9371

Szczegóły
Tytuł 9371
Rozszerzenie: PDF

Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

 

9371 PDF Ebook podgląd online:

Pobierz PDF

 

 

 


 

Zobacz podgląd 9371 pdf poniżej lub pobierz na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. 9371 Ebook podgląd za darmo w formacie PDF tylko na PDF-X.PL. Niektóre ebooki są ściśle chronione prawem autorskim i rozpowszechnianie ich jest zabronione, więc w takich wypadkach zamiast podglądu możesz jedynie przeczytać informacje, detale, opinie oraz sprawdzić okładkę.

9371 Ebook transkrypt - 20 pierwszych stron:

 

Aby rozpocz�� lektur�, kliknij na taki przycisk , kt�ry da ci pe�ny dost�p do spisu tre�ci ksi��ki. Je�li chcesz po��czy� si� z Portem Wydawniczym LITERATURA.NET.PL kliknij na logo poni�ej. DANIEL OLBRYCHSKI par� lat z g�owy 3 Tower Press 2000 Copyright by Tower Press, Gda�sk 2000 4 Wst�p Zima 1994 Witam Pa�stwa, to znowu ja. Sami�cie Pa�stwo sobie winni. Ja nie mam pasji ani szczeg�lnej potrzeby pisania, nie musz� w ten spos�b zarabia� na �ycie, chwa�a Bogu. Ale dzi�ki Waszemu �yczliwemu zainteresowaniu moj� ksi��k� Anio�y wok� g�owy, jej wysoki nak�ad znikn�� zupe�nie nie tylko z witryn, ale i hurtowni. Tak, �e sam nie mog� od dawna kupi� kilku egzemplarzy i da� w prezencie. Prezes BGW, Roman G�rski, postawi� mnie w mi�ej sytuacji szanta�owej. Pisz Pan nast�pny tomik wspomnie�, to dodrukuj� troszk� pierwszego. Skoro Pan Roman tak m�wi, to on swoje wie. Liczy, �e na wspomnieniach komedianta troch� zarobi z kieszeni ewentualnych czytelnik�w. Bo�e, takie czasy! Ka�dy tylko liczy i liczy, a mi�o�� gdzie? To znaczy poezja, pi�kna literatura. Ja w ka�dym razie przynajmniej licz�, �e b�d� znowu m�g� sobie kupi� w hurtowni par�dziesi�t egzemplarzy i r�ne okoliczno�ciowe prezenty na jaki� czas mam z g�owy. Zamiast kwiat�w Magdzie Umer lub Hani Bakule wr�cz�, wzruszony, moj� ksi��eczk�. A one, udaj�c wzruszenie, wdzi�cznie j� przyjm�, bo je�li nawet potwierdz� tym swoje kaboty�stwo, to i tak mnie lubi�. A ksi��eczka to nast�pnych kilka lat mojego �ycia. B�dzie sentymentalnie i banalnie. B�d� dni patetyczne, burzliwe i codzienne. B�dzie o mi�o�ci, o dzieciach i o pracy. O pieni�dzach, koniach i jab�oniach. Du�o b�dzie tutaj z�o�ci, takie czasy, a ja jestem pieniacz. Ech, wy! rozumia�o�ci daj mi Bo�e, amen. �Tu homeryckie pi�ro wyrzucam do kosza, dalej b�dzie prawie normalnie. Dobiegam pi��dziesi�tki. Dzi�ki Waszemu zainteresowaniu moj� osob� i moimi wspomnieniami, tak twierdzi Prezes, a on wie, jak powiedzia�em, b�d� je dla Was pisa�. Dzi�kuj� za to. Pozwoli mi to r�wnie� spojrze� uwa�niej na �wiat i siebie samego. Kiedy� kto� m�dry powiedzia�: jak czego� nie wypowiem, lub nie zapisz�, to � cholera � nie wiem, co sam my�l�. Ta ksi��eczka b�dzie r�wnie szczera jak poprzednia. Mo�e nawet bardziej, ale bez przesady. Nie nale�y ona do wspomnie� typu ���dam wydania tych zapisk�w po mojej �mierci�. Zuzia by doda�a: �a zw�aszcza po �mierci mojej �ony� cha, cha, cha � za�mia� si� hrabia po francusku, albowiem tylko tym j�zykiem w�ada� Jacek, Przemek w��czajcie ten cholerny magnetofon, otwierajcie wino, ale tylko jedn� butelk�, b�dzie jak wtedy z Anio�ami � sporo nagra�. Jak bym wszystko sam napisa�, to by mnie r�ka zabola�a. Ma g��bok� racj� pijacka parafraza znanej piosenki Andrzeja D�browskiego: �od zakochania boli krok, a od roboty bolom r�ce�. Nu pajechali. 5 Du�y skok w czasie i przestrzeni 26 na 27 lutego 1997 � Moskwa Nie by�o, nie ma i nie b�dzie magnetofonu. Szczeg�lna noc. Rafa� urodzi� si� 26., r�wnych 26 lat temu, ja 27 lutego, dok�adnie dwa razy tyle wcze�niej. Zadzwoni�em do niego przed chwil�, jest zdr�w, pogodny, ale �ycie ma troch� skomplikowane. Tylko kto go nie ma... Takaja sud'ba. Nie ma tego z�ego... Zrezygnowa�em � nie wiem czy s�usznie dla sprzedawalno�ci ksi��ki � z nagra� magnetofonowych. Pierwszy raz z Anio�ami si� uda�o. Jacek i Przemek, �wietni i r�ni bardzo charakterem i stylem dziennikarze, naciskali mnie silnie i we w�a�ciwe miejsca. Potem wykonali ogromn� robot� monta�owo-dramaturgiczn� i wysz�o barwne, anegdotyczne, cho� nie tylko, spotkanie z widowni�. Tak zreszt� chcia�em. Po latach stwierdzam jednak, �e m�j spos�b my�lenia, j�zyk, tak zwana � ze wszystkim co z�e i dobre � osobowo�� wyra�a si� wierniej w tym, co napisa�em odr�cznie. Poza tym nie chc� powtarza� formy. To znaczy dziennikarskiej adaptacji pisemnej zapisu magnetofonowego i mojej potem adiustacji. Tak jak w lepszych czy gorszych wywiadach. To niby ja, bo ja przecie� autoryzuj�, ale i nie ja. Jacek Fedorowicz (trzeba zacytowa� we wst�pie klasyka), proszony o wywiady, zawsze grzecznie odpowiada: Ja wiem, �e pani jest zdolna i musi te� zarobi�, ale lepiej niech to ju� ja sam napisz�. Mo�e b�dzie gorzej, ale bardziej swojsko. Jackowi jest �atwiej. Pisa� ca�e �ycie, przy tym, jaka dyscyplina! Poza prac� od lat przebiega dziesi�� kilometr�w dziennie, a mo�e i wi�cej. A ja na co mog� liczy�? Mo�e na geny, bo rodzice moi �yli z pisania. Z codzienn� dyscyplin�, kt�rej chyba wymaga pisanie, u mnie krucho. Jak mam wolny czas, to go trac� na sport i bankiety. Ile jeszcze tego zdrowia? I, wstyd powiedzie�, dziecinniej�. Tak jak w dzieci�stwie i w wieku dojrzewania � strasznie, okropnie zacz��em czyta�. Czym skorupka za m�odu, tym na staro��... A morda u niego taka oczytana, powiedzia� jeden pijak o drugim. Co� w tym jest. Kiedy� wielki Ingmar Bergman zauwa�y�, �e aktorzy jak ju� si� wreszcie dopij� twarzy, to niestety, trac� pami��. O w�a�nie, a ile ja przez to g�upie granie straci�em lektur. Mo�e nie przez granie, ale uczenie si� na pami��. Przez te godziny, dni, tygodnie, kiedy wkuwa�em Hamleta, Otella, Makbeta, m�g�bym przeczyta� wszystkie dzie�a Szekspira fte i wefte, z sonetami na deser. Cho� nie raz m�wi�em, �e nauczenie si� z dobrym, daj Bo�e, re�yserem i wykonanie wielkiej literatury wobec elektryzuj�cej sam� obecno�ci� widowni bardziej zbli�a do �r�d�a. To jest walka z materi�. P�ynie si� pod pr�d. A sama lektura to mi�y, elegancki, turystyczny sp�yw. Bo ja wiem, zreszt�. W ka�dym razie teraz du�o czytam. I ciekawe. Najch�tniej ostatnio, po sp�yni�ciu a� do morza, bo przeczyta�em ju� wszystko, niestety, co napisa� Singer, si�gam po literatur� faktu, opracowania historyczne, wspomnienia, dzienniki, listy. I ot� stwierdzam, �e czy to jest taks�wkarz przedwojennej Warszawy, czy Aleksander Watt, Sobies�aw Zasada, Jerzy Kulej, czy Monika �eromska, wci�ga mnie to nies�ychanie. Tu�, tu�, przed chwil� sko�czy�em Kisiela, o tym b�dzie potem. Wydaje mi si�, �e nawet nie 6 si�gaj�c po wielkie nazwiska, �wiat opisywany przez kogokolwiek, byle uwa�nie i z pewn� w�a�nie dyscyplin�, mo�e by� ciekawy. Tym ciekawszy im jego �rodek, czyli pisz�cy, jest ciekawy. Czy jestem ciekawszy jako podmiot, czyli �rodek, nie wiem. Wiem, �e ci�gle mam ciekawe �ycie. Wydawca zak�ada, �e jeste�cie go Pa�stwo dalej ciekawi, wi�c zobowi�za� mnie do pisania. Siedz� i pisz�. Za oknami ju� �adnie o�wietlona panorama Moskwy. Kiedy� by�o ciemno i tylko z�owrogo po�yskiwa�a gwiazda na