6531

Szczegóły
Tytuł 6531
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

6531 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie 6531 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

6531 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

- LESZEK ��D�O JAK KORZYSTA� ZE ZDOLNO�CI PARAPSYCHICZNYCH RAVI ��d� 1994 Copyright � Leszek ��d�o Wsp�autorami cz�ci tekst�w s�: Beata Augustynowicz, Andrzej Doma�ski, Miros�aw K�dziel�, Barbara Kiszka, Andrzej Kluza, Dariusz Loga, Leszek Marynowski, Zbigniew Prochowski, Piotr Sawicki Projekt ok�adki - Leszek ��d�o Mandala na ok�adce - Halina Szejak vel �eak Symbol �Joga sukcesu" - Andrzej Doma�ski �amanie i wykonanie ok�adki - Agencja DiP, tel. (0-42) 46-85-61 Druk i oprawa - Drukarnia Wojskowa w �odzi Wszelkie prawa zastrze�one. �adna cz�� publikacji nie mo�e by� powielana ani rozpowszechniana za pomoc� urz�dze� elektronicznych, mechanicznych, kopiuj�cych, nagrywaj�cych i innych bez uprzedniego wyra�enia zgody przez w�a�ciciela praw. ISBN 83-85997-17-2 WYDANIE I Wydawnictwo RAVI 93-578 ��d�, ul. Wr�blewskiego 40 Spis tre�ci Wprowadzenie ................................... 5 Moda na praktyki ................................ 6 Z czego korzystamy? .............................. 10 Metafizyka i jej prawa ............................. 12 Cuda i ty ....................................... 16 Troista struktura umys�u ........................... 17 Przygotowanie do praktyki ......................... 23 Afirmacje - pozytywne programy dla umys�u ........... 26 Koncentracja i relaks .............................. 36 Nowy program dla pod�wiadomo�ci .................. 47 Przygotowanie cia�a fizycznego ...................... 53 Medytacja - czy to takie trudne? ..................... 57 Wizualizacja ..................................... 64 Wykorzystanie kamieni szlachetnych .................. 71 Niewidzialne cia�a ................................ 74 Jasnowidzenie aury ............................... 78 Modlitwa ....................................... 81 Twoja praktyka a rozw�j ........................... 89 Tw�rcze sny .................................... 92 Dzia�anie i si�a my�li .............................. 98 Twoja praktyka a samoocena ................'. ....... 104 Joga jako spos�b �ycia ............................. 108 Czysto�� intencji, my�li i cia�a ....................... 119 Czakry (centra psychoenergetyczne) ................... 128 Medytacja z otwartymi oczami....................... 133 Wra�liwo�� i tarcze ochronne ....................... 136 Mi�ego dnia! .................................... 138 Jeste� panem swego �ycia .......................... 143 Intuicja i mo�liwo�ci tw�rcze ........................ 150 ESP - postrzeganie pozazmys�owe .................... 156 �r�d�a informacji i ich weryfikacja .................... 161 Prawo do sukcesu ................................ 171 Moja czysta kreacja. ............................... 183 Otwarto�� ...................................... 190 Przemiany ...................................... 196 Ja i inni ........................................ 200 Oddzia�ywanie na innych ........................... 205 Pomaganie innym ................................ 210 �r�d�o mocy - jak z niego korzysta�? ................. 214 Nie sztuka zdiagnozowa�, sztuka uleczy� .............. 221 Egzorcyzmy i modlitwa wstawiennicza ................ 225 Joga jazdy samochodem ............................ 228 Doskona�o�� ..................................... 236 I co dalej? ...................................... 241 Wprowadzenie Czy warto korzysta� ze zdolno�ci parapsychicznych? Nie da si� zaprzeczy�, �e wielu ludzi jest obdarzonych szczeg�lnymi zdolno�ciami psychicznymi, kt�re zw� si� siddhis (mocami urzeczywistnienia) b�d� charyzmatami (darami Ducha �wi�tego). Warto o nich wiedzie� i z nich korzysta�, je�li mamy do nich dost�p. Praktyki opisane w niniejszej ksi��ce umo�liwiaj�: - wyciszanie umys�u i odpr�anie cia�a, - �atwe przypominanie sobie wcze�niej zdobytej wiedzy, - diagnozowanie i jasnowidzenie, - samoleczenie, - uzdrawianie ludzi, - podr�e w czasie i przestrzeni, - popraw� jako�ci �ycia i wiele, wiele innych atrakcyjnych i przyjemnych niespodzianek, a to wszystko bez zb�dnego wysi�ku, w aktywnej medytacji. Istnieje wiele powod�w, by korzysta� ze zdolno�ci parapsychicznych, i r�wnie wiele, by pracowa� z medytacj� i wizualizacj�. Wiele os�b ma bezpo�redni� �wiadomo�� my�li lub odczu� innych, widzi przesz�o�� lub przysz�o��, postrzega energetyczne barwy, aur� ludzi, s�yszy energetyczne d�wi�ki, podr�uje astral-nie oraz prze�ywa r�norodne pozazmys�owe do�wiadczenia. Materia� zawarty w tej ksi��ce opiera si� na naturalnych zdolno�ciach wszystkich ludzi do postrzegania pozazmys�owego, kt�re bezpiecznie rozwijamy przez relaks i aktywn� medytacj�. Autorzy propaguj� te� naturalne zdolno�ci pozytywnego wp�ywania na siebie, swoje �ycie i otoczenie. Je�li tylko jeste� cz�owiekiem, to masz te zdolno�ci. W ksi��ce tej znajdziesz �wiczenia, dzi�ki kt�rym mo�esz rozwin�� wra�liwo�� na subtelne energie oraz wibracje niewidzialnych obszar�w rzeczywisto�ci, jak r�wnie� swojego cia�a i otoczenia. Je�eli chcesz szybko osi�gn�� sukces w swej praktyce, istotne jest, by� pog��bi� swoj� prac� z medytacjami i afirmacjami. Nieocenion� przys�ug� przyniesie ci r�wnie� opanowanie technik modlitwy. Powiniene� liczy� si� z wewn�trznymi zmianami i jest konieczne, aby� by� przygotowany do wzi�cia odpowiedzialno�ci za siebie i swoje wybory oraz do zaprowadzenia dyscypliny mentalnej. Moda na praktyki Jako wsp�autor ksi��ki Rozwijanie zdolno�ci parapsychicznych otrzymuj� wiele list�w, kt�re wskazuj� na du�e zainteresowanie praktyk�. O modzie na praktyki wnioskuj� r�wnie� z du�ego zapotrzebowania na kursy i na podr�czniki. Trendowi temu towarzyszy zanikaj�ce zainteresowanie literatur� teoretyczn�. A przecie� bez teorii, bez podstaw wiedzy o zjawiskach zachodz�cych podczas wykonywania praktyk psychotronicznych czy duchowych adepci owych praktyk s� skazani na niepowodzenia, a przynajmniej na ogromne w�tpliwo�ci i rozterki. No ale c�, moda jest mod� i �aden autorytet, �aden