7658
Szczegóły |
Tytuł |
7658 |
Rozszerzenie: |
PDF |
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres
[email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.
7658 PDF - Pobierz:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd pliku o nazwie 7658 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.
7658 - podejrzyj 20 pierwszych stron:
Cooper
Pogromca Zwierz�t
Pi�cioksi�g przyg�d Sokolego Oka:
Pogromca Zwierz�t
Ostatni Mohikanin
Tropiciel �lad�w
Pionierowie
Preria
James Fenimore Cooper
Pogromca Zwierz�t
czyli pierwsza �cie�ka wojenna
Prze�o�y� Kazimierz Piotrowski
Wroc�aw 88
Wydawnictwo Dolno�l�skie
i
r
Tytu� orygina�u The Deerslayer
Teksty poetyckie prze�o�yli: ALEKSANDER KRAJEWSKI (do rozdz. I i VII) J�ZEF PASZKOWSKI (do rozdz. V) EDWARD POR�BOWICZ (do rozdz. XVIII) W�ODZIMIERZ LEWIK (pozosta�e)
Opracowanie graficzne Janusz Wysocki
Redaktor
Zenaida Socewicz-Pyszka
Redaktor techniczny Barbara Muszy�ska
Korektor Gra�yna Henel
MIBJSKA BBKIOTEKA Plil w Zabrzu
Ksi��ka pochodzi z dorobku Pa�stwowego Wydawnictwa �Iskry"
For the Polish edition copyright � by Pa�stwowe Wydawnictwo �Iskry", Warszawa 1988
Polish translation � copyright by Kazimierz Piotrowski, Warszawa 1954
ISBN 83-7023-019-9
K\\
ROZDZIA� PIERWSZY
Mi�a zaprawd� jest puszcza bezdro�na, Zachwycaj�ce samotne pobrze�e, A towarzystwo bez ludzi mie� mo�na Na morskich falach, muzyk� � w ich
szmerze!
Do mi�owania bli�nich si� poczuwam, Lecz nade wszystko natur� mi�uj�; Z ni� w obcowaniu z siebie si�
wyzuwam,
Z tego, czym jestem lub by�em, i czuj�, Z wszech�wiatem zlany, rozkosze tak
b�ogie, �e ich wyrazi� ani skry� nie mog�.
Byron �W�dr�wki Childe-Harolda"
Wypadki, kt�re opowiemy, zdarzy�y si� w latach 1740�1745, kiedy to zaludnion� cz�� kolonii Nowy Jork stanowi�y jedynie cztery hrabstwa atlantyckie. By�y to w�skie pasy ziemi po obu brzegach Hudsonu, ci�gn�ce si� od uj�cia tej rzeki do wodospad�w niedaleko jej �r�de�. Poza tym by�o jeszcze kilka wysuni�tych osad �s�siedzkich" nad rzekami Mohawk* i Schoharie. Szerokie pasy dziewiczej puszczy nie tylko si�ga�y brzeg�w Hudsonu, lecz nawet przekracza�y t� rzek� i wdziera�y si� do Nowej Anglii*, daj�c le�n� os�on� cichym mokasynom tubylczego wojownika, kiedy skrada� si� krwaw� �cie�k� wojenn�. Kraina le��ca na wsch�d od Missisipi, gdyby spojrze� na ni� z lotu ptaka, zapewne przedstawia�a w�wczas rozleg�y obszar le�ny � nad morzem ust�puj�cy miejsca stosunkowo w�skiemu pasmu ziemi uprawnej, pbszar na-krapiany zwierciad�ami jezior i poprzecinany falistymi liniami rzek.
Od wiek�w s�o�ce letnie ogrzewa�o wierzcho�ki tych samych d�b�w i sosen, �l�c sw�j �ar a� do spoistych korzeni, zanim da�y si� s�ysze� g�osy nawo�uj�ce si� wzajemnie w g��bi puszczy, kt�rej listne sklepienie k�pa�o si� w blasku czerwcowego dnia bez chmurki na niebie, a ni�ej pos�pnie wynios�e pnie drzew ton�y w cieniu. Nawo�ywa�y si� dwa g�osy, najwidoczniej pochodz�ce od dw�ch m�czyzn, kt�rzy zab��dzili i teraz w r�nych kierunkach
Mohawk � najwi�kszy dop�yw rzeki Hudson, wpadaj�cy do niej na p�noc od miasta Al-bany.
Nowa Anglia � p�nocno-wschodnie stany USA.
szukali zgubionej �cie�ki. Wreszcie okrzyk obwie�ci� pomy�lny wynik poszukiwa�, po czym m�czyzna olbrzymiego wzrostu, wynurzywszy si� z labiryntu g�stwiny pokrywaj�cej trz�sawisko, zjawi� si� na polanie, kt�ra najprawdopodobniej zawdzi�cza�a swoje istnienie po cz�ci zniszczeniom dokonanym przez wiatry, po cz�ci za� spustoszeniom ognia. Chocia� na polance pe�no by�o martwych drzew, wida� by�o nad ni� spory kawa� nieba. Znajdowa�a si� ona na zboczu jednego ze wzg�rz, a raczej g�rek, kt�rych pasma wzd�u� i wszerz przecina�y dookoln� krain�.
� Tutaj odetchniemy! � zawo�a� ocalony le�ny cz�owiek stan�wszy pod go�ym niebem, przy czym otrz�sn�� si� jak brytan, kt�ry wydosta� si� z zaspy �nie�nej. � Hura! Pogromco Zwierz�t! Nareszcie ujrzeli�my �wiat�o dzienne, a tam wida� jezioro.
Ledwie powiedzia� te s�owa, drugi le�ny cz�owiek gwa�townie odgarn�� krzaki bagniska i ukaza� si� na polance. Spiesznie poprawi� bro� i ubranie, kt�re by�o w nie�adzie, i podszed� do swego towarzysza. Ten zacz�� ju� przygotowania do postoju.
� Czy znasz to miejsce � zapyta� przybysz nazwany Pogromc� Zwierz�t � czy te� krzykn��e� na widok s�o�ca?
� Jedno i drugie, ch�opcze. Tak jest, znam to miejsce i mi�o mi powita� przyjaciela tak uczynnego jak s�o�ce. Teraz zn�w mamy w g�owie wszystkie kierunki kompasu i sami b�dziemy sobie winni, je�li pozwolimy, �eby si� zn�w pokr�ci�y, jak to nam si� w�a�nie przytrafi�o. Nie nazywam si� Hurry Harry, je�eli nie tutaj ostatniego lata rozbili ob�z pionierzy i sp�dzili w nim tydzie�. Patrz! Tam wida� zeschni�te ga��zie ich sza�asu, a tu jest �r�d�o. Chocia� bardzo lubi� s�o�ce, m�j ch�opcze, i bez niego wiem, �e jest po�udnie. M�j �o��dek jest takim zegarkiem, �e lepszego nie znajdziesz w ca�ej kolonii � wskazuje ju� p� do pierwszej. Otw�rz torb�, nakr�cimy nasze zegarki na dalsze sze�� godzin.
Po tej aluzji obydwaj my�liwi zabrali si� do przygotowania swego zwyk�ego posi�ku, prostego, lecz obfitego. Skorzystamy z przerwy w ich rozmowie, aby czytelnikowi opisa� pokr�tce, jak wygl�dali ci m�czy�ni, obaj bowiem maj� odegra� w naszym opowiadaniu niema�� rol�.
Nie�atwo by�oby znale�� godniej szy okaz silnego m�czyzny ni� osoba tego, kt�ry sam siebie nazywa� Hurry Harry. Nazywa� si� w�a�ciwie Henry March, ludzie pogranicza jednak, kt�rzy
przej�li od Indian zwyczaj dawania przezwisk, wo�ali na niego cz�ciej Hurry ni� po nazwisku, a nierzadko nazywali go Hurry Skurry*. Przydomek ten zawdzi�cza� swemu post�powaniu � pe�nemu rozmachu � oraz jakiemu� fizycznemu niepokojowi, kt�ry sprawia�, �e nie m�g� usiedzie� na miejscu, i st�d zna�y go wszystkie osady rozrzucone wzd�u� szlaku mi�dzy prowincj� ameryka�sk� a Kanad�. Hurry Harry mia� ponad sze�� st�p i cztery cale* wzrostu, a �e by� nader proporcjonalnie zbudowany, jego si�a ca�kowicie odpowiada�a temu, czego mo�na si� by�o spodziewa� po jego olbrzymim wzro�cie. Twarz Hurry'ego harmonizowa�a z ca�� jego postaci�, by�a bowiem pogodna i przystojna. Wygl�da� na cz�owieka szczerego, a chocia� by� szorstki w obej�ciu, czego nauczy�o go twarde �ycie pogranicza) szlachetna natura, wyra�aj�ca si� w jego postaci, ustrzeg�a go przed prostactwem.