Kremlu. Teraz te� b�yszczy, ale nie dominuje. Najpi�kniej l�ni, ot na wyci�gni�cie r�ki, Chran Christa Spasitiela. Teraz rozumiem, patrz�c przez okno na t� gr� �wiate�, dlaczego Stalin w latach 30. kaza� go podminowa� ogromn� ilo�ci� dynamitu i wysadzi�, �eby �ladu nie zosta�o. Ba� si� konkurencji. I architektury. I Boga. No, tak wym�drza� si� te� b�d� w tej ksi��eczce, ale prosz� si� nie ba�, nie tylko. Cz�sto b�d� si� sp�yca�. O, na przyk�ad. A c� ja takiego robi� w tej Moskwie, �e nie mog� teraz popi� z synkiem w Warszawie? A widzicie drodzy Pa�stwo, widzicie koledzy arty�ci � zieleniejcie! A gram w filmie. A u kogo? A u wielkiego Nikity Micha�kowa. A za ile? A za du�o. A kto gra? A Julia Ormond, Richard Harris, Oleg Mie�szykow, Aleksiej Pietrienko, wspania�a czo��wka rosyjska, i ja. A, a, a � tu ju� przechodz� w ziewanie. Kuranty na Kremlu bij� drug� w nocy, czyli w Warszawie jest p�noc. I tam, u mnie 27 lutego 1997, ko�cz� 52 lata. Tego pisz�c, chcia�em doczeka�. Jutro ci�ki i wspania�y dzie� pracy. Id� spa�. A Pa�stwu �ycz� mi�ej lektury. Aha, 66�letni Richard Harris, jak dowiedzia� si�, �e ko�cz� 52 lata, stwierdzi�: � Ee, g�wniarz jeste�. No, to niech to b�d� wspomnienia, ee, g�wniarza. 7 Operacja �agiel � czyli ja, Krzysztof Kolumb Maj 1992 Targi ksi��ki. Nie wierzy�em, ale mojej r�wnie�. Podpis pod ostatnim zdaniem Anio��w wok� g�owy 13 maja, a 25 maja � ju� pachn�ce farb� egzemplarze w sprzeda�y. Rekord �wiata. I to mi si� podoba. Wr�cz napawa nacjonalistyczn� dum�. Polak potrafi, tylko zale�y jaki. Bo r�wnie� zaczyna si� ��le dzia� w pa�stwie du�skim�. Wi�c mo�e by zamiast w coraz bardziej kretyniej�c� polityk�, znowu uciec w sztuk�. Odkry� w sobie jakie� nieznane l�dy. Ledwo si� zamy�li� ja, to sk�adnia z Podlasia, ju� si� sta�o. Dzwoni do mnie Wajda, idzie o rocznic� odkrycia Ameryki przez Kolumba. Proponuje mi w�a�nie zagranie odkrywcy w nie znanej mi sztuce Claudela. Produkuje Teatr Miejski w Gdyni z okazji i przy okazji operacji ��agiel�. Dekoracja, �aglowiec �Dar Pomorza� zacumowany na redzie gdy�skiej. Wajda � nadz�r artystyczny, robot� odwalaj� jego studenci PWST: Ryszard Nyczka, Wojciech Starostecki. Muzyka i wykonanie na �ywo � m�j genialny przyjaciel Czes�aw Niemen. Pr�by �lipiec, sierpie�. Cholera, tak chcia�em mie� wakacje! �ycie rodzinne wa�niejsze, ale zagra� Kolumba dla dw�ch tysi�cy ludzi w plenerze, to kusi. Rado�� i ob�uda walcz� we mnie i ka�� mi szuka� kompromisu. Rodzin�: Zuzi� i Weronik� mog� od po�owy lipca ulokowa� w niedalekiej Juracie. Jad� wi�c do Gdyni. Rozmowa o ga�y. No, ju� zaczyna by� normalnie, mo�na j� dyskutowa�. Dyrektor W�jcicki napi�ty, koszta ogromne, zysk niepewny. A jak b�dzie pada�? Ile tu zachodni gwiazdorek za��da? Warunki rozumiem, rw� si� do przygody. M�wi� wi�c skromnie. Nie wa�ne, chc� tylko w czasie pracy nie my�le� o utrzymaniu siebie i rodziny w Juracie. A nie by�a to �Bryza�, o nie. Te� dosy� drogo, ale gdy proponuj� sum�, W�jcicki rzuca mi si� rozpromieniony w ramiona. Liczy� i m�g�, jak wida�, zap�aci� na pewno wi�cej, my�l� sobie. Aktor, ju� nawet w Polsce, nie mo�e takich spraw za�atwia� bez agenta. Aktor ma pi� drinka z re�yserem, u�miecha� si� od drugiego stolika g�upkowato� s�odko do producenta, a ca�y ten konieczny bajzel, ma za�atwia� pragmatyczny, ch�odny i kuty na czterty nogi agent. Tylko gdzie oni s� i co umiej�? No, w ka�dym razie, s�owo si� rzek�o, idziemy na obiad z ch�odnikiem do kr�la tutejszej gastronomii, Mazurka. Ja zawsze m�wi�, �e w lecie ka�dy dzie� bez ch�odnika jest dniem straconym. Ale przedtem jeszcze konferencja prasowa. Wajda zagaja, wyja�nia, �mia� mi si� chce, bo ju� kolejne pokolenie dziennikarzy zadaje mu pytanie: dlaczego w�a�nie Olbrychski? Ten � w domy�le. Andrzej pro�ciutko i skromnie wyja�nia: nie widzi �adnego innego aktora z tak� si��, kt�ra unios�aby ten niemal monodramatyczny tekst, t� legend� i zapanowa�aby nad wielotysi�czn� widowni�. Kurwa, my�l� sobie, to skoro ja mam tak� si��, charyzm�, i dalej jeste� zdania, �e jej nie straci�em, to dlaczego od kilkunastu lat nie pracowali�my razem?! Ale to ju� inna para kaloszy. Zrobiono nam z Cze�kiem zdj�cia, na afisz i na ok�adk� programu. Ja � lewy profil, on w kapeluszu � prawy. Na zdj�ciu jest dokumentacja mojego raka sk�ry. Musia�em go par� miesi�cy potem operowa�. Wtedy jeszcze nie wiedzia�em, pype�, my�la�em 8 sobie, jaki�. Czesiek radzi� mi przeciera� go moczem, to leczy wszystko, m�wi� ten wegetarianin, znachor znad Niemna. Nowotw�r odnowi� mi si� po filmie w Himalajach, rok p�niej. Nie mog�em ju� wychodzi� na s�o�ce bez silnego filtra, co najmniej 25. 9 W otoczeniu artyst�w i fachowc�w Niemen. Czes�awa uwielbiam i podziwiam. Jest jednym z najwi�kszych muzyk�w, ba, artyst�w, na planecie. By� to dialog. Jego �piew do w�asnej poezji z inspiracji kolumbowej i moje monologi. Jedno z wa�niejszych prze�y� w moim �yciu teatralnym. Potwornie ci�ka har�wa fizyczna. Czes�aw przetrzyma� to �wietnie, bo nie pije, nie pali, je tylko kasz� gryczan�. Wszystko inne to trucizna, m�wi. Mo�e i ma racj�. Jest �adnych par� lat starszy ode mnie, a wygl�da jak 30 lat temu. Lubi�em sp�dza� z nim czas wolny, ale nie za cz�sto. Deprymowa� mnie i zawstydza� swoim higienicznym trybem �ycia. A ja, jak Pa�stwo wiedz� z moich poprzednich zwierze�... Praca by�a, jak powiadam, piekielnie ci�ka. Najpierw w sali sportowej przy teatrze szkicowanie sytuacji. Duchota, osiem godzin dziennie, dziesi��, jak na Zachodzie. �wietni staty�ci, szkoleni przez Waldemara G�uszczaka. Marynarze Kolumba to bardzo sprawni i wr�cz uzdolnieni aktorsko �o�nierze z tutejszej jednostki. Indianie to uczniowie, studentki, bardzo �adne, pami�tam zw�aszcza jedn�. Na imi� mia�a Ewelina. Bardzo przyjemny hotel, z wybitnie przyjemn� dyrektork�, pani� Ul�. Pracujemy sobie, pracujemy, coraz bardziej zaczynam wchodzi� w sk�r�, nerwy i m�zg tego op�tanego �z�otym kobiercem �ciel�cym si� na morzu od zachodz�cego s�o�ca�. A kobierzec taki te� wida� na Zatoce Gda�skiej, �bo lato by�o pi�kne tego roku�. Pr�by ju� na wielkim pomo�cie przed bia�� fregat�. A ja w�a�ciwie mieszkam na niej. Czasem rowerem wracam do hotelu, restauracji, wszystko pi�knie. M�j przyjaciel od Hamleta, Potopu, i Beniowskiego � mistrz Waldemar Wilhelm, on mi ci t� r�k� do szabli uk�ada�, jest ju� na miejscu. Wajda s�usznie zauwa�y�, �e skoro ja gram Kolumba, a jest bunt marynarzy, to publiczno�� b�dzie zawiedziona, je�li nie dojdzie do walki na bia�� bro�. Kolumb przeciw wszystkim. Zabawnie i efektownie. Czemu nie! Waldek wszystko potrafi w tym temacie. Maj�c mnie jeszcze w wieku r�bnym, i bardzo sprawnych �o�nierzy, mo�na by da� feeri� dynamiki i dowcipu. Ale do premiery tydzie�. �wiczy� by trzeba by�o osiem godzin dziennie tylko to. Z konieczno�ci wybieramy z Waldkiem inny wariant. Kolumb nawet nie jest uzbrojony. W tej scenie, zmuszony do walki przez oficera, bawi si� tylko swoim p�aszczem. I bardzo efektownie zakr�caj�c p�aszcz wok� g�owni przeciwnika, jednym szarpni�ciem rozbraja go. Naprawd� jest to mo�liwe. I bardzo si� to potem publiczno�ci podoba�o. No, wi�c wszystko idzie dobrze, nawet za dobrze, my�l� sobie. Stresy tylko artystyczne, a wi�c zdrowa adrenalina. Ludzie si� do mnie na ulicach Gdyni u�miechaj�. Gdzie te czasy sprzed 20 lat, kiedy nie mog�em wej�� bez przykro�ci do kawiarni, bo rozmowy milk�y i patrzono na mnie spode �ba, �e o�mieli�em si� porwa� na rol� Kmicica. Ech, �za si� w oku kr�ci. Ale spoko spoko, jak mawia m�j syn Rafa�. 