6681

Szczegóły
Tytuł 6681
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

6681 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie 6681 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

6681 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

ks. Roman E. Rogowski mistyka iii 'A* WROC�AW 1995 IMPRIMATUR Kuria Metropolitalna Wroc�awska L.dz. 1756/95 - l wrze�nia 1995 r. f Henryk Kard. Gulbinowicz Arcybiskup Metropolita Wroc�awski Projekt ok�adki Izabela �wierad Zdj�cie na ok�adce Roman E. Rogowsld Redaktor techniczny Marian Gaw�dzld Korekta Anna Kurzyca ISBN 83-86204-70-2 TUM Wydawnictwo Wroc�awskiej Ksi�garni Archidiecezjalnej 50-329 Wroc�aw, pl. Katedralny 19 tel./fax 22-72-11 Temu, kt�ry zauroczony g�rami musia� je porzuci� dla Spraw wi�kszych ni� chleb i kt�ry m�wi� dzi�kuj�c Bogu na zako�czenie Drugiej Pielgrzymki: �Mog�em w dniu dzisiejszym spojrze� z bliska na Tatry i odetchn�� powietrzem mojej m�odo�ci". Kr�lewski orle, zni� sw�j lot, obni� sw�j lot cho� troch�, i-daj mi garstk� swoich pi�r i porwij mnie ze sob�, i we� mnie, wznie� na g�rski grzbiet, gdy� zgin� po�r�d r�wnin! (Kostas Kristallis) Wiatr z daleka, nasycony s�o�cem i ch�odem lodowc�w, przewraca karty mojej Ksi�gi, kt�r� napisali kiedy� Duch �wi�ty i cz�owiek, obaj zespoleni w jedn� d�o�, ujmuj�c� pi�ro i spisuj�c�, jak d�o� kronikarza,my�li, s�owa i czyny Bo�e. Na jedn� z tych my�li wskazuje mi dzisiaj cie� g�ry, kt�ry pada jak strza�a. Wskazuje na my�l star�, zapisan� w mrokach dalekiego VII wieku przed Chrystusem: Jahwe, B�g Izraela, jest BOGIEM G�R (l Krl 20,28). Je�li m�j B�g jest Bogiem g�r, to chcia�bym wiedzie�, co On my�li i m�wi o g�rach, jak� rol� wyznaczy� im w swojej historii zbawienia i jakie miejsce przeznaczy� im w tym wielkim, niesko�czonym oceanie wieczno�ci. Ale g�ry podarowa� B�g cz�owiekowi jako jeden z najwspanialszych dar�w. Dlatego te� chcia�bym si� dowiedzie�, co cz�owiek m�wi na temat tego daru, jak go prze�ywa i czym ten dar owocuje w jego wiecznym pielgrzymowaniu, o kt�rym kiedy� pisa� W. Dalegh w Jego pielgrzymce: MISTYKA G�R Dusza, jak pielgrzym z li�ciem palmy, Rusza w w�dr�wk� po kres nieba, Ponad g�rami srebrzystymi... Chodzi wi�c o MISTYK� G�R. Grecki wyraz mysterion oznacza rzecz, rzeczywisto�� zakryt�, nieznan�, tajemnicz�. Pochodz�ce od niego s�owo mistyka oznacza pewien rodzaj m�dro�ci o tych rzeczach i sposobach ich odkrywania, dochodzenia do nich. Przewodnikiem w tym odkrywaniu jest Objawienie Bo�e i rozum ludzki, M�dro�� Bo�a i do�wiadczenie cz�owieka. Mistyka w tym znaczeniu j est wi�c pokornym i nieudolnym, ale g��bokim i pe�nym entuzjazmu odczytywaniem my�li Bo�ych o tej ukrytej tajemniczej rzeczywisto�ci, kt�r� w naszym wypadku s� g�ry. Jest tropieniem refleksji ludzkich na temat g�r i wczuwaniem si� w prze�ycia oraz do�wiadczenia tych, kt�rzy pokochali g�ry. Teilhard de Chardin pisa� w Listach z podr�y 1923--1955: �Mistyka nauki jest wielk� nauk� i wielk� sztuk�, jedyn� moc� zdoln� zsyntetyzowa� bogactwa zebrane przez inne formy aktywno�ci ludzkiej". Mistyka g�r nie jest ani wielk� nauk� ani wielk� sztuk�, ale jest troch� m�dro�ci� i troch� sztuk�, kt�re usi�uj� zsyntetyzowa� cz�stki tego, co m�wi B�g na temat g�r i cz�owieka w g�rach oraz co prze�ywa i do�wiadcza w nich sam cz�owiek. Na g�ry mo�na patrze� r�nie, z r�nych punkt�w widzenia, z r�nych perspektyw. Inaczej patrz� na nie geograf i geolog, inaczej turysta i alpinista. Inne spojrzenie maj� malarz i poeta, inne ekolog i ekonomista, a jeszcze inne maj� filozof i teolog. Jedno z nich b�dzie bardziej patetycz- WST�P 9 ne i pe�ne romantyzmu, inne � �cis�e i fachowe, uj�te w liczby i wykresy. Ka�de z tych spojrze� ma swoje racje imotywy, jest autentyczne i autonomiczne. Dlatego alpinista nie mo�e podwa�a� spojrzenia malarza, a geolog spojrzenia teologa. Wszyscy musz� dorasta� do okazywania szacunku wobec postawy innych. �W pie�niach moich, Wieczny W�drowcze � pisa� R. Tagore w Zb��kanych ptakach � znaj dziesz odci�ni�te �lady Twych st�p". �lady tych st�p istniej� nie tylko w moich my�lach i pogl�dach; istniej� one tak�e w pogl�dach innych � i trzeba je dostrzec i uszanowa�. I mie� troch� pokory, z kt�rej rodzi si� poczucie tajemnicy w �wiecie, �w zmys� tajemnicy, sensus my steru, o kt�rym ju� na prze�omie III/II wieku przed Chrystusem tak pisa� m�dry Kohelet: Niedost�pne jest to, co istnieje, i niezg��bione � kt� mo�e to zbada�? (Koh7,24) �Mistyka g�r" jest ma�� cz�stk� TEOLOGII CODZIENNO�CI. Jakkolwiek obraca si� wok� misterium g�r, to jednak dotyczy tak�e innych rzeczywisto�ci i dotyka wielu innych spraw cz�owieka. Dlatego jest w niej mowa o Bogu i cz�owieku, o stworzeniu i Odkupieniu, o Chrystusie i �wiecie, o poznaniu Boga i �yciu wiecznym, o Eucharystii i charyzmatach, o przemijaniu i o nadziei. G�ry spe�nia- 10 MISTYKA G�R j� rol� soczewki, w kt�rej skupiaj� si� losy cz�owiecze. Dedykuj� j� ka�demu, kto we�mie j� do r�k. Szczeg�lnie jednak ludziom g�r. Gdzie� pod gor�cym s�o�cem Pustyni Synajskiej, pielgrzymuj�c �ladami Moj�esza, us�ysza�em wschodnie przys�owie: �Kogo Allah chce uszcz�liwi�, tego wysy�a w dalekie kraje". Wys�a� i mnie B�g w dalekie kraje, do Ziemi �wi�tej, Ziemi Prorok�w i Ziemi Mesjasza. Pozwoli� mi wej�� na wiele biblijnych g�r i dozna� �aski do�wiadczania tej �Pi�tej Ewangelii", jak� jest Ojczyzna Chrystusa. To doznanie oraz wielka �yczliwo�� tych, kt�rzy wzi�li do r�k Mistyk� g�r, spowodowa�y, �e ukazuje si� drugie wydanie tej ksi��ki, o kt�rej jeden z Czytelnik�w napisa�, i� �jest to co� wi�cej ni� ksi��ka". To drugie wydanie, poprawione i poszerzone, oddaj� do r�k wszystkich, zw�aszcza jednak ludzi g�r, na czele z Tymi, z kt�rymi zwi�zany lin� wchodzi�em na szczyty. pierwsza �A potem B�g rzek�: �Niechaj zbior� si� wody spod nieba w jedno miejsce i niech si� uka�e powierzchnia sucha!" A gdy tak si� sta�o, B�g nazwa� t� such� powierzchni� ziemi�..." (Rdz l, 9-10) �Poznaj� Ci� po ciosach Twej straszliwej pi�ci, po zdruzgotanych w bry�y, w piarg twierdzach z granitu! Tu�, o Wszechmocny Stw�rco, Swe tryumfy �wi�ci� � tu Twe kr�lestwo: w �wiatach z kamienia � rozbitych" (J. A. Ga�uszka, W Dolinie Z�omisk) I STWORZY� B�G G�RY Jest to pora dnia, w kt�rej gdzie� z daleka p�yn� pytania zamy�lonego nad �wiatem Hioba: �Gdzie jest droga do spoczynku �wiat�a, a gdzie mieszkaj� mroki?" (Jb 38,19). Stoj� oczarowany wielko�ci� i pot�g� tej g�ry, kt�ra powoli �egna si� ze �wiat�em i pogr��a w mroku. Odczuwam wobec niej jaki� wielki szacunek, zmieszany z boja�ni�, kt�ra jednak nie jest strachem, ale wyzwaniem. Wobec niej �Bogini Matki Ziemi, g�ry o potr�jnej nazwie: Sagar-matha, Czomolungma i Mount Everest. O kt�rej mawia� Eric Shipton, �e jest �samym spokojem i pi�knem g�r". �Oto Mont Blanc podniesiony do kwadratu i to jeszcze pomno�ony przez niewiadom�!" � m�wi� o niej Georg L. Mallory, kiedy 30 lat przed jej zdobyciem pr�bowa� atakowa� jej �ciany � zauroczony i nawiedzony. To on, kt�ry pozosta� na zawsze dwie�cie metr�w poni�ej uwie�czonego gwiazdami szczytu, powtarza�, �e cz�owiek musi chodzi� po g�rach, poniewa� one s�. A�eby jednak by�y, musia� je powo�a� do istnienia Ten, kt�ry jest Bogiem g�r (!Krl20,28). Dlatego g�ry wiecznie �piewaj�: Do Jahwe nale�� filary ziemi; na nich kr�g ziemski po�o�y� (l Sm 2,8) 16 MISTYKA G�R MI�O�� OBJAWIONA W G�RACH Najpierw mia� je B�g w swojej Boskiej wyobra�ni. Potem stworzy� je, kiedy �na pocz�tku" stwarza� niebo i ziemi� (Rdz 1). Zapatrzony wniesko�czone g��bie w�asnej wyobra�ni, w kt�rej � jak w g�rskim jeziorze � odbija�a si� niesko�czona istota Trzech w Jedno�ci, czerpi�c natchnienie i wz�r z w�asnej �g��boko�ci bogactw, m�dro�ci i wiedzy" (Rz 11,33), stworzy� je z niczego (2 Mch 7,27). �Ten, co �yje wiecznie i stworzy� wszystko bez wyj�tku" (Syr 18,1), powo�a� do istnienia co�, co wprawdzie nie jest wieczne, ale jest znakiem tej wieczno�ci. Jest jakby zakl�t� w kamie� cz�stk� owej wieczno�ci. Jest jak gdyby okruchem lodu z lodowca, w kt�rym jest zamarzni�ty �lad niesko�czono�ci. B�d�c samym istnieniem, samym byciem, B�g �stworzy� wszystko po to, aby by�o" (Mdr l, 14). Stworzy� g�ry, by by�y. Mallory powt�rzy� tylko to, co zapisa�y �wi�te ksi�gi. A stworzy� � jak wszystko � z mi�o�ci, bo �B�g jest mi�o�ci�" (l J 4,8). Kocha nas g�rami. Kocha nas limb� nad Morskim Okiem i stadami kozic w Bucegi, rododendronami z K�uchorskiej Prze��czy i gniazdami or��w w Ordesie. �eby wyrazi� t� mi�o��, jej wielko�� i czu�o��, z g�r wzi�� najpi�kniejsz� z przypowie�ci � przypowie�� o pasterzu i owcy (J 10,1-21). Z g�r pop�yn�a na �wiat pe�na �wiat�a i nadziei psalmodia: Jahwe jest moim pasterzem: nie brak mi niczego; pozwala mi le�e� na zielonych pastwiskach... (Ps 23,1) I STWORZY� B�G G�RY 17 Wraca�em z g�r. Z samotnych rekolekcji, kt�rych udziela�y mi g�ry. Wraca�em inny, odmieniony. S�o�ce powoli chowa�o si� za lini� szczyt�w. To �s�o�ce, kt�re � u�ywaj�c s��w F. Petrarki � mi drog� w promieniach mo�ci�o wiod�c ku niebu me kroki". W dolinie panowa� ju� p�mrok. Gdy przekracza�em potok, by�o ju� ciemno. Najpierw poczu�em dym ogniska, wspania�y g�rski dym z palonych �ywicznych ga��zi �wierk�w i kos�wki. Potem dopiero zobaczy�em sza�as i koszar pe�en owiec. Wchodz�c pochwali�em Boga rozgl�daj�c si� po sza�asie. Przy watrze siedzia� tylko stary pasterz. Odpowiedzia� na moje pozdrowienie nie podnosz�c oczu. By� jaki� smutny i przygn�biony. Gdy podni�s� na mnie oczy wyp�owia�e w s�o�cu i deszczach, zobaczy�em w nich sam smutek i samo przygn�bienie. Ca�y smutek �wiata. � A bo widzicie � powiedzia� przyciszonym g�osem � gdzie� zgin�a. By�a najmniejsza w stadzie, chorowita, utyka�a na nog�. Ale j� najbardziej lubi�em. Mo�e dlatego, �e by�a taka s�abowita. A mo�e dlatego, �e chodzi�a za mn� jak pies. I przedwczoraj zgin�a. Szukali�my jej z juhasem. Jeszcze szuka. I jej nie ma. Spa� nie mog�, bo wydaje mi si�, �e s�ysz� jej �a�osne beczenie. I s�ysz� naprawd�. O, s�yszycie? Przerwa� nads�uchuj�c. Nads�uchiwa�em i ja. Ale opr�cz szumu potoku niczego nie s�ysza�em. A gdy popatrzy�em znowu na twarz pasterza, zobaczy�em dwie wielkie �zy, kt�re b�yszcz�c w �wietle watry jak diamenty sp�ywa�y po policzkach, pooranych zmarszczkami jak sp�kane pole. 2 - Mistyka g�r 18 MISTYKA G�R �Z POWODU TWOICH CUD�W..." W Pami�tnikach kr�la Dawida C. Coccioli stary Dawid my�l�c o swojej genealogii m�wi do Pana: �Zanim mnie stworzy�e�, by�em w Tobie". Zanim B�g stworzy� g�ry, by�y w Nim. Nie �eby g�ry by�y cz�stk� emanacji Boga, ale by�y w Nim jako zamiar i obraz, jako tw�rcza moc i uciele�nienie Jego pot�gi i mi�o�ci, f anta-zji i rozmaito�ci. Od pocz�tku mia�y Mu s�u�y�. Jedna z gaw�d tatrza�skich powiada, �e wprawdzie B�g wszystko stworzy� z niczego, to jednak g�ry stworzy� z okruch�w gwiazd. Stworzy� j e po to, by�j ak sam m�wi� B�g��belo na cym posiedzie� i wypoc��, i z�by to belo po Nim pami�tkom do ko�ca �wiata". �Mocie mi s�u�y� do ko�ca �wiata� postanowi� Stworzyciel � ko�cio�em moim beecie". I dlatego nie wyobra�am sobie, �eby nie by�o g�r, tego Bo�ego ko�cio�a i miejsca boskiego odpocznienia. Nie wyobra�am sobie Ziemi bez Alp i Himalaj �w, bez And�w i Tatr, bez Kaukazu i G�r Skalistych. Nie wyobra�am sobie Europy bez fiord�w � tego cudownego maria�u g�r i morza, dw�ch wielkich �ywio��w. Nie wyobra�am sobie Azj i bez skalistych wysp w zatoce Halong na Morzu Chi�skim�tego cudu �wiata, b�d�cego najwspanialszym kaprysem Boga. Dlatego do��czam si� � jak w�drowiec do orszaku pielgrzym�w � do �piewu wiek�w: Z powodu Twoich cud�w podwoje Zachodu i Wschodu s� pe�ne rado�ci (Ps65,9) I STWORZY� B�G G�RY 19 W�ASNO�� PANTOKRATORA Wschodnia my�l chrze�cija�ska nazwa�a Boga Pantokra-torem czyli Wszechstworzycielem, podkre�laj�c w ten spos�b, �e wszystko, co istnieje, ma sw�j ostateczny pocz�tek w Bogu, kt�ry �na pocz�tku" stworzy� z niczego odrobin� materii i zarodek �ycia, i podda� je procesowi przeobra�aj�cej ewolucji, karmionej moc� i kierowanej m�dro�ci� �wi�tego Ducha (Rdz 1,2-6). Dlatego nie tylko �g��biny ziemi s� w Jego r�ku", ale tak�e i przede wszystkim �szczyty g�r nale�� do Niego" (Ps 95,5), poniewa� przez akt kreacyjny, a potem przez w��czenie g�r w histori� zbawienia, �g�ry naby�a Jego prawica" (Ps 78,54). Jego w�asno�ci� jest wi�c zar�wno Pierre Saint Martin, jaskinia si�gaj�ca niemal dna ziemi (�1332 m), jak i Mount Everest, dosi�gaj�cy prawie nieba (8848). To wszystko jest nie tylko Jego w�asno�ci�, ale tak�e obrazem Jego przymiot�w: �Twoja sprawiedliwo�� � jak najwy�sze g�ry; Twoje wyroki � jak Wielka