7990
Szczegóły |
Tytuł |
7990 |
Rozszerzenie: |
PDF |
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres
[email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.
7990 PDF - Pobierz:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd pliku o nazwie 7990 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.
7990 - podejrzyj 20 pierwszych stron:
STEPHEN ARROYO
CYKLE �YCIA I ZWI�ZKI MI�DZYLUDZKIE.
ASTROLOGICZNE WZORCE INDYWIDUALNYCH DO�WIADCZE�
PRZEK�AD: ALINA PO�AROWSZCZYK
Podzi�kowania
Chcia�bym wyrazi� moje najgor�tsze podzi�kowania dla Diane Simon i Joanie Case, kt�re podj�y si� �mudnego zadania spisania z ta�m tre�ci wielogodzinnego nagrania i przygotowa�y manuskrypt, nad kt�rym mog�em dalej pracowa�. Jestem im szczeg�lnie zobowi�zany za to, �e podj�y si� tego zadania z entuzjazmem i wykona�y je bez �adnych skarg ani op�nie�. Ich wytrwa�o��, po�wi�cenie i inteligencja, kt�re przejawi�y si� przy tej i przy innych okazjach, nape�niaj� mnie zdumieniem i podziwem.
Chcia�bym tak�e podzi�kowa� Joanie Case i Barbarze McEnerney za prac� redakcyjn� przy wst�pnych wersjach maszynopisu, przy kt�rej - podobnie, jak to by�o z moimi poprzednimi ksi��kami - wykaza�y si� niezwyk�� kompetencj� i g��bokim zrozumieniem. By odda� im sprawiedliwo��, musz� nadmieni�, �e prosi�em je o wi�ksz� ni� zwykle tolerancj�, ze wzgl�du na to, �e ksi��ka ta oparta jest na nagraniach na �ywo, ma wi�c nieformalny charakter. W tek�cie pozosta�y b��dy gramatyczne i potkni�cia w interpunkcji, gdy� zale�a�o mi na zachowaniu atmosfery panuj�cej podczas warsztat�w, w��cznie z moim czasami chaotycznym sposobem m�wienia.
Dla moich ognistych rodzic�w,
kt�rych spos�b istnienia nauczy� mnie tak wiele
o p�yni�ciu w rytm cykli �ycia,
o prostej wierze i odwadze.
Wst�p do drugiego wydania ameryka�skiego
Kilka dni temu dosta�em list od pewnej kobiety, kt�ra w�a�nie sko�czy�a czyta� t� ksi��k� i przeprowadzi�a eksperymenty z przedstawionymi w niej technikami analizy por�wnawczej. Napisa�a tak: �Pa�ski wyk�adowy styl pisania jest bardzo �atwy do przyswojenia. Pisze pan inteligentnie, ale tak, �e zrozumienie tekstu nie przerasta mo�liwo�ci zwyk�ych ludzi�. Tym zdaniem potwierdzi�a, �e uda�o mi si� osi�gn�� jeden z najwa�niejszych cel�w, kt�re motywowa�y mnie do napisania tej do�� niezwyk�ej ksi��ki. Chcia�em zawrze� w niej wiele wa�nych i do�� szczeg�owych informacji astrologicznych podaj�c je w taki spos�b, by by�y one zrozumia�e dla ludzi stoj�cych na wszystkich poziomach astrologicznej wiedzy.
Przez wszystkie lata, kt�re up�yn�y od pierwszego wydania tej ksi��ki, spotyka�a si� ona z bardzo �yczliwym odzewem. Znaczna ilo�� egzemplarzy sprzedanych na ca�ym �wiecie tak�e potwierdza, �e istnieje zapotrzebowanie na ksi��ki pisane w spos�b bardziej nieformalny, dynamiczny i zach�caj�cy ni� wi�kszo�� suchych, dydaktycznych tom�w, kt�re w dziedzinie astrologii dominuj� na rynku wydawniczym. Moja ksi��ka zosta�a nawet wyr�niona przez klub czytelnik�w w Niemczech, co by�o dla mnie przyjemn� niespodziank�.
Dlatego te� przygotowa�em drugie, poprawione wydanie z uczuciem satysfakcji oraz wdzi�czno�ci dla wszystkich czytelnik�w, kt�rzy polecaj� t� ksi��k� innym. Drugie wydanie jest w wi�kszym formacie, wydrukowane wi�ksz�, �atwiejsz� w czytaniu czcionk� i zawiera nowy indeks, kt�ry moim zdaniem mo�e okaza� si� bardzo pomocny w wyszukiwaniu konkretnych szczeg��w na jaki� temat, rozproszonych na ponad dwustu stronach swobodnych wyja�nie� i dygresji.
Poza do��czeniem indeksu, za co musz� podzi�kowa� mojemu d�ugoletniemu wydawcy, Barbarze McEnerney, w nowej edycji wprowadzono wiele drobnych poprawek i uaktualnie�. Naturalnie teraz, z obecnej perspektywy, wyrazi�bym wiele rzeczy w inny spos�b; poza tym ilo�� kolokwializm�w i slangu w tek�cie chwilami przyprawia mnie o za�enowanie. Ale chc�c zachowa� zasadniczy charakter i ducha tekstu, poprawi�em tylko najbardziej ra��ce fragmenty.
Sonoma County, Kalifornia Stephen Arroyo
Kwiecie� 1993
Spis tre�ci
Wst�p do drugiego wydania ameryka�skiego
Wst�p
I. Zdolno�� jednostki do tworzenia zwi�zk�w
Systematyczny zarys synastrii cz�� I
Systematyczny zarys synastrii cz�� II
Ksi�yc
Powinowactwo lub jego brak
Lew, pi�ty dom i �ywio� ognia
Si�dmy dom, Saturn i Pluton
Uwagi na temat Urana i opozycji
Aspekty do S�o�ca i Ksi�yca
Dom jedenasty, �smy i pierwszy
Poj�cie �wsp�lnych do�wiadcze�
Pokrewne progresje i tranzyty
Tranzyty Jowisza i Saturna przez pi�ty i si�dmy dom
Wenus i Mars w �ywio�ach i w znakach
II. Techniki analizy por�wnawczej
�Karmienie� pola energetycznego
S�o�ce i Ksi�yc
Aspekty por�wnawcze
Aspekty Jowisza
Aspekty pobudzaj�ce
Opozycje S�o�ce-Ksi�yc i Ksi�yc-Ksi�yc
Opozycja S�o�ce-S�o�ce
Opozycje Wenus-Wenus i Mars-Mars
Aspekty Merkurego
Wzajemny wp�yw p�l energetycznych
Przeprowadzanie syntezy
Przyk�adowa tabela danych do analizy por�wnawczej
Aspekty do ascendentu
Zastosowanie dom�w w analizie por�wnawczej
Dominacja pewnego typu aspekt�w
Synastria a karma
Domy wodne i ogniste
Ocena ludzi, a nie tylko kosmogram�w
Urodzeniowe aspekty Marsa i Wenus do planet zewn�trznych
Przyk�adowa analiza por�wnawcza
III. Zastosowanie dom�w w analizie por�wnawczej
Wp�yw planet i ascendentu
Domy k�towe, nast�puj�ce i upadaj�ce
Domy �ycia lub to�samo�ci
Domy relacji i zwi�zk�w
Domy praktyczne lub domy posiadania
Domy wra�liwo�ci
IV. Jak zrozumie� tranzyty
Wzorzec tranzyt�w
Tranzyty Saturna a odpowiedzialno��
Uwagi na temat poszczeg�lnych tranzyt�w
Kolejne kroki w definiowaniu osobistego znaczenia tranzyt�w
Podstawowe rytmy i funkcje tranzytuj�cych planet
Jowisz i Saturn w domach
Tranzyty Jowisza i Saturna przez pierwszy dom
Tranzyty Jowisza i Saturna przez drugi dom
Tranzyty Jowisza i Saturna przez trzeci dom
Powroty w cyklu Jowisza, Saturna i Marsa
Tranzyty Jowisza i Saturna przez czwarty dom
Tranzyty Jowisza i Saturna przez pi�ty dom
Tranzyty Jowisza i Saturna przez sz�sty dom
Tranzyty Jowisza i Saturna przez si�dmy dom
Tranzyty Jowisza i Saturna przez �smy i dziewi�ty dom
Tranzyty Jowisza i Saturna przez dziesi�ty, jedenasty i dwunasty dom
Kilka uwag na temat tranzyt�w Urana
Uwagi ko�cowe
V. Kilka uwag na temat doradztwa astrologicznego
Tabela danych do analizy por�wnawczej
Wst�p
Nauka jest sztuk� tworzenia zr�cznych iluzji; g�upcy w nie wierz� lub polemizuj� z nimi, m�dry cz�owiek za� napawa si� ich pi�knem i pomys�owo�ci�, zdaj�c sobie jednocze�nie spraw�, �e s� to stworzone przez ludzi zas�ony, za kt�rymi kryje si� mroczna otch�a� nieznanego.