Pogromca Zwierz�t, jak go nazywa� Hurry, wygl�da� zupe�nie inaczej i charakter mia� odmienny. Gdy sta� w mokasynach, si�ga� sze�ciu st�p; kszta�t�w by� raczej lekkich i smuk�ych, chocia� wyra�nie zarysowane musku�y �wiadczy�y o niezwyk�ej zwinno�ci, a mo�e nawet niepospolitej sile. Nie by�o w nim nic szczeg�lnie poci�gaj�cego poza m�odo�ci�, chocia� wyraz twarzy zjednywa� tych, kt�rzy uwa�nie si� jej przyjrzeli, i budzi� zaufanie. Oblicze Pogromcy Zwierz�t zwraca�o uwag� po prostu prawdom�wno�ci�, wyp�ywaj�c� z powagi my�li i szczero�ci uczu�. Czasem ten wyraz prawo�ci robi� wra�enie czego� tak naiwnego, �e budzi� podejrzenie, czy odr�nienie podst�pu od prawdy nie sprawia Pogromcy nadmiernego trudu. Wszak�e niemal ka�dy, kto bli�ej z nim si� zetkn��, wyzbywa� si� podejrze� wzgl�dem jego my�li i pobudek.
Obydwaj mieszka�cy pogranicza byli jeszcze m�odzi: Hurry mia� lat dwadzie�cia sze�� lub dwadzie�cia osiem, a Pogromca Zwierz�t by� m�odszy od niego o kilka lat. Nie b�dziemy szczeg�owo opisywa� ich stroju, powiemy tylko tyle, �e stanowi�y go w g��wnej mierze wyprawione sk�ry jelenie, po czym �atwo by�o pozna�, i� s� to ludzie, kt�rzy sp�dzaj� czas mi�dzy pograniczem cywilizowanego spo�ecze�stwa a niezmierzonymi puszczami. Str�j Pogromcy Zwierz�t wskazywa� na pewn� dba�o�� o dobry wygl�d, dotyczy�o to zw�aszcza broni i ekwipunku my�liwskiego.
Po polsku przezwisko to brzmia�oby: �apu�Cap. Stopa �30 cm. Cal �2,5 cm.
Strzelba Pogromcy by�a �wietnie utrzymana, r�koje�� jego my�liwskiego no�a zdobi�y udatne rze�by, a r�g na proch � dobrze dobrane i lekk� r�k� wyryte emblematy, mieszek za� na kule przystrojony by� wampumem*. Natomiast Hurry Harry � czy to z wrodzonego niedbalstwa, czy te� z ukrytego przekonania, �e jego wygl�d nie wymaga sztucznych upi�ksze� � nosi� si� nieporz�dnie i niechlujnie, jakby �ywi� wynios�� pogard� dla b�ahych przydat-k�w i ozd�b stroju. Mo�e zreszt� szczeg�lne wra�enie,, jakie wywo�ywa�a pi�kna posta� i wysoki wzrost Hurry'ego, nie mala�o, lecz zwi�ksza�o si� dzi�ki jego naturalnej i pogardliwej oboj�tno�ci w sprawach stroju.
� Chod� tu, Pogromco Zwierz�t, i do dzie�a! Poka�, �e masz �o��dek Delawara*, skoro m�wisz, �e� si� wychowa� u Delawa-r�w! � zawo�a� Hurry i da� dobry przyk�ad, otwieraj�c usta na przyj�cie kawa�a zimnej dziczyzny, kt�ry europejskiemu ch�opu starczy�by za ca�y obiad. � Do dzie�a, ch�opcze! Poka�, �e jeste� m�czyzn�, i rozpraw si� w�asnymi z�bami z t� biedn� �ani�, podobnie jak ju� urz�dzi�e� j� za pomoc� strzelby.
� Nie, nie, Hurry, niewielkie to m�stwo zabi� �ani�, i to jeszcze w czasie ochronnym. Po�o�y� panter� lub lamparta � to ju� pr�dzej by�oby m�stwem � odpar� tamten, zabieraj�c si� do jedzenia. � Delawarzy tak mnie nazwali nie tyle dlatego, �e serce moje jest m�ne, ile �e mam bystre oko i szybkie nogi. Mo�e i nie jest tch�rzem ten, kto k�adzie jelenia, ale te� na pewno nie jest to bohaterstwo.
� Delawarzy te� nie s� bohaterami � mrukn�� Hurry przez z�by, gdy� usta mia� tak pe�ne, �e nie m�g� ich dobrze otworzy� � inaczej nie pozwoliliby Mingom*, tym podskakuj�cym w��cz�gom, zrobi� z siebie uleg�ych bab.
� W tej sprawie panuj� nies�uszne pogl�dy i nikt jej nie wyja�ni� w spos�b w�a�ciwy � rzek� z powag� Pogromca Zwierz�t,
W a m p u m � nanizane na sznurek r�nobarwne muszelki, kt�rych Indianie u�ywali jako pieni�dzy lub ozd�b. S�u�y�o r�wnie� do przekazywania wiadomo�ci. Stanowi�o symbol pokoju, wr�czano je w dow�d przyja�ni.
Delawarzy, czyli Lenni Lenape, jak sami siebie nazywali � plemi� india�skie, kt�re w XVIII wieku zamieszkiwa�o dolin� rzeki Delawar i wybrze�a Atlantyku. Delawarzy walczyli z plemionami huro�skimi, byli sojusznikami Anglik�w.
Mingowie � pogardliwa nazwa nadana Huronom przez ich wrog�w. H u r o n i � szczep wchodz�cy w sk�ad sojuszu plemion irokeskich, zamieszka�ych na brzegach jezior Ontario i Huron oraz Rzeki �w. Wawrzy�ca. Walczyli z Delawarami, byli sojusznikami Francuz�w.
by� bowiem r�wnie oddany jako przyjaciel, jak jego towarzysz niebezpieczny jako wr�g. � Lasy pe�ne s� k�amstw Ming�w, �ami� oni przyrzeczenia i traktaty. Przez dziesi�� ostatnich lat �y�em z Delawarami i wiem, �e szczep ten jest nie mniej m�ny od innych, niech tylko nadejdzie pora walki.
� S�uchaj, Wielki Pogromco Zwierz�t, kiedy ju� o tym m�wimy, mo�emy by� wobec siebie szczerzy jak m�czyzna z m�czyzn�. Odpowiedz mi na jedno pytanie. Mia�e�, zdaje si�, tyle szcz�cia na �owach, �e� zdoby� zaszczytny tytu�. Ale czy� trafi� kiedy kul� istot� rozumn�, cz�owieka? Czy poci�gn��e� kiedy za cyngiel celuj�c w nieprzyjaciela, kt�ry te� m�g� strzeli� do ciebie?
� Wyznam szczerze, nigdy tego nie zrobi�em � odpar� Pogromca Zwierz�t � nigdy bowiem nie znalaz�em si� w po�o�eniu, kt�re by tego wymaga�o. Delawarzy przez ca�y czas mego pobytu u nich �yli na stopie pokojowej, a odebra� �ycie cz�owiekowi, je�li nie dzieje si� to na wojnie otwartej i szlachetnej, uwa�am za rzecz niegodn�.
� Jak to?! Nigdy nie z�apa�e� z�odziejaszka, kt�ry dobiera� si� do twych side� i sk�r, i nie wymierzy�e� mu sprawiedliwo�ci w�asnymi r�kami, aby s�dziom oszcz�dzi� fatygi rozstrzygania sprawy, a hultajowi koszt�w procesu?
� Nie poluj� za pomoc� side� � dumnie odpar� m�odzieniec. � �yj� ze strzelby i z t� broni� w r�ku nie poka�� plec�w �adnemu r�wie�nikowi, jakiego mog� spotka� mi�dzy Hudsonem a Rzek� �w. Wawrzy�ca. Nie mam zwyczaju sprzedawa� sk�r, kt�re mia�yby w g�owie wi�cej ni� jedn� dziur�, nie licz�c tych, jakie natura da�a zwierz�tom, aby mog�y widzie� i oddycha�.
� Tak, tak, bardzo to pi�knie, je�li chodzi o zwierz�ta. Ale to jest tyle co nic w por�wnaniu ze skalpami i zasadzkami. Zastrzeli� Indianina z zasadzki � oto czyn zgodny z jego w�asnymi zasadami, a przecie� mamy z nimi teraz otwart� wojn�, jak to nazywasz. Im wcze�niej zma�esz plam�, kt�ra przynosi ci ujm�, tym zdrowszy b�dziesz mia� sen, bo b�dziesz wiedzia�, �e liczba wrog�w grasuj�cych po lasach zmniejszy�a si� o jednego. Nie b�d� zadawa� si� z tob�, mi�y Natanie, je�li nie b�dziesz szuka� celu dla twej strzelby wy�ej poziomu czworono�nych zwierz�t.
� Podr� nasza, jak sam m�wisz, panie March, ma si� ku ko�cowi, mo�emy wi�c rozsta� si� dzi� wiecz�r, je�li masz ochot�.
f
Czeka na mnie przyjaciel, kt�ry nie b�dzie uwa�a� za ha�b� zadawa� si� z takim, co nie zabi� jeszcze swego bli�niego.
