9368

Szczegóły
Tytuł 9368
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

9368 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie 9368 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

9368 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

Jerzy Robert Nowak Antypolonizm - Zdzieranie masek Tom 1 Opracowanie graficzne S�awomir Lgocki � Copyright by Jerzy Robert Nowak, Warszawa Wydawnictwo MaRoN, tel. 0-608 854 215 ISBN 83-89033-40-2 Wst�p Ta ksi��ka jest wyrazem ogromnego niepokoju o dalsze losy Polski. C�, a� nadto sprawdzi�y si� moje alarmuj�ce ostrze�enia na ten temat przedstawione ponad pi�� lat temu w ksi��ce �Zagro�enia dla Polski i polsko�ci". Chora, rozrywana jak �postaw sukna" przez pr�niacze, skorumpowane ma�o-polskie elity, Polska jest w coraz gorszej sytuacji. Dryfujemy do Unii Europejskiej jak pijany statek, bez odpowiednich przygotowa� i m�drego fachowego sternika. A tymczasem nad Polsk� zaczynaj� si� pojawia� coraz ciemniejsze chmury, tak �atwe do przewidzenia w naszym geopolitycznym po�o�eniu. Doszcz�tnie prysn�� tak d�ugo ho�ubiony mit o polskoniemieckim pojednaniu. Nasz niemiecki �adwokat" coraz wyra�niej zmienia si� w naszego prokuratora, przygotowuj�c si� ju� do nie wyzbytych nigdy roszcze�, kt�re wysunie po naszym wej�ciu do Unii. A tymczasem zagro�enia te przyjmuje nar�d z ogromnie os�abionym patriotyzmem i poczuciem polsko�ci. Nar�d, w kt�rym a� 49 proc. ludzi nie ma poj�cia o straszliwych wo�y�skich rzeziach, a a� 46 proc. nie uwa�a Stalina za ludob�jc�. Tak w nas zabito pami�� o historii narodu, o kt�rym Jan Lecho� kiedy� tak s�usznie pisa�: Czy s� dzieje pi�kniejsze ni� twoje. Najgorsze jednak jest jeszcze przed nami, i powinni�my jak najszybciej spieszy� na obron� zagro�onej Polski, bo ju� ostatnie larum graj�. Przewa�aj�ca cz�� Polak�w niewiele wie o toczonej od dziesi�cioleci wojnie przeciw Polsce, o przybieraj�cej z roku na rok sile ofensywie antypolonizmu. Jeste�my ca�kowicie usypiani w tej sprawie przez rz�dz�ce pseudoelity, kt�re w cz�ci z pr�niactwa, w cz�ci ze wsp�dzia�ania z nacieraj�cymi na Polsk�, starannie przemilczaj� lub neguj� zagro�enia. Milcz� na ich temat r�wnie� najwi�ksze, najbardziej wp�ywowe media polskoj�zyczne lub wr�cz je neguj�. Tak jak to zrobiono w �Gazecie Wyborczej", gdzie kilka lat temu stwierdzono ex cathedra, �e nie istnieje co� takiego jak antypolonizm! M�wi�, �e nie ma antypolonizmu wtedy, gdy Polacy s� systematycznie oczerniani, pi�tnowani jak nar�d z�o�ony z tr�dowatych, w dos�ownie setkach ksi��ek i tysi�cach artyku��w, nie m�wi�c o filmach kr�conych dla wielomilionowych widowni (jeden z najgorszych antypolskich utwor�w, telewizyjny serial �Holocaust" obejrza�o 128 milion�w telewidz�w!). Niewiele os�b zdaje sobie spraw� z rozmiar�w antypolonizmu. Ja sam pe�ne rozeznanie zdoby�em dopiero po ponad 30 latach pracy nad t� tematyk�, po przejrzeniu dos�ownie setek antypolskich ksi��ek. W opraco- 3 wywanej do druku ponad 800-stronicowej ksi��ce o antypolonizmie omawiam sto kilkadziesi�t ksi��ek, kt�rych autorzy �wiadomie, ze z�� wol� oczerniaj� nas jako nar�d, by wyrobi� jak najgorszy nasz obraz u ameryka�skich, angielskich, niemieckich, �ydowskich, rosyjskich i innych czytelnik�w. Aby nar�d, kt�ry mia� tak chlubn� heroiczn� i martyrologiczn� przesz�o��, usilnie �przerobi�" z �ofiary" na �kata". Bo tylko po takiej oszuka�czej przer�bce �dojrzejemy" do przysz�ych nowych podzia��w Europy jako podmiot niemieckich roszcze� terytorialno-finansowych i �ydowskich roszcze� finansowych. Od rzekomego �kata" mo�na b�dzie domaga� si� wszystkiego, co si� tylko zechce, tym bardziej �e jest s�aby, osamotniony i �atwy do schrupania. Prezentowana tu ksi��ka jest swego rodzaju zwiastunem obszernej syntetycznej ksi��ki o antypolonizmie, kt�r� chcia�bym wyda� w przysz�ym roku, je�li b�d� mia� poczucie, �e znajdzie si� do�� czytelnik�w gotowych do przestudiowania ca�ej jak�e ponurej prawdy o zewn�trznych zagro�eniach dla Polski, o r�nych nurtach zagranicznego antypolonizmu. W tym tomiku postanowi�em skupi� si� g��wnie nad jednym, ale szczeg�lnie powa�nym nurcie antypolonizmu - przyczerniania Polski dla wybielenia Niemiec. O innych nurtach i innych przyczynach antypolonizmu b�d� szczeg�owo pisa� w�a�nie w obszernej, przygotowywanej na przysz�y rok, syntezie. Uwa�am, �e nie mamy wiele czasu, i trzeba jak najszybciej zrobi� wszystko dla ods�oni�cia zamiar�w przeciwnik�w Polski. St�d wynika te� ca�a koncepcja prezentowanego tu przedsi�wzi�cia. Obecny pierwszy tomik alarmuje o najwa�niejszym z zagro�e� antypolonizmu. Dwa nast�pne tomiki, kt�re powinny ukaza� si� jeszcze do ko�ca tego roku, b�d� zgodnie z tytu�em zdziera� maski ze z�ych pseudoelit, kt�re nami rz�dz�. B�d� pokazywa�, jak nas usypiaj�, a nawet jak nam przeszkadzaj� w narodowej samoobronie, zamiast s�u�y� Polsce. Tomik drugi b�dzie pokazywa� z tego punktu widzenia konkretnie po imieniu zachowania wielu najbardziej wp�ywowych polskich polityk�w i zachowania os�b z �elitki" kulturalnonaukowej, zbyt cz�sto uzale�nionych od, delikatnie m�wi�c, zagranicznych �sponsor�w". C�, �spisane b�d� czyny i rozmowy", Ostatni, trzeci tomik b�dzie pokazywa� sytuacj� w polskoj�zycznych mediach, a tak�e rozwa�a� sytuacj� stosunku ludzi Ko�cio�a do antypolonizmu, na konkretnych przyk�adach - bardzo buduj�cych i ma�o buduj�cych. Chcia�bym, �eby ta ksi��ka w jej trzech odmianach sta�a si� �prawdziwym alarmem dla obudzenia sumie� jak najwi�kszej ilo�ci os�b my�l�cych i czuj�cych po polsku! Cz�� I: Wybielanie Niemiec kosztem Polski W�r�d zagro�e� �wiatowej ofensywy antypolonizmu jest jedno zdecydowanie najpowa�niejsze i najniebezpieczniejsze dla Polski. Jest nim trwaj�ce od dziesi�cioleci i przybieraj�ce coraz bardziej na sile wybielanie zbrodni niemieckich doby wojny przy r�wnoczesnym przyczernianiu wojennej roli Polski. Coraz wyra�niejszy jest urabiany przez wrog�w Polski schemat. Polega on na �wiadomym urabianiu nam opinii kata, by od tak sponiewieranych w opinii �wiatowej tym �atwiej uzyska� w przysz�o�ci jak najwi�ksze odszkodowania. Du�o trudniej by�oby takie odszkodowania wymusza� na