Najwieksze Bitwy XX wieku - Falklandy

Szczegóły
Tytuł Najwieksze Bitwy XX wieku - Falklandy
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

Najwieksze Bitwy XX wieku - Falklandy PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie Najwieksze Bitwy XX wieku - Falklandy PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

Najwieksze Bitwy XX wieku - Falklandy - podejrzyj 20 pierwszych stron:

Strona 1 Strona 2 KRZYSZTOF KUBIAK FALKLANDY Strona 3 Największe bitwy XX wieku Redaktor serii: Tomasz Hypki T.4. Falklandy Redakcja: Robert Gretzyngier, Marcin Hutny. Tomasz Hypki Opracowanie graficzne: Robert Gretzyngier, Tomasz Hypki Opinodawca: Jolanta Taras Ilustracja na okładce i plansze: Robert Gretzyngier Mapy: Wojciech Zalewski Ali Rights reserved - Wszelkie prawa zastrzeżone © Copyright by Wydawnictwo Altair. Warszawa 1993 Agencja Lotnicza Altair Ltd. Warszawa, ul. Warecka 11/36 Wydanie I Printed in Poland Łódzkie Zakłady Graficzne. Łódź Strona 4 Nie jest do końca jasne kto z Europej­ W 1829 r. Argentyna (taką nazwę przy­ czyków dotarł pierwszy do Wysp Falklandz- jęły ostatecznie Zjednoczone Prowincje) kich. Wymienia się Amerigo Vespucci, który mianowała politycznym i wojskowym ko­ znaleźć się miał w rejonie archipelagu już w mendantem Malwinów Luisa Varneta - 1502 r. (jest to wersja najmniej prawdopo­ przywódcę założonej rok wcześniej 150 oso­ dobna) oraz Estebana Gomeza (1520), Pe- bowej kolonii. Kiedy jednak Varnet zatrzy­ dro Veza (1525), biskupa Plasencia (1540). mał pod zarzutem kłusownictwa 3 Brytyjczycy ze zrozumiałych względów amerykańskie statki wielorybnicze, Stany skłonni są raczej przypisywać odkrycie wysp Zjednoczone skierowały na Falklandy frega­ swoim rodakom: Johnowi Davisowi (1592), tę "Lexington", która położyła kres istnieniu Richardowi Hawkinsowi (1594), który na­ kolonii. Wówczas to po raz pierwszy zakwe­ zwał je Ziemią Dziewicy, czy Johnowi Stron- stionowano prawa Argentyny do archipela­ gowi, który pierwszy przepłynął cieśninę gu- oddzielającą wyspę wschodnią od zachodniej Już w 1832 r. Argentyna ponownie obsa­ i nazwał archipelag Falklandami (na cześć dziła wyspy wojskiem. Jednak rok później skarbnika Admiralicji Lorda Falklanda, któ­ dowódca brytyjskiej fregaty "Clio" kpt. Ons- ry sfinansował wyprawę). Później wyspy od­ low całkowicie ignorując argentyńskich żoł­ wiedzili Francuzi Beauchesne Gordin i Noel nierzy, zajął wyspy w imieniu korony Danycan nadając wyspom nazwę Malwiny, brytyjskiej. Nie mając możliwości efektyw­ przyjętą później przez Hiszpanów, oraz Ho­ nego przeciwdziałania rząd Argentyny ogra­ lender Seebald de Veert, który nazwał je Se- niczył się do wystosowania noty baldami - nazwa ta była stosowana przez protestacyjnej, a na wyspach wybuchło kie­ cały XVIII w. rowane przez Antonio Riviero powstanie. Faktyczny spór o Falklandy rozpoczął Od 1833 r., kiedy zostało ono stłumione, się w się w 1749 r., kiedy to na wyspy miała wyspami nieprzerwanie włada Wielka Bryta­ udać się brytyjska ekspedycja kierowana nia. W 1851 r. przywilej handlu z wyspami i przez admirała lorda Ansona. Przeciw tym organizowania tam gospodarki otrzymała z zamiarom zaprotestowali Hiszpanie, uważa­ rąk królowej Wiktorii Kampania Falklandz- jący archipelag za swoje terytorium. Gdy wy­ ka. W 1878 r. na Falklandach uruchomiono spy obsadził niewielki garnizon francuski i pocztę posiadającą prawo emisji własnych założona została osada, powstał spór między znaczków. W 1908 r. Wielka Brytania ofi­ Paryżem, a Madrytem. Ponieważ w 1765 r. cjalnie