6488
Szczegóły |
Tytuł |
6488 |
Rozszerzenie: |
PDF |
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres
[email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.
6488 PDF - Pobierz:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd pliku o nazwie 6488 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.
6488 - podejrzyj 20 pierwszych stron:
Stefan Pacek
Szukanie siebie i �wiata
/My�li o ludziach i �wiecie/
motto:
Pod�y to cz�owiek, kt�ry uwa�a si� za lepszego od innych; pod�y to
nar�d, kt�ry temu samemu ho�duje./Stefan Pacek/
Gdybym mia� uwierzy� niekt�rym autorytetom, �e istniej� cywilizacje
lepsze i gorsze, musia�bym uwierzy� tak�e, �e istniej� narody lepsze i
gorsze...Wszelkie ocenianie w tych kategoriach jest jedynie dowodem
ignorancji, infantylizmu lub zwyk�ego szowinizmu. /Stefan Pacek/
Nowe tysi�clecie nie zacz�o si� niczym szczeg�lnym,ani katastrofalnym
wydarzeniem,ani nadzwyczajnym wynalazkiem... ot, po prostu, post�puje
tylko dalsza deprecjacja godno�ci osoby ludzkiej i narastanie pogardy
do czci wobec �ycia... /Stefan Pacek/
INTRODUKCJA
...Odkrywanie siebie staje si� powinno�ci� wobec w�asnej osoby, bo ka�dy
chce przetrwa� w tym �wiecie... A tak wiele w nim jest naprawd� przeciwko nam.
*
Poznawanie w�asnej osoby nie jest spraw� �atw� i na dobr� spraw� nie ko�czy
si� nigdy... Nie chodzi o to, aby poznawa� siebie dla samego poznawania, ale aby
wyrabia� w
sobie stan pewnej czujno�ci, refleksji nad sob�, nad map� swoich kontakt�w
mi�dzyludzkich... My�lenie o sobie w kategoriach wsp�pracy z innymi lud�mi,
pr�ba
poszanowania ich i zrozumienia - to dobry pocz�tek do szukania i budowania
godnego i
przyjaznego dla siebie i innych �wiata.
*
Wzbudzaniu tej refleksji s�u�y dobrze prawie wszystko: od czytania traktatu
filozoficznego do
rozmowy z drwalem. Mniemam wi�c, �e i poni�sze my�li stanowi� mog� sposobno�� do
rozwa�a� nad poszukiwaniem siebie i lepszego dla nas wszystkich �wiata.
Stefan Pacek
Auckland, Nowa Zelandia 2000 - 2001 r.
<AUTOKREACJA>
Stworzy� siebie nie mo�na, ale mo�na by�, cho� w cz�ci, swoim w�asnym dzie�em.
*
Kto wszystko ulokowa� w sobie, nie mo�e wiele straci�.
*
Gdyby�my zrobili porz�dek w swoich wn�trzach; �ad w �wiecie zrobi�by si� sam.
<AUTOREFLEKSJE>
Sob� jestem tylko wtedy, kiedy o tym nie my�l�.
*
By� z�ym jest mi o wiele �atwiej, ni� by� dobrym.
*
Inni widz� we mnie o wiele mniej, ni� ja sam, a wiedz� zawsze - o wiele lepiej.
*
Cz�sto nad tym si� g�owi�, �e cho� potrafi� chodzi�, my�le�, czu� i pragn��, nie
wiem, jak to
robi�.
*
Kiedy por�wnuj� si� z innymi, zawsze ko�czy si� to tym samym: znalezieniem
gorszych lub
lepszych.
*
Gubi� si� ci�gle, ale koniec ko�cem zawsze si� odnajduj�.
*
Gdy tylko pr�buj� co� zrobi�, zawsze mam co najmniej jednego �wiadka: mnie
samego. Nie
mog� tego �wiadka zlekcewa�y� nie lekcewa��c siebie.
*
Cz�sto wydaje mi si�, �e sta� mnie na to, abym m�g� zrobi� prawie wszystko;
k�opot tylko w
tym, �e nigdy nie wiem, czy naprawd� b�dzie mi si� chcia�o.
*
Jak�e mam poprawi� w�asn� samoocen�, skoro nie potrafi� zmusi� innych do dobrego
m�wienia o mnie?
*
Czy mog� liczy� si� z cudzym zdaniem, skoro nie zawsze potrafi� to robi� z
w�asnym?
*
Pyta� innych o to i owo mog� zawsze, ale dowiadywa� si� wszystkiego wol� od
siebie.
*
Nie lubi� kontrolowa� b��d�w innych... nadto roboty z w�asnymi.
*
Najwi�cej g�upstw pope�niam wtedy, kiedy nadmiernie staram si� o to, aby nada�
swojemu
�yciu jaki� sens.