Otch�a�" (Ps 36,7). Maj�c w�adz� nad dzie�ami natury, a nad g�rami szczeg�lnie, B�g podtrzymuje wszystko swoj� moc�, bowiem akt stw�rczy nie zosta� ostatecznie zako�czony, ale trwa nadal, trwa nieustannie. Gdyby Pantokrator odj�� na chwil� swoj� Bosk� moc od �wiata, ten przesta�by istnie�, a g�ry zamieni�yby si� w gar�� prochu. Dlatego Psalmista �piewa: Bo�e, nasz Zbawco, nadziejo wszystkich kra�c�w ziemi i m�rz dalekich, 20 MISTYKA G�R kt�ry sw� moc� utwierdzasz g�ry, jeste� opasany pot�g�! (Ps97,5) B�g ma w�adz� nad g�rami. Przesuwa je jak pionki na szachownicy (Jb 9,5), a one �topniej� jak wosk przed Jego obliczem" (Ps 97,5). Patrz� na daleki �a�cuch g�r. Nanga Parbat p�onie jeszcze w blaskach zachodu. A kiedy znika ostatnia �wiat�o��, pasterz zapala oliwn� lampk� i stawia j� na kamieniu, by mi o�wieca�a karty �wi�tej ksi�gi Bhagavad-Gita, z kt�rych B�g przemawia do lud�w Azji: �Wiedz, �e Ja jestem pocz�tkiem i ko�cem wszystkiego, co materialne i duchowe w tym �wiecie. Nie masz Prawdy wy�szej ode Mnie. Wszystko spoczywa na Mnie, tak jak per�y nanizane na ni� spoczywaj� na niej. Ja jestem smakiem wody, �wiat�em s�o�ca i ksi�yca, sylab� Om w mantrach wedyjskich. Ja jestem g�osem w eterze i mo�liwo�ci� w cz�owieku. Ja jestem niezwyk�� woni� ziemi. Ja jestem ciep�em ognia, �yciem wszystkiego, co �yje, i Ja jestem wyrzeczeniem wszystkich ascet�w". Ga�nie lampa. Nad Azj� zapadaj� ciemno�ci pulsuj�ce obecno�ci� Boga, kt�ry wszystko stworzy� i wszystko jest Jego w�asno�ci�. Tak�e g�ry. �DUCH BO�Y UNOSI� SI� NAD G�RAMI" Stare przys�owie arabskie, zas�yszane gdzie� w Aleksandrii, g�osi, �e B�g umie dostrzec czarn� mr�wk� na czarnym I STWORZY� B�G G�RY 21 kamieniu w�r�d czarnej nocy. A je�eli tak, to jak bardzo dostrzega cz�owieka. Jak bardzo o nim pami�ta, jak go widzi z jego b�lami i krzy�em, z jego rado�ciami i weselem, z jego wspania�ymi cnotami i niezliczon� ilo�ci� przer�nych wad. W�r�d nich egzystuj� snobizm i megalomania. Objawiaj� si� one r�nie, maj� r�ne wydania. Gdy chodzi o g�ry, mog� si� objawia� w lekcewa��cej postawie wobec ma�ych g�r, g�r niepozornych i w stwierdzeniu, �e licz� si� tylko Himalaje i Alpy, Andy i Pamir. Tymczasem liczy si� ka�da g�ra i mo�na dyskutowa�, czy wi�cej ludzi zgin�o w ma�ych g�rach, czy w wielkich. Lio-nel Terray by� w Andach i Himalajach. Zgin�� na wschodniej �cianie Gerbier w masywie Yercors, a wi�c na niewielkim wapiennym urwisku w�r�d ��k i las�w, malowanych czerwieni� i z�otem przez zbli�aj�c� si� jesie�. Jurek Wo�nica bra� udzia� w wyprawie na Annapurn� i na Falchan Kangri w Himalajach. �mier� poni�s� w Karkonoszach. Ka�da g�ra jest wielka i niebezpieczna. Ka�da jest pi�kna i oryginalna. Ka�da mo�e zaskoczy� i zachwyci� swoim niepowtarzalnym urokiem. Kiedy� p�n� jesieni� wchodzi�em na �l�� w g�stej, szarej jak brudna wata mgle, a kiedy znalaz�em si� na szczycie, oniemia�em z wra�enia: nade mn� by�o s�o�ce i cudowny b��kit, a nad zwartym pu�apem mg�y wznosi�y si� inne wierzcho�ki g�r � Raduni, Wielkiej Sowy i �nie�ki. Ca�y krajobraz by� jaki� tajemniczy, nierealny, o niepowtarzalnym kolorycie, trudnym do okre�lenia, przesyconym delikatnym �wiat�em. I wtedy nie tylko przypomnia�em sobie, ale prze�y�em wielk� prawd�, zawart� w Ksi�dze M�dro�ci: 22 MISTYKA G�R �Bo we wszystkim jest Twoje nie�miertelne Tchnienie" (12,1). Przede wszystkim jest ono w g�rach. Ton� w Duchu �wi�tym jak szczyty skalistych wysp w wodach Halongu. Pocz�wszy od tamtej, tajemniczej chwili, gdy �Duch Bo�y unosi� si� nad wodami" (Rdz l, 2), a� do dzisiaj i do ko�ca, nieustannie, bez przerwy unosi si� On nad ziemi�, szczeg�lnie nad g�rami, nape�niaj�c je swoj� obecno�ci�: �Bo w Nim �yjemy, poruszamy si� i jeste�my" (Dz 17,28). R. M. Rilke w Wieczerzy Pa�skiej dopowie: �On jest w ka�dym miejscu jak godziny zmierzchu". Albowiem Duch Bo�y jest wsz�dzie, ale ch�tniej tchnie w g�rach i na pustyni, na szczytach i na morzu ni� w betonowych bunkrach naszych dom�w i w zgie�ku rozkrzyczanych ulic, w mieszkaniach pe�nych wrzasku telewizor�w i na wiecach, na kt�rych kr�luje krzykliwe zak�amanie. I w�a�nie tam, w surowej ciszy i pierwotnej samotno�ci, mo�na Go �atwiej spotka�, pozna� i prze�y�. Pozna� i prze�y�: �E JEST, KIM JEST, JAKI JEST. I pokocha� Go i zjednoczy� si� z Nim, gdy� cz�owiek mo�e Go zapewne kocha� w takiej mierze, w jakiej usi�uje Go pozna�. I gdzie� z zakamark�w pami�ci wydobywa si� fragment poematu G. Hopkinsa Katastrofa: �wiat nasz jest nasycony �wietnym blaskiem Boga... Czemu wi�c ludzko�� jest dzi� Jemu wroga? Wci�� id�, id�, id� pokolenia pogan... Jasnoskrzydty Duch �wi�ty ogrzewa, ostania Piskl�-�wiat piersi� �witu... I STWORZY� B�G G�RY 23 M�DRO�� I PI�KNO Gdzie� od Bogini Matki Ziemi i Nagiej G�ry, od �ciany �wiat�a i Pi�ciu Skarbnic Wielkiego �niegu p�yn� s�owa Purany: I przez sto boskich lat nie m�g�bym wam opowiedzie� wspania�o�ci Himalaj�w... � Je�eli wy, g�ry, jeste�cie tak wspania�e, to On, wasz Stw�rca i Pan, jest wspanialszy i pot�niejszy od was (Jb 11, 7; Ps 76,5). Wy, g�ry, jeste�cie tylko szatami Boga, w kt�re On si� przyoblek� (Ps 93, 1-2). G�ry s� nie tylko pot�ne i wspania�e. G�ry s� m�dre. Ten, kt�rego Imi� brzmi �Jestem, kt�ry jestem" (Wj 3,14), nie tylko stworzy� wszystko z przedziwn� m�dro�ci� (Mdr 8,1-21), ale ponadto �wyla� j� na wszystkie swe dzie�a" (Syr 1,9). Wyla� j � te� na g�ry. G�osz� wi�c m�dro�� samego Boga, M�dro�ci Przedwiecznej. I tej m�dro�ci ucz�. Ucz� tych, kt�rzy do tego doro�li i dojrzeli. � Za ka�dym razem wracam z g�r ze szczypt� nowej m�dro�ci, jak wracali w�drowcy do Tybetu z gar�ci� soli. G�ry g�osz� te� Jego pi�kno (Syr 43). Same b�d�c jakby skamienia�ym pi�knem, g�osz� pochwa�� niestworzonego Pi�kna. Pi�kno jest potrzebne cz�owiekowi � pisa� kiedy� S. Witkiewicz w Po latach � jak chleb. A nieraz mo�e jeszcze bardziej. Dlatego g�ry s� potrzebne jak chleb. Przynajmniej jak chleb! Pisa� Hopkins: 24 MISTYKA G�R Tajemnic� sw� kladzie pi�tno na tym pi�knie, Bo pozdrawiam Go, kiedy si� zjawia, Blogoslawi� Go, kiedy rozumiem. Ka�de pi�kno ma w sobie z jednej strony co� z misterium, co� nieokre�lonego i niepoj�tego, co poci�ga i fascynuje. Z drugiej strony stanowi kwintesencj� prostoty i oczywisto�ci. Kiedy Yvan Ghirardini po samotnym, dramatycznym wej�ciu