� Chcia�bym wiedzie�, co tego skradaj�cego si� Delawara sprowadza w te strony o tak wczesnej porze roku � mrukn�� do siebie Hurry w spos�b okazuj�cy zar�wno nieufno��, jak i brak ch�ci jej ukrycia. Gdzie� to ten m�ody w�dz wyznaczy� ci spotkanie?
� Przy ma�ej, okr�g�ej skale, niedaleko od brzegu jeziora, gdzie � jak mi m�wiono � szczepy india�skie zbieraj� si�, aby zawrze� przymierze i zakopa� topory. Do tych okolic roszcz� sobie pretensje Mingowie i Mohikanie*, jedni bowiem i drudzy uwa�aj� je za swoje tereny rybackie i my�liwskie. Tak jest w czasie pokoju, ale co si� tu dzieje w czasie wojny, B�g raczy wiedzie�.
� Swoje tereny! � zawo�a� Hurry, �miej�c si� g�o�no. � Chcia�bym wiedzie�, co by na to powiedzia� P�ywaj�cy Tom. Uwa�a on jezioro za swoj� w�asno��, posiada je bowiem od pi�tnastu lat. �miem w�tpi�, czyby je odda� bez walki Mingowi albo Dela-warowi.
� A c� by na taki sp�r powiedzia�a kolonia? Kraj ten musi do kogo� nale�e�, bo nienasycone apetyty pan�w si�gaj� w g��b puszczy nawet tam, gdzie panowie szlachta nie �mieliby si� pokaza�, aby spojrze� na ziemi�, kt�ra do nich nale�y.
� W�adza ich mo�e rozci�gn�� si� na inne obszary nale��ce do kolonii, ale nie tutaj, Pogromco Zwierz�t. �adna istota, z wyj�tkiem Boga, nie posiada pi�dzi ziemi w tej cz�ci kraju. Nigdy nie przy�o�ono pi�ra do papieru w zwi�zku z kt�rymkolwiek wzg�rzem czy dolin� w tych stronach. Powtarza� mi to nieraz stary Tom i dlatego �adna �ywa dusza nie ma tu lepszych praw od niego, a Tom umie postawi� na swoim.
� Z tego, co s�ysz�, Hurry, ten P�ywaj�cy Tom musi by� niezwyk�� osob�. Nie jest Mingiem ani Delawarem, nie jest te� blad� twarz�. Posiada te ziemie, jak m�wisz, od dawna, d�u�ej ni� istnieje pogranicze. Jakie s� jego dzieje i jaki jest on sam?
� C�, natura starego Toma niewiele ma wsp�lnego z natur� cz�owieka, a bardziej jest natur� pi�moszczura, gdy� jego zwycza-
Mohikanie � wymar�e dzi� plemi� india�skie z grupy Algonkwin�w zamieszka�e od XVII wieku nad dolnym Hudsonem. Sprzymierzeni z Delawarami, walczyli z Anglikami przeciw Francuzom.
10
je wi�cej przypominaj� to zwierz� ni� jakiekolwiek inne stworzenie. Niekt�rzy m�wi�, �e za m�odu �y� sobie samopas na s�onych wodach i by� towarzyszem niejakiego Kidda, powieszonego za korsarstwo znacznie wcze�niej, ni� ty i ja urodzili�my si� i zawarli�my znajomo��. M�wi� te�, �e przyby� w te strony, uwa�aj�c, �e kr�lewskie kr��owniki nie przep�yn� przez g�ry i b�dzie m�g� w tych lasach spokojnie nacieszy� si� �upami. Z niezm�conym bowiem spokojem korzysta z nich wraz z c�rkami, je�li jego maj�tek rzeczywi�cie pochodzi z rabunku, prowadzi wygodne �ycie i niczego wi�cej nie pragnie.
� To ma i c�rki? Delawarzy, kt�rzy polowali w tych stronach, wiele opowiadali o tych m�odych kobietach. A matki one nie maj�, Hurry?
� Mia�y kiedy� matk�, rozumie si�. Umar�a i posz�a na dno, dobre dwa lata temu. Stary pochowa� �on� na dnie jeziora, o czym mog� za�wiadczy�, gdy� by�em naocznym �wiadkiem tej ceremonii.
� Czy biedaczka by�a a� tak� grzesznic�, �e jej m�� musia� zada� sobie tyle trudu z jej cia�em?
� Nie by�o tak �le, chocia� nie by�a wolna od wad. Judyt� b�d� zawsze szanowa� cho�by dlatego, �e by�a matk� tak uroczej istoty jak jej c�rka, Judyta Hutter.
� Tak, imi� Judyty wymieniali Delawarzy, cho� wymawiali je po swojemu. Z tego, co m�wili, nie s�dz�, aby ta dziewczyna by�a w moim gu�cie.
� W twoim gu�cie! � zawo�a� March, dotkni�ty do �ywego zar�wno oboj�tno�ci�, jak i zuchwalstwem swego towarzysza. � C� ty, u diab�a, mo�esz m�wi� o gu�cie, i to wtedy, gdy idzie o tak� kobiet� jak Judyta? Jeste� jeszcze ch�opcem, drzewin�, kt�ra ledwo zapu�ci�a korzenie. Judyta od pi�tnastego roku �ycia mia�a m�czyzn.w�r�d swych wielbicieli. Od tego czasu min�o pi�� lat i dzisiaj nie raczy�aby nawet spojrze� na takiego m�okosa!
� Jest czerwiec, Hurry, nie ma nawet chmurki mi�dzy nami a niebem, jest gor�co, po c� jeszcze si� gor�czkowa� � odpar� Pogromca Zwierz�t, bynajmniej nie zmieszany. � Ka�dy mo�e mie� sw�j gust, a wiewi�rka ma prawo mie� swoje zdanie o lamparcie.
� Tak, ale nie by�oby wcale m�drze powt�rzy� to zdanie
11
lampartowi � mrukn�� March. � Jeste� m�ody i bezmy�lny, puszcz� wi�c p�azem twoj� ignorancj�. S�uchaj, Pogromco Zwierz�t � doda� po chwili namys�u, u�miechaj�c si� dobrodusznie � s�uchaj, Pogromco Zwierz�t, przysi�gli�my sobie przyja��, nie b�dziemy si� wi�c k��ci� z powodu jednej lekkomy�lnej, zalotnej kobietki tylko dlatego, �e jest akurat �adna, tym bardziej �e� jej nigdy nie widzia�. Judyta jest dla m�czyzny, kt�ry nie ma mleka pod nosem, i tylko g�upiec ba�by si� m�okosa jako rywala. Wyznam ci szczerze, Pogromco Zwierz�t, o�eni�bym si� z t� dziewczyn� dwa lata temu, gdyby nie dwie rzeczy, z kt�rych jedn� jest w�a�nie jej lekkomy�lno��.
� A co stanowi drug� przeszkod�? � zapyta� my�liwy nie przestaj�c je��, jak kto�, kogo ma�o zajmuje temat rozmowy.
� Niepewno��, czyby mnie chcia�a. Dzierlatka jest �adna i wie o tym. S�uchaj, w�r�d drzew rosn�cych na tych pag�rkach nie ma bardziej prostego ni� ona i �adne z nich wdzi�czniej ni� ona nie przegina si� z wiatrem. Nie widzia�e� te� skacz�cej �ani, kt�ra w ruchach mia�aby wi�cej naturalnego uroku. Gdyby na tym si� sko�czy�o, ka�dy j�zyk musia�by g�osi� jej chwa��. Judyta ma jednak wady, o kt�rych trudno by�oby mi zapomnie�. Nieraz ju� przysi�ga�em sobie, �e nie poka�� si� wi�cej nad jeziorem.
� I dlatego ci�gle tu wracasz? Przysi�ga nie dodaje mocy s�owom ludzkim.
� Ach, Pogromco Zwierz�t, nic jeszcze nie wiesz o tych sprawach, trzymasz si� wiadomo�ci szkolnych, jak gdyby� nigdy nie porzuci� osad ludzkich. Ze mn� jest inaczej: niczego nie postanawiam, je�li czego� gor�co nie pragn�. Gdyby� wiedzia� o Judycie tyle co ja, to by� zrozumia�, dlaczego diabli mnie czasem bior�. Ot� oficerowie z fort�w nad Mohawkiem zap�dzaj� si� czasem nad jezioro na ryby i polowanie, a wtedy stworzenie to zupe�nie traci g�ow�! Zobaczysz jak obnosi swe pi�kne stroje i jak� dam� kroi wobec tych elegant�w.
� To nie przystoi c�rce biedaka � z powag� powiedzia� Pogromca Zwierz�t. � Oficerowie to szlachta i wobec takiej Judyty mog� mie� tylko z�e intencje.
