9170

Szczegóły
Tytuł 9170
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

9170 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie 9170 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

9170 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

T. Z. Dworak, R. Danak PRZESILENIE Po przerwie obiadowej sala obrad nie wyludni�a si�, a atmosfera dyskusji sta�a si� jeszcze gor�tsza ni� przed po�udniem. Nic dziwnego - �wiadomo�� staczania si� po r�wni pochy�ej by�a ju� powszechna, a Stronnictwo Reformy Demograficzne zrzesza�o ludzi najostrzej widz�cych nadci�gaj�c� katastrof� i naj�arliwiej pragn�cych jej zapobiec lub przynajmniej j� powstrzyma�. Zbli�aj�ca si� kampania wyborcza stwarza�a nam oczywista szans� przej�cia w�adzy - nasz kierunek polityczny cieszy� si� poparciem spo�ecze�stwa. Niestety, by� to ci�gle kierunek polityczny, a nie program. Program musi - chocia�by schematycznie - precyzowa� �rodki wiod�ce do celu; samo definiowanie cel�w oraz podkre�lanie ich wa�no�ci nie wystarczy... Spo�ecze�stwo, zanim b�dzie na nas g�osowa�o, chce wiedzie�, w jaki� to spos�b zamierzamy wprowadzi� w �ycie swoj� polityk� i ile trzeba b�dzie za to zap�aci�. Nakre�leniu konkretnego i realnego programu po�wi�cony by� nasz zjazd, lecz post�py nie by�y imponuj�ce. Umiarkowana wi�kszo�� wci�� obawia�a si� �rodk�w stanowczych i drastycznych, widzia�a w nich odwr�t od demokracji i zagro�enie wolno�ci jednostki. Radykalna mniejszo�� w p�omiennych wyst�pieniach przekonywa�a, �e alternatywa jest tylko jedna: albo kosztowna i stanowcza polityka pronatalistyczna - albo nieuchronne zamienianie si� kraju w przytu�ek dla starc�w i szybkie przej�cie naszego narodu do historii. Obrady popo�udniowe toczy�y si� wi�c w gor�cej atmosferze. Boris Chadromme, delegat kt�rego� z okr�g�w podparyskich, w�a�nie oskar�a� �rodowiska medyczne o bezczynno�� w obliczu narastaj�cej manii samob�jstw w�r�d m�odych kobiet, kiedy przypomnia�em sobie o Henriette i odczu�em lodowaty niepok�j. W po�piechu opu�ci�em sal� nie bacz�c na zdziwione spojrzenia koleg�w. Autostrada, kt�r� wraca�em do domu, by�a pusta. Ongi� komunikacyjna aorta Francji, po kryzysie paliwowym pod koniec ubieg�ego wieku nie wr�ci�a ju� do dawnego znaczenia. W czasach mojej m�odo�ci o�ywi�a j� nieco eksplozja motoryzacji elektrycznej, nie na d�ugo jednak, bowiem ju� wtedy powoli wype�za� na arterie komunikacyjny kryzys, nowy, stokro� gorszy od energetycznego - ten, kt�ry teraz wiedzie nas nieuchronnie do cichego, �a�osnego zej�cia z areny historii. Stare oczy �le widz�, stare serce boi si� ruchu, stare r�ce �le trzymaj� kierownic� - dlatego ta autostrada, podobnie jak wszystkie inne w Europie, tchnie martwot�... Obawia�em si� senno�ci, kt�rej sprzyja�a bezg�o�na praca silnika, brak konieczno�ci zmiany bieg�w i s�aby, monotonny szum opon dolatuj�cy przez