notyfikowała utworzenie terytorium Francuzi zostali wyparci z Falklandów przez zależnego w składzie: Falklandy, Nowa Po­ Brytyjczyków, król Francji w iście zagłobiafi- łudniowa Georgia, Południowe Szetlandy, skim geście zrzekł się praw do wysp na rzecz Południowy Sandwich, Południowe Orkady i korony hiszpańskiej. Efektywna hiszpańska Ziemia Grahama na Antarktydzie. Przedsta­ władza nad wyspami przywrócona została w wicielem administracji brytyjskiej jest od 1769 r. w wyniku ekspedycji przeprowadzo­ tamtego czasu gubernator rezydujący w Port nej przez gubernatora Buenos Aires. Hisz­ Stanley na Falklandach. panie zgodzili się jedynie na pozostanie na W przededniu pierwszej wojny świato­ wyspach brytyjskich osadników. Ci jednak wej Brytyjczycy założyli na Falklandach sta­ po ośmiu latach z własnej woli opuścili ar­ cję bunkrową i prowizoryczną bazę chipelag. marynarki. 8 grudnia 1914 r. w rejonie ar­ Wyzyskując osłabienie Hiszpanii wojna­ chipelagu brytyjska eskadra adm. Strudee mi napoleońskimi na wyspach swą bazę za­ rozbiła niemiecki zespół dowodzony przez łożyli amerykańscy wielorybnicy i łowcy fok. adm. von Spee biorąc odwet za klęskę po­ Rozpad hiszpańskiego imperium kolonial­ niesiona przez Roval Naw pod Coronelem nego nie sprzyjał formalnemu uregulowaniu (01.11.1914). W 1939 r. Argentyna utworzy­ przynależności wysp. Dopiero w 1817 r. rząd ła Argentyński Sektor Antarktyczny obej­ Zjednoczonych Prowincji La Plata - sukce­ mujący część brytyjskiego terytorium sora Hiszpanów, zdecydował się na obsadze­ zależnego utworzonego w 1908 r. W 1948 r. nie wysp. Ekspedycja, która dotarła do włączono w skład sektora Szetlandy Połu­ archipelagu w 1820 r. nie zdołała jednak wy­ dniowe, a w 1957 r. Ziemię Ognistą tworząc musić na wielorybnikach uznania zwierzch­ Narodowe Terytorium Ziemi Ognistej. ności Zjednoczonych Prowincji. 5 Strona 5 Po II wojnie światowej sprawa Falklan­ Davidoff. W 1979 r. nabył on po cenie zło­ dów kilkakrotnie stawała z inicjatww Bue­ mu od brytyjskiej firmy Christian Salvesen nos Aires na forum ONZ (1946/ 1964, Ltd. wyposażenie nieczynnych stacji wieło- 1972). Postanowienia ONZ zawarte w rezo­ rybniczych i przybył teraz zinwentaryzować lucjach 2065 z 1965 r. i 3160 z 1973r. nie zakupione mienie. Davidoff poinformował usatysfakcjonowały Argentyny choć przyczy­ co prawda o zamiarze odwiedzenia wysp niły się do zawarcia porozumienia dwustron­ ambasadę brytyjską w Buenos Aires lecz nie nego, które rozwiązywało pewne kwestie uzyskał zgody na pobyt od przedstawiciela sporne (zagadnienia komunikacji, łączności, administracji lokalnej urzędującego w Gryt- edukacji, służb medycznych). Układ dwu­ viken. Brytyjczycy udzielili więc przedsię­ stronny podpisano w 1971 r. Przez cały czas biorcy ostrego upomnienia i zażądali toczyła się wokół wysp "wojna gestów". Za­ przestrzegania w przyszłości miejscowych równo Wielka Brytania jak i Argentyna uz­ uregulowań administracyjnych. Tymczasem nają mieszkańców wysp za swoich obywateli, trzy miesiące później do Leith przybyła - odmiennie też zaznaczana jest na mapach gwałcąc obowiązujące przepisy - kilkudzie­ przynależność wysp. sięcioosobowa grupa robotników argentyń­ Eskalacja sporu wokół Falklandów i in­ skich. Prócz rozpoczęcia prac nych brytyjskich terytoriów antarktycznych rozbiórkowych Argentyńczycy wybudowali rozpoczęła się pod koniec 1981 r. 15 grud­ maszt, na którym podnieśli swą flagę naro­ nia do portu Leith na Południowej Georgii dową. wpłynął lodołamacz argentyńskiej marynarki Była to oczywista