Carl Gustav Jung
Powy�szy cytat z Junga dobrze ilustruje m�j stosunek do wszelkich pr�b t�umaczenia astrologii czy te� �interpretacji" rozmaitych wykorzystywanych przez ni� czynnik�w. Astrologia jest sztuk� tak bardzo indywidualn�, �e ka�dy cz�owiek musi sam sobie wypracowa� w�asne podej�cie do niej i spos�b wyra�ania. To z kolei w nieunikniony spos�b prowadzi do olbrzymiej r�norodno�ci poj��, teorii i filozofii, kt�re prezentuje si� �wiatu pod wsp�ln� etykietk� �astrologii�. I rzeczywi�cie cz�sto mam wra�enie, �e wi�kszo�� z tego, co si� o astrologii m�wi, wiele ksi��ek i wi�kszo�� teorii pr�buj�cych j� wyja�nia�, prowadzi do kr�cenia si� w k�ko, ale cz�owiek zawsze pozostaje w jednakowej odleg�o�ci od �rodka tego b��dnego ko�a. Inaczej m�wi�c, cz�sto wydaje mi si�, �e esencji astrologii nie da si� wyrazi� w s�owach; bardziej przypomina ona muzyk� sfer niebieskich. Mo�na mie� co najwy�ej nadziej�, �e uda si� wzbudzi� w czytelniku zaufanie do w�asnych odczu�, wskaza� mu drog� rozwoju, na kt�rej nauczy si� on polega� na osobistych spostrze�eniach i do�wiadczeniach, chwyta� przyp�ywy intuicji i od czasu do czasu przelotnie dostrze�e ow� transcendentn� esencj�.
Pr�bowa�em to uczyni� w moich poprzednich kilku ksi��kach i reakcja czytelnik�w wskazuje na to, �e przynajmniej po cz�ci odnios�em sukces. Cele tej ksi��ki w du�ym stopniu pokrywaj� si� z celami moich wcze�niejszych prac, ale podej�cie i spos�b przekazu s� tu zupe�nie inne. Przede wszystkim, w odr�nieniu od innych moich ksi��ek, ta nie zosta�a napisana. Z wyj�tkiem dw�ch kr�tkich rozdzia��w, kt�re pierwotnie powsta�y jako artyku�y, sk�ada si� ona z notatek z trzech serii warsztat�w, tote� jest to raczej zbi�r pojedynczych informacji, nie za� systematyczny, uporz�dkowany traktat.
Jednym z powod�w, dla kt�rych zdecydowa�em si� opublikowa� te lu�ne notatki, jest to, �e moim zdaniem ludzie zajnuj�cy si� astrologi� powinni si� nauczy� cieszy� si� ni�. Nie wszystkie prawdy odkrywa si� przez teoretyczn�, logiczn� czy statystyczn� analiz�. Czasami warto si� skupi� na �ywych koncepcjach i troch� nimi pobawi�. Takie podej�cie mo�e przynie�� studentom astrologii wi�cej korzy�ci ni� systematyczne, suche wywody, kt�re usi�uj� by� g��bokie i znacz�ce.
W moich poprzednich ksi��kach niekt�re zagadnienia zosta�y om�wione o wiele bardziej szczeg�owo. Z drugiej strony jednak te notatki daj� dodatkow� perspektyw�, kt�ra podoba�a si� wielu czytelnikom maszynopisu. Cho� ja sam wol� pisa� w spos�b uporz�dkowany, dok�adnie omawiaj�c poszczeg�lne zagadnienia, ludzie, kt�rych os�dowi ufam, zach�cali mnie do opublikowania tego materia�u, szczeg�lnie, �e ju� tylko z rzadka prowadz� wyk�ady i warsztaty. Po prostu nie jestem w stanie przyjmowa� wi�kszo�ci zaprosze� do wyst�p�w publicznych, jakie otrzymuj�. Dlatego te� ta ksi��ka ma zast�pi� czytelnikowi bezpo�rednie uczestnictwo w warsztatach, a jej cena jest o wiele ni�sza ni� koszt udzia�u w jednym cho�by bezpo�rednim spotkaniu. Czytelnik przynajmniej cz�ciowo powinien tu odnale�� atmosfer� wyk�adu na �ywo i mam nadziej�, �e ci, kt�rzy znaj� moje inne ksi��ki, nie b�d� zbyt zaskoczeni lu�n�, mniej szczeg�ow� natur� tej pracy.
Chcia�bym doda� jeszcze kilka wyja�nie� dotycz�cych tej ksi��ki oraz zaj��, z kt�rych pochodz� notatki. By�y one bezpo�rednie, do�� nieformalne i cz�sto zabawne (cho� wi�kszo�� humoru, niestety, ginie w druku). Prawie wszystkie osoby bior�ce udzia� w tych warsztatach przychodzi�y na moje zaj�cia przez d�u�szy czas. To, �e znali�my si� i czuli�my si� ze sob� swobodnie, pozwala�o na stworzenie lu�nej, spontanicznej atmosfery oraz na wi�ksz� szczero�� wypowiedzi, ni� by�oby to mo�liwe podczas oficjalnego wyk�adu dla zupe�nie obcych ludzi. Pytania i komentarze z widowni cz�sto by�y zaskakuj�ce, ale wielu student�w m�wi�o mi, �e takie dygresje i przyk�ady z osobistych do�wiadcze� cz�sto daj� zrozumienie, jakie nie�atwo jest osi�gn�� przez czytanie ksi��ek. Czasami przez spontaniczny ton lub gest mo�na wyrazi� co�, czego nie da si� uj�� w s�owach. Pr�bowa�em uwypukli� takie niuanse przy edycji notatek, ale od czasu do czasu niekt�re subtelno�ci znika�y. Og�lnie rzecz bior�c, dali�my spontaniczno�ci pierwsze�stwo nad gramatyk� i interpunkcj�. Warsztaty by�y prowadzone j�zykiem potocznym i taka te� jest ksi��ka. Dokona�em w niej pewnych poprawek, ale nie pr�bowa�em radykalnie zmienia� charakteru notatek.
Poniewa� celem warsztat�w jest om�wienie wielu temat�w w kr�tkim czasie, czytelnik powinien zrozumie�, �e m�wi si� inaczej ni� si� pisze. Dlatego te� niekt�re z moich wypowiedzi mog� si� wydawa� zbyt gwa�towne, szorstkie lub jednostronne. Ale gdy m�wi� co� konkretnie o jakim� astrologicznym czynniku, nie jest to pr�ba os�du ludzi, w kt�rych kosmogramach ten czynnik wyst�puje. Nie nale�y uwa�a� go za �dobry� czy �z�y�. Omawiam po prostu pewne cechy, kt�re cz�sto spotyka�em w mojej poraktyce astrologicznej, i nazywam rzeczy po imieniu, �eby s�uchacze dobrze mnie zrozumieli. Chocia� takie uproszczenia maj� swoje wady, jest to jednak szybsza, lepsza i bardziej interesuj�ca dla s�uchaczy metoda ni� nie ko�cz�ce si� racjonalizacje, powtarzanie wci�� tych samych okre�le� i nadmiernie abstrakcyjne teorie, kt�re nie budz� �adnego odd�wi�ku u wi�kszo�ci s�uchaczy.
Ponad po�owa materia�u w tej ksi��ce dotyczy zwi�zk�w i wzajemnego dopasowania dw�ch os�b. Zacz�cam czytelnika, by podczas czytania trzech pierwszych cz�ci tej ksi��ki odwo�ywa� si� cz�sto do Systematycznego zarysu synastrii zamieszczonego w cz�ci I. Ten zarys rozdawa�em s�uchaczom podczas warsztat�w. Daje on pewne poj�cie o porz�dku i strukturze warsztat�w, kt�re w innym wypadku mog�yby nie by� oczywiste.
Wiele os�b pyta�o mnie, kiedy uka�e si� moja najnowsza ksi��ka, Person-to-Person Astrology, kt�rej wydanie zapowiadane by�o ju� przed kilku laty. W ci�gu tego czasu kilkakrotnie z �alem zmienia�em ca�� koncepcj� tej ksi��ki. To, oraz nat�ok zaj��, kt�ry nie pozwala mi si� przez d�u�szy czas skupi� na napisaniu du�ego tekstu, op�ni�o jej publikacj�. Jednak mam wra�enie, �e gdy wreszcie Person-to-Person Astrology zostanie wydana, w ostatecznej postaci oka�e si� ona bardziej uporz�dkowanym uzupe�nieniem do swobodniejszych Cykli �ycia i zwi�zk�w mi�dzyludzkich.