uchylone okno; na szcz�cie prze�ycia minionego dnia pulsowa�y jeszcze w my�lach. Analizowa�em po raz wt�ry swoje przedpo�udniowe wyst�pienie, kt�re potoczy�o si� inaczej, ni� to planowa�em, bowiem zawiod�a mnie ch�odna kalkulacja, a ponios�y emocje i przesta�em zagl�da� do notatek na ekranie laptopa. �Nie b�d�my naiwni� - wo�a�em - �przede wszystkim nie b�d�my naiwni! Przesta�my wierzy�, jak dzieci, kt�re zreszt� ju� w nic nie wierz�, �e wszelkie nieszcz�cia wynikaj� z wyrok�w zapisanych gdzie� w przestrzeni i czasie, okrutnych i nieodwracalnych! Przesta�my powtarza�, �e wszyscy chc� poprawy, lecz nic ju� nie da si� zrobi�. Nie wszyscy, powtarzam, nie wszyscy! Za wieloma tragediami dzisiejszej Europy, kt�re przypisujemy nieznanym wy�szym wyrokom, kryje si� sprawcza wola ludzi - utajnionych anarchoterroryst�w spod znaku New Age. Obecna sytuacja nie spad�a przecie� z nieba ani nie wy�oni�a si� z piekie� - nie by�o �adnego Armagedonu; jest ona rezultatem wyt�onego i konsekwentnego dzia�ania, po�al si� Bo�e, libera��w. Przypomnijmy sobie najpierw �wietlane wizje i prognozy, kt�re osiemdziesi�t lat temu opracowali wybitni my�liciele, uczeni, tw�rcy i specjali�ci poprzedniego wieku, wieku nauki! By�y to wizje �wiata bez powa�niejszych konflikt�w, problem�w, �wiata sytego, ale nadal dynamicznego, zgodnego i silnego, �wiata kultury i dobrobytu, maszeruj�cego wyr�wnanym krokiem ku jeszcze lepszej przysz�o�ci, opanowuj�cego Uk�ad S�oneczny... I oto przysz�o nam �y� w czasach, kt�re prognozowali tamci eksperci! A czasy te okaza�y si� Nowym �redniowieczem. Przeludnione przed p�wieczem kraje Trzeciego �wiata, zw�aszcza islamu, s� teraz jeszcze bardziej przeludnione, a coraz mniej ludna Europa trz�sie si� ze strachu i staro�ci. Hindusi i Afrykanie g�oduj� i wojuj� tak samo jak przed pi��dziesi�cioma laty; gdzie� ten wyr�wnany krok?! Czy spe�ni�o si� cokolwiek z optymistycznych przewidywa� luminarzy nauki wieku dwudziestego, kt�rzy konsekwentnie powo�ywali si� na geniusz ludzkiego rozumu? Nie spe�ni�o si� nic! Dlaczego? Czy mo�na wierzy� w tak dojmuj�c� g�upot�, brak wyobra�ni i intuicji, niezdolno�� do poprawnego wnioskowania tych samych ludzi, kt�rzy wprowadzili cywilizacj� w er� kosmiczn� i rozszyfrowali tajemniczy �wiat biologii molekularnej genetyki?! Nie! Lecz znale�li si� te� tacy specjali�ci od demografii, kt�rzy - �agodnie m�wi�c - przesadzili w nawo�ywaniach do ograniczenia przyrostu naturalnego ho�duj�c zgo�a dziwnej ideologii i pos�uguj�c si� argumentami natury emocjonalnej. Oni to straszyli Zach�d �gro�b� przeludnienia� zamiast propagowa� swoje idee w rzeczywi�cie przeludnionych krajach, cho� tam nikt w og�le nie chcia� o tym s�ysze�! To oni �wyzwalali umys� kobiety z zacofania�, �uwalniali kobiet� z niewoli pampers�w i podda�stwa zwierz�cej fizjologii� zapominaj�c, �e to w�a�nie kobieta jest