8079

Szczegóły
Tytuł 8079
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

8079 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie 8079 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

8079 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

Wszystko dla Pa� Susan Elizabeth Phillips Nie b�d� dam� Prze�o�y�a Ewa Spirydowicz AMBER Tytu� orygina�u LADY BE GOOD Redakcja techniczna ANDRZEJ WITKOWSKi Korekta GRA�YNA NAWROCKA MAGDALENA STACHOWIG Ilustracja na ok�adce WOJCIECH RUMNIAK. Projekt graficzny ok�adki MA�GORZATA CEBO-FONiuK Opracowanie graficzne ok�adki STUDIO GRAFICZNE WYDAWNICTWA AMBER Sk�ad WYDAWNICTWO AMBER Informacje o nowo�ciach i pozosta�ych ksi��kach Wydawnictwa AMBER oraz mo�liwo�� zam�wienia mo�ecie Pa�stwo znale�� na stronie Internetu http://www.amber.supermedia.pl Copyright � 1999 by Susan Elizabeth Phillips. Ali rights reserved For the Polish edition � Copyright by Wydawnictwo Amber Sp. z o.o. 1999 ISBN 83-7245-133-8 Carrie Feron, mojemu anio�owi str�owi Drogi czytelniku, Ostatni rok w towarzystwie brytyjskiej lady Emmy Wells-Liinch i golfisty z Teksasu, Jiennyego U�aveleia, byt jedn� wielk� przygod�. Uwierz mi, ileklo� lano zasiada�am do pisania, nie wiedzia�am, co za figla znowu mi sp�ataj�! Jilog�am tylko obserwowa� i notowa�. Uwa�am Csmme i u\.enny ego za zabawn�, wra�liw� i szalon Wielu z was zauwa�y poWi�l HJalliego HJeaudwe i Jran-ceski Way zueaudine z mojej ksi��ki z ig8g roku pod tytu�em �Jamy ^�ants ". i�onowne spotkanie z t� par� sprawi�o mi wyj�tkow� przyjemno��, cho� Wallie i Jrancesca bardzo skomplikowali �ycie Jiennyego i lady Ommy. JLicz�, �e postacie, kt�re sta�y mi si� tak bliskie, sprawi� wam rado��. ^Mi�ej lektury! Ousan �lizabetn zLnillips Srlozdzia� pielwszy �'y/enny Traveler by� leniwy. To doskonale t�umaczy�o, dlaczego zapad� t\ w drzemk�, czekaj�c na samolot British Airways numer 2193. ^J V Z�o�y�y si� na to wrodzone lenistwo, jak r�wnie� fakt, �e nie mia� najmniejszej ochoty na spotkanie z pasa�erk� tego lotu. Niestety, drzemk� zak��ci�o mu dw�ch gadatliwych biznesmen�w. Przeci�gn�� si� powoli, ziewn�� szeroko. �adna kobieta w szarym kostiumie u�miechn�a si� do niego, wi�c odpowiedzia� tym samym. Zerkn�� na zegarek: okaza�o si�, �e jest sp�niony o p� godziny. Przeci�gn�� si� i ziewn�� jeszcze raz. - Przepraszam pana - odezwa�a si� kobieta. - Przepraszam, �e panu przeszkadzam, ale... chyba sk�d� pana znam. Czy nie jest pan przypadkiem... - Owszem, szanowna pani, to ja. - Uchyli� ronda kowbojskiego kapelusza i u�miechn�� si� ol�niewaj�co, cho� w k�cikach ust nadal czai�a si� senno��. - Pochlebia mi, �e rozpozna�a mnie pani poza aren� rodeo. Wi�kszo�� ludzi mnie nie pami�ta. Wygl�da�a na zmieszan�. - Rodeo? Ojej, przepraszam. My�la�am, �e pan to... Jest pan uderzaj�co podobny do Kenny'ego Travelera, zawodowego golfisty. - Golfisty? Ja? O nie, szanowna pani. Jestem za m�ody, �eby si� zabawia� tak� gr� dla emeryt�w jak golf. Lubi� prawdziwy sport. -Ale... - Rodeo. To jest dopiero sport. Futbol ameryka�ski te� ujdzie, i jeszcze koszyk�wka. - Powoli d�wign�� cia�o d�ugie na metr osiemdziesi�t pi�� z niewygodnego krzes�a. - Ale ju� przy tenisie ziemnym sprawy si� komplikuj�. A golf to nie jest gra godna prawdziwego m�czyzny. �Szary kostium" nie urodzi� si� wczoraj. U�miechn�a si� krzywo. Mimo wszystko pami�tam, �e pana widzia�am w telewizji, w zimie, zas zawod�w. Daj� s�owo, my�la�am, �e Tiger si� rozp�acze podczas niej rundy w Torrey Pines. - Spowa�nia�a gwa�townie. -Nadal nie mog� umie�, dlaczego Beau... Szanowna pani, by�bym niezmiernie zobowi�zany, gdyby nie wymie-pani imienia Antychrysta w mojej obecno�ci. Przepraszam. Jak d�ugo, pana zdaniem, b�dzie pan zawieszony? Cenny rzuci� okiem na z�otego rolexa. To chyba zale�y, jak bardzo sp�ni� si� na przylot samolotu British ays. S�ucham? - Bardzo mi�o si� z pani� rozmawia�o, szanowna pani. - Dotkn�� ronda lusza i oddali� si� powoli. edna z jego porzuconych eks-narzeczonych zauwa�y�a kiedy�, �e w je-ypadku �oddali� si�" to najbli�szy synonim s�owa �odbieg�". Kenny jed-:dawa� si� wychodzi� z za�o�enia, �e jedynym miejscem, na kt�rym warto iowa� energi�, jest pole golfowe. Lubi� powolny, ospa�y tryb �ycia, cho-ostatnio nic nie uk�ada�o si� po jego my�li. Niespiesznie min�� kiosk z gazetami; nie chcia� patrze� na szmat�awce, ij�ce z detalami, �e niedawno zawiesi� go przewodnicz�cy zwi�zku golfi-, Dallas Fremont Beaudine. Zawiesi� w samym �rodku sezonu, a zarazem luczy� z udzia�u w mistrzostwach, kt�re odb�d� si� za dwa tygodnie. - Hej, Kenny. Skina) g�ow� biznesmenowi, na kt�rego twarzy malowa� si� ten charak-ityczny wyraz zachwytu, jaki cz�sto widzi si� u ludzi, kt�rzy niespodzie-ie dostrzegli kogo� s�awnego. Domy�li� si�, �e nieznajomy jest z P�no-o wypowiedzia� jego imi� �Kenny", a nie �Kinny", jak Pan B�g przykaza� �� tu, na Po�udniu. Wyprostowa� si� lekko, na wszelki wypadek, gdyby biznesmen pami�ta� tryumf w Bay Hill zaledwie miesi�c temu. Kobieta w obcis�ych d�insach, jn� czupryn� obejrza�a si� za nim dwukrotnie, ale uzna�, �e nie wygl�da na �nie�k� golfa, wi�c najwyra�niej jej uwag� zwr�ci�a jego uroda, fedna z by�ych narzeczonych powiedzia�a kiedy�, �e gdyby w Hollywood sli sfilmowa� �ycie Kenny'ego, jedynym aktorem do�� �adnym, by go za-, by�by Pierce Brosnan. Kenny dosta� ataku sza�u. Nie dlatego, i� okre�li�a lianem �adnego, co by� w stanie zrozumie�; z r�wnowagi wyprowadzi� go ryb�r. Nie omieszka� poinformowa� jej, �e pozwoli�by Pierce'owi zagra� ie tylko pod warunkiem, �e najpierw pozby�by si� tego frajerskiego obce-kcentu, zarobi� par� blizn i zjad� tyle kurczak�w i stek�w, a� wygl�da�by prawdziwy m�czyzna, a nie chuchro, kt�re porwie pierwsza lepsza wi-�a w Zachodnim Teksasie. Przede wszystkim za� musieliby wyja�ni� Pier-wi, po co Pan B�g da� ludziom kije golfowe. ! Bardzo si� zm�czy� tym spacerem. Odpoczywa� przy w�zku, z kt�rego sprzedawano s�odycze. Kupi� torebk� cukierk�w owocowych i tak d�ugo flirtowa� z �adniutk� meksyka�sk� sprzedawczyni�, a� zgodzi�a si� wybra� z jego torebki wszystkie bananowe. Lubi� cukierki w r�nych smakach, ale nie znosi� bananowych, poniewa� jednak wyci�ganie ich w�asnor�cznie wymaga�o zbyt wiele wysi�ku, stara� si� kogo� ub�aga�, by zrobi� to za niego. Je�li