Polsce, widzianej zgodnie z prawdziwymi realiami wojny, jako ofiary tej wojny, kraju, kt�ry najwi�cej ucierpia� w Europie na skutek agresji z zachodu i wschodu. My�l�, �e wobec Polski coraz wyra�niej skierowany jest swoisty sojusz dw�ch antypolonizm�w: cz�ci bardzo wp�ywowych �rodowisk �ydowskich i niemieckich. Przedstawiciele obu tych antypolonizm�w s� zainteresowani w takim upokorzeniu Polski (zwrot jednego z przyw�dc�w �wiatowego Kongresu �yd�w), w takim sponiewieraniu jej w opinii �wiatowej, aby uzyska� od nas ogromne odszkodowania. �rodowiska �ydowskie d��� tu do maksymalnych odszkodowa� za mienie �ydowskie - na sum� ok. 65 miliard�w dolar�w (wg prof. N. Finkelsteina). Jak wiemy, �ydzi otrzymali ju� ogromne odszkodowania od Niemc�w na wiele dziesi�tk�w miliard�w dolar�w, w przeciwie�stwie do Polski, kt�r� pozbawiono szans na takie odszkodowania. (Trudno por�wna� z �ydowskimi odszkodowaniami od Niemiec niewielkie sumy, jakie otrzymuj� teraz polscy robotnicy przymusowi doby wojny). Co prawda niekt�rzy przyw�dcy �wiatowego Kongresu �yd�w uspokajaj� nas, �e b�d� �wielkoduszni" wobec Polski - roz�o�� sp�aty ��danego haraczu 65 miliard�w - na raty. W ka�dym razie ju� wida� jak narasta apetyt i zach�anno�� niekt�rych �rodowisk �ydowskich w USA i w Izraelu na my�l o przysz�ych niebotycznych zyskach, jakie uzyskaj� kosztem Polak�w. Oto co pisa� na ten temat izraelski pracownik Daniel Fletcher w izraelskim dzienniku �Jedijot Achronost": �Wielu potomk�w Izraelczyk�w, kt�rych poch�on�� holocaust nie wie, �e s� milionerami, a wszystko, co powinni zrobi�, to odzyska� swoj� w�asno�� (tj. mienie w Polsce - J. R. N.). Odzyskan� w�asno�� Izraelczycy mog� wynaj�� firmom, a czynsz przynosi wp�ywy rz�du dziesi�tk�w tysi�cy dolar�w miesi�cznie (wg tekstu D. Pasich w �Wiadomo�ciach Kulturalnych" z 30 kwietnia 1995). Z kolei w programie jednej z najwi�kszych i najpopularniejszych ameryka�skich stacji telewizyj- 4 5 nych CBS znalaz� si� reporta� Marii Kramer �Powr�t do Polski", eksponuj�cy rozmiary roszcze� �yd�w do mienia w Polsce. Mo�na tam by�o si� dowiedzie�, �e roszczenia dotycz� �mniej wi�cej jednej trzeciej Polski". (Por. korespondenta Z. K. Rogowskiego z Los Angeles, Apetyt na �jedna trzecia Polski", �Nasza Polska" z 6 stycznia 1999). W nowojorskim studiu CBS, gdzie nadawano program M. Kramer, jedn� ze �cian przybrano bia�o-czerwon� flag�, nad kt�r� wyeksponowano du�y napis: �Return to Poland" (Powr�t do Polski) oraz spory kawa�ek drutu kolczastego. - �Przejrzysta aluzja do uczestniczenia Polak�w w holocau�cie" - komentowa� w swej korespondencji Zbigniew K. Rogowski. R�wnolegle do nasilaj�cych si� roszcze� �ydowskich Niemcy natomiast coraz usilniej domagaj� si� odszkodowa� za mienie na polskich Ziemiach Odzyskanych, pomijaj�c ogromne koszty, jakie ponios�a Polska na skutek ich agresji i okupacyjnych zbrodni, cho�by zniszczenia Warszawy, dom po domu, na zimno, po ustaniu walk powsta�czych. Wej�cie Polski do UE ma maksymalnie przyspieszy� spe�nienie ich roszczeniowych marze�. W po�owie wrze�nia br. burmistrz Hamburga Ole von Beust powiedzia�: Mamy jeszcze wiele problem�w w przysz�o�ci do rozwi�zania, np. problemy w�asno�ci w stosunkach polsko-niemieckich. My�l�, �e gdy Polska przyst�pi do UE, na pewno niejeden proces w tej sprawie sko�czy si� przed Europejskim Trybuna�em Sprawiedliwo�ci! (cyt. za tekstem M. Aniszewskiego �Nasi najwi�ksi przyjaciele?", �Nasz Dziennik" z 7 pa�dziernika 2003 r.). Wbrew zapewnieniom wyg�aszanym przez prezydenta Kwa�niewskiego, premiera Millera, ministra Cimoszewicza i niekt�rych innych najbardziej wp�ywowych dzi� polityk�w wcale nie jest zamkni�ta niemiecka droga do odszkodowa�. Pisano o tym niedawno w tak wp�ywowym dzienniku jak �Rzeczpospolita" (nr z 8 pa�dziernika 2003 r.) pi�rami niemieckiego adwokata Stefana Hambury i redaktora naczelnego �Gazety S�dowej" Waldemara Gonczarskiego. Autorzy wskazywali na to, �e 30 wrze�nia 2003 zapad�o bardzo wa�ne orzeczenie ETS (Europejskiego Trybuna�u Sprawiedliwo�ci w Luksemburgu - organu traktatu ustanawiaj�cego Wsp�lnot� Europejsk� - J.R.N.) (C-224/01), kt�re m�wi, �e pa�stwo ponosi odpowiedzialno�� za szkod�, jakiej dozna�a dana osoba wskutek b��dnego lub wybi�rczego stosowania przez s�dy krajowe prawa wsp�lnotowo-unijnego lub w wyniku jego niestosowania (naruszenie to musi by� oczywiste). Nawet je�li dosz�oby do blokady ze strony s�d�w polskich w sprawach roszcze� maj�tkowych wyp�dzonych, by� mo�e trzeba by zap�aci� odszkodowanie wed�ug najnowszego orzeczenia ETS. Autorzy ostrzegali przed lekcewa�eniem gro�by roszcze� wobec Polski, przypominaj�c: Kilka lat temu nikt nie wierzy� w Niemczech, �e trzeba b�dzie zap�aci� Polakom za prac� przymusow� podczas drugiej wojny �wiatowej. Sta�o si� inaczej, chocia� wed�ug orzecznictwa niemieckiego wszelkie roszczenia by�y przedawnione (tam�e). Niemieckie roszczenia wobec Polski nasilaj� si� tym mocniej, im bardziej ro�nie niemiecka amnezja na temat okrutnych zbrodni pope�nionych na Polakach. A jest ona coraz wi�ksza. Ju� ponad pi�� lat temu wyst�pi� z alarmuj�cymi ostrze�eniami na ten temat bardzo wnikliwy obserwator tego, co si� dzieje w Niemczech by�y oficer WP �ydowskiego pochodzenia Michael Ch�ci�ski, autor g�o�nej ksi��ki �Poland. Communism. Nationalism. Antisemitism". We wst�pie do wydanej w 1998 roku w Toruniu ksi��ki �Zegarek mojego ojca" Ch�ci�ski pisa�: Nie mo�na lekcewa�y� nowego trendu w niemieckich mediach; od pewnego czasu przy r�nych okazjach, wymienia si� jednym tchem zbrodnie Holocaustu, bombardowanie Niemiec, wyp�dzenie Niemiec z teren�w Sudet�w i zachodniej Polski czy tragedi� uciekinier�w z Prus Wschodnich. W ten spos�b zaciera si� granice mi�dzy ofiarami i sprawcami. Powoli Niemcy przekszta�caj� si� z winowajc�w w ofiary tej strasznej wojny. Zatem, zostali oni nies�usznie wyp�dzeni z w�asnych miast i wsi (...) nie mo�na i nie powinno si� ofiar niemieckiego barbarzy�stwa i ofiar w�r�d Niemc�w op�akiwa� tymi samymi �zami. Je�li roszczeniowcom �ydowskim i niemieckim uda si� maksymalnie szeroko upowszechni� w �wiecie ohydnie zafa�szowany czarny obraz wojennej roli Polski i