na dziewiczy szczyt Mitra, po�o�ony nad lodowcem Baltoro, podczas szalej�cej burzy �nie�nej powr�ci� jakby z za�wiat�w, powiedzia�: �Jest najwy�szym paradoksem natury, �e najpi�kniejsze pod wzgl�dem kszta�t�w szczyty, jak K2 czy Matterhorn, s� po prostu jakby kup� zwyk�ych kamieni". A w�a�nie o tej g�rze, o K2, powie G. O. Dyh-renfurth: �G�ra g�r, kt�rej �adna inna nie mo�e dor�wna� pi�kno�ci�!" I w�a�nie te �kupy kamieni", te pi�kno�ci zastyg�e w skale i skute lodem, chwal� Boga, wyra�aj� Jego pi�kno i wykrzykuj� na cze�� Jego Imienia (Ps 89,13; 148,9). JE�ELI CHCESZ UJRZE� JEGO TWARZ Stworzenie cz�owieka w dniu sz�stym (Rdz 1,26-31) i ukszta�towanie go �z prochu ziemi" (Rdz 2,7) zwi�za�o go nierozerwalnie z czasem i miejscem na ziemi. Wyznaczy�o mu jego wymiary, w�r�d kt�rych musi egzystowa�, wymiar historyczny i wymiar geotopiczny. Fakt ten � m�wi�c paradoksalnie � �wywar� tak�e wp�yw" na Boga: od tego I STWORZY� B�G G�RY 25 momentu B�g chc�c si� objawi� cz�owiekowi, nawi�za� z nim kontakt i prowadzi� dialog b�dzie �musia�" liczy� si� z tymi wymiarami. I liczy si� z nimi objawiaj�c Siebie w ca�ym dziele stworzenia. Bierze je pod uwag� pozwalaj�c pozna� Siebie ze wspania�ych dzie� przyrody. Najpierw gdzie� na skraju pustyni, pod ciemnym niebem i pod �wiat�o�ci� Ducha, zrodzi�o si� zdanie: �Z wielko�ci i pi�kna stworze� poznaje si� przez podobie�stwo Stw�rc�" (Mdr 13,5). Potem nad b��kitnymi wodami Zatoki Koryn-ckiej Pawe� z Tarsu, natchniony Duchem, pisa� podobnie: �Od stworzenia �wiata niewidzialne Bo�e przymioty�wiekuista Jego pot�ga oraz B�stwo � staj� si� widzialne dla umys�u przez Jego dzie�a" (Rz 1,20). Jak gdyby nawi�zuj�c do tych Bo�ych s��w H. Wackenroder pisa�: �Od wczesnej mojej m�odo�ci, kiedy najpierw poznawa�em Boga ludzi z prastarych �wi�tych ksi�g naszej wiary, zawsze by�a przyroda najbardziej gruntown� i najbardziej wyra�n� ksi�g� objawienia o Jego istocie i Jego przymiotach". Nie wiem, czy Ojcowie Soboru Watyka�skiego I, og�aszaj�cego dogmat o naturalnej poznawalno�ci Boga z dzie� stworzonych, chodzili kiedykolwiek po alpejskich ��kach i wpatrywali si� w fantazyjn� gra� Peuterey, czy ws�uchiwali si� w szum lawin z Donguz-Orun i spogl�dali z niepokojem w pi�ropusz dymu z demonicznego Soufriere, ale wiem, �e z g�r i przez g�ry mo�na naj�atwiej pozna� Boga, �e w�a�nie w g�rach najg��biej mo�na do�wiadczy� prawdziwo�ci watyka�skiego dogmatu wiary: ��wi�ta matka', Ko�ci�, utrzymuje i uczy, �e B�g � pocz�tek i cel wszystkich rzeczy � mo�e by� z rzeczy stworzonych poznany 26 MISTYKA G�R z pewno�ci� za pomoc� naturalnego �wiat�a rozumu". Czy chcesz, czy nie, jeste� skazany na Boga. Na g��d Boga. Najbardziej bowiem naturalnym, wrodzonym, a jednocze�nie najbardziej podstawowym i niezaspokojonym pragnieniem ludzkim jest pragnienie Absolutu: Jak lania pragnie wody ze strumieni, tak dusza moja pragnie Ciebie, Bo�e! Dusza moja pragnie Boga, Boga �ywego: kiedy� wia� przyjd�, i ujrz� Oblicze Bo�e?! (Ps42,2-3) Dlatego S. Ady b�dzie pisa� w Marzeniu: Chcia�bym Go spotka�, sen mej jawnie Szalonej wiary, i w pokorze Powiedzie� tylko: Bo�e, Bo�e, I modli� si� jak dawniej. Mo�esz Go � gnany g�odem i pragnieniem � szuka� wsz�dzie. Mo�esz Go przede wszystkim szuka�, odnajdywa�, poznawa� i kocha� w g�rach i przez g�ry. Francis Burma z ksi��ki I. Schneidera Diamir, Diamir! m�wi po powrocie z bezlitosnej Nanga Parbat: �Straci�em przyjaciela i palce u n�g, maj�tek i s�aw�, ale odnalaz�em Boga..." Don Sheldon, pierwszy pilot Alaski, �pilot-wspinacz", kt�ry ukocha� dwa �ywio�y: powietrze i g�ry, mawia� bardziej oficjalnie o McKinleyu: �Nasza g�ra jest jak kobieta. Pi�kna, ale kiedy wpadnie w z�y humor, lepiej od niej ucieka� I STWORZY� B�G G�RY 27 jak najdalej". Mniej oficjalnie zwierza� si�: �Kiedy lec� nad moimi g�rami, to jakbym widzia� mi�dzy szczytami Twarz Boga. Zawsze patrzy na mnie �yczliwie, ale wiem, �e mo�e przyj�� taki czas, kiedy powie mi: �Dosy�, chod� ju�, stary Don!" Je�eli chcesz ujrze� Jego Twarz, id� w g�ry. �Niech Ci Jahwe b�ogos�awi, �wi�ta g�ro!" (Jr31,23) �Gzy wiesz, �e g�ry s� IKON� Boga i SAKRAMENTEM Najwy�szego?..." (Romano E. Cornuto, B�g na moich drogach) IKONA I SAKRAMENT W niespokojnych czasach, oko�o roku 190 przed narodzeniem Chrystusa, pisa� swoj� ksi�g� Jezus, syn Syracha. Ksi�ga pe�na m�dro�ci Wschodu, nasyconej �wiat�em Ducha �wi�tego, m�wi o wielowymiarowo�ci wszystkiego, co istnieje: Piasek morski, krople deszczu i dni wieczno�ci kt� mo�e policzy�? Wysoko�� nieba, szeroko�� ziemi, przepa�� i m�dro��, kt� potrafi zbada�? (Syrl,2-3) �WYSOKO�� NIEBA, SZEROKO�� ZIEMI" �Wysoko�� nieba, szeroko�� ziemi..." � to wielo�� wymiar�w rzeczywisto�ci, wyra�ona j �zykiem poezj i biblij nej. Rabbi Izaak w Opowie�ciach Zoharu wyra�a to samo j�zykiem m�dro�ci Semit�w: �I nie masz na tym �wiecie najdrobniejszej nawet rzeczy, kt�ra by nie zawis�a od innej rzeczy w �wiecie Wy�szym, tam jej przeznaczonej. Gdy poruszy si� jaka� rzecz tu, w �wiecie Ni�szym, zaraz te� 32 MISTYKA G�R porusza si� ta, kt�r� naznaczono dla niej w �wiecie Wy�- i szym � tak s� one wszystkie posprz�gane ze sob�, tu i tam". ' O tej wielowymiarowo�ci rzeczy pisa� tak�e m�drzec chi�ski, Lao Tsy, u�ywaj�c j�zyka mistyki: Co� nieustannie biegnie naprz�d, Co� innego pozostaje w tyle; Jedne rzeczy s� zimne, inne ciep�e, Jedne mocne, inne s�abe, Jedne si� rodz�, inne zamieraj�... Jeszcze inaczej to bogactwo istnienia, ujawniaj�ce si� w wielowymiarowo�ci wszystkiego, co istnieje, wyrazi� j�zykiem nauki Hugh Everetti formu�uj�c hipotez�, �e od chwili powstania Wszech�wiata nast�powa�o rozga��zianie si� czasu i rzeczywisto�ci na wiele nurt�w, r�nych od siebie, kt�re tocz� si� jak rzeki, nie stykaj�c si� ze sob�. My �yjemy w jednym z tych nurt�w, nie maj�c poj�cia o innych, r�wnie realnych, a mo�e bardziej realnych ni� nasz. J�zykiem filozofii powiemy, �e obok naszego wymiaru przestrzenno-czasowego istnieje wymiar przekraczaj�cy ten doczesny, wykraczaj�cy poza niego, czyli wymiar transcendentny. A u�ywaj�c w ko�cu j�zyka teologii mo�na m�wi� o wymiarze przyrodzonym i nadprzyrodzonym. Ka�da szczelina lodowca jest inna. Ka�da g�ra odmienna. Ju� sama r�norodno�� j�zyka, jakim si� porozumiewamy, jest zastanawiaj�ca, a c� dopiero wielowymiarowo�� IKONA