prowokacja. Londyn wojennej "Almirante Izra" na pokładzie, wystosował ostrą notę protestacyjną, uznaną którego znajdował się przedsiębiorca Sergio przez Buenos Aires za bezzasadna. Strona 6 Konflikt o Falklandy mógł uzyskać cha­ Około godz. 02:30 komandosi argentyń­ rakter militarny gdy z Port Stanley wyruszył scy obezwładnili bez jednego wystrzału li­ w kierunku Leith uzbrojony lodolamacz z czący 8 marines patrol brytyjski w rejonie 20 osobowym oddziałem piechoty morskiej z latarni morskiej na przylądku Pcmbroke. garnizonu Falklandów na pokładzie. Okręt Dzięki temu wyeliminowany został posteru­ nie dotarł jednak na Georgię, gdyż dwie do­ nek obserwacyjny kontrolujący tor wodny by po opuszczeniu portu wezwany został do do Port Stanley. Kilkadziesiąt minut później powrotu. okręt desantowy-dok "Cabo San Antonio" 1 kwietnia 1982r. w sprawie incydentu w wysadził na brzeg 300 żołnierzy, którzy roz­ Leith zebrała się Rada Bezpieczeństwa poczęli marsz ku stolicy archipelagu. Przed ONZ, która wezwała strony do rozwiązania wkroczeniem do Port Stanley Argentyńczycy konfliktu drogą rokowań. W tym samym zajęli lotnisko - liczący 1200 m pas startowy dniu Argentyna wycofała się z prowadzo­ i budynek komory celnej. 4 żołnierzy stano­ nych od 17 lat rozmów i ogłosiła mobilizację wiących załogę lotniska poddało się bez wal­ w swoich siłach zbrojnych. ki. Bez walki zajęto też regionalną kwaterę Rozpatrując z pewnej perspektywy decy­ marynarki w Moddy Brook. W następnej zję kierowanej przez gen. Leopoldo Galtieri kolejności Argentyńczycy zaatakowali budy­ junty argentyńskiej o zajęciu wysp na pier­ nek poczty, radiostację i siedzibę gubernato­ wszy plan wysuwa się zamiar osiągnięcia ra. Napastnicy spotkali się tutaj z twardym i doraźnych sukcesów w polityce wewnętrznej. zawziętym oporem. Uzbrojeni tylko w broń Junta nie mogąc rozwiązać dręczących kraj strzelecką marines zmusili przeciwnika do problemów gospodarczych poszukiwała ła­ użycia moździerzy' dostarczonych śmigłowca­ twego sukcesu, dzięki któremu mogłaby uzy­ mi z lotniskowca. Uporczywa obrona izolo­ skać poparcie społeczeństwa. Zajęcie Wysp wanych punktów oporu trwała do godz. Falklandzkich wydawało się idealnym wręcz 14:00, kiedy to Rex Hunt, widząc bezsens rozwiązaniem. Tym bardziej, że wyspy obsa­ dalszej walki podjął decyzję o kapitulacji. dzone były symbolicznym garnizonem, który Równocześnie gubernator wygłosił apel ra­ nie mógł stawiać silnego oporu, a pogrążona diowy wzywając wszystkich - w tym człon­ w problemach gospodarczych Wielka Bryta­ ków gwardii obywatelskiej - do zaprzestania nia mogła nie podołać zadaniu zorganizowa­ oporu. W czasie walk w Port Stanley zginął nia ekspedycji zbrojnej w celu odzyskania argentyński oficer, zaś dwóch brytyjskich Falklandów. Prócz tego zajęcie Falklandów marines odniosło poważne rany. mogło dać Argentynie dodatkowe atuty w sporze z Chile o wysepki leżące w kanale Beagle u wybrzeży Ziemi Ognistej. Argentyńczycy rozpoczęli działania zbrojne następnego dnia po zerwaniu roz­ mów z Brytyjczykami. 