Polak�w, to maj� perspektywicznie zapewnion� du�� cz�� sukcesu w swych przysz�ych rewindykacjach od Polski. St�d tak niebywa�a i z�owieszcza jest rola bardzo popularnych film�w o antypolskiej wymowie czy wielu setek, a mo�e ju� nawet paru tysi�cy polako�erczych ksi��ek. Par� lat temu zastanawiali�my si� w kr�gach polonijnych w USA nad tym sk�d bior� si� pieni�dze na tak wielk� ilo�� ksi��ek o strasznie antypolskim nastawieniu. Moi rozm�wcy wysuwali, by� mo�e bardzo trafne przypuszczenie, �e na te ksi��ki, za cich� umow� �ydowsko-niemieck�, idzie jaki� procent z sumy ogromnych odszkodowa� niemieckich dla �yd�w. W sytuacji, gdy obie strony s� zainteresowane jak najwi�kszym uczernieniem obrazu Polak�w - z my�l� o przysz�ych rewindykacjach, nie by�oby to wcale rzecz� dziwn�. Jak inaczej bowiem mo�na wyt�umaczy� coraz liczniejsze wypowiedzi czo�owych postaci �ydowskich - �wiadk�w holokaustu na r�ne sposoby pr�buj�cych obci��y� Polak�w win� za zag�ad� �yd�w (cho�by skandal ze stronami internetowymi Centrum Wiesenthala, s�owa s�ynnego badacza holokaustu Yehudy Bauera o �polskim obozie koncentracyjnym Che�mno" etc.etc). Ci �wiadkowie Holokaustu dobrze wiedz�, kto mordowa� �yd�w, ale prawdziwi odpowiedzialni - Niemcy ju� si� �wykupili"; czas wi�c na obci��enie Polak�w. Tym bardziej �e Polacy s� dzi� tak s�abi, przewodzeni przez pokornych polityk�w 6 7 �przepraszaczy" typu A. Kwa�niewskiego . C�, jak pisa�a ju� na pocz�tku XX stulecia g�o�na publicystka Iza Moszcze�ska: Kto kark do ziemi zgina, nie ma prawa dziwi� si�, �e po nim depcz�. Ogromna wi�kszo�� Polak�w nie zdaje sobie sprawy z zagro�e� wynik�ych przez �wiadome przyprawianie nam g�by �kata" �yd�w za okres wojny (niekt�rzy tylko przelotnie co� zrozumieli na ten temat przy okazji rytualnych pot�pia� Polak�w jako narodu za Jedwabne). Nie wiedz�, �e chodzi tu o prowadzon� przez dziesi�ciolecia �wiadom� polityk� wybielania Niemiec i przyczerniania Polski. Osoby, kt�re w ostatnich latach alarmowa�y na ten temat, mog�y robi� to tylko w niezbyt wp�ywowej grupie medi�w patriotycznych. I traktowani byli jako �prowincjonalne oszo�omy", sk�onne do jakich� ksenofobicznych antyniemieckich obaw i uroje�. St�d wynika podstawowy cel tego rozdzia�u mej ksi��ki - pokazania na tle rozlicznych, ma�o znanych w Polsce �wiadectw, jak wygl�da prawdziwa gorzka prawda o procesie wybielania Niemiec kosztem Polski. Mo�e te �wiadectwa niekt�rym czytelnikom wydadz� si� troch� zbyt monotonne w powtarzaniu tych samych alarm�w i ostrze�e�. Poka�� jednak, �e bij� na alarm nie jacy� oderwani od �ycia i pogr��eni w fobiach �oszo�omi". �e robi� to liczni prawdziwie europejscy obserwatorzy tego, co si� dzieje w �wiecie (tak jak prof. Z. Krasnod�bski z niemieckiej Bremy), widz�c zatrwa�aj�co wzmagaj�c� si� sil� opisanego tu zagro�enia dla Polski. To, co tu opisuj� powinno by� rzecz� powszechnie znan�, czym� w rodzaju jednej z elementarnych prawd Polak�w. Nie jest tak� prawd� i jest prawie nieznane z powodu usypiaj�cej roli spe�nianej przez dominuj�ce dzi� polskoj�zyczne media. Chcia�bym, by tekst tego rozdzia�u wstr2�sn�� jak najwi�ksz� ilo�ci� czytelnik�w, a oni z kolei wstrz�sn�li swymi bliskimi i s�siadami. Jest bowiem czego si� obawia� i czemu si� przeciwstawia�! Skutki uk�adu niemiecko-izraelskiego Misterne niemieckie dzia�ania dla przyczerniania obrazu Polski rozpocz�y si� ju� w po�owie lat pi��dziesi�tych, wkr�tce po zawarciu w 1953 roku przez Niemcy Zachodnie uk�adu o rekompensacie dla uchod�c�w �ydowskich z Niemiec. Uk�ad ten by� wst�pem do uchwalenia w Niemczech federalnego prawa o odszkodowaniach, kt�re zagwarantowa�o niemieckie wyp�aty dla poszkodowanych �yd�w lub os�b pozostaj�cych na ich utrzymaniu. Historyk Paul Johnson pisa� w swej g�o�nej �Historii �yd�w", �e odszkodowania niemieckie dla �yd�w wynios�y kilkadziesi�t miliard�w dolar�w, o wiele wi�cej ni� kiedykolwiek Ben Gurion lub Weizmann spodziewali si� uzyska�. Niemcy Zachodnie by�y tak �wspania�omy�lne" nieprzypadkowo. Gra�y o bardzo du�� stawk�, pragn�c wyciszy� ataki na Niemcy za zbrodnie pope�nione na �ydach, by doprowadzi� do stopniowego zapomnienia przez �wiat o nich. Bardzo wiele m�wi�ca pod tym wzgl�dem by�a wypowied� przewodnicz�cego zachodnioniemieckiego Bundestagu dr. Eugena Gerstenmaiera: Niemcy znalaz�y si� w getcie, kt�rego �ciany stworzone zosta�y przez niech�� i nienawi��. Celem naszego porozumienia z Izraelem jest wydostanie Niemc�w z tego getta na zawsze (cyt. za W. Zaj�czkowski: �Martyrs of Charity", Washington D.C., 1988, s. 58). Kanclerz Konrad Adenauer wyja�nia� p�niej w swych wspomnieniach, �e Izrael potrzebowa� pieni�dzy, a Niemcy rehabilitacji. Na �amach izraelskiego dziennika �Haolam Haze" pisano w 1965 roku: (...) Stosunek naszego rz�du oparty jest na cynicznej transakcji, mo�e najbardziej cynicznej od chwili, gdy Adolf Hitler proponowa� Brandtowi transakcje towar�w za krew. Otrzymali�my pieni�dze. Otrzymali�my pomoc. Sprzedali�my RFN-owi �wiadectwo moralno�ci nast�puj�cej tre�ci. My pa�stwo Izraela, ofiary nazizmu, uratowani z O�wi�cimia, dyplomowany symbol post�pu i socjalizmu w �wiecie, potwierdzamy niniejszym, �e posiadacz tego �wiadectwa nie jest ju� faszyst�, lecz ca�kiem nowym Niemcem, kt�ry ma prawo by� przyj�tym w ka�dym gronie(...) (cyt. za S. Nowicki: �Wielkie nieporozumienie", Sydney 1970, s. 13). Po procesie Eichmanna w prasie ukaza�o si� wiele komentarzy twierdz�cych, �e dosz�o do cichego porozumienia mi�dzy Adenauerem a Ben Gurionem. Proces mia� skupi� si� na Eichmannie, zostawiaj�c w cieniu �czyny" innych eksnazist�w, w tym Globkego, jednego z najbli�szych doradc�w Adenauera, niegdy� autora komentarza do Praw Norymberskich w 1935 roku (pocz�tkowo Globke mia� by� wezwany jako �wiadek przed s�d w Jerozolimie). W zamian za to porozumienie Niemcy Zachodnie mia�y dostarczy� Izraelowi broni i sprz�tu wojskowego. Uk�ad niemiecko-izraelski z 1953 roku spe�ni� w dw�jnas�b wszystkie nadzieje pok�adane w nim przez Niemc�w. Znakomicie u�atwi� wyciszenie �ydowskich krytyk zbrodni pope�nionych przez Niemc�w i rozpocz�cie stopniowego �dzielenia si�" wsp�udzia�em w nich z innymi, przede wszystkim kosztem Polak�w. Jak pisa� Stanis�aw Mroczkowski w ca�kowicie przemilczanym w Polsce bardzo interesuj�cym i rzeczowym artykule �Antysemityzm" na �amach paryskiej �Kultury" z 1966 roku: Celem zmniejszenia odpowiedzialno�ci za spraw� zag�ady �ydostwa europejskiego Niemcy Zachodnie staraj� si� wm�wi�, �e masakra �yd�w jest tylko cz�ciowo win� re�imu hitlerowskiego, kt�ry bardzo ma�o m�g�by zadzia�a� w tym kierunku, gdyby nie pomoc ze strony narod�w podbitych. 