nauczyciel z prawdziwego zdarzenia nie jest w stanie przekona� kandydata do duchowych czy sekretnych nauk o konieczno�ci wszechstronnego przygotowania si� tak podczas praktyki, jak i przed jej rozpocz�ciem. Wygl�da na to, �e decyduj�ce zdanie ma polecenie praktyki przez tzw. �zaufane osoby", o kt�rych kwalifikacjach duchowych czy nauczycielskich nic og�owi nie wiadomo (podobno dlatego, �e �mistrz" jest skromny i nie szuka rozg�osu). Psychotronika �trafi�a pod strzechy" i ka�dy chcia�by sprawdzi�, czy r�ne praktyki przynosz� efekty czy te� nie. Pogo� za efektami praktyk przes�ania wi�kszo�ci poszukiwaczy zdrowy rozs�dek. Ale c� tam zdrowy rozs�dek! Prawa duchowe dzia�aj� przecie� niezgodnie z zasadami logiki. Tego nauczaj� Mistrzowie. Jednak czym innym jest logika, a czym innym zdrowy rozs�dek. Zdrowy rozs�dek ka�e rozwa�y� konsekwencje czyn�w. A wi�c ka�dy z kandydat�w na adepta wiedzy tajemnej powinien zapyta� si�: co z tego b�d� mia�? Czy przyniesie mi to korzy��? Czy podniesie jako�� mojego �ycia i zdrowia? Czy poprawa nie b�dzie tylko chwilowa i jak� cen� nale�y za ni� zap�aci�? Czy podejmowana praktyka poci�ga za sob� konsekwencje karmiczne? Tymczasem wi�kszo�� ludzi nie stawia sobie takich pyta�. Wierz� oni, �e najwa�niejsze s� efekty i obietnice tych, kt�rzy ju� zacz�li praktyk�. To nie wa�ne, �e nie doszli do ko�ca, �e nie widz� wszystkich skutk�w, a tak�e ceny, jak� ju� zacz�li p�aci�. Pogo� za efektami wydaje si� by� wystarczaj�cym argumentem, kt�ry przemawia za podj�ciem efektownej praktyki. Podobna sytuacja mia�a ju� miejsce w Europie w przesz�o�ci, kiedy to rozmaici oszu�ci w rodzaju Mistrza Cagliostro czy Twar-dowskiego zak�adali tajemne lo�e i udzielali bzdurnych wtajemnicze�. To ka�e zachowywa� ostro�no�� i podejrzliwo��. Inni wi�c z kolei, maj�c mniej lub wi�cej w�tpliwo�ci co do kwalifikacji r�nych �mistrz�w", pr�buj� praktykowa� sami, korzystaj�c tylko z podr�cznik�w, teori� za� z g�ry odrzucaj�, �eby �nie namiesza� sobie w g�owie" cudzymi pogl�dami. To prawda, �e nic nie zast�pi w�asnego do�wiadczenia i to ono jest decyduj�ce. Z w�asnym do�wiadczeniem nie mo�na dyskutowa�, czego� si� bowiem do�wiadcza albo te� nie do�wiadcza. Innej mo�liwo�ci nie ma. Jest w tym jednak pewien �haczyk". W�asne do�wiadczenia mo�na rozmaicie interpretowa�. A interpretacja zawsze zale�y od posiadanej wiedzy. Wiedza decyduje r�wnie� o stopniu otwarto�ci na do�wiadczanie. W tym miejscu wypada zauwa�y�, �e z wiedz� na tematy duchowe czy parapsy-chiczne w naszym spo�ecze�stwie jest �cienko". Podr�czniki, przy kt�rych pomocy mo�na nauczy� si� r�nych praktyk, zachowuj� okre�lon� kolejno�� �wicze�, tak by wst�pne �wiczenia przygotowywa�y do bardziej zaawansowanych. A tu okazuje si�, �e wystraszeni czytelnicy moich ksi��ek pisz�, i� zacz�li praktyk� np. od podnoszenia energii kundalini albo pracy z czakramami. Nast�pnie opisuj� swoje prze�ycia i pytaj�, czy podobne negatywne zjawiska przydarzaj� si� wszystkim praktykuj�cym. W�wczas pozostaje mi odpowiedzie� jedynie, �e ksi��ka ma r�wnie� pocz�tek i �rodek, a nie tylko koniec. Praktyk nie mo�na zaczyna� od ko�ca. Poza tym dobrze by�oby, gdyby kandydat do pracy z czakramami i energi� kundalini conieco o nich si� dowiedzia�, je�li sam ich nie postrzega poprzez jasnowidzenie. Tu mo�e by� przydatna Ksi�ga czakr Shaila Sharamon i Bodo J. Bagi�-skiego, kt�ra jest przy okazji doskona�ym podr�cznikiem tak ostatnio modnej czakroterapii. Nie mo�na praktykowa� lekcewa��c siebie i swoje �ywotne interesy. Nie mo�na te� praktykowa� lekcewa��c prawa duchowe. Sytuacja w Polsce zaczyna przypomina� ameryka�ski sza� zwi�zany z ruchem New Ag�, w kt�rym skupi�y si� wszelkie dziwactwa, a kt�rego liderzy utrzymuj�, �e wszelkie praktyki spitytualne (duchowe) i spirytystyczne s� sobie r�wne. Za takim stanowiskiem kryje si� g��boka niewiedza i idea fa�szywie poj�tego r�wnouprawnienia (dlaczeg�by odrzuca� praktyki szaman�w, sufich, jo-gin�w, tantryk�w, czarownik�w czy innych z powod�w rasowych?). Idee polityczne (w tym idea �wiatowego braterstwa rozwijaj�cej si� duchowo ludzko�ci) nie mog� by� podstaw� oceny skuteczno�ci czy konsekwencji praktyk duchowych. �wiadectwo praktykom wystawia jedynie prawo karmy (czyli prawo przyczyny i skutku), czasem dopiero w nast�pnych wcieleniach. Has�a r�wnouprawnienia kultur nie wolno rozci�ga� na r�wnouprawnienie praktyk duchowych. Mog� szanowa� na�panego szamana czy op�tanego spitytyst�, a nawet dostrzega� w nim Bosko��. Jednak nie za�lepia mnie to a� tak, �ebym nie dostrzega� fatalnych skutk�w wykonywanych przez nich praktyk. Szamanizm staje si� modny w spo�ecze�stwach ekologizuj�cych �wiadomo�� spo�eczn�. Szamani twierdz�, �e wszystko pochodzi od Boga i jest wobec tego �wi�te. �adny to i prawdziwy pogl�d. Jednak jego konsekwencje bywaj� r�ne. Je�li kto� twierdzi, �e nale�y u�ywa� narkotyk�w, gdy� s� one darem Boga, to powinien r�wnie� posiedzie� w mrowisku, mi�dzy mr�wkami, kt�re te� s� przecie� darem Boga, i przemy�le� sw�j stosunek do siebie. Has�a ekologizmu czy powszechnej mi�o�ci nie mog� zast�pi� rzetelnej wiedzy duchowej. Strze� si� powierzchowno�ci. Cz�sto zapomina si� o �r�d�ach, z kt�rych trafiaj� do nas has�a powszechnej mi�o�ci i jedno�ci. A szkoda, teozofowie wykonali bowiem ogrom pracy, by ludziom zwi�zanym z kultur� europejsk� przybli�y� wiedz� o zjawiskach zachodz�cych podczas budzenia si� zdolno�ci parapsychicznych. 