I. ZDOLNO�� JEDNOSTKI DO TWORZENIA ZWI�ZK�W
Rozpoczynamy niniejszym pierwszy z dw�ch cykli zaj�� po�wi�conych zwi�zkom mi�dzyludzkim. W cz�ci pierwszej zajmiemy si� przede wszystkim indywidualnym kosmogramem urodzeniowym. Om�wimy zagadnienia zwi�zane z urodzeniowym po�o�eniem Ksi�yca, Marsa i Wenus w kosmogramie ka�dego z nas, a tak�e innych os�b, oraz r�ne inne czynniki, kt�re maj� zastosowanie przy analizie zwi�zk�w - takie, jak na przyk�ad si�dmy dom.
Jest ca�e mn�stwo rzeczy, kt�re mo�na zmie�ci� w tej tematyce. Nasz program jest nast�puj�cy: cz�� pierwsza, rozpocz�ta dzisiejszym spotkaniem, b�dzie dotyczy�a przede wszystkim indywidualnego kosmogramu, ale przy okazji wspomnimy te� o kilku sprawach zwi�zanych z analiz� por�wnawcz�. W cz�ci drugiej, czyli podczas nast�pnych warsztat�w, zajmiemy si� w�a�ciw� technik� analizy por�wnawczej, kt�re pod wieloma wzgl�dami jest bardziej skomplikowana od interpretacji kosmogramu urodzeniowego, gdy� tu mamy do zbadania dwa zestawy element�w.
W programie zaj��1, kt�ry otrzymali�cie, na jednej stronie zebrane s� wszystkie najwa�niejsze czynniki, kt�re mo�na (a w�a�ciwie nale�y) uwa�nie zbada�, gdy analizujemy potencja� jakiej� osoby do tworzenia zwi�zk�w i istnienia w nich, a tak�e wzajemne dopasowanie ludzi pod r�nymi wzgl�dami, czym zajmuje si� synastria i o czym b�dziemy m�wi� podczas nast�pnego spotkania.
Moja ulubiona ksi��ka o astrologii por�wnawczej (w�a�ciwie nie zajmuje si� ona analiz� indywidualnego kosmogramu, ale jest bardzo dobra, je�li chodzi o synastri�) to wydana przed wielu laty niewielka broszura autorstwa Lois H. Sargent2. Jest to jedna z najta�szych, a przy tym chyba najlepsza pozycja na temat astrologii por�wnawczej. Niewiele jest ksi��ek szczeg�owo omawiaj�cych indywidualne potrzeby cz�owieka w zwi�zkach. Jedna z nich to The Cosmic Marriage Elizabeth Ebertin; jest tam troch� na temat indywidualnego kosmogramu. Astrological Compatibility Palmera omawia Marsa i Wenus w znakach zodiaku; chyba jest to najbardziej wyczerpuj�ce om�wienie tych planet. Nie zgadzam si� ze wszystkimi stwierdzeniami zawartymi w tej ksi��ce, ale z pewno�ci� mo�na si� z niej wiele nauczy�.
Najpierw zajmiemy si� analiz� indywidualnego horoskopu, bo zanim przejdziemy do por�wnania - ludzie zawsze dopytuj� si�: �czy pasujemy do siebie z George�em, czy pasujemy do siebie z Mary�, i tak dalej - najpierw nale�y si� przyjrze� kosmogramom poszczeg�lnych os�b, bo mo�e si� okaza�, �e mamy do czynienia z cz�owiekiem, do kt�rego nikt nie pasuje. M�wi�c konkretniej, chodzi o to, �e mo�e to by� osoba, z kt�r� bardzo ci�ko jest wytrzyma�, ogromnie wymagaj�ca, albo niezbyt wra�liwa, czasami nawet okrutna, czy jeszcze co� innego... Dlatego najpierw nale�y si� zaj�� indywidualnymi horoskopami. Bardzo cz�sto zdarza�o si�, �e sporz�dza�em analiz� por�wnawcz� albo umawia�em si� z kim�, kto prosi� o tak� analiz�, a kiedy spotyka�em si� z t� osob�, patrzy�em na indywidualny kosmogram i przez wi�kszo�� czasu powtarza�em, �e ten cz�owiek ma k�opoty we wszystkich swoich kontaktach z lud�mi. Tote� dopasowanie dwojga ludzi do siebie nie jest jedynym problemem; wa�ne jest tak�e to, czy dany cz�owiek potrafi w jakikolwiek spos�b wsp�gra� z innymi, dostroi� si� do harmonijnego przep�ywu energii, je�li natrafi na tak� mo�liwo��; czy jest w stanie utworzy� wi� z kim�, z kim ma harmonijne po��czenia w horoskopie?
Systematyczny zarys synastrii
Cz�� I
1. Zdolno�� jednostki do tworzenia zwi�zk�w
a) Og�lna analiza indywidualnych kosmogram�w przeprowadzona pod k�tem podstawowych potrzeb, pragnie� i orientacji ka�dej z os�b; �powinowactwo� lub jego brak; og�lne dostrojenie ka�dego cz�owieka do r�nych rodzaj�w energii; jakie wibracje i cechy znak�w, dom�w i �cis�ych aspekt�w �zabarwiaj�� czy �tonizuj�� planety osobiste.
b) Zdolno�� do tworzenia bliskich zwi�zk�w i elementy indywidualnego kosmogramu, kt�re o niej m�wi�: si�dmy dom, aspekty S�o�ca (szczeg�lnie u kobiet) i Ksi�yca (szczeg�lnie u m�czyzn), znak i aspekty Wenus - czego ka�da z os�b szuka w bliskich zwi�zkach, ma��e�stwie, mi�o�ci itd.
c) Potrzeby i orientacja emocjonalna i seksualna; znaki i aspekty Marsa, Wenus i Ksi�yca; nale�y zwr�ci� uwag� na og�lne zr�wnowa�enie �ywio��w w kosmogramie, kt�re pokazuje, jakie s� korzenie danej osobowo�ci.
d) Analiza wszystkich istotnych w tej kwestii dom�w, szczeg�lnie si�dmego, pi�tego, jedenastego, �smego, pierwszego oraz domu odpowiadaj�cego znakowi S�o�ca.
e) Badanie wszystkich �cis�ych tranzyt�w i progresji, kt�re mog� mie� zwi�zek z wa�nymi etapami rozwoju, powstaniem nowej �wiadomo�ci potrzeb indywidualnych albo nowymi sposobami wyra�ania siebie.
f) Szczeg�ln� uwag� nale�y zwr�ci� na wszystko, co mo�e wskazywa� na �wsp�lnot� do�wiadcze� - to znaczy na wszystkie aspekty por�wnawcze w granicach 2o, gdy� tworz�ce je planety b�d� r�wnocze�nie uaktywniane przez tranzyty.
Systematyczny zarys synastrii
Cz�� II
2. Techniki analizy por�wnawczej
a) Jak b�d� na siebie wp�ywa�y pola energetyczne danych dw�ch os�b? Sp�jrz najpierw na wszystkie �cis�e aspekty por�wnawcze (tzn. aspekty mi�dzy kosmogramami nie przekraczaj�ce 4o dok�adno�ci). Jak ci ludzie b�d� si� wzajemnie �karmi�?
b) Nast�pnie przyjrzyj si� og�lniejszym po��czeniom, utworzonym przez harmoni� lub niezgodno�� �ywio��w, w kt�rych znajduj� si� poszczeg�lne planety (pokazuje to og�lne t�o energetyczne zwi�zku). Szczeg�ln� uwag� zwr�� na harmoni� lub jej brak mi�dzy S�o�cami, Ksi�ycami i Merkurymi obydwu os�b, a tak�e na relacje Wenus/Wenus, Mars/Mars, Wenus/Mars, Wenus/Ksi�yc i S�o�ce/Mars.
c) Zapami�taj, �e ka�dy �cis�y aspekt, w kt�rym bierze udzia� co najmniej jedna osobista planeta, ascendent lub descendent kt�rej� z os�b, jest niezmiernie wa�ny!
d) Ka�da koniunkcja ascendentu, descendentu, a tak�e w�adc�w pierwszego i si�dmego domu jednej z os�b z planet� drugiej osoby b�dzie wa�nym wska�nikiem og�lnego zabarwienia zwi�zku w d�u�szej perspektywie (chocia� nale�y pami�ta�, �e to zabarwienie energetyczne w miar� up�ywu czasu mo�e ulega� zmianie, a tak�e wyra�a� si� w tym samym zwi�zku na wiele r�nych sposob�w).
e) W nast�pnej kolejno�ci postaw planety jednej osoby na odpowiednich stopniach zodiaku w kosmogramie drugiej i sprawd�, kt�re domy obydwu kosmogram�w zostaj� przy tym uaktywnione. Szczeg�lnie istotne b�d� domy, w kt�rych znajd� si� S�o�ce, Ksi�yc i ascendent drugiej osoby (a tak�e ich w�adcy). Domy, na kt�re przypadaj� trzy planety zewn�trzne, zazwyczaj nie odgrywaj� wi�kszej roli, chyba �e kt�ra� z nich tworzy �cis�� koniunkcj� z planet� lub osi� drugiej osoby albo je�li ludzie znacznie r�ni� si� wiekiem.
f) Ka�dy aspekt por�wnawczy, kt�ry powtarza si� dwukrotnie, zawsze wskazuje na dominuj�cy w danym zwi�zku rodzaj wymiany energetycznej. Niekt�rzy nazywaj� to �podw�jnym nelsonem�. (Przyk�ad: Ksi�yc A znajduje si� w koniunkcji z Jowiszem B, a Ksi�yc B tworzy trygon do Jowisza A).
g) Podobnie, je�li jaka� jedna planeta tworzy wiele aspekt�w podobnego typu (na przyk�ad wiele harmonijnych aspekt�w Jowisza jednej z os�b), generowana w ten spos�b energia wp�ynie na charakter ca�ego zwi�zku.
h) Po przyjrzeniu si� wszystkim najwa�niejszym czynnikom zastan�w si�, jakie jest twoje og�lne wra�enie? Czy w tym zwi�zku wyst�puje dobre zr�wnowa�enie energii i harmonia, czy mo�e zbyt wielki nacisk po�o�ony jest na podniecenie i stymulacj�, lub odwrotnie, na bezpiecze�stwo? Czy ka�da z os�b dostarcza drugiej to, czego tamtej brakuje, a je�li tak, czy ludzie nie s� zbyt r�ni od siebie, czy b�d� potrafili poradzi� sobie z wzajemnymi r�nicami, a nawet je ceni�? Jaki jest wsp�lny cel lub idea� tych dw�ch os�b?
Ksi�yc
My�l�, �e na pocz�tek zajmiemy si� Ksi�ycem, a potem porozmawiamy o Wenus i Marsie, gdy� na te planety b�dziemy potrzebowali wi�cej czasu. Oczywi�cie nale�y zwraca� uwag� na wszystkie elementy, ale spr�buj� tu wyr�ni� kilka wa�nych szczeg��w. Znak, w kt�rym znajduje si� nasz Ksi�yc, okre�la pewien nastr�j, ton czy wibracj�, do kt�rej jeste�my naturalnie dostrojeni przez ca�e �ycie, ma wi�c oczywi�cie wiele wsp�lnego z naszymi potrzebami domowymi. Inaczej m�wi�c, pokazuje, z jakiego rodzaju osob� chcieliby�my mieszka� pod jednym dachem, co pragniemy swobodnie wyra�a� i w jaki spos�b si� zachowywa�. Je�li mamy Ksi�yc w bardzo niezale�nym znaku, na przyk�ad w Baranie, Wodniku, Strzelcu czy Bli�ni�tach, to nie b�dziemy pragn�� takiego modelu �ycia rodzinnego, kt�ry by nas ogranicza�, w kt�rym partner zanadto przycina�by nam skrzyd�a albo kaza� siedzie� w domu; mamy potrzeb� wolno�ci i niezale�no�ci. Oczywi�cie znak Ksi�yca u m�czyzn szczeg�lnie mocno wi��e si� z typem partnerki, z kt�r� czuliby si� dobrze.
Ksi�yc ma �cis�y zwi�zek z potrzeb� spokoju i bezpiecze�stwa, wewn�trznym dobrym samopoczuciem, z tym, jak si� czujemy w najbli�szym otoczeniu, co wydaje si� nam przyjemne i naturalne. Znam pewnego m�czyzn� - teraz ma oko�o sze��dziesi�tki - kt�ry ma Ksi�yc w Kozioro�cu; wcze�nie odszed� na emerytur� i mniej wi�cej od pi��dziesi�tego roku �ycia zacz�� si� dobrze czu� z zachowaniem, kt�re mo�na by nazwa� kozioro�cowatym. Odpowiada mu bycie starszym cz�owiekiem. Kultywuje proces w�asnego starzenia. W gruncie rzeczy nie jest taki stary i cieszy si� doskona�ym zdrowiem. Cechuje go wielki umiar - pali dwa papierosy dziennie, wypija dwa piwa i to wszystko. Nigdy nie zachowuje si� nierozs�dnie i prawdopodobnie do�yje stu lat, ale kultywuje swoj� staro��. Maj�c Ksi�yc w Kozioro�cu naprawd� dobrze czuje si� w roli Kozioro�ca, niezale�nie od znaku S�o�ca. Oczywi�cie, je�li chcemy sprawdzi�, czy �atwo mu przychodzi odgrywanie tej roli, nale�y przyjrze� si� aspektom Ksi�yca. Jedno z moich ulubionych praw astrologicznych m�wi, �e znak, w kt�rym znajduje si� planeta, symbolizuje nasze pop�dy i potrzeby - co pragniemy wyra�a� i jakie nasze potrzeby domagaj� si� zaspokojenia. Czyli wszyscy, kt�rzy maj�, powiedzmy, Ksi�yc w Kozioro�cu, odczuwaj� te same podstawowe, archetypowe potrzeby.
P: A jak ten cz�owiek radzi sobie z tym, �e nie pracuje?
O: Czuje si� dobrze w roli emeryta. Kr�ci si� doko�a domu i to mu bardzo odpowiada, uwielbia to.
Gdy ju� znamy po�o�enie planet w znakach, mo�emy popatrze� na dowolny kosmogram i na tej tylko podstawie okre�li� najwa�niejsze pop�dy, najwa�niejsze potrzeby cz�owieka. Bardzo wa�ne s� tu aspekty, bo pokazuj� one, w jaki spos�b dana osoba pragnie wyra�a� te potrzeby albo radzi sobie z pop�dami, na ile �atwo i swobodnie jej to przychodzi. Na przyk�ad, je�li kto� ma Ksi�yc w Kozioro�cu, to chce - �wiadomie czy nie, to zupe�nie nieistotne - gra� pewne kozioro�cowe role, wpasowa� si� w kozioro�cowe formy czy styl �ycia, mie� do�� konserwatywn�, a w ka�dym razie bardzo bezpieczn�, sytuacj� domow�. Ksi�yc w Kozioro�cu zawsze jest bardzo mocno zorientowany na bezpiecze�stwo, podobnie jak Ksi�yc w Raku i w Skorpionie.
P: Czy to prawda, co si� czasem m�wi, �e Ksi�yc w Kozioro�cu oznacza mniej wi�cej to samo, co S�o�ce w Kozioro�cu i �e Kozioro�ce s� stare, kiedy s� m�ode, a m�ode, kiedy s� stare?
O: Tak, przekona�em si�, �e najcz�ciej to prawda. Chyba widzia�em kilka wyj�tk�w, ale ta zasada sprawdza si� dla wi�kszo�ci ludzi, kt�rzy maj� S�o�ce, Ksi�yc, a tak�e ascendent w Kozioro�cu. Ale nie w ka�dym przypadku; je�li na przyk�ad kto� ma sze�� planet w Bli�ni�tach, kt�re s� nies�ychanie m�odzie�czym znakiem, to cechy Kozioro�ca u takiego cz�owieka raczej nie b�d� bardzo oczywiste. B�d� istnia�y, ale nie b�dzie ich wida� na pierwszy rzut oka.
W ka�dym razie aspekty pokazuj� g��wny w�tek wielkiego dramatu �ycia cz�owieka; pokazuj� wszystkie jego niuanse, m�wi� o tym, jak pr�bujemy zaspokaja� w�asne potrzeby i wyra�a� pop�dy. Powiedzmy wi�c, �e kto� ma Ksi�yc w Kozioro�cu, albo nawet w jakimkolwiek innym znaku, ale po��czony z Saturnem dynamicznym aspektem - koniunkcj�, kwadratem albo opozycj�; w takim przypadku otrzymujemy bardzo saturniczny Ksi�yc. Mo�na powiedzie�, �e jest to Ksi�yc zabarwiony Kozioro�cem i/lub Saturnem. Je�li Ksi�yc w Kozioro�cu dodatkowo tworzy aspekt do Saturna, to mo�na powiedzie�, �e jest to Ksi�yc podw�jnie naznaczony Saturnem; w�wczas potrzeba wewn�trznego bezpiecze�stwa i spokoju b�dzie bardzo mocno powi�zana z saturnowymi wibracjami: zewn�trznym bezpiecze�stwem, autorytetem, pozycj� w �wiecie czy jak�� inn� cech� Saturna lub Kozioro�ca. Ka�dy, kto ma Ksi�yc w �cis�ym aspekcie do Saturna, szczeg�lnie w aspekcie dynamicznym, traktuje �ycie i siebie samego bardzo powa�nie. Tacy ludzie bardzo powa�nie traktuj� ma��e�stwo, partnerstwo, wszelkie zwi�zki. Ka�dy m�czyzna z Ksi�ycem w Kozioro�cu lub aspektowanym przez Saturna (u os�b z jednym i z drugim uwidoczni si� to szczeg�lnie wyra�nie) b�dzie traktowa� swoj� �on� bardzo powa�nie i mo�e nawet sta� si� przewra�liwiony na jej punkcie. Przy aspektach S�o�ca lub Ksi�yca do Saturna cz�owiek jest og�lnie przewra�liwiony, bierze wszystko do siebie; zazwyczaj nie ma przy tym racji. Pojawia si� tendencja do negatywizmu, oczywista przy wp�ywach Kozioro�ca i Saturna, sk�onno�� do negatywnych reakcji, szczeg�lnie, je�li Ksi�yc jest aspektowany przez Saturna lub po�o�ony w Kozioro�cu. Ale chyba troch� odszed�em od tematu...
Ksi�yc symbolizuje nasz� potrzeb� bezpiecze�stwa i opieki. Ksi�yc oczywi�cie jest w�adc� Raka i ka�dy z nas w pewnym stopniu potrzebuje opieki. Ale je�li mamy Ksi�yc w Strzelcu, to wra�enia opieki dostarczy nam kto�, kto ni st�d, ni zow�d zawo�a: �Wybierzmy si� do Yosemite!�, po czym wskoczy do samochodu i zawiezie nas do Yosemite. W�wczas b�dziemy czuli, �e ta osoba troszczy si� o nas. Z kolei przy Ksi�ycu po�o�onym w Raku, Skorpionie lub w Rybach poczujemy o wiele wi�ksz� przyjemno��, je�li kto� zapyta: �Mo�e chcia�by�, �eby ci pomasowa� plecy i zrobi� fili�ank� zio�owej herbaty?� - rozumiecie, zrobi co�, co przem�wi do nas emocjonalnie. Ka�dy potrzebuje jakiej� formy opieki.
Mo�na nawet wyznaczy� graficznie co� w rodzaju cyklu �yciowego, przez kt�ry wszyscy przechodzimy. Zdarzaj� si� w nim okresy regresu; ka�dy z nas od czasu do czasu przechodzi przez etap przy�pieszonego wzrostu, potem pozostaje przez jaki� czas na tym samym poziomie, a czasem na chwil� popada w regres, szczeg�lnie podczas okres�w intensywnego rozwoju. Wszystko wydaje si� w�wczas p�ynne, tote� wracamy do tego, co daje nam poczucie bezpiecze�stwa. Szczeg�lnie odnosi si� to do okres�w �ycia, gdy w tranzytach i w progresjach przechodzimy przez cykle uranowe, neptunowe i plutonowe - s� to okresy olbrzymich zmian, pod wp�ywem kt�rych cz�owiek staje si� bardzo niepewny, zawieszony w pr�ni i pozbawiony �rodka ci�ko�ci, ogarnia go zam�t, nie potrafi stan�� mocno na ziemi, bo pod wp�ywem zewn�trznych planet ca�e jego cia�o wibruje, i zastanawia si�: �O kurcze, dok�d ja zmierzam?� Wtedy cz�sto pr�bujemy wr�ci� do starszych wzor�w zachowania albo odnale�� poczucie ugruntowania, bezpiecze�stwa i opieki u drugiej osoby.
Obserwowa�em co� takiego w zesz�ym tygodniu. M�j syn ma teraz opozycj� tranzytowego Plutona do urodzeniowego Ksi�yca. Ksi�yc oczywi�cie ma bardzo wiele wsp�lnego z wczesnym dzieci�stwem, poczuciem bezpiecze�stwa i tak dalej, Pluton za� wyci�ga wszystko na wierzch; gdy tworzy tranzytowy aspekt do jakiej� planety urodzeniowej, transformuje j� i wyci�ga na powierzchni� star� jej tre��, kt�r� nale�y zmieni� albo wyeliminowa�. Cz�sto jednak, zanim przyst�pimy do eliminacji starej tre�ci, najpierw nale�y do niej wr�ci�. Czasami przypomina to zej�cie w g��bi� podczas cyklu Plutona. M�j syn przechodzi ostatnio ciekawy regres. Do tej pory rozwija� si� mniej wi�cej w r�wnym tempie, mia� du�o pewno�ci siebie i zaufania do �wiata i nie trzyma� si� niczego kurczowo. Ostatnio to si� zmieni�o, zacz�� te� troch� chorowa�. Tym z was, kt�rzy maj� dzieci, mo�e si� przyda� informacja, je�li jeszcze o tym nie wiecie, �e w Ksi�yc w kosmogramie dziecka m�wi bardzo du�o o zdrowiu i je�li tranzytowy Saturn, Mars, Pluton, Neptun albo Uran tworz� do niego trudne aspekty, mog� si� pojawi� jakie� problemy ze zdrowiem. W ka�dym przypadku wygl�da to inaczej. Aspekty Marsa do Ksi�yca cz�sto ��cz� si� z gor�czk�; Pluton wywo�uje erupcje. M�j syn ostatnio dosta� wysypki, chocia� nigdy wcze�niej nie mia� �adnych k�opot�w ze sk�r� (ma trzy i p� roku); pojawi�a si� wi�c wysypka, a poza tym zacz�� si� zachowywa� w regresywny spos�b, na przyk�ad kilka razy zmoczy� spodnie.
Wczoraj wieczorem wrzuci� szczoteczk� do z�b�w do umywalki. Wyci�gn�� korek i po prostu wrzuci� j� do �rodka; wiecie, �e Pluton rz�dzi odp�ywami, ca�� kanalizacj�, wszystkimi kana�ami, kt�re s�u�� do oczyszczania. (A je�li w to nie wierzycie, to opowiem wam, co s�ysza�em ostatniego lata. Pewnego m�czyzn� zapytano: �Co ci si� przydarzy�o, kiedy mia�e� oko�o dw�ch lat, bo wtedy Pluton przechodzi� przez twoje MC?� Ten cz�owiek zastanowi� si� i odpowiedzia�: �A tak, wpad�em do studzienki kanalizacyjnej!�) Nie uwierzyliby�cie, jaka by�a reakcja ch�opca, gdy szczoteczka wpad�a do rury. By� za�amany i zacz�� p�aka�: �Och, moja szczoteczka!� Ta szczoteczka by�a dla niego symbolem bezpiecze�stwa. Na szcz�cie znalaz�em cienkie szczypce i uda�o mi si� wyci�gn�� t� szczoteczk�. Dziecko by�o jak nowo narodzone, jednocze�nie �mia�o si� i p�aka�o, uszcz�liwione, �e wyci�gn��em jego szczoteczk� z g��bi. Mo�e to zabawny przyk�ad, ale dla mnie to wydarzenie by�o bardzo symboliczne, pokazywa�o, co si� dzieje z cz�owiekiem, kt�ry przechodzi przez trudny aspekt Plutona. M�j syn zacz�� tak�e bardziej trzyma� si� matki; dotychczas by� bardzo niezale�ny - ma Jowisza w Wodniku w pierwszym domu, silne Bli�ni�ta, Ksi�yc w Baranie; przy tym aspekcie jednak popad� w regres i wszed� w bardziej ksi�ycowe, zale�ne role.
Widzimy wi�c, �e aspekty Ksi�yca s� bardzo wa�ne. Wszystkie ksi��ki na temat astrologii nadmiernie podkre�laj� znak S�o�ca, a zbyt ma�o uwagi po�wi�caj� znakowi Ksi�yca. Dla mnie znak Ksi�yca pokazuje mi�dzy innymi to, jaki spos�b ekspresji i styl �ycia daje cz�owiekowi poczucie swobody i naturalno�ci, wra�enie �to w�a�nie jestem ja, teraz czuj� si� u siebie, taki w�a�nie powinienem by�, tak w�a�nie powinienem �y�". Ale je�li mamy trudne aspekty do Ksi�yca, to mo�e si� okaza�, �e �ycie w taki spos�b nie przychodzi nam �atwo, albo mo�emy czu� przymus, by stara� si� tak �y�, i pracowa� nad tym. Je�li Ksi�yc odbiera trudne aspekty, to mo�emy przydawa� nadmierne znaczenie cechom jego znaku, bo mamy wra�enie, �e musimy si� tu jako� dostosowa�. Nie znam lepszego s�owa ni� �dostosowanie� do opisu kwadratury. Nie jest to �z�y� aspekt; pokazuje po prostu, gdzie musimy wprowadzi� jakie� poprawki w naszej osobowo�ci i �yciu.