8 9 Zast�pienie Niemc�w nazistami Jednym z najwa�niejszych element�w wybielania niemieckiej odpowiedzialno�ci za holokaust sta�o si� konsekwentne d��enie do wyeliminowania s�owa Niemcy w kontek�cie zbrodni na �ydach, poprzez zast�powanie go s�owem �nazi�ci". Polka, Ma�gorzata Ka�u�a, kt�ra d�ugi czas przebywa�a w Stanach Zjednoczonych, tak pisa�a na ten temat w ��yciu" z 4 kwietnia 2000 r. pt. �Nazi�ci, czyli kto?": Oskar�enia Polak�w o zak�adanie oboz�w koncentracyjnych, o antysemityzm wyssany z mlekiem matki, wracaj� falami w ameryka�skich �rodkach przekazu. Przez jedena�cie lat pobytu w tym kraju prze�y�am ich kilka. By�y silniejsze i s�absze, ale ich skutki s� zawsze d�ugotrwa�e. Utrwalaj� w ameryka�skiej �wiadomo�ci obraz Polaka odpowiedzialnego za zag�ad� narodu �ydowskiego. Dziesi�tki razy wys�ucha�am opinii, �e nale�� do narodu, kt�ry przyczyni� si� do holokaustu. (...) By�am te� �wiadkiem wielu antypolskich wyst�pie�, wielu przekr�caj�cych prawd� program�w telewizyjnych i artyku��w w prasie. (...) Przeczyta�am w nowojorskim dzienniku Daily News relacj� (...), w kt�rej pisano znowu o �polskich obozach koncentracyjnych". Wys�a�am natychmiast list do redakcji, t�umacz�c, �e w Polsce pod okupacj� niemieck� by�y tylko niemieckie obozy koncentracyjne. List ukaza� si� w ca�o�ci kilka dni temu. Z tym tylko, �e wsz�dzie, gdzie u�y�am s�owa �Niemcy" zast�piono je s�owem �nazi�ci" (...). Od pewnego czasu pojawi�o si� jednak w ameryka�skich �rodkach przekazu nowe zjawisko, za spraw� kt�rego Polska kojarzona jest z nazistami. Ot� w licznych publikacjach na temat holokaustu wymienione s� tylko dwie narodowo�ci: �ydzi i Polacy. S�owo �Niemcy" zast�powane jest prawie zawsze s�owem �nazi�ci" - tak jak w moim li�cie do Daily News (...). Je�eli s� ofiary musi by� r�wnie� ich kat. Kto zatem jest owym katem, skoro nie s� nim Niemcy? Nazi�ci? Ale jacy? (...) Dlaczego ofiary holokaustu milcz�, kiedy nie wspomina si� o tych, kt�rzy zgotowali im piek�o? (podkr. - J.R. Nowak). Dlaczego pozwalaj�, by historia zapomnia�a o niemieckich zbrodniach? Dlaczego zgadzaj� si�, by ameryka�skie �rodki przekazu wymaza�y ze swojego s�ownika s�owo �Niemcy"? Rzecz znamienna: proces zast�powania s�owa �Niemcy" nieokre�lonymi narodowo �nazistami" od wielu lat zaczyna przybiera� coraz wi�ksz� skal� nie tylko w Stanach Zjednoczonych i w Europie Zachodniej, ale i w samym Izraelu, pa�stwie by�ych ofiar zgotowanego przez Niemc�w holokaustu i ich potomk�w. Ogromne niemieckie odszkodowania dla Izraela poskutkowa�y tam spektakularnie wielkim sukcesem w zacieraniu niemieckiej winy. Oto jak�e wymowne obserwacje �ydowskiego �wiadka praktyk wybielania Niemc�w w Izraelu korespondenta �Najwy�szego Czasu!" (nr z 27 maja 2000 r.) Katawa Zara: ...izraelscy �ydzi staraj� si� pomniejszy� po swojemu niemieckie winy z tytu�u zbrodni wojennych. Izraelskie media i izraelscy politycy obarczaj� odpowiedzialno�ci� za zag�ad� niejakich, panie dzieju, �nazist�w" obok �innych nacji pozagerma�skich". I tak formu�uj� np. jednym ciurkiem, �e �historia wsp�czesna powoli ju� zapomina nazistom, Polakom, Ukrai�com, Bia�orusinom i �otyszom ich haniebne post�powanie wobec 6 milion�w �ydowskich ofiar". Takie dok�adnie zdanie stan�o onegdaj bykiem w hebrajskiej gazecie, sk�d je po spolszczeniu przepisuj�. Podobne sformu�owanie znalaz�o si� tego� samego dnia w przem�wieniu genera�a Ariela Szarona, przyw�dcy izraelskiej opozycji parlamentarnej (...). W zamian za miliardowe odszkodowania za Holokaust, kasowane w markach, izraelscy �ydzi zwykli celebrowa� uroczyste podejmowanie kolejnych kanclerzy Republiki Federalnej Niemiec w Instytucie �ydowskiej Pami�ci Narodowej Yad Vashem w Jerozolimie i nie pisz� - bro� Panie Bo�e- �niemiecka okupacja, niemieccy zbrodniarze", ale �nazistowska okupacja, nazistowscy zbrodniarze" itd., itp. Izraelscy �ydzi unikaj� te� jak ognia sformu�owa� w rodzaju �hitlerowskiej okupacji" b�d� napomykania o �hitlerowskich zbrodniarzach" albo o �mordercach z Wehrmachtu. Kriegsmarine i Luftwaffe", �eby nie denerwowa� niemieckich weteran�w, czcz�cych nadal Wodza i jego okryte chwa�� oddzia�y. Pocz�tki kampanii przyczerniania Polski W dzia�aniu dla wybielenia Niemiec coraz wa�niejsz� cz�� zacz�y zajmowa� wysi�ki dla przyczerniania obrazu Polski i Polak�w, przede wszystkim przez eksponowanie faktu, �e obozy zag�ady dla �yd�w znajdowa�y si� na ziemiach polskich i zacieranie pami�ci o narodowo�ci tw�rc�w tych oboz�w. Rol� Niemc�w zacz�to coraz cz�ciej skrywa� za okre�leniami: �nazizm" i �nazi�ci", a� dosz�o do jawnych oszczerstw wobec Polak�w - stwierdze� �polskie obozy koncentracyjne", jednoznacznie sugeruj�cych, �e to Polacy byli g��wnymi odpowiedzialnymi za mordowanie �yd�w. S�ynny polski uczony �ydowskiego pochodzenia Ludwik Hirszfeld bardzo wcze�nie, wr�cz proroczo ju� w czasie wojny przewidzia� przysz�e dzia�ania dla wybielenia roli Niemiec w eksterminacji �yd�w. W pisanej pod Warszaw� latem 1943 roku (a wydanej po raz pierwszy w 1946 r.) autobiograficznej ksi��ce �Historia jednego �ycia" Hirszfeld ostrzega�, �e Niemcy kiedy� zechc� doprowadzi� do zapomnienia o ich odpowiedzialno�ci za zbrodnie na �ydach, by� mo�e nawet z pomoc� niemieckich �yd�w. Wyrzuty za zbrodnie za�atwi� zamian� na got�wk� lub wp�ywy. Mo�e na ministra spraw zagranicznych wezm� �yda (...). I powiedz� sami �ydzi: Ciszej nad tym grobem (...) (L. Hirszfeld �Historia jednego �ycia", Warszawa 1957, s. 392). Hirszfeld, rzecznik jak najpe�niejszej integracji ocalonych �yd�w z polsko�ci�, z tym 10 11 wi�kszym niepokojem reagowa� po wojnie na antypolskie nastawienie du�ej cz�ci nacjonalistycznych �rodowisk �ydowskich. Ju� 27 pa�dziernika 1947 roku w li�cie do Jerzego Borejszy Hirszfeld twierdzi�, �e (...) nacjonali�ci �ydowscy nienawidz� Polak�w wi�cej ni� Niemc�w i �e �wiadomie lub nie�wiadomie id� w kierunku proniemieckim, tak jak to zreszt� przewidzia�em w mojej ksi��ce (...). Nacjonalizm �ydowski czyni wszystko, a�eby d�o� wyci�gni�t� odepchn�� i a�eby nadal stwarza� kulturalne getto (...). Je�eli nie podkre�lam tych spraw publicznie, to dlatego tylko, by �ydom nie szkodzi� i nie pog��bia� przepa�ci, kt�r� kopie nacjonalizm �ydowski pomi�dzy �ydami i Polakami (...) (cyt. za B. Fija�kowska �Borejsza i R�a�ski. Przyczynek do dziej�w stalinizmu w Polsce", Olsztyn 1995, s. 129). Ciekawe wyja�nienie tak szokuj�cego Polak�w zjawiska wi�kszej niech�ci do nas cz�ci �yd�w ni� do Niemc�w poda� kiedy� naczelny redaktor paryskiej �Kultury" Jerzy Giedroyc. Stwierdzi� on: Nastawienie �ydostwa, szczeg�lnie ameryka�skiego, zawsze by�o nies�ychanie antypolskie (...) antypolonizm �yd�w ma swoje szczeg�lne powody. My�l�, �e je�li si� ma do czynienia z Niemcami lub Rosj� to s� to �ywio�y, kt�re fascynuj�. Ponadto przy ogromnym terrorze cz�owiek czuje si� ca�kowicie bezbronny. �mier� milion�w zaczyna by� abstrakcj�. Jak m�wi Mi�osz: cz�owiek czuje si� jak robak pod czo�giem historii. (...) Znacznie bole�niej odczuwa si� powiedzenie ��ydek", kopni�cie, �yletkarzy - ni� pami�� o straszliwych masakrach hitlerowskich czy rosyjskich. Poza tym istnieje problem fascynacji. Zapominamy o tym, co dominowa�o w�r�d �yd�w w Polsce. Poza fascynacj� Rosj� i komunizmem by�a tak�e fascynacja kultur� niemieck� i zamo�no�ci� (...) Takiej fascynacji nie by�o w stosunku do kultury polskiej (Rozmowy z Jerzym Giedroycem sprzed dwunastu laty, podziemny �Aneks" z 1986, nr 44, s. 39-41). Rzecz� szczeg�lnie interesuj�c� ze wzgl�du na p�niejsze zachowanie W�adys�awa Bartoszewskiego jest fakt, �e to w�a�nie on jako pierwszy w Polsce publicznie wyst�pi� z ostrze�eniem na temat gro�nych dla Polak�w skutk�w przerzucania na nas odpowiedzialno�ci za holokaust przez Niemc�w. Wyst�pienie Bartoszewskiego mia�o miejsce w referacie wyg�oszonym w klubie dyskusyjnym �Krzywe Ko�o". Odnotowa� to wyst�pienie znany pisarz polski pochodzenia �ydowskiego Adolf Rudnicki, m�wi�c, �e Bartoszewski m�wi� w �Krzywym Kole" o nowej idei lansowanej przez Niemc�w, i� wsp�winowajcami tego, co si� sta�o, byli Polacy. Na tle tego historycznie najwcze�niejszego w Polsce ostrze�enia przed akcj� wybielania Niemc�w kosztem Polski, tym bardziej zdumiewaj�ce wydaje si� by� p�niejsze post�powanie Bartoszewskiego. To, �e wyra�nie �kupiony" przez dobrze p�atne serie wyk�ad�w na niemieckich uczelniach przez ca�e lata, a p�niej przez rozliczne niemieckie wyr�nienia i nagrody, sta� si� jednym z czo�owych �usypiaczy" Polak�w co do faktycznych intencji Niemiec wobec Polski. Na rzecz sukcesu akcji �wybielania" Niemiec po 1953 roku mocno dzia�a�a ich sytuacja jako pa�stwa frontowego w konfrontacji mi�dzy �wiatem komunistycznym a zachodnim. To, o czym pisa� Stanis�aw Mroczkowski we wspomnianym ju� artykule paryskiej �Kultury" z 1966 roku: Zar�wno Wsch�d, jak i Zach�d chce widzie� w �swoich" Niemcach tylko �dobrych" Niemc�w. W takiej sytuacji Niemcy Zachodnie, kt�re stanowi� warto�� polityczn� w obozie zachodnim musz� by� przedstawione w jak najkorzystniejszym �wietle, aby pozyska� zaufanie �wiata zachodniego. W tym celu polaryzuje si� wydarzenia drugiej wojny �wiatowej, a szczeg�lnie je�li chodzi o zag�ad� �ydostwa europejskiego. Ju� w dwa lata po publikacji tekstu Mroczkowskiego w paryskiej �Kulturze" w �wiecie wyra�nie nasili�a si� kampania antypolska wraz z tzw. wydarzeniami marcowymi w Polsce. Na tym tle dosz�o do kolejnych publicznych ostrze�e� na temat skutk�w wybielania Niemc�w kosztem Polski. Najpierw zabrzmia�y one w pe�nym niepokoju co do los�w Polski dramatycznym wyst�pieniu pisarza Paw�a Jasienicy podczas nadzwyczajnego posiedzenia oddzia�u warszawskiego ZLP 29 lutego 1968 roku. Jasienica powiedzia� w�wczas m.in.: Dzisiaj jakikolwiek akcent antysemicki (...) jest wi�zaniem sobie kamienia m�y�skiego na szyi, niczym wi�cej. Bo wystarczy si� rozejrze� po �wiecie, �eby si� zorientowa�, �e odbywa si� wielki proces zdejmowania odpowiedzialno�ci za zbrodnie z Niemiec hitlerowskich i przerzucania na nas. O tym pisze prasa na �wiecie, co do nas nie dochodzi (podkr. - J.R.N.). Te rzeczy temu procesowi tylko pomagaj�, dostarczaj� argument�w. W par� miesi�cy p�niej, w maju 1968 roku, paryska �Kultura" opublikowa�a pe�ne niepokoju ostrze�enia s�ynnego polskiego emigracyjnego artysty, krytyka sztuki i prozaika J�zefa Czapskiego: (...) Spotykamy si� coraz to we wszystkich krajach, ze zjawiskiem u �yd�w, kt�re mo�na by nazwa� lustrzanym odbiciem naszego rodzimego antysemityzmu - to nami�tny antypolonizm, zn�w tylko pewnego od�amu spo�eczno�ci �ydowskiej. Wielu �yd�w nie waha si� Polsk� na ka�dym kroku szkalowa�, i Steiner ze swoj� Treblink�, w kt�rej m.in. opowiada ze szczeg�ami o pogromach w Wilnie, kt�rych nigdy nie by�o, nie jest wcale wyj�tkiem (...). Pewni �ydzi informuj� o Polsce w taki spos�b, �e nied�ugo �wiat uwierzy, �e to nie Niemcy, a Polacy s� odpowiedzialni za zag�ad� �yd�w (Czapski zacytowa� nast�pnie fragment skierowanego do niego listu Polaka z Chicago, ostrzegaj�cego w zako�czeniu, �e tak oto odzywa si� nieodwzajemniona mi�o�� do �yd�w, do Niemc�w i nied�ugo nikt o nas nie b�dzie inaczej my�la�, jak tylko butcher helpers (pomocnicy rze�nik�w - J.R. Nowak). Sprawa coraz cz�stszego wybielania Niemc�w kosztem obrazu Polak�w podj�ta zosta�a r�wnie� w wydanej w 1969 roku w Melbourne w 12 13 Australii wa�nej ksi��ce o pomocy polskiej dla �yd�w w czasie wojny i o powojennych przejawach oczerniania Polak�w. Ksi��k� poprzedzi� wst�pem by�y delegat rz�du RP na Obczy�nie Stefan Korbo�ski. Autor ksi��ki Andrzej Chciuk zwr�ci� uwag� na to, �e: Szkalowanie Polak�w le�y w interesie Niemc�w. Ich celem jest przerzucenie odium nienawi�ci z Niemc�w na Polak�w (por. "Saving Jews in Wor-Torn Poland 1939-1945", Melbourne 1969, s. 13). Chciuk podawa� przyk�ady jaskrawego przyczerniania