to nie skutkowa�o, zjada� wszystkie jak leci. Bramka, przez kt�r� wychodzili pasa�erowie British Airways, zia�a pustk�, wi�c opar� si� o kolumn�, jad� cukierki, czeka� i rozmy�la�. Rozmy�lanie ogranicza�o si� praktycznie do rozwa�ania, jak bardzo pragnie ukr�ci� kark pewnej damie nazwiskiem Francesca Serritella Day Beaudine, powszechnie znanej �onie Antychrysta, czyli przewodnicz�cego zwi�zku golfist�w, kobiecie, kt�r� do niedawna uwa�a� za przyjaci�k�. - To tylko ma�a przys�uga, Kenny - prosi�a. - Obiecuj�, �e je�li zajmiesz si� Emm� przez najbli�sze dwa tygodnie, postaram si� przekona� Dalliego, �eby skr�ci� ci kar�. I tak nie zd��ysz na mistrzostwa, ale... - Jakim cudem chcesz tego dokona�? - zainteresowa� si�. - Nie pytaj, jakim sposobem za�atwiam r�ne sprawy z moim m�em. Wi�c nie pyta�. To tajemnica poliszynela, �e wystarczy, by Francesca spojrza�a na m�a, a jad� jej z r�ki, cho� byli ma��e�stwem od dwunastu lat. Piskliwy szczebiot dzieciaka i radosny kobiecy g�os z brytyjskim akcentem wyrwa�y go z zadumy. - Reggie, nie ci�gnij siostry za w�osy, bardzo prosz�, bo si� na ciebie bardzo pogniewam. Penny, dlaczego tak krzyczysz? Gdyby� go nie poliza�a, nie uderzy�by ci�. Odwr�ci� si� i u�miechn�� pod nosem widz�c, jak kobieta mocuje si� z dw�jk� dzieciak�w. Pierwsze, co mu si� rzuci�o w oczy, to ma�y zabawny s�omkowy kapelusik na jej g�owie, na dodatek ozdobiony dyndaj�cymi czerwonymi wisienkami. Mia�a na sobie powiewn� zielon� sp�dnic� w r�e, lu�n� r�ow� koszulk� i tego samego koloru pantofle na p�askim obcasie. W jednej d�oni taszczy�a torb� wielko�ci stanu Montana i na dodatek ci�gn�a ni� ma�ego ch�opca, drug� r�k� obci��a�a jej dziewczynka z bardzo z�o�liw� min�, parasolka w kwiatki i malinowa siatka, niebezpiecznie wypchana gazetami, ksi��kami i jeszcze jedn� parasolk�. Jasnobr�zowe loki wysypywa�y si� niesfornie spod kapelusza. Je�li nawet na jej twarzy znajdowa� si� kiedy� jakikolwiek makija�, znikn�� dawno temu. I bardzo dobrze, zdecydowa� Kenny; nawet bez szminki mia�a najsek-sowniejsze usta, jakie mu si� zdarzy�o widzie�. Pe�ne i kszta�tne, �adnie wykrojone. Wbrew dziewcz�cemu strojowi, podbr�dek �wiadczy� o stanowczo�ci i uporze. Policzki za to by�y dziecinnie okr�g�e. Mia�a troch� za w�ski nos, nie na tyle jednak, by mu to przeszkadza�o, zw�aszcza �e posiada�a tak�e fantastyczne z�otobr�zowe oczy ocienione d�ugimi, g�stymi rz�sami. 10 11 W wyobra�ni ubra� j� w obcis�� bluzeczk�, sp�dniczk� mini i szpilki, a po chwili namys�u dorzuci� jeszcze po�czochy kabaretki, czemu nie? Nigdy nie p�aci� za seks, ale nie mia�by nic przeciwko rozstaniu si� z pewn� ilo�ci� got�wki, gdyby zechcia�a zarobi� co� ekstra na aparaty ortodoncyjne dla dzieciak�w. Ku jego zdumieniu obrzuci�a go uwa�nym spojrzeniem: - Pan Traveler? Fantazje to jedno, rzeczywisto�� to co� zupe�nie innego. Wodz�c wzrokiem od niej do ha�a�liwych dzieciak�w i z powrotem poczu�, jak �o��dek �ciska mu si� gwa�townie. Fakt, �e zdawa�a si� go szuka�, wskazywa� na jedno - to lady Emma Wells-Finch, kobieta, kt�r� mia� nia�czy� przez najbli�sze dwa tygodnie. Tylko �e Francesca nic nie m�wi�a o dzieciach. Zbyt p�no zda� sobie spraw�, �e automatycznie skin�� g�ow�, zamiast odwr�ci� si� na pi�cie i ucieka� gdzie pieprz ro�nie. Niestety, nie mo�e tego zrobi�; najbardziej na �wiecie zale�a�o mu na tym, by wr�ci� do rozgrywek. - Wspaniale! - rozpromieni�a si�. Jednocze�nie ruszy�a w jego stron�, a� zawirowa�a sp�dnica, karmelowe loki rozsypa�y si� jeszcze bardziej, gazety zadr�a�y w przepastnej torbie, a dzieciaki i parasolki ruszy�y za ni� si�� rozp�du. Od samego patrzenia na ni� ogarnia�o go zm�czenie. Pu�ci�a dziewczynk�, z�apa�a d�o� Kenny'ego i potrz�sn�a ni� energicznie. Jak na tak� ma�� kobietk� mia�a zadziwiaj�co silny u�cisk. - Bardzo mi mi�o, panie Traveler. - Wisienki na kapeluszu podskoczy�y dziarsko. - Emma Wells-Finch. Ch�opczyk wzi�� staranny zamach i zanim Kenny zd��y� si� cofn��, z ca�ej si�y kopn�� go w �ydk�. - Nie lubi� ci�! Kenny �ypn�� na dzieciaka. Zastanawia� si� powa�nie, czy nie przetrzepa� mu sk�ry, zaraz jednak uzna�, �e bardziej zas�uguje na to Francesca. A najpierw powie jej, co s�dzi o paskudnych szanta�ystkach. Lady Emma zaj�a si� dzieciakiem, ale zamiast go spra�, jak na to zas�u�y�, zwr�ci�a si� do niego z powa�n� min�. - Reggie, skarbie, wyjmij prosz� palec z nosa. To bardzo nie�adny widok. I przepro� pana Travelera. Bachor wytar� palec o d�insy Kenny'ego. Kenny ju�-ju� mia� go spra� na kwa�ne jab�ko, gdy nadbieg�a zdyszana kobieta. - Dzi�kuj� ci, Emmo, �e ich popilnowa�a�. Reggie, Penelope, byli�cie grzeczni? - Ma�e anio�ki - odpar�a lady Emma z tak� szczero�ci� w g�osie, �e Kenny o ma�y w�os nie ud�awi� si� cukierkiem o smaku zielonego jab�ka. Lady Emma poklepa�a go po plecach. Niestety, klepa�a r�wnie energicznie, jak si� wita�a, i got�w by� przysi�c, �e s�yszy, jak p�ka mu �ebro. Kiedy odzyska� oddech, okaza�o si�, �e Czarcie Pomioty ju� odesz�y. 12 ..... - No c�... - Lady Emma u�miechn�a si� do niego. - Oto jestem. Kenny'emu kr�ci�o si� w g�owie. Cz�ciowo odpowiedzialno�� za to ponosi�o uszkodzone �ebro, g��wnie jednak wynika�o to z intensywnej pracy jego umys�u, kt�ry usi�owa� znale�� wsp�lny mianownik dla rado�nie d�wi�cznego akcentu brytyjskiego i twarzy, kt�r� najszybciej spodziewa�by si� zobaczy� w �wietle ulicznej latarni. Kenny dochodzi� do siebie, a Emma tymczasem ocenia�a go wedle w�asnych kryteri�w. Jako dyrektorka Szko�y dla Dziewcz�t imienia �wi�tej Gertrudy, tudzie� jako wychowanka tej�e szko�y od sz�stego roku �ycia, umia�a ocenia� ludzi na pierwszy rzut oka. Wystarczy�a chwila, by dosz�a do wniosku, �e ten kowboj, ameryka�ski do szpiku ko�ci, jest dok�adnie tym, czego potrzebuje - m�czyzn� z urod� wi�ksz� od rozumu. Spod jasnego stetsona, kt�ry tak doskonale wygl�da� na jego g�owie, �e chyba siedzia� tam stale, wystawa�y g�ste ciemne w�osy. Granatowa koszulka ozdobiona logo cadillaca okrywa�a pot�n� klatk� piersiow�, sprane d�insy ciasno przylega�y do w�skich bioder i umi�nionych n�g. Jej uwagi nie usz�y nawet r�cznie wyszywane kowbojki. Wygl�da�y na znoszone, ale ich w�a�ciciel chyba niecz�sto zagl�da do stajni. Mia� w�ski, kszta�tny nos, wystaj�ce ko�ci policzkowe, kszta�tne usta i