10 Nie strzela� do artysty W Teatrze Miejskim czeka na mnie gruba�ny list. Ta gruba�no�� i egzaltacja ju� na kopercie, Im� Pan Daniel, pozwalaj� mi si� domy�la� czego� w rodzaju anonimu. Ju� nie anonimu politycznego, to inny rodzaj, �e tak powiem, czcionki. Otwieram. Na bardzo wielu stronicach, autor, podpisany Stary Wiarus, sugestywnie wyja�nia mi, �e nie mam prawa i nie wolno mi gra� Kolumba. Kolumba powinien gra� ni mniej, ni wi�cej tylko Kopiczy�ski. Odrzucam nasuwaj�cy si� lirycznemu detektywowi pomys�, �e Stary Wiarus to moja pierwsza �ona Monika Dzienisiewicz, od wielu lat szcz�liwa partnerka w�a�nie Andrzeja. Aha, Kopiczy�ski gra� kiedy� Kopernika, ta sama epoka, charakteryzacja, kostium. Chyba rozumiem. Z pewn� �yczliwo�ci� czytam wi�c dalej. I tu �sko�czyli si� �arty�, jak mawia� Wieniawa D�ugoszowski. Je�eli natychmiast nie oddam roli i publicznie nie przeprosz� za to, to on � Stary Wiarus ju� za nic nie odpowiada. Ni mniej, ni wi�cej mog� oczekiwa�, �e zobacz� b�ysk ognia na widowni w czasie przedstawienia, a wystrza�u ju� nie us�ysz�. Dzi� nie pami�tam, czy zrobi�o mi si� nieswojo, czy nie. Moim dziewczynom w Juracie, kt�rym do�� �artobliwie to przekaza�em, jednak chyba tak. W�jcicki, producent, potraktowa� to powa�nie. Jedziemy do G��wnego Komendanta Gdyni. Gwarantuje mi dyskretn�, lecz pewn� ochron�. Doskonale wie, �e na o�wietlonym pomo�cie przed t�umem siedz�cym w mroku jestem idealnym celem dla szale�ca. Albowiem do polityk�w strzelaj� terrory�ci, do bogaczy bandyci, a do artyst�w szale�cy. Pami�tacie �mier� Lennona? Nie pomn�, �ebym si� czu� nieswojo na pierwszym przedstawieniu. Koncentracja jest w tej pracy tak wielka, �agodzi lub usuwa nawet wi�ksze stresy. Belmondo wiedzia�, �e musi zagra�, mimo �e rano sp�on�a we w�asnym mieszkaniu jego c�rka. Inaczej ju� nigdy nie wyszed�by na scen�, by�by wrakiem. W moim wypadku wszystko sko�czy�o si� dobrze. Stoj�ca owacja parotysi�cznej widowni, feeria ogni sztucznych, koktajl na �Darze Pomorza�. Z P�wyspu Helskiego, z D�bek zjechali przyjaciele: Wajda, Hanuszkiewicz � moi ojcowie artystyczni, Zuzia, Weronika, te�ciowie. Zdrowa i potrzebna egzaltacja udanej premiery, udanego, ryzykownego przedsi�wzi�cia. Na koktajlu pozna�em oficer�w mojej brygady antyterrorystycznej � mili, m�odzi ludzie w cywilu. Szefow� by�a �liczna blondynka, po wieku s�dz�c, porucznik. Po sukcesie trzeba gra� dalej. Kilka spektakli, bilety sprzedane, ale kto m�g� przewidzie�, �e polscy pi�karze W�jcika i Niemczyckiego dojd� do fina�u. Oni graj� z Hiszpani�, a my musimy te�, na dworze kr�la Hiszpanii. Tego samego wieczoru. Ja bym nie mia� nic przeciwko temu, gdyby ludzie nie przyszli i trzeba by spektakl odwo�a�. Te� bym ch�tnie zobaczy� mecz. Wypatrujemy z pok�adu �Daru�. Cholera, t�umy ci�gn�, siadaj�, amfiteatr si� zape�nia i to nie tylko kobiety. M�czy�ni te� zrezygnowali z widowiska pi�karskiego. Zbocze�cy, my�l�. Zaczynamy spektakl. Towarzyszy nam wyra�ny odg�os tocz�cego si� gdzie� w Katalonii meczu. To masa jacht�w z operacji ��agiel� zacumowana obok naszej fregaty, wsz�dzie telewizory. Troch� to przeszkadza i nam, i naszej widowni. Gdzie� w pierwszym akcie przedstawienia i pierwszej po�owie meczu pada bramka dla Polak�w. � Dobry los dla nas sprawi�, �e by�o to na ostatnim akordzie pi�knej pie�ni Niemna. Potem ja mia�em zaatakowa� monolog: �Jakie pi�kne jest morze�. Odczeka�em kilka lub wi�cej sekund 11 wiwat�w i strzelaj�cych na jachtach kork�w. Nabra�em powietrza i nad molo w Gdyni uni�s� si� rozja�niony g�os Kolumba, rozja�nionego w tym momencie kibica Olbrychskiego: �Jakie pi�kne jest morze�. Odpowiedzia�y mi wiwaty, tym razem ju� mojej widowni. 12 Skandal z telewizj� By�o s�odko i znowu b�dzie gorzko. Za Kolumbem, kt�rego spektakl powt�rzyli�my z powodzeniem w nast�pnym roku, ci�gnie si� jednak dla mnie i Czes�awa przykre r�wnie� wspomnienie. Od pocz�tku by�y plany zarejestrowania spektaklu przez telewizj� dla cel�w dokumentacyjnych, z opcj� wykorzystania fragment�w do emisji. Mieli�my z Niemnem dosta� oddzielne na to umowy. Nasze kontrakty z Teatrem Miejskim spisane by�y wy��cznie na spektakl teatralny. Widzia�em, �e na drugim czy trzecim spektaklu pojawili si� kamerzy�ci. Chaotycznie biegaj�c mi�dzy nami i widowni�, przeszkadzali i widowni, i nam. Kontroluj�c pod�wiadomie ich pozycje, widzia�em, �e rezultat b�dzie do dupy. Nie by�o cud�w, tak si� sta�o. Spektakl zosta� wyemitowany, zbli�one w brzmieniu s�owo � zwymiotowany jest tu w�a�ciwsze, w ca�o�ci. By�a to antypromocja, krzywda dla wszystkich, a zw�aszcza zbrodnia pope�niona na muzyce Niemna. Mikrofony kamerowe zbiera�y z pleneru jego muzyk�. Potem telewizja gda�ska przys�a�a mnie i Czesiowi umowy o dzie�o, post factum, na sum� po 5 milion�w z�otych. W sekretariacie teatru podarli�my je. Chcia�em si� procesowa�. Wygraliby�my. W ka�dym praworz�dnym kraju. Wtedy obr�ci�oby si� to przeciwko Teatrowi Miejskiemu, kt�ry zadysponowa� nami, jakby�my byli na etacie. Na Zachodzie z powodu takiego skandalu procesowaliby si� najwi�ksi przyjaciele. A tu wystarczy�aby stanowcza interwencja normalnego zwi�zku zawodowego. Ale skoro moje �rodowisko nie wie, co to jest i od lat sprawia wra�enie, �e nie chce wiedzie�... Mimo znakomicie sp�dzonego czasu i w pracy, i towarzysko z zespo�em Teatru Miejskiego, pomy�la�em, po raz pierwszy po powrocie do kraju, �e przyja�ni� si� z poszczeg�lnymi lud�mi oczywi�cie mo�na i trzeba, natomiast z szeroko poj�tym tzw. �rodowiskiem nic mnie nie ��czy. I co gorsza nie mo�na im pom�c. Nie chc�. 13 Hel � Jurata Z Gdyni po serdecznym bankiecie z ca�ym zespo�em, s�dz�, �e naprawd� si� polubili�my, jad� do Juraty. Na P�wyspie Helskim zawsze sp�dzamy z Zuzi� i jej rodzicami, a teraz te� z Weronik�, cz�� letnich wakacji, z wyj�tkiem lat �emigracji�. Zosta�y mi tylko dwa tygodnie. Zuzia przyje�d�a tu od dzieci�stwa, to dla niej co� takiego jak Drohiczyn dla mnie. Czuje si� tu ma�� dziewczynk�, tak jak ja ch�opcem na Podlasiu. Ona lubi spacery wzd�u� najpi�kniejszej chyba w Europie pla�y. Szkoda, �e morze takie zimne. Ja wol�, jak na razie, odpoczynek bardziej czynny: tenis i rower. Codziennie robi� na mojej wy�cig�wce z pi��dziesi�t kilometr�w do Cetniewa i z powrotem. Cetniewo to wspomnienia filmu Bokser, Feliks Stamm, Leszek Drogosz � 1966. O Bo�e, to ju� 26 lat. Ile si� zdarzy�o, ile prze�y�em, bywa�o ci�ko ale mia�em szcz�cie, mia�em, ko�acze mi si� w g�owie, gdy rytmicznie depc� peda�y. Przepraszam, nie chcia�em nikogo urazi�. Z pewnym wysi�kiem, w kierunku Cetniewa, przewa�nie pod wiatr i du�o swobodniej z powrotem, na kolacj� do Juraty. Po kolacji (bardzo dobrze nas tu karmi� Irena