sko�czonym cz�owiekiem. Oni tworzyli alternatywy w rodzaju �dzieci - albo kultura�, �dzieci - albo wypoczynek�, �dzieci - albo pi�kna sylwetka i m�odo��, �dzieci - albo s�awa Curie�; ten ostatni argument by� szczeg�lnie perfidny, jako �e Sk�odowska-Curie macierzy�stwa si� nie wyrzek�a! To uczeni ekonomi�ci-libera�owie drugiej po�owy dwudziestego wieku zapomnieli nagle, �e wszelka warto�� rodzi si� z pracy i wo�ali: �b�dzie nas wi�cej - b�dziemy mniej je�� i zgadzali si� na posiadanie jednego tylko dziecka, podczas gdy ju� prosty rachunek wykazywa�, �e konsekwentne przyj�cie modelu �dwa plus jeden� wyludni ka�de pa�stwo po up�ywie jednego zaledwie stulecia! I wreszcie dostojni profesorowie nauk medycznych, ci sami, kt�rzy rozszyfrowali molekularn� informatyk� nowotwor�w, wsparli ow� propagand� or�em praktycznym - �ukoronowaniem pigu�ek, absolutnie nieszkodliw�, idealnie niezawodn� i doskonale niek�opotliw�� pigu�k� creoplanin. A teraz my za to wszystko p�acimy. P�acimy beznadziejno�ci� jutra, powolnym trupieszeniem narod�w europejskich, setkami tysi�cy samob�jstw! Musimy stanowczo przeciwdzia�a� dalszemu niszczeniu naszych spo�ecze�stw i narod�w! Musimy podj�� radykalne kroki...� Czy z kolei nie posun��em si� zbyt daleko w szermowaniu argumentami natury emocjonalnej? Czy ratowanie narodu przed starcz� stagnacj� usprawiedliwia ograniczenie swob�d demokratycznych? Ale przecie� wszelka dywersja spo�eczna os�abiaj�ca i rozk�adaj�ca narody od wewn�trz (�pi�ta kolumna abortyst�w�!), niszcz�ca dobra materialne, kulturowe i obyczajowe miewa�a z regu�y na sztandarach wolno�ci demokratyczne i inne szczytne idea�y humanizmu... Czy nie nale�y przeformu�owa� �umow� spo�eczn�� i wymaga� �cis�ego jej przestrzegania? Gdy opuszcza�em autostrad�, zapada� ju� zmrok. Jeszcze kilkana�cie minut - i wprowadzi�em samoch�d do gara�u. Drzwi wej�ciowe by�y uchylone. We wszystkich pokojach pali�o si� �wiat�o, ale w ca�ym domu panowa�a martwa cisza. - Henriette! Nie by�o odpowiedzi. T�umi�c narastaj�cy, irracjonalny l�k przebieg�em wszystkie pomieszczenia - Henriette nie by�o. Pozosta� jeszcze ogr�d. Siedzia�a na kamiennej �aweczce w najdalszym jego k�cie. P�aka�a, patrzy�a na mnie z wrogo�ci� gdy zatrzyma�em si� przed ni� zdyszany szybkim biegiem. Wiedzia�em, i� nie nale�y jej pociesza�; mia�em ju� komplet do�wiadcze� z poprzednich atak�w jej depresji. Powiedzia�em spokojnie: - Opanuj si�, Henriette, wsta� i chod� do domu! Patrzy�a na mnie przez chwil� nieruchomym, dalekim od przychylno�ci spojrzeniem, potem wsta�a i powoli ruszy�a �wirow� alejk�. Szed�em obok niej; mia�em ochot� obj�� j� ramieniem, lecz wiedzia�em, �e wywo�a to odruch niech�ci. Przerwa�a milczenie: - Ja zwariuj�. - Nie, Henriette. Wytrzymasz. Zniesiesz z�y czas i dotrwasz do... - Do czego? Do �mierci?! Oczywi�cie, ka�dy dotrwa do �mierci! Ale nie mam ochoty �y� beznadziejno�ci�, �y� ku niczemu, �y� i patrze�, jak si� starzej� i nic wi�cej, nic wi�cej! Starze� si� i umrze�... - to zbyt �a�osny program �yciowy! - Dotrwasz, Henriette, do pozytywnego rozwi�zania problemu. - Kpisz?! Jaka jest jeszcze nadzieja? - Za dwa tygodnie zawioz� ci� do Hiszpanii. B�dziesz si� leczy�a w klinice profesora Alvareza. Oni tam maj� coraz lepsze wyniki. - Do... do Alvareza? - Roze�mia�a si� g�osem jeszcze zachrypni�tym od p�aczu. - Dzi�kuj� ci bardzo za dobre ch�ci. Wygra�e� mo�e na videoloterii kilka milion�w? Bo zwyk�ego �miertelnika na kuracj� u Alvareza raczej nie sta�! - Z tym jest gorzej - przyzna�em niech�tnie. - Ale jestem zdecydowany uczyni� wszystko, co mo�liwe. Je�li sprzedamy dom z ogrodem, luksusowy samoch�d i twoj� bi�uteri�... Potrafisz si� obej�� bez tych b�yskotek? Takiej reakcji nie spodziewa�em si�: rzuci�a mi si� na szyj�, zacz�a obca�owywa� mnie po k�uj�cych policzkach, �mia� si� i kr�ci� mn� w ko�o. Wreszcie uspokoi�a si� i powiedzia�a powa�nie: - Teraz ju� mam nadziej�. Wierz�, �e urodz� dziecko! - Z demograficznego punktu widzenia powinna to by� c�rka. - Dobrze, niech b�dzie c�rka. A teraz chod�, przygotuje ci kolacj�. Nale�y ci si� co� smacznego. My�la�am ju�, �e ty jeste� tylko politykierem na tematy demograficzne, wybacz mi! *** - Kto telefonowa�? - Armand. Przyjad� w niedziel�. O�ywi�a si�, lecz zaraz posmutnia�a. Milcza�em. Podesz�a bli�ej. - Ja wiem, �e to niem�dre, ale... - Nie trzeba tak, Henriette, prosz�. - Postaram si� - zgodzi�a si� z wahaniem. - Wiesz, jak lubi� ich towarzystwo, tylko... - roz�o�y�a jakby w obronnym ge�cie r�ce i doko�czy�a cicho: - to zaczyna by� silniejsze ode mnie... Isabelle i Armand przybyli z dzie�mi w niedziel� o ustalonej porze - mi�dzy czwart� a pi�t� po po�udniu. Ogl�dali�my z Henriette g�upawy poobiedni program holowizyjny - to dziwne: im bardziej wyrafinowana technika przekazu, tym prymitywniejsze tre�ci... - kiedy zajecha� ekosamoch�d (podobny jak m�j). Wyszli�my na taras. Pierwsze oczywi�cie wysiad�y dzieci - Agnes, Luiza i najstarszy Georges podbieg�y do Henriette witaj�c si� z ni� rado�nie i przekrzykuj�c nawzajem. Mnie zaszczyci�y kilkoma s�abymi okrzykami i ju� by�y w tajemniczym ogrodzie nape�niaj�c go wrzaw�. Isabelle zawo�a�a za znikaj�cymi dzie�mi: - Tylko ostro�nie! Georges, pilnuj dziewczynek! Wreszcie Armand by� got�w. Nigdy nie mog�em dociec, dlaczego on tak d�ugo, z namaszczeniem opuszcza ten sw�j ekosamoch�d... Przywitawszy serdecznie go�ci - od ostatniego spotkania min�� kawa� czasu - wprowadzili�my ich do salonu. Isabelle od razu zaj�a ulubiony fotel. Armand czeka�, gdzie ka�� mu usi���. Znaj�c jego upodobania wskaza�em najbardziej przepastny fotel, kt�ry niedawno naby�em. Nie omyli�em si�: zapad� we� z wyrazem g��bokiego zadowolenia na twarzy. - Czego si� napijecie? Piwo, wino, aperitif? - przyst�pi�em