7026
Szczegóły |
Tytuł |
7026 |
Rozszerzenie: |
PDF |
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres
[email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.
7026 PDF - Pobierz:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd pliku o nazwie 7026 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.
7026 - podejrzyj 20 pierwszych stron:
KULTUROTW�RCZA ROLA
KO�CIO�A
NA PRZE�OMIE XIX I XX WIEKU
REDAKTOR JAN ZIӣEK
REDAKCJA WYDAWNICTW
KATOLICKIEGO UNIWERSYTETU LUBELSKIEGO LUBLIN 1997
Projekt ok�adki i stron tytu�owych JERZY DURAKIEWICZ
Opracowanie techniczne BARBARA GRODZIE�SKA
� Copyright by Redakcja Wydawnictw KUL, Lublin 1997
ISBN 83-228-0463-6
REDAKCJA WYDAWNICTW KATOLICKIEGO UNIWERSYTETU LUBELSKIEGO
ul. Konstantyn�w l, 20-708 Lublin tel. 524-18-09 (centrala), 525-71-66 (kolporta�)
Wydanie I. Zam. 442/96 Zak�ad Malej Poligrafii KULWPROWADZENIE
Oddajemy do r�k czytelnik�w pierwszy tom zbiorowej pracy, kt�ra powsta�a w ramach Centralnego Programu Bada� Podstawowych 08.05 �Polska kultura narodowa, jej tendencje rozwojowe i percepcja". W ramach tego programu zesp� pracownik�w naukowych Sekcji Historii i Historii Sztuki oraz Filologii Polskiej KUL opracowa� temat: �Kulturotw�rcza rola Ko�cio�a katolickiego w Polsce i jego instytucji w latach 1830-1939". Ca�o�� dzie�a zaplanowana by�a na 50 arkuszy drukarskich. Przeprowadzono kwerendy w archiwach ko�cielnych i pa�stwowych oraz wa�niejszych bibliotekach krajowych i zagranicznych. Zgromadzono materia� informacyjny o instytucjach kulturalno-o�wiatowych prowadzonych przez Ko�ci�, takich jak: drukarnie zakonne i ko�cielne, szkolnictwo i biblioteki ko�cielne, studia duchowie�stwa w kraju i za granic�, seminaria duchowne w Kr�lestwie Polskim, budownictwo sakralne w XIX wieku oraz mecenat ko�cielny nad sztuk�. Ponadto przeprowadzono badania archiwalne nad dzia�alno�ci� spo�eczno-charytatywn� Ko�cio�a na prze�omie XIX i XX wieku.
Ksi��ka Kulturotw�rcza rola Ko�cio�a na prze�omie XIX i XX wieku jest rezultatem tych bada� i sk�ada si� z czterech studi�w. Pierwsze z nich omawia spo�eczno-kulturalne funkcje parafii, drugie rol� Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego w kulturze narodowej. Kolejne studium po�wi�cone jest znaczeniu krzy�a w naszej kulturze w okresie zabor�w. Ostatnie przedstawia zagadnienie
WPROWADZENIE
kszta�towania patriotyzmu chrze�cija�skiego w tw�rczo�ci Cypriana Kamila Norwida - jako poety wiary.
Daniel Olszewski w obszernej rozprawie pt. Funkcje spo�eczno--kulturalne polskiej parafii na prze�omie XIX i XX wieku zastanawia si� nad tym, w jakim stopniu czynnik religijny, b�d�cy istotnym nurtem �ycia parafialnego, stanowi� inspiracj� dla dzia�alno�ci spo-�eczno-kulturalnej w parafialnym �rodowisku polskiego Ko�cio�a.
Prze�om XIX i XX wieku zosta� wybrany tu celowo, gdy� w tym czasie, po wydaniu encykliki Rerum novarum, akcje spo�eczne Ko�cio�a katolickiego przybra�y charakter zorganizowany w skali og�lnokrajowej we wszystkich zaborach. G��wnie wzros�a liczba organizacji i stowarzysze� ko�cielnych, a pisma i listy pasterskie biskup�w mia�y istotny wp�yw na kierunki i charakter ich dzia�alno�ci spo�eczno-kulturalnej.
Studium zawiera g��bok� analiz� kulturotw�rczej roli parafii Ko�cio�a katolickiego na historycznym obszarze Rzeczypospolitej przedrozbiorowej, a tak�e �l�ska, i w �rodowiskach polskiej emigracji, tak politycznej, jak i ekonomicznej. Powsta� wi�c obraz ogromnie zr�nicowany uwarunkowaniami istniej�cymi w poszczeg�lnych dzielnicach rozbiorowych kraju. Tam, gdzie proces rusyfikacji lub germanizacji by� przeprowadzony programowo przez zaborc�, tam polska parafia przejmowa�a w spos�b automatyczny rol� nosiciela historycznych tradycji, kultury, patriotyzmu i to�samo�ci narodowej. Nieco inaczej by�o w zaborze austriackim, gdzie istnia�a w tym czasie polityczna autonomia i znacznie korzystniejsze warunki dla rozwoju polskiej kultury. Na wychod�stwie natomiast parafia stanowi�a fundament zachowania to�samo�ci i kultury narodowej, by�a instytucj�, w kt�rej wychod�cy znajdowali oparcie w trudnym okresie adaptacji do nowej rzeczywisto�ci. Powt�rz� za autorem pierwszego studium, kt�ry przekonuj�co udowadnia, ��e w tych �rodowiskach emigracyjnych, gdzie zorganizowane by�y sta�e o�rodki polonijnego duszpasterstwa, polskie tradycje kulturalne i spo�eczne zachowa�y swoj� trwa�o��. Tam natomiast, gdzie duszpasterstwo polskie nie dociera�o na spos�b sta�y, zanika�y stopniowo zwi�zki emigrant�w z krajem i narodowymi tradycjami".
My�l utworzenia w Polsce uniwersytetu katolickiego zrodzi�a si� w�wczas, gdy po pierwszej wojnie �wiatowej rysowa�y si� przed
WPROWADZENIE
Polakami kontury niepodleg�ego pa�stwa. Wizja nowej polskiej rzeczywisto�ci opartej o idea�y chrze�cija�skie urzeka�a w�wczas r�ne kr�gi spo�eczne. Byli w�r�d nich uczeni, politycy, dzia�acze spo�eczni i ksi�a. My�lano o tym, by w odbudowanym kraju stworzy� uczelni�, kt�ra przejmie na siebie zadanie piel�gnowania i rozwijania polskiej kultury chrze�cija�skiej. Celem uniwersytetu katolickiego w chwili jego za�o�enia nie by�o kszta�cenie duchowie�stwa, t� rol� spe�nia�y wydzia�y teologiczne w kraju i za granic�. Uniwersytet katolicki mia� kszta�ci� �wieck� inteligencj� katolick�, kt�ra wraz z duchowie�stwem mog�a podj�� odpowiedzialno�� za losy Ko�cio�a i kultury chrze�cija�skiej w Polsce.
To nader z�o�one zagadnienie przedstawia Gra�yna Karolewicz w swoim studium Katolicki Uniwersytet Lubelski w kulturze narodowej okresu mi�dzywojennego. Uniwersytet kszta�ci m�odzie� w duchu idea��w chrze�cija�skich, zgodnie z dewiz� �Deo et Patriae", przysparza d�br kultury narodowej, troszczy si� od samego pocz�tku o kultur� moraln� swoich wychowank�w. Jego dewiz� by� zawsze wysoki poziom bada� naukowych i ich zharmonizowanie z wiar�. Swymi osi�gni�ciami Uniwersytet stara� si� na co dzie� ubogaca� polsk� kultur� narodow� i zapewnia� m�odzie�y jak najpe�niejszy rozw�j intelektualny, przygotowuj�c kompetentnych fachowc�w w wybranych dyscyplinach. Kultura to nie tylko osi�gni�cia w pracy tw�rczej, ale tak�e model ludzkich zachowa�, st�d wynika troska uczelni o kszta�towanie w m�odzie�y studiuj�cej postawy moralnej, b�d�cej podstawow� warto�ci� cz�owieka.