2 kwietnia w rejon wysp dotarł zespół w składzie: lotniskowiec "25 de Mayo\ okręt desantowy-dok "Cabo San Antonio" i 2 fregaty. Na pokładach okrętów znajdowało się ok. 700 żołnierzy piechoty z ciężkim sprzętem oraz kilkudzie­ sięciu komandosów. Siły brytyjskie na wyspach liczyły 79 żoł­ nierzy piechoty morskiej (tzw. jednostka Naval Party 8901). Gubernator Falklandów Rex Hunt zmobilizował też gwardię obywa­ telską, ale miało to charakter jedynie sym­ boliczny podobnie jak zablokowanie samochodami pasa startowego na lotnisku w Port Stanley. Żołnierze brytyjscy kapitulujący przed argentyńskimi komandosami Strona 7 Jeszcze tego samego dnia, 2 kwietnia, Urugwaju. Argentyńczycy stosując się do ceremoniału 3 kwietnia oddział żołnierz)' argentyń­ wojskowego opuścili powiewającą przed sie­ skich wysadzony z lodołamacza "Almirante dzibą gubernatora flagę brytyjską i podnieśli Izira" zajął wyspę Nowa Południowa Geor­ na jej miejscu swój błękitno - biały sztandar. gia mimo. że stacjonujący tam symboliczny Starannie złożony Union Jack opuścił Fal­ garnizon brytyjski liczący 23 żołnierzy stawił klandy wraz z Rex'em Huntem i 79 marines, nadspodziewanie silny opór zestrzeliwując 2 których zdobywcy odesłali do Montevideo w śmigłowce. Strona 8 BRYTYJCZYCY WYCHODZĄ W MORZE Navy sformował pierwszy rzut eskadry inter­ ESKADRA INTERWENCYJNA wencyjnej. Olbrzymi wysiłek organizacyjny Rząd Wielkiej Brytanii dowiedział się o Admiralicji przyniósł nadspodziewanie do­ argentyńskiej inwazji na Falklandy 2 kwiet­ bry efekt. Już bowiem 5 kwietnia bazę mor­ nia w godzinach południowych (czasu lon­ ską w Portsmouth opuściło 36 okrętów i dyńskiego). Nazajutrz odbyła się jednostek pomocniczych. Były to praktycz­ nadzwyczajna sesja parlamentu poświęcona nie wszystkie okręty przebywające w portach w całości wydarzeniom, które rozegrały się metropolii niezaangażowane w prowadzone na Południowym Atlantyku. Parlamentarzy­ wówczas działania w ramach NATO. ści - zarówno konserwatyści jak i opozycja - Wychodzące w morze okręty żegnane zażądali od rządu pani Margaret Thatcher były przez tysiące ludzi zgromadzonych na podjęcia zdecydowanych działań w celu nabrzeżach, wszędzie powiewały flagi naro­ przywrócenia brytyjskiej zwierzchności nad dowe. Atmosferę tamtych dni najlepiej od­ archipelagiem. W nocy z 3 na 4 kwietnia ob­ daje chyba treść jednego z transparentów: radujący pod przewodnictwem pani premier "Good łuck Navy, give'em heli" (powodze­ gabinet podjął decyzję o rozpoczęciu akcji nia floto, poślijcie ich do piekła). wojskowej. Postanowienie to zostało niemal W skład zespołu (Task Force 317) natychmiast zaaprobowane przez Izbę wchodziły: lotniskowce "Hermes" i !Tnvin- Gmin. Okazało się, że podobnie jak Argen­ cible", niszczyciele "Antrim", "Glamorgan", tyńczycy rząd Wielkiej Brytanii odczuwał "Sheffild", "Glasgow", "€oventry", "Brads- potrzebę spektakularnego sukcesu, zaś po­ tencjał militarny i sojusze dawały Brytyjczy­ word", "Brillant", fregaty "Alacrity", "Antelo- kom szansę na podjęcie efektywnej akcji pe", "Plymouth", "Yarmouth", 20 okrętów wojskowej w rejonie wysp odległych o desantowych (m. in. okręty desantowe - do­ ponad 14 tys. km. Przewidywany sukces miał ki "Fearless" i "Interpid"), kilkanaście stat­ mieć duże znaczenie dla sytuacji wewnętrz­ ków handlowych. Na pokładach okrętów nej kraju i wzmocnienia pozycji rządu. znajdowały się: 800 dywizjon (w nomenkla­ turze brytyjskiej - sąuadron; "Hermes" - 12 W ciągu doby (4-5 kwietnia) sztab Royal I Strona 9 samolotów Sea Harrier), 801 dywizjon (Tn- vincible" - 8 Sea Harrier), 899 dywizjon ("Hermes"/"Invincible" - 8 Sea Harrier) oraz 845, 846 i 829 dywizjony śmigłowców. Równocześnie z formowaniem Task Force 317 wydzielono pierwszy rzut lądowe­ go komponentu sił interwencyjnych. Two­ rzyła go dowodzona przez brygadiera J. Thompsona 3 Brygada Piechoty Morskiej (3 BPM), złożona z 3 batalionów piechoty morskiej (bpm - 40,42,45), dywizjon artylerii polowej, kompania saperów, eskadra śmi­ głowców, kompania dalekiego