� St�d w�a�nie moja niepewno�� i to pow�ci�ga moje zamiary! Mam powa�ne obawy co do pewnego kapitana. Judytka mo�e mie� pretensje tylko do w�asnej g�upoty, je�li moje podejrzenia s�
12
s�uszne. Kr�tko m�wi�c, chcia�bym widzie� w niej skromn� i przyzwoit� dziewczyn�, ale chmury, kt�re wiatr p�dzi ponad tymi wzg�rzami, nie s� tak zmienne jak ona. Od czasu gdy przesta�a by� dzieckiem, niewielu spotka�a m�czyzn, a przecie� wobec niekt�rych oficer�w zachowuje si� jak m�oda uwodzicielka.
� Przesta�bym my�le� o takiej kobiecie i zwr�ci�bym oczy ku puszczy, bo puszcza nie zdradzi, dop�ki r�ka, kt�ra ma nad ni� w�adz�, nie zadr�y.
� Gdyby� zna� Judyt�, przekona�by� si�, o ile �atwiej jest tak m�wi�, ni� post�pi�. Gdybym przesta� my�le� o oficerach, uprowadzi�bym dziewczyn� nad Mohawk i o�eni� si� z ni�, nie zwa�aj�c na jej grymasy. A starego Toma zostawi�bym pod opiek� Hetty, jego drugiej c�rki, nie takiej �adnej i bystrej jak jej siostra, lecz bardziej pos�usznej.
� Czy�by jeszcze drugi ptaszek by� w tym gniazdku? � zapyta� Pogromca Zwierz�t, podnosz�c wzrok z na p� rozbudzon� ciekawo�ci�. � Delawarzy m�wili mi tylko o jednej c�rce.
� To rzecz naturalna, gdy idzie o Judyt� i Hetty. Hetty jest niebrzydka. Ale jej siostra, m�wi� ci, ch�opcze, to co� zupe�nie niezwyk�ego. Drugiej takiej nie znajdziesz w ca�ym kraju, st�d a� do morza. Judyta b�yszczy dowcipem, wymow� i sprytem jak stary m�wca india�ski, a biedna Hetty to w najlepszym razie taki �m�tny kompas".*
� Co takiego? � zapyta� Pogromca Zwierz�t.
� Tak to nazywaj� oficerowie, co ja rozumiem w ten spos�b: Hetty chce zawsze i�� we w�a�ciwym kierunku, ale nie wie, kt�r�dy. Ja to okre�lam inaczej: biedna Hetty idzie skrajem niewiedzy i raz potyka si� o lini� graniczn� z tej, a drugi raz z tamtej strony. Stary Tom ma do niej s�abo��, podobnie jak Judyta, cho� sama ma ci�ty j�zyk i jest wielk� dam�. Inaczej nie r�czy�bym za ca�o�� Hetty w�r�d tego pokroju ludzi, jacy pokazuj� si� czasem na brzegu jeziora.
� My�la�em, �e to wielkie lustro wody jest nieznane i rzadko odwiedzane przez ludzi � zauwa�y� Pogromca Zwierz�t, kt�remu najwidoczniej nie w smak by�o, �e znalaz� si� za blisko cywilizowanego �wiata.
Hurry chcia� zapewne powiedzie�, �e Hetty jest nie bardzo compos mentis (�ac), co znaczy: przy zdrowych zmys�ach.
13
� Mia�e� s�uszno��, ch�opcze, oczy mniej ni� dwudziestu bia�ych widzia�y to jezioro. Ale dwudziestu ludzi urodzonych i wychowanych na pograniczu � my�liwych, traper�w*, zwiadowc�w i tym podobnych � mo�e zrobi� wiele z�ego, je�li tylko przyjdzie im ch�tka. By�oby dla mnie strasznym ciosem, Pogromco Zwierz�t, gdybym po sze�ciu miesi�cach nieobecno�ci zasta� Judyt� m�atk�.
� Dlaczego spodziewasz si� czego� lepszego, czy masz jej s�owo?
� Wcale nie. Nie wiem, jak to si� dzieje. Wygl�dam nie�le, co mog� stwierdzi� w ka�dym �r�dle b�yszcz�cym w s�o�cu, a mimo to nie mog� wyjedna� u tej dziewczyny ani jej s�owa, ani nawet serdecznego u�miechu, cho� lubi �mia� si� ca�ymi godzinami. Je�li wa�y�a si� wyj�� za m�� w czasie mej nieobecno�ci, pozna rozkosze stanu wdowiego, zanim sko�czy dwadzie�cia lat!
� My�l�, �e nie zrobi�by� krzywdy m�czy�nie, kt�rego by wybra�a, tylko dlatego, �e bardziej jej si� spodoba� ni� ty.
� Czemu nie? Kiedy wr�g zagradza mi �cie�k�, czy� nie wolno mi usun�� go z drogi? Sp�jrz na mnie! Czy wygl�dam na takiego, co �cierpi, aby jaki� skradaj�cy si� chy�kiem, pe�zaj�cy po ziemi handlarz sk�r ubieg� mnie w sprawie, kt�ra obchodzi mnie tak �ywo jak wzgl�dy Judyty Hutter? Zreszt�, �yj�c w stronach, do kt�rych prawo nie dociera, sami musimy by� s�dziami i wykonawcami wyrok�w. Gdyby w lasach znaleziono martwego m�czyzn�, kto wska�e morderc�, je�li nawet przyj��, �e kolonia we�mie spraw� w swe r�ce i narobi ko�o niej szumu?
� Gdyby to by� m�� Judyty Hutter, ja sam m�g�bym powiedzie� wiele, co najmniej za� tyle, �eby sprowadzi� koloni� na �lady zbrodniarza.
� Ty?! Wyrostek, smarkacz poluj�cy na jelenie! Ty �mia�by� my�le� o donosie na Hurry Harry'ego, jakby chodzi�o o bobra lub �wistaka?!
� �mia�bym powiedzie� prawd� o tobie lub ka�dym innym m�czy�nie.
March patrzy� przez chwil� na swego towarzysza z wyrazem niemego os�upienia. Potem chwyci� go obur�cz za gard�o i potrz�-
Traper � my�liwy z dziewiczej puszczy ameryka�skiej, zastawiaj�cy sid�a na zwierz�ta futerkowe.
14
P
sn�� swym raczej szczup�ym przyjacielem tak gwa�townie, jakby naprawd� chcia� mu po�ama� ko�ci.
Na pewno wi�kszo�� m�czyzn, kt�rych rozgniewany olbrzym chwyci�by za gard�o, i to jeszcze w tak beznadziejnym pustkowiu, uleg�aby trwodze i odst�pi�a nawet swych s�usznych praw. Pogromca Zwierz�t post�pi� jednak inaczej. Twarz jego pozosta�a niewzruszona, r�ka mu nie dr�a�a. Odpowiedzia� g�osem wcale nie podniesionym, cho� m�g� w ten spos�b da� wyraz swej stanowczo�ci:
� Mo�esz, Hurry, trz��� tak g�r�, a� si� zawali � powiedzia� spokojnie. � Ze mnie nic opr�cz prawdy nie wytrz�siesz. Prawdopodobnie Judyta Hutter nie wysz�a jeszcze za m��, nie ma wi�c kogo zabija�. Mo�e te� nigdy nie b�dziesz mia� okazji czyha� na cudze �ycie, inaczej bowiem powiedzia�bym jej o twych pogr�kach w pierwszej rozmowie, jak� b�d� mia� z t� dziewczyn�.
March uwolni� przyjaciela z u�cisku i usiad�, patrz�c na niego z niemym zdziwieniem.
� My�la�em, �e jeste�my przyjaci�mi � powiedzia� po chwili. � By�a to chyba ostatnia z moich tajemnic, jak� us�ysza�y twoje uszy.
� Nie chc� zna� twych tajemnic, je�li maj� by� tego rodzaju. Wiem, Hurry, �e �yjemy w lasach, �e uwa�aj� nas za ludzi poza prawem i mo�e tak jest istotnie, cokolwiek m�wi o tym prawo. Ale jest prawo i prawodawca, kt�rego w�adza obejmuje ca�y kontynent. Kto jawnie buntuje si� przeciw niemu, niech nie nazywa mnie swym przyjacielem.
� Niech mnie diabli wezm�, Pogromco Zwierz�t, je�li nie wierz�, i� w sercu jeste� bratem morawianinem*, a nie szczerym i rzetelnym my�liwym, za jakiego si� podawa�e�.
� Zobacz, Hurry, �e jestem tak samo szczery i rzetelny w mych post�pkach, jak w s�owach. Ale tylko g�upiec mo�e ulec nag�emu gniewowi. Twoje zachowanie dowodzi, jak ma�o przebywa�e� w�r�d czerwonosk�rych. Judyta z pewno�ci� nie wysz�a za m��, ty za� m�wi�e�, co �lina przynios�a ci na j�zyk, a nie � co czu�o twe serce. Oto moja r�ka i wi�cej nawet nie my�lmy o tym.