r�wne bia�e z�by. I oczy koloru dzikich hiacynt�w i fio�k�w. Skandal, �eby m�czyzna mia� takie oczy. Dzi�ki owej przelotnej inspekcji dostrzeg�a tak�e g��wne cechy jego charakteru. Niedba�a postawa zdradza�a lenistwo, przechylona g�owa - arogancj�, a w lekko zmru�onych oczach widnia�a niew�tpliwie zmys�owo��. Powstrzyma�a nag�y dreszcz. - A zatem w drog�, panie Traveler. O ile si� nie myl�, sp�ni� si� pan troch�. Mam nadziej�, �e nikt nie ukrad� moich baga�y. - Wyci�gn�a w jego stron� malinow� siatk�, ale trafi�a ni� w jego klatk� piersiow�. Na ziemi� wypad� �Times", biografia Sama Houstona, kt�r� obecnie czyta�a, i czekoladowe batoniki, kt�rych jej biodra bynajmniej nie potrzebowa�y, a kt�rym ona nie mog�a si� oprze�. Pochyli�a si�, by wszystko pozbiera�, akurat kiedy Kenny zrobi� krok w prz�d. S�omkowy kapelusz uderzy� w jego kolano i do��czy� do rzeczy na pod�odze. Pospiesznie nasadzi�a go z powrotem na niesforne loki. - Przepraszam. - Zazwyczaj nie jest taka niezdarna, lecz ostatnimi czasy tyle rozmy�la�a o swoich k�opotach, i� Penelope Briggs, jej najlepsza przyjaci�ka, powiedzia�a, �e ju� wkr�tce stanie si� jedn� z �uroczych roztargnionych paniu�", kt�re tak sobie upodobali brytyjscy autorzy krymina��w. �wiadomo��, �e w wieku zaledwie trzydziestu lat grozi jej rola �uroczej roztargnionej paniusi", bardzo j� przygn�bia�a, wi�c wola�a o tym nie my�le�. Zreszt� je�li wszystko p�jdzie zgodnie z planem, to zmartwienie b�dzie mia�a z g�owy. 13 Nie pom�g� jej zbiera� rozsypanych rzeczy, nie zaproponowa�, �e poniesie siatk�, kiedy ju� wszystko upchn�a, czego innego jednak mo�na si� spodziewa� po tak atrakcyjnym m�czy�nie? - Chod�my ju�. - Wskaza�a kierunek z�o�on� parasolk�. By�a ju� przy wyj�ciu z tej cz�ci lotniska, gdy u�wiadomi�a sobie, �e nie poszed� za ni�. Odwr�ci�a si� ciekawa, co go zatrzyma�o. Gapi� si� na jej parasolk�. By�a to najzwyklejsza pod s�o�cem parasolka, nie wyobra�a�a sobie, co go w niej tak mog�o zafascynowa�. Mo�e jest jeszcze mniej bystry, ni� pocz�tkowo s�dzi�a. - Czy... hmm... zawsze w ten spos�b wskazujesz drog�? - zapyta�. Spojrza�a na parasolk� w kwiatki. O co mu, u licha, chodzi? - Musimy i�� po moje baga�e - wyt�umaczy�a cierpliwie i, dla podkre�lenia swoich s��w, lekko potrz�sn�a r�czk� parasolki. - Wiem. - Wi�c? Popatrzy� na ni� zamglonym wzrokiem. - Niewa�ne. W ko�cu ruszy� si� z miejsca. Posz�a za nim, a� kwiecista sp�dnica zawirowa�a wok� jej n�g, a jeden lok opad� na oczy. Powinna by�a chocia� cz�ciowo doprowadzi� si� do porz�dku, zanim wysiad�a z samolotu, ale do tego stopnia poch�on�o j� zabawianie dzieci siedz�cych naprzeciwko, �e nawet o tym nie pomy�la�a. - Panie Traveler, w�a�nie sobie u�wiadomi�am... - Zorientowa�a si�, �e m�wi do siebie. Zatrzyma�a si�, obejrza�a i dostrzeg�a go przy wystawie sklepiku z upominkami. Cierpliwie czeka�a, rytmicznie stukaj�c stop�, a� do niej do��czy. Ci�gle wpatrywa� si� w wystaw�. Z westchnieniem do��czy�a do niego. - Czy co� si� sta�o? - Sta�o? - Musimy i�� po moje baga�e. Podni�s� g�ow�. - Pomy�la�em, �e przyda mi si� nowy breloczek do kluczy. - Chce pan go kupi� teraz? - Mo�e. Czeka�a. Przesun�� si� o krok, by mie� lepszy widok. - Panie Traveler, naprawd� powinni�my ju� i��. - Widzi pani, mam breloczek od Gucciego, kilka lat temu dosta�em go od przyjaciela. Ale nie przepadam za rzeczami, na kt�rych s� cudze inicja�y. - Dosta� pan ten breloczek kilka lat temu? - Tak, szanowna pani. Akurat w tej chwili przypomnia�a sobie dawno us�yszane kazanie o tym, jak Pan B�g �askawie wynagradza� ludzi upo�ledzonych pod jednym wzgl�dem daj�c im w zamian a� nadmiar innych zalet. Cz�owiek, dajmy na to, nieprzyzwoicie przystojny jest g�upi jak but. Ogarn�a j� fala wsp�czucia i jednocze�nie ulgi. Jego t�pota zdecydowanie u�atwi jej najbli�sze dwa tygodnie. - No, dobrze. Poczekam. Nadal wpatrywa� si� w wystaw�. Od ci�aru podr�cznego baga�u zacz�y j� bole� ramiona. Po chwili namys�u wyci�gn�a malinow� torb� w jego kierunku. - Czy m�g�by pan to potrzyma�? Obrzuci� j� podejrzliwym spojrzeniem. - Chyba ci�ka. - Tak. Bardzo. Skin�� g�ow� i ponownie odda� si� kontemplowaniu wystawy. Przewiesi�a torb� przez drugie rami�. Nie mog�a tego d�u�ej wytrzyma�. - Mo�e panu pom�c? - Nie trzeba, mam pieni�dze. - Nie o to mi chodzi. Mo�e panu doradzi� przy wyborze breloczka? - Nie, bo widzi pani, od tego zacz�y si� moje k�opoty. Pozwoli�em, by kto� inny wybra� mi breloczek. Jej barki buntowa�y si� coraz energiczniej. - Panie Traveler, naprawd� musimy ju� i��. Mo�e za�atwi pan to przy innej okazji? - Niby m�g�bym, ale obawiam si�, �e gdzie indziej nie maj� tak szerokiego wyboru. Jej cierpliwo�� wyczerpa�a si�. - A wi�c dobrze! Prosz� kupi� tego z kowbojem. - Tak? Podoba si� pani? Z trudem wycedzi�a odpowied� spomi�dzy zaci�ni�tych z�b�w: - Jest boski - Niech b�dzie kowboj. - Z wielce zadowolon� min� wszed� do sklepu; zatrzyma� si� po drodze, by napawa� oczy kolekcj� r�cznik�w, nast�pnie przez ca�� wieczno�� flirtowa� z �adniutk� sprzedawczyni�. W ko�cu wyszed�. Malutk� paczuszk�, kt�r� trzyma� w r�ku, natychmiast wepchn�� Emmie w d�o�. - Prosz�. - Co to? Pos�a� jej spojrzenie pe�ne niesko�czonej cierpliwo�ci. - Breloczek. Przecie� powiedzia�a pani, �e ten z kowbojem jest boski. - Mia� by� dla pana! - A po co mi breloczek z kowbojem, skoro mam �liczne cacko od Gucciego? 