rozpoznania, pluton płetwonurków bojowych (Special Boat Sąuadron), pluton rakiet przeciwlotni­ czych Blowpipe. Na czas trwania operacji brygadę wzmocniono 2 batalionami powie­ trzno - desantowymi (bspad 2 i 3), baterią artylerii, dwoma plutonami saperów, pluto­ nem rakiet Blowpipe, eskadrą śmigłowców, kompanią Special Air Service, dwoma pan­ cernymi plutonami rozpoznawczymi i bate­ rią rakiet Rapier. W nocy z 4 na 5 kwietnia brygada rozpo­ częła okrętowanie. Jej sztab oraz 40 i 42 bpm umieszczono na okręcie desantowym - doku " Fearless", 3 bspad na statku "Canber­ ra", a 45 bpm na mniejszych jednostkach. 5 kwietnia brygada opuściła Portsmouth. Je­ dynie "Canberra" wyruszyła 9 kwietnia, gdyż w chwili rozpoczęcia wojny znajdowała się na Morzu Śródziemnym. Pozostałe podod­ działy brygady - 2 bspad, komp z 45 bpm przerzucono drogą lotniczą na Wyspę Wnie­ bowstąpienia, która w operacji falklandzkiej pełnić miała rolę bazy pośredniej. Dowództwo Task Force objął adm. John "Sandy" Woodward, cieszący się opinią wy­ bitnego znawcy morskiej sztuki wojennej i uzdolnionego matematyka. Jeszcze przed opuszczeniem Portsmouth przez główne siły eskadry skierował on na Południowy Atlan­ tyk 4 okręty podwodne (atomowe "Superb" i "Conąueror", klasyczne "Onyx" i "Olympus") oraz transportowiec desantowy "Sir Geriant" z zapasem materiałów wojennych na pokła­ dzie. Bazę w Portsmouth dzieli od wysp Fal- klandzkich 14300 km. Przejście zespołu Wo- odwarda w rejon archipelagu trwać miało 26-27 dni. Podczas przejścia morzem siły bry­ tyjskie wzmocnione zostały przez zespół z Gibraltaru. W jego skład wchodziło 7 nisz­ czycieli i fregat, które znajdowały się w chwi­ li wybuchu wojny na Morzu Śródziemnym. 10 Strona 10 Strona 11 Żołnierze z 1/7 Gurkha Rifles ćwiczący na pokładzie "Queen Elizabeth II" w czasie rejsu na Południowy Atlantyk. ORGANIZACJA DRUGIEGO RZUTU Natychmiast po opuszczeniu Portsmo- uth przez siły dowodzone przez adm.Wood- warda w metropolii przystąpiono do organi­ zowania drugiego^ rzutu komponentu sil lą­ dowych oraz mobilizacji tonażu handlowego, który mógłby dostarczyć te siły na Południowy Atlantyk. Drugi rzut tworzy­ ła 5 Brygada Piechoty (5 BP) dowodzona przez brygadiera A. Wilsona. Ponieważ wcześniej ze składu brygady - będącej w pla­ nach brytyjskich jednostką interwencyjną - wyłączono 2 i 3 batalion powietrzno - desan­ towy, otrzymała ona teraz dwa bataliony piechoty. Po wprowadzeniu zmian organiza­ cja brygady przedstawiała się następująco: 3 Elizabeth II" o pojemności 67,1 tys RT. Sta­ bataliony piechoty (1/7 Gurkha Rifles, 1 tek ten przyjął na pokład cala 5 Brygadę. Scots Guards, 1 Welsh Guards), dywizjon i Łącznie Royal Navy przejęła podczas trwa­ bateria artylerii polowej, kompania sape­ nia wojny ok. 70 statków handlowych, w tej rów, bateria rakiet przeciwlotniczych Blow- liczbie statek pasażerski "Uganda" zaadapto­ pipe, eskadra śmigłowców. Ćwiczenia zgry­ wany na okręt szpitalny, 7 promów Ro-Ro, wające zorganizowane dla batalionów bryga­ 5 kontenerowców, 8 uniwersalnych drobni­ dy trwały 8 dni. cowców, 26 zbiornikowców, 4 holowniki Ponieważ Royal Navy nie dysponowała oceaniczne, 5 pełnomorskich trawlerów ru­ dostateczną ilością jednostek pomocniczych fowych. do zabezpieczenia działań w tak znacznym W ramach wzmacniania sil przeznaczo­ oddaleniu od baz, rozpoczęto zakrojone na nych do działań przeciwko Argentynie na szeroką skalę czarterowanie statków handlo­ ,"vspę Wniebowstąpienia przebazowano też wych. Jako pierwsza przejęta została przez bombowce strategiczne