8 Rzadko na naszym rynku ukazuj� si� cenne pozycje, traktuj�ce o tych sprawach. Jedn� z nich jest ksi��ka G. Hodsona Medytacje o �yciu teozoficznym. Ka�dy, kto powa�nie traktuje siebie i swoj� praktyk�, powinien mie� poj�cie o opisywanych w niej zjawiskach, prawid�owo�ciach i procesach. Ksi��ka ta inspiruje duchowo. Jednak�e mody zmieniaj� si�. Teozofowie i ich cenne dzie�a zostali zapomniani. A nie tylko ich spotka�o zapomnienie. Kilka lat temu wielu zwolennik�w zdoby� sobie w naszym spo�ecze�stwie Bhagawan �ri Rajneesh. Przeczytanie jego Orange Book by�o szczytem marze� ka�dego adepta znaj�cego j�zyk angielski. I co? Czas mija�, Bhagawan zmieni� imi� na Osho, a wielu jego zwolennik�w nawet tego nie zauwa�y�o. Przy wszelkich zachwytach dla duchowych inspiracji trzeba pami�ta�, �e wi�kszo�� duchowych nauczycieli nie zna i nie rozumie specyfiki kultury europejskiej, postkomunistycznej czy katolickiej. Bezpo�rednie przenoszenie niekt�rych praktyk na grunt polski jest utrudnione lub wr�cz niezmo�liwe. Obowi�zkowe an-tyameryka�skie tyrady r�nych guru nie s� u nas przyjmowane z entuzjazmem, a pochody �piewaj�cych bhakt�w s� raczej przejawem m�odzie�owej kontestacji ni� duchowej praktyki. Ka�da z duchowych czy tajemnych szk� obiecuje co� cennego. Na natychmiastowe efekty daje si� nabra� wielu m�odych ludzi. Cz�� z nich trafia do r�nych grup satanistycznych, cz�� do sekt, kt�re daj� poczucie wsparcia i jedno�ci, tak rzadkie w domach, z kt�rych uciekli ich cz�onkowie. Wiele praktyk bazuje na nie�wiadomo�ci lub na niskiej samoocenie uprawiaj�cych je ludzi. D��enie do rozwijania praktyk telepatycznych, spirytystycznych czy medialnych �wiadczy o poczuciu niedowarto�ciowania. O tym samym �wiadczy odk�adanie korzystania z dobra i bogactwa na �po �mierci". Powa�ny nauczyciel nie wyobra�a sobie, by m�g� skutecznie naucza� uczni�w maj�cych nisk� samoocen�. W jodze znana jest praktyka medytacji jedno�ci z Bogiem. B�g jest pe�ni� doskona�o�ci. Jak m�g�by� medytowa� jedno�� z doskona�ym Bogiem, je�li masz okropne wyobra�enia o sobie, swoich winach czy braku godno�ci? Samoocen� mo�na podnie��. I o ile z ksi��ek nie da si� nauczy� jogi, to mo�na nauczy� si� z nich podnosi� sw� samoocen�. Odpowiednich ksi��ek jest wiele. Ucz� one dostrzegania warto�ci duchowych w codziennym �yciu, podpowiadaj�, jak mo�na wykorzystywa� codzienne �ycie do duchowej praktyki i skutecznie godzi� jedno z drugim. Pod tym wzgl�dem warto zarekomendowa� prace: Ja T. Niwi�skiego oraz �wiadome oddychanie w codziennym �yciu L. Orra. Leonard Orr jest tw�rc� rebirthingu, techniki duchowego odradzania si� przez oddech i budowanie pozytywnego nastawienia. Stosuj�c oddychanie rebirthingowe mo�na uwolni� si� od wielu napi��, chor�b i problem�w. Nie nale�y jednak podziela� nadmiernego optymizmu wielu rebirther�w, jakoby da�o si� �przeoddy-cha�" wszystko. Trafiaj� si� przecie� osoby uzale�nione i op�tane przez istoty astralne. Cz�sto zdarza si�, �e pozory op�tania i uzale�nienia pojawiaj� si� jako skutki b��dnych praktyk tajemnych czy rytualnych, wykonywanych w poprzednich wcieleniach. Jedno jest pewne: skuteczne uzdrowienie czy uwolnienie wynika wy��cznie z w�asnej decyzji cierpi�cej osoby; nikogo nie mo�na uzdrowi� wbrew jego woli. Mo�na i warto natomiast pokaza� ludziom, �e uzdrowienie i uwolnienie s� mo�liwe, �e le�� w zasi�gu ich mocy. Na podstawie list�w, kt�re otrzyma�em od czytelnik�w, mog� s�dzi�, �e moja ksi��ka Tajemne moce umys�u spe�nia w�a�nie tak� rol�. Dosta�em wiele podzi�kowa� od ludzi, kt�rzy zrozumieli, �e nie s� ofiarami z�ych duch�w czy szatana, a jedynie odnawiaj� si� u nich transy medialne czy spirytystyczne. Wielu z nich postanowi�o zaradzi� swym problemom, korzystaj�c z opisanych w ksi��ce sposob�w. I wielu si� to uda�o. Czyta� wi�c warto, zar�wno przed przyst�pieniem do praktyk, jak i podczas ich wykonywania. Tym jednak, co decyduje o efektach praktyk, jest czysto�� intencji (nastawie�) do siebie, do duchowej praktyki, do o�wiecenia, do Boga i do nauczyciela. Z czego korzystamy? Nie wszystko, co jest przedmiotem zainteresowa� parapsycholog�w, ma realn� warto�� i nie wszystko jest godne polecenia. Z ogromu materia�u i praktycznych mo�liwo�ci, jakie daje pozna- 10 nie r�nych metod i �r�de�, wybrali�my to, co niezb�dne i najlepsze, co nadaje si� do samodzielnego opanowania. Cz�� zawartego w tej ksi��ce materia�u pochodzi z tradycji okultystycznych. Okultyzm (wiedza tajemna) przyci�ga� od dawien dawna ludzi zniech�conych ja�owo�ci� �ycia spo�ecznego, kulturalnego, a nawet religijnego. Tym, co najbardziej interesowa�o okultyst�w, jest mo�liwo�� wywierania bezpo�redniego wp�ywu na zachodz�ce w �wiecie zjawiska (z tego powodu okultyzm jest atakowany przez wszystkich, kt�rzy obawiaj� si� utraty w�adzy i wp�yw�w manipulacyjnych na spo�ecze�stwa) oraz mo�liwo�� bezpo�redniego do�wiadczania rzeczywisto�ci w zakresie pomijanym w codziennym �yciu i w kultach religijnych. Niekt�re z kult�w religijnych usi�owa�y wprowadza� wiernych w zmienione stany �wiadomo�ci; pos�ugiwano si� przy tym jednak sztucznymi �rodkami, jak np. narkotyki, transy, hipnoza czy psycho- technika (czyli manipulacje zjawiskami fizyki), kt�rym nadawano znaczenie sakralne. W praktykach okultystycznych pojawia si� mo�liwo�� bezpo�redniego i czystego do�wiadczania tego, o czym m�wi� podania religijne i mity magiczne. Warto bra� z tych tekst�w przyk�ady do samodzielnej praktyki. Praktyki parapsychiczne s� niemile widziane przez wielu nauczycieli �cie�ek duchowych i religijnych. W samych jednak praktykach nie ma nic z�ego, a co wi�cej mog� by� one z powodzeniem wykorzystywane w szlachetnych celach pomagania innym lub przyspieszania post�p�w na drodze do o�wiecenia, do urzeczywistnienia swej Boskiej natury. Niebezpieczne bywaj� nie same moce, ale intencje korzystania z nich. A pokusy na drodze aspiranta duchowej �cie�ki bywaj� rozmaite. Najwi�ksz� z nich bywa ch�� zdobycia przewagi nad innymi lud�mi lub te� �odkucia" si� za poniesione w przesz�o�ci pora�ki i poni�enia. Takie intencje nie tylko nie przystoj� komu�, kto kroczy duchow� �cie�k�, ale zdradzaj� te�, �e nie jest on w stanie poj��, o co chodzi w praktykach tajemnych. Wielu za�lepionych w�asnym egoizmem i emocjonalizmem wpada�o i ci�gle wpada w pu�apk� nie�wiadomo�ci, kt�r� sami na siebie zastawiaj�. Podejrzliwe nastawienie do okultyzmu i parapsychologii ujawnia niepewno�� i nieufno�� mistrz�w, kt�rych zadaniem jest prowadzenie aspirant�w do kontaktu z Bogiem. 