14 15 Ruszy� do wyj�cia. Da�aby sobie r�k� uci��, �e s�ysza�a, jak pogwizduje �Hail Britannia". Dwadzie�cia minut p�niej znajdowali si� w podziemnym gara�u. Emma z niedowierzaniem wpatrywa�a si� w jego samoch�d. By� to olbrzymi ameryka�ski w�z, najnowszy model cadillaca w kolorze szampana. - Nie sta� mnie na co� takiego. Jednym ruchem otworzy� baga�nik. - S�ucham? Emma doskonale zarz�dza�a, finansami �wi�tej Gertrudy i fatalnie swoimi. Stare budynki poch�ania�y ogromne sumy, nigdy nie starcza�o pieni�dzy na najpotrzebniejsze remonty, wi�c gdy szko�a na gwa�t potrzebowa�a nowej kserokopiarki czy sprz�tu laboratoryjnego, Emma nabra�a zwyczaju finansowania tego z w�asnej kieszeni. W rezultacie dysponowa�a bardzo ograniczonymi funduszami. Z trudem ukry�a zmieszanie. - Obawiam si�, �e zasz�o nieporozumienie, panie Traveler. Mam bardzo ograniczony bud�et. W rozmowie z Francesc� zaznaczy�am, �e za pa�skie us�ugi mog� zap�aci� maksimum pi��dziesi�t dolar�w za dzie�, a ona stwierdzi�a, �e to odpowiednia stawka. Nie wierz� jednak, �e w tej cenie zawiera si� te� korzystanie z takiego samochodu. - Pi��dziesi�t dolar�w za dzie�? Bardzo chcia�aby uwierzy�, �e g�owa boli j� wskutek d�ugiej podr�y i zmiany strefy czasowej, ale nigdy nie mia�a takich problem�w. Jak si� domy�la�a, migren� wywo�a�y powa�ne k�opoty w porozumiewaniu si� z tym fantastycznym idiot�; by� gorszy ni� jej najs�absze uczennice. Nie do��, �e si� rusza� jak �limak, to jeszcze nie rozumia� podstawowych polece�. Po incydencie z breloczkiem zw�tpi�a, czy kiedykolwiek dotr� do samochodu. - To bardzo niezr�czna sytuacja. My�la�am, �e Francesc� wszystko z panem ustali�a. Pan liczy sobie wi�cej ni� pi��dziesi�t dolar�w dziennie, prawda? Wstawi� jej dwie walizki do baga�nika z podejrzan� �atwo�ci�, zw�aszcza je�li we�mie si� pod uwag�, �e niedawno broni� si� jak m�g� przed niesieniem tych�e walizek do gara�u. Zachowywa� si� przy tym, jakby stanowi�y powa�ne zagro�enie dla jego uk�adu kostnego. Po raz kolejny spojrza�a na umi�nion� klatk� piersiow�. Chyba �eby wyhodowa� takie musku�y, trzeba si� czasem wysila�? - To zale�y, co ma wchodzi� w zakres us�ugi opr�cz szoferowania. -Wyj�� jej z r�ki torb� podr�n� i postawi� obok walizek. �ypn�� na torebk�. -Dziwne, �e nie kazali pani p�aci� za nadbaga�. To te� do baga�nika? - Nie, dzi�kuj�. - B�l g�owy przemie�ci� si� ze skroni do nasady czaszki. - Mo�e wr�cimy na lotnisko i tam o wszystkim porozmawiamy. 16 - Za daleko. - Skrzy�owa� ramiona na piersi i opar� si� o samoch�d. Zastanawiaj�c si�, ile naprawd� mo�e mu powiedzie�, spojrza�a w pogodne kwietniowe s�o�ce. Jaki� to kontrast dla jej ponurych my�li! - Zanim zosta�am dyrektork� �wi�tej Gertrudy, uczy�am historii i... - Dyrektork�? -Tak, i... - I tak si� ludzie do pani zwracaj�? Per �pani dyrektor"? -Tak. Wyra�nie go to rozbawi�o. - Wy, Brytyjczycy, macie dziwaczne pomys�y. Gdyby powiedzia� to inny Amerykanin, roze�mia�aby si� rozbawiona, ale co� w jego zachowaniu sprawia�o, �e stawa�a si� sztywna jak Helen Pruitt, nauczycielka chemii. - Doprawdy, nie rozumiem... - Urwa�a w p� zdania. No, pi�knie, teraz jeszcze m�wi jak Helen Pruitt! - Od trzech lat badam posta� lady Sarah Thorn-ton, Angielki, kt�ra w latach siedemdziesi�tych dziewi�tnastego wieku podr�owa�a po Teksasie. By�a absolwentk� �wi�tej Gertrudy. Prawie sko�czy�am m�j artyku�, jednak musz� jeszcze poszpera� w miejscowych bibliotekach. Mam teraz w szkole wakacje, zacz�a si� przerwa semestralna, wi�c uzna�am, �e to idealny moment na tak� podr�. Francesc� poleci�a mi pana us�ugi jako kierowcy i napomkn�a, �e pi��dziesi�t dolar�w dziennie to odpowiednie wynagrodzenie za pa�skie us�ugi. - Us�ugi? - Jako mojego przewodnika - u�ci�li�a. -1 kierowcy. - Aha. Dobrze, �e tylko o to pani chodzi, bo kiedy powiedzia�a pani us�ugi, przysz�o mi do g�owy, �e mo�e ma pani na my�li co� innego, a w tym wypadku pi��dziesi�t dolc�w to za ma�o. Ca�y czas wygl�da�, jakby si� dobrze bawi�, chocia� nie mia�a poj�cia, dlaczego. - B�dziemy du�o je�dzi�. Nie tylko Dallas, chcia�am tak�e zajrze� do biblioteki stanowej Teksasu i... - Wi�c chodzi pani tylko o szofera. Bynajmniej, jednak uzna�a, �e nie jest to odpowiednia chwila, by go poinformowa�, �e ma tak�e s�u�y� za jej przewodnika po zupe�nie innym Teksasie. - To du�y stan. - Nie, chodzi�o mi o inne us�ugi. - A co pan oferuje? U�miechn�� si�. - Wie pani co? Na pocz�tek proponuj� pakiet podstawowy, a o dodatkach ekstra pogadamy kiedy indziej. Wobec ograniczonych zasob�w nie mog�a sobie pozwoli� na niepewno��. - Zawsze powtarzam, �e trzeba ustala� wszystko na pocz�tku, pan nie? 17 2 - Nie b�d� dam� - Jak na razie wszystko jasne. - Podszed� do drzwiczek ze strony pasa�era i przytrzyma�, dop�ki nie wsiad�a. - P�aci mi pani pi��dziesi�t dolar�w dziennie za wo�enie pani przez dwa tygodnie. - Mam list� interesuj�cych mnie miejsc. - Nie w�tpi�. Uwaga na sp�dnic�. - Zatrzasn�� drzwiczki, wsiad� z drugiej strony. - Mog�aby pani zaoszcz�dzi� kup� kasy kupuj�c kilka map i je�d��c sama, nie? - Przekr�ci� kluczyk w stacyjce. Wn�trze samochodu pachnia�o luksusem, co przypomnia�o jej diuka Beddington. Pospiesznie odepchn�a od siebie to wspomnienie. - Nie umiem je�dzi� - wyja�ni�a. - Ka�dy, kto uko�czy� czterna�cie lat, umie je�dzi�! - Niedbale spojrza� do ty�u, wycofa� samoch�d, wyjecha� z parkingu. - Od dawna zna pani Fran-cesc�? - Skr�ci� w kierunku autostrady. Oderwa�a oczy od szybko�ciomierza, kt�ry przesuwa� si� w alarmuj�cym tempie... Wmawia�a sobie, �e pokazuje kilometry, nie mile. - Pozna�y�my si� kilka lat temu, kr�ci�a na terenach �wi�tej Gertrudy jaki� wywiad dla swojego programu �Francesca Today". Dobrze si� razem bawi�y�my i od tego czasu jeste�my w kontakcie. My�la�am, �e si� spotkamy, ale chwilowo przenios�a si� z m�em na Floryd�. Samoloty lataj�r�wnie� na Floryd�, pomy�la� Kenny. W jego g�owie zrodzi�o si� podejrzenie, �e Francesca dok�adnie wiedzia�a, jaka niezno�na jest lady Emma, i dlatego celowo mu j� podrzuci�a. - Je�li chodzi o koszty... - Lady Emma ze zmartwion� min� rozgl�da�a si� po cadillacu. - To taki du�y samoch�d. Sama benzyna musi pana kosztowa� maj�tek. Na jej czole pokaza�a si� zmarszczka, gdy w zadumie zagryz�a doln� warg�. Wola�by, �eby tego nie robi�a. Doprowadza�a go do sza�u od pierwszej chwili, gdy otworzy�a buzi�, a parasolki po�amie na kolanie, je�li jeszcze kiedykolwiek co� nimi poka�e, B�g mu �wiadkiem. Jednak widok ust wartych dwie�cie dolc�w za godzin� sprawi�, �e powa�nie si� zastanawia�, jak, u licha, wytrzyma najbli�sze dwa tygodnie. W ��ku. Pomys� nagle pojawi� si� w jego m�zgu i ju� tam zosta�. U�miechn�� si�. W�a�nie dzi�ki takim pomys�om by� czempionem trzech kontynent�w. Je�li nie chce jej zabi�, musi zaci�gn�� j� do ��ka, najszybciej jak si� da, najlepiej w ci�gu najbli�szych kilku dni. Zdobycie jej w takim tempie stanowi�o nie lada wyzwanie, lecz skoro nie mia� nic innego do roboty, uzna�, �e spr�buje. Pomy�la� o pi��dziesi�ciu dolarach od niej i trzech milionach, kt�re zgarn�� w tym roku za reklamy, i u�miechn�� si� pod nosem. U�miechn�� si� na my�l o pieni�dzach po raz pierwszy, odk�d cholerny mened�er zapl�ta� go w skandal finansowy, kt�ry doprowadzi� do jego zawieszenia. 