Polak�w w interesie Niemiec. Pisa� o s�ynnym ameryka�skim dramaturgu �ydowskiego pochodzenia Arturze Millerze, kt�ry w sztuce �Incydent w Vichy" m�wi� o �polskich obozach �mierci", nawet nie wymieniaj�c Niemc�w, kt�rzy organizowali obozy zag�ady dla �yd�w w Polsce (por. tam�e, s. 14). W tym�e 1969 roku w australijskim emigracyjnym �Tygodniku Polskim" z 21 czerwca 1969 roku Jan Fryling pisa� przy okazji recenzji na temat skrajnie polako�erczej ksi��ki Yitzchaka Perlowa �The Partisaner", i�: (...) pami�� o bezprzyk�adnym dokonanym przez Niemc�w ludob�jstwie jakby ju� zblad�a, a Polska raz po raz prowadzona jest na �aw� oskar�onych. Po�rednio dok�ada do tego stara� rz�d zachodnich Niemiec, prowadz�c - mimo odradzaj�cego si� nazizmu - w stosunku do �yd�w polityk� maj�c� usun�� w niepami�� blisk� jeszcze przesz�o��. Objawy antypolskiej nagonki naj�atwiej obserwowa� mo�na w Nowym Jorku, b�d�cym najwi�kszym skupiskiem �yd�w w �wiecie (...). Powsta�a specjalna terminologia s�u��ca urabianiu opinii w tym duchu. Pisze si� stale o �polskich obozach zag�ady �yd�w", a nie o niemieckich obozach zag�ady na obszarze Polski, nazywa si� Polsk� krajem pogrom�w. Par� lat p�niej na emigracji ukaza�o si� kolejne dramatyczne ostrze�enie przed rozmiarami obci��ania Polak�w za holokaust �yd�w. S�ynny PPS-owski historyk i publicysta niepodleg�o�ciowy Adam Cio�kosz pisa� w publikowanym po raz pierwszy w 1971 roku szkicu: (...) Pe�no jest obecnie takich ksi��ek, w kt�rych �ydzi wyst�puj� jako ofiary polskich prze�ladowa�, tortur, pogrom�w. Nie ma podobnych ksi��ek na temat cierpie� �yd�w niemieckich - nie ma i nie b�dzie (podkr. - J.R. Nowak). Hitleryzm uwa�a si� za przej�ciow� aberacj�. Niemcy cesarskie by�y krajem �adu i boja�ni Boga. Niemcy weimarskie by�y wzorow� demokracj�, z konstytucj� napisan� przez �yda - Preussa. Niemcy bo�skie s� krajem znowu praworz�dnym i demokratycznym, da�y i daj� �ydom wszelkie mo�liwe satysfakcje za lata hitleryzmu, chocia� �ycia ofiarom Trzeciej Rzeszy nie przywr�c�. W Polsce natomiast antysemityzm by� jakoby czym� przyrodzonym, upo�ledzenie i cierpienia �yd�w by�y stanem jak gdyby naturalnym, przy czym nikt nie pr�buje ani da� odpowiedzi, ani nawet postawi� sobie pytania: jak w takim razie mo�liwe by�o prze�ycie tylu �yd�w w Polsce siedmiu, mo�e nawet dziesi�ciu stuleci? (...) (A. Cio�kosz �Walka o prawd�. Wyb�r artyku��w 1940-1978", London 1983, s. 246). Jak z tego wida� na emigracji bardzo wcze�nie, bo ju� w latach 60., w rozlicznych skupiskach polonijnych: we Francji, Stanach Zjednoczonych i Australii zacz�to z ogromnym niepokojem reagowa� na coraz silniejsze rozmiary dzia�a� zmierzaj�cych do zwalenia na Polak�w winy za zag�ad� �yd�w. Pocz�wszy od tamtych lat po dzi� dzie� w�a�nie z polskich �rodowisk emigracyjnych wychodzi�o i wychodzi najwi�cej alarmistycznych ostrze�e� na temat gro�nych skutk�w �wiatowej ofensywy antypolonizmu. Z jak�� gorycz� pisa� w polonijnej �Gazecie" (Detroit) w listopadzie 1997 roku Teofil Modelski, ofiara Holokaustu, wi�zie� Auschwitz nr 3476: Sprawa karmelitanek i postawa �yd�w wobec Polski i Polak�w potwierdza fakt, �e liczy si� si�a pieni�dza, a nie prawda i sprawiedliwo��. Na przyk�ad prezydent Izraela nazywa dzi� Niemc�w najlepszymi przyjaci�mi po Amerykanach, a premier Izraela zarzuca Polakom, �e wysysaj� antysemityzm z mlekiem matki. Za pope�nione przez Niemc�w zbrodnie obci��a si� wsp�win� Polak�w i inne narody chrze�cija�skie Europy (...). Pojawiaj� si� nawet g�osy, �e Niemcy sami, bez pomocy innych, nie potrafiliby stworzy� oboz�w koncentracyjnych. Niemcy staraj� si� wm�wi�, �e masakra �yd�w jest tylko w cz�ci win� re�imu hitlerowskiego, kt�ry m�g�by zdzia�a� naprawd� bardzo ma�o, gdyby nie pomoc narod�w podbitych. Obci��a si� Niemc�w, winni s� inni. W tym celu rozp�tuje si� ha�a�liw� kampani� antypolsk� o rzekomym polskim antysemityzmie i wci�� stawia si� nas pod pr�gierzem. W czasie uroczysto�ci 50-lecia premier Icchak Rabin grzmia� w O�wi�cimiu na ca�y �wiat: �nie zapomnimy i nie przebaczymy". My za� musimy przebacza�, przeprasza� i zapomina�, a tak�e ust�powa� nawet w ewidentnych sprawach, wobec r�norakich ��da�, narzucanych pod presj�. Czemu mia�y s�u�y� awantury wywo�ane przez �yd�w wok� obchod�w 50-lecia wyzwolenia Auschwitz? (T. Modelski �Sprawa zag�ady �yd�w w Auschwitz", �Gazeta", Detroit 14-20 listopada 1997 r.). Polacy byli �najgorsi'' W coraz liczniejszych filmach, ksi��kach, artyku�ach portretuje si� Polak�w jako najgorszych �antysemit�w" i � �ydob�jc�w", bez por�wnania gorszych od Niemc�w. Ton w tej sprawie nada� najjadowitszy chyba polako�erca z USA - �ydowski pisarz Leon Uris, autor ogromnie popularnych, acz sznurowatych bestseller�w. W ksi��kach: �OB. VII", �Exodus", �Mi�a 18" Uris zajadle szkalowa� Polak�w, przedstawiaj�c ich jako najgorszy w �wiecie nar�d. Szczeg�lnie obrzydliwa by�a wymowa powie�ci Urisa �OB. VII", w kt�rej czo�owym schwarzcharakterem by� chirurg Adam Kelno, Polak, chrze�cijanin, antykomunista. Po wojnie czczony jako bohater AK, Kelno zosta� �zdemaskowany" przez �dzielnego �yda" - ubowca Na- 14 15 thana Goldmarka, jako rzekomy zbrodniczy eksperymentator na w�niach �ydowskich. Akcja powie�ci skupia si� wok� dzia�a� wspomnianego �yda- ubowca, kt�ry wytropi� w Anglii krwio�erczego Polaka i robi�, co tylko m�g� dla skazania go przez s�d brytyjski jako prawdziwego monstrum moralnego. Dowiadujemy si� od Urisa, �e Polak by� w obozie koncentracyjnym g��wnym wsp�pracownikiem Niemca, pu�kownika SS, dla kt�rego historycznym pierwowzorem by� doktor Mengele. Polak mia� jakoby cieszy� si� �askami nawet samego Himmlera (L. Uris �OB. VII", London 1974, s. 312). A by�o tak nieprzypadkowo, poniewa� Polak odznacza� si� rzekomo nadzwyczajnym okrucie�stwem wobec �yd�w. O Polakach w ksi��ce Urisa czytamy ci�gle zreszt� wszystko co najgorsze. Spotykamy np. opini�, �e polskie nacjonalistyczne podziemie by�o t� sam� przedwojenn� antysemick� klik� polskich oficer�w (tam�e, s. 290). Czytamy, �e Polacy z podziemia nie chcieli �yd�w-uciekinier�w z getta u siebie i zdradzali ich Niemcom, umo�liwiaj�c schwytanie ich przez gestapo (s. 348). W obozie koncentracyjnym oczywi�cie wi�kszo�� kapo by�a Polakami (tam�e, s. 285). Uris przytacza opini� �ydowskiego pisarza Abrahama Cady, jednego z pozytywnych bohater�w swej ksi��ki, �e (...) obozy zag�ady nie by�yby mo�liwe w �adnym cywilizowanym kraju zachodnim. Kraje te bowiem nie zgadza�y si� duchowo z tym, co robili nazi�ci. Nie by�o oboz�w zag�ady w Norwegii, Danii, w Holandii, we Francji czy Belgii, pomimo ich okupowania ani w Finlandii czy we W�oszech, pomimo faktu, �e kraje te by�y sojusznikami Niemiec. Polska natomiast z jej stuleciami tradycji antysemityzmu by�a praktycznym miejscem dla Auschwitz�w, Treblinek (...) (tam�e, s. 255). W ksi��ce Urisa nie przeczytamy oczywi�cie ani s�owa o strasznym terrorze wobec Polak�w i o tym, �e Polska by�a jedynym krajem, w kt�rym grozi�a �mier� za pomoc �ydowi. Uris woli snu� rasistowskie uog�lnienia o tym, jak to ca�a Polska by�a antysemicka w naturze, istocie i w dzia�aniu (s. 283) (!). Na tle skrajnie �antysemickich" z natury Polak�w jako ca�o�ci, zatrutego wr�cz antysemityzmem narodu, o ile� lepiej wychodz� u Urisa Niemcy. Wed�ug Urisa bowiem by�a przynajmniej C2�� Niemc�w, �o�nierzy, oficer�w, ksi�y, doktor�w i zwyk�ych cywil�w, kt�rzy odmawiali wys�uchiwania ludob�jczych rozkaz�w (tam�e, s. 311). Nic dziwnego, �e ksi��ka Urisa cieszy�a si� wielkim powodzeniem w Niemczech (ju� w 1990 r. ukaza�o si� jej 19 wydanie w Monachium). Dla szowinistycznych Niemc�w by� to prawdziwy prezent - gros akcji ksi��ki toczy si� wok� �cigania i s�dzenia �krwio�erczego" Polaka: wszyscy Polacy s� przedstawieni jako odra�aj�cy antysemici, podczas gdy padaj� ciep�e s�owa o cz�ci Niemc�w. W wydanej w latach 70. w USA od razu w 3-milionowym nak�adzie, a p�niej ekranizowanej, ksi��ce bardzo popularnego pisarza Williama Styrona �Wyb�r Zofii" przedstawiono Polaka, profesora Uniwersytetu Jagiello�skiego jako rzekomego tw�rc� planu likwidacji �yd�w, usilnie namawiaj�cego hitlerowc�w do jego realizacji. Komentuj�cy tre�� �Wyboru Zofii" znany pisarz i publicysta ameryka�ski John Gardner postawi� kropk� nad �i", pisz�c, �e Polacy wsp�lnie z Niemcami starali si� zlikwidowa� kilka milion�w �yd�w. Ju� w 1980 r. w paryskiej �Kulturze" (nr 10 z 1980 r., s. 124-126) zwr�cono uwag� na k�amstwa �Wyboru Zofii", pisz�c, �e ksi��ka ta ukazuje antysemityzm polski jako jeszcze gorszy od niemieckiego, bo w Niemczech antysemitami byli jakoby tylko nazi�ci, a w Polsce wszyscy. K�amstwa filmu �Holocaust" Szczeg�lne szkody dla obrazu Polak�w przynios�y produkowane dla wielomilionowej widowni niekt�re hollywoodzkie filmy i seriale telewizyjne. Jednym ze sztandarowych wr�cz przyk�ad�w antypolonizmu sta� si� telewizyjny serial �Holocaust" pokazany po raz pierwszy w ameryka�skiej telewizji 15, 16 i 17 kwietnia 1978 r., a p�niej wy�wietlony w bardzo wielu telewizjach �wiata (ogl�da�o go 128 milion�w widz�w). W serialu znalaz�o si� kilka scen potwornie wr�cz zafa�szowuj�cych obraz Polak�w w czasie II wojny �wiatowej. Najohydniejsz� z nich by�a scena pokazuj�ca �o�nierzy w polskich mundurach z orze�kami na rogatywkach (!) rzekomo dokonuj�cych egzekucji na �ydowskich mieszka�cach getta na polecenie SS. O innym fragmencie filmu tak pisa� w paryskiej �Kulturze" z marca 1979 r. s�ynny polski pisarz emigracyjny W�odzimierz Odojewski: Ukoronowaniem za� scen znies�awiaj�cych dobre imi� polskiego �o�nierza jest zako�czenie odcinka trzeciego. Dobrze odkarmiony byczek w polskim mundurze i rogatywce z orze�kiem zjawia si� na zaimprowizowanej przez dr. Weissa stacji sanitarnej i pr�buje zagna� z powrotem do transportu ��mierci" wyrwanych przez doktora z tego� transportu �yd�w. Wymowa tej sceny jest tym obrzydliwsza, �e sami Niemcy na pr�by ratowania przez dr. Weissa jego wsp�plemie�c�w przymykaj� oko (podkr.-J.R.N.). Wyst�puj�c przy okazji filmu �Holocaust" przeciw ofensywie antypolonizmu Odojewski akcentowa� m.in.: Przywyk�em do smutnego faktu, �e spora cz�� wypowiedzi wspomnieniowych (dziennik�w, pami�tnik�w, tak�e utwor�w literackich, pochodz�cych z k� �ydowskiej emigracji ze Wschodniej Europy (zw�aszcza w USA) jest Polsce i Polakom bardziej ni� niech�tna. M�g�bym wymieni� wiele publikacji �ydowskich autor�w, w kt�rych je�li nie ca�y nar�d polski ob- 16 17 ci��ony jest niemal na r�wni z hitlerowskimi Niemcami zbrodni� eksterminacji 6 milion�w �yd�w, to w ka�dym razie powa�na jego cz��, przy ca�kowitej oboj�tno�ci, bierno�ci czy nawet wewn�trznej aprobacie antysemicko nastawionej reszty. Dawniej przeciera�em oczy ze zdumienia, przywyk�em bowiem do my�li, �e nar�d m�j nie tylko nie mia� Quislinga i nie przy�o�y� r�ki do totalnego mordu �yd�w, Cygan�w i innych narodowo�ci, ale �e sam r�wnie� na tej li�cie figurowa�, zbrojnie z okupantem walczy� i straci� par� milion�w obywateli. Wiedz�c o planach wy�wietlenia �Holocaustu" w niemieckiej telewizji Odojewski wys�a� depesz� do przedstawicieli zachodnioniemieckiej centrali filmowej WDR, odpowiedzialnych za przedstawienie serialu na ma�ym ekranie w Niemczech. W depeszy prosi� o sprostowanie w dyskusji po filmie antypolskich fa�sz�w serialu. Depesz� pozostawiono bez odzewu, podobnie jak skierowane do w�adz telewizji kilkadziesi�t innych depesz w tej sprawie (m.in. ze strony organizacji polonijnych). Pisz�c o tych faktach na �amach paryskiej �Kultury", Odojewski stwierdzi�, �e nie by� zdziwiony brakiem sprostowania antypolskiego fa�szu w niemieckiej telewizji, wiedz�c, �e: Fa�sz ten by� pewnym Niemcom bardzo na r�k� (...). Zauwa�y�em u nich jeszcze jedn� sk�onno�� - sk�onno�� do poszukiwania wsp�lnik�w (jakie� to ludzkie!). Ju� dzisiaj nie dziwi mnie wcale, �e jeden na pi�ciu poznanych bli�ej Niemc�w przy okazji rozmowy na tematy ostatniej wojny, instynktownie niemal ci�gnie do tematu �ydowskiego i w ko�cu b�knie: �S�ysza�em, �e Polacy s� urodzonymi antysemitami". Odojewski zwr�ci� r�wnie� uwag� na to, �e w dyskusji po wy�wietleniu serialu, jak� przeprowadzono w niemieckiej telewizji, �aden z ekspert�w nie sprostowa� fa�szu sugeruj�cego, �e polscy �o�nierze wykonywali rzekome funkcje niemieckich kat�w. Nie wytkn�� tego fa�szu nawet uratowany dzi�ki