i Sta�, u kt�rych si� sto�ujemy i przewa�nie mieszkamy) lubimy z Zuzi� chodzi� na molo, do zatoki, pi�kny zach�d s�o�ca, mewy, lub je�dzi� �liczn�, wij�c� si� w�r�d las�w drog� na Hel, do �Maszoperii�, cz�sto z przyjaci�mi. Agata Miklaszewska�Idziak, wsp�autorka scenariusza Metra J�zefowicza, jej m�� � operator i re�yser S�awek Idziak. Wojtek M�ynarski, Magda Zawadzka, Gustaw Holoubek, Jan Englert z rodzin�: Basia So�tysik, c�rki bli�niaczki, syn Tomek. Doje�d�aj� do nas z D�bek, lub odwrotnie, my do nich: Agnieszka Osiecka, Ewa i Edward Wende. Z pobliskich Cha�up � Morgensternowie, Ewa Wi�niewska, Hanka Baku�a, Joasia Szczepkowska z c�rkami i z rodzicami. Co roku si� to troch� zmienia, ale w�a�ciwie s� wszyscy, przed paru laty � zawsze Kalina J�drusik. Bez napi��, pogoni, troch� z dala od tych star� �rodowiskowych i cholernej polityki, stosunki mi�dzy nami �agodniej�, pog��biaj� si�. Trudno nam si� rozsta�. Niestety czytamy gazety � przynosi je �apa co rano � i ogl�damy Wiadomo�ci. Szlag mnie zawsze trafia. Dlaczego ci dziennikarze wykreowali z nieciekawych w wi�kszo�ci i niem�drych ludzi, m�wi� o nowej ka�cie polityk�w, rodzaj gwiazdork�w w mass mediach. Jako cz�owiek od lat przyzwyczajony do popularno�ci widz�, jak ci wiekowe dojrzali, anonimowi do niedawna m�czy�ni mizdrz� si� przed kamerami. M�wi� przewa�nie bzdury, napadaj� na siebie wzajemnie, nie dla dobra kraju, w dziewi��dziesi�ciu procentach na pewno nie, tylko byle nie utraci� tej swojej nad�tej wa�no�ci i w�a�nie tak wa�nych dla nich pozor�w popularno�ci. Nie mog� oprze� si� mniemaniu, �e styl ten zainicjowa� nasz prezydent, z okresu pierwszej kampanii, cho� dzia�o si� to ju� przed wiekami. Tym niemniej kr�tki okres w pracy rz�du Mazowieckiego z Balcerowiczem na czele, bazuj�c jeszcze na integracji i entuzjazmie spo�ecze�stwa, dokona� rzeczy znacz�cych. To jest ju� zupe�nie inny kraj, cho� �atwo to ci�gle zmarnowa�. Je�d�� bez przerwy na Zach�d i na Wsch�d i por�wnuj�c, widz�, jak szybko nasze spo�ecze�stwo zd��a jednak we w�a�ciwym kierunku. Prawie normalnym. Cho� tyle jeszcze komuny we �bach, nawet w partiach prawicowych. C� to za zaraza. �eby kto� wymy�li� na to jak�� szar� ma��, jak na mendy. 14 Hamburg � Wiktor, Barbara Jad� z Juraty do Hamburga, zobaczy� si� z Wiktorem. Potem, �eby go odwiedzi�, b�d� musia� lata� przez ocean. Jego matka, Barbara Sukowa, po kilku latach postanowi�a zwi�za� si� z kim�. To Amerykanin. Znany plastyk i re�yser. Pr�bowa�a, jak kiedy� jej matka, wiele lat by� sama z dzie�mi. Prowadz� nissana wzd�u� wybrze�a na zach�d i my�l�, �e do rozm�w z Wiktorem wystarczy teraz m�j angielski. Za rok b�dzie m�wi� jak ameryka�ski kaczor Donald. By�em tylko nad��y�. W ka�dym razie w tej sprawie nie musz� si� ju� uczy� niemieckiego, uff. Przekraczam granic�. Ju� nie upokarzaj� mnie celnicy z NRD�kowa, drugiej granicy pod Hamburgiem te� nie ma. Podobno tu Polak�w czasami napadaj� neofaszy�ci. Z komunizmu do faszyzmu jeden krok. To �miecie ka�dego spo�ecze�stwa. Ale jeszcze wczoraj upokarzano nas ca�kiem oficjalnie, bo jak �toto� dorwie si� do w�adzy, czy z lewa, czy z prawa, to ho, ho! Jad�, pogwizduj�c i bawi� si� w kowboja. W skrytce po prawej r�ce mam nabity, poka�nych rozmiar�w magnum�45. Oczywi�cie gazowy Je�d�� z nim w samotne trasy, nawet w Polsce. Zawsze ra�niej. Ech, daj ci Bo�e �y� w ciekawych czasach! A propos magnum, prosz� si� nie �mia�. M�j starszy kumpel, Franek Starowieyski, jest jeszcze bardziej dziecinny. Kiedy� podobno, ura�ony w honor polskiego szlachcica, wyzwa� w Wiedniu jakiego� intelektualist� na szable. W Hamburgu by�o nawet mi�o. Du�o mniej napi�cia ni� zawsze. Ch�opak ro�nie, no bo co innego ma do roboty. Takie jego prawo i mus. Nic nie poradzi te� na to, �e do mnie podobny. To nawet mi�e. Tylko gdy raz dosta� kr�tkiego wybuchu z�o�ci, duma z moich gen�w mi lekko os�ab�a. Ale nie jest tak �le. W sumie jeszcze pi�ciu lat. Barbara, do�� spokojna. Pierwszy raz rozlu�niona. �egnamy si�. Gor�co �ycz� jej szcz�cia. �egnam jej s�siad�w z �velgene. Polubili�my si� w czasie moich paroletnich wizyt. Bardzo jej pomagali. On misiowaty, w�saty malarz. Podobno bardzo dobry. Nie znam si�. Dobrze natomiast gra w ping�ponga. Cz�sto mnie w ogr�dku ogrywa�. Ma problem alkoholowy. Pije rzadko, ale jak ju� zacznie... Potrafi ca�ej dzielnicy portowej stawia� sznapsy, a rodzin� do wy�ywienia ma liczn�. �velgene to stara, spokojna dzielnica domk�w, kiedy� kapita�skich, nad Elb�. Przed oknami przep�ywaj� ogromne oceaniczne statki. W nocy jak w Amarcordzie Felliniego. Niemcy nie zamykali tu nawet swoich dom�w do czasu, gdy w pobli�u osiedlili si� cudzoziemcy, Polacy niestety te�. Zacz�y si� kradzie�e. Je�eli chcemy, �eby Rosjanie rozumieli nasz problem turyst�w ze wschodu, trzeba zna� i rozumie� najpierw ten. Wracam do Juraty. Jeszcze par� dni ch�odnych ju� wakacji i rozpocznie si� piekielny ko�owrotek. No, ale sam chcia�em. 15 Cztery g��wne role w cztery miesi�ce Wrzesie�grudzie� 1992 Dwa polskie filmy, jeden francuski, i... gruzi�ski! Nie, nie zwariowa�em, ani nie musia�em tyle zarabia�, po prostu obieca�em trojgu re�yserom udzia�. Role by�y pisane dla mnie. Produkcje wybuch�y, tak si� zdarza, w tym samym czasie. Do S�awka Piwowarskiego sam si� zg�osi�em, kilka miesi�cy wstecz. Zawsze podoba�y mi si� jego filmy, zw�aszcza Yesterday i Kochankowie mojej mamy ze �wietn� Kry�k� Jand�. Zobaczy�em, �e na tle kina polskiego, ba � europejskiego, jest on jednym z nielicznych tw�rc�w, kt�rzy zajmuj� si� nie w�asn� re�ysersk� dusz�, ale tym co si� dzieje mi�dzy lud�mi. A to mnie w literaturze i kinie najbardziej interesuje. Poza tym, umie opowiada� historie. I to, jak m�wi Singer, jest najtrudniejsze i najwa�niejsze w literaturze, dodam: w filmie r�wnie�. Ale to ma�o kto wie, nie tylko u nas, lecz i w Europie. Przerzuci�em kilka egzemplarzy udaj�cego �wiatowy magazyn �Filmu�, stwierdzi�em, �e ten �wierszczyk ani widz�w, ani tw�rc�w niczego nie nauczy. Na jakim� przyj�ciu, zdaje si� w Teatrze Rampa, po premierze podchodz� do Piwowarskiego i m�wi�: � Panie S�awku, podobaj� mi si� Pana filmy, s� �mieszne, wzruszaj�ce i o mi�o�ci. Tego mi trzeba. Zwracam si� do Pana sam, bo w przeciwie�stwie do re�yser�w z innych kraj�w �wiata, Pa�scy koledzy i m�odsi nic mi prawie nie proponuj�. Mo�e uwa�aj�, �e jestem ju� do dupy, a mo�e boj� si� odmowy lub �e b�dzie trudno ze mn� pracowa�, czy te� jestem za drogi, nie wiem. Niech Pan spr�buje i pomy�li w nast�pnym swoim filmie. Powiedzia�em, co wiedzia�em i �ycie toczy si� dalej. Ja od czasu do czasu dopisuj� stron kilka do tej ksi��eczki. Odwiedza mnie, jeszcze w mieszkaniu ko�o �azienek, powa�na delegacja, dwoje Gruzin�w. Ona � znana mi od lat re�yserka teatralna i filmowa Keti Dolidze, �wietnie m�wi po rosyjsku, to jasne, po angielsku i po polsku; �niada, ciemnooka, bardzo kobieca. W tw�rczo�ci te�. On, pobru�d�ony, wygl�daj�cy jak kaukaski g�ral, scenarzysta, z ogromn� butelk� koniaku. My�l� sobie, o, sieriozno. W dodatku Gruzini naprawd� nie tylko maj� �wietn� plastyk� i teatr, ale