I SAKRAMENT 33 rzeczywisto�ci, kt�ra nas otacza, a kt�ra sw�j pocz�tek bierze w �r�dle Niesko�czonej R�norodno�ci. ROZUM W SZATACH �EBRAKA Tej wielowymiarowo�ci wszystkiego, co istnieje, odpowiada wieloaspektowo�� poznania, r�norodno�� dochodzenia do Prawdy. Towarzyszy temu poznaniu pokorny zmys� tajemnicy � sensus mysterii: Cz�owiek nie mo�e zbada� dzie�a, jakie si� dokonuje pod s�o�cem; jakkolwiek si� trudzi, by szuka� � nie zbada (Koh 8,17) Je�eli jeste� bardziej �lepy ni� niewidomy z Betsaidy, to nic dziwnego, �e nie dostrzegasz wspania�ego gmachu rzeczywisto�ci o wielu pi�trach. Je�li masz wyobra�ni� wielko�ci �upiny le�nego orzecha, to nic dziwnego, i� nie wyczuwasz, �e istnieje wiele wymiar�w rzeczywisto�ci, a ten, w kt�rym istniejesz, jest tylko jednym z wielu. Jeste� wi�c kalek�. Id� w g�ry, mo�e ci� wylecz�. Mo�e zaczniesz poznawa�. Mo�e zaczniesz widzie� nie trac�c nigdy tego wyczucia tajemnicy, kt�rej uosobieniem s� g�ry. 3 - Mistyka g�r 34 MISTYKA G�R PIE�� HARFIARZA �arna historii miel� nieustannie czas ludzkiej egzystencji. Ziarna chwil tworz� przesz�o��, si�gaj�c� innych wymiar�w. W egipskiej Pie�ni harfiarza sprzed 4000 lat czytam: Jedne istoty przemijaj�, gin�, inne zajmuj� ich miejsce i trwaj�; tak si� ju� dzieje od czas�w praojc�w, �e i bogowie, kt�rzy niegdy� �yli, dzi� spoczywaj� w swoich piramidach; tak samo inni, �wietni i dostojni, dzi� pogrzebani w swoich piramidach, i ci, co kiedy� wznosili pal�ce, z ich siedzib dzisiaj nie ma nawet �ladu, a teraz, co si� z nimi dzieje? �A teraz, co si� z nimi dzieje?" Oto pytanie o metafizyczny wymiar ludzkiej egzystencji. �yj�cy w IV w. przed Chrystusem Arystoteles podzieli� ca�� istniej�c� rzeczywisto�� na dwa wymiary. Wszystko, co istnieje w tym �wiecie, w przyrodzie, co ma charakter dotykalny, do�wiadczalny zmys�owo, nazwa� �fizyk�" (ta physika). Natomiast to wszystko, co istnieje poza (meta) �fizyk�", co jest niewidzialne i stanowi podstaw� istnienia widzialnego, co stanowi istot� rzeczywisto�ci, co niedost�pne zmys�om, ale bardziej realne ni� to pierwsze, nazwa� �metafizyk�" (ta meta ta physika � ta metaphysikd). IKONA I SAKRAMENT 35 Niedost�pne jest to, co istnieje, i niezg��bione � kt� mo�e to zbada�?! (Koh7,24) MOZAIKA Z pok�adu �Marguerity" p�yn�cej do Ameryki, C. K. Norwid pisa�: Ja � nie wiem... widz� i rzecz kre�l� smutno, Jakbym byt jednym z ci�gn�cych �urawi, Co cie� sw�j wiod� przez masztowe p��tno, Nie my�l�c, czy st�d obraz si�. zostawi�! Do naszej mozaiki rzeczywisto�ci brakuje jeszcze dw�ch kamyczk�w, spe�niaj�cych rol� kluczy. Brakuje znaku i obrazu, o kt�rym pisze Norwid. Obraz (h� eikon) wyst�puje wtedy, kiedy jedna rzecz wskazuje przez pewne podobie�stwo na rzecz inn�. Rzeczywisto�� materialna przez niekt�re swoje cechy mo�e wskazywa� na rzeczywisto�� niematerialn�, duchow�. Rzeczywisto�� fizyczna (taphysi-ka) mo�e by� obrazem rzeczywisto�ci metafizycznej (ta me-taphysika). Znak (to mysterion, sacramentuni) oznacza rzecz materialn�, kt�ra jest znakiem obecno�ci rzeczywisto�ci niematerialnej, duchowej i t� rzeczywisto�� uobecnia. Pod znakiem rzeczywisto�ci fizycznej (ta physikd) istnieje realnie rzeczywisto�� metafizyczna (ta rnetaphysika). 36 MISTYKA G�R Dlatego gdzie� u st�p Himalaj�w w XII wieku pisa� tybeta�ski mistyk, Milarepa: Ja, jogin, patrz� na d�l, Ze szczyt�w tych wspania�ych g�r, A caly �wiat staje si�. dla mnie przeno�ni�. Dlatego N. Kaza�tzakis pisa� w Greku Zorbie: �Czym jest wi�c dusza? I jaki tajemniczy zwi�zek ��czy j� z morzem, ob�okami i zapachami? A mo�e to ona w�a�nie objawia si� w wodzie, w chmurze czy zapachu?" Nasza mozaika ju� gotowa. G�ry jako cz�stka rzeczywisto�ci fizykalnej (ta physika), dostrzegalnej i wymiernej, s� obrazem i znakiem innej rzeczywisto�ci. Rzeczywisto�ci po-zafizykalnej (ta metaphysika), metafizycznej, transcendentnej. G�ry s� ikon� i sakramentem Transcendencji. W powsta�ej w VIII w. przed Chrystusem ksi�dze �Had-debarim" czytam, �e B�g Jahwe, �Mieszkaniec Krzaku", pob�ogos�awi� ziemi �przez skarby z g�r staro�ytnych, przez bogactwo odwiecznych pag�rk�w" (Pwt 33,13-16). Czy� tych �skarb�w" i tego �bogactwa" nie mog� odczyta� jako obrazu i znaku ca�ej ziemi? �Ku �r�d�om p�yn� rzeki" � napisa� Eurypides w Medei. Wszystko jest mo�liwe w tajemniczej rzeczywisto�ci, kt�ra istnieje i kt�ra nas otacza. Mo�liwe jest tym bardziej to, �e g�ry s� obrazem i znakiem, ikon� i sakramentem rzeczywisto�ci transcendentnej. Zadziwia ci� to? Dziwi? Wspaniale, o to w�a�nie chodzi! Nie dowierzasz? Nic dziwnego, je�eli wyobra�ni� IKONA I SAKRAMENT 37 masz wielko�ci �upiny le�nego orzecha, a rozum tw�j mo�e si� z powodzeniem zmie�ci� w naparstku. NIE CZYN KORYTA ZE STRUMIENIA Stoj� oszo�omiony, wpatrzony w Kaskadowy Potok w Ordesie i w pot�ny strumie� Adyr-Su, w tatrza�sk� Siklaw� i Czerwony Strumie� w Sierra Nevada. A ty by� chcia� wszystkie je uj�� w koryto. Nie upraszczaj rzeczywisto�ci, bo ka�de uproszczenie jest nieprawdziwe i krzywdz�ce. M�wi�c o g�rach jako obrazie i znaku Transcendencji nie twierdzimy, �e g�ry s� t� Transcendencj�. One s� tylko jej obrazem i znakiem. Dlatego nie ma to nic wsp�lnego z panteizmem. Nie ma tak�e wsp�lnego ze zjawiskami parapsychicznymi lub magicznymi, jakkolwiek takie zjawiska mog� istnie�. Tym si� jednak zajmuj� mitologia g�r i parapsychologia g�rska. A my m�wi�c o g�rach jako ikonie i sakramencie Transcendencji musimy ci�gle i zawsze pami�ta� o zastrze�eniu Boga: Bogiem jestem, nie czlowiekiem (Ozll,9) Cz�owiek jest istot� pytaj�c�. Z jednej strony ma w sobie zmys� tajemnicy, z drugiej � niesko�czony p�d do poznania. Chocia� cywilizacja zabija w nas umiej�tno�� dziwienia 38 MISTYKA G�R si�, a p�aski racjonalizm stanowi zagro�enie dla naszych pyta�, to jednak cz�owiek nadal dziwi si� i pyta. Zdziwieni wspania�o�ci� g�r, kt�re s� ikon� i sakramentem Transcendencji, pytamy, co jest tre�ci� owej Transcendencji. Czym ona jest? SCHODY PROWADZ�CE DO NIEBA Rudyard Kipling zauroczony Orientem mawia�: �Kogo Wsch�d zawo�a� raz, ten ma w pogardzie ca�y �wiat!" Jednym z cud�w Wschodu jest jego entuzjazm religijny. Jest entuzjastyczna religijno��, kt�rej podporz�dkowane jest ca�e �ycie. Jestem w Thonburi ko�o Bangkoku. Przede mn� wspania�a �wi�tynia Watu Arun czyli �wi�tynia Brzasku. Wok� budowli ci�gn� si� trzy galerie, kt�re maj� znaczenie symboliczne. W skupieniu wchodz� w�skimi schodami na pierwsz� z galerii, potem drug� i trzeci�. Z pierwszej wida� najmniej, z nast�pnych coraz wi�cej. Widok staje si� rozleg�y, urzekaj�cy. U st�p p�yn� m�tne wody rzeki Chao Phraya. Na pytanie, co stanowi rzeczywisto�� transcendentn�, ukryt� pod obrazem i znakiem g�r, nale�y odpowiedzie�, �e zale�y to od galerii, na kt�rej si� stanie. Od stopnia, na kt�ry si� wejdzie. Od poziomu duchowo�ci, na jakim �yje cz�owiek. Je�eli jest zdolny wej�� tylko na pierwszy stopie�, zobaczy mniej. Je�eli na wy�sze, zobaczy wi�cej. Zale�y to od jego duchowo�ci i przygotowania. Od jego skupienia IKONA I SAKRAMENT 39 i czysto�ci, od jego pokory i duchowej ch�onno�ci. Od oczu duszy i tego, co mo�na by nazwa� �zmys�em transcendentalnym", dzi�ki kt�remu R. Cornuto mawia�: Widz� Niesko�czono�� w ziarnku piasku i Wieczno�� w kropli rosy... Inaczej m�wi�c, trzeba widzie� schody prowadz�ce do nieba i trzeba na nie wej��. SACRUM Stopie� pierwszy to SACRUM: �wi�te. G�ry s� obrazem i znakiem �wi�tego. Wskazuj� na Nie i uobecniaj� Je. Transcendentne i wy��czone ze wszystkiego, co �wieckie (profanum), �wi�te jest Czym�, co porywa i budzi l�k, fascynuje i przera�a. Rzeczywisto�� duchowa i nieogarniona przenika cz�owieka i go ogarnia. Dlatego kiedy Moj�esz mia� si� zbli�y� do �g�ry Bo�ej Horeb" us�ysza� tajemniczy g�os: �Zdejm sanda�y z n�g, gdy� miejsce, na kt�rym stoisz, jest ziemi� �wi�t�" (Wj 3,5). Dlatego wspania�y szczyt Machhapuchhare, �Rybi Ogon", by� atakowany jeden tylko raz, gdy� uwa�any jest za g�r� �wi�t� i siedzib� bog�w. Dlatego te� na Ewere�cie Tensing zostawia gar�� s�odyczy na ofiar� Bogini Matce Ziemi. W tym kontek�cie zrozumia�e staj� si� s�owa M. Kunce-wiczowej: �W powietrzu, nad morzem, w g�rach, po- 40 MISTYKA G�R lach, w lesie wyra�nie odczuwam czyj�� ol�niewaj�c� Obecno��, kt�ra m�wi �wiat�em i oddechem; odbiera ci�ar, roztapia w sobie wszystko �ywe i martwe". W schronisku pod Wielkim Dzwonnikiem Kurt opowiada�: Je�eli jest cz�owiek wyprany ze zmys�u tajemnicy, z wszelkiego Sacrum, to by� nim na pewno Paul, racjonalista, materialista i komunista. Po dw�ch tygodniach sp�dzonych w g�rach � w burzach i �nie�ycach, w chmurach i s�o�cu, w nieustannym ryzyku, bo dwa razy odpad� od �ciany � powiedzia� do mnie: � Kurt, musi jednak Co� by�!... A ja, kt�ry kocham g�ry, wiem, co To jest. Dlatego �piewam razem z Prorokiem: B�g przychodzi z Temanu, �wi�ty z g�ry Paran. Majestat Jego okrywa niebiosa, a ziemia pe�na jest Jego chwaty... (Hb3,3) �KIM TY JESTE�, O ABSOLUCIE?!" Wst�pujmy na stopie� drugi. Oto g�ry s� obrazem i znakiem Absolutu, B�stwa, kt�re na razie nazywamy tylko Kim�, a kt�re filozofia religii okre�la jako TOTUM ALIUD � �Zupe�nie Innym". Tym, Kt�ry budzi l�k i fascynacj�: TREMENDUMETFASCINOSUM. T�fascyna- IKONA I SAKRAMENT 41 cj�, a jednocze�nie l�k wyrazi�a w swojej pie�ni Judyta, m�na niewiasta judzka: Panie, jeste� wielki i przes�awny, przedziwny w sile swojej i niezwyci�ony. Niech Ci �luzy wszelkie Twoje stworzenie, bo Ty rzek�e� i sta�o si�. Ty� pos�al Twego Ducha, a On zbudowa� wszystko, i nie ma nikogo, kto by si� sprzeciwi� Twojemu g�osowi. G�ry bowiem poruszaj� si�. od podstaw razem z wodami, a ska�y jak wosk si�. topi� przed Tob�, ale dla boj�cych si� Ciebie Ty jeste� �askawy (Jdtl6,13-15) Po dw�ch tygodniach sp�dzonych w g�rach wracali�my z Jifim w doliny. O zachodzie s�o�ca, kt�re nas �egna�o w imieniu g�r, topi�c je w r�owych mg�ach, powiedzia� do mnie: � A jednak atei�ci nie maj� racji. Kto� musi by�... Kto�, kto budzi trwog� i fascynuje... O tym Kim� m�wi� w�a�nie g�ry. Wskazuj� na Niego. Niejako zawieraj� Go, zamykaj� w sobie jak dzban nape�niony wod�, chocia� On jest nieogarniony i transcendentny. Dlatego z g�r najwy�szych dobiega razem z hukiem lawin i szumem wichru �piew: 42 MISTYKA G�R Kim Ty jeste�, o, Absolucie?! Kim Ty jeste�, kt�ry budzisz l�k i trwog�, Kt�ry zachwycasz i porywasz?! Kim Ty jeste�, kt�ry istniejesz ponad wszystkim i poza stworzeniem, Kt�ry jeste� bli�ej mnie ni� ja sam siebie, Bli�ej g�r ni� mgla, kt�ra je spowija I wicher, kt�ry je budzi?! Kim Ty jeste�, o, Absolucie?! OBLICZE BOGA Ludowy m�drzec, Grek Zorba z opowie�ci N. Kazantza-kisa mawia�: �B�g co chwila przybiera inne oblicze i chwa�a temu, kto potrafi rozpozna� Go pod ka�d� z tych postaci". Wst�puj�c na stopie� trzeci jak za �w. Janem od Krzy�a na G�r� Karmel odnajdujesz g�ry jako znak i obraz Boga Jedynego i Osobowego, Pana i Stworzyciela. G�ry wskazuj� na Niego, przypominaj� Go i uobecniaj�. On jest obecny wsz�dzie, bo �w Nim �yjemy, poruszamy si� i jeste�my" (Dz 17,28). Jest wszechobecny, ale ponadto w swojej niesko�czonej mi�o�ci i Boskiej fantazji zwi�za� swoj� obecno�� ze znakami materialnymi, jakimi s� g�ry. Wsz�dzie obecny i nieogarniony mo�e niejako kondensowa� swoj� obecno�� w g�rach jak w �wi�tyni. Dlatego jest �Bogiem g�r" (l Krl 20,28) i na g�rze mieszka (Ps 68), i tam ukazuje swoje oblicze (Rdz 22), IKONA I SAKRAMENT 43 Dlatego Tenzing, gdy powr�ci� ze szczytu Sagarmathy, powiedzia�: �Czu�em tylko wielk� blisko�� Boga". Dlatego R. Cornuto mawia�: �G�ry s� ikon� Boga i sakramentem Najwy�szego". I dlatego Moezzi, XII-wieczny poeta perski z Isfahanu, g�osi� wielk� m�dro�� Wschodu: Na dzie�a Jego sp�jrz po wszystkiej ziemi, na �lady Jego na l�dzie i morzu! Ty, kt�ry� cz�stk� tu zysku i straty, znaj prawd�, kt�ra jest z Jego wyroku, i daj �wiadectwo temu, co nakazal, kt�ry� cz�steczk� mroku i �wiat�o�ci!... Wia� si� zastan�w nad dniem, w kt�rym Pana w istocie ujrzysz po�r�d stworze� bo�ych. Pod znakiem Himalchuli i Trango Tower, Olimpu i �l�y, Tubkal i Wielkiego Do�y widz� oblicze mojego Boga. Zagubiony gdzie� w dalekich Andach Leonardo Boff pisa�: �Stoi przede mn� �a�cuch g�rski. Niekiedy pali go s�o�ce, niekiedy siecze deszcz, nierzadko otula mg�a. Nie skar�y si� nigdy, nie czeka na podzi�kowanie. Jest zawsze majestatyczny i zawsze daje siebie. Jest on jak B�g. Dlatego �a�cuch g�rski jest sakramentem Boga: objawia, przypomina, daje..." �yjemy w teosferze, o czym nam m�wi teoekologia, nauka, kt�ra zrodzi�a si� z medytacji Bo�ego S�owa i do�wiadczenia, mojej fascynacji stworzeniem i �wiat�a