18 U�miech przeszed� w grymas, kiedy wyobrazi� sobie min� Franceski, gdy us�ysza�a, jak lady Emma proponuje swoje pi��dziesi�t dolar�w za jego us�ugi, i jak doskonale si� bawi�a, gdy postanowi�a mu o tym nie m�wi�. Nigdy nie pojmowa�, dlaczego zimnokrwisty, wredny dra� Dallie Beaudine nie ma na �on� wi�kszego wp�ywu. Tylko jedna kobieta mia�a kiedykolwiek kontrol� nad Kennym -jego szalona matka. Jednak fakt, �e o mary w�os, a zrujnowa�aby mu �ycie, stanowi� dla niego lekcj�, kt�rej nie zapomnia�. Nigdy wi�cej �adna kobieta nie b�dzie nim rz�dzi�. Zerkn�� na lady Emm�, na jej karmelowe loki, okr�g�e policzki, r�e na sp�dnicy i wisienki na kapeluszu. Ca�e �ycie spotyka� si� z wieloma kobietami i nigdy nie pozwoli� �adnej z nich zapomnie�, gdzie jej miejsce. W ��ku, pod nim. J\ozdziai d�ugi f / o nie jest hotel. - Emma zdrzemn�a si� podczas jazdy, ale teraz sze-^ \ roko otworzy�a oczy. Przez okna cadillaca zobaczy�a, �e wjechali na <=��, parking zamo�nego osiedla. Nie mia�a zamiaru spa�, zw�aszcza �e od tak dawna cieszy�a si� na pierwsze wra�enia z Teksasu, lecz Kenny puszcza� mimo uszu wszystkie jej, bardzo grzeczne zreszt�, uwagi na temat jego stylu jazdy, wi�c by�a zmuszona zamkn�� oczy. Zm�czenie podr� dokona�o reszty. W domu jak mog�a unika�a samochod�w, za to wsz�dzie gdzie si� da�o je�dzi�a rowerem, czym wzbudza�a �miech uczennic. Kiedy mia�a dziesi�� lat, uczestniczy�a w wypadku samochodowym, w kt�rym zgin�� jej ojciec. Ona wysz�a z tego ze z�aman� r�k�, ale mimo wszystko od tamtego czasu czu�a si� nieswojo w samochodzie. Wstydzi�a si� tej fobii, nie dlatego, �e komplikowa�a jej ona �ycie; to oznaka s�abo�ci, a tych Emma w sobie nie znosi�a. - Pomy�la�em sobie, �e skoro ma pani ograniczone fundusze - odezwa� si� - b�dzie pani wola�a zatrzyma� si� tutaj ni� w hotelu. Dooko�a zadbanego trawnika wznosi�y si� zgrabne domki szeregowe pokryte zielon� dach�wk�. Wsz�dzie kwit�y kwiaty, stary ogrodnik podlewa� pi�kn� bugenwilli� ko�o niskiego murku. - To chyba teren prywatny! - zaprotestowa�a, gdy skr�ci� w podjazd. - To w�asno�� mojego przyjaciela. - Nacisn�� guzik i drzwi do gara�u otworzy�y si�. - Chwilowo nie ma go w mie�cie. Mo�e pani zamieszka� w pokoju obok mojego. - Pan? Wi�c pan te� tu mieszka? 19 - Chyba w�a�nie to powiedzia�em? -Ale... - Je�li nie chce pani chaty za darmo, pani sprawa. - Wrzuci� wsteczny bieg. - Chcia�em pani zaoszcz�dzi� sto dolc�w za noc, ale nie to nie. Zaraz zawioz� pani� do hotelu. - Nacisn�� peda� gazu. - Sama nie wiem... Zatrzyma� samoch�d i popatrzy� na ni� cierpliwie. Nie przywyk�a do tego, �e ma k�opoty z podj�ciem decyzji. Na dodatek nie wiedzia�a, czemu w�a�ciwie zaprotestowa�a. Niewa�ne, czy on te� tu mieszka. Przecie� wybra�a si� w t� podr� w tym w�a�nie celu: straci� reputacj�. Jej �o��dek �cisn�� si� nieprzyjemnie na t� my�l, ale podj�a decyzj�. Nie zawiedzie �wi�tej Gertrudy. - No i co? - Zostaj�. Wprowadzi� cadillaca do gara�u. - Na patio jest bardzo przyjemne jacuzzi. - Jacuzzi? - A co, nie macie ich w Anglii? - Mamy, tylko �e... Zgasi� silnik. Wysiedli. W k�cie pi�trzy� si� stos pude�, obok niego sta� chyba stojak na wina. O ile uda�o jej si� dojrze�, bardzo dobrze zaopatrzony. Skierowa� si� do przeszklonych drzwi, kt�re prowadzi�y do wn�trza domu. Powstrzyma�a go. - Panie Traveler? Odwr�ci� si�. - A moje baga�e? Westchn�� ci�ko, podszed� do baga�nika, otworzy� go i zajrza� do �rodka. - Wie pani, d�wiganie takich ci�ar�w jest szkodliwe dla kogo�, kto ma k�opoty z kr�gos�upem. - Ma pan k�opoty z kr�gos�upem? - Jeszcze nie, i o to mi w�a�nie chodzi. Z trudem powstrzyma�a u�miech. Doprowadza j� do sza�u, ale i bawi. �eby da� mu nauczk�, pomaszerowa�a dziarsko do baga�nika i sama wyj�a ci�kie walizki. - Wi�c ja je wezm�. Zamiast si� zawstydzi�, ucieszy� si� wyra�nie. - Przytrzymam pani drzwi. Z westchnieniem wtaszczy�a baga�e do domu. Weszli do niedu�ej kuchni. Pod�og� wy�o�ono piaskowcem, blaty by�y z granitu, szafki mia�y przeszklone drzwiczki. Popo�udniowe s�o�ce wpada�o przez �wietlik w suficie i odbija�o si� w imponuj�cym zbiorze nowoczesnych sprz�t�w gospodarstwa domowego. 20 - �licznie tu. - Z ulg� odstawi�a walizki i przesz�a do salonu utrzymanego w bieli, b��kicie i r�nych odcieniach zieleni. Ro�liny doniczkowe broni�y przeszklonych drzwi prowadz�cych na ma�e patio, otoczone drewnianym p�otem, po kt�rym pi�o si� dzikie wino. W rogu przycupn�a wielka o�miok�tna wanna. Cisn�� stetsona na krzes�o, rzuci� kluczyki na stolik, wcisn�� przycisk na sekretarce automatycznej. Kobiecy g�os z silnym teksa�skim akcentem wype�ni� pok�j. - Kinny, tu Torie. Zadzwo� natychmiast, ty sukinsynu, bo w innym wypadku, daj� s�owo, zadzwoni� do Antychrysta i mu powiem, �e uwodzisz nieletnie z katolickiej szko�y z internatem. Aha, gdyby uciek�o to twojej pami�ci, w baga�niku mojego samochodu s� twoje pingi i gruba berta, ta, kt�r� ostatnio wygra�e�. M�wi� powa�nie, Kinny, po�ami� wszystkie, je�li nie zadzwonisz do mnie najp�niej o trzeciej. Ziewn��. Emma zerkn�a na zegarek. By�a czwarta. - Chyba jest zdenerwowana. - Torie? Nie, zawsze tak m�wi. Nie mog�a opanowa� ciekawo�ci. - To pana �ona? - Nie jestem i nie by�em �onaty. - Aha. - Czeka�a. Opad� na kanap�, jakby dopiero co przebieg� maraton. - Pa�ska narzeczona? Dziewczyna? - To moja siostra. Niestety. Wbrew sobie ogarnia�a j� coraz wi�ksza w�ciek�o�� na tyle� przystojnego, co leniwego Teksa�czyka. - Nie zrozumia�am, o co jej chodzi�o. Gruba Berta? Pinki? - Pingi. Kije golfowe. - Ach, gra pan w golfa. To t�umaczy pana zwi�zki z Francesc�. Wielu wyk�adowc�w z naszej szko�y gra w golfa. - Co� takiego. - Ja je�d�� na rowerze. -Aha. - G��boko wierz� w dobroczynny wp�yw wysi�ku fizycznego. - G��boko wierz� w dobroczynny wp�yw piwa. Ma pani ochot�? - Nie, dzi�kuj�. Ja... - Urwa�a nagle. - Tak, w�a�ciwie tak, z wielk� ch�ci�. - To dobrze. - Wsta� z kanapy. - Mo�e pani sobie wzi�� pok�j na ko�cu korytarza, na g�rze. Spotkamy si� w wannie z zimnymi piwami, kiedy tylko zrzuci pani te ciuchy. Zanim odpowiedzia�a, wyszed�. Zmarszczy�a brwi. Jak na cz�owieka tak powolnego za�atwi� sporo w tak kr�tkim czasie. 