Fundamentaln� prawd� chrze�cija�stwa, a tak�e jego naj�wi�tszym znakiem jest krzy�. W toku chrystianizacji narod�w wtapia si� on w ich kultur� i tradycj�. W Polsce krzy� i jego symbolika mia�y nie tylko odniesienie sakralne, ale i kulturowe. Z chwil� utraty niepodleg�o�ci przez Rzeczpospolit� symbolika krzy�a sta�a si� tak�e znakiem, pod kt�rym podejmowano walk� za wiar� i Ojczyzn�. Henryk Gapski, autor artyku�u Krzy� w kulturze polskiej w czasach niewoli narodowej, stara si� prze�ledzi� proces inkulturyzacji krzy�a w rzeczywisto�ci rozbiorowej, k�ad�c g��wny nacisk na zab�r rosyjski. Symbolika krzy�a pojawia si� w konfederacji barskiej, wyst�puje we wszystkich powstaniach narodowych. Jest obecna w tw�rczo�ci
WPROWADZENIE
wieszcz�w i w utworach mniej znanych poet�w. Najcz�stszym jednak tematem poetyckiej refleksji sta� si� krzy� dla Cypriana Kamila Norwida. Plastyczny obraz figury or�a krzy�a jest dla poety wyrazem �wolno�ci, r�wno�ci i braterstwa".
Kszta�towanie patriotyzmu chrze�cija�skiego przez poet� wiary Cypriana Kamila Norwida przedstawi�a El�bieta �wirkowska. Jest to przypomnienie, �e w czasie niewoli narodowej kultura polska tworzona by�a nie tylko w kraju, ale i na wychod�stwie. Norwid za� dodatkowo stanowi symbol kultury chrze�cija�skiej. Poeta ogarnia� dzia�ania kulturowe -jak pisze autorka - �refleksem teoretycznym". W��czenie wi�c tw�rczo�ci literackiej i publicystycznej, a tak�e dzia�alno�ci Norwida do bada� nad rol� Ko�cio�a katolickiego w rozwoju kultury polskiej jest w pe�ni uzasadnione.
Jan Zi�ek
DANIEL OLSZEWSKI
FUNKCJE SPO�ECZNO-KULTURALNE
POLSKIEJ PARAFII NA PRZE�OMIE XIX I XX WIEKU
Parafia jest spo�eczno�ci� religijn�, stanowi podstawow� kom�rk� organizacyjn� Ko�cio�a lokalnego1. Istotne jej funkcje sprowadzaj� si� do sprawowania kultu, maj� wi�c przede wszystkim charakter sakralny. Te podstawowe funkcje sakralne spo�eczno�ci parafialnej pozostaj� przedmiotem refleksji teologicznej2. Celem niniejszego studium jest przedstawienie, w jakim stopniu czynnik religijny, b�d�cy istotnym nurtem �ycia parafialnego, stanowi� inspiracj� dla dzia�alno�ci spo�eczno-kulturalnej w parafialnym �rodowisku polskiego Ko�cio�a. Prze�om stuleci jest z interesuj�cego nas punktu widzenia szczeg�lnie ciekawy. W tym bowiem okresie zaznaczy�o si� og�lne o�ywienie aktywno�ci spo�eczno-kulturalnej we wszystkich warstwach i �rodowiskach spo�ecznych polskiego narodu. Stwierdzenie to dotyczy r�wnie� polskich �rodowisk parafialnych. Mno��ce si� inicjatywy spo�eczne i kulturalne w parafialnych �rodowiskach pozostawa�y w �cis�ym zwi�zku z rozwojem katolicyzmu spo�ecznego na ziemiach polskich u schy�ku niewoli narodowej. Akcja spo�eczna uzyska�a na prze�omie XIX i XX w. charakter zorganizowany w skali og�lnokrajowej, zosta�a obj�ta prawodaw-
J. Woj t o w i c z, Parafia jako spo�eczno�� religijna, �Homo Dei", 1959, nr 28, s. 543-551. Religijny charakter spo�eczno�ci parafialnej podkre�la J. Majka, Socjologia parafii. Zarys problematyki, Lublin 1971, s. 123-172.
2 A. L. Szafra�ski, W poszukiwaniu teologii parafii, �Roczniki Teologiczno-Kanoniczne", 12(1965), z. 3, s. 21-41; Majka, Socjologia, s. 45-57.
10
DANIEL OLSZEWSKI
stwem diecezjalnym. Zarz�dzenia diecezjalne, ok�lniki i listy pasterskie mia�y istotny wp�yw na kierunki i charakter dzia�alno�ci spo-�eczno-kulturalnej podejmowanej przez poszczeg�lne spo�eczno�ci parafialne. Na prze�omie XIX i XX w. we wszystkich dzielnicach rozbiorowych wzrasta�a liczebno�� organizacji i stowarzysze� ko�cielnych. Prowadzi�y one dzia�alno�� nie tylko religijn�, ale r�wnie� szeroko poj�t� akcj� spo�eczn�. Zwi�zane by�y ze strukturami parafialnymi i przyczynia�y si� wydatnie do wzrostu funkcji spo�ecz-no-kulturalnych parafii.
W prezentowanym studium analiz� zostaje obj�ta sie� parafialna na historycznych .obszarach Rzeczypospolitej przedrozbiorowej i �l�ska, jak r�wnie� w �rodowiskach polskiej emigracji. Trzeba zaznaczy�, �e analiza funkcji spo�eczno-kulturalnych polskiej parafii u schy�ku niewoli narodowej musi uwzgl�dnia� zr�nicowania uwarunkowa� istniej�cych w poszczeg�lnych dzielnicach rozbiorowych kraju. W zaborze pruskim i rosyjskim wobec narastaj�cej systematycznie germanizacji i rusyfikacji polska parafia odgrywa�a donios�� rol� w zachowaniu historycznych tradycji kultury narodowej, w budzeniu patriotyzmu i �wiadomo�ci narodowej w szerokich masach ludu polskiego. Odmienna sytuacja istnia�a w zaborze austriackim. Tutaj, poczynaj�c od lat sze��dziesi�tych i siedemdziesi�tych, ustala si� okres politycznej autonomii. Stwarza�o to korzystne warunki dla rozwoju polskiej kultury i dla rozwini�cia szerokiej akcji spo�ecznej prowadzonej w �rodowiskach polskich parafii.
Na szczeg�ln� uwag� zas�uguj� funkcje spo�eczno-kulturalne polskiej parafii na wychod�stwie. W �rodowiskach polskiej emigracji parafia stanowi�a fundament zachowania to�samo�ci narodowej i kulturalnej, by�a instytucj�, w kt�rej wychod�cy znajdowali oparcie w trudnym okresie adaptacji do nowej rzeczywisto�ci. Aktualny stan bada� nie pozostawia w�tpliwo�ci, �e w tych �rodowiskach emigracyjnych, gdzie zorganizowane by�y sta�e o�rodki polonijnego duszpasterstwa, polskie tradycje kulturalne i spo�eczne zachowa�y swoj� trwa�o��. Tam natomiast, gdzie duszpasterstwo polskie nie dociera�o na spos�b sta�y, zanika�y stopniowo zwi�zki emigrant�w z krajem i narodowymi tradycjami.
FUNKCJE SPO�ECZNO-KULTURALNE POLSKIEJ PARAFII
11
Podstawa �r�d�owa do sformu�owanej powy�ej problematyki badawczej jest bogata i zr�nicowana. Podczas prowadzonej kwerendy musiano dokona� daleko id�cej selekcji �r�de�, kieruj�c si� ich reprezentatywno�ci�. Wiadomo, �e ka�da selekcja niesie z sob� ryzyko wyboru. Kwerend� obj�to dziewi�tnastowieczne archiwa diecezjalne. Spo�r�d archiwali�w diecezjalnych na pierwsze miejsce wysuwaj� si� �r�d�a normatywne. Nale�� do nich listy pasterskie, ok�lniki wydawane przez biskup�w; konsystorze diecezjalne, a tak�e uchwa�y podejmowane na og�lnodiecezjalnych konferencjach dziekan�w oraz na dekanalnych konferencjach i zjazdach duchowie�stwa. Zawieraj� one praktyczne zalecenia dla duszpasterzy odnosz�ce si� do akcji spo�ecznej, informuj� o uzyskanych osi�gni�ciach i istniej�cych brakach. Daj� wi�c obraz akcji spo�ecznej, wyznaczaj�c zarazem jej kierunek w skali og�lnodiecezjalnej. Uzupe�nieniem �r�de� normatywnych s� protoko�y wizyt (biskupich i dzieka�skich) oraz sprawozdania z ich przebiegu, publikowane cz�sto na �amach prasy. Wprowadzaj� one w konkretne �rodowiska parafialne, m�wi� o dzia�alno�ci poszczeg�lnych duszpasterzy. Te �r�d�a zosta�y wykorzystane w ramach niniejszego studium3.