do rzeczy. - Nawet w�dki - odpar� Armand. - Autostrady s� coraz bardziej puste, nie wyobra�am sobie, jak mo�na spowodowa� wypadek. - Dla mnie piwo - poprosi�a Isabelle. - Zimne. A tobie radzi�abym czyst�, ale wod�. Nie wracasz sam - zwr�ci�a si� do Armanda. Westchn��. - Niech b�dzie piwo - zaproponowa� kompromis. Henriette znikn�a ju� w kuchni. Po chwili wyjecha� stamt�d zdalnie sterowany stolik. Go�cie wybuchn�li �miechem. - Czy nast�pnym twoim pomys�em b�dzie zdalne sterowanie Henriette? - zapyta�, wci�� si� �miej�c, Armand. Zaopatrzeni w piwo wymienili�my kilka banalnych uwag. �wiat zewn�trzny oddali� si�, czas p�yn�� leniwie. Tematy dnia nie da�y si� jednak omin��. - S�ysza�e� o ostatnich wypadkach w Anglii? - zapyta� Armand. - Nie, nie czytam gazet, nawet w Internecie. - Powsta� nowy ruch m�odych spod znaku New Age. Niejaki Douglas J. McLine wyst�pi� z tez�, sk�din�d ca�kiem s�uszn�, �e odpowiedzialno�� za obecn� katastroficzn� sytuacj� ponosi poprzednie pokolenie, kt�re oddawa�o si� wy��cznie praktykom ludycznym nie dbaj�c o to, co b�dzie p�niej. W zwi�zku z tym McLine ��da, aby pa�stwo przesta�o utrzymywa� emeryt�w, albowiem na to nie zas�uguj�. Rzucona teza znalaz�a szeroki odd�wi�k w�r�d m�odzie�y, a� do pojawienia si� skrajnie drastycznych interpretacji winy starszego pokolenia. W kilku miastach dosz�o do samos�d�w nad bezdzietnymi emerytami, kt�rzy tak rozrzutnie sobie niegdy� u�ywali. Policja, z�o�ona g��wnie z m�odych m�czyzn, oboj�tnie przygl�da�a si� ekscesom. - To straszne, nieludzkie... - Henriette by�a blada. - Oczywi�cie zgodzi�em si�. - Niemniej zrozumia�e. Wystarczy przegl�dn�� stare czasopisma, filmy, ksi��ki, �eby u�wiadomi� sobie rozpasanie w owym okresie. Tradycyjne, wypracowane przez tysi�clecia motywacje ludzkich dzia�a� zosta�y nagle, za �ycia jednego pokolenia, zast�pione przez kilka prostych ��dz: u�ycia materialnego, u�ycia erotycznego i imponowania bli�nim rozmiarami tej pierwszej lub drugiej konsumpcji. I jeszcze AIDS... - Nie wiem, czy kto� z was czyta� �mietniki ducha Doudonta? - zapyta� Armand i widz�c, �e nikt z nas tej ksi��ki nie zna, kontynuowa�: - Ot� ten bezlitosny i sprawiedliwy szyderca, a przy tym rzetelny erudyta pisze, i� samo tylko przyspieszenie rotacji mody kobiecej w dwudziestym wieku poch�on�o, w materiale i roboci�nie, wi�cej �rodk�w ni� wszystkie wojny tego� stulecia. - Owe mody, czyli zb�dna produkcja dla zb�dnej konsumpcji, te� nie by�y czym� gro�nym w aspekcie materialnym - w��czy�em si� w tok rozumowa� Armanda. - Istota nieszcz�cia polega na generalnej zmianie motor�w zachowa� indywidualnych i spo�ecznych. By� taki cybernetyk spo�eczny, Polak zdaje si�, Cosesky, czy jako� tak si� nazywa�, ot� ju� p� wieku temu zauwa�y� on, �e bod�ce ludzkich post�powa� dadz� si� sprowadzi� najog�lniej do dwu grup: energetycznych i