Astrolog Richard Ideman uwa�a, �e Ksi�yc - mo�e nie u ka�dego cz�owieka, ale u wi�kszo�ci - �ci�le ��czy si� z tym, co nazywamy mi�o�ci�. Wiecie, �e s� r�ne rodzaje mi�o�ci; mi�o�� wenusja�ska, mi�o�� neptunowa, tak�e mi�o�� ksi�ycowa; zdecydowanie istnieje mi�o�� s�oneczna, taka jak u Lwa, kt�ra polega na wspieraniu innych i dodawaniu im witalno�ci. Dla wielu ludzi, a szczeg�lnie dla m�czyzn, Ksi�yc ��czy si� z poczuciem doznawania troski i matczynej opieki ze strony jakiej� kobiety. Drogie panie, czy Ksi�yc w waszych kosmogramach m�wi co� o tym, czy czujecie si� kochane, czy nie? Kto mo�e powiedzie� co� na ten temat? Wydaje mi si�, �e je�li chodzi o m�czyzn, zdecydowanie jest to prawda.
G�os z sali: Mam Ksi�yc w Kozioro�cu. Saturn kojarzy mi si� z cechami ojcowskimi. Wiele cech, kt�re okre�lam jako �pozytywne cechy ojca�, jest dla mnie bardzo wa�nych, w pewien spos�b s� to wymagania, kt�rym czuj� si� zobowi�zana sprosta�, ale jednocze�nie daj� mi wsparcie, zach�t� typu �potrafisz to zrobi�...
Owszem, ja tak�e znam pewn� kobiet� z Ksi�ycem w Kozioro�cu, ma ona jednak S�o�ce w Raku, w koniunkcji z Uranem, co mocno aktywizuje opozycj� Rak-Kozioro�ec. Obydwa te znaki w bardzo du�ym stopniu zorientowane s� na bezpiecze�stwo; s� to znaki rodzic�w, matki i ojca, i obydwa ��cz� si� z przesz�o�ci�, z bezpiecze�stwem przesz�o�ci. Ale jest tam tak�e Uran. Ta kobieta wybiera sobie na partner�w m�czyzn w nieco ojcowskim typie, kt�rzy si� ni� opiekuj�, ale jej Uran nie mo�e tego znie��. Pr�buje utrzyma� te zwi�zki, ale od czasu do czasu wymyka si� na weekend z kim� innym albo robi co� innego, by wykorzysta� energi� Urana. Uran zawsze pragnie podniecenia, zmiany.
P: A co z aspektami mi�dzy Neptunem a Ksi�ycem? Jaki one maj� wp�yw?
O: W odniesieniu do zwi�zk�w ten wp�yw b�dzie nieco inny u m�czyzn, a inny u kobiet. Generalnie u ka�dego cz�owieka takie aspekty mog� wskazywa� na pewn� tendencj� do eskapizmu. Ale tak�e �wiadcz� o olbrzymiej wra�liwo�ci, intuicji, bogatej wyobra�ni i mocno romantycznej naturze - i Ksi�yc, i Neptun zawsze s� troch� romantyczne. Mo�e to by� osoba w typie artystycznym, obdarzona wielk� si�� wyobra�ni. Z kolei w zwi�zkach takie aspekty mog� dawa� wra�enie oderwania od ziemi, szczeg�lnie w horoskopie m�czyzny w odniesieniu do najwa�niejszej kobiety jego �ycia albo do matki - co� pozostaje niejasne, w zawieszeniu, zawsze jest co�, co powoduje, �e ten cz�owiek czuje si� troch� niepewnie, nieswojo, co�, czego chcia�by unikn�� albo przed czym uciec. Cz�sto gdy tranzytuj�cy Neptun tworzy koniunkcj�, kwadrat albo opozycj� do Ksi�yca m�czyzny, ten wchodzi w okres trwaj�cy oko�o p�tora roku, kiedy - je�li jest �onaty - ma��e�stwo zaczyna si� rozp�ywa�, a on sam ma ochot� wyrwa� si� z niego, uciec...
G�os z sali: Okres mg�y.
Tak, w tym czasie m�czyzna nie potrafi odnosi� si� do swojej �ony w realistyczny spos�b, bo projektuje na ni� ca�e mn�stwo r�nych rzeczy. Neptun to zawsze marzenia, pozytywne i negatywne. Ale oczywi�cie koniunkcje, kwadraty i opozycje Neptuna (do r�nych planet) to najlepsze aspekty do rozwoju duchowego, jakich mo�na sobie za�yczy�, bo daj� one silne pragnienie wyj�cia poza codzienno��, oderwania si� od przyziemnych �yciowych spraw. Cz�owiek pr�buje wtedy jako� uciec. Oczywi�cie mo�na ucieka� przez alkohol, narkotyki i mg��, ale tak�e przez medytacj�, rozw�j duchowy, s�u�b� ludzko�ci czy co� innego...
P: Jakie skutki przyniesie tranzyt Neptuna przez kosmogram m�czyzny, je�li utworzy on kolejno koniunkcj� do Ksi�yca, kwadrat do Neptuna urodzeniowego, a potem opozycj� do Merkurego, przy czym wszystkie te trzy planety tworz� p�krzy�?
O: To pytanie wymaga obszernej odpowiedzi. Nie mamy tyle czasu. Musz� jednak powiedzie�, �e im bardziej zag��biam si� w astrologi�, tym bardziej przestaj� oddziela� od siebie r�ne wp�ywy, jak to robi�em kiedy�. Je�li Neptun uderza w kilka planet jednocze�nie, oznacza to, �e w �yciu takiej osoby zaczyna dominowa� pewnego rodzaju neptunowa wibracja. Skupi si� ona na obszarze �ycia wyznaczonym przez aspektowan� planet�, a do pewnego stopnia tak�e przez dom. W gruncie rzeczy astrologia jest bardzo prosta: sk�ada si� z dwunastu g��wnych zasad i gdy si� je zrozumie, mo�na upraszcza� i syntetyzowa�. Powiedzmy, �e Neptun co� aspektuje; wiemy od razu, �e w �yciu takiej osoby, w jej �wiadomo�ci pojawia si� pewnego rodzaju neptunowa wibracja; cz�owiek zaczyna odczuwa� niezadowolenie, nawet je�li nie jest tego w pe�ni �wiadomy albo nie potrafi nazwa� swoich uczu�. Neptun to przecie� planeta boskiego niezadowolenia.
Ale wracaj�c do zwi�zk�w, przy takiej wymianie energetycznej mi�dzy Ksi�ycem a Neptunem - powiedzmy, �e Neptun aspektuje Ksi�yc jakiego� m�czyzny, wtedy mo�e on si� o�eni� z Ryb�, bo to b�dzie mu �adnie pasowa�o, albo z jak�� kobiet� oderwan� od ziemi, albo zaanga�uje si� mocno w zwi�zek oderwan� od �ycia marzycielk�, kt�ra b�dzie pasowa�a do jego ksi�ycowego wzorca kobiety. Spotka�em pewnego m�czyzn� z Ksi�ycem w Byku; normalnie w kosmogramie m�czyzny takie po�o�enie Ksi�yca oznacza, �e b�dzie szuka� kobiety o wyra�nych cechach Byka: powolnej, zorientowanej na bezpiecze�stwo, kt�ra lubi gotowa� i tak dalej. Z tak� kobiet� powinien czu� si� dobrze. Ale jego Ksi�yc jest w koniunkcji z Uranem, co w zachowaniu i w zwi�zkach przejawia si� prawie tak samo jak Ksi�yc w Wodniku. W rezultacie ten m�czyzna nie znosi powolnych, bykowatych kobiet. Lubi nieobliczalne dziewczyny, w typie Wodniczek, energiczne i ekscentryczne.
Powinowactwo lub jego brak
Rzu�my okiem na nasz program i zobaczmy, co mamy dalej. Aha, najpierw og�lna analiza ca�ego kosmogramu urodzeniowego; wszystko, co si� w nim znajduje, mo�e mie� znaczenie dla zwi�zk�w, nawet je�li nie ma nic wsp�lnego z Marsem, Wenus, Ksi�ycem ani si�dmym domem. Wszystko jest wa�ne. Bo je�li na przyk�ad kto� ma w kosmogramie sze�� r�nych aspekt�w, kt�re �wiadcz� o pot�nej sile woli, to wiemy od razu, �e mamy do czynienia z niezwykle dominuj�c� osobowo�ci� i tylko bardzo elastyczna osoba wytrzyma z takim kim�. Ca�y kosmogram pokazuje, �e jest to w�a�nie taka osoba - bezwzgl�dna, dominuj�ca i silna. Albo je�li widzimy bardzo chwiejn� osobowo�� - powiedzmy, �e mamy kosmogram m�czyzny, kt�ry jest bardzo bierny, pozbawiony si�y przebicia i pewno�ci siebie, czyli nie potrafi odgrywa� tradycyjnej m�skiej roli kulturowej. Wielu kobietom nie b�dzie si� on podoba�, nie b�d� potrafi�y go szanowa�. Tak wi�c przez analiz� ca�ego horoskopu od razu uzyskujemy pewne poj�cie o tym, jakiego rodzaju zwi�zki s� odpowiednie dla danej osoby.
Pod numerem 1a w naszym programie mamy okre�lenia, kt�re powinienem tu wyja�ni�: �powinowactwo� i �brak powinowactwa�. Wprowadzili je Kenneth i Joan Negus podczas dyskusji na zje�dzie Stowarzyszenia Astrolog�w Ameryka�skich w Las Vegas. S�owo �powinowactwo� odnosi si� do czego�, o czym autorzy ksi��ek po�wi�conych astrologii por�wnawczej prawie nie wspominaj�; wi�kszo�� z nich ogranicza si� do om�wienia aspekt�w, �Ksi�yc A w trygonie do Ksi�yca B� i tak dalej. Powinowactwo to co�, czego nie spos�b odkry� bez uwa�niejszego przyjrzenia si� indywidualnym kosmogramom. Na przyk�ad osoba z koniunkcj� Marsa i Urana ma mn�stwo energii, uwielbia zmiany, ma wielki temperament erotyczny, jest bardzo niezale�na i w gruncie rzeczy nie lubi z nikim wsp�pracowa�, w �adnych okoliczno�ciach; mo�e jednak odnale�� wiele wsp�lnych cech z kim�, kto ma w kosmogramie podobny czynnik, na przyk�ad kwadrat czy nawet trygon Marsa do Urana, bowiem te dwie osoby b�d� dostrojone jest do tej samej energii i dzi�ki temu potrafi� si� zrozumie�.
Powinowactwo mo�e by� bardzo korzystn� rzecz�, nawet je�li aspekty por�wnawcze nie s� szczeg�lnie harmonijne. Cz�sto patrz�c tylko na aspekty por�wnawcze nie zauwa�amy powinowactwa mi�dzy lud�mi. Je�li na przyk�ad robi�c analiz� por�wnawcz� m�wimy zainteresowanym: �Och, aspekty wcale nie s� takie oczywiste, niekt�re sprawiaj� wra�enie bardzo trudnych, a wy tymczasem jeste�cie ma��e�stwem od dwudziestu lat i nadal wygl�dacie na szcz�liwych�, w�wczas powinni�my zwr�ci� uwag� na powinowactwo. Dwa horoskopy mog� by� zupe�nie r�ne we wszystkim opr�cz jednej czy dw�ch zasadniczych rzeczy. Mo�e to by� jaki� konkretny rodzaj aspektu, albo na przyk�ad Uran, Neptun czy Pluton mog� by� bardzo mocno podkre�lone w obydwu kosmogramach, chocia� na r�ne sposoby i przez r�ne aspekty. Mo�e na przyk�ad w jednym horoskopie wyst�puje koniunkcja S�o�ca i Ksi�yca w Skorpionie, a w drugim koniunkcja Marsa i Plutona na ascendencie; obydwie te osoby b�d� bardzo plutonowe. Mog� si� dogada�. Ale wiecie o tym, �e dwa Skorpiony zawsze zachowuj� si� wobec siebie ostro�nie i umiej� si� broni�. Ma��e�stwa dwojga Skorpion�w zdarzaj� si� nies�ychanie cz�sto, chyba cz�ciej ni� ma��e�stwa dw�ch os�b spod jakiegokolwiek innego znaku.
Kolejna sprawa: je�li na przyk�ad mamy koniunkcj� Marsa z Saturnem, to zawsze jeste�my troch� sfrustrowani i zawsze musimy sobie znale�� jakie� uj�cie dla emocji. Ale je�li mieszkamy z drug� osob�, kt�ra ma bierny charakter i nie rozumie tej potrzeby, to mo�e ona poczu� si� osobi�cie ura�ona przez nasz wybuch albo pomy�le�: �Co si� z tob� w�a�ciwie dzieje? Mo�e powiniene� p�j�� za dom i mocno kopn�� drzwi?� Je�eli jednak ta druga osoba ma kwadrat Marsa do Saturna i r�wnie� prze�ywa nieustanne wewn�trzne napi�cia, to zapewne w du�ym stopniu b�dzie potrafi�a si� zidentyfikowa� z naszym sposobem zachowania i gdy zaczniemy rzuca� butami w lustro, przy��czy si� do nas ze �miechem. Kanalizowanie napi�� i agresji jest bardzo wa�ne w zwi�zkach, szczeg�lnie u ludzi z mocno zaakcentowan� energi� Marsa, Skorpiona czy Barana.
Brak powinowactwa to sytuacja odwrotna. Je�li wszystkie elementy horoskopu wskazuj� na mocn� osobowo��, si�� woli, niezale�no��, asertywno�� i inicjatyw�, a w�a�ciciel tego horoskopu mieszka lub pozostaje w ma��e�stwie z kim�, u kogo dominuj� przeciwne cechy - bierno��, uleg�o��, zaborczo�� i tak dalej, to �atwo zrozumie�, co na najbardziej og�lnej p�aszczy�nie przyci�gn�o tych ludzi do siebie, bo przeciwie�stwa si� przyci�gaj�; pami�tajmy jednak, �e tak�e odpychaj�! Je�li przeciwie�stwa rzeczywi�cie s� przeciwie�stwami, je�li za bardzo si� od siebie r�ni�, ludzie szybko mog� mie� do�� siebie nawzajem, mog� mie� do�� tego, �e nic ich tak naprawd� nie ��czy. To w�a�nie mo�na nazwa� brakiem powinowactwa.
Odnajdziecie tego typu sytuacj� na wielu konkretnych przyk�adach, a tak�e przy pewnych aspektach. Wyobra�my sobie na przyk�ad, �e kto� ma koniunkcj� Marsa, Jowisza i Wenus w Lwie; b�dzie to osoba bardzo hojna w darzeniu wszystkim, co ma - pieni�dzmi, uczuciami i energi�. Bardzo dramatyczna, bardzo teatralna. A druga osoba ma wszystkie planety w Byku i Skorpionie, jest zamkni�ta i skryta, tajemnicza, m�ciwa i k��liwa. Mi�dzy takimi lud�mi z pewno�ci� powstan� konflikty, cho�by w analizie por�wnawczej by�o nie wiadomo ile harmonijnych aspekt�w. Konflikty pojawi� si� z powodu wyra�nego braku powinowactwa mi�dzy tymi dwiema osobowo�ciami. Nie znaczy to, �e z tymi konfliktami nie mo�na sobie poradzi�; nie znaczy to, �e nie mo�na si� z nich niczego nauczy�. Ale w przypadku impasu �wiadomo�� r�nic jest absolutnie konieczna, je�li taki zwi�zek ma przej�� jakiekolwiek pozytywne zmiany.
P: A co si� dzieje, je�li takie konflikty wyst�puj� w indywidualnym horoskopie? Na przyk�ad, je�li kto� sam jest zamkni�ty w sobie, ograniczony, ale tak�e...
O: Owszem, tak si� cz�sto zdarza.
P: Ale bardzo wyra�nie s� podkre�lone tego typu...
O: Mog� powiedzie� tylko tyle, �e je�li chodzi o partnerstwo, powinno si� bra� �lub lub wi�za� si� z osob� r�wnie skomplikowan�, wchodzi� w zwi�zki z kim� o r�wnie z�o�onym charakterze. Albo pogodzi� si� z tym, �e nie znajdzie si� w zwi�zku pe�nego zaspokojenia; bardzo niewielu ludziom przydarzaj� si� zwi�zki, szczeg�lnie ma��e�stwa, z kim�, z kim mo�na si� dzieli� absolutnie wszystkim. W�a�ciwie jest to absurdalne wymaganie w ma��e�stwie, szczeg�lnie, je�li kto� ma wyj�tkowo skomplikowan� osobowo��. Ka�dy od pocz�tku wie, na co si� decyduje, prawda? Powiedzmy, �e na przyk�ad kobieta ma w swoim charakterze mocno podkre�lon� otwarto�� Lwa, ale tak�e silne wp�ywy na przyk�ad Raka, introwertyzmu i tak dalej. Cz�sto osoba, kt�ra jest rzeczywi�cie skomplikowana, b�dzie lgn�a do ludzi prostych z natury, gdy� maj� oni na ni� koj�cy wp�yw. Osobie skomplikowanej wygodnie jest z kim�, kto jest prostszy i mniej wymagaj�cy.
P: Ale to jest nudne.