Spo�r�d �r�de� drukowanych wysuwaj� si� na pierwsze miejsce czasopisma religijne. Podczas kwerendy przeprowadzono szczeg�ow� dokumentacj� kolejnych rocznik�w czasopism, kt�re uznano za reprezentatywne w skali og�lnokrajowej z interesuj�cego nas punktu widzenia. Bogatych informacji dotycz�cych funkcji spo�eczno--kulturalnych parafii dostarczy�y takie zw�aszcza og�lnopolskie pisma, jak: �Przegl�d Katolicki" (Warszawa 1863-1915), �Ruch Chrze-�cija�sko-Spo�eczny" (wychodz�cy w Poznaniu w latach 1902-1910), �Kronika Rodzinna" (wydawana w Warszawie od 1873 r.), �Dzwonek Cz�stochowski" (1901-1912). Odr�bn� grup� w�r�d czasopism stanowi� urz�dowe pisma konsystorzy diecezjalnych (�Kroniki" die-
Om�wienie podstawowych typ�w diecezjalnych �r�de� r�kopi�miennych: D. Olszewski, Archiwalia diecezjalne jako podstawa �r�d�owa do bada� religijno�ci spo�ecze�stwa polskiego w XIX wieku, �Przegl�d Tomistyczny", 2(1986), s. 263-274; J. Myszor, �r�d�a do dziej�w duszpasterstwa parafialnego na G�rnym �l�sku (XIX i pocz�tek XX wieku), tam�e, s. 293-299.
12
DANIEL OLSZEWSKI
cezjalne). Najstarsze si�gaj� pierwszej po�owy ubieg�ego stulecia, wi�kszo�� jednak pocz�tk�w obecnego wieku. Kolejne roczniki tych pism urz�dowych zawieraj� liczne informacje o akcji spo�ecznej prowadzonej w poszczeg�lnych diecezjach, dekanatach i parafiach. S� one cennym uzupe�nieniem archiwali�w diecezjalnych. Inne �r�d�a drukowane: pami�tniki, dzienniki, wspomnienia, r�ne pisma programowe, wypowiedzi ankietowe maj� charakter uzupe�niaj�cy4.
Nale�y zaznaczy�, �e prasa krajowa informowa�a obszernie o akcji spo�ecznej Ko�cio�a prowadzonej w �rodowiskach polonijnych. Zachowa�y si� liczne pami�tniki emigrant�w, w kt�rych znajdujemy ciekawe dane o �yciu spo�eczno-religijnym polskich wychod�c�w. Dysponujemy ponadto �wiadectwami �r�d�owymi pochodz�cymi od polskich ksi�y, kt�rzy wyje�d�ali z kraju w celu spe�nienia czasowej pos�ugi duszpasterskiej w�r�d wychod�c�w. Pozostawili oni obszerne relacje z poczynionych przez siebie obserwacji. Aktualny stan bada� umo�liwia przedstawienie podstawowych problem�w tycz�cych si� funkcji spo�eczno-kulturalnych polskich parafii na wychod�stwie. Tematyka ta wymaga jednak odr�bnych, pog��bionych studi�w na podstawie �r�de� archiwalnych wytworzonych przez polonijne instytucje ko�cielne5.
Zgromadzona dokumentacja �r�d�owa pozwala przedstawi� w spos�b syntetyczny najwa�niejsze problemy zwi�zane z funkcjami spo�eczno-kulturalnymi polskich parafii na prze�omie XIX i XX w. W pierwszej cz�ci artyku�u ukazany zostanie syntetyczny obraz struktur parafialnych w kraju i na emigracji. Nie ulega w�tpliwo�ci,
4 Prace dokumentacyjne, kt�re obj�y om�wione wcze�niej �r�d�a, prowadzone by�y we wsp�pracy z Instytutem Tomistycznym w Warszawie. Obszerniej o ich przebiegu i za�o�eniach metodologicznych zob.: D. Olszewski, Polska religijno�� XIX wieku w badaniach Instytutu Tomistycznego, �Przegl�d Tomistyczny", 1(1984), s. 29-270. Serdecznie dzi�kuj� mgr Krystynie Krzywosz za wykonanie prac dokumentacyjnych, kt�re przyczyni�y si� do ubogacenia podstawy �r�d�owej niniejszego studium.
5 Dokumentacj� �r�d�ow� dotycz�c� polonijnych parafii omawia: R. N i r, �r�d�a do historii Polonii, Orchard Lak�, Michigan 1982; por. I. Rusi no w a, Materia�y �r�d�owe do emigracji z ziem polskich w archiwach krajowach l ameryka�skich, �Przegl�d Tomistyczny", 1(1984), s. 321-334.
FUNKCJE SPO�ECZNO-KULTURALNE POLSKIEJ PARAFII
13
�e zasi�g spo�ecznego oddzia�ywania parafii uzale�niony by� od ich wielko�ci, liczebno�ci parafian, od zag�szczenia lub rozproszenia sieci parafialnej. Inn� rol� spe�nia�a polska parafia na obszarach
0 zwartym zasiedleniu Polak�w oraz w warunkach diaspory. Wszystkie te problemy musz� by� uwzgl�dnione, je�li chcemy da� poprawn� interpretacj� spo�ecznych funkcji polskiej parafii. Przedstawimy nast�pnie prawodawstwo diecezjalne tycz�ce si� dzia�alno�ci spo-�eczno-kulturalnej. Nie ma potrzeby dowodzi�, �e normy prawne warunkowa�y w spos�b istotny praktyczn� dzia�alno�� duszpasterzy
1 parafialnej spo�eczno�ci. Pozosta�e fragmenty opracowania po�wi�cone s� akcji spo�ecznej i kulturalnej prowadzonej w ramach duszpasterstwa parafialnego na terenie kraju oraz w �rodowiskach polskiej emigracji. Niniejsze studium, przedstawiaj�c aktualny stan bada� nad funkcjami spo�eczno-kulturalnymi polskiej parafii, nie wyczerpuje tej obszernej tematyki badawczej, stanowi� mo�e punkt wyj�cia do dalszych prac badawczych.
1. STRUKTURY PARAFIALNE W KRAJU I NA EMIGRACJI
W XIX w. funkcjonowa�y na ziemiach polskich struktury parafialne typowe dla epoki potrydenckiej. Zwi�zane by�y �ci�le z usankcjonowanym przez Sob�r Trydencki systemem beneficjalnym zro�ni�tym �ci�le z sieci� ko�cio��w parafialnych. System beneficjalny, daj�c katolickim parafiom i duchowie�stwu niezale�no�� materialn� (uposa�enie w ziemi), by� jednak systemem sztywnym, o minimalnych mo�liwo�ciach przystosowania si� do narastaj�cych gwa�townie w poprzednim stuleciu potrzeb duszpasterskich. Na prze�omie XIX XX w. ujawni�y si� w ca�ej rozci�g�o�ci ujemne strony systemu beneficjalnego zro�ni�tego z sieci� ko�cio��w parafialnych.
Trzeba zaznaczy�, �e w zaborze rosyjskim organizacja sieci parafialnej by�a obj�ta przepisami pa�stwowymi. Dekret kr�lewski o dozorze nad duchowie�stwem rzymskokatolickim zatwierdzony przez Aleksandra I 6/18 marca 1817 r. postanawia�, �e parafie nie mog� by� �nowo erygowane, ani w dawnych zmiana granic czyniona, ani dawne razem po��czone" bez uprzedniego pozwolenia w�adzy
14
DANIEL OLSZEWSKI
pa�stwowej. Te przepisy prawne nie uleg�y wi�kszym zmianom do ko�ca niewoli narodowej6. Takie normy prawne wp�ywa�y hamuj�co na rozw�j sieci parafialnej na obszarach b�d�cych w zasi�gu politycznych wp�yw�w carskiej Rosji. Z drugiej strony odpowiedzialno�� za niedow�ad w rozwoju sieci parafialnej w zaborze rosyjskim ponosi duchowie�stwo tego obszaru, bowiem reprezentuj�c tradycyjn� formacj� pastoraln�, nie zawsze wykazywa�o zrozumienie dla nowych potrzeb terytorialnych duszpasterstwa.
Przedstawione tu uwarunkowania sprawi�y, �e na prze�omie XIX i XX w. zarysowa�y si� ogromne dysproporcje mi�dzy rozwojem katolickiej sieci parafialnej a faktycznymi potrzebami duszpasterskimi. Przytoczmy dla ilustracji, �e w latach 1850-1860 �rednia liczba wiernych na jedn� parafi� w Kr�lestwie Polskim wynosi�a 2152, w Galicji - 2837, w Wielkim Ksi�stwie Pozna�skim - 1576. Natomiast oko�o 1910 r. ta sama �rednia przedstawia�a si� nast�puj�co: w Kr�lestwie Polskim - 4709, w Galicji - bez uwzgl�dnienia ekspozytur i kapelami - 4362 (wed�ug ustale� B. Kumora na jedn� galicyjsk� plac�wk� duszpastersk� przypada�o 1879 katolik�w), w Wielkim Ksi�stwie Pozna�skim - 2505.