informatycznych. Patriotyzm, moralno��, troska o przysz�e pokolenia, kultura, �ad spo�eczny, te i podobne warto�ci nale�� do grupy drugiej. W rozwa�anym okresie motory informatyczne zosta�y wyparte przez motory energetyczne i to jest sedno sprawy. A ju� Cosesky udowodni�, �e zwichni�cie proporcji motywacyjnych na rzecz bod�c�w energetycznych powoduje niewydolno�� zasilania uk�ad�w organizm�w spo�ecznych i w konsekwencji prowadzi do rozpadu cywilizacyjnego i ekonomicznego, co si� sta�o na przyk�ad w by�ym Zwi�zku Sowieckim. - To prawda - w��czy�a si� Isabelle - ale nie nale�y zapomina�, �e tak zwany g��d konsumpcyjny by� prowokowany sztucznie, podsycany przez wielkie firmy produkcyjne, hipermarkety, banki, popyt by� tendencyjnie sterowany nachaln� i niewybredn� reklam�. Tu trzeba szuka� winnych, bowiem dzia�aj� oni i dzisiaj odwracaj�c uwag� m�odzie�y od spraw zasadniczych. - Naturalnie! Tylko �e g�upota nie jest usprawiedliwieniem, lecz ci�kim przest�pstwem... Dyskusj� przerwa�y dzieci. Wpad�y z krzykiem, roze�miane, i wo�a�y jedno przez drugie: - Mamo, ja chc� pi�! - Ciociu, mo�na, ja zjem to ciastko? - Mamo, mamo, a Georges powiedzia�, �e si� ze mn� nie o�eni, bo jestem wredna! Panie uda�y si� do kuchni. - A wy - zwr�ci� si� cicho do mnie Armand - kiedy wy zamierzacie powi�kszy� rodzin�? - Nie b�d� nietaktowny - odpowiedzia�em ostrzej, ni� zamierza�em. Umilk�, zaskoczony moja reakcj�. - Istniej� sprawy, kt�re nie podlegaj� omawianiu z nikim - pospieszy�em za�agodzi� sytuacj�. Zmienili�my temat rozmowy, lecz rwa�a si� - g��wnie z mojego powodu. Ustawicznie nas�uchiwa�em, czy Henriette wraca. Wr�ci�y obie nios�c talerzyki z kremem i butelki z gazowanym sokiem, co dzieci przyj�y okrzykami rado�ci. Szybko poch�on�y przysmaki i w przyp�ywie energii wypad�y z wrzaw� do ogrodu. - Uwaga, uwaga! Nadajemy nadzwyczajny komunikat! - rozleg� si� podniesiony, zdenerwowany g�os spikera. Zaskoczeni - zapomnieli�my, �e holowizor by� przez ca�y czas w��czony - niepewnie spogl�dali�my to na odbiornik, to na siebie nawzajem. W niedziel� nadzwyczajne wydarzenie? Spiker przerzuca� jakie� kartki i jakby r�wnie� niepewnie rozgl�da� si�, czy mo�e ju� czyta�. Wreszcie wzi�� g��boki oddech i zacz�� czyta� �ami�cym si� g�osem. - W dniu dzisiejszym... Stany Zjednoczone Ameryki P�nocnej... przesta�y istnie� jako jedno pa�stwo... Nast�pi� Wielki Rozpad, jak to okre�laj� komentatorzy waszyngto�scy. Terytorium Stan�w Zjednoczonych rozpad�o si� na szereg niezale�nych pa�stw - g�os spikera okrzep� i przesta� dr�e�. - Stany, w kt�rych ludno�� pochodzenia europejskiego stanowi�a zdecydowan� mniejszo��, og�osi�y niepodleg�o��. Kolorado, Kanzas, Oklahoma i Utah, a tak�e cz�� terytori�w stan�w Nowy Meksyk, Arizona i Teksas utworzy�y pa�stwo Navajo-Pueblo ze stolic� w Pueblo. Pozosta�e terytoria Nowego Meksyku, Arizony i Teksasu, a