Vulcan, w których marynarkę wspomniana już "Canberra" nale­ zasięgu znalazły się po dodatkowym tanko­ żąca do linii Pand Q. Później przejęty został waniu w powietrzu zarówno Falklandy jak i statek będący dumą brytyjskiej marynarki Argentyna oraz samoloty cysterny do tanko­ handlowej - liniowiec pasażerski "Queen wania w powietrzu Yictor. Luksusowy statek wycieczkowy Canberra w roli nieco odra­ panego transportowca floty na wodach Falklandów. I-' Strona 12 Strona 13 Strona 14 Strona 15 PLANY STRON KONFLIKTU WIELKA BRYTANIA Brytyjczycy opracowali wstępne założe­ nia planu operacyjnego w czasie krótkiego okresu między zajęciem Falklandów przez Argentyńczyków, a wyjściem w morze Task Force 317. Przewidywali oni następującą ko­ lejność zadań: -opanowanie Południowej Georgii, oraz przecięcie linii komunikacyjnych między kontynentem, a archipelagiem w celu zablo­ kowania garnizonu Malwinów; -zdobycie panowania w przestrzeni po­ wietrznej nad wyspami i przyległymi akwe­ nami oraz wywalczenie panowania na mo­ rzu; -przeprowadzenie desantu (lub desan­ tów) na wyspach; -rozbicie sił przeciwnika przez wojska lą­ dowe wspierane przez marynarkę i lotnic­ two. Szczegóły planu opracowywane były podczas przejścia zespołu brytyjskiego w re­ jon wysp. Olbrzymią pomocą w pracach pla­ nistycznych byty dla Brytyjczyków dane roz­ poznawcze uzyskiwane przez amerykańskie satelity wywiadowcze. Przekazywanie infor­ macji odbywało się w oparciu o umowę mię­ dzypaństwową. Ocenia się. Ze 98 % danych brytyjskich dotyczących działalności i roz­ mieszczenia sił zbrojnych przeciwnika po­ chodziło ze źródeł należących do USA, zwła­ szcza zaś satelitarnego rozpoznania radio­ elektronicznego SIGINT (Signal Inteligence) użytkującego m.in. satelity Big Bird, Key H o l e l l . ARGENTYNA O ile zamierzenia Brytyjczyków są sto­ sunkowo łatwe do odtworzenia o tyle o pla­ nach strony przeciwnej pojawiło się bardzo mało informacji. Przypuszczać można, iż Ar­ dekadzie maja rozpatrywać należy też chyba gentyńczycy nie liczyli się początkowo z mo­ w kategoriach zbrojnej manifestacji, nie zaś żliwością zbrojnej konfrontacji, a wyjście z jak element większego, spójnego planu. Portsmouth zespołu adm. Woodwarda ode­ Ostatecznie Argentyńczycy przyjęli jedy­ brane zostało jako demonstracja siły, nie zaś ny możliwy do realizacji wariant: zadać Bry­ przygotowanie do zbrojnego odzyskania Fal­ tyjczykom możliwie duże straty siłami włas­ klandów. Przekonanie takie utrzymało się nego lotnictwa, a w przypadku wysadzenia prawdopodobnie dość długo, w związku z desantów twardo bronić zajmowanych pozy­ czym późniejsze działania miały często cha­ cji. Dopracowanie tych zamierzeń utrudniał rakter improwizacji. Wyprowadzenie rdze­ dramatyczny deficyt informacji o nieprzyja­ nia floty Argentyńskiej z portów w pierwszej cielu. W publikacjach zachodnich pojawiły i'. Strona 16 17 Strona 17 Strona 18 NOWA POŁUDNIOWA GEORGIA - PRÓBA SIŁ 7 kwietnia 1982 r. Argentyna ogłosiła Przygotowania do odbicia Georgii rozpo­ utworzenie "Południowoatlantyckiego Te­ częty się na długo przed wydzieleniem ze atru Operacyjnego", obejmującego pas 200 składu eskadry adm. Woodworda Task Unit mil wokół Falklandów , Południowego San- 319.9. 5 kwietnia na Wyspę Wniebowstąpie­ wich i Nowej Południowej Georgii. 