Niewystarczalno�� sieci ko�cio��w parafialnych ujawni�a si� w spos�b drastyczny w rejonach uprzemys�owionych i miejskich. Wyst�pi�a ona - rzecz charakterystyczna - w du�o mniejszym stopniu na �l�sku ni� w przemys�owych rejonach Kr�lestwa Polskiego, mimo �e �l�sk by� najwi�kszym o�rodkiem przemys�owym ziem polskich. W diecezji wroc�awskiej, w kt�rej granicach znalaz� si� ca�y �l�sk, przeci�tna liczba wiernych na jedn� parafi� wzros�a w drugiej po�owie XIX w. niespe�na trzykrotnie (z 1371 w 1855 r. do 3943 w 1914 r.). Natomiast w po�o�onej na terenie Kr�lestwa Polskiego archidiecezji warszawskiej ju� w po�owie XIX w. przeci�tna liczba wiernych na jedn� parafi� przekroczy�a 2200, a oko�o 1910 r. wynosi�a 6400. Te r�nice mi�dzy zaborem pruskim i Kr�lestwem Polskim staj� si� zrozumia�e, je�li si� uwzgl�dni okoliczno��, �e na
6 E. K i p a, Materia�y do dziej�w organizacji Ko�cio�a katolickiego w Kr�lestwie Polskim 1815-1820, �Teki Archiwalne", 3(1954), s. 165-275.
FUNKCJE SPO�ECZNO-KULTURALNE POLSKIEJ PARAFII
15
�l�sku wzrost ko�cio��w parafialnych by� w drugiej po�owie XIX w. trzykrotnie wy�szy ni� na obszarze Kr�lestwa Polskiego.
Uderzaj�cy jest kontrast, jaki istnia� w tym wzgl�dzie mi�dzy s�siaduj�cymi ze sob� przemys�owymi obszarami Zag��bia D�browskiego i �l�ska G�rnego. W Zag��biu D�browskim (dekanat b�dzi�ski) liczba ko�cio��w parafialnych wzros�a w latach 1871-1915 niespe�na dwukrotnie (z 23 do 42). Tymczasem na G�rnym �l�sku, w miar� jak zbli�amy si� do obecnego stulecia, przyrost ko�cio��w parafialnych by� z ka�dym dziesi�cioleciem dwukrotnie, a w Opolskiem kilkakrotnie wy�szy. Przyk�ad podzia�u starej parafii NMP w Bytomiu mo�na uzna� za reprezentatywny dla G�rnego �l�ska. W latach 1870-1890 powsta�y tutaj 4 ko�cio�y, co stanowi podwojenie ich liczby w stosunku do lat 1850-1870. W dwu-dziestopi�cioleciu poprzedzaj�cym pierwsz� wojn� �wiatow� (lata 1890-1914) przyby�o na tym terenie 14 nowych ko�cio��w, a wi�c trzykrotnie wi�cej ni� w poprzednim dwudziestoleciu. Ich rozmieszczenie by�o takie, �e ka�de nowo powsta�e osiedle mia�o w�asny ko�ci� parafialny7.
Gwa�towny rozw�j przemys�u na ziemiach polskich w drugiej po�owie XIX w. i towarzysz�ca mu ekspansja demograficzna o�rodk�w przemys�owych spowodowa�y wa�ne zmiany w organizacji parafialnej. Na G�rnym �l�sku industrializacja wp�yn�a na zdynamizowanie rozwoju sieci parafialnej, natomiast w Kr�lestwie Polskim doprowadzi�a do wytworzenia si� na przestrzeni kilkudziesi�ciu lat
Obszerniejsze om�wienie przedstawionych powy�ej dysproporcji: B. Kum o r, Ustr�j i organizacja Ko�cio�a polskiego w okresie niewoli narodowej (1772-1918), Krak�w 1980, s. 575 n.; A. S t a n o w s k i, Diecezje i parafie polskie w XIX i XX wieku, �Znak", 137-138(1965), s. 1621-1646; D. Olszewski, Duszpasterstwo a przemiany spo�eczno-religijne w Zag��biu D�browskim w XIX wieku, ��l�skie Studia Historyczno-Teologiczne", 8(1975), s. 131-153; J. Pawi i k, Rozw�j sieci parafialnej na G�rnym �l�sku w latach 1870-1960, �Roczniki Humanistyczne", 29(1981), z. 2, s. 221; R. B i g o �, Rozw�j sieci parafialnej w miastach i osiedlach przemys�owych centralnej cz�ci g�rno�l�skiego okr�gu przemys�owego w latach 1850-1914 (na przyk�adzie starej parafii NMP w Bytomiu oraz teren�w z ni� granicz�cych), �Studia Teologiczno-Historyczne �l�ska Opolskiego", 3(1973), s. 111-133. J. Myszor, Duszpasterstwo parafialne na G�rnym �l�sku w latach 1821-1914, Katowice 1991, s. 8-17.
16
DANIEL OLSZEWSKI
olbrzymich, wielotysi�cznych parafii wielkomiejskich. Wed�ug oblicze� jezuity Jana Urbana, dokonanych na podstawie katalog�w diecezjalnych (z 1906 r.), na obszarach b�d�cych pod panowaniem rosyjskim istnia�y 32 parafie licz�ce powy�ej 20 ty�. wiernych, oraz 133 parafie, w kt�rych liczba wiernych wynosi�a 10-20 ty�. Stanowi�o to 6% og�lnej liczby o�rodk�w parafialnych zaboru rosyjskiego. Te wielotysi�czne parafie po�o�one by�y - poza nielicznymi wyj�tkami - na terenach przemys�owych Kr�lestwa Polskiego. W archidiecezji warszawskiej (obejmuj�cej ��dzki okr�g przemys�owy) by�o ich 11, tj. blisko 4% og�lnej liczby parafii tej archidiecezji. Najliczniejsza w Polsce parafia �wi�tego Krzy�a w �odzi liczy�a w 1906 r. 142 ty�. parafian, Wniebowzi�cia - 90 ty�., Praga pod Warszaw� - 82 ty�., Wola (w Warszawie) - 65 ty�. wiernych. W Zag��biu D�browskim do najliczniejszych nale�a�y parafie: Niwka - 37 ty�. wiernych, Sosnowiec - 31 ty�., D�browa G�rnicza - 21 ty�. (dane dla 1906 r.). Parafia �w. Zygmunta w Cz�stochowie liczy�a 50 ty�., a parafia katedralna w Kielcach - 25 ty�. wiernych.
Odmienna sytuacja istnia�a pod tym wzgl�dem w zaborze austriackim. Galicja zachowa�a w drugiej po�owie XIX w. na og� rolniczy charakter. Przemys� rozwija� si� w nielicznych tylko galicyjskich regionach. Obok skromnego kopalnictwa w�glowego w tzw. zag��biu chrzanowskim oraz kopalni soli w Bochni i w Wieliczce mo�na wymieni� tylko �l�sk Cieszy�ski i region borys�awski z jego naft�. Na obszarach zaboru austriackiego nie dostrzegamy u schy�ku niewoli narodowej przemian tak zasadniczych w wielkomiejskich strukturach parafialnych, jak w Kr�lestwie Polskim czy na G�rnym �l�sku. Alojzy Starker analizuj�c niewystarczalno�� organizacji parafialnej w wielkich miastach Kongres�wki zauwa�a, �e wielkomiejskie o�rodki galicyjskie stanowi� w tym wzgl�dzie wyj�tek. Na przyk�ad w Krakowie przypada�o w 1910 r. na jedn� parafi� nieco powy�ej 7 ty�., a we Lwowie oko�o 9100 wiernych. Starker t�umaczy t� r�nic� korzystn� dla miast galicyjskich istnieniem w zaborze austriackim ko�cio��w zakonnych, kt�re zlikwidowane zosta�y w nast�pstwie dziewi�tnastowiecznych kasat w zaborze rosyjskim i pruskim. Wydaje si� jednak, �e wa�niejsz� okoliczno�ci� by� brak rozwoju wielkich centr�w przemys�owych na terenie Galicji, kt�re mo-
FUNKCJE SPO�ECZNO-KULTURALNE POLSKIEJ PARAFII
17
g�yby spowodowa� powa�niejsze przemiany demograficzne w tamtejszych �rodowiskach wielkomiejskich8.