potrafi� pisa� scenariusze i robi� filmy. W dodatku umiej� �piewa�, je�� i pi�. Zanim butelka by�a wypita, wiedzia�em, o co chodzi. Keti chce robi� film, znalaz�a kogo� bogatego. Gruzi�ski biznesmen jest got�w produkowa�. Za wszystko p�aci. Bardzo dobrze. Wa�ne tylko, �eby obok jego ulubionej gruzi�skiej gwiazdy Mariny D�anasziji zagra�a jego ukochana, europejska gwiazdorska para, tzn. Beata Tyszkiewicz i ja. Kaukaski g�ral ma ju� pomys� na histori�. Komedia mi�osna, historia z konieczno�ci gruzi�sko�polska, zdj�cia z nami w Polsce, jeden dzie� w Tbilisi. �Tajemniczy biznesmen� ma p�aci� mi got�wk� dzie� po dniu. Pada propozycja stawki, zbli�ona do mojej �redniej europejskiej. Koniak wzmaga uczucie braterstwa z narodem gruzi�skim. Poza tym wzmaga r�wnie� rozczulenie i u�wiadamiam sobie, �e z ukochan� Beat� nie grali�my razem od 68 roku, od Wszystkiego na sprzeda�. Taka to g�upia ta nasza kinematografia. Gorycz koniaku pot�guje moj� gorycz. Tak re�yserzy i 16 producenci my�l� o nas i o widzu. A ci wspaniali Gruzini doceniaj� gwiazdy i jeszcze przychodz� z wielogwiazdkowym trunkiem. Koniak dopity. Otwieramy czacz�, gruzi�ski bimber. Jaka� ta Keti powabna i jaki on, cholera, zapomnia�em imienia, inteligentny i dowcipny. A gruzi�ska partnerka, czy zdolna, i bro� Bo�e, te� �adna? Wyci�gaj� fotosy. No nie, cudowna. Na zdarowie! Jak to jest po gruzi�sku? Gagfmard�os � bardzo wypitne s�owo! Nast�pnego dnia, na lekkim kacu, referuj� spraw� Zuzi. Zuzia ciut, ciut przera�ona. Bo metoda pracy Stanis�awskiego skrzy�owana z kilkugwiazdkowym koniakiem wydaje jej si� r�wnie niebezpieczna jak ewentualna podr� na Kaukaz. Spokojnie, m�wi�. To zbyt pi�kne, �eby by�o prawdziwe. Nie zd��� do lata ze scenariuszem, z pieni�dzmi, z koprodukcj�. R�bmy na razie swoje. 17 W moich ramionach Marysia Seweryn Dzwoni S�awek: � Daniel, czy mo�emy by� po imieniu, bo od paru miesi�cy pisz� histori� aktora Daniela, wi�c ca�y czas jestem z tob� na ty. A wi�c, aktor Daniel, tw�j wiek, zakochuje si� w licealistce. Przeczytaj. Czytam. Pokazuj� Zuzi. W ko�cu to doradca literacki Strzeleckiego. Po przeczytaniu �mieje si�. � No, bardzo dobre � m�wi � ale to dla ciebie rola bardziej kostiumowa ni� Kmicic. Kmicicem by�e�, tu mo�esz m�drze i autoironicznie zagra�. Gdzie ty by� si� tam skupi� i tak czule wprowadza� w �ycie m�odziutk� dziewczyn�. Z bohaterem ��czy ci� sympatia do czerwonych, sportowych samochod�w i bia�ego wina. Barwy polskie. Scenariusz mi si� podoba. Gra� trzeba na pewno troch� komediowo. �eby trop nie by� dos�owny, bo gra� mam zaledwie w cz�steczce siebie, zmieniamy imi� bohatera na Rafa� i zaczynamy szukanie. Niech ten czasownik nie czyta si� po czesku. 18 Na ustach siedemnastolatek S�awek z ekip� zaczynaj� od selekcji i testowania przed kamer� wideo m�odziutkich, �licznych, i mam nadziej� zdolnych, dziewcz�t. Bo s�usznie zauwa�y� niedy� Gustaw Holoubek, �e fotogeniczno�� to po prostu talent. Czasem wzywaj� �mistrza�, w scenariuszu m�wi si� o mnie mistrz, �ebym by� sparing partnerem. Jak wygl�damy razem, jak przebiegaj� mi�dzy nami aktorskie i prywatne pr�dy. Trudno mnie oszuka� w takim tek�cie, czy partnerka ma predyspozycje do grania, czy nie. Czy jest wiarygodna w postaci. A przy tym sporo przyjemno�ci. Z ka�d� jest scena poca�unku, w kt�rym dziewczyny przekazuj� mi ustami gum� do �ucia. Niewinne to i perwersyjne zarazem. Dziewcz�tka wcale si� nie wstydz�. Ja te� powoli coraz mniej. Cho� ka�da mog�aby by� moj� c�rk�. Zaczynam z przyjemno�ci� ju� je�dzi� rano do wytw�rni na Che�msk�. Ka�dego dnia kilkana�cie r�nych ust, r�nych piersi, r�nych przemi�ych, dyskretnych m�odziutkich zapach�w. Mo�e to b��dne mniemanie, �e lolitki to nie m�j styl. Przy okazji staj� si� coraz bardziej prywatny, wchodz� na tych pr�bach od niechcenia i bez m�ki w posta�, obcego mi troch� z pocz�tku, Rafa�a... Powoli wy�ania si� �cis�a czo��wka, jakie� cztery s� brane pod uwag�. Jest to dla wszystkich ewidentne. Kt�rego� dnia S�awek mnie prosi, �ebym przyjecha� na Che�msk�. Chce sprawdzi� ze mn� jeszcze jedn� dziewczyn�. Zaje�d�am. Czeka na mnie speszona i spi�ta, wysoka, d�ugonoga, gibka jak �ania 17�latka. Podobna niesamowicie do mojego wybitnego kolegi, c�rka Krysi i Andrzeja, Marysia Seweryn. Lekko zadr�a�em. No, bo jak tu si� ca�owa� z dzieciakiem, kt�ry m�wi mi ju� par�na�cie lat wujku?! ...Bez ca�owania, jako� to posz�o. Nie by�em ol�niony ani Marysi�, ani sob�. Mam w g�owie dwie inne kandydatki, albo ta, albo ta, my�l�. Instynkt rzadko mnie zawodzi. Tym razem jednak zawi�d�. To S�awek mia� racj�, upieraj�c si� przy Marysi. Nie mog�em stawia� sprawy na ostrzu no�a, mimo �e re�yser jasno mi m�wi�, �e je�li chc� gra� z kim� innym, to on si� do tego nagnie. 30 lat pracy nauczy�o mnie dyscypliny i rodzaju pewno�ci, po��czonej jednak z pokor�. Wiem, �e w wielu sprawach re�yser, nawet �redni, widzi z boku lepiej ni� dzia�aj�cy w �rodku aktor. A c� dopiero tak wra�liwy w tego rodzaju tematach ludzkich i filmowych S�awek. Zaufa�em mu. Zacz��em bardzo podtrzymywa� w pracy Marysi�. Szybko, bardzo szybko nie by�o trzeba. Marysia ma nie tylko �wietne geny, ale i w�asn� niepowtarzaln� osobowo��. Piwowarski mia� racj�. Nie b�d� opisywa� historii filmu. Bardzo pi�knego filmu. Dosta� potem nagrod� i w Gdyni, i od publiczno�ci. Nie b�d� te� opisywa� pracy. Mam same mi�e wspomnienia. Wi�c mog� by� to wspomnienia nudne, cho� dla mnie wzruszaj�ce. Operator �wietny, Witek Adamek. Znowu po latach fotosy robi mi Renata Pajchel. O Bo�e, chce si� j� zabi�, gdy nas m�czy i ka�e powtarza� ka�d� scen� do fotos�w, ale ma rezultaty nadzwyczajne. Nie pracowa�em w polskim filmie ju� z siedem lat, bodaj�e od GaGa Szulkina. Co si� zmieni�o? Na plus, przede wszystkim organizacja i warunki pracy ekipy. To pokolenie kierownik�w produkcji, to ju� zupe�nie co innego. Otarli si� o zachodnie koprodukcje i wiedz�, �e przerwa na smaczny, ciep�y posi�ek dla ekipy to nie marnowanie czasu i pieni�dzy, ale wr�cz przeciwnie, to dodaje ludziom energii i poczucia wsp�odpowiedzialno�ci. Truizm, 19 ale nie umia�em tego wyt�umaczy� ani produkcjom, ani zwi�zkom zawodowym, ani oczywi�cie kolegom w poprzednich dekadach. To Prawda, �e dzisiaj jest du�o �atwiej pod tym wzgl�dem. R�ne prywatne firmy te oczywiste dzi� warunki zapewniaj�. Mo�na dyskutowa� i indywidualizowa� umowy aktorskie. Nie mog�em ��da� mojej stawki zachodniej, bo filmy polskie nie przynosz� takich dochod�w, tym niemniej by�em ju� bardzo godziwie, jak na nasze warunki, zap�acony. Kierownictwo i ca�a ekipa przemili. Trudno mi si� by�o z nimi rozsta�. Gdy kr�ci�em chwil� p�niej nast�pny film, o tym po tym, czu�em si� troch� jak zdrajca lub wr�cz dziwka. Dosta�em faks od Kolejno�ci uczu�, bardzo czu�y. Odfaksowa�em z �odzi do ekipy Kolejno�ci: Droga Kolejno�ci, ja zawsze rado�ci ze wszystkich film�w mam wiele i chocia� to trudno ka�demu po r�wno, tak ca�y si� sob� podziel�. M� dusz� i cia�o, by nic nie zosta�o, ekipom, kochankom rozdaj�. W tym walcu nad walce wspinam si� na palce, bo kino haremem si� staje. Lecz tobie, dziewuszko, co� szepn� na uszko, bo inne by mog�y wypomnie�, tej nocy rado�ci, tej nocy mi�o�ci nie mog� do dzisiaj zapomnie�. 