O: Owszem, mo�e by�. Tak. Najlepszy przyk�ad, jaki znam - cz�sto widuje si� to u artyst�w i pisarzy. Najlepszym przyk�adem jest James Joyce, kt�ry by� wielkim egoist�, arogantem, bardzo skomplikowan� osobowo�ci�; a jego �ona by�a p�analfabetk�, niezwykle prost� osob�. Ale oczywi�cie jest mo�liwe, �e mia� zbyt wielkie ego, by �y� z kimkolwiek, kto tak�e mia�by du�e ego. Cz�sto si� spotyka takie sytuacje. Mog� powiedzie� tylko tyle: przypuszczam, �e idea�em by�oby znalezienie osoby r�wnie� do�� skomplikowanej. Bo w innym wypadku niew�tpliwie zwi�zek mo�e si� sta� nudny. Ale tu zn�w trzeba si� przyjrze� indywidualnym horoskopom: czego dana osoba pragnie? Niekt�rzy ludzie nie maj� wielkich wymaga� w zwi�zkach. Inni nie umiej� tworzy� zwi�zk�w i nie przywi�zuj� do nich znaczenia. Ale jeszcze inni maj� mocno obsadzony si�dmy dom i sens ich �yciu nadaj� zwi�zki, ludzie, z kt�rymi mo�na nawi�za� bliskie stosunki. To jest ogromnie wa�na sprawa. Je�li cz�owiek jest zorientowany na zwi�zki... powiedzmy, �e kto� ma w kosmogramie bardzo du�o powietrza, albo bardzo silny si�dmy dom, albo Wenus na Ascendencie - co� w tym rodzaju, czy na przyk�ad Wenus w koniunkcji ze S�o�cem, to tak�e podkre�la wag� zwi�zk�w dla tego cz�owieka. W�wczas bardzo wa�ne staje si� znalezienie odpowiedniego partnera. Tacy ludzie nie potrafi� �y� w skorupie, nie s� w stanie odrzuci� r�l spo�ecznych, co potrafi zrobi� wiele innych os�b. Inni to potrafi�.
My�l�, �e nauczy�em si� wiele na ten temat obserwuj�c moich rodzic�w, kt�rzy s� ma��e�stwem od ponad trzydziestu pi�ciu lat. Ich kosmogramy por�wnawczo nies�ychanie dobrze do siebie pasuj�; chyba nigdy nie widzia�em bardziej harmonijnego przypadku. Jedno z nich jest Baranem, drugie Lwem; Ksi�yc mojego ojca le�y w Baranie w koniunkcji ze S�o�cem matki, a ich ascendenty tworz� dok�adn� opozycj�, tak �e ka�dy z nich pokrywa si� z wierzcho�kiem si�dmego domu drugiej osoby, czyli domu partnerstwa... Maj� wiele rozmaitych powi�za�. Ale obydwoje szczerze przyznaj�, �e ich ma��e�stwo przetrwa�o g��wnie dzi�ki temu, i� ka�de z nich, b�d�c bardzo niezale�n�, ognist� osob�, potrafi�o znie�� te same cechy u partnera. Cz�sto nie widywali si� ca�ymi tygodniami. Ojciec wyje�d�a� w interesach, na polowanie albo na ryby, matka z kolei wyje�d�a na tydzie� z g�r, gdzie mieszka, do Bay Area, robi zakupy, chodzi do teatru i odwiedza wszystkie swoje dzieci. Czasami przez d�u�szy czas prawie si� nie widuj� i w�a�nie dzi�ki temu wytrzymuj� ze sob�. Rozumiecie, ogie� potrzebuje miejsca, �eby m�g� p�on��, ludzie ogni�ci zawsze potrzebuj� przestrzeni do ekspresji, a bardzo rzadko udaje si� to uzyska� z jedn� tylko osob�. W gruncie rzeczy znaki ogniste nie nadaj� si� szczeg�lnie dobrze do tworzenia zwi�zk�w, skupiaj� si� raczej na dynamicznej samoekspresji. Ale oczywi�cie, je�li mocno podkre�lona jest Wenus albo znaki Wenus, zwi�zki przybieraj� na znaczeniu.
P: Wracaj�c do powinowactwa, mam takie pytanie: je�li w horoskopie jednej osoby wyst�puje koniunkcja Ksi�yca z Saturnem, a u drugiej Wenus z Saturnem, czy mo�na to uzna� za powinowactwo? Czy jest to podobna jako��?
O: Tak, to daje podobne og�lne dostrojenie. W takim wypadku u obydwu os�b przejawi si� szczeg�lna ostro�no�� emocjonalna i orientacja na bezpiecze�stwo. Cz�sto aspekty Saturn-Ksi�yc i Saturn-Wenus daj� te� wielk� lojalno��.
P: Ale czy mo�na to uzna� za powinowactwo?
O: Tak, to zdecydowanie jest powinowactwo. Znajdziemy je tak�e, je�li na przyk�ad jedna osoba ma Wenus w Kozioro�cu, a druga �cis�y aspekt Wenus do Saturna, oboj�tne, w jakim znaku. Mo�na powiedzie�, �e dzi�ki temu jedna Wenus b�dzie dobrze pasowa�a do drugiej, nawet je�li le�� one w znakach, kt�re nie maj� ze sob� wiele wsp�lnego.
Lew, pi�ty dom i �ywio� ognia
P: Ale je�li, hm, na przyk�ad Lew jest znakiem... (niedos�yszalne).
O: Kobiety z wp�ywami Lwa z zasady maj� wi�ksz� �atwo�� tworzenia zwi�zk�w typu jeden na jeden. Lwom-m�czyznom cz�sto trudno jest zej�� z kr�lewskiego tronu i porozmawia� z ch�opami. Istniej� oczywi�cie m�czy�ni spod Lwa, kt�rzy maj� w sobie wi�cej pokory i potrafi� tworzy� bliskie wi�zi z innymi. Ale m�czy�ni Lwy i kobiety Lwy to dwie zupe�nie r�ne historie, je�li chodzi o zwi�zki.
P: M�czy�ni spod Lwa s� cz�sto bardzo szowinistyczni.
O: To prawda.
P: Czy zgodzi�by si� pan ze stwierdzeniem, �e Lew, kt�ry jest troch� dramatyczny, dramatyzuje tak�e mi�o�� i zwi�zki?
O: Tak, w�a�nie to chcia�em powiedzie�. Dramat, gra, romanse, zaloty, te wszystkie sprawy intryguj� Lwa. Chodzi o gr� i dramaturgi�. Rozumiecie, to jest ryzyko, a Lwy kochaj� hazard. Nie ma romansu bez ryzyka. Ryzykuje si� czym� w sobie. My�l�, �e dlatego w�a�nie jest to atrakcyjne dla Lwa, swego rodzaju p�j�cie na ca�o��, niech si� dzieje, co chce... i chodzi tak�e o rozrywk�. Jedn� z najwi�kszych zalet zwi�zk�w mi�osnych, kt�ra intryguje ludzi, jest to, �e s� one zajmuj�ce.
P: Podb�j.
O: W�a�ciwie bardziej mia�em na my�li sam� rozgrywk�. M�wisz o m�czyznach, kobietach, czy o jednych i drugich?
P: O niekt�rych konkretnych przypadkach obu p�ci. S� ludzie, kt�rzy nie potrafi� zwi�za� si� z nikim na d�u�ej.
O: My�l�, �e znaki ogniste bardziej identyfikuj� si� z samym procesem zdobywania ni� na przyk�ad wodne czy powietrzne. Znaki ogniste bardzo ch�tnie przyst�puj� do podboju, szczeg�lnie Baran i Lew. Wa�ne jest te� to, �e Lew to znak spragniony wszelkich dowod�w uznania dla w�asnej to�samo�ci, potwierdzenia tej to�samo�ci i my�l�, �e gdyby zastanowi� si� g��biej nad tym, co motywuje ludzi w wielu - cho� oczywi�cie nie we wszystkich - romansach (oddzielam je od zwi�zk�w, kt�re trwaj� przez d�u�szy czas; �Romans� to domena Lwa, jest przelotny), przynajmniej jednym z motyw�w dla wi�kszo�ci ludzi jest to, �e pragn� potwierdzenia w�asnej to�samo�ci. Gry mi�osne wytwarzaj� wibracje, kt�re sprawiaj�, �e ludzie czuj� si� �zakochani�. Wpadaj� w mi�o��. Wpadanie oznacza, �e (tu nast�puje efekt d�wi�kowy) �e si� upada. Cz�owiek z w�asnej woli pozbywa si� cz�ci �wiadomo�ci. Bo jak mo�na by� romantycznym, je�li jest si� zbyt �wiadomym? Trzeba by� troch� nie�wiadomym i pozwoli�, �eby zosta�o w tym co� z tajemnicy.
W ka�dym razie w przelotnym zwi�zku ta druga osoba po�wi�ca nam wiele uwagi, ch�tnie robi dla nas r�ne rzeczy, prawi nam komplementy; to wszystko bardzo dowarto