*
Nie wybieram sytuacji, ale one mnie. Ja staram si� tylko im podo�a�.
*
Bywam czasem tak uparty, �e nie potrafi� nawet sobie niczego wyperswadowa�.
*
Wszystkie moje niepowodzenia zaczynaj� si� od momentu, kiedy przestaj� sobie
wystarcza�.
*
Je�li nudz� si� z sob� - dyskredytuj� siebie.Jestem a� tak �lepy i durny, i� nie
dostrzegam, �e
w�asne towarzystwo jest po prostu dla mnie niczym.
*
Wiem, �e m�wisz mi to wszystko, aby mnie tylko mile po�echta�... Rozumiem ci�
doskonale.
Nie rozumiem tylko siebie... dlaczego to, �e robisz ze mnie b�azna, sprawia mi -
mimo wszystko
- a� tak� przyjemno��?
*
I po co mi walczy� z innymi, skoro walki z sob� mam a� nadto?
*
Wol� wymaga� od innych... bo i po co mam z samym sob� zadziera�.
*
Wszystko to, co w sobie widz�, zale�y wy��cznie od tego, jak na siebie patrz�.
*
Moje cia�o jest moj� cel� �mierci; moja dusza - bram� ku wyzwoleniu.
*
Nie wszystek umr�... bo nie ca�y �yj�.
Nie chc� nikogo sob� obarcza�; samemu sobie chc� wystarcza�.
*
Wydaje mi si�, �e wszystkich rozumiem; nie wydaje mi si� jednak, aby mnie
wszyscy rozumieli.
*
Jaki tam ze mnie cz�owiek pokojowy, skoro- z braku kogokolwiek lub czegokolwiek-
bij� si�
nawet z w�asnymi my�lami?
*
Do nikogo nie zdo�a�em tak �atwo si� przyzwyczai�, jak do samego siebie.
*
Chyba szybciej uda mi si� wej�� do wn�trza w�asnego snu, ni� "przejrze� si� na
wylot".
*
...I co z tego, �e miewam w r�nych sytuacjach r�ne refleksje, skoro nigdy
w�asnych refleksji
wybiera� nie mog�?
*
�yj� najpewniej wtedy tylko, gdy potrafi� by� silny i stanowczy wewn�trz, za�
�yczliwy - na
zewn�trz.
*
Znowu mnie w �rodku nie ma; wr�c�, jak dojd�.
<BANKI>
[Do potencjalnych w�amywaczy]: Nie okradajcie bank�w! - to z�y interes;
zak�adajcie banki! -
to najlepszy interes.
*
Dlaczego karze si� ludzi okradaj�cych banki, a nie karze si� bank�w okradaj�cych
ludzi?
*
To zupe�nie pewne, �e banki nie s� zupe�nie pewne.
<BIEDA>
Biednym mo�na by� z dwu powod�w: bo posiada si� za ma�o, albo chce si� mie� za
du�o.
*
Wiadomo, od wielu ju� lat, �e to nie eskimosi stworzyli III �wiat.
*
Na czo�o wszystkich �wiatowych zbocze� wysuwa si� ekshibicjonizm; wzrasta liczba
narod�w
go�ych i bosych.
*
G�odni s� ostrze�eniem; nienasyceni - oskar�eniem.
*
Biedak nie potrzebuje lito�ci; potrzebuje zrozumienia.
*
Tylko n�dza czyni wszystkich r�wnymi; bogactwo t� r�wno�� unicestwia.
*
Gdyby nie by�o biednych, nie by�oby i bogatych.
*
Kto chce, niech wierzy, nic na tym nie traci; biedni s� zawsze bardziej uczynni,
szczodrzy i
ludzcy, ni� ci, kt�rzy bogaci.
<BOGACTWO>
Ani bogactwo nie jest dobrem, bo nie czyni nas dobrymi, ani ub�stwo - z�em, bo
nie ka�e nam
by� z�ymi.
*
Bieda jest tylko uci��liwa; bogactwo bywa niebezpieczne.
*
Nasz� oszcz�dno�ci� i prac� inni si� bogac�.
*
Pojemno�� portfela ma si� nijak do pracowito�ci, oszcz�dno�ci, zas�ug i rozumu
cz�owieka.
*
Nie ma mno�enia d�br bez dzielenia ludzi.
*
Aby wzbogaci� si� cho� jeden, zbiednie� musi wielu.
*
Chc�c zosta� bogatym, nie wystarczy tylko pracowa� i by� oszcz�dnym; trzeba by�
jeszcze
wystarczaj�co bezczelnym i zupe�nie oboj�tnym na los innych.
*
Najszybciej przybywa nam mienia - po utracie sumienia.