Bracia morawianie � tzw, bracia czescy. Religijna sekta powsta�a w Czechach w XV w. na znak protestu przeciw rozprz�eniu w ko�ciele katolickim. Pierwsi misjonarze tej sekty przybyli do Ameryki w I poi. XVIII w.
15
Nigdy jeszcze Hurry nie by� tak zdziwiony. Nagle parskn�� �miechem tak dono�nym i weso�ym, �e a� oczy zasz�y mu �zami. Potem u�cisn�� wyci�gni�t� do� r�k� i zn�w byli przyjaci�mi.
� Trzeba nie mie� rozumu, �eby k��ci� si� o to, co komu przysz�o do g�owy! � zawo�a� March, zabieraj�c si� zn�w do jedzenia. � Taka k��tnia przystoi bardziej miejskim prawnikom ni� rozs�dnym le�nym ludziom. S�ysza�em, Pogromco Zwierz�t, jakoby w po�udniowych hrabstwach ludzie tak si� r�nili w swych my�lach, �e a� krew si� w nich burzy�a i dochodzi�o do walki na �mier� i �ycie.
� To prawda, tak, to prawda. Nie ma jednak �adnego powodu, aby�my szli w ich �lady i gniewali si� na m�a owej Judyty Hutter, kt�rego ona mo�e nigdy nie ujrzy ani te� pragnie zobaczy�. Mnie jednak ciekawi wi�cej od twej pi�knisi jej s�abog�owa siostra. Chwyta nas co� za serce, gdy spotykamy stworzenie, kt�re zdaje si� by� istot� rozumn�, a jednak nie jest tym, na co wygl�da, nie staje mu bowiem rozumu. B�g wie, �e kobiety, biedule, s� do�� bezbronne, nawet gdy maj� rozum. Los ich jest jednak naprawd� okrutny, je�li brak im tego wielkiego obro�cy i przewodnika cz�owieka.
� S�uchaj, Pogromco Zwierz�t, wiesz, jakimi lud�mi s� my�liwi, traperzy i handlarze sk�r. Ich najlepsi przyjaciele nie zaprzecz�, �e s� to ludzie uparci i �e lubi� postawi� na swoim, niewiele my�l�c o prawach i uczuciach innych ludzi � a mimo to nie s�dz�, aby w ca�ym tym kraju znalaz� si� cho�by jeden m�czyzna, kt�ry by skrzywdzi� Hetty Hutter. Nie � nawet czerwonosk�ry.
� Tym samym, m�j mi�y Hurry, oddajesz tylko sprawiedliwo�� Delawarom i wszystkim sprzymierzonym z nimi szczepom, albowiem czerwonosk�ry uwa�a, �e istot� upo�ledzon� z woli Boga winien otoczy� szczeg�ln� opiek�. W ka�dym razie cieszy mnie to, co m�wisz, cieszy mnie bardzo. No, ale s�o�ce przechyla si� na zachodni� stron� nieba, czy nie lepiej wi�c stan�� zn�w na szlaku naszej drogi i ruszy� naprz�d, aby�my wcze�niej mogli zobaczy� owe zadziwiaj�ce siostry?
Harry March ch�tnie si� na to zgodzi�. Szybko tedy zebrali resztki jedzenia, po czym obydwaj w�drowcy zarzucili na ramiona torby my�liwskie, podj�li bro� i opu�ciwszy polank�, zn�w zanurzyli si� w g��bokim mroku puszczy.
16
ROZDZIA� DRUGI
Cho� p�on� ogniska nad brzegiem jeziora, Ku ziemi pochyla si� skro� � To lato jest winne, c�reczko, �e� chora, To kwiat�w zabija ci� wo�.
�Z notatnika kobiety"
Nasi dwaj �owcy przyg�d nie mieli przed sob� dalekiej drogi. Hurry, gdy znalaz� polank� i �r�d�o, zna� ju� w�a�ciwy kierunek, poprowadzi� wi�c dalej pewnym krokiem cz�owieka, kt�ry wie, dok�d idzie. Puszcza by�a, oczywi�cie mroczna, ale nie by�a ju� podszyta zaro�lami, kt�re by tamowa�y drog�. St�pali wi�c pewn� nog� po suchej ziemi. Kiedy przeszli oko�o mili, March stan�� i zacz�� rozgl�da� si� bystro, badaj�c starannie otoczenie, a nawet przygl�daj�c si� pniom zwalonych drzew, kt�rych le�a�o tu sporo, jak to bywa w lasach ameryka�skich, zw�aszcza w tych stronach, gdzie drzewo nie ma jeszcze swej warto�ci.
� To musi by� tu, Pogromco Zwierz�t � powiedzia� wreszcie March. � Oto buk obok �wierka, troch� dalej trzy sosny, a tam bia�a brzoza ze z�amanym wierzcho�kiem. Nie widz� tylko ska�y ani zwisaj�cych ga��zi, o kt�rych ci m�wi�em.
� Sp�jrz tu Hurry, tu w prostej linii za tym czarnym d�bem, czy widzisz krzywe drzewko, kt�re kryje si� w ga��ziach lipy? Ot� drzewko to ugina�o si� kiedy� pod ci�arem �niegu; nie wyprostowa�o si� o w�asnych si�ach i nie samo znalaz�o oparcie w ga��ziach lipy, tak jak to widzisz. R�ka ludzka odda�a mu t� przys�ug�.-
� To by�a moja r�ka! � zawo�a� Hurry. � Spotka�em tego
smuk�ego m�odzika, zgi�tego do ziemi niczym cz�owiek, z�amany nieszcz�ciem. Wyprostowa�em drzewko i oto je widzisz. Co tu gada�, Pogromco Zwierz�t, musz� przyzna�, �e oczy twoje s� doskonale obeznane z lasem.
2 � Pogromca Zwierz�t
17
__ Wzrok poprawia mi si�, Hurry, to prawda, przyznaj�, ale
moje oczy sa oczami dziecka w por�wnaniu ze wzrokiem niekt�rych moich znajomych. Na przyk�ad taki Tamenund, cz�owiek tak stary �^ niewielu ju� pami�ta go jako m�odzie�ca, a jednak nic nie ujdzie je$� �ku' wzrok jego bardzo przypomina w�ch psa. Dalej Unkas*, �Jciec Chingachgooka i zarazem pracowity w�dz Mohika-
now__daremnie pr�bowa�by� ukry� si� przed jego wzrokiem. M�j
wzrok wyrabia s^ n^e przecz�, ale daleko mi jeszcze do doskona�o�ci.
__ jCto jest ten Chingachgook, o kt�rym m�wisz bez przerwy,
PogromcO Zwierz�t? � zapyta� Hurry, ruszaj�c w stron� drzewka, kt�re kieC*y� wyprostowa�. � W najlepszym razie jaki� czerwono-sk�ry vj\�cz�ga.
__ p�Tie, Hurry, najlepszy spo�r�d czerwonosk�rych w��cz�g�w jaK icn nazywasz. Gdyby wr�ci� do swych praw, by�by wielkim'wodzem. Tak jak sprawy stoj� obecnie, jest tylko dzielnym i prawY111 Delawarem; szanowanym i nawet maj�cym pos�uch w pewnycn sprawach, to prawda. C�, niestety, nale�y do upad�ej rasy na^y do zlikwidowanego szczepu. Ach, Harry March, serce by ci ros�o gdyby� tak siedzia� w ich wigwamie w noc zimow� i s�ucha� starych opowiada� o dawnej wielko�ci i pot�dze Mohika-
now.
Na tym rozmowa si� urwa�a i obaj m�czy�ni zwr�cili sw� uwag� Ku temu, co zobaczyli przed sob�. Pogromca Zwierz�t pokaza� sWemu towarzyszowi pie� ogromnej lipy, drzewa �ykowego, iak nazYwaJa w tym kraju lip� ameryka�sk�, kt�ra dope�ni�a swego �ycia i zwali�a sie. P�d w�asnym ci�arem.
__ I^ak, teraz mamy to, czego nam trzeba! � zawo�a� Hurry,
ogl�dai3c korzenie lipy. � Wszystko tu jest tak bezpieczne, jakby by�o sc�i�wane w kredensie u babci. Jazda, pom� mi, Pogromco Zwierz�t, a za p� godziny b�dziemy na wodzie.
My�liwy podszed� do swego towarzysza i we dw�jk� zacz�li pracowa� z namys�em i sprawnie jak ludzie, kt�rym ta praca nie by�a pierwszyzn�. Hurry najpierw usun�� stos kory le��cy przed wielk� dziupl� drzewa. Pogromca stwierdzi�, �e kora by�a u�o�ona tak i� zamiast zamaskowa� nakrycie dziupli, mog�a raczej zwr�-
Aby imiC to nie wywo�a�o nieporozumienia, wypada powiedzie�, �e wspomniany tu Unkas iest dziadk>ein Unkasa, kt�ry gra tak wa�n� rol� w Ostatnim Mohikaninie (przyp. autora).
18
ei� uwag� w��cz�gi, kt�ry by t�dy przechodzi�. Potem wyci�gn�li z dziupli cz�no zrobione z kory, zaopatrzone w �awki, wios�a i ca�y niezb�dny sprz�t, a nawet w�dki. ��dka nie by�a ma�a, ale stosunkowo lekk�>. Hurry za� by� tak niepospolitej si�y, �e bez wysi�ku wzi�� j� na plecy i nie przyj�� pomocy Pogromcy nawet wtedy, gdy podnosi� ��dk� z ziemi, ani te� gdy trzyma� j� na plecach w niewygodnej pozycji.
� Prowad�, Pogromco Zwierz�t � powiedzia� March � i toruj drog� w�r�d krzak�w, reszt� bior� na siebie.
Pogromca wyszed� na czo�o i ruszyli w dalsz� drog�. My�liwy torowa� drog� towarzyszowi i skr�ca� to w prawo, to w lewo wedle wskaz�wek Marcha. Po up�ywie oko�o dziesi�ciu minut znale�li si� nagle w jaskrawym �wietle s�o�ca na niskim, piaszczystym cyplu, kt�rego skraj do po�owy oblany by� wodami jeziora. Jezioro mia�o ko�o dziewi�ciu mil* d�ugo�ci, szeroko�� jego by�a nieregularna, dochodzi�a naprzeciw cypla do p�torej mili czy nawet wi�cej, a ku po�udniu zw�a�a si� co najmniej o po�ow�. Ca�a okolica mia�a charakter g�rzysty, wysokie wzg�rza wznosi�y si� stromo tu� nad wod� jeziora na dziewi�ciu dziesi�tych jego obwodu. Skrawki niskiego brzegu s�u�y�y jedynie do urozmaicenia obrazu; nawet za pasmami l�du, kt�re by�y stosunkowo niskie, wznosi�y si� g�ry, tylko nieco dalej.
Najbardziej jednak uderzaj�c� osobliwo�ci� okolicy by�a uroczysta pustka i koj�cy spok�j. W kt�r�kolwiek stron� zwr�ci�oby si� oczy, wida� by�o tylko lustrzan� tafl� jeziora, czyste niebo i g�sty wieniec las�w. Puszcza tak bujnie okry�a ziemi�, �e nie by�o wida� ani jednej polany, a od zaokr�glonego wierzcho�ka g�ry do brzegu jeziora s�a�a si� jednostajna, niczym nie zm�cona ziele�.
� C� za wspania�y widok! Jak dziwnie uroczysty! I jak�e podnosi nas na duchu! � zawo�a� Pogromca Zwierz�t, wspieraj�c si� na strzelbie i patrz�c w prawo i w lewo, na p�noc i na po�udnie, w g�r� i w d�, wsz�dzie gdzie tylko m�g� si�gn�� wzrokiem. � Je�eli dobrze widz�, �adnego drzewa nie dotkn�a tu nawet r�ka Indianina. Wszystko zosta�o w r�ku Boga, by �y�o i umiera�o zgodnie z Jego wol� i prawem! Hurry, twoja Judyta musi by� pann� uczciw� i dobr�, je�li sp�dzi�a cho�by tylko po�ow� czasu, o kt�rym m�wi�e�, w miejscu tak hojnie obdarzonym przez natur�.
Mila (angielska, l�dowa = 1 609 m.
19
� To �wi�ta prawda! A jednak dziewczyna ma swoje kaprysy. Dawniej nie mieszka�a tu stale, stary Tom bowiem, zanim go pozna�em, zwyk� by� przenosi� si� na zim� w okolice zamieszkane przez osadnik�w lub pod ochron� dzia� fortecznych. Niestety, Ju-dytka od osadnik�w, a jeszcze bardziej od nadskakuj�cych jej oficer�w nauczy�a si� znacznie wi�cej, ni� mog�o jej wyj�� na dobre.
� Je�li... je�li nawet tak by�o, okolica ta jest szko��, kt�ra mo�e wyprostowa� jej charakter. Ale c� to widz� przed nami? Za ma�e to na wysp�, a za du�e na ��d�, cho� znajduje si� na �rodku jeziora.
� To jest w�a�nie to, co bawidamki z fort�w nazywaj� Zamkiem Pi�moszczura. Nawet stary Tom �mieje si� z tej nazwy, cho� jest to z�o�liwy przytyk do jego charakteru. To w�a�nie jego baza. Tom ma bowiem dwa domy: ten, kt�ry nigdy nie rusza si� z miejsca, i drugi, kt�ry p�ywa po wodzie i raz jest tu, a drugi raz tam. Drugi dom nazywa si� �arka", ale co znaczy to s�owo, tego ju� nie umia�bym ci powiedzie�.
� S�owo to pochodzi na pewno od misjonarzy. S�ysza�em, jak m�wili i czytali o czym� takim. Misjonarze powiadaj�, �e ziemi� kiedy� zala�a woda i �e Noe ze swymi dzie�mi by�by uton��, gdyby nie zbudowa� sobie statku, zwanego ark�, i w sam� por� si� na nim nie schroni�. Jedni Delawarzy wierz� w t� legend�, inni j� odrzucaj�. Tobie i mnie, jako �e urodzili�my si� bia�ymi, wypada da� wiar� tej opowie�ci. Czy widzisz gdzie ark�?
� Jest chyba w po�udniowej cz�ci jeziora albo le�y na kotwicy w jakiej� zatoce. Ale cz�no czeka, w ci�gu pi�tnastu minut zaniesie dwu takich wio�larzy jak ty i ja do zamku Toma.
Pogromca Zwierz�t pom�g� swemu towarzyszowi znie�� rzeczy do ��dki, kt�ra czeka�a ju� na wodzie. W chwil� potem dwaj przyjaciele weszli do �odzi i mocno odbijaj�c wios�ami od dna, odepchn�li j� na jakie� osiem lub dziesi�� pr�t�w* od brzegu. Hur-ry usiad� z ty�u, a Pogromca z przodu i wolno, lecz miarowo zacz�li uderza� wios�ami. ��dka pomkn�a po g�adkiej tafli jeziora ku niezwyk�ej budowli, nazwanej przez Hurry'ego Zamkiem Pi�moszczura. Kilka razy m�odzi m�czy�ni przestawali wios�owa�, aby przyjrze� si� nowemu widokowi, jaki ukazywa� si�, kiedy min�li cypel.
Pr�t � angielska miara d�ugo�ci, oko�o 5 metr�w.
20
� Oto widok porywaj�cy serce! � zawo�a� Pogromca Zwierz�t, gdy tak zatrzymali si� po raz czwarty czy pi�ty. � Jezioro wydaje si� stworzone po to, aby lepiej ukaza� nam widok wspania�ych las�w. Ziemia i woda przepojone s� tutaj pi�knem Opatrzno�ci boskiej! M�wisz, Hurry, �e nikt nie nazywa si� prawdziwym w�a�cicielem tych wszystkich bezcennych skarb�w?
� Nikt pr�cz kr�la, m�j ch�opcze. Mo�e on ro�ci� sobie pewne prawa do tego zak�tka, ale jest tak daleko, �e jego roszczenia nigdy nie zaszkodz� Tomowi Hutterowi, kt�ry w�ada t� okolic� i zatrzyma j� w posiadaniu a� do swej �mierci. Tom nie jest osadnikiem, bo nie mieszka na l�dzie. Ja nazywam go p�ywakiem.
� Zazdroszcz� temu cz�owiekowi! Wiem, �e to brzydko* i walcz� z tym uczuciem, ale zazdroszcz� Tomowi! Nie my�l, Hurty, �e knuj� co� przeciw niemu, aby wle�� w jego mokasyny. My�l taka nawet nie za�wita�a w mej g�owie, ale nie mog� oprze� si� zazdro�ci. Jest to uczucie wrodzone cz�owiekowi, nawet najlepsi /. nas daj� mu czasem folg�.
� O�e� si� wi�c z Hetty � odziedziczysz po�ow� tego maj�tku! � zawo�a� �miej�c si� Hurry. � Dziewczyna jest niebrzydka, ba, gdyby nie uroda jej siostry, by�aby nawet �adna. Rozumu nie ma za wiele, mo�esz tedy z �atwo�ci� sprawi�, �e b�dzie my�la�a o wszystkim to samo co ty. Je�li we�miesz Hetty, r�cz�, �e Tom da ci udzia� w zarobku na ka�dym jeleniu, kt�rego po�o�ysz w promieniu pi�ciu mil od tego jeziora.
� Czy du�o tu jest zwierzyny? � zapyta� nagle tamten, niewiele sobie robi�c ze z�o�liwo�ci Marcha.
� To jest kr�lestwo zwierzyny. Rzadko si� tu strzela do niej; n io s� to r�wnie� okolice cz�sto odwiedzane przez traper�w. Ja te� bym nie bywa� tu cz�sto, ale b�br ci�gnie w jedn� stron�, a Judyt -ka w drug�. Ponad sto dolar�w hiszpa�skich kosztowa�o mnie to
tworzenie w ci�gu ostatnich dw�ch lat, a mimo to nie mog� oprze� si� pragnieniu zobaczenia jeszcze raz jej twarzy.