11 Podstaw� cz�ci �wicze� zawartych w tej ksi��ce jest Kurs Doskonalenia Umys�u autorstwa Jose Silvy. Pami�taj! Fundamentem praktyki i sukces�w po zako�czeniu kursu jest w�a�ciwe zaprogramowanie umys�u i systematyczne �wiczenie. Metafizyka i jej prawa �yjesz i funkcjonujesz w �wiecie przejawionym. Wydaje ci si�, �e rz�dz� w nim pewne prawa i regu�y gry. Chc�c obr�ci� je na swoj� korzy��, usi�ujesz je pozna� i dostosowa� si� do nich. W ten spos�b uzale�niasz si� od cudzych wyobra�e� i regu� post�powania. Mo�esz jeszcze d�ugo �udzi� si�, �e zasady moralne czy religijne obowi�zuj�ce w �wiecie ludzi s� najlepszymi z mo�liwych. Mo�esz jeszcze d�ugo �y� w og�le nie zdaj�c sobie sprawy z faktu, �e za �wiatem przejawionym istnieje przyczyna sprawcza, kt�rej natura nie ma nic wsp�lnego z intelektem, obowi�zkami i ograniczeniami. Przyjdzie jednak dzie�, w kt�rym zaczniesz sobie zdawa� spraw�, �e co� musi, kry� si� pod zas�on� przyzwyczaje� my�lowych, emocjonalnych czy funkcjonalnych. Pr�dzej czy p�niej spotkasz si� z dzia�aniem intuicji, kt�ra nie uwzgl�dnia �adnej ze znanych ci regu� dzia�ania ani �adnego ze znanych ci praw. Intuicja odwo�uje si� do zupe�nie innych zasad ni� te, kt�re poznaje nauka. Nazywaj� si� one prawami metafizyki (czyli tego, co istnieje poza lub ponad �wiatem materialnym). Ju� samo s�owo �metafizyka" w wielu budzi podejrzenia. Z przymru�eniem oka patrzy si� na osob�, kt�ra twierdzi, i� mo�na zawiesi� prawa rz�dz�ce �wiatem fizycznym. Przecie� zawieszanie praw nie jest mo�liwe. B��d takiego rozumowania bierze si� z przeciwstawiania sobie fizyki i metafizyki. Zanalizujmy pewien przyk�ad: Cz�owiek znerwicowany nie potrafi docenia� tego, co ma ju� teraz. Czy to, co ci si� przydarza, satysfakcjonuje ci�, czy ci� to zadowala? A kto jest za to odpowiedzialny? 12 Spr�buj sobie teraz u�wiadomi�, �e wszelkie nieszcz�cia, jaj kie ci� spotykaj�, s� wynikiem aktywno�ci twego umys�u. Podobnie sukcesy s� wynikiem kreatywnej dzia�alno�ci twojego umys�u. Nie ma �adnych fart�w ani fatum. Wszystko, co ci� spotyka, zawdzi�czasz w�asnemu umys�owi. Wszystko zale�y od twojej otwarto�ci. Nie ma znaczenia, co deklarujesz. Znaczenie ma to, czym naprawd� si� zajmujesz. Znaczenie maj� twoje intencje. Co zrobisz, je�li kto� poprosi ci� o �wiat�o? Maeterlinck s�usznie zauwa�y�: �je�li kto� prosi ci� o �wiat�o, nie dawaj mu �wieczki". �wieczka ga�nie, a �wiat�o�� pozostaje. Zwr�� uwag�, jak reagujesz w r�nych sytuacjach. Czy bardziej cieszysz si� na my�l o randce czy bardziej cieszysz si� w trakcie randki? Czy bardziej cieszysz si� na my�l o wczasach, czy bardziej cieszysz si� podczas wczas�w? Mo�na by mno�y� takie pytania. Okazuje si�, �e najcz�ciej cieszysz si� na my�l o czym�, co nie ma akurat miejsca, a nie zauwa�asz, �e to, z powodu czego� tak si� cieszy�e� na zapas, ju� nie daje ci takiej rado�ci, jak� sprawia�o w marzeniach. To w�a�nie s� symptomy nerwicy. Nerwica wynika z nieumiej�tno�ci cieszenia si� tu i teraz, z nieumiej�tno�ci dostrzegania tego, co cenne, w codziennym �yciu. Nerwica jest wynikiem niezaspokojenia potrzeb. Prawd�, kt�r� musisz zaakceptowa�, jest to, �e ty sam odpowiadasz za zaspokojenie swoich potrzeb. Czy �ycie pe�ni� i g��bi� powinno oznacza� paranoidalne trzymanie si� marze� o tym, czego nie ma? Trzymanie si� tego, czego nie ma, powoduje poczucie nieustaj�cego niezaspokojenia, nieustannego niepokoju i dyskomfortu. Oczywi�cie przez ca�e lata mo�na mie� przy tym wra�enie przyjemnego podniecenia. Jednak po jakim� czasie w �yciu marzyciela urzeczywistnia si� brak i niedostatek, kt�ry zaczyna obejmowa� wszystkie dziedziny jego �ycia. Dzieje si� tak, poniewa� zar�wno nerwicowcy, jak i marzyciele uruchamiaj� nie�wiadomie w swych umys�ach pot�ne tw�rcze procesy zwi�zane z dzia�aniem praw metafizyki. Skoro jednak cz�owiek dysponuje pot�n� moc� tw�rcz�, to dlaczego tak rzadko z niej korzysta? Pytanie nie jest postawione w�a�ciwie. Powinno brzmie� raczej: dlaczego tak rzadko �wiadomie z nich korzysta? Ot� 13 to. Prawa metafizyki dzia�aj� w naszym �yciu zawsze. Jedno z nich m�wi, �e to, na czym koncentrujesz uwag�, wzrasta. Je�li marzyciel koncentruje si� na tym, czego nie ma, w jego �yciu realizuje si� �nie ma". Je�li cz�owiek znerwicowany koncentruje si� na martwieniu si� o przysz�o��, to b�dzie mia� z pewno�ci� powody do zmartwie�. Je�li odk�ada przyjemno�ci �na potem", to mo�e je od�o�y� do nast�pnych wciele� (cho� pewnie ma nadziej�, �e odk�ada na �ycie po �mierci). W poszczeg�lnych rozdzia�ach ksi��ki zostanie ci wskazana metoda praktycznego stosowania praw metafizyki. Jest ona najwy�szym potwierdzeniem �ycia. Opiera si� na ma�o znanym prawie, m�wi�cym o realno�ci my�li. My�li trzeba bowiem traktowa� jak substancj�, jak rzeczy - szczeg�lnie w�wczas, gdy towarzysz� im konkretne wyobra�enia. My�lenie polega na dostrajaniu si� do pewnych form wyobra�eniowych, zwanych my�lokszta�tami. Im silniej my�limy, tym silniej o�ywiamy my�lokszta�ty, na kt�rych si� koncentrujemy. Wyobra� sobie, �e ka�da my�l wys�ana w przestrze� powoduje wzmacnianie podobnych sobie my�li i zarazem przyci�ga do siebie podobne my�li. W ten spos�b tworzy si� pot�ny my�lok-szta�t, kt�ry ma tendencj� do przylegania do tego osobnika, kt�ry wys�a� my�l. Je�li twoje my�li s� niesp�jne, otacza ci� wiele r�nych my�lokszta�t�w, wywo�uj�cych zamieszanie w twym umy�le i �yciu. Recept� na sukces jest koncentrowanie si� na posy�aniu wewn�trznie sp�jnych, pozytywnych my�li. Optymista stwarza w swoim otoczeniu pot�n� armi�, kt�ra pozwoli mu odnie�� zas�u�one zwyci�stwo, podczas gdy pesymista buduje wok� siebie my�lokszta�t, staj�cy si� jego wrogiem, kt�ry os�abia si�y, sieje spustoszenie i niewiar�. Tajemnica odniesienia sukcesu tak w �wiecie materialnym, jak i duchowym tkwi w samym cz�owieku, w jego sile, woli i zdecydowaniu. Na to nak�ada si� dar przekonywania i wp�ywania na innych, zwany magnetyzmem osobistym. Si�a wyszkolonej woli przynosi szcz�cie, zdrowie i powodzenie. Je�li do tego skoncentrujemy wol� na pomaganiu innym, w�wczas zaskarbimy sobie ich wdzi�czno�� i mi�o��. Budz�c w sobie wewn�trzne si�y, zyskujemy or� do odnoszenia sukces�w w �yciu i otoczeniu oraz na duchowej �cie�ce. 14 Zapami�taj trzy duchowe prawdy: 1. To, czym si� zajmujesz, wzrasta, rozwija si�. 2. Musisz do�wiadczy� wszystkiego, czemu si� opierasz, z czym walczysz, gdy� w�a�nie to, z czym walczysz, poch�ania twoj� uwag�. Przesta� wi�c walczy� i pop�y� z pr�dem. Oczywi�cie, kierunek owego pr�du ustalasz w jakim� sensie ty. Mo�esz uwolni� si� od negatywno�ci przez koncentracj� na nastawieniu pozytywnym. 3. Ty sam stwarzasz swoj� rzeczywisto��, sam kreujesz siebie i warunki swego �ycia. Zanim przeczytasz dalszy tekst, we� co� do pisania i przygotuj si� do �wiczenia. To bardzo wa�ne! Kluczem do jako�ci twego �ycia s� twoje oczekiwania. Zr�b wi�c rachunek sumienia i odpowiedz, czego na prawd� spodziewasz si�: a) po �yciu - ............................ b) po ludziach - ......................... c) po rodzinie - .......................... Wypisz swoje odpowiedzi, nie oceniaj�c tego, co piszesz. Takie �wiczenia mo�na by kontynuowa� i na inne tematy. Przeczytaj to, co napisa�e�. JU� TERAZ! W ten spos�b odkry�e� cz�� swego programu na �ycie. Pami�taj, �e twoje oczekiwania stwarzaj� twoj� rzeczywisto��. CZY ONA CI SI� PODOBA? Je�li nie, to uzupe�nij zdania tak, �eby czu� si� dobrze, mi�o i bezpiecznie oraz aby inni te� czuli si� z tob� dobrze, mi�o i bezpiecznie. Zr�b to, zanim przyst�pisz do dalszego czytania. Zdania, kt�re napiszesz, mo�esz wykorzysta� jako afirmacje. Afirmacje s� niezb�dnym elementem przeprogramowania umys�u, my�l bowiem jest tw�rcza. To, co my�lisz, decyduje o tym, jak �yjesz i co ci� w �yciu spotyka. U podstaw �wiata materialnego le�� nie cz�stki materii, ale b�yski energii. �wiadomo�� tej prawdy ma ogromne konsekwencje praktyczne. Ludzie maj�cy t� �wiadomo�� potrafi� przenika� �ciany, materializowa� i dematerializowa� przedmioty, a nawet swoje cia�o. �wiat przejawiony jest u�ud�, m�wi� mistycy, �may�" - to 15 okre�lenie hinduskie - �znikomo�ci�" - biblijne (od ZNIKa� - u�uda znika). Prawdziwe, wed�ug mistyk�w, s� wymiary niewidzialne oraz uniwersalna, czysta, �wietlista energia �ycia. Cho� mistyk postrzega inaczej, nie znaczy to, �e nie dostrzega materii, kt�r� ty postrzegasz. Mistyk postrzega wi�cej ni� ty i koncentruje si� g��wnie na przyczynie sprawczej, kt�ra wyst�puje w �wiecie nieprzeja-wionym. St�d powstaje u niego �wiadomo�� iluzji tego, co si� przejawia. Gdy poznasz natur� rzeczywisto�ci, dostrze�esz, �e �wiat materialny - przejawiony - nie jest tak trwa�y, jakby ci si� wydawa�o, i poddaje si� w ka�dej chwili przyczynie sprawczej; �a-* two te� dokona� w nim zmian poprzez wol� i wyobra�ni�. Ulubion� zabaw� psychotronik�w dla wykazania tego s� seansy wyginania �y�eczek za pomoc� energii psychicznej. Nie polecam jednak takich eksperyment�w, gdy� rozwijaj� one moc destrukcji. Poniewa� nie widzia�em dot�d nikogo, kto t� metod� prostowa�by �y�eczki, spr�bowa�em sam. Uda�o si�. Powoli mo�esz zacz�� przystosowywa� si� do innego spogl�dania na rzeczywisto��. Sposobem na to jest medytacja. Gdy zamkniesz oczy, nie s�d� jednak, �e u�uda �wiata przejawionego od razu zniknie! Cuda i ty Szukaj�c w�a�ciwej dla siebie �cie�ki, spotyka�em ludzi, kt�rzy obiecywali mi, �e w wyniku d�ugotrwa�ych praktyk b�d� m�g� osi�gn�� zdolno�� czynienia cud�w. I jakie to mia�y by� wielkie cuda! Zdolno�� telepatycznego poznawania my�li (�ebym wiedzia�, co o mnie my�l� inni), zdolno�� jasnowidzenia (�ebym m�g� widzie� przysz�o�� i przesz�o��), pami�� poprzednich wciele� i wiele innych. Kiedy pyta�em, czy skoro posiadam te umiej�tno�ci, to jestem ju� o�wiecony i szcz�liwy, dowiadywa�em si� tylko, �e nie mog� ich mie�, dop�ki nie stan� si� cz�onkiem ich grupy, dop�ki nie naucz� si� praktyk, kt�re oni z wielkim trudem opanowuj�. Dzi� mog� zapyta�: po co oni si� tak trudz�, je�li ja odczuwam potrzeb� oduczania swej pod�wiadomo�ci czynienia takich cud�w? 16 Wymiar cud�w jest bowiem r�ny. C� ci mo�e przyj�� np. z dowiedzenia si�, co inni my�l� na tw�j temat? Ja te� by�em naiwny i chcia�em si� przekona�. U�y�em wi�c afirmacji: �Wszyscy szczerze m�wi� mi, co o mnie my�l�". Po tygodniu nie mia�em ochoty tego wi�cej s�ucha�, a dopiero po kilku latach medytacji zorientowa�em si�, �e szczero�� nie na tym polega. Na duchowej �cie�ce w wyniku praktyki medytacyjnej naturalnie rozwija si� sensytywno�� (wra�liwo��), co powoduje uruchomienie zdolno�ci zwanych paranormalnymi. Dla wielu nie�wiadomych ludzi s� one dowodami rzekomej �aski Bo�ej czy dziejowej misji. Ale to, �e nie wyst�puj� one powszechnie, nie jest �adnym dowodem na ich szczeg�lno��. Zreszt� warto wiedzie�, �e istniej� spo�eczno�ci, w kt�rych cz�owiek nie posiadaj�cy zdolno�ci jasnowidzenia czy telepatii jest uznawany za wyj�tkowego nieszcz�nika. Jedne cuda nie s� r�wne innym, a wi�kszo�� parapsychicz-nych zdolno�ci i umiej�tno�ci prowadzi do pog��bienia uzale�nie� od otoczenia. Celem jogi jest uwolnienie si� od zale�no�ci od wp�yw�w i manipulacji ludzi, uwolnienie od ludzkich struktur my�lenia i post�powania. Jogin ma si� sta� tym, kim ju� jest -Bosk� istot�, niezale�n� od kogokolwiek i czegokolwiek w materialnym �wiecie. Troista struktura umys�u Czy ci si� to podoba, czy nie, opr�cz cia�a masz te� i umys�. Umys� nie jest tym samym, co m�zg. M�zg to organ fizyczny, w kt�rym zachodz� procesy fizyczne. Warto, by� zwr�ci� uwag�, �e naukowcom badaj�cym ludzki m�zg nie uda�o si� odkry� wa�niejszych zwi�zk�w, jakie zachodz� mi�dzy aktywno�ci� m�zgu a aktywno�ci� umys�u. Badaj�c aktywno�� m�zgu, mo�na przewidzie� wi�kszo�� reakcji zwierz�cych, lecz nie spos�b wywnioskowa� wiele na temat korzystania ze specyficznie ludzkich zdolno�ci i mo�liwo�ci. Korzystaj�c z odkry� nauki, mo�na p�j�� dalej i stwierdzi�, �e procesy umys�owe zachodz�ce u zwierz�t s� uwarunkowane procesami fizycznymi zachodz�cymi w ich m�zgach. Jednak�e �ci�le fizyczne uwarunkowanie nie dotyczy pew- 17 nych proces�w specyficznych dla cz�owieka. Mo�na wyci�gn�� uzasadniony wniosek, �e umys�em cz�owieka rz�dz� nieco inne prawa ni� te, kt�re obowi�zuj� w �wiecie zwierz�t. Poznanie ich i zastosowanie jest mi�dzy innymi domen� jogi, kt�ra uczy, jak przekracza� uwarunkowania wynikaj�ce z istnienia w ciele oraz w �wiecie materialnym. Joga obiecuje wyzwolenie od uwarunkowa� fizycznych i spo�ecznych. Zdrowo pojmowana doktryna jogi powo�uje si� na uniwersalne prawo, m�wi�ce, �e kto pozna� przyczyn� sprawcz� i odda� sw�j umys� �wiczeniom w celu poddania si� sprawczym prawom rz�dz�cym �wiatem przejawionym, ten jest wolny od wszelkich zale�no�ci i uwarunkowa�, wynikaj�cych z nie�wiadomego �ycia w �wiecie spo�ecznym