12 nia odleciał pierwszy 12 osobowy zespół ko­ kwietnia - w chwili gdy wokół wysp rozwinę­ mandosów Special Boat Squadron. Po uzu­ ły się okręty podwodne - Londyn notyfiko­ pełnieniu paliwa wiozący ich samolot skie­ wał utworzenie "Strefy Wojny" (ang. Milita- rował się na punkt kontaktowy z okrętem ry Exclusion Zonę), także w promieniu 200 podwodnym "Onyx". Tam komandosi u mil morskich od wysp. Siły brytyjskie otrzy­ ubiorach płetwonurków wyskoczyli w nocy mały rozkaz atakowania wszystkich okrętów, na spadochronach, po czym zostali zabrani z statków i samolotów przeciwnika znajdują­ wody przez okręt podwodny. 20 kwietnia cych się w tej strefie. Pod względem pra­ "Onyx" wynurzył się - przed wykryciem z wnym nie było to formalne wypowiedzenie Georgii chroniły go góry lodowe, a grupa wojny lecz wywołało taki właśnie efekt pra­ rozpoznawcza wylądowała przy pomocy gu­ ktyczny. mowych pontonów "Gemini" w rejonie Task Force 317, kotwiczący u brzegów Grytviken. Zadaniem komandosów było Wyspy Wniebowstąpienia, podzielił się na rozpoznanie sił argentyńskich broniących tej trzy grupy. Siły Główne (w tym oba lotni­ miejscowości. Następnego dnia trzy śmi­ skowce) Task Group 317.8 ruszyły ku Fal­ głowce Wessex z niszczyciela "Antrim" i za­ klandom poprzedzane przez pełniąca fun­ opatrzeniowca "Tiderspring" podjęty próbę kcję awangardy Task Unit 319.7 ("Sheffild", wysadzenia zwiadowców w rejonie Fortuna - "Glasgow", "Coventry", "Brillant", "Arrow" i Gletscher. W szalejącej śnieżnej zadymce zbiornikowiec "Pearlef"). Zaś Task Unit dwie maszyny uległy jednak rozbiciu, a trze­ 319.9 ("Antrim", "Plymouth" i zaopatrzenio­ cia po ewakuacji załóg powróciła na okręt. wiec "Tinderspring" z kompanią 42 bpm na Powodzeniem zakończyła się dopiero druga pokładzie) pożeglowała ku Nowej Południo­ próba wysadzenia grup rozpoznawczych. wej Georgii. Później do grupy tej dołączył W tym samym dniu brytyjskie sity głów­ jeszcze zaopatrzeniowiec "Fort Austin" ne nawiązały pierwszy kontakt z przeciwni­ (przybył z Gibraltaru po zakończeniu ćwi­ kiem. Startujący z pokładu lotniskowca "In- czeń NATO, w których brał udział) oraz uz­ vinciblen Sea Harrier przechwycił argentyń­ brojony lodołamacz "Endurace". ski samolot Boeing 707. Maszyna nie była 19 Strona 19 Patrol SAS i śmigłowiec Wessex podczas misji rozpoznawczej na Nowej Południowej Georgii. uzbrojona lecz nosiła znaki rozpoznawcze następnego dnia. lotnictwa wojskowego Argentyny i prowa­ 23 kwietnia w rejonie Południowej dziła rozpoznanie. Pilot samolotu brytyjskie­ Georgii "Endurace" przechwycił zakodowa­ go nie użył uzbrojenia poprzestając na zmu­ ną depeszę nadana przez argentyński okręt szeniu intruza do odwrotu. podwodny "Santa Fe" znajdujący się zale­ W nocy z 21 na 22 kwietnia w niezwykle dwie ok. 100 mil morskich od wyspy. Admi­ trudnej sytuacji znaleźli się komandosi wy­ rał Woodward zareagował natychmiast, po­ sadzeni na Georgii. Wiejący z prędkością 80 lecając niszczycielowi "Brillant" dołączyć do km/h wiatr pozrywał namioty i żołnierzom zespołu operującego w rejonie Georgii. Ta­ groziło zamarznięcie. Wezwano więc przez ki sam rozkaz otrzymał atomowy okręt pod­ radio śmigłowce, które miały ewakuować wodny uzbrojony w torpedy - "Conąueor". zwiadowców. Piloci nie zdołali jednak Obie jednostki dołączyły do Task Unit 319.9 odnaleźć biwaków i śmigłowce powróciły na 24 kwietnia w godzinach wieczornych. 