U schy�ku niewoli narodowej widoczne s� ogromne dysproporcje odziedziczone po poprzednich stuleciach mi�dzy poszczeg�lnymi parafiami Ko�cio�a rzymskokatolickiego pod wzgl�dem wielko�ci terytorium. Warunkowane to by�o stosunkami wyznaniowymi i narodowo�ciowymi na historycznych ziemiach pa�stwa polsko-litew-skiego. Obszary o zwartym zasiedleniu ludno�ci polskiej stanowi�y g��wne centra wyznawc�w Ko�cio�a rzymskokatolickiego, w kt�rych widoczne by�o wydatne zag�szczenie �aci�skiej sieci parafialnej. Na terenach natomiast o rozproszonym zasiedleniu ludno�ci m�wi�cej po polsku sie� �aci�skich ko�cio��w parafialnych by�a bardzo rzadka, co powodowa�o, �e parafie by�y ogromnie rozleg�e. W Kr�lestwie Polskim �rednia obszaru parafii waha�a si� od 20 km2 (w rejonach obj�tych historycznymi granicami archidiecezji gnie�nie�skiej) do 100 km2 (w diecezji p�ockiej i kujawsko-kaliskiej). W Prusach Zachodnich przeci�tna obszaru parafii wynosi�a 70-100 km2, w archidiecezji lwowskiej ponad 200 km2, za� na Kresach Wschodnich si�ga�a nawet powy�ej 600 km2 (w rejonie �ytomierza).
Olbrzymia rozleg�o�� parafii �aci�skich na Kresach Wschodnich, w zestawieniu z zasygnalizowan� powy�ej szczup�o�ci� liczby wiernych przypadaj�cych na jedn� plac�wk� duszpastersk�, wskazuje na ogromne ich rozproszenie. Tamtejsi katolicy polscy (wyznawcy Ko- . �cio�a rzymskokatolickiego) �yli w rozproszeniu w�r�d ukrai�skiej ludno�ci grekokatolickiej oraz w�r�d wyznawc�w prawos�awia -Ukrai�c�w, Rosjan i Bia�orusin�w. Istnieje obszerna dokumentacja dotycz�ca wsp�istnienia struktur parafialnych Ko�cio�a �aci�skiego i unickiego na rozleg�ych obszarach Galicji Wschodniej. Wed�ug oblicze� L. Kolankowskiego na terytorium rzymskokatolickiej archidiecezji lwowskiej znajdowa�o si� w 1907 r. 312 ko�cio��w �aci�-
J. Urban, Statystyka katolicyzmu w pa�stwie rosyjskim, �Przegl�d Powszechny", 91(1906), s. 183-195, 328-340; A. Starker, Po�o�enie religijne wielkich miast, K-rak�w 1911; M. W o � n i a k, Struktury parafialne wielkich miast Kr�lestwa Polskiego, �Sprawozdania Naukowe KUL", 1970, nr 18, s. 119-123 (dane dotycz� liczby ludno�ci w parafiach Lublina, �odzi i Warszawy w XIX w.).
J z'�ek �Kulturotw�rcza rola Ko�cio�a" - 2
18
DANIEL OLSZEWSKI
skich oraz 1983 cerkwie unickie. Nierzadkie by�y wypadki, �e w archidiecezji lwowskiej parafie �aci�skie liczy�y po 30 i wi�cej wiosek odleg�ych o kilkana�cie, a nieraz nawet o kilkadziesi�t kilometr�w od ko�cio�a parafialnego. Niewiele lepiej przedstawia�a si� pod tym wzgl�dem sytuacja na terenie diecezji przemyskiej (rzymskokatolickiej). Liczba wsi w parafiach jej rejon�w wschodnich cz�sto przekracza�a 20. Zdarza�y si� r�wnie� przypadki szczeg�lne, jak na przyk�ad parafia Turka, do kt�rej nale�a�o pod koniec XIX w. ponad 80 wsi.
Na tle niewystarczalno�ci parafialnych o�rodk�w kultu, widocznej zw�aszcza na wschodnich obszarach dawnej Rzeczypospolitej, zwraca uwag� znaczny dynamizm rozwoju kaplic i ko�cio��w filialnych. Tak na przyk�ad w archidiecezji lwowskiej znajdowa�o si� w 1914 r. 371 samodzielnych plac�wek duszpasterskich i 435 kaplic (w 1875 r. by�o 159 kaplic). W diecezji przemyskiej na ��czn� liczb� 315 samodzielnych plac�wek duszpasterskich w 1914 r. by�o 208 kaplic (w 1875 r. 28). Diecezja �mudzka liczy�a w 1912 r. 219 ko�cio��w parafialnych i 152 filialne, a mi�ska 50 parafii i 32 filie. Wynika z tych danych, �e kaplice i filie przynosi�y cz�ciowe rozwi�zanie terytorialnych potrzeb duszpasterskich na obszarach o bardzo s�abo rozwini�tej sieci parafialnej Ko�cio�a rzymskokatolickiego.
Wobec ogromnych rozleg�o�ci parafii �aci�skich nierzadkie by�y wypadki, �e mieszka�cy wiosek najbardziej odleg�ych od w�asnego ko�cio�a parafialnego korzystali z opieki duszpasterskiej ruskich duchownych obrz�dku greckiego, zatracali �wiadomo�� wi�zi z Ko�cio�em rzymskokatolickim i przechodzili na obrz�dek grecki. Zjawisko takie notuj� �r�d�a zar�wno z terenu archidiecezji lwowskiej, jak i diecezji przemyskiej. Jest zrozumia�e, �e by�o to powodem sta�ych konflikt�w mi�dzy duchowie�stwem �aci�skim i ruskim. �wiadcz� o tym protoko�y wizyt dzieka�skich zachowane w Archiwum Archidiecezjalnym Lwowskim w Lubaczowie. Wydawana we Lwowie �Gazeta Ko�cielna" zamie�ci�a na swoich �amach (w 1908 r.) szczeg�ow� statystyk� mieszka�c�w wsi najbardziej odleg�ych od ko�cio��w parafialnych, wyznawc�w Ko�cio�a rzymskokatolickiego, kt�rzy w latach 1863-1906 przeszli na obrz�dek grecki. Wynika z tych danych dotycz�cych archidiecezji lwowskiej, �e w drugiej
FUNKCJE SPO�ECZNO-KULTURALNE POLSKIEJ PARAFII
19
po�owie XIX w. w wielu wsiach porzuci�a obrz�dek �aci�ski wi�cej ni� po�owa mieszka�c�w. Przytoczone fakty pokazuj� specyfik� sytuacji spo�eczno-religijnej w Galicji Wschodniej, gdzie organizacja parafialna �aci�ska przenika�a si� z greckokatolick�. Te specyficzne uwarunkowania musz� by� uwzgl�dnione przy analizie funkcji spo�eczno-kulturalnych parafii �aci�skich w�r�d tamtejszej polskoj�zycznej ludno�ci9.
Na terytorium pozostaj�cym w XIX w. pod rz�dami caratu konfrontacja sieci parafialnej Ko�cio�a �aci�skiego ze strukturami parafialnymi chrze�cija�stwa wschodniego mia�a przebieg zupe�nie inny ni� w zaborze austriackim. W Kr�lestwie Polskim, po formalnym zniesieniu unii w 1875 r. i w��czeniu grekokatolickiej organizacji terytorialnej do prawos�awnej diecezji warszawskiej (nosz�cej odt�d nazw� che�msko-warszawska), struktury parafialne Ko�cio�a rzymskokatolickiego wsp�istnia�y z prawos�awnymi. Ze wzgl�du na powszechny op�r zwi�zanej z katolicyzmem i polsko�ci� tamtejszej ludno�ci unickiej, kt�ra nie chcia�a korzysta� z pos�ug duszpasterskich sprawowanych przez pop�w prawos�awnych, zaistnia�a konieczno�� zorganizowania dzia�alno�ci duszpasterskiej w�r�d trwaj�cej potajemnie przy unii ludno�ci Podlasia i ziemi che�mskiej. Jednak�e zakazy i system carskich represji sprawia�y, �e duchowie�stwo �aci�skie mog�o obj�� opiek� duszpastersk� niewielki odsetek ludno�ci unickiej. W praktyce pozostawa�a ona poza zasi�giem struktur parafialnych. Dopiero po wydaniu ukazu tolerancyjnego (w 1905 r.) przyznaj�cego poddanym rosyjskim znaczne swobody wyznaniowe byli unici Podlasia i Che�mszczyzny przechodzili masowo z prawos�awia na katolicyzm �aci�ski.