czy fizycznym. Czy takie wyzwolenie jest w og�le mo�liwe? Ale� tak. Umys� ka�dego z nas kryje w sobie nieograniczone i nierozpoznane mo�liwo�ci. Doskona�y jogin, kt�ry odkry� i stosuje w �yciu uniwersalne zasady, wynikaj�ce ze �wiadomo�ci przyczyny sprawczej, ma nieograniczon� w�adz� nad sob� samym i nad swoim w�asnym �yciem. Taki cz�owiek, wyzwolony od wszelkich uwarunkowa�, nie staje si� jakim� niebezpiecznym szale�cem, kt�ry pragnie wstrz�sn�� ca�ym �wiatem w celu realizacji swoich w�asnych interes�w. Takie manifestacje nie s� mu ju� do niczego potrzebne. Bo i czeg� mo�e potrzebowa� cz�owiek, kt�rego wszystkie potrzeby s� zaspokojone? Czy takie �ycie nie jest nudne? Z pewno�ci� wyda si� nudne komu�, kto jest przyzwyczajony do ekscytacji pragnieniami i marzeniami. Z pewno�ci� wyda si� nudne komu�, kto przyzwyczai� si� do �ycia w po�piechu i nieustannym podnieceniu. Wyda si� nudne wszystkim, kt�rzy ci�gle odczuwaj� niedostatek podniet. Cz�owiek jest stworzeniem z�o�onym. Opr�cz cia�a ma umys�, kt�ry z kolei dzieli si� na trzy poziomy: Ni�sze ja (pod�wiadomo��) koresponduje z cechami i funkcjami typowo zwierz�cymi i jest przemijaj�ce, w�a�ciwe danej in-karnacji, mo�liwe do usuni�cia w wyniku stosowania praktyk du-� chowych. Pod�wiadomo�� jest jak dobry piesek - chce jak najlepiej s�u�y� swemu w�a�cicielowi i zrobi wszystko, czego si� 18 j� nauczy. Przekonywanie pod�wiadomo�ci do sposobu (techniki) wykonania czego� oraz korzy�ci z tego p�yn�cych powinno by� jak najbardziej obrazowe i emocjonalne oraz d�ugotrwa�e - szczeg�lnie je�li w pod�wiadomo�ci przechowuj� si� przekonania negatywne, sprzeczne z naszymi wymaganiami lub gdy czuje si� ona winna b�d� niegodna (kompleksy). Nawet kiedy znajdujemy wspania�� my�l, w kt�r� wierzymy, trzeba czasu i treningu, �eby zacz�a ona rzeczywi�cie wp�ywa� na nasze �ycie. �rednie ja, w�a�ciwe tylko dla cz�owieka, to cz�� jego psychiki, z kt�r� identyfikuje si� on, kt�rej jest �wiadomy. �wiadomy, racjonalny umys� ma za zadanie utrzymywa� nas w harmonii z otaczaj�cym nas �wiatem materialnym. Jest narz�dziem opanowania �wiata materialnego i zasad �ycia w spo�ecze�stwie, �wiat materialny przes�ania nam jednak rzeczywisto�� duchow�. Skoro nie spos�b poj�� logiki (a raczej braku logiki) zjawisk zachodz�cych w �wiecie duchowym, nie wy��czony umys� logiczny buntuje si�, posy�a sugestie i zmienia postrzeganie. �wiadomo�� mo�na oderwa� od umys�u, ucz�c si� na pami�� polecenia dla pod�wiadomo�ci i powtarzaj�c je. Wy�sze ja (nad�wiadomo��) to indywidualno��, Iskra Bo�a w cz�owieku, niezniszczalna i wieczna, a co najwa�niejsze Bosko doskona�a cz�� umys�u. Kontakt z nad�wiadomo�ci� jest tym samym, co kontakt z Bogiem. Mo�na go uzyska� na nasze �wiadome ��danie tylko za po�rednictwem pod�wiadomo�ci. Osobowo�� jest pe�na, gdy pod�wiadomo��, �wiadomo�� i nad�wiadomo�� (��czno�� z Wy�sz� Inteligencj�) s� zharmonizowane, tzn. kiedy cz�owiek post�puje zgodnie ze swoim Boskim Planem Stworzenia. Trzeba przy tym pami�ta�, �e zasadniczym zadaniem pod�wiadomo�ci jest zachowanie wewn�trznej r�wnowagi organizmu (energetycznej, psychicznej i fizjologicznej). Dlatego te�, aby nawi�za� kontakt z nad�wiadomo�ci�, pod�wiadomo�� musi by� zwolniona z zabieg�w o utrzymanie r�wnowagi w organizmie, a to znaczy, �e powinien on by� zdrowy, wypocz�ty i nakarmiony (ale nie przekarmiony). W procesie inkarnacji tracimy �wiadomo�� swej Bosko�ci i oddzielamy nasz� �wiadomo�� od Boskiego �r�d�a informacji. W ten spos�b tracimy cz�sto zdolno�� rozpoznawania Boskiej istoty w nas samych i nie potrafimy dostrzega� w sobie Boskich warto�ci. Naszym najwa�niejszym zadaniem jest wi�c dopro- 19 wadzenie do duchowego przebudzenia w celu odkrycia swego Boskiego pochodzenia, swej doskona�o�ci. Tylko �wiadomo�� Boskiej doskona�o�ci mo�e przynie�� nam trwa�e szcz�cie. Aby tego dokona�, Bosko�� musi si� przejawi� w materii i poprzez materi� oddzia�a� na sam� siebie. Aby zapanowa� nad materi�, nasza Bosko�� musi sta� si� w�adczyni� swej pow�oki cielesnej i kierowniczk� si� duchowych. W naszym programie znajd� si� dwa g��wne punkty: - opanowanie materii, - wyzwolenie si� duchowych. Opanowanie materii wymaga od nas w pierwszym rz�dzie cierpliwo�ci i spokoju. Ju� na tym odcinku wi�kszo�� kandydat�w na adept�w zawodzi. Nie tylko faktyczne zachowanie spokoju wewn�trznego, ale nawet akceptacja spokoju zewn�trznego jest dla wielu niezwykle trudna. Spok�j, cierpliwo��, wytrwa�o�� i punktualno�� to cnoty, kt�re nale�y rozwin�� na samym pocz�tku, a przynajmniej je zaakceptowa�. Pomoc z wewn�trz i z zewn�trz �Nasz" �wiat kreuj� nasze wyobra�enia - to, co jest w nas. Jednak tak naprawd� nie ma �naszego" �wiata. Jest natomiast �m�j" �wiat, �tw�j", �jego". S� one jedynie podobne do siebie, bo nasze wyobra�enia s� podobne. St�d wi�c i my spotykamy si� z sob� na planie fizycznym. Wynajmujemy si� nawzajem, aby wzajemnie si� czego� nauczy�. Jest takie powiedzenie: �sw�j, do swego, po swoje". Spotykamy si�, poniewa� weszli�my w t� sam� bajk�. Jeste�my jakby zanurzeni w ksi��ce z bajkami, kt�re si� tocz�, a my odgrywamy w nich r�ne role. Taki bajkowy �wiat to �wiat stworzony przez nasze wyobra�enia. Spotykamy si� w tej bajce, poniewa� razem j� �nimy. A jak�e jeste�my do niej przywi�zani, jak bardzo realna nam si� wydaje! �ycie w �wiecie stworzonym z wyobra�e� mo�na por�wna� do snu. Na zewn�trz, poza wyobra�eniami, jest rzeczywisto��. Twoje Wy�sze Ja - Ja��, twoja istota - jest �jednostk� nadrz�dn�" nad twoimi wyobra�eniami. Wszystkie problemy i niepowo- 20 dzenia wynikaj� z tego, �e nie zauwa�asz realnej sprawczej mocy swojej Ja�ni. Ignoruj�c j�, jeste� zdany na byle jakie �r�d�a informacji i inspiracji. Twoje decyzje i my�li tworz� wyobra�enia, a wyobra�enia kszta�tuj� twoje zewn�trze. To, co na zewn�trz, mo�e z kolei wp�ywa� na twoje my�li i decyzje. Wy�sze Ja szanuje nasze wyobra�enia. Jako wolne istoty mo�emy naprawd� du�o. Je�eli jeste� zdecydowany, mo�esz ogromnie wiele dokona� - tak �dobrego" dla ciebie, jak i �z�ego". Ale to w�a�nie tutaj, na ziemi mamy przerobi� swoj� W�ASN� lekcj�. Ja i ty mamy nauczy� si� wybiera�, bez pomocy z zewn�trz. Znik�d nie