21 Kenny rozpar� si� wygodnie w du�ym jacuzzi w k�ciku patio. Luksusowy model zapewnia�, opr�cz masa�u, regulacj� temperatury. Zazwyczaj podczas upalnego teksa�skiego lata preferowa� zimn� wod�, jednak teraz, po po�udniu, kiedy temperatura spad�a poni�ej dwudziestu stopni, wola� siedzie� w ciep�ej. Zainstalowa� jacuzzi, gdy tylko kupi� ten apartament; by�a to jego trzecia posiad�o��, opr�cz rancza pod Wynette w Teksasie i domu przy samej pla�y w Hilton Head, chocia� ten akurat wystawi� na sprzeda�, �eby stan�� na nogi po prawnej i finansowej katastrofie, do kt�rej doprowadzi� jego by�y mened�er Howard Slattery. Dobieg� go dzwonek telefonu, ale nie ruszy� si�, by odebra�. To na pewno znowu Torie. Przysun�� si� bli�ej b�belk�w. Rozmy�la� nad faktem, �e lady Emma nie wie, z kim ma do czynienia. W�a�ciwie powinien si� poczu� ura�ony, a tymczasem cieszy�o go, �e nie b�dzie go zadr�cza�a pytaniami o niedawny skandal. Drzwi otworzy�y si� gwa�townie i lady Emma we w�asnej osobie wysz�a na dw�r. By�a odziana od st�p do g��w; mia�a na sobie inny s�omkowy kapelusz, okulary s�oneczne i zwiewny r�owy szlafroczek w bia�e kwiatki. Jedno nie ulega w�tpliwo�ci - lady Emma bardzo lubi kwiaty. Upi� �yk piwa, pomacha� do niej butelk�. - Jest pani go�a pod t� szmatk�? W z�otobr�zowych oczach b�ysn�o zdumienie. - Sk�d�e. - Nie mo�e pani wej�� do jacuzzi w ubraniu. M�j przyjaciel bardzo si� przy tym upiera. U�miechn�a si� lekko. - Przecie� nie musi si� o tym dowiedzie�, prawda? - Jej palce majstrowa�y przy pasku szlafroka. - A pan nie ma nic na sobie? Napi� si� piwa i popatrzy� na ni� niewinnie. - Widzi pani, takie rzeczy ameryka�ska dama wie bez pytania. Zawaha�a si�, rozwi�za�a szlafrok, zsun�a go z siebie. Ma�o brakowa�o, a by�by si� zad�awi�. Od razu, w gor�cej wodzie, by� gotowy. Nie przez jej kostium, o nie. Mia�a na sobie zwyk�y klasyczny bia�y str�j k�pielowy ozdobiony irysami na d�ugich �odygach. Nie, sprawi�o to cia�o tym kostiumem okryte. Mia� przed sob� kobiet�, kt�rej nawet do g�owy nie przysz�o, by po ka�dym posi�ku biec do �azienki i wsadza� sobie palce w gard�o, jak to mia�a w zwyczaju jedna z jego by�ych dziewczyn. Lady Emma mia�a prawdziwie kobiece cia�o, o pe�nych kszta�tnych biodrach i bujnych piersiach. M�czyzna, kt�ry jest z ni� w ��ku, nie musi bada� wzrokiem, czy aby na pewno dotyka tego, co trzeba. Mia�a bia��, delikatn� sk�r�, nogi troszk� za kr�tkie, ale zgrabne i starannie wygolone. Ul�y�o mu na ten widok, bo z cudzoziemkami przecie� nigdy nic nie wiadomo. Trzy lata temu prze�y� bardzo niemi�� niespodziank� ze znan� francusk� aktork�. Emma by�a bardzo kobieca i dosy� szczup�a, chocia� nie chuda. Co prawda daleko jej do sylwetki atletki, ale i tak jedyne cz�ci jej cia�a, kt�re si� trz�s�y, to te, kt�re trz��� si� powinny. Jest w dobrej formie, pewnie przez t� jazd� na rowerze. Musn�a usta szmink�, blador�ow�, a nie krwi�cie czerwon�, i dobrze, bo jej usta w uwodzicielskiej czerwieni to wi�cej, ni� m�g�by znie��. Lady Emma to chodz�cy dowcip losu, uzna�. Wyposa�enie kobiety o osobowo�ci genera�a w tak� twarz i cia�o musia�o sprawi� Wszechmog�cemu niez�� uciech�. Si�gn�� po piwo, kt�re dla niej przyni�s� - nie �eby cho� przez chwil� przypuszcza�, �e je wypije - i wyci�gn�� w jej stron�. Maszerowa�a dziarsko. Uderzy�o go, �e ma tak� min�, jakby szykowa�a si� do wyzwolenia Chin, a nie relaksu w jacuzzi. Chyba nie ma poj�cia o �yciu na luzie. Usadowi�a si� jak najdalej od niego. Po chwili nad wod� wystawa�y jedynie jej g�owa i ramiona przeci�te bia�ymi rami�czkami kostiumu. - Siedzimy w cieniu - zauwa�y�. - Mo�e zdejmie pani kapelusz, o ile, oczywi�cie, nie ma pani kompleks�w na punkcie... no, pani wie jakim. - Jakim? �ciszy� g�os. - Na punkcie �ysiny. - Nie mam �adnej �ysiny! Pos�a� jej spojrzenie pe�ne fa�szywego wsp�czucia. - Lady Emmo, nie trzeba si� tego wstydzi�, chocia� przyznaj�, �atwiej zaakceptowa� �ysin� u m�czyzny ni� u kobiety. - Nie jestem �ysa! Sk�d panu to przysz�o do g�owy? - Ilekro� pani� widz�, ma pani kapelusz na g�owie. To logiczny wniosek. - Lubi� kapelusze. - Nic dziwnego, oddaj� zapewne nieocenione us�ugi ludziom pozbawionym w�os�w. - Nie jestem... - Przewr�ci�a oczami, zerwa�a kapelusz z g�owy, cisn�a w k�t. - Doprawdy, panie Traveler, ma pan dziwne poczucie humoru. Spojrza� na puszyst� czupryn� karmelowych lok�w. By�y takie �liczne i mi�kkie, �e na moment zapomnia�, jaka z niej namolna baba. Przypomnia� sobie, gdy tylko otworzy�a usta. - Musimy om�wi� plan na jutro. - Wcale nie musimy. Wypije pani w ko�cu to piwo czy tylko b�dzie je nzyma�? A na imi� mi Kenny. Kiedy kto� zwraca si� do mnie inaczej, czuj� si� jak w szkole, bez wycieczek osobistych. - W porz�dku, Kenny. A ja jestem Emma. Nigdy nie u�ywam tytu�u. W�a�ciwie to tylko tytu� honorowy. - Przechyli�a butelk� do ust, upi�a �yk, odstawi�a na brzeg bez mrugni�cia okiem. 22 23 - Wybacz, ale nie pojmuj�, czemu go nie u�ywasz - stwierdzi�. - Posiadanie tytu�u arystokratycznego to jedyna zaleta mieszkania w Anglii. U�miechn�a si�. - Nie jest a� tak �le. - Sk�d go masz? - M�j ojciec by� pi�tym hrabi� Woodbourne. Zamy�li� si� na chwil�. -Czyli jeste� c�rk� hrabiego. Wybacz, je�li posuwam si� za daleko, alenie przypuszcza�em, �e dama z arystokracji zawraca sobie g�ow� oszcz�dzaniem. - W�a�ciwie nie nale�� do arystokracji. Zreszt� znaczna cz�� brytyjskich utytu�owanych rod�w �yje w szlachetnym ub�stwie. Moi rodzice nie stanowili wyj�tku. Oboje byli antropologami. -Byli? - Ojciec zgin��, kiedy by�am dzieckiem. A kiedy mia�am osiemna�cie lat, mama umar�a w Nepalu. Najszcz�liwsza by�a w okolicy, gdzie w promieniu dwustu kilometr�w nie ma telefonu. Kiedy dosta�a zapalenia wyrostka robaczkowego, pomoc przyby�a za p�no. - Czyli dorasta�a� gdzie� na ko�cu �wiata? - Nie, w �wi�tej Gertrudzie. Mama mnie tam odda�a, �eby zaj�� si� prac�. Cho� w jej g�osie nie by�o goryczy, Kenny nie m�g� mie� zbyt dobrego zdania o kobiecie, kt�ra oddaje dziecko do szko�y z internatem, a sama je�dzi po ca�ym �wiecie. Z drugiej strony, gdyby jego matka chocia� troch� pracowa�a i mniej go rozpieszcza�a, jego dzieci�stwo by�oby o wiele �atwiejsze. Chod�, daj mamusi ca�uska, cukiereczku. M�j �liczny ch�opczyk. Mamusia kocha ci� jak nikt na �wiecie, zawsze o tym pami�taj. - Masz rodze�stwo? - zapyta�. - Nie, jestem jedynaczk�. - Poprawi�a