27 przyglądał się, jak Fields wysiadł ze swego samochodu i skiero­ lat) powiedział jej: - To ja zabiłem tego faceta. wał się do drogerii. Fields dostał serię w plecy. Napastnik Kiedy spytała go, dlaczego to zrobił, odpowiedział, że ktoś zatrzymał się tylko na moment, by pomachać rewolwerem zlecił mu dokonanie zabójstwa. Miał za to otrzymać 25 000 w kierunku widzów tej sceny. Następnie biegiem dopadł rogu dolarów od dr. Kaye'a, dentysty, którego gabinet znajdował się ulicy i wsiadł do autobusu zmierzającego na północ. nie opodal drogerii. Recepcjonistka powiedziała mu, że jest Detektywi Dvorak, Caccitolo i Glenn znaleźli się w parę mi­ zajęta i nie ma czasu słuchać bajek. nut później na miejscu nowego zabójstwa. Był tam także lekarz Dziewczyna nazwała Hilla gadułą i samochwałą. Utrzymy­ policyjny dr Tae Lyons An i technicy z laboratorium kryminal­ wał na przykład, że był komandosem walczącym na Sycylii. nego. Podjęte badania rutynowe nie ujawniły żadnego tropu. Udając, że należy do mafii, nauczył się paru słów po włosku. Ludzie z wydziału zabójstw pracowali z większą determina­ Powiedziała, że Hill nieraz mówił o tym zabójstwie i gdy cją niż zazwyczaj. Na podstawie kartotek wydziału opieki w dwa dni po zdarzeniu przyszedł do niej, wyglądał bardzo społecznej stwierdzili, że dr Kaye miał 72 lata, a nie 65, jak ponuro. Kiedy spytała go, co się stało, wyznał, że zabił nie tego podawał. Te same kartoteki wskazały, że nazwisko drugiej człowieka, którego mu wskazano, i że dr Kaye bardzo się ofiary brzmiało pierwotnie „Festenstein", ale denat zmienił je rozgniewał. Powiedział, że Festenstein to był właśnie Fields, bo oficjalnie na „Fields". Jednakże - zgodnie z zeznaniami znano go pod tym nazwiskiem. kupców z bloku, gdzie mieściła się drogeria - dr Kaye nie Gdy dentysta trochę ostygł w gniewie, dał Hillowi jeszcze uznawał tej zmiany nazwiska. Subiekt także nie wiedział jedną szansę, choć obniżył sumę do 10 000 dolarów. Hill 0 zmianie nazwiska Festensteina. powiedział, że otrzymał od dr. Kaye'a 5000 dolarów i 2500 od Ale kto wynajął zabójcę do zamordowania Festensteina? zatrudnionej w gabinecie asystentki dentysty. Resztę miał Może dr Kaye? dostać po wykonaniu zadania. Zdecydowano, że trzeba będzie Znaleźli się świadkowie, którzy zeznali, że za zabójcą stał poczekać parę miesięcy, aż sprawa ucichnie. młody czarny mężczyzna. Detektywi zatrzymali młodego Mu­ Hill poinformował o tym dziewczynę, która zapowiedziała rzyna w trzy dni po strzelaniu. Świadkowie rozpoznali go jako mu, że zamierzała powiedzieć o wszystkim policji po zabójstwie tego, który stał za zabójcą. Po wystrzałach uciekł, ale w inną Zipersteina, ale zbyt długo z tym zwlekała i Fields został zabity. stronę niż zabójca. Stwierdzono, że nazywa się Edgar Wiley Wtedy nie wiedziała, jak ma postąpić. 1 ma 20 lat. Po przesłuchaniu Wileya, ten nie zgłosił się do pracy. Wiley zaprzeczył, że był obecny przy zabójstwie; znalazł się Detektywi udali się do zatrudniającej ochroniarzy agencji, tam dopiero, gdy skończyły się strzały. Po podaniu adresu pod adres wskazany im przez Hilla, ale okazało się, że jest zamieszkania, został zwolniony. Dalsze dochodzenie skupiało fałszywy. Następnie skierowali się pod adres, który dał im się na świadkach z bloku. Wiley, i znaleźli go w domu. Poinformowano go o jego pra­ Znaleziono człowieka, który nie był świadkiem zbrodni, ale wach i zabrano do Głównej Komendy Policji. W celu rozpoz­ słyszał od innego kupca z tego samego bloku, że bandyta był nania przez świadków ustawiono go w szeregu z innymi. Bez Strona 20 34 W.T. Brannon Zabójstwo niewłaściwej osoby 35 jakichkolwiek wątpliwości został zidentyfikowany jako zabój­ Choć adwokat Hilla William 0'Malley przerywał mu kilka­ ca. krotnie, Peterson oświadczył ławie przysięgłych, że zabójstwa Informator, który znał obu podejrzanych mężczyzn, stwier­ były wynikiem konfliktu między Fieldsem a dr. Maxem dził, że Wiley wielbił Hilla. Według tego informatora Wiley Murphy Kayem. Peterson zapowiedział, że oskarżyciel przed­ miał być kozłem ofiarnym. Wiley oznajmił, że Hill nigdy nie stawi świadków, którzy potwierdzą, że Kaye wynajął Hilla do dopuściłby się takiego czynu. zabicia Fieldsa potem, jak ci dwaj gwałtownie się pokłócili - W porządku - powiedział detektyw - czy możesz powie­ o przedstawianie fałszywych recept Wydziałowi Opieki Spo­ dzieć nam, gdzie obecnie znajduje się Hill? Jeśli chodzi o ciebie, łecznej. to będziesz oskarżony co najmniej o pomoc w zabójstwie, jeśli Stwierdził, że dr Kaye wysyłał recepty do drogerii Fieldsa, nie o zabójstwo. a wśród rachunków były także sfałszowane sumy. Uznał, że Wiley podał adres Hilla i został odwieziony do komendy. oczywistym motywem dr. Kaye'a była chęć zysku. Dodał, W momencie gdy się tam znalazł, przybył zastępca prokuratora że przy badaniu rachunków przedstawionych Wydziałowi stanowego Joseph Urso. Opieki Społecznej okazało się, że stan Illinois został oszuka­ Hill próbował wynegocjować ugodę: ny przez wystawienie setek recept, które wcale nie były Podyktuję wyznanie o popełnieniu zabójstwa na użytek Sądu, potrzebne. jeśli zastępca prokuratora stanowego Joseph Urso w obecności świadków w osobach funkcjonariuszy zagwarantuje mi wyrok czternastu lat lub o jeden dzień więcej. Prokurator Peterson powiedział, że Ziperstein został zamor­ Świadkami poza zastępcą prokuratora byli detektywi Dvo- dowany przez Hilla z powodu pomyłki w nazwiskach. Wskazał, rak, Caccitolo i Glenn oraz major DiLeonardi i porucznik że po zabiciu Fieldsa przed drogerią, 18 stycznia 1975 roku Hill Bosko. otrzymał razem 6800 dolarów. Propozycję Hilla natychmiast odrzucono. Jeden z detek­ William 0'Malley, urzędowy obrońca Hilla, poprosił ławę tywów powiedział, że już mają jego ustne zeznanie: Hilla przysięgłych składającą się z sześciu kobiet i sześciu mężczyzn, oskarżono o zabójstwo, a Wileya o współudział. by zwróciła szczególną uwagę na zeznania Edgara Wileya. Obaj zostali zatrzymani aż do czasu, gdy zostali postawieni - Powinniście się przekonać, czy rzeczywiście siedzi przed w stan oskarżenia przed sąd hrabstwa Cook: Hill pod zarzutem wami właściwy człowiek. morderstwa, a Wiley współudziału. Zatrzymano ich w więzie­ 0'Malley powiedział, że Hill pracował na trzech posadach, niu hrabstwa Cook, nie przyznając możliwości odpowiadania z których żadna nie przynosiła mu wysokich zarobków. z wolnej stopy za kaucją. Jedną z jego prac było zatrudnienie w warsztacie mechanicz­ Gdy doszło do rozprawy, Wiley zgodził się zeznawać przeciw nym, gdzie naprawiał i przerabiał broń palną. Oskarżenie Hillowi i oskarżenie go o współudział w zbrodni zostało utrzymywało, że dwa rewolwery z tego zakładu zostały wyko­ wycofane. rzystane do zabójstwa. We wstępnym przemówieniu prokurator Scott Peterson Wskazując na oskarżonego, prokurator Peterson powie­ powiedział o Hillu: - Wyobrażał sobie, że jest wykonawcą dział: - Wszystkie dowody i zeznania świadków prowadzą wyroków mafii. Korzystał z drogich restauracji, zamawiając w stronę Williama Rodericka Hilla. W mieszkaniu Hilla policja takie potrawy, jak włoskie danie lasania. Nauczył się nawet znalazła pięknie ilustrowaną broszurkę z instrukcją, jak zabi­ mówić po włosku. Jest człowiekiem, który przygotował się do jać. Motto tych wskazówek: Zabijaj bez zadowolenia odpowia­ zabijania ludzi. da dokładnie temu, co się stało.