tak�e Nevada i cz�� Kalifornii og�osi�y wej�cie w sk�ad Stan�w Zjednoczonych Meksyku. Inne za� terytoria, zaludnione g��wnie przez ludno�� �bia���, zachowuj� nazw� Stan�w Zjednoczonych. Natomiast Everglades National Park na po�udniu Florydy, wraz z baz� rakietow� na Przyl�dku Canaveral, zosta� przej�ty przez Angli�, Francj� i Hiszpani�, aby nie dopu�ci� do jej zaw�aszczenia przez muzu�ma�skich fundamentalist�w, kt�rzy dot�d nie wybaczyli Amerykanom l�dowania na Ksi�ycu, �wi�tym symbolu islamu. Za chwil� nadamy w tej sprawie o�wiadczenie Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Spiker prze�o�y� kilka kartek. - W Kanadzie, w�r�d ludno�ci angloj�zycznej, wybuch�a panika. Oczekuje si� og�oszenia od dawna zapowiadanej niepodleg�o�ci Quebecu. Wed�ug niepewnych doniesie� tendencje niepodleg�o�ciowe mog� si� sfinalizowa� r�wnie� na terytoriach zamieszka�ych przez Indian i Eskimos�w. Spiker od�o�y� kartki. - A teraz prosimy o wypowied� rzecznika MSZ. Wsta�em i wyciszy�em foni�. - S�usznie - pochwali� Armand. - Nie ma sensu s�ucha� pustos�owia. - I co teraz b�dzie? - zapyta�a z przej�ciem Isabelle. - Czym si� przejmujesz? - Armand gestykulowa� ze z�o�ci�. - Mo�e uwa�asz, �e to koniec cywilizacji? Co za bzdury! - A ty jak s�dzisz? - �a�uj�, �e nie sta�o si� to wcze�niej. Indianie Navajo... To by�o do przewidzenia. Jeszcze w dwudziestym wieku zwr�cono uwag�, �e Navajo oraz Hopi maj� absolutnie najwy�szy iloraz inteligencji. Od po�owy ubieg�ego wieku ich liczba zacz�a gwa�townie wzrasta�. Ju� dawno ca�a w�adza w tamtych stanach przesz�a w r�ce Navajo, Hopi, a tak�e pozostaj�cych pod ich wp�ywem Apacz�w i Komancz�w. - Przecie� oni byli z sob� w niezgodzie - zdziwi�a si� Henriette. - Tak - wtr�ci�em - w dziewi�tnastym wieku. Henriette wsta�a i jeszcze raz poda�a herbat�, chyba ze zdenerwowania. - Tam dojdzie do wojny domowej - zaniepokoi�a si�. - Stany p�nocne mog� u�y� broni j�drowej... - Owszem - powiedzia�em - tylko najpierw musz� si� zwr�ci� do rz�du Navajo-Pueblo i Stan�w Zjednoczonych Meksyku z pro�b� o wypo�yczenie tych kilku bomb. - Dlaczego? Armand roze�mia� si�. - Widzisz - m�wi� z wyra�n� satysfakcj� - wszystkie, dawno zamro�one sk�ady broni j�drowej po rozpadzie Zwi�zku Sowieckiego, znajduj� si� akurat na terenach nowo powsta�ych pa�stw, wi�c nie wiadomo, czym sko�czy�aby si� pr�ba rozp�tania wojny domowej przez stany p�nocne. - Mniejsza o Stany i Kanad�. Sytuacja jest o wiele gro�niejsza, ni� nam siedz�cym tutaj w zaciszu si� wydaje. Wydarzenia w tych krajach mog� zapocz�tkowa� reakcj� �a�cuchow�, ale w zupe�nie innym sensie. Armand spowa�nia�. - To nie jest wcale takie g�upie, co m�wisz. �No�yce demograficzne� rozwieraj� si� coraz szerzej i ju� wkr�tce mo�e doj�� do podobnych rozpad�w w pa�stwach wielonarodowo�ciowych, co zosta�o zapocz�tkowane pod koniec ubieg�ego wieku w Zwi�zku