25 okręty nie wykonując zadania. Ewakuacja kwietnia o godz. 07:30 fregata "Plymouth" udała się dopiero podczas drugiej próby, prowadząc nasłuch radiowy wykryła "Santa którą podjęto wyzyskując chwilową poprawę Fe". Okręt znajdował się w Zatoce Cumber­ pogody. Po wschodzie słońca z niszczyciela land w pobliżu Grytviken. Informacja ta "Antrim" wyruszyło na gumowych ponto­ spowodowała decyzję o rozpoczęciu akcji. nach ku wyspie 5 trzyosobowych grup ko­ Niszczyciel "Antrim" rozpoczął ostrzał Gryt- mandosów z SBS. Tylko trzem z nich udało viken (korygowany z lądu przez grupy spe­ się dotrzeć do brzegu. Na dwóch pontonach cjalne). Do walki weszły również pokładowe silniki odmówiły posłuszeństwa. Jedna z usz­ Wessexy. których zadaniem było wytropie­ kodzonych łodzi zdryfowała na otwarte mo­ nie i zniszczenie "Santa Fe". Dowódca ar­ rze, gdzie po kilkunastu godzinach odnalazł gentyńskiego okrętu podwodnego usiłował ją śmigłowiec; drugą prądy morskie zniosły wyjść w zanurzeniu z zatoki lecz seria bomb na północny cypel Półwyspu Sztormów. Tam głębinowych zmusiła go do wynurzenia. komandosi zeszli na ląd i przez trzy dni pro­ Wówczas zaatakowały śmigłowce Sea Lynx z wadzili rozpoznanie po czym zostali ewa­ niszczyciela "Brillant" i Wasp z "Endurace". kuowani przez śmigłowiec. W tym samym Ta ostatnia maszyna odpaliła pocisk rakie­ czasie z lodołamacza "Endurace" wysadzono towy AS-12, który uszkodził kadłub lekki i w odległości ok. 15 km od Grytviken dwie maszynownię "Santa Fe". Okręt rozpoczął kolejne grupy komandosów z ŚBS. Sztorm powrót do zatoki. Śmigłowce kontynuowały' uniemożliwił zwiadowcom pokonanie pon­ walkę ostrzeliwując przeciwnika z pokłado­ tonami Zatoki Cumberland (podjęto dwie wych karabinów maszynowych i odpalając próby) i w związku z czym wycofali się oni kolejne rakiety AS-12. Zamiarem argentyń­ na brzeg skąd zabrał ich śmigłowiec. Pene­ skiego dowódcy było wówczas prawdopo­ tracja rejonu Grytviken udała się dopiero dobnie osadzenie uszkodzonej jednostki na SI Strona 20 mieliźnie. Kiedy jednak do walki włączył się tyńczycy stawiali stosunkowo silny opór i niszczyciel "Antrim" i fregata "Plymouth" los Brytyjczycy musieli wprowadzić do walki "Santa Fe" był przesądzony. Ciężko uszko­ moździerze 81 mm dostarczone przez śmi­ dzony okręt dotarł do brzegu w rejonie bry­ głowce. Po godzinnym boju, w trakcie które­ tyjskiej stacji antarktycznej. Załoga poddała go umocnienia obrońców znajdowały się się po zejściu na ląd. Następnego dnia "San­ pod ciągłym ogniem artylerii okrętowej, do­ ta Fe" został przeholowany do bazy wielo- wódca argentyński widząc brytyjską przewa­ rybniczej gdzie zatonął. gę ogniową postanowi! złożyć broń. Pano­ Akcja przeciw "Santa Fe" ujawniła obe­ wanie Argentyńczyków nad Nową Południo­ cność sił brytyjskich w rejonie Georgii z cze­ wą Georgią trwało więc jedynie 23 dni. go wcześniej garnizon argentyński nie zda­ Opanowanie wyspy było jednym z nielicz­ wał sobie prawdopodobnie sprawy. Chcąc nych w dziejach wojen przypadków kiedy maksymalnie wyzyskać efekt zaskoczenia i słabszy, lecz dysponujący silnym wsparciem dysponując przy tym kompletem danych z morza, desant działając zdecydowanie i z rozpoznawczych zebranych przez komando­ olbrzymią wolą walki, zmusił do kapitulacji sów, Brytyjczycy postanowili lądować na wy­ silniejszego i zajmującego umocnione pozy­ spie. Około godz. 09:00 pod osłoną ognia cje przeciwnik?.. artylerii okrętowej i śmigłowców brzeg Około południa adm. Woodward w ra­ osiągnęło 30 komandosów SAS, a następnie porcie do Londynu meldował: "Mam za­ kompania piechoty morskiej. Połączone siły szczyt powiadomić Jej Królewską Mość, ze pokonały pola minowe, przez które zwia­ nasza flaga znów powiewa nad Nową Połu­ dowcy wcześniej wytyczyli przejścia i przypu­ dniową Georgią". ściły gwałtowny atak na Grytviken. Argen­ Brytyjscy żołnierze patrolujący Grytri- ken po kapitulacji argentyńskiego garnizonu. 21