Polakom profesor M. Reich-Ranicki, kt�ry prze�y� getto warszawskie. �Shoah", �Shtetl" i inne antypolskie filmy W latach 80. wielomilionow� widowni� zyskuje w licznych krajach film Claude Lanzmanna �Shoah", szczeg�lnie mocno zrzucaj�cy na Polak�w win� za eksterminacj� �yd�w. Skrajne uprzedzenia Lanzmanna wobec Polski najlepiej wyrazi�o jego stwierdzenie podczas wywiadu udzielonego francuskiemu �L'Express" w maju 1985 r. Zapytany, czy film �Shoah" jest aktem oskar�enia wobec Polski, Lanzmann odpowiedzia�: Tak. To Polacy sami si� oskar�aj�. Opracowali do perfekcji sposoby eksterminacji. Nawet znany z filosemickiej tendencyjno�ci, p�niejszy wielce gorliwy propagator �S�siad�w" J.T. Grossa, Andrzej Kaczy�ski przyznawa� na �amach �Rzeczpospolitej" z 2 pa�dziernika 1997 r.: Skandaliczna by�a te� reakcja zachodnich medi�w - zw�aszcza francuskich i ameryka�skich - kt�re skwapliwie podchwyci�y i wyeksponowa�y sugesti� Lanzmanna, i� hitlerowcy dlatego umie�cili obozy zag�ady w Polsce, �e mogli tutaj liczy� co najmniej na aprobat�, je�li nie wr�cz na wsp�prac� antysemicko nastawionego spo�ecze�stwa. �Polska na �awie oskar�onych" - wyeksponowano wielkimi literami tytu� tekstu zach�caj�cego do obejrzenia filmu �Shoah" Lanzmanna na pierwszej stronie lewicowego dziennika �Liberation". Pot�pie�czy atak na Polsk� by� szczeg�lnie potrzebny francuskiej lewicy na czele z francuskimi komunistami, z kt�rymi tak d�ugo zwi�zany by� sam Lanzmann. Dawa� dogodn� okazj� do os�abienia krytyk stanu wojennego, bo przecie� gen. Jaruzelski �musia�" go wprowadzi� dla uporania si� z tak �niepoprawnymi" �dzikimi polskimi antysemitami". Sterowana moda na antypolsko�� �owocowa�a ci�gle nowymi, uderzaj�cymi g��wnie w Polak�w - ��ydob�jc�w" filmami, od �Wyb�r Zofii", �OB VII" i �Escape from Sobib�r" po �Shtetl" i �Od piek�a do piek�a".Mieszkaj�cy w Wiedniu Polak dr Wojciech Lehr-Sp�awi�ski tak pisa� o wymowie filmu �Wyb�r Zofii" w re�yserii A. Pakuli: (...) wed�ug filmu i ksi��ki ojciec kobiety, granej przez Meryl Streep, polski profesor Uniwersytetu Jagiello�skiego, humanista, mia� by� pierwszym cz�owiekiem, kt�ry wpad� na pomys� masowej eksterminacji �yd�w za pomoc� gazu! (...) Polak, profesor UJ, mia�by by� autorem takich zbrodniczych pomys��w i to na kilka lat wcze�niej nim na taki sam pomys� wpad�a elita gestapo, SS i SD na s�ynnej konferencji w Wannsee. Tam przecie� by� pocz�tek tzw. Endlosung, �ostatecznego rozwi�zania" (cyt. za Z.K. Rogowski �Antypolskie filmy ze stemplem Hollywood", �Nasza Polska" 10 wrze�nia 2002 r.). Nie ukrywa� swych zajad�ych uprzedze� wobec Polak�w re�yser �Listy Schindlera" Steven Spielberg. W wywiadzie udzielonym w Filadelfii 12 grudnia 1993 r. powiedzia�: Polacy prze�ladowali �yd�w na d�ugo przed doj�ciem Hitlera do w�adzy. Kr�c�c sw�j film o wyidealizowanym na �szlachetnego" dobroczy�c� Niemcu Oskarze Schindlerze, Spielberg korzysta� z �odpowiedniego" wzorca-ksi��ki australijskiego pisarza Kennealy'ego, �Lista Schindlera", w kt�rej roi�o si� wprost od �dobrych" Niemc�w: Wachmistra Oswalda Bosko (s. 241), porucznika Standartfuhrera SS (s. 120, 123), Eberharda Gebauer (s. 66, 69), p�k. Lange (s. 270-271), in�yniera Hutha, kierownika fabryki mundur�w Rajmunda Titscha, w�a�ciciela tej�e fabryki Juliusa Madritscha. W odr�nieniu od tych dobrych Niemc�w Polacy byli przedstawieni w ponury jednowymiarowy spos�b. Na s. 116 ksi��ki Kennealy'ego dowiadywali�my si�, �e ch�opi polscy polowali na �yd�w z kosami i sierpami. Gdzie indziej na s. 294 informowano nas, �e 18 19 niemiecki ob�z zag�ady by� lepsz� szans� prze�ycia dla �yd�w ni� znalezienie si� poza nim na �asce i nie�asce Polak�w. Stwierdzano: Nie wiedz� oni (�ydzi - J.R.N.) oczywi�cie..., �e lepiej im tu za drutami ni� w�r�d �ydob�jc�w z polskiej partyzantki (tam�e, s. 294). Kreowanego w filmie na heroicznego zbawc� �yd�w bezinteresownego �dobrego nazist�" Schindlera ogl�damy m.in. w jak�e wzruszaj�cej scenie uk�adania s�ynnej �listy Schindlera" w towarzystwie szlachetnego �yda Izaaka Sterna. Ile� wzruszenia prze�ywaj� widzowie ogl�daj�c, jak Schindler i Stern wsp�lnie zatroskani deliberuj� jak wpisa� na list� i w ten spos�b uratowa� najwi�cej kobiet, dzieci, ludzi wyczerpanych i os�abionych. Prawd� za� by�o tylko to, �e by�a lista i by� szlachetny �yd Stern. Tyle �e Schindler sw� s�ynn� list� uk�ada� nie z nim, a do sp�ki z g��wnym �apownikiem �ydowskim, cz�onkiem �ydowskiej Policji Porz�dkowej OD Marcelem Goldbergiem. I wpisywali na lisi� tych, kt�rzy dali wi�ksze �ap�wki, kosztowno�ci i diamenty. Kto nie by� dostatecznie �dobrze op�acony", to go jeszcze do ostatniej chwili niemal skre�lano z listy. Pisa� o tym szczeg�owo obiektywny �wiadek wydarze� - dyrektor �ydowskiego szpitala zaka�nego w krakowskim getcie dr Aleksander Biberstein w ksi��ce �Zag�ada �yd�w w Krakowie". By�o to dzie�o dokumentalne w odr�nieniu od fantazji Spielberga. Na tle rzekomego �wspania�ego" Niemca - Schindlera Polak�w jako nar�d pokazywano w filmie Spielberga tylko poprzez pryzmat ich rzekomej nienawi�ci do �yd�w. Ju� w jednej z pierwszych scen filmu widzimy, jak Polki obrzucaj� b�otem �yd�wki eskortowane do getta. Jaka� m�oda Polka z twarz� pe�n� z�o�ci wykrzykuje: �egnajcie �ydy! �egnajcie �ydy! Du�o dalej w filmie pojawia si� scena z polsk� dziewczynk� pokazuj�c� r�k� stryczek �ydom transportowanym wagonami do O�wi�cimia. W samym obozie zag�ady z ust stra�niczek padaj� wci�� s�owa komend po polsku (!!!). W ko�cowej scenie polski aktor graj�cy w roli sowieckiego �o�nierza m�wi do ocalonych �yd�w: Na wsch�d nie id�cie. Tam was nienawidz� (chodzi wyra�nie o Polsk�). W latach 90. milionom widz�w na �wiecie zaprezentowano jadowicie antypolski i antykatolicki film Mariana Marzy�skiego �Shtetl". Re�yser uratowany zosta� dzi�ki Polakom, a konkretniej polskim duchownym, tak, �e kr�c�c taki akurat film do�� szczeg�lnie �odwdzi�czy� si�" swoim wybawcom. Pokaza� zag�ad� �yd�w w Bra�sku g��wnie jako skutek dzia�a� ciemnych polskich ch�op�w - �nienawistnik�w. Jak komentowa� w swej recenzji z filmu �Shtetl" Miros�aw Winiarczyk na �amach �Najwy�szego Czasu!" z 19 pa�dziernika 19