Stanowski, Diecezje, s. 1617-1621; K u m o r, Ustr�j, s. 632-637; L. K o l a n -
o w s k i, Ko�ci� a cerkiew w Galicji Wschodniej, Krak�w 1909, s. 7-10; I. H o m o l a,
Organizacja terytorialna duszpasterstwa diecezji przemyskiej rzymskokatolickiej
* latach 1867-1914, �Nasza Przesz�o��", 43(1975), s. 237-27; GKo�c, 16(1908), nr 4,
45, nr 51, s. 615-616; 23 (1914/15), nr 12, s. 138, nr 14, s. 163. AALw, Wizyty
:ieka�skie: dek. Stanis�aw�w 1883, 1886, dek. Brze�any 1882-1929, dek. Jaz�owiec
880-1937, dek. Ska�at 1906-1908.
20
DANIEL OLSZEWSKI
Nale�y przypomnie�, �e na Wschodnich Kresach w�adze carskie przeprowadza�y w drugiej po�owie XIX w. systematyczn� kasat� parafii rzymskokatolickich. Przypadki takie mia�y miejsce zw�aszcza w diecezjach: wile�skiej, mi�skiej i �uckiej. W latach 1860-1905 skasowano na tych terenach sto kilkadziesi�t parafii �aci�skich i tyle� kaplic oraz filii. Przyczyni�o si� to do pog��bienia istniej�cego kryzysu struktur organizacyjnych duszpasterstwa katolickiego na wschodnich obszarach dawnej Rzeczypospolitej. Powy�sze analizy prowadz� do wniosku, �e z up�ywem kolejnych dziesi�tk�w lat stan katolickiej organizacji parafialnej na Wschodzie zmniejsza� si� systematycznie na korzy�� prawos�awia. Pozostawa�o to w �cis�ym zwi�zku z polityk� wyznaniow� pa�stwa rosyjskiego prowadzon� wyra�nie na niekorzy�� katolicyzmu10.
Odmiennie przedstawia�a si� na ziemiach polskich konfrontacja katolickich struktur parafialnych z protestanckimi. Istnia�y w tym wzgl�dzie du�e zr�nicowania mi�dzy poszczeg�lnymi dzielnicami kraju. W Kr�lestwie Polskim ewangelicy znajdowali si� w sytuacji diaspory. W po�owie lat dziewi��dziesi�tych poprzedniego stulecia na ��czn� liczb� 65 parafii Ko�cio�a ewangelicko-augsburskiego 16 nie mia�o w�asnych pastor�w. Przy tak szczup�ej liczbie duchownych sytuacja diaspory ewangelik�w w Kr�lestwie Polskim ogromnie utrudnia�a prawid�owe funkcjonowanie parafii. W rozleg�ych parafiach wiejskich, rozproszonych w�r�d zag�szczonych parafii katolickich, pastor rzadko dociera� do poszczeg�lnych miejscowo�ci. R�wnie niekorzystna w Kr�lestwie Polskim by�a sytuacja Ko�cio�a ewan-gelicko-reformowanego. Na ��czn� liczb� ok. 30 parafii i filia��w
10 F. S t o p n i a k, Ko�ci� na Lubelszczyzn� i Podlasiu na prze�omie XIX i XX wieku, Warszawa 1957, s. 88-92, 168-327; J. Urban, W�r�d unit�w na Podlasiu. Pami�tnik wycieczek misyjnych, Krak�w 1923; W. Reymont, Z ziemi che�mskiej. Notatki i wra�enia, Warszawa 1916; W. Je mieli ty, Dekanat unicki augustowski w XIX i pocz�tkach XX wieku, [w:] Materia�y do dziej�w spo�eczno-religijnych w Polsce, Lublin 1974, s. 157-201; K u m o r, Ustr�j, s. 685; J. M. G i � y c k i, Zniesione ko�cio�y i klasztory rzymskokatolickie przez rz�d rosyjski w wieku XIX w tym w diecezji �uckiej, �ytomierskiej i kamienieckiej, �Nova Polonia Sacra", 1(1928), s. 1-312; J. Kurczewski, Biskupstwo wile�skie, Wilno 1912, s. 183-249.
FUNKCJE SPO�ECZNO-KULTURALNE POLSKIEJ PARAFII
21
po�owa pozbawiona by�a w�asnych duchownych. W rzeczywisto�ci Ko�ci� ten stanowi� lu�n� federacj� poszczeg�lnych zbor�w.
Najkorzystniej przedstawia� si� stan protestanckich struktur parafialnych w zaborze pruskim. Po trudnym okresie Kulturkampfu nast�pi� tutaj wyra�ny wzrost liczby pastor�w, mno�y�y si� nowe o�rodki kultu. Na przyk�ad za rz�d�w superintendenta Jana Hese-kiela (1886-1910) po�wi�cono oko�o 160 nowo wybudowanych ko�cio��w i kaplic ewangelickich. Hesekiel dzieli� zbyt rozleg�e parafie na mniejsze o�rodki duszpasterskie. Wszystko to przyczynia�o si� do umocnienia struktur parafialnych w ewangelickich �rodowiskach zaboru pruskiego11.
Ko�ci� katolicki znajdowa� si� w zaborze pruskim w sytuacji mniej pomy�lnej. Po latach Kulturkampfu zaznaczy� si� wprawdzie og�lny wzrost katolickich plac�wek duszpasterskich (ko�cio��w parafialnych, filii, kaplic) we wszystkich dzielnicach tego zaboru, nie oznacza�o to jednak rozwi�zania istniej�cych tutaj problem�w terytorialnej organizacji duszpasterstwa. Widoczne one by�y wyra�nie na tych obszarach, gdzie katolicy stanowili mniejszo�� wyznaniow�. Z tego punktu widzenia zwraca na siebie uwag� Dolny �l�sk. Mimo wspomnianego uprzednio wzrostu liczebnego ko�cio��w i kaplic na �l�sku, wiele z nich pozostawa�o bezu�ytecznych dla duszpasterstwa. Wed�ug relacji biskupa wroc�awskiego Roberta Herzoga (z 1883 r.) na ��czn� liczb� 813 parafii katolickich istniej�cych w tej diecezji 215 ko�cio��w by�o przy��czonych do parafii s�siednich (�matres adiunc-tae") z powodu s�abego uposa�enia lub zbyt szczup�ej liczby wiernych. Nast�pca Herzoga, biskup Jerzy Kopp stwierdza (w relacji z 1893 r.), �e w diecezji wroc�awskiej zaznaczy� si� dotkliwy brak ksi�y katolickich (prawie 300 plac�wek duszpasterskich by�o nie-obsadzonych). Sytuacja katolicyzmu w zaborze pruskim t�umaczy si� w du�ej mierze polityk� wyznaniow� rz�du pruskiego, kt�ry d��y� do os�abienia �ywio�u polskiego. Musia�o si� to odbi� negatywnie na
W. Gastpary, Historia protestantyzmu w Polsce od po�owy XVIII w. do i wojny �wiatowej, [w:] Ksi�ga jubileuszowa z okazji 70-lecia urodzin ks. Jana Szeru-dy, Warszawa 1959, s. 19-22; T. Stegn� r, Polacy-ewangelicy w Kr�lestwie Polskim 1815-1914, Gda�sk 1992, s. 97-160.
22
DANIEL OLSZEWSKI
katolickich strukturach parafialnych zwi�zanych z polskimi tradycjami narodowymi12.
W zaborze austriackim protestancka organizacja parafialna nie odgrywa�a wi�kszej roli w konfrontacji ze strukturami parafialnymi Ko�cio�a katolickiego. Du�� stosunkowo dynamik� wykazywa� protestantyzm jedynie na �l�sku Cieszy�skim, nie zadecydowa�o to jednak�e o og�lnej pozycji Ko�cio��w protestanckich w zaborze austriackim. Trudna sytuacja gospodarcza w Galicji przyczynia�a si� do zwi�kszaj�cej si� systematycznie u schy�ku XIX w. emigracji protestant�w. Z dawnych zbor�w ma�opolskich pozosta�y jedynie szcz�tki (w Krakowie, we Lwowie). Przewaga katolickich struktur parafialnych okaza�a si� w Galicji decyduj�ca13.