padnie zakaz: �nie pozwalam ci tego robi�" (cz�sto ludzie czekaj� na ingerencj� wy�szych istot, zw�aszcza w cudze �ycie...). Nie oznacza to jednak, �e jeste�my skazani na samotno��. W nas samych istnieje �r�d�o pomocy - Ja��. To nasz najlepszy przewodnik, Wewn�trzny Mistrz. �yjemy z Ja�ni� na codzie�; ostatecznie jeste�my ni�. Z niej pochodzi inspiracja. Przekazy informacyjne z Ja�ni to intuicja. Dzia�anie rodz�ce si� w niej to spontaniczno��. Wystarczy si� otworzy� na to wszystko, aby nie pope�nia� b��d�w. Jednak�e na pocz�tku nie jest to proste. Pomoc pochodzi nie tylko z nas, ale i z zewn�trz, poniewa� B�g jest tak samo w nas, jak i na zewn�trz. Ponadto Wy�sze Ja wszystkich istot wsp�istniej� w pe�nej i doskona�ej harmonii w sferze, w kt�rej nie ma konfliktu interes�w. Na przyk�ad otrzymujesz odpowiedzi na modlitw� lub wsparcie przy kreacji przysz�o�ci. Jednak nie przybiera ona najcz�ciej takiej formy jakby� si� spodziewa� (zw�aszcza gdy jeste� g�uchy na przekazy z wymiar�w duchowych). Tw�j duch opieku�czy nie zrobi nic zamiast ciebie. To, co dostajesz, jest podpowiedzi�, naprowadzeniem. C� pozosta�oby cz�owiekowi do nauki, gdyby za niego wszystko zrobi� kto� inny? Ty sam masz si� nauczy� dokonywania Bosko doskona�ych wybor�w poprzez dostrojenie si� do Wy�szego Ja, kt�re jest reprezentantem Bosko�ci w tobie. Przyjdzie kiedy� czas, kiedy u�wiadomisz sobie jedno�� z w�asn� Ja�ni�. Teraz musisz otworzy� si� na akceptacj� takiej mo�liwo�ci i przyzwyczaja� si� do niej. Im cz�owiek znajduje si� na ni�szym poziomie duchowym, tym przekaz pomocy jest dla niego niestety mniej czytelny. Nie jest to pow�d do r�nicowania ludzi. Chodzi o �wiadomo��, czym ta pomoc jest. Fakt, �e cz�owiek doznaj�cy takiego wspar- 21 cia nie musi by� ani kulturalny ani wykszta�cony, nie jest tu argumentem. Cz�sto ludzie bez wykszta�cenia akademickiego s� m�drzejsi sercem i intuicj�. WYMIAR DUCHA TO WYMIAR MI�O�CI. Niekiedy przekaz pomocy zostaje zniekszta�cony przez odmienne stany �wiadomo�ci zwi�zane z jej zaw�eniem: transami (medialnymi i narkotycznymi) czy hipnoz�. Wy�sze Ja istnieje na Boskim poziomie rzeczywisto�ci. Charakteryzuje si� on wolno�ci�. Masz wi�c woln� r�k� do eksperymentowania w �yciu, a pod�wiadomo�� poddaje si� decyzjom twojego umys�u. Pod�wiadomo�� zawsze realizuje twoje decyzje, niezale�nie od �r�d�a inspiraqi. Istnieje jednak granica, kt�rej przekroczenie boli. Granic� t� jest z�amanie praw uniwersalnych. Objawia si� to w pierwszym rz�dzie dyskomfortem emocjonalnym. W�a�nie odczucia s� pierwszym sygna�em niebezpiecze�stwa. �Boli, przesta�!" - m�wi� uczucia. Uczucia s� w�a�nie po to, aby przekazywa� nam konkretne wiadomo�ci. Szczery stosunek wobec siebie samego to otwarcie na pomoc z wewn�trz, od uczu�. Papier i afirmacje okazuj� si� tu niezawodnymi sojusznikami. Stany umys�u Najskuteczniejsza praktyka opiera si� g��wnie na medytacji. Medytacja to stan umys�u charakteryzuj�cy si� spokojem, wyciszeniem emocjonalnym, relaksem cia�a i umys�u oraz zwi�kszon� uwa�no�ci�. W medytacji potrafimy znacznie szerzej postrzega� rzeczywisto��, a szczeg�lnie t� jej cz��, kt�rej nie jeste�my �wiadomi na codzie� (pewne niewidzialne energie). Charakterystyczn� wibracj� dla zrelaksowanego umys�u jest stan alfa (tak okre�la si� go przy badaniach aktywno�ci m�zgu metod� EEG). W medytacji osi�gamy stany wibracyjne od p�ytkich alfa poprzez theta, nawet do delta. W p�ytkim stanie alfa nawi�zujemy kontakt z pod�wiadomo�ci�, a w stanie g��bokim alfa lub w theta mamy kontakt z Nad�wiadomo�ci�. U niemedytuj�cego cz�owieka stan alfa wyst�puje w pewnych fazach snu, theta w stanie g��bokiego snu, a delta przed �mierci�. Wszystkie te stany charakteryzuj� si� harmonijnymi przebiegami. 22 Dzieci sp�dzaj� wi�kszo�� czasu w stanie alfa, natomiast doro�li my�l� w stanie beta, kt�ry charakteryzuje si� nieharmonijny-mi wibracjami �wiadcz�cymi o ba�aganie emocjonalnym. Intelektuali�ci i decydenci mog� doj�� do tego, �e 100% ich aktywno�ci przypada na stan beta, nic wi�c dziwnego, �e eliminuj� ze swego �ycia nieracjonalnie, intuicyjne przeczucia. Stan alfa uaktywnia nasze zmys�y wewn�trzne, kt�rych jest pi��, tak jak i zewn�trznych. To, co postrzegamy zmys�ami wewn�trznymi, jest prawdziwe, poniewa� w�a�nie w g��bi naszego umys�u zawarte s� wszystkie informacje dotycz�ce wszystkich �yj�cych ludzi i zmar�ych oraz innych istot, a tak�e wszelkich zdarze�. Je�li z nich nie korzystali�my, to tylko dlatego, �e nie nauczono nas kierowa� pyta� pod w�a�ciwym adresem. Zapami�taj te prawa: Na g�upie pytania dostaje si� g�upie odpowiedzi. Na pytania kierowane pod niew�a�ciwym adresem dostaje si� niew�a�ciwe odpowiedzi. Je�li skierujesz pytanie do swojej intuicji, to z pewno�ci� dostaniesz takie odpowiedzi, jakie jeste� w stanie zrozumie� i zaakceptowa�. Pociesz si� tym, �e odpowiedzi, jakie dostaniesz, na dan� chwil� s� najlepsze dla ciebie i dla innych. Za jaki� czas zmieni� si�, ale teraz nic lepszego dla ciebie nie ma. Otw�rz si� na zadowolenie z tego faktu i zaakceptuj go, pr�buj�c dzia�a� wed�ug tego, co podpowiada ci intuicja. Przygotowanie do praktyki Powiniene� sprawdzi� swoje intencje i wyja�ni�, dlaczego chcesz korzysta� ze zdolno�ci parapsychicznych. Czy twoja ch�� dzia�ania w �wiecie niewidzialnym jest tylko zachciank�, reakcj� na egoistyczn� potrzeb�, czy te� odpowiedzi� na Najwy�sz� Wol�, kt�ra tob� kieruje? B�d� uczciwy wobec samego siebie. Szczero�� jest konieczna z uwagi na konsekwencje aktywno�ci w tych sferach. B�dzie ona te� podtrzymywa� tw�j rozw�j duchowy. Je�li ca�kowicie podda�e� si� Najwy�szej �wiadomo�ci, w�wczas wszystko jest w porz�dku. 23 Je�li chcesz korzysta� z rozwijaj�cych si� zdolno�ci parapsy-chicznych, musisz przyj�� poni�sze warunki: Wstrzymaj si� od u�ywania alkoholu oraz napoj�w podniecaj�cych, takich jak: herbata, kawa, kakao. Zaprzesta� palenia tytoniu i u�ywania jakichkolwiek narkotyk�w. Pami�taj, by co najmniej przez dwie godziny przed �wiczeniem nic nie je��. Stopniowo odzwyczajaj si� od jedzenia mi�sa i wprowadzaj diet� jarsk�. Zrezygnuj z wieczornych rozrywek miejskich, takich jak kabarety, kawiarnie, piwiarnie itp. oraz z ogl�dania