20 No i Pan B�g haremem pokara� No dobrze. Film ze S�awkiem zrobiony. Losy jego b�dziemy �ledzi� za rok. T�umacz� si� z tych r�wnoleg�ych. Retrospekcja. Jestem po s�owie, a przed zdj�ciami z Piwowarskim, pracuj� nad Kolumbem. W moim hotelu gdy�skim pod wdzi�cznym tytu�em �Antracyt� pojawia si� znowu silna i dziwnie rozpromieniona delegacja gruzi�ska. Ki diabli! Ju� prawie o tym zapomnia�em. Nie wierzy�em w doprowadzenie produkcji do skutku. Ile� to takich projekt�w, nawet na Zachodzie upada. Ile razy najwybitniejsi aktorzy zostaj� na lodzie, bo zabrak�o jakiego� elementu, przewa�nie pieni�dzy. A tu nie. Wszystkim si� mo�e to zdarzy�, ale nie Keti Dolidze. M�wi�, �e nie mog�, mam ju� kontrakt z Piwowarskim. Kaukaski g�ral� scenarzysta zgrzyta z�bami i m�wi, �e gruzi�skie s�owo nie wiatr. Kierownik produkcji z Tbilisi pokazuje mi dokumenty, z kt�rych wynika, �e gros pieni�dzy dosta� w zwi�zku z moim udzia�em i je�eli odm�wi�, to on ju� mo�e nie wraca�, chyba tylko, �eby pope�ni� gruzi�skie harakiri. Keti, ju� nie pami�tam, co m�wi, ale chyba jest jeszcze bardziej dramatyczna. Bij� na mnie poty. Wij� si� jak pot�pieniec. �mier� i mnie zagl�da w oczy. Je�li chodzi o �mier�, Keti s�odko mi t�umaczy, �e bez mojego podpisu naprawd� nie mog� wraca� na Kaukaz, bo wydali ju� sporo pieni�dzy, wi�c ich tam po prostu zar�n�. Nie wspominam o zobowi�zaniach francuskich, jeszcze sprzed dw�ch lat. Te� na �mier� i �ycie. I te� produkcja gotowa na t� sam� piekieln� jesie�. O tym potem. Pod koniec obiadu, tym razem bez czaczy i koniaku, podpisuj� zobowi�zanie wst�pne, bez kt�rego nie dostaliby �adnych nast�pnych pieni�dzy, a poprzednie musieliby zwr�ci�. Bo�e, my�l�, nie bez pewnej ob�udy. Skoro mnie tak do�wiadczasz, to na pewno co� wykombinujesz, �e przejd� przez te odm�ty zdr�w i such� nog�, i znowu bogatszy. Zdj�cia trzy tygodnie. Pa�dziernik, Krak�w, Pieskowa Ska�a. Scenariusz gotowy, zabawny, liryczny, pod wdzi�cznym, roboczym tytu�em Jajo dinozaura. Piwowarski nic nie wie, jaka akrobacja go czeka. Wie tylko o filmie francuskim. Yolanda Zauberman � utalentowana, francuska re�yserka film�w dokumentalnych napisa�a poetycki scenariusz o przyja�ni ch�opaka �ydowskiego z bia�oruskim. Rzecz nie ca�kiem udokumentowana w realiach, bo i nie o to tu chodzi. Dzieje si� niby na kresach Rzeczypospolitej przed II wojn� �wiatow�. Ja mam gra� fou de cheuaux. Zabawne, �e re�yserka o moich ko�skich pasjach nic nie wiedzia�a. Scenariusz mi si� bardzo spodoba�, ona te�. W�osy koloru p�ynnej miedzi. Obieca�em. Szuka�a pieni�dzy. Nie by�o ich. Obieca�em zagra� za symboliczne. Patricipation amicale w czo��wce � znaczy, �e znany aktor zagra� po przyjacielsku, �wier�darmo. Teraz troch� �a�uj�, nie udzia�u, bro� Bo�e, ale Catherine, moja agentka paryska, mog�a mi wywalczy� jaki� procent z ewentualnych zysk�w, i by�my wygrali. Bo film nie tylko dosta� Grand Prix na ci�gle presti�owym festiwalu w Moskwie, ale przez kilka miesi�cy utrzymywa� si� w kinach Pary�a. O tym zobowi�zaniu produkcja Piwowarskiego wie. Po paru dniach zdj�� z coraz lepsz� ka�dego dnia Marysi� robi� przerw� i wsiadam w samoch�d bia�oruskiego koproducenta Francuz�w. Wioz� mnie do Grodna, gdzie czeka na mnie ekipa Moi Iwan, toi Abraham i konie. Jedziemy szos� na Bia�ystok. Po 40 kilometrach widz� tabliczk� G�uchy, miejsce urodzin Norwida. Ka�� kierowcy skr�ci�, nie �eby z�o�y� ho�d mojemu ulubionemu poecie. 21 Dworek ten dawno kupili i odremontowali Beata i Andrzej. A teraz mieszka tam na sta�e moja chrzestna c�rka, Karolina Wajda. Mieszka i gospodaruje w pe�nym tego s�owa znaczeniu. J� w�a�nie chc� na chwil� odwiedzi�, uca�owa�, powiedzie�, jak mi si� podoba jej stosunek do �wiata, ziemi i koni. Przywi�zanie do tych dw�ch ostatnich chyba odziedziczy�a po mnie. Pi�kny dw�r modrzewiowy. Jak z Pana Tadeusza. Aleja starych drzew, klomb, zajazd, obej�cie gospodarcze, gumno, jak m�wi si� u nas, na Podlasiu. Wida�, �e Karusia jest solidn� dziedziczk�, chce mi wszystko pokaza�, jakie ma teraz konie, co kupi�a, co sprzeda�a. Kierowca si� troch� niepokoi, zapada zmierzch. D�uga droga przed nami. Granica bia�oruska, musimy jecha�. Karolina daje nam jajecznic� na boczku i garnek zsiad�ego mleka. I dalej w drog�. 22 Za Niemen, hen precz... Zdj�cia w Grodnie, jak to zdj�cia. Warunki �ycia i organizacja produkcji jak u nas przed 30 laty, albo i gorzej. Jak oni z tego wyjd�? Bieda i kompletne niezrozumienie co i jak trzeba zmieni�, nie napawaj� �adn� wiar� i nadziej�. Ludzie w ekipie � jak zwykle cudowni. Zaprzyja�niam si�, te� jak zwykle, z kaskaderami od koni. Jest du�o scen z ko�mi. Oni za to odpowiadaj�. Mnie, oczywi�cie, nikt nie dubluje, wiedz� o tym. Znale�li mi natomiast doskona�ego konia. Je�d�� na nim w filmie i w wolny weekend z nimi po okolicach Grodna. Miasto socjalistycznie ohydne, poza fragmentami dawnej polskiej star�wki. Ale okolice pi�kne. Przeje�d�amy p�ytki w tym miejscu Niemen, czuj� si� jak szwole�er ksi�cia Poniatowskiego, gdy Wielka Armia przekracza�a w 1812 t� rzek�, pr�c na wsch�d. Powr�t do bazy pod wiecz�r jest ju� ze wschodu na zach�d. Te� jak la Grand� Armee. Nie dziel� si� t� zadum� nad przesz�o�ci� z moimi kolegami, dwoma je�d�cami z Petersburga. Galopujemy po przepi�knych, �agodnych pag�rkach wok� Grodna. Co par� kilometr�w stary, czynny cmentarz polski. Raz widz� pogrzeb polski. Bij� dzwony. W polu pracuj� ludzie. �piewna polska mowa. M�wi� z siod�a: Dzie� dobry! Stary ch�op mru�y oczy, patrzy na tr�jk� je�d�c�w pod s�o�ce. � Olaboga, panowie wr�cili. � I dorzuca p� �artem, p� serio � a w telewidienii nic nie powiedzieli. Wioz�a mnie s�u�bowa wo�ga po zdj�ciach do Warszawy. Po przekroczeniu granicy w Ku�nicy Bia�ostockiej patrzy�em na bia�oruskiego kierowc�. R�nica mi�dzy tamt� stron� a nasz� by�a por�wnywalna lub wi�ksza od wra�enia, jakie przed laty robi�o na nas przekroczenie granicy Berlin wschodni i zachodni. Daj Bo�e, �eby u nich te� co� drgn�o. �ycz� im tego, bo ich lubi�. Wszystkich lubi� poza no... nie wymieni� z nazwiska, bo m�g�bym kogo� zapomnie�. �ycz� im r�wnie� z powod�w egoistycznych. Nie chc� w imieniu swoim, syna i wnuk�w znowu sta� si� przedmurzem czego� tam... Aha, dowiedzia�em si� przed chwil�, a pisz� to w pa�dzierniku 94, �e Karolina, moja chrzestna c�rka, do kt�rej znowu po drodze z Grodna wpadli�my na nalewk�, zosta�a radn� w G�uchach. Ch�opi m�wi�, �e mo�e panienka ze dworu co� dla nich zrobi. No to czas si� naprawd� cofn��. I bardzo dobrze. 