Na pocz�tku XX w. dokona�y si� przeobra�enia w sieci parafialnej w zwi�zku z rozwojem ruchu mariawickiego. Mariawityzm powsta� w �onie Ko�cio�a rzymskokatolickiego na terenie Kr�lestwa Polskiego (w p�ockim �rodowisku ko�cielnym). Po formalnym zerwaniu z Ko�cio�em katolickim (w 1906 r.) mariawici podj�li starania o stworzenie w�asnej hierarchii oraz ko�cielnej organizacji terytorialnej. W 1909 r. mieli na terenie Kr�lestwa Polskiego 63 o�rodki duszpasterskie (wed�ug �r�de� mariawickich). Najwy�sza ich liczba znajdowa�a si� w gubernii warszawskiej (14) i piotrkowskiej (9). Jest charakterystyczne, �e rozw�j parafii mariawickich uzyska� du�� stosunkowo dynamik� w rejonach fabrycznych i wielkomiejskich Kr�lestwa Polskiego, a wi�c w tych �rodowiskach, w kt�rych zarysowa�a si� w ca�ej rozci�g�o�ci niewystarczalno�� katolickich struktur parafialnych. W Warszawie w ci�gu dwu lat (do maja 1908 r.) mariawici zorganizowali 6 o�rodk�w kultu, w �odzi powsta�o ich 4 (przed 1910 r.), w Zag��biu D�browskim utworzono (do 1908 r.) 3 o�rodki duszpasterskie w Gniazdowie, na Pogoni ko�o Sosnowca i w D�browie G�rniczej. Ponadto przed pierwsz� wojn� �wiatow� mariawici
12 K u m o r, Ustr�j, s. 649, 652-653, 658-659, 662; W. U r b a n, Z dziej�w duszpasterstwa w archidiakonacie wroc�awskim w czasach nowo�ytnych, Wroc�aw 1971, s. 430-432.
13 Gastpary, Historia protestantyzmu, s. 178-207; J. Ku�, Z dziej�w ko�cielnych ziemi cieszy�skiej, Krak�w 1983, s. 17-23.
FUNKCJE SPO�ECZNO-KULTURALNE POLSKIEJ PARAFII
23
zorganizowali w�asne o�rodki duszpasterskie w Wilnie i Kijowie, mieli swoje kolonie na Ukrainie (m.in. w �ytomierzu, Kowlu, R�w-nem), kilkana�cie parafii mariawickich znajdowa�o si� na Podlasiu. Mieli ponadto plany ekspansji na Litwie, na G�rnym �l�sku, by dotrze� nast�pnie (przez �l�sk) do Czech. Te ambitne zamierzenia nie zosta�y zrealizowane pozostali wsp�lnot� ko�cieln� zwi�zan� wy��cznie z narodowo�ci� polsk�14.
Dokonane analizy pozwalaj� dostrzec ogromne zr�nicowania polskich struktur parafialnych u schy�ku niewoli narodowej. Warunkowane to by�o stosunkami wyznaniowymi i narodowo�ciowymi na ziemiach polskich, ekspansj� demograficzn� w �rodowiskach przemys�owych i wielkomiejskich, a tak�e polityk� wyznaniow� pa�stw zaborczych. Rozpi�to�� okr�g�w parafialnych Ko�cio�a rzymskokatolickiego wzrasta�a w spos�b ra��cy w miar� posuwania si� w kierunku wschodnim historycznych ziem pa�stwa polsko-litew-skiego. Na rozleg�ych obszarach carskiej Rosji Polacy �yj�cy w rozproszeniu w�r�d rosyjskiej ludno�ci prawos�awnej pozostawali w praktyce bardzo cz�sto poza zasi�giem katolickich struktur ko�cielnych. Istnia�y tutaj wprawdzie polskie ko�cio�y parafialne, ale by�y one tak odleg�e od siebie, �e kap�an polski musia� odbywa� d�ugie podr�e (wynosz�ce nieraz wi�cej ni� tysi�c kilometr�w), by nie�� pomoc duszpastersk� �yj�cym w izolacji swoim rodakom. Nierzadko si� zdarza�o, �e parafianie nie mieli kontaktu z w�asnym duszpasterzem kilka, a nawet kilkana�cie lat, a niekiedy na sta�e zatracali kontakt z w�asnym o�rodkiem duszpasterskim, zbyt odleg�ym od polskiej osady.
Archidiecezja mohylewska (jedyna w �wiecie katolickim pod wzgl�dem wielko�ci) obejmowa�a swoimi granicami ca�� Rosj� europejsk� i Syberi�, obszar od Finlandii i kraj�w nadba�tyckich a� po Chiny i Japoni�. Liczy�a ona wed�ug Kalendarza wychod�stwa pol-
Wykaz mariawickich plac�wek duszpasterskich: �Maryawita. Czciciel Przenaj�wi�tszego Sakramentu" (red. J. Kowalski), 1(1907), nr 46-52; 2(1908), nr 24-47; 09), nr 2-7; por. D. Olszewski, Mariawityzm - pocz�tki i rozw�j, �Wi�", 986, nr 2-3, s. 121-132; S. Rybak, Mariawityzm. Studium historyczne. Warszawa 1992, s. 63-68.
24
DANIEL OLSZEWSKI
skiego 62 parafie. Statystyki ko�cielne wykazuj�, �e ��czna liczba katolik�w wynosi�a w archidiecezji ponad 300 ty�., na jedn� parafi� przypada�o wi�c �rednio wi�cej ni� 5 ty�. wiernych. Najcz�stsze by�y parafie licz�ce od kilkuset do kilku tysi�cy parafian, do rzadko�ci nale�a�y parafie kilkunastotysi�czne. Wysok� liczebno�� wiernych mia�y parafie wielkich miast rosyjskich, w kt�rych ogniskowa�o si� �ycie polskich kolonii. Wed�ug oficjalnych statystyk ko�cielnych w Petersburgu parafia �w. Katarzyny liczy�a w 1909 r. 29 229 katolik�w, a parafia �w. Stanis�awa 17 100. Moskiewska parafia �w. Piotra i Paw�a mia�a w 1909 r. wed�ug katalogu diecezjalnego 18 976 wiernych. Istnia�a ogromna rozpi�to�� okr�g�w parafialnych w archidiecezji mohylewskiej. Parafie centralnych obszar�w tej archidiecezji mo�na por�wna� pod wzgl�dem wielko�ci z wi�kszymi diecezjami w�oskimi, a parafie jej obszar�w p�nocnych i wschodnich ze znaczniejszymi pa�stwami zachodnioeuropejskimi. W diecezji tyraspolskiej (z siedzib� w Saratowie), obejmuj�cej ca�� Rosj� po�udniow�, by�y 53 parafie zr�nicowane pod wzgl�dem narodowo�ci. Poka�ny odsetek wiernych tej diecezji stanowili Niemcy, Litwini, Francuzi, Belgowie. Niezbyt liczna na tych terenach ludno�� polska obs�ugiwana by�a przez ksi�y nie znaj�cych j�zyka polskiego.
Stosunkowo najlepiej przedstawia� si� stan duszpasterstwa Polak�w �yj�cych na zachodnich obszarach imperium rosyjskiego, zw�aszcza w wi�kszych miastach, gdzie kolonie polskie by�y liczniejsze i mia�y zapewnion� sta�� opiek� duszpastersk� (np. w Petersburgu oko�o 1908 r. by�o 5 ko�cio��w rzymskokatolickich i kilkana�cie kaplic). W wi�kszych miastach zachodniej Rosji Polacy nierzadko nale�eli do miejscowej elity spo�ecznej, dzi�ki czemu polskie kolonie by�y �ywotnymi ogniskami polskiej kultury. Zr�nicowana by�a sytuacja spo�eczna i kulturalna Polak�w na olbrzymich obszarach syberyjskich. Ludno�� polska zachodniej Syberii sk�ada�a si� na og� z ludu wie�niaczego, z przesiedle�c�w poszukuj�cych roli. Polacy tworzyli tu odr�bne wiejskie kolonie. Wschodni� Syberi� zamieszkiwali w du�ej mierze wygna�cy polityczni lub przest�pcy karni, rozrzuceni po jej olbrzymim terytorium, najcz�ciej po syberyjskich miastach. Znajdowa�a si� w�r�d nich
FUNKCJE SPO�ECZNO-KULTURALNE POLSKIEJ PARAFII
25
polska inteligencja, oficerowie (z Kr�lestwa Polskiego i Litwy), odznaczaj�cy si� g��bokim przywi�zaniem do polskiej kultury. Ta grupa spo�eczna rozwin�a na Syberii najwi�ksz� aktywno�� kulturotw�rcz� i spo�eczn�. Miasta syberyjskie stanowi�y te� siedziby nielicznych polskich parafii, kt�re pe�ni�y rol� ��cznika i symbolu tradycji narodowych. Wszystkie te uwarunkowania okre�li�y charakter akcji spo�eczno-kulturalnej Ko�cio�a w tamtejszych �rodowiskach parafialnych, decydowa�y r�wnie� o spo�ecznym zasi�gu jej oddzia�ywania15.