Sowieckim i Jugos�awii. - Znacznie gorzej! - doda�em. - Pa�stwa nieopatrznie wyludnione mog� sta� si� �akomym k�skiem dla kraj�w przeludnionych. - Tak - potwierdzi� pos�pnie Armand. - A tymczasem w Europie jedynie Hiszpania ma niewielki dodatni przyrost naturalny. Italia oraz mo�e jeszcze Polska zerowy, pozosta�e pa�stwa ju� dawno znajduj� si� na r�wni pochy�ej geometrycznego, ujemnego przyrostu. Dowiedzia�em si� w internecie, �e w Hiszpanii wypracowano metod� leczenia drugopokoleniowej bezp�odno�ci po creoplaninie i �e nasze �rodowiska lekarskie zachowuj� rezerw� w obawie przed skutkami ubocznymi, kt�rym Hiszpanie stanowczo zaprzeczaj�... Do salonu wbieg�y dzieci. - Mamo! Tato! Widzieli�my cudny zach�d s�o�ca! - zawo�a�y ch�rem. - To ju� tak p�no? - zdziwi�a si� Isabelle. - Pora ju� jecha� - powiedzia� Armand wstaj�c. - Nie lubi� prowadzi� noc�, g��wnie z powodu szalonych motocyklist�w. I dzieci musz� ju� wkr�tce po�o�y� si� spa�. *** Nasta�a jesie�. �wiat balansowa� na kraw�dzi chaosu. Po pami�tnym rozpadzie Stan�w Zjednoczonych tendencje od�rodkowe na innych kontynentach wyst�pi�y ze zdwojon� si��. Idea zjednoczonej ludzko�ci okaza�a si� r�wnie odleg�a, jak ponad tysi�c lat temu po przedwczesnej �mierci papie�a Sylwestra II i cesarza Ottona III. Ludy od dziesi�tk�w, a nawet setek lat �yj�ce pod ekonomiczn� i polityczn� w�adz� innych narod�w, jak na przyk�ad w Federacji Rosyjskiej czy w Chinach, trzyma�y teraz d�o� na zawleczce miny demograficznej pod�o�onej pod swych w�adc�w i �opiekun�w�, ��da�y nowego podzia�u �wiata i �wiadomie terroryzowa�y przeciwnik�w gro�b� wojen narodowych, a nawet ��wi�tych�, jak d�ihad. Wybory wygrali�my zdecydowanie. Utworzono narodowy fundusz zapomogowo-po�yczkowy na cele pronatalistyczne; by�em jednym z pierwszych klient�w tej Fundacji, dzi�ki czemu kuracja Henriette w klinice profesora Alvareza sta�a si� mo�liwa bez sprzeda�y ulubionego domu. Przed samym Bo�ym Narodzeniem przyszed� list z Hiszpanii. ...Czuj� si� �wietnie - pisa�a Henriette. - Wyobra� sobie, �e w tych wszystkich wiadomo�ciach o straszliwych preparatach hormonalnych, na jakich mia�a si� jakoby opiera� tutejsza metoda, nie ma cienia prawdy! Lecz� tu po prostu zio�ami, tyle �e sprowadzanymi z Meksyku, gdzie zreszt� s� one wysokog�rsk� rzadko�ci�, st�d cena. S�yszy si�, �e ta terapia pochodzi od Aztek�w, Alvarez jej nie odkry�, lecz tylko wszechstronnie przetestowa�. A teraz czytaj uwa�nie: przez trzy dni przechodzi�am badania po drugim etapie leczenia i dzi� sam Profesor zakomunikowa� mi wynik - powiedzia� (jest to staruszek pe�en optymizmu i humoru, szkoda, �e nie mog�e� go pozna�), �e zobowi�zuje si� sam urodzi� mi dziecko, je�li ja nie b�d� mog�a tego uczyni�! Podobno na takich werdyktach Profesora nikt si� jeszcze nie zawi�d�. Za trzy tygodnie wracam. Szalej� z rado�ci! Twoja pogodna Henriette.