� Czy czerwonosk�rzy cz�sto pokazuj� si� nad jeziorem? � ; i pyta� Pogromca Zwierz�t, kt�ry trzyma� si� w�asnego biegu my-
ili.
� Przychodz� i odchodz�, czasem gromadnie, kiedy indziej pojedynczo. Okolica nie nale�y w�a�ciwie do �adnego szczepu tubylc�w. Dlatego dosta�a si� w r�ce szczepu Huttera. Stary m�wi�
21
mi, �e byli tacy filuci, kt�rzy zawracali g�ow� Mohawkom*, aby wydosta� od nich dokument india�ski i na tej podstawie otrzyma� od kolonii tytu� w�asno�ci. Nic jednak z tego nie wysz�o, bo nie znalaz� si� jeszcze taki, co by mia� mocn� g�ow� do tego interesu. My�liwi wi�c korzystaj� z do�ywotniej bezp�atnej dzier�awy tych las�w.
Obaj wios�owali �ywo, a� zbli�ywszy si� na odleg�o�� stu jard�w* od zamku � jak Hurry zwyk� by� nazywa� dom Huttera � zn�w od�o�yli wios�a. Wielbicielowi Judyty �atwiej przysz�o pohamowa� niecierpliwo��, kiedy zobaczy�, �e nikogo nie ma w domu. Wolna chwila pozwoli�a Pogromcy Zwierz�t obejrze� osobliw� budowl� o tak niespotykanej konstrukcji, �e zas�uguje na osobny opis.
Zamek Pi�moszczura sta� na �rodku jeziora, oddalony o dobre �wier� mili od najbli�szego brzegu. Z pozosta�ych stron woda rozpo�ciera�a si� znacznie dalej: od p�nocnego kra�ca jeziora dom by� oddalony oko�o dw�ch mil, a od wschodniego � prawie mil�. Nie by�o tu ani �ladu wyspy, dom sta� na palach wystaj�cych z wody.
� Staremu w czasie walk mi�dzy Indianami i my�liwymi trzy razy spalono dom, gdy za� w potyczce z cserwonosk�rymi straci� jedynego syna, schroni� si� na wod�, zapewniaj�c� wi�ksze bezpiecze�stwo. Ktokolwiek chcia�by tu zaatakowa�, musia�by podp�yn�� �odzi�; �up za� i skalpy nie bardzo s� warte mozolnego dr��enia cz�en w drzewie. Poza tym nigdy nie wiadomo, kto kogo po�o�y trupem w takiej awanturze, bo staremu Tomowi nie brak broni i amunicji, a �ciany zamku, jak widzisz, stanowi� niezawodn� os�on� przed kulami.
��dka poma�u zbli�a�a si� do zamku i wreszcie znalaz�a si� w odleg�o�ci jednego uderzenia wios�em od drewnianego pomostu. Znajdowa� si� on przed wej�ciem do domu i m�g� mie� jakie� dwadzie�cia st�p kwadratowych.
� Stary Tom nazywa to swego rodzaju molo podw�rzem � powiedzia� Hurry umocowuj�c ��dk�, kiedy ju� wysiad� z niej wraz ze swym towarzyszem. � Panowie oficerowie z fort�w nazy-
Mohawkowie � plemi� india�skie, zamieszka�e od JCVIII wieku nad rzek� Kolorado, w Arizonie i Kaliforni.
Jard � Angielska miara d�ugo�ci, 91 cm.
22
wali je �dziedzi�cem zamkowym". No tak, sta�o si� to, czego si� obawia�em. Nie ma w domu �ywej duszy, ca�a rodzina wybra�a si� w podr� �r pewnie chc� odkry� Ameryk�!
Gdy Hurry kr�ci� si� po podw�rzu, ogl�daj�c oszczepy rybackie, w�dki, sieci i tym podobny sprz�t, jaki mo�na znale�� w ka�dym domu na pograniczu, Pogromca Zwierz�t, zachowuj�cy si� na og� poprawniej i spokojniej ni� jego towarzysz, wszed� do domu, ukazuj�c ciekawo�� rzadko spotykan� u ludzi, kt�rzy przez d�u�-izy czas znajdowali si� pod wp�ywem obyczaj�w india�skich. Wn�trze zamku by�o tak nienaganne, jak dziwny by� jego wygl�d zewn�trzny. Mieszkanie mia�o oko�o czterdziestu st�p d�ugo�ci i dwudziestu szeroko�ci i podzielone by�o na ma�e sypialnie. Pierwsza izba, do kt�rej wszed�, s�u�y�a r�wnocze�nie za pok�j mieszkalny i kuchni�. Umeblowanie stanowi�o dziwn� mieszanin�, jak� nierzadko spotyka si� w domach z drzewa ciosanego, daleko w g��bi kraju. Wi�kszo�� mebli odznacza�a si� surowo�ci� kszta�t�w i skrajn� prostot�. Jednak pi�kny zegar z ciemnego drzewa, kt�ry wisia� w rogu, a tak�e dwa czy trzy krzes�a, st� i biurko pochodzi�y najwidoczniej z mieszkania, kt�rego w�a�ciciel mia� wi�ksze pretensje ni� to bywa normalnie. W pokoju s�ycha� by�o mozolne tykanie zegara, kt�re sprawia�o wra�enie, jakby jego wskaz�wki by�y z o�owiu. Rzeczywi�cie, posuwa�y si� tak oci�ale, jak wygl�da�y, wskazywa�y bowiem godzin� jedenast�, chocia� wedle s�o�ca by�o najwidoczniej ju� dobrze po po�udniu. By�a tam jeszcze ciemna, masywna skrzynia. Naczy� kuchennych, bardzo zreszt� prymitywnych, by�o niewiele, ale ka�de z nich znajdowa�o si� na swoim miejscu, a stan ich �wiadczy�, �e stanowi�y przedmiot troskliwych stara�.
Pogromca Zwierz�t, kiedy ju� rozejrza� si� po pierwszym pokoju podni�s� drewnian� klamk� i wszed� do w�skiego korytarza dziel�cego reszt� mieszkania na dwie r�wne cz�ci. Zwyczaje po-im anicza pozwalaj� wej�� do cudzego domu pod nieobecno�� w�a�ciciela, poza tym Hurry podnieci� ciekawo�� m�odego cz�owieka. Pogromca otwar� wi�c drzwi i znalaz� si� w sypialni. Jedno spojrzenie wystarczy�o, aby zauwa�y�, �e w mieszkaniu mieszka�y niewiasty. ��ko stanowi�a pierzyna nabita pierzem dzikich g�si, le-la�a za� na zwyk�ej pryczy, wznosz�cej si� zaledwie jedn� stop� ponad pod�og�. Z jednej strony ��ka wisia�y na ko�kach r�ne su-
23
kienki, znacznie lepsze ni� te, jakich mo�na si� by�o spodziewa� w tym miejscu, przybrane wst��kami i tym podobnymi faramusz-karni. Nie brak�o te� �licznych bucik�w, zdobnych w srebrne sprz�czki, jakie nosi�y w�wczas niewiasty �yj�ce w dostatku. Dalej le�a�o tam nie mniej ni� sze�� na p� otwartych wachlarzy w do�� pstrych kolorach, rzucaj�cych si� w oczy dzi�ki pomys�owo�ci swych barwnych malowide�.
Wszystko to ujrza� Pogromca Zwierz�t i zanotowa� w pami�ci z dok�adno�ci�, kt�ra przynios�aby zaszczyt nawet jego spostrzegawczym przyjacio�om, Delawarom. Nie usz�a te� jego uwagi r�nica mi�dzy wygl�dem dwu stron ��ka, kt�rego g�owa opiera�a sie o �cian�. Po drugiej stronie ��ka wszystko by�o skromne i niczym nie n�ci�o oka, wyr�nia�o si� jednak niezwyk�� czysto�ci�. Na ko�kach wisia�y suknie z najbardziej prostego materia�u i nader pospolitego kroju, bynajmniej nie uszyte na pokaz. Nie by�o tam wst��ek, a chustki by�y tylko takie, jakie przysta�o nosi� c�rkom Huttera.
Od wielu lat Pogromca Zwierz�t nie by� w pokoju oddanym do wy��cznego u�ytku kobiet tego samego co on koloru sk�ry i tej�e rasy. Widok pokoju dziewcz�t przywo�a� wspomnienia z lal dzieci�cych. Zatrzyma� si� tutaj, opanowany tkliwym uczuciem o� dawna mu nie znanym. My�la� o matce, przypomnia� sobie, �e kiedy� widzia� jej skromne suknie, tak samo zawieszone na ko�kact jak dzi� suknie nale��ce zapewne do Hetty Hutter. My�la� o swe; siostrze. Podobnie jak Judyta, cho� w znacznie mniejszym stopniu, zdradza�a s�abo�� do pi�knych stroj�w. Pod wp�ywem ty er drobnych skojarze� da� upust d�ugo t�umionym uczuciom; odwracaj�c wzrok, wyszed� smutny z pokoju i zamy�lony, wolnym krokiem wr�ci� na podw�rze.