wi�kszo�ci program�w telewizyjnych. Zaoszcz�dzony czas z pewno�ci� wykorzystasz lepiej, po�wi�caj�c go na �wiczenia i prac� nad sob� (teraz ju� wiesz, sk�d wzi�� wi�cej czasu, kt�rego tak bardzo ci wcze�niej brakowa�o). Pami�taj te� o pewnej pow�ci�gliwo�ci seksualnej. Zachowuj umiar w kontaktach seksualnych i wsp�yciu. Nasienie jest najsilniej na�adowane si�� �yciow�. Osoby, kt�re nie opanowa�y umiej�tno�ci rozprowadzania swej energii �yciowej po ca�ym organizmie podczas stosunku, maj� tendencje do tracenia nadmiaru energii w czasie wsp�ycia. Pami�taj o czysto�ci my�li i intencji podczas zawierania znajomo�ci oraz podczas wsp�ycia seksualnego. Nie�atwo to osi�gn��, ale s� pewne metody bezkonfliktowego usuwania nadmiernych napi�� i po��da�. Pierwsz� z owych metod jest pozostawanie w trwa�ym zwi�zku z uregulowanym wsp�yciem. W przypadku, gdyby� jednak wpad� na pomys� uczestniczenia w ekscesach, pami�taj o zaprzestaniu �wicze� na 36 godzin. Pami�taj, �e nie s� to wymagania religijne czy moralne, ale naturalna konieczno�� wynikaj�ca z faktu, i� kroczenie duchow� �cie�k� poci�ga za sob� dostrajanie si� do coraz wy�szych wibracji, u�ywki za� i ekscesy prowadz� do zani�ania wibracji cia�a i umys�u. Skromno�� jest naturalnym stanem wewn�trznym, zwi�zanym z czysto�ci� serca. Sama czysto�� fizyczna nie ma wi�kszej warto�ci, je�li nie towarzyszy jej czysto�� my�li i uczu�. Powiniene� je�� regularnie (przy czym zaleca si� dwa posi�ki dziennie: ko�o po�udnia i wieczorem). Je�� nale�y tylko do lekkie- 24 go uczucia syto�ci. W �adnym wypadku nie przejada� si�. Powiniene� k�a�� si� spa� nie p�niej ni� o p�nocy, a najlepiej przyzwyczai� si� do udawania si� na spoczynek oko�o dziesi�tej wiecz�r. Szczeg�lnie wieczorem powiniene� zachowywa� jak najbardziej pogodny i duchowy nastr�j; unika� wszelkich wzrusze� i silnych emocji. Przed za�ni�ciem zajmuj si� tylko praktykami duchowymi. Zanim przyst�pisz do jakiejkolwiek praktyki zastan�w si�, czy starczy ci si� i wytrwa�o�ci, by� nie ul�k� si� konsekwencji rozwoju, kt�r� jest wyrzeczenie si� egoistycznych pragnie� pochodz�cych z ni�szego ja. Zanim przyst�pisz do �wicze� uczy� te� postanowienie, �e b�dziesz niezachwianie d��y� do osi�gni�cia celu. Niech twoje pierwsze decyzje b�d� solennym przyrzeczeniem, �e nic nie zdo�a ci� sprowadzi� z drogi oczyszczenia. Musisz by� ju� teraz zdecydowany, by pomimo niech�ci i rozterek pracowa� nad rozwijaniem pot�gi swej woli i koncentrowa� si� na duchowych warto�ciach, by dzi�ki wprowadzaniu ich do codziennego �ycia odnie�� ostateczne zwyci�stwo. B�dziesz si� wi�c koncentrowa� nie na wyobra�eniu, jakby� by� istot� zniewolon� przez spo�ecze�stwo, ale na tym, �e JESTE� ISTOT� WOLN�, SILN�, JASN�, STWORZON� NA OBRAZ I PODOBIE�STWO BO�E. Postaraj si� zaakceptowa�, �e �wiczenia pierwszego miesi�ca s� podstaw� ca�ego kursu. Pomy�l te�, czy uda ci si� postawi� trwa�� budowl� bez fundament�w. Pami�taj o tym, �e podstawa decyduje o ca�o�ci i nie opuszczaj �wicze�, nawet je�li bada ci si� one wydawa�y g�upie i nieuduchowione. Codzienne �wiczenia nie powinny zabiera� wi�cej ni� dwie godziny i nie s� uzale�nione od pory dnia. Zanim rozpoczniesz nauk� musisz pozna� jeszcze trzy warunki: 1. Wymagana jest cierpliwo��. Powodzenie nie spada z nieba. Je�li chcesz prowadzi� samoch�d powiniene� przej�� kurs prawa jazdy. To oczywiste - a wi�c i oczywistym niech dla ciebie b�dzie, �e musisz przej�� odpowiednie kursy w zakresie innych dziedzin. Je�li chcesz podziwia� rozleg�e widoki, musisz wpierw wdrapa� si� na szczyt. Tylko cierpliwo�� prowadzi do celu. B�dzie ona zawsze wynagradzana. 25 2. Ucze� powinien milcze�. Je�li podczas rozwijania si� duchowych rozpowiadasz o tym, pozbawiasz si� powodzenia. Kiedy trening zostanie pomy�lnie uko�czony, w�wczas mo�esz bezpiecznie m�wi� o swoich zdolno�ciach i umiej�tno�ciach. U�ywaj swych si� w milczeniu i nie wzbudzaj sensacji. 3. �wiczenie nie powinno by� przerwane. Szczeg�lnie u pocz�tkuj�cych przerwy utrudniaj� i wyd�u�aj� czas trwania kursu. Powodem przerwania �wicze� mo�e sta� si� wy��cznie choroba. Je�li jednak �wiczysz powa�nie, w�wczas ten' pow�d zostaje najcz�ciej wykluczony, poniewa� �wicz�c uwalniasz si� od wszelkich chor�b. Kiedy wykonasz wszystkie �wiczenia opisane w tym podr�czniku, mo�esz je powtarza� o ka�dej porze doby i w dowolnej kolejno�ci. U�ywaj ich wtedy, kiedy czujesz, �e zachodzi taka potrzeba. Afirmacje - pozytywne programy dla umys�u Najskuteczniejszym sposobem rozwijania i podtrzymywania pozytywnego nastawienia s� afirmacje. Afirmacja to pozytywna tre��, kt�r� celowo wprowadzamy do w�asnego umys�u, aby wyprze� z pod�wiadomo�ci stare, negatywne my�li i wzorce prze�ywania. Pozytywnymi programami dla umys�u s� nie tylko my�li. Mog� to by� r�wnie� wyobra�enia, wzorce dzia�ania oraz prze�ycia. Nie wszystko mo�na przecie� wyrazi� s�owami. Afirmacje mo�na tworzy� przez proste zaprzeczenie istniej�cych w nas negatywnych my�li. Przyk�ad: Pozytywnym zaprzeczeniem stwierdzenia: �Jestem nie do�� dobry w pracy" mo�e by� zdanie: Pracuj� efektywnie, bez wysi�ku i z przyjemno�ci�. Afirmacja powinna mie� specjaln� form�. Powinna zawiera� imi� twoje lub osoby, w imieniu kt�rej afirmujesz, np.: 26 Ja, (imi�), pracuj� efektywnie, bez wysi�ku i z przyjemno�ci�. Ja, (imi�), pracuj� dla przyjemno�ci. (Mog� wi�c by� dobry w pracy, poniewa� przynosi mi ona zadowolenie.) Ja, (imi�), pracuj�c bawi� si�, odpr�am i odpoczywam. (Jestem wtedy efektywny i zadowolony - popatrzmy na bawi�ce si� dzieci.) Co mo�esz robi� z tak otrzyman� pozytywn� my�l�? Mo�esz powtarza� j�: przepisywa� odr�cznie, na maszynie lub na komputerze; mo�esz malowa� j�; m�wi� do siebie, m�wi� w parach, m�wi� do lustra; �piewa�, ods�uchiwa� z magnetofonu - r�b z ni�, co chcesz, co jest dla ciebie ciekawe. Mo�esz j� zawiesi� na �cianie, na lustrze, na drzwiach. Afirmacje najlepiej pisa� wg wzoru: Ja, (imi�), (tre�� formu�y) x 5. Ty, (imi�), (tre�� formu�y) x 5. On, (imi�), (tre�� formu�y) x 5. Integraln� cz�ci� afirmacji jest odpowied� organizmu i umys�u na pozytywn� my�l. Odpowiedzi� mo�e by� KA�DA reakcja twej osoby: cia�a fizycznego (b�l, ruch, ch�� ruchu), wit