z G�ry. Poniewa� jednak zagubili�my wra�liwo�� wiary i prostot� mi- 44 MISTYKA G�R styki, i stali�my si� racjonalistami lub deistami, tego rodzaju postaw� religijn� jeste�my sk�onni uwa�a� za panteizm lub skrajny immanentyzm. Tymczasem jest to tylko prze�ywanie realnej, �ywej obecno�ci Boga, kt�ry jest z natury Emmanuelem czyli �Bogiem z nami". Dlatego Biblia nie waha si� powiedzie�: �On jest wszystkim" (Syr 43,27). Ale zaraz, by nie zapomnie� o Bo�ej transcendencji, przypomina: �On jest wi�kszy ni� wszystkie Jego dzie�a" (Syr 43,28). St�d mi�dzy immanencj� a transcendencj� Boga w moich g�rach rozpi�ta jest moja wiara jak lina mi�dzy hakami na Po�redniej Grani lub na �cianie Wielkiego Dzwonnika. Jednocz� si� wi�c z g�rami, wchodz� w nie, wtapiam si� i staj� si� czym� jednym z nimi, by razem uwielbi� Boga: Chwalcie Jahwe z ziemi, g�ry i pag�rki, �niegu i mg�o... (Ps.148,7-9) Z ka�dej g�ry schodz� jak Moj�esz z Synaju... PASCHALNY KYRIOS Yicente Aleixandre pisa� pod gor�cym niebem Sierra Nevady: , Zmienno�� wiatru og�asza IKONA I SAKRAMENT 45 inn� prawd�. S�ucham, lecz nie dociera �w nies�yszalny gwizd w p�mroku... A ja s�ucham i w sercu g�r, w p�mroku, kt�ry czai si� w dolinach, dociera do mnie jeszcze �inna prawda", wspanialsza, ni� poprzednia. Prawda, kt�ra g�osi Chrystusa Zmartwychwsta�ego. Oto wst�puj�c jeszcze wy�ej w tej mistycznej pielgrzymce wznosimy si� na ostatni stopie�: g�ry s� sakramentem Chrystusa Paschalnego. S� ikon� zmartwychwsta�ego Kyriosa. Uobecniony przez Ducha �wi�tego jest z nami i w�r�d nas pod znakiem g�r zgodnie ze swoim Boskim zapewnieniem: �A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, a� do sko�czenia �wiata" (Mt 28,20). To �j e s t e m z wami" w ustach Chrystusa, Boga-Cz�owie-ka, nale�y rozumie� nie tylko jako obecno�� Boga, ale tak�e jako obecno�� Cz�owieka, a wi�c w sensie obecno�ci integralnej, duchowej i cielesnej, jakkolwiek nie materialnej. Kluczem do tej obecno�ci s� tajemnice paschalne, a szczeg�lnie Zmartwychwstanie, kt�re obdarzy�o Chrystusa zupe�nie nowym sposobem egzystencji i przenios�o w inny wymiar. Zst�puj�c do Otch�ani Chrystus zst�pi� do j�dra wszech�wiata, do serca stworzenia, nasycaj�c je swoj� obecno�ci�. Wst�puj�c do nieba z G�ry Oliwnej zosta� z nami w g�rach i w�r�d g�r, kt�re sta�y si� Jego znakiem i Jego obrazem. Ten, do kt�rego Ksi�ga M�dro�ci zwraca si� ze s�owami: �Bo we wszystkim jest Twoje nie�miertelne 46 MISTYKA G�R Tchnienie" (Mdr 12,1), kt�ry jako Ogie� i jako Wicher odnawia oblicze ziemi, a zw�aszcza g�r, Ten uobecnia Chrystusa Paschalnego pod znakiem g�r. Po Zmartwychwstaniu, po zst�pieniu do Otch�ani i wst�pieniu do Nieba, �yjemy ju� w paschalnej chrystosfe-rze, kt�rej tw�rc� i zachowawc� jest Duch �wi�ty. Dlatego zatrzymaj si� na chwil� na lodowcu i ws�uchaj si� w cisz�, a us�yszysz trzepot skrzyde� �wi�tej Go��bicy. Wstrzymaj oddech na �cianie Civetty i pos�uchaj, jak szumi� Jej skrzyd�a. I w tym szumie us�yszysz dobiegaj�ce z daleka s�owa Pana: �A oto Ja jestem z wami..." Dlatego jestem sk�onny uwierzy� informacji C. Richard-sona z NASA, �e zdj�cie Alp, wykonane z odpowiedniej wysoko�ci przez satelit�, przypomina w swoim zarysie twarz Chrystusa z Ca�unu Tury�skiego. Dlatego Hillary zostawia na Ewere�cie ma�y krzy�yk, otrzymany od Hunta, a Austriacy na wszystkich niemal szczytach Alp stawiaj� krzy�e. I ws�uchuj� si� w g��bokie s�owa Pierre'a Teilharda de Chardin z jego �rodowiska Bo�ego: �Bo�a Obecno�� rozprzestrzeni�a si� wsz�dzie i tak nas otoczy�a, tak g��boko przenikn�a, �e nie pozostaje nam ju� miejsca, by pa�� przed Ni� na kolana... Wst�puj�c na niebiosa po zst�pieniu do piekie� tak nape�ni�e� sob� wszech�wiat we wszystkich kierunkach, Jezu, �e odt�d nie mo�emy ju� uciec od Ciebie". I s�ucham wyznania Sher Oabira, kt�ry po nieudanym wej�ciu na Cho-Oyu, z kt�rego cudem uratowa� �ycie, m�wi�: �Widzia�em Go! Widzia�em Jego Twarz w koronie z cierni. Nie myl� si�, widzia�em Go..." Wracali�my z Pirynu. Przez trzy tygodnie chodzili�my po IKONA I SAKRAMENT 47 graniach wybieraj�c najbardziej dzikie. Spali�my pod gwiazdami maj�c pod g�ow� omsza�y kamie� i towarzystwo kozic. W dolinie spotkali�my pasterza ze stadem owiec. Zapyta�em go, czy nie czuje si� samotny. � Samotny? � odpowiedzia�. � Popatrz na szczyty. Za ka�dym z nich jest ukryta twarz Zbawiciela. M�wi�, �e wst�pi� do nieba. Mo�e i wst�pi�, tak uczy �wi�ta Cerkiew. Ale te� i zosta� ze mn�, tu w g�rach. W s�onecznej mgle, kt�ra chwilami g�stnia�a tak, �e nie widzia�o si� partnera z liny, wchodzili�my z Prosiakiem i Kazikiem na Grossvenediger. Biel lodowca zlewa�a si� z mg�ami, kt�re nasycone z�otem s�o�ca by�y w nieustannym ruchu. Cisza by�a niezwyk�a. S�yszeli�my tylko bicie w�asnych serc i przy�pieszony oddech. I wtedy, gdy �ci�gali�my lin�, czy� nie da� nam odczu� swojej Obecno�ci?! On, Zmartwychwsta�y Pan, przechadzaj�cy si� jako Pantokra-tor i W�adca wszystkiego po swoich g�rach, w kt�rych �spodoba�o Mu si� mieszka�" (Ps 68,17). Pod sieci� z gwiazd wracamy z g�r. Towarzysz� nam s�owa Auhaduddina Anwariego: Wysz�y na niebo widma gwiazd tak urodziwe i wdzi�czne, zda�o si�, jakby kto� obsia� ��ki ja�minowymi p�atkami. Wracamy jak Aposto�owie z g�ry Tabor. Oczyszczeni i nawr�ceni. Niesiemy w sobie du�o s�o�ca i zapach wiatru. Ale przede wszystkim niesiemy w sobie g��bokie,jedyne 48 MISTYKA G�R w swoim rodzaju, do�wiadczenie Boga, kt�ry objawiony w Chrystusie, zosta� z nami �przez wszystkie dni, a� do | sko�czenia �wiata". G�RY S� �WI�TE Gdy milkn� ptaki, a stada kozic uk�adaj� si� do snu w dolinach, sk�panych ros�, czytam przed namiotem przy blaskach �wiecy Rubajaty Omara Chajjama, w kt�rych zawarta jest wielka m�dro�� Wschodu: W Tajemnic� jest wszech�wiat przed nami spowity, S��w tej wiecznej zagadki nie znamy, ja ni ty, Szepty jakie� za zas�on� o tobie i o mnie, Ale gdy zas�ona spadnie, gdzie�e�my � ja i ty? Gdzie� w oddali ci�gnie si� pasmo Czarnohory z Howerl�, Prze��cz� Tatarsk� i �r�d�ami Prutu. Z drugiej strony stoi ciemny mur Alp Transylwa�skich. � Czy g�ry s� tylko znakiem i obrazem Naj�wi�tszego Boga, czy te� i same s� �wi�te? � S� �wi�te, �wi�to�ci� niejako zwielokrotnion�. Najpierw s� �wi�te �wi�to�ci� stworzenia, �wi�to�ci� kosmiczn�, bo stworzy� je B�g, �wi�to�� substancjalna. �piewa Moezzi: Jak�esz bez Stw�rcy ma istnie� stworzenie? Nie bez malarza przecie� powsta� obraz! IKONA I SAKRAMENT 49 Dlatego mieszka�cy g�r najwy�szych nadali szczytom znamienne nazwy: Makalu to �Wielki Czarny" czyli b�g Sziwa, Cho-Oyu to �Podpora Religii" lub �G�owa Boga", Nanda Devi to �Bogini Nanda", Manaslu to �G�ra Duszy". M�dro�� ludowa jest m�dro�ci� �wi�t�. G�ry s� �wi�te �wi�to�ci� Wcielenia, bo Syn Bo�y przybieraj�c natur� ludzk� przybra� tym samym cia�o cz�owieka, kt�re � jako male�k� cz�stk� wszech�wiata � u�wi�ci�, a przez nie � ca�y wszech�wiat, kt�ry jest cz�stk� Jego Cia�a. Przede wszystkim u�wi�ci� g�ry chodz�c po nich, dotykaj�c je �wi�tymi stopami i wybieraj�c je na miejsce szczeg�lnie �wi�tych Wydarze�. S� �wi�te �wi�to�ci� Odkupienia, �wi�to�ci� soteryczno--paschaln�, bo Jego Odkupienie obj�o tak�e g�ry, kt�re kiedy� przez grzech w Ogrodzie Eden �zosta�y poddane marno�ci", a teraz przez M�k� i �mier� Chrystusa �zosta�y wyzwolone z niewoli zepsucia" (Rz 8,20-21). W nich �y� i na nich umiera�. Z nich wst�pi� do nieba. � Czy widzia�e� krzy� w p�omieniach na szczycie Wilder Freiger? S� �wi�te �wi�to�ci� Ducha �wi�tego, �wi�to�ci� pneu-mahagijn�, gdy� Duch �wi�ty zst�puj�c na ziemi� zst�pi� najpierw na g�r� Syjon u�wi�caj�c j�, a przez ni� wszystkie g�ry �wiata i � jak �piewa Ko�ci� w prefacji � �ca�y okr�g ziemi". Dlatego z synami Koracha �piewam: Budowla Jego jest na �wi�tych g�rach: Jahwe mi�uje bramy Syjonu 4 - Mistyka g�r 50 MISTYKA G�R bardziej ni� wszystkie namioty Jakuba. Wspaniale rzeczy g�osz� o tobie, o miasto Bo�e!... O Syjonie za� powie: �Ka�dy na nim si� narodzi�, a Najwy�szy sam go umacnia (Ps87,l-5) �Miesi�ca si�dmego, siedemnastego dnia miesi�ca arka osiad�a na g�rach Ar ar a t i... ukaza�y si� szczyty g�r" (Rdz 8,4-5) �Roztrzaskaj serce moje, Bo�e w Tr�jcy �wi�ty, Ty� dot�d puka�, szepta�, chcia�e� je naprawi�; Zwal mnie, je�li mnie pragniesz na nogi postawi� Niechaj w ogniu na nowo zostan� pocz�ty!" (J. Donn�, Sonety �wi�te XIV) ARARAT � G�RA NADZIEI I OCALENIA ZRODZONEGO Z KL�SKI Nieod��cznym atrybutem ludzkiego losu jest zar�wno kl�ska jak i zwyci�stwo, pora�ka i sukces. Ju� �na pocz�tku" w Ogrodzie Czterech Rzek cz�owiek doznaje pora�ki, ale te� ju� w Protoewangelii, w tym transhistorycznym prologu Ducha �wi�tego, B�g daje mu nadziej� ocalenia (Rdz 3,15). A potem z powodu uporczywej, wielkiej �niegodzi-wo�ci ludzi na ziemi" przychodzi kl�ska potopu � tajemniczy kataklizm, w kt�rym g��wn� rol� odegra� jeden z najpot�niejszych �ywio��w � woda. Ale zaraz po kl�sce przysz�y nadzieja i ocalenie. Przysz�y z g�ry od Boga, a g�rze by�o na imi� Ararat: �Miesi�ca si�dmego, siedemnastego dnia miesi�ca arka osiad�a na g�rach Ararat. Woda wci�� opada�a a� do miesi�ca dziesi�tego. W pierwszym dniu miesi�ca dziesi�tego ukaza�y si� szczyty g�r" (Rdz 8,4-5). Z tej G�ry sp�yn�a nadzieja. Je�eli na nizinach B�g okaza� swoj� sprawiedliwo�� i objawi� si� jako karz�cy, to na tej G�rze da� pow�d do nadziei i objawi� si� jako B�g ocalenia. Od tej chwili ka�da g�ra jest znakiem nadziei i ocalenia. Dlatego �piewam z Psalmist�: Ufaj Bogu, bo jeszcze Go b�d� wystawia�: Zbawienie mego oblicza i mojego Boga. 54 MISTYKA G�R A we mnie samym dusz� jest zgn�biona, przeto wspominam Ci� z ziemi Jordanu i z ziemi Hermonu, i z g�ry Misar. G��bia przyzywa g��bi� hukiem Twych potok�w (Ps 42/43,6-8) KL�SKI OBR�CI� W ZWYCI�STWO Kt� z nas nie mo�e powtarza� za Psalmist�: �Moje �ycie jest w ci�g�ym niebezpiecze�stwie!" (Ps 119,109)? Kt� z nas nie b�dzie wt�rowa� Zorbie: �A ja, kt�ry dot�d s�dzi�em, �e niczego nie potrzebuj�, poj��em nagle, �e brak mi wszystkiego... �ycie j est ci�kie nawet dla tych, kt�rzy mieli szcz�cie!" Kto z nas nie kosztuj e na co dzie� gorzkiego chleba niepowodze� i pora�ek, a cz�sto kl�sk?! Kl�sk mniejszych lub wi�kszych, ale zawsze gorzkich jak s�l morska. Mam przed sob� sprawozdanie z kobiecej wyprawy na wspania�y K2 czyli Chogori lub jeszcze inaczej Mount Go-dwin Austen, po�o�ony w masywie Karakorum, czyli Czarnego �a�cucha. Tyle przygotowa�, tyle trudu, tyle niemal m�ki, gdy si� idzie o kulach kilkana�cie dni do st�p dumnej g�ry, tyle ofiar � z ofiar� najwi�ksz�, bo z �ycia Haliny � i Wielka G�ra zostaje nie zdobyta! Marzy�y nam si� kiedy� Eiger i Jungfrau, Finsteraarhorn i Wetterhorn, a pogrzebali�my wszystko na ma�ym, niepozornym, kondycyjnym Schwarzhornie. Nie by�o ju� po co jecha� do Zermatt i Saas-Fee, nie by�o szans przymierza� si� do Matterhornu ARARAT 55 i Dom. By�o nam gorzko, jak by�my wypili po beczce alpejskiego pio�unu. Kiedy w 1969 r. zesp� ameryka�ski, z�o�ony z W. Unsoelda i T. Hornbeina, atakowa� p�nocn� �cian� Everestu na wysoko�ci ponad 8600 m, w pewnym momencie skonstatowano, �e zosta�a tylko jedna droga, jedna i jedyna � droga w g�r�. O zej�ciu nie by�o mowy, zjazdy by�y niemo�liwe z braku odpowiednich stanowisk. Po lewej r�ce mieli tajemniczy Tybet. Na tej wysoko�ci sp�dzaj� noc bez namiot�w i �piwor�w. Nad nimi by�y gwiazdy, zmro�one tu na ziemi do 30�C poni�ej zera. Rano przynosi im r� i z�oto, a przede wszystkim nadziej�, �e z trudno�ci i pora�ek wynios� jednak zwyci�stwo. Dlatego J. Ullman, uczestnik wyprawy z 1963 r., napisze w kontek�cie tego wydarzenia w swojej ksi��ce Biala Wie�a: �Raz jeszcze udowodniona zosta�a prawda, �e zdobywanie wysokich g�r jest po��czone nie tylko z triumfami, lecz tak�e z wyrzeczeniami i kl�skami". Tak jak w �yciu. Z g�ry Ararat p�ynie dla nas wielka nauka: nigdy si� nie za�amywa� i mie� nadziej� na zwyci�stwo, spo�ytkowa� pora�ki, a kl�ski obr�ci� w zwyci�stwo! Nawet wtedy, kiedy niepowodzenia s� naszym chlebem powszednim, a pora�ki gorzkim napojem na co dzie�, nie upada� na duchu! Przyjdzie czas �wiat�a i nadziei, przyniesie w nagrod� zwyci�stwo i sukces. Z g�ry Ararat, czyli z Agridagi, jak �wi�t� g�r� Ormian nazywaj � Turcy, p�ynie wezwanie: �Ufaj Bogu!..." (Ps 42,6). Umie kara� i dopuszcza� pora�ki, ale przede wszystkim umie pociesza� i d�wiga�, obdarza� zwyci�stwem i ocaleniem. Umie przeobra�a� kl�sk� i upadek w powodzenie i rado��. G�ra Ocalenia uczy mnie, �e je�eli 56 MISTYKA G�R chc� w �yciu co� zrobi�, czego� dokona� i kim� by�, musz� w rejestr swojego losu wpisa� tak�e pora�ki. Musz� nauczy� si� powst