� Widz�, �e stary Tom znalaz� sobie nowe zaj�cie i pr�buj* swej r�ki w zastawianiu side�! � zawo�a� Hurry, kt�ry dok�adnie obejrza� sprz�t Huttera. � Skoro stary zabawia si� teraz sid�ami a ty masz ochot� zatrzyma� si� w tych stronach, mo�emy bardzc przyjemnie sp�dzi� lato. Gdy stary i ja b�dziemy starali si� pokaza� bobrom, �e jeste�my m�drzejsi od nich, ty mo�esz �owi� rybj i t�uc jelenie. W ten spos�b zarobisz na kawa�ek chleba. Nawel najbardziej kiepskim my�liwym dajemy zawsze po�ow� udzia�i
24
dobyczy, strzelec za� tak bystry i tak pewnej r�ki jak ty mo�e hr/.y� na ca�y udzia�.
� Dzi�kuj�, Hurry, dzi�kuj� z ca�ego serca. C� za wspania�y /.ik�tek, nie mog� si� napatrzy�!
� Po raz pierwszy zetkn��e� si� z jeziorem. W podobnych < hwilach zawsze przychodz� nam takie my�li. Wszystkie jeziora �..( takie same, m�wi� ci, du�o wody i brzeg, cyple i zatoki.
Pogromca Zwierz�t nic na to nie odpowiedzia�. Sta� oparty i strzelb� i patrzy� na urzekaj�cy widok. Czytelnik niech jednak mc s�dzi, �e sam malowniczy krajobraz tak mocno przyci�gn�� uwag� my�liwego. Okolica by�a cudowna, to prawda, i o tej porze wygl�da�a najkorzystniej. W wodach jeziora, g�adkich jak lustro i przezroczystych jak powietrze, wzd�u� wschodniego brzegu odbija�y si� g�ry okryte ciemnozielon� szat� sosen, na cyplach drzewa 11 is�y niemal poziomo, tworz�c tu i tam sklepienie z ga��zi i li�ci n;id zatokami, kt�re prze�wieca�y przez ziele�. G��boka cisza i KI ludnej pustki, wymowny obraz okolic i las�w nie tkni�tych r�k� ludzk� � s�owem, kr�lestwo natury nape�nia�o s�odycz� i zachwytem serce takiego cz�owieka, jakim dzi�ki swym zwyczajom i sk�onno�ciom by� Pogromca Zwierz�t. Przyrod� odczuwa�, nie /.daj�c sobie z tego sprawy, tak � jak poeta. Je�li znajdowa� przy-H'inno��, patrz�c w t� otwart� i now� dla� ksi�g� tajemnic pusz-czy � podobnie jak ten, co raduje si�, gdy zyska� szerszy pogl�d na sprawy, kt�re od dawna zaprz�ta�y jego umys� � nie by� nie-rzu�y na naturalne pi�kno tego krajobrazu, lecz doznawa� ukojenia, jakie przynosi obraz przepojony dostoje�stwem natury.
R O Z D Z I A � TRZE C
C�, wybierzemy si� razem na �owy? Gniewa mnie jednak, �e zwierz r�noraki Kt�ry w tej puszczy mieszka od
dzieci�stwa
We w�asnym gnie�dzie nara�a swe boki Na ciosy wide�.
Szeksp
Hurry Harry wi�cej interesowa� si� wdzi�kami Judyty Hutter ni pi�knem jeziora, zwanego L�ni�cym Zwierciad�em i jego okolicy Dlatego gdy ju� dokona� szczeg�owego przegl�du wyposa�eni. P�ywaj�cego Toma, zawo�a� swego towarzysza do cz�na, aby ra zem uda� si� na poszukiwanie rodziny Hutter�w. Zanim jedna] wsiedli do ��dki, Hurry starannie obejrza� ca�� p�nocn� stron� je ziora przez lunet� okr�tow�, do�� zreszt� kiepsk�, nale��c� do ru chomego maj�tku Huttera. Nie pomin�� w tych poszukiwaniad �adnej cz�ci wybrze�a, zw�aszcza zatokom i przyl�dkom przyj r�a� si� uwa�niej ni� zalesionym brzegom.
� Tak te� my�la�em � powiedzia� odk�adaj�c lunet�. � Sta ry, korzystaj�c z pi�knej pogody, p�ywa sobie na po�udniowyd kra�cach jeziora, a zamek zostawi� na los szcz�cia. Dobra jest wiemy, �e nie ma go na p�nocy, nic wi�c �atwiejszego, jak pop�y n�� na po�udnie i upolowa� Toma w jego kryj�wce.
� Czy pan Hutter uwa�a ukrywanie si� za konieczne? � za pyta� Pogromca Zwierz�t, wchodz�c za Hurrym do �odzi. � Z tego, co widz�, tu jest takie odludzie, i� mo�na ods�oni� sw� du sz� bez obawy, �e kto� zm�ci nasze my�li lub wiar�.
� Zapominasz o swych przyjacio�ach Mingach i innych dzi kich sprzymierze�cach Francuz�w. Czy jest takie miejsce na zie mi, gdzie nie wetkn�yby nosa te psy, kt�re nigdy nie zazna�y spo koju? Gdzie jest jezioro lub cho�by wodop�j jeleni, kt�rego by ni znalaz�y te szelmy? A jak ju� znajd� � pr�dzej czy p�niej zafar buja wod� krwi�.
26
� Nie s�ysza�em nic dobrego o nich, to prawda, a sam jeszcze |le mia�em okazji ich spotka� na �cie�ce wojennej, jak zreszt� �adnych innych �miertelnik�w. �miem twierdzi�, �e ma�o jest prawdopodobne, aby ci rabusie pomin�li tak pi�kny zak�tek. Chocia�
.im nie mia�em zatarg�w z tymi szczepami. Delawarzy takie dali �ni �wiadectwo o Mingach, �e mam o nich najgorsz� opini� �
I1 wa�am ich za �otr�w.
� Z czystym sumieniem mo�esz, je�li ju� o tym mowa, uwa-fcft� za �otra ka�dego dzikusa, jakiego zdarzy ci si� spotka�.
Tutaj Pogromca Zwierz�t zaprotestowa�, wo"bec czego, wi�ruj�c na po�udnie jeziora, wdali si� w gor�cy sp�r na temat zalet U a dych twarzy i czerwonosk�rych. Hurry �ywi� wszystkie uprzedzenia i antypatie bia�ego my�liwego, kt�ry z zasady uwa�a Indianina za naturalnego rywala, a nierzadko za naturalnego wroga.
� Przyznasz, Pogromco Zwierz�t, �e Mingo jest gorszy od pu�diab�a! � wo�a�, podejmuj�c dyskusj� z gwa�towno�ci�, kt�ra graniczy�a z okrucie�stwem � cho� chcia�by� mi wm�wi�, �e De-l.iwarzy, to szczep niemal anio��w. Ot� twierdz�, �e nawet biali nie s� anio�ami. Nie ma bia�ych bez skazy, tym samym r�wnie� In-
I11 anie nie mog� by� bez skazy. Dlatego twoje rozumowanie jest ud pocz�tku kulawe. Oto, co ja nazywam rozumowaniem. S� trzy kolory na �wiecie: bia�y, czarny i czerwony. Bia�y kolor jest naj-lepszy, to samo dotyczy bia�ego cz�owieka. Dalej idzie kolor czarny, dlatego czarnym wolno �y� w pobli�u bia�ych, czarni mog� te� �.I u�y� bia�ym; na ko�cu idzie czerwony, co dowodzi, �e ten, co ich �tworzy�, nigdy nie liczy� na to, �e kto� m�g�by Indianina uwa�a� .m wi�cej ni� p�cz�owieka.
� B�g ich wszystkich tak stworzy�, �e s� do siebie podobni.
� Podobni! Czy uwa�asz, �e Negr jest podobny do bia�ego r/.�owieka, a ja do Indianina?
� Strzelasz, cho� nie nabi�e�, i nie chcesz wys�ucha� mnie do ko�ca. B�g stworzy� nas wszystkich: bia�ych, czarnych i czerwonych. Bez w�tpienia B�g wiedzia�, co robi, gdy malowa� nas na r�-fcne kolory. Ale � w zasadzie �- da� nam te same uczucia; nie przecz� jednak, �e ka�d� ras� obdarzy� czym innym. Dary, kt�re itrzyma� bia�y cz�owiek, s� chrze�cija�skie, a dary czerwonosk�-rcgo pomagaj� mu �y� w puszczy. Gdyby bia�y oskalpowa� zmar-ti-go, by�oby to wielkim grzechem � u Indianina jest to wybitna
27
cnota. A dalej, bia�y w czasie wojny nie czyha na �ycie kobiet i dzieci, u czerwono