23 Haremu ci�g dalszy Wracam na plan Kolejno�ci uczu�. Na szcz�cie ta produkcja i zesp� �Zebra� �wiadczy us�ugi gruzi�skiej produkcji. Porozumieli si�. �Zebra� jest na granicy bankructwa, wi�c te par�set tysi�cy dolar�w, kt�re Gruzini p�ac� za wsp�prac�, s� temu zespo�owi bardzo potrzebne. Piwowarski i kierownik produkcji Iwona Ziu�kowska id� wi�c im i mnie na r�k�. Mam przerw� na zrobienie filmu w Krakowie i Pieskowej Skale. W Pieskowej Skale ostatni raz by�em, kr�c�c Potop. W og�le uwielbiam pracowa� w Krakowie. W hotelu, gdzie mieszkamy, zaczyna si� ju� instalowa� ekipa Spielberga. Szykuj� si� do Listy Schindlera. Codziennie spotykam przysz�ego laureata Oscara Alana Starskiego. Te� zrobili�my razem par� �adnych film�w. Beata gra w stylu komediowym, rozkosznie, moj� siostr�. Razem pr�bujemy w filmie utrzyma� zamek, kt�ry przypad� nam w ramach reprywatyzacji. A Gruzini to naukowcy przyje�d�aj�cy do tego zamku�hotelu na konferencj� naukow�, z ogromnym jajem dinozaura, bohaterem tytu�owym. Moja partnerka � Marina to �wietna aktorka i bardzo interesuj�ca kobieta. W filmie historia ko�czy si� romansem. Zuzia twierdzi, �e prywatnie te�. Ale poniewa� mi przypisuje r�wnie� mi�� pani� Ani� � kustoszk� z Pieskowej Ska�y, wi�c chyba nie jest zbyt wiarygodna. Spor� rol� w filmie gra jeszcze Janek Machulski, z kt�rym, z umiarkowaniem zajmujemy si� czytelnictwem. � Czy przeczyta�e� ju� �Express Wieczorny�? � pyta mnie Jasio pod wiecz�r, nalewaj�c z piersi�wki troszk� koniaku. Gra r�wnie� bardzo dobra aktorka ameryka�ska, kt�ra naprawd� studiowa�a kiedy� w studio Kazana. By�o bardzo mi�o, mo�e nawet za. Bo czasami rezultaty na ekranie nie s� wprost proporcjonalne do dobrej atmosfery na planie. Us�ugi techniczne �Zebry� przedstawia�y jednak czasami sporo do �yczenia. Keti mia�a wiele pretensji. Cz�sto bra�em jej stron�. Pozna�em w czasie pracy nadzwyczajnego faceta. Janusz Kr�l � plastyk, elektronik, szaleniec. Gdyby zna� go Spielberg, na pewno co� by mu zleci� w wykonywaniu r�nych ruchomych potwork�w w jego filmach, takich jak E.T, Gwiezdne Wojny. Z nim i z wykonanym przez niego chodz�cym i m�wi�cym ma�ym dinozaurem prze�y�em rodzaj horroru na lotnisku we Frankfurcie. Koniec filmu kr�cony mia� by� w Tbilisi. Tam grany przeze mnie facet przyje�d�a do swojej ukochanej z wyklutym ju� z jaja male�kim dinozaurem. Polska produkcja da�a mi na podr� i zdj�cia trzy dni. Teoretycznie mo�liwe, do Tbilisi lata�o si� przez Frankfurt. Tam trzeba by�o wsi��� w regularny, podobno, rejsowy samolot gruzi�ski. Regularny tylko w teorii. Samolot gruzi�ski nie dolecia� przez dwie doby. Rosja przykr�ci�a niewdzi�cznej Gruzji kurki z benzyn�. Pasa�erowie koczowali na lotnisku, tzw. pokoi. Na szcz�cie nie rozsta�em si� z kartami kredytowymi, mog�em wi�c wzi�� na lotnisku apartament w hotelu Sheraton. I po dw�ch dobach ogromnego stresu, ale przynajmniej w ludzkich warunkach, zarz�dzi�em jednak powr�t do Warszawy. Na zdj�cia w polskim filmie zd��y�em, a Keti z Marin� musia�y przez Moskw� znowu przylecie� do Warszawy. Podwarszawska stacja by�a dworcem w Tbilisi, w fina�owej scenie. Przez ten drobny incydent zrozumia�em jeszcze wyra�niej tragedi� tego narodu. Kraj zalany od wiek�w przez morze bezdusznego, strasznego, ogromnego imperium. Wysepka 24 zamieszkana przez dumnych, wspania�ych ludzi, kt�rzy wp�aw nie mog� dop�yn�� do najbli�szego cywilizowanego l�du. Sytuacja jeszcze bardziej okrutna ni� nasze trudne po�o�enie geopolityczne. Z tej perspektywy mo�na troch� lepiej rozumie� ich mentalno�� i polityk� obecnego przyw�dcy Gruzji, Szewardnadze. Och, naprawd� lepiej by� wolnym, bogatym i zdrowym, ni� zamkni�tym, biednym i chorym. 25 Lepiej by� pi�kn� i bogat�, czyli do czterech razy sztuka By�em skrajnie zm�czony, z wy�adowanymi akumulatorami potencji artystycznej i fizycznej. T�skni�em ju� tylko, �eby patrze� przez okno mego domku za Kazimierzem na resztki opadaj�cych, ostatnich li�ci w okolicznych lasach. Nie chcia�em uczy� si� tekstu na nast�pny dzie� zdj�ciowy, czasem w obcym j�zyku, marzy�em �eby wzi�� do r�ki na przyk�ad kolejny tomik Singera i p�j�� z bliskimi na spacer, poje�dzi� konno, bo nie wiem, czy ju� nie zapomnia�em. M�j los, na kt�ry si� ob�udnie uskar�am, a kt�ry wywr�y� mi Wajda w ostatniej scenie Wszystkiego na sprzeda�, znowu mnie dogoni�. Tym razem los nazywa� si� Filip Bajon. Broni�em si�, nawet za�arcie, m�j przyjaciel �wiadkiem, po co o tym pisa�, skoro raz jeszcze uleg�em. Filip to cz�owiek bardzo zdolny, profesjonalista o wiele wi�kszy ni� wielu re�yser�w zachodnich, kt�rym cz�sto nie odmawia�em, walcz�c r�wnie� o byt, gdy mieszka�em w Pary�u. Adrianna Biedrzy�ska, Marek Kondrat, Cezary Pazura, moi partnerzy w tym filmie, to elita m�odych polskich aktor�w. Natura konia wy�cigowego i szansa na ciekawy bieg zwyci�y�y. Podpisa�em atrakcyjny, r�wnie� finansowo, kontrakt do filmu Lepiej by� pi�kn� i bogat�. Ale moje wy�adowane baterie da�y troch� o sobie zna�. Wykona�em zadanie, jakie przede mn� scenarzysta i re�yser w jednej osobie postawi�. Ale... Gdyby m�j udzia� w filmie wykroczy� poza aktorstwo, jak to cz�sto bywa�o, na przyk�ad z Wajd�, s�dz�, �e mog�o by� lepiej dla wszystkich. Gdybym by� mniej zm�czony, mia� czas na rozmowy z Filipem i pr�by z Ad�, cho� par� tygodni wcze�niej, by�oby na pewno lepiej. Z Filipem tak si� dobrze rozumiemy, gdy prywatnie rozmawiamy o zawodzie i aktorstwie. Jeste�my zupe�nie inni, lecz mogliby�my si� �wietnie uzupe�nia�. Tu da�em mu tylko swoje aktorstwo. Szkoda. Film przeszed� w Polsce prawie nie zauwa�ony. Ba, dzi� wiele wybitnych film�w te� tak przechodzi. Ja ten film ogl�da�em po raz pierwszy w Budapeszcie, na festiwalu film�w w�gierskich. Troch� pieni�dzy w�gierskich te� tam by�o. Sala nape�niona po brzegi, �mia�a si� i klaska�a ca�y czas. B�d�c widzem w�r�d tak �wietnej widowni, mniej dostrzega�em wady, g��wnie emocjonalne, tego filmu. Po zako�czeniu projekcji powiedzia�em widzom, �e dzi�ki nim polubi�em go bardzo. I to prawda. Wszystko, zw�aszcza w sztuce, jest takie subiektywne. 26 Tylko koni �al... mechanicznych A teraz o czym� innym. W pierwszym tomiku wspomnie� opisa�em kradzie� mojego supermercedesa. Nie chcia�em pertraktowa� ze z�odziejami, cho� mi to przez pos�a�c�w proponowali. I za oczywi�cie niepe�ne odszkodowanie kupi�em nissana patrola, z kt�rego do dzi� jestem bardzo zadowolony. Zuzia je�dzi�a ca�y czas kupionym jeszcze we Francji paroletnim mercedesem 190D. Po zdj�ciach, siedz� sobie w barze Grand Hotelu w �odzi, nie bez wzruszenia. Tu zacz�o si� ca�e moje �ycie filmowe, Popio�y '64. Nie w tym barze � takiego tu nie by�o. Ale zacz�o si� w tym hotelu. W salce obok Marek Kondrat uczy Adriann�, jak pos�ugiwa� si� kijem bilardowym. Mnie bardzo m�ode reprezentantki najstarszego zawodu bawi� rozmow�. Mo�e te� chc� mnie czego� nauczy�. Obsiad�y m�j stolik, ignoruj� w�ciek�e spojrzenia i zaczepki, s�usznie chc�cych zostawi� cz�� got�wki w Polsce � Niemc�w, Francuz�w i W�och�w. � Dzi� panna Andzia ma wychodne � za�piewa�a w ich kierunku m�oda szatynka. Rozczuli�em si�, sk�d to dziecko zna przedwojenny przeb�j? Ze wzruszeniem przypominam sobie, �e ju� trzy pokolenia ich kole�anek proponowa�y mi siebie gratis. Czy korzysta�em z tego � odwo�uj� si� do wst�pu, to nie jest ksi��eczka �wyda� po najd�u�szym �yciu�. Dzwonek telefonu, barmanka podaje mi s�uchawk�. Dzwoni �ona. O cholera, my�l� sobie. Wiem, �e Zuzia mnie nie sprawdza. Co� si� przykrego musia�o sta�. W barze za du�y ha�as, wracam do pokoju. Oddzwaniam i oddycham z ulg�. Wszyscy zdrowi, tylko strata