si� w jacuzzi. - Bardzo si� ciesz� na jutrzejsze poszukiwania, poza tym chcia�abym troch� pozwiedza�, ale zanim zaczniemy, musz� sprawi� sobie now� garderob�. Nie znasz przypadkiem dobrego salonu tatua�u? Zakrztusi� si� piwem, a� piana uderzy�a mu do nosa. -Co? Przesun�a okulary s�oneczne na czubek g�owy i popatrzy�a na niego uwa�nie. - Najbardziej chcia�abym bratek, ale obawiam si�, �e fiolet b�dzie wygl�da� jak siniak, nie uwa�asz? Lubi� r�ne kwiaty: s�oneczniki, maki, pe-onie, ale wszystkie s� takie du�e. R�a by�aby idealna, ale to taki oklepany motyw tatua�u, nie uwa�asz? - Z westchnieniem �ci�gn�a okulary z powrotem na nos. - Zazwyczaj bez trudu podejmuj� decyzje, ale z tym nie mog� si� upora�. Mo�e mi doradzisz? Po raz pierwszy w �yciu zapomnia� j�zyka w g�bie. Do tego stopnia zbi�o go to z tropu, �e zanurzy� si� z g�ow�, chc�c pozbiera� my�li. Nie zd��y� 24 jednak. Nie zacz�o mu jeszcze brakowa� tchu, a ju� Emma waln�a go po g�owie. W�ciek�y jak osa wynurzy� si� z gro�n� min�... - Wi�c chcesz sobie zrobi� tatua�? Mia�a tyle tupetu, �e nawet si� u�miechn�a. - Nie przypuszcza�am, �e akurat w Stanach przyjdzie mi zmaga� si� z barier� j�zykow�. A na przysz�o��, zanim tak zanurkujesz, uprzed� mnie, my�la�am, �e toniesz. Czu�, jak skacze mu ci�nienie, wskutek czego oczywi�cie skoczy�o jeszcze bardziej. - Nie ma �adnej bariery j�zykowej! Chodzi o to, �e kto� taki jak ty nie powinien si� tatuowa�! Po raz pierwszy, odk�d j� pozna�, umilk�a na dobre. Przez chwil� nie robi�a nic, po czym spo�r�d b�belk�w wynurzy�a si� bia�a d�o� i �ci�gn�a okulary. Po�o�y�a je na brzegu, obok piwa, i pos�a�a mu powa�ne spojrzenie miodowych oczu. - Co mia�e� na my�li m�wi�c �kto� taki jak ja"? Zorientowa� si�, �e j� zdenerwowa�, cho� za skarby �wiata nie pojmowa�, czym. - Kto� szanowany. I konserwatywny. Zerwa�a si� na r�wne nogi z min�, kt�ra sprawi�a, �e poczu� si� jak dzieciak wezwany przed oblicze pani dyrektor. - Oznajmiam panu, panie Traveler, �e jestem najmniej konserwatywn� kobiet�, jak� panu zdarzy�o si� zna�! Zacz�� si� �mia�, ale jego uwag� przyci�gn�y krople wody sp�ywaj�ce po bia�ych udach. - Doprawdy? - wykrztusi�. - Ja... ja... jestem zepsuta do cna! Sp�jrz tylko! Siedz� w jacuzzi z dopiero co poznanym facetem! - Ale nie jeste� go�a. - Nie m�g� si� powstrzyma�, by tego nie powiedzie�. Poczerwienia�a na twarzy, po czym, zanim si� obejrza�, siedzia�a z powrotem w wannie i mocowa�a si� z kostiumem. Tutaj, niemal na jego oczach, jedynie pod os�on� b�belk�w, �ci�gn�a z siebie kostium. Obserwowa�, jak tryumfalnie wyjmuje go z wody i ciska na brzeg. Upad� na ziemi� z g�o�nym cmokni�ciem. - Prosz� bardzo! I nigdy wi�cej nie wa� si� powiedzie�, �e jestem konserwatywna! U�miechn�� si� pod nosem. To jak zabranie dziecku cukierka. Widz�c, jak w opalonej twarzy b�yskaj� bia�e z�by, Emma wiedzia�a ju�, �e znowu da�a si� sprowokowa�. By�a bardzo porywcza, ale od lat pracowa�a nad sob� i dawno nie da�a si� do tego stopnia ponie�� emocjom. Si�gn�a po piwo, upi�a porz�dny haust, staraj�c si� odzyska� panowanie nad sob�, ale fakt, �e by�a naga jak j�Pan B�g stworzy�, bynajmniej tego 25 nie u�atwia�. Przywyk�a radzi� sobie z rozkapryszonymi uczennicami, roztrz�sionymi rodzicami, wymagaj�cymi kole�ankami z pracy, przepracowanym personelem. Dlaczego wi�c pozwoli�a si� wyprowadzi� z r�wnowagi I edn emu m�czy�nie? Siedzia�a pogr��ona w zadumie, a tymczasem coraz wyra�niej u�wiadamia-t; i sobie pieszczot� wody na nagiej sk�rze. Zdenerwowana b�ogim uczuciem energicznie odstawi�a butelk� na brzeg i odezwa�a si� ostrzej, ni� zamierza�a: - Skoro to jasne, chc�, �eby� mi znalaz� czysty i schludny salon tatua�u najp�niej do jutra po po�udniu. Patrzy� na ni� t�pym wzrokiem cz�owieka op�nionego w rozwoju psychicznym, bo fizycznie nie mia�a mu nic do zarzucenia. S�o�ce �lizga�o si� po silnych, szerokich ramionach. Nie mia� na g�owie kapelusza, wi�c widzia�a g�ste ciemne w�osy, lekko faluj�ce, jak czupryna archanio�a. Gdyby renesansowy rze�biarz zapragn�� uwieczni� teksa�skiego kowboja w �cianach katedry, Kenny Traveler by�by modelem idealnym. - Us�ugi �ledcze kosztuj� ekstra - oznajmi�. - Uwa�asz znalezienie salonu tatua�u za us�ug� �ledcz�? - Tak jest, szanowna pani. Wiedzia�a, �e to zbyt pi�kne, by by�o prawdziwe. - Powiedz, co dok�adnie pokrywa owe pi��dziesi�t dolar�w? - G��wnie obwo�enie. Jak ju� powiedzia�em, poszukiwania salon�w tatua�u s� ekstra. Nie robi� r�wnie� manikiuru ani pedikiuru. - Wcale nie prosi�am o... - Masa� jest w cenie, ale o tym chyba wiesz. -Ma.... - Tachanie walizek raz dziennie, za ka�dy raz ekstra policz� ci tysi�c dolc�w. Podstawowe informacje o zabytkach s� w cenie, ale je�li b�d� musia� t�umaczy� co� z hiszpa�skiego, b�dzie ci� to kosztowa�o ekstra. Je�li chodzi o seks, moja stawka to pi��dziesi�t dolc�w. W porz�dku? Patrzy�a na niego szeroko otwartymi oczami. Czy to mo�liwe, �e jakim� cudem nala�o jej si� wody do uszu? Pokr�ci� g�ow�. - Masz racj�. Jest poza sezonem, musz� obni�y� ceny. Wiesz co? Niech b�dzie trzy dychy za seks, za ca�� noc, nie tylko za jeden raz, wiesz, o co mi chodzi. Osoba o r�wnie ograniczonych funduszach co ty przyzna, �e to wyj�tkowo niska cena. W ko�cu uda�o jej si� odklei� j�zyk od podniebienia. - Seks? - Ca�a noc za trzydzie�ci dolar�w. - Opar� si� na �okciu. - Wiesz, ostatnio si� zastanawia�em, jakie to niesprawiedliwe. Kobieta mo�e sobie policzy� setki dolar�w za ca�� noc, a facet... do cholery, to przecie� dyskryminacja. Daj� s�owo, nie wiem, czy nie z�o�� skargi do Trybuna�u Konstytucyjnego. 