Odr�bnego om�wienia wymagaj� struktury parafialne Polonii ameryka�skiej. Polscy wychod�cy emigruj�cy do Ameryki byli w przyt�aczaj�cej wi�kszo�ci katolikami obrz�dku �aci�skiego. Organizowali oni na wychod�stwie w�asne parafie niezale�nie od tego, czy zastali ju� na miejscu parafi� katolick� innej grupy etnicznej. Praktyka ta wyst�puj�ca r�wnie� u emigrant�w innych narodowo�ci doprowadzi�a w efekcie do powstawania szeregu nak�adaj�cych si� na siebie sieci katolickich parafii etnicznych. Przyjmuje si�, �e najstarsza polska parafia zosta�a za�o�ona przez pierwsz� grup� polskich osadnik�w, kt�rzy przybyli ze �l�ska do Teksasu w 1854 r. W miar� jak wzrasta�a w Stanach Zjednoczonych liczba polskich emigrant�w, powstawa�y nowe parafie o charakterze narodowym. W 1870 r. istnia�o w USA powy�ej 10 polskich parafii (wed�ug M. Szawleskiego 17). Z up�ywem kolejnych dziesi�cioleci ich liczebno�� wzrasta�a z du�� stosunkowo dynamik�. W 1880 r. by�o w Stanach Zjednoczonych 75 polskich parafii, w 1890 r. - 170, w 1900 r. - 330 (zdaniem Szawleskiego 390), w 1910 r. - ponad 500. Liczebno�� wiernych w parafiach polonijnych Ameryki waha�a si� od kilkunastu rodzin do kilkudziesi�ciu tysi�cy os�b. �rednio przypada�o na jedn� parafi� 2-4 ty�. wiernych, za� w wi�kszych parafiach ich liczba
15 Z. �ukawski, Ludno�� polska w Rosji 1863-1914, Wroc�aw 1978, s. 92-100; Kalendarz wychod�stwa polskiego na rok 1916, Moskwa 116. Interesuj�ce informacje o problemach duszpasterskich zwi�zanych z ogromnym rozproszeniem parafii katolickich w imperium carskim zamieszcza w swoich wspomnieniach J. �yskar, Polacy v rozproszeniu. Tu�acz tu�aczom po�wi�ca wspomnienia z pi�tnastu lat prac kap�a�skich w cesarstwie, Petersburg 1909.
26
DANIEL OLSZEWSKI
wynosi�a nierzadko od 5 do 8 ty�. Jako skrajny przyk�ad przytacza si� parafi� �w. Stanis�awa Kostki w Chicago, kt�ra na prze�omie XIX i XX w. liczy�a 50 ty�. parafian. Wa�n� rol� odegra�y w rozwoju polonijnych parafii zakony polskie, zw�aszcza zmartwychwsta�cy, jezuici i franciszkanie. Pod ich kierownictwem pozostawa�y liczne polskie parafie w Stanach Zjednoczonych. Do Polonii ameryka�skiej przybywa�y r�wnie� �e�skie zgromadzenia zakonne i wi�za�y swoj� dzia�alno�� z sieci� polonijnych parafii. Decydowa�o to niew�tpliwie o kierunkach dzia�alno�ci spo�ecznej w polonijnych parafiach Ameryki.
Podstawowym problemem, jaki stan�� przed polskim wychod�stwem w Stanach Zjednoczonych na prze�omie XIX i XX w., by�o zaj�cie stanowiska wobec programu amerykanizacji obcych osadnik�w sformu�owanego przez ameryka�ski episkopat Ko�cio�a rzymskokatolickiego. Program ten, postuluj�c akomodacj� do miejscowych warunk�w ameryka�skich, pozostawa� w sprzeczno�ci z dotychczasowym charakterem polskich parafii, kt�re przestrzega�y tradycji narodowych wyniesionych z macierzystego kraju (parafie etniczne). Prowadzi�o to do ostrych konflikt�w mi�dzy polskimi duchownymi reprezentuj�cymi punkt widzenia wsp�lnoty parafialnej a miejscow� hierarchi� ko�cieln� (na og� irlandzkiego pochodzenia). W nast�pstwie istniej�cych napi�� powstawa�y parafie niezale�ne (pierwsza utworzona w 1875 r.), z kt�rych wy�oni� si� na prze�omie XIX i XX w. Polski Narodowy Ko�ci� Katolicki, uniezale�niony od rzymskokatolickiej hierarchii ko�cielnej. Stanowi�o to reakcj� przeciw pr�bom amerykanizacji polskich osadnik�w. Liczebno�� parafii polskiego Ko�cio�a narodowego w pierwszych latach jego istnienia jest trudna do ustalenia, przyjmuje si�, �e przed pierwsz� wojn� �wiatow� by�o ich ponad 40.
Stosunkowo nieliczne by�y w Ameryce polskie wsp�lnoty protestanckie. Protestanci polskiej narodowo�ci zak�adali zbory w Stanach Zjednoczonych poczynaj�c od ko�ca lat osiemdziesi�tych poprzedniego wieku. Powstawa�y w Ameryce zbory polskich ewangelik�w, luteran�w, baptyst�w. Ich liczebno�� by�a jednak stosunkowo niewielka. Cz�� tych zbor�w znalaz�a si� w zasi�gu oddzia�ywania �rodowisk ameryka�skich b�d� niemiecko-ameryka�skich, co nie
FUNKCJE SPO�ECZNO-KULTURALNE POLSKIEJ PARAFII
27
sprzyja�o - jak s�usznie zauwa�a Andrzej Bro�ek - zachowaniu polskiego ich charakteru16.
Na pocz�tku lat dziewi��dziesi�tych ubieg�ego wieku zacz�a rozwija� si� na wi�ksz� skal� polska emigracja do Ameryki Po�udniowej (zw�aszcza do Brazylii i Argentyny). Polonia latynoameryka�ska - w przeciwie�stwie do emigrant�w p�nocnoameryka�skich - pozbawiona by�a na prze�omie XIX i XX w. polonijnej organizacji parafialnej. Przed pierwsz� wojn� �wiatow� budowa ko�cio�a i organizowanie parafii polonijnej nale�a�o w Ameryce Po�udniowej do przypadk�w sporadycznych. W pierwszej dekadzie bie��cego stulecia organizowali nieliczne o�rodki duszpasterskie polscy werbi�ci17.
Sytuacja duszpasterska polskich wychod�c�w w krajach zachodnioeuropejskich pozostawia�a wiele do �yczenia. W Niemczech, drugim co do wielko�ci po Stanach Zjednoczonych skupiskiem polskiej emigracji, wychod�cy polscy pozbawieni byli w og�le w�asnych ko�cio��w, a duszpasterstwo sprawowali nad nimi duchowni niemieccy z regu�y nie znaj�cy j�zyka polskiego. Dora�na pomoc ze strony polskich ksi�y wyje�d�aj�cych sporadycznie do Niemiec w minimalnym stopniu zdolna by�a zaradzi� potrzebom duszpasterskim tamtejszych skupisk emigracyjnych. Ra��cy brak polskiego duchowie�stwa zaznaczy� si� w�r�d Polak�w w monarchii austrow�gier-skiej i w Anglii. Podkre�li� zatem nale�y donios�o�� inicjatyw zorga-
Podstawowa literatura dotycz�ca polonijnych struktur parafialnych w Stanach Zjednoczonych: M. Szawleski, Wychod�stwo polskie w Stanach Zjednoczonych, Lw�w 1924, s. 11-130; A. B r o � e k, Polonia ameryka�ska 1854-1939, Warszawa 1977, s. 3-58, 95-108; H. Kub i a k, Polski Narodowy Ko�ci� Katolicki w Stanach Zjednoczonych 1897-1965. Jego spo�eczne uwarunkowania i spo�eczne funkcje, Wroc�aw 70, s. 9-127; Wykazy parafii polonijnych: Parafie, osady, stacye misyjne i duchowie�stwo polskie w Stanach Zjednoczonych Ameryki w r. 1885, WKat, 3(1885), nr 14, s. ^25-126, nr 15, s. 132-133, nr 16, s. 140-141; J. W [arakomski], Spis katolickiego duchowie�stwa, parafii, szk� i zak�ad�w w Stanach Zjednoczonych Ameryki na rok W14, Chicago 1914.
17 PKo�c, 17(1895) II p�., s. 483-484; PKat, 29(1891), nr 10, s. 156; 39(1901), nr 12, 78; 40(1902), nr 12, s.