O nas

PDF-X.PL to narzędzie, które pozwala Ci na darmowy upload plików PDF bez limitów i bez rejestracji a także na podgląd online kilku pierwszych stron niektórych książek przed zakupem, wyszukiwanie, czytanie online i pobieranie dokumentów w formacie pdf dodanych przez użytkowników. Jeśli jesteś autorem lub wydawcą książki, możesz pod jej opisem pobranym z empiku dodać podgląd paru pierwszych kartek swojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu. Powyższe działania dotyczą stron tzw. promocyjnych, pozostałe strony w tej domenie to dokumenty w formacie PDF dodane przez odwiedzających. Znajdziesz tu różne dokumenty, zapiski, opracowania, powieści, lektury, podręczniki, notesy, treny, baśnie, bajki, rękopisy i wiele więcej. Część z nich jest dostępna do pobrania bez opłat. Poematy, wiersze, rozwiązania zadań, fraszki, treny, eseje i instrukcje. Sprawdź opisy, detale książek, recenzje oraz okładkę. Dowiedz się więcej na oficjalnej stronie sklepu, do której zaprowadzi Cię link pod przyciskiem "empik". Czytaj opracowania, streszczenia, słowniki, encyklopedie i inne książki do nauki za free. Podziel się swoimi plikami w formacie "pdf", odkryj olbrzymią bazę ebooków w formacie pdf, uzupełnij ją swoimi wrzutkami i dołącz do grona czytelników książek elektronicznych. Zachęcamy do skorzystania z wyszukiwarki i przetestowania wszystkich funkcji serwisu. Na www.pdf-x.pl znajdziesz ukryte dokumenty, sprawdzisz opisy ebooków, galerie, recenzje użytkowników oraz podgląd wstępu niektórych książek w celu promocji. Oceniaj ebooki, pisz komentarze, głosuj na ulubione tytuły i wrzucaj pliki doc/pdf na hosting. Zapraszamy!