26 Nie mog�a oderwa� od niego wzroku. Brzydzi� j� i zarazem poci�ga�. - Kobiety p�ac� za seks z tob�? Popatrzy� na ni�, jakby to ona mia�a k�opoty z my�leniem. - Zatrudni�a� przecie� m�czyzn� do towarzystwa. - My�la�am, �e szofera. -1 przewodnika. I m�czyzn� do towarzystwa. To to samo. Francesca ci tego nie wyt�umaczy�a? - Nie - wykrztusi�a z trudem. Pokr�ci� g�ow�. - Musz� z ni� o tym porozmawia�. Powinna by�a wzi�� pod uwag�, �e nie wiesz, jak si� tutaj, u nas, sprawy maj�. Teraz jestem w g�upiej sytuacji, nie lubi� rozmawia� z klientkami o pieni�dzach. Lubi� rozmawia� o przyjemno�ciach. To, jak wypowiedzia� ostatnie s�owo, po teksa�sku rozci�gaj�c sylaby, sprawi�o, �e przeszy� j� dreszcz. Nagle, nieoczekiwanie, jej my�li pod��y�y zupe�nie nowym torem. Seks do wynaj�cia? Czy�by to mia�o by� rozwi�zanie jej k�opot�w? Jej �o��dek �cisn�� si� nieprzyjemnie. Nie. To nie do pomy�lenia, niemo�liwe. A w�a�ciwie dlaczego? Ma tylko dwa tygodnie, by wymkn�� si� z sieci, kt�r� zastawia na ni� obrzydliwy Hugh Holroyd. Na ni� i na �wi�t� Gertrud�. Seks za pieni�dze? To zdecydowanie gorsze ni� tatua�. Ciekawe, czy Francesca poleci�a jej Kenny'ego Travelera z tego w�a�nie (iowodu. Francesca nie mia�a co prawda poj�cia o zamiarach Holroyda, za to wiedzia�a, jak skromne s� Emmy do�wiadczenia z m�czyznami. Pewnego popo�udnia, przed wieloma miesi�cami, pi�y herbatk� u Em-iny, w szkole. Otwarto��, z jak� Francesca m�wi�a o bolesnym wchodzeniu w doros�o��, stopi�a rezerw� Emmy na tyle, �e wspomnia�a co� o swojej przesz�o�ci. Francesca wiedzia�a ju�, jak bardzo kocha �wi�t� Gertrud�, szko�� i zarazem jedyny dom, jaki kiedykolwiek mia�a. Jednocze�nie jednak dorastanie w �e�skiej szkole z internatem znacznie ograniczy�o jej kontakty z m�czyznami. Niewiele si� zmieni�o, gdy zacz�a studia. Po �mierci matki zosta�a bez /�amanego pensa, w dos�ownym tego s�owa znaczeniu, musia�a zatem ci�ko pracowa�, �eby si� utrzyma�. Pracowa�a wi�c i studiowa�a, a mi�dzy jednym a drugim zostawa�o niewiele czasu na bujne �ycie towarzyskie. M�czyzn, kt�rzy si� jej podobali, onie�miela� jej spos�b bycia. Najwyra�niej preferowali inne kobiety, bardziej uleg�e i mniej skore do przejmowania wodzy w swoje r�ce. Zdawa�a sobie spraw�, o ile� rozs�dniej by�oby po studiach znale�� sobie prac� w Londynie, ale �wi�ta Gertruda to jej dom i poci�gn�a j� z powrotem. Niestety, liczba wolnych m�czyzn w miasteczku Lower Tilbey by�a nader ograniczona, zreszt� oczywi�cie budzi�a w nich szacunek, nie nami�tno��. 27 Pogodzi�a si� ju� ze stanem panie�skim i brakiem szans na dzieci, gdy zatrud-iiiln Jtnmy'egO Foxa jako nauczyciela historii, na stanowisko, kt�re zwolni�a, gdy pi /n|i,I;i posad� dyrektorki. Po kilku miesi�cach zakocha�a siew nim po uszy. Im-iny by� uprzejmy, dowcipny i przystojny w �w specyficzny, troszk� niechluj- ikadi-nm-ki spos�b, kt�ry zawsze jej odpowiada�. Niestety, by� tak�e jej pod-ul.wliiym, leci mieli tyle wsp�lnych zainteresowa�, �e zaprzyja�nili si� mimo to. Wmawia�a sobie, �e to jej wystarczy, a� do pewnego deszczowego listo-ptdowegO dnia w zesz�ym roku. Przez kilka godzin uspokaja�a sze�ciolatk� �doch�j�c� z t�sknoty za domem. Ponura pogoda, fakt, �e zbli�a�y si� jej trzydzieste urodziny i dotyk dziecinnej g��wki na jej ramieniu wygra�y ze zdrowym rozs�dkiem i profesjonalizmem. Tamtego wieczoru posz�a do pokoju Jeremy'ego i najdelikatniej jak umia�a da�a mu do zrozumienia, �e jej uczucia wobec niego to co� wi�cej ni� przyja��. Wystarczy�o jedno spojrzenie na jego przera�on� twarz, by do niej dotar�o, jaki b��d pope�ni�a. W przesadnie mi�y spos�b oznajmi� jej, �e widzi w niej jedynie przyjaci�k�. - Jeste� taka silna, Emmo. Jeste� typem przyw�dczym. Wiedzia�a doskonale, �e to nie komplement. Niewiele p�niej musia�a rozci�gaj�c usta w sztucznym u�miechu uczestniczy� w jego �lubie z �ad-niutk� dwudziestojednoletni� sprzedawczyni� z miasteczka, kt�ra nie odr�nia�a linii Maginota od linii elektrycznej. Emma przypomnia�a sobie wsp�czucie w oczach Franceski, gdy jej opowiedzia�a o Jeremym. - Zatem jeste� dziewic�- stwierdzi�a na koniec. Emma zawstydzi�a si�. - No... spotyka�am si� z innymi m�czyznami. Kilka razy... - Podda�a si�. - No dobrze. Tak. Okropne, prawda? - Sk�d�e. Po prostu jeste� wybredna. Mimo ciep�ych s��w Franceski Emma uwa�a�a si� za dziwad�o, jednak gdyby nie Hugh Holroyd, diuk Beddington, za �adne skarby �wiata nie wpad�aby na pomys� z p�atnym seksem. Czy to mo�liwe, by po tygodniach rozwa�a�, jak ratowa� szko��, odpowied� by�a tak prosta? I tak trudna zarazem? Musi dowiedzie� si� wi�cej. - Te us�ugi seksualne... - odchrz�kn�a. - Co dok�adnie obejmuj�? Jego butelka zawis�a w powietrzu w po�owie drogi mi�dzy ustami a brzegiem wanny. U�miech, kt�ry czai� si� w k�ciku ust, znikn��. Wpatrywa� si� w ni� przez d�u�sz� chwil�. Otworzy� usta, �eby co� powiedzie�. Zamkn�� je. Znowu otworzy�. Napi� si� piwa. Obserwowa�a mi�nie jego szyi, gdy prze�yka�. Wida�, �e jest zaskoczony. Niemal czyta�a mu w my�lach. Uwa�a�, �e jest zbyt konserwatywna, by go wynaj�� w tym celu, i �a�owa�, �e zbyt pochopnie obni�y� cen�. Odstawi� piwo na brzeg. 28 �T" - Hmm... wszystko, czego sobie za�yczy klientka. W g�owie si� jej zakr�ci�o od mo�liwo�ci, z trudem wzi�a si� w gar��. Nie mo�e do tego podchodzi� zbyt emocjonalnie; najlepiej potraktowa� ca�� spraw� logicznie, skupi� si� na stronie praktycznej. - Co z chorobami wenerycznymi? -Nie by�a w stanie patrze� mu w oczy, wi�c z zainteresowaniem obserwowa�a b�belki. W pierwszej chwili my�la�a, �e nie odpowie, ale w ko�cu to zrobi�, cho� m�wi� takim g�osem, jakby piwo wpad�o nie tam, gdzie powinno. - Uprawiam seks bezpieczny w stu procentach. - Nie ma czego� takiego. - No dobrze, w dziewi��dziesi�ciu pi�ciu. Jak m�wi Torie, ca�e �ycie to ryzyko. Ale nie jestem nosicielem �adnych chor�b �miertelnych, je�li o to ci chodzi. A ty? - Ja? - Podnios�a g�ow�. - Nie, sk�d�e. - Zaraz znowu opu�ci�a wzrok. l'rzez musuj�c� wod� widzia�a swoj� bia�� sk�r�. Ciekawe, ile on widzi. -I'odchodzisz do tego profesjonalnie? - Ja... gwarantuj� zwrot pieni�dzy, je�li nie spe�ni� twoich oczekiwa�. - A czy... klientka mo�e okre�li�, jak... to przebiegnie? Zdawa� si� d�ugo szuka� odpowiedzi na to pytanie. - Klientka okre�la wszystko w zarysie. Ja ustalam szczeg�y. Na przy-k�ad, je�li pani ma szczeg�lne upodobania... - Och, nie. Nic z tych rzeczy. - Jedynym jej szczeg�lnym upodobaniem hy�o i�� do ��ka z m�czyzn�, kt�ry j� kocha, a tego Kenny Traveler nie m�g� jej zaoferowa�. Tylko seks. - Albo, dajmy na to, klientka m�wi co� w rodzaju: �Kenny, skarbie, chcia�abym, �eby� mnie sku� kajdankami.,." Energicznie podnios�a g�ow�. - W�wczas spe�niam jej �yczenia, bo to og�lne ��danie, ale to, co si� b�dzie dzia�o, kiedy ju� kajdanki zamkn� si� na jej nadgarstkach, zale�y wy��cznie ode mnie. - Ro... rozumiem. - Czu�a, �e na jej policzkach wykwit�y rumie�ce. Czy naprawd� odwa�y si� to zrobi�? Utrata dziewictwa z Kennym Traveler