*
Bogaty �atwo i cz�sto che�pi si� tym, ilu to ludziom dobrego daje, ilu z nich
zatrudnia u siebie
ratuj�c ich przed g�odow� �mierci�.Nigdy za� nie wspomni o tym, ilu swoich
konkurent�w /
przy dochodzeniu do tego� bogactwa/ wdepta� w ziemi�, ilu na �mier� zag�odzi�.
*
To nie z biedy lecz z luksusu ludziom si� w g�owie przewraca.
*
Otworzy� i poruszy� serce megabogacza potrafi tylko kardiochirurg.
*
Najbogatsi - pyszni i chciwi - chc� zbudowa� na ziemi raj dla siebie, nie bacz�c
zupe�nie na
to, �e b�dzie on tylko najzwyklejszym piek�em dla wszystkich innych.
<CHCIWO��, EGOIZM>
Chciwo�� jest zawsze nienasycona.
*
Istnieje wiele rodzaj�w chciwo�ci; tylko jednej z nich wstydzi� si� nie trzeba,
tej, kt�ra nie
krzywdzi innych.
*
Chcesz wi�cej? Znaczy, �e z tym, co ju� posiadasz, �y� si� nie godzisz.
*
Chciwo�� jest wrogiem egalitaryzmu.
*
�wiat ulega nieoczekiwanym przewrotom; chciwo�� nie jest ju� pod�o�ci�... sta�a
si� cnot�.
*
Wielu nie czuje si� egoistami, a mimo to przejmuje ich najbardziej my�l o
niechybno�ci
w�asnej �mierci.
*
Gdy tylko jeden cz�owiek chce si� wzbogaci�, wielu musi zbiednie�; gdy tego
samego chce
tylko jedno pa�stwo, wiele innych schodzi na psy.
*
Chciwo�� nie umiera; Jest samoodnawialna.
*
Gdyby wszystkim ludziom uda�o si� �y� d�ugo i szcz�liwie, to ponad po�owa z
nich by�aby
nieszcz�liwymi, �e nie mog� �y� jeszcze d�u�ej i jeszcze szcz�liwiej od
innych.
*
Egoi�ci cierpi� najwi�cej.
*
Kto ze wszech miar pragnie zdobyczy dla siebie, zawsze wymy�li przyczyn�, aby to
pragnienie
uzasadni�.
*
Nie wa�ne, �e kto� nie zgadza si� z nikim, wa�ne, �e zgadza si� ze mn�.
*
Nie ten jest zr�czny, kto nie pope�nia b��d�w, ale ten, kto ka�dy sw�j b��d
potrafi
usprawiedliwi�.
*
Swoje chcemy tylko mno�y�; cudze tylko dzieli�.
<CIERPLIWO��>
Nieszcz�cia mniej odczuwaj� ci, kt�rzy potrafi� je znosi�.
*
�wiczenie cierpliwo�ci jest nie tylko najpewniejszym sposobem na odwracanie
zewn�trznych
burz i niepowodze�, ale tak�e na likwidowanie wewn�trznych kryzys�w,
przywracanie
duchowej r�wnowagi i spe�nianie naszych pragnie�.
*
Cierpliwo�� - to najm�drzejsze dzieci� naszej woli.
*
Ca�a umiej�tno�� wsp�ycia polega na tym, aby cierpliwie znosi� tych, kt�rych
znie�� nie
potrafimy.
<CYWILIZACJE>
Czy istniej� jeszcze w naszym �wiecie barbarzy�cy? Z ca�� pewno�ci� tak... To ci
wszyscy,
kt�rzy w ludziach innych cywilizacji i kultur widz� tylko
barbarzy�c�w.Barbarzy�c� jest ten
tylko, kto lekcewa�y i dyskredytuje innego cz�owieka nazywaj�c go barbarzy�c�.
*
Zwyci�stwa or�ne jednych narod�w nad innymi okazywa�y si� cz�sto przegran�
cywilizacyjn�; zwyci�ony przejmowa� - w mniejszym lub wi�kszym stopniu -
dorobek
cywilizacyjny narodu pokonanego... Ulega si� przecie� nie tylko sile miecza, ale
i sile ducha.
*
Nim pomy�limy o jakimkolwiek na innych odwecie, przyjrzyjmy si�, jak my sami
zachowujemy si� w tym �wiecie.
*
Nie ma i nie mo�e by� cywilizacji czy kultury uniwersalnej... A je�li kt�ra� za
tak� chce
uchodzi�, staje si� tym samym amoraln�, fa�szyw� i niebezpieczn�, bo w prostej
linii wiedzie
ku konfrontacjom, konfliktom i totalnym wojnom.
*
Promujmy tylko takie warto�ci, instytucje i rozwi�zania, kt�re podziela� mog�
tak�e ludzie
innych kultur i cywilizacji.Szanujmy dziel�ce nas r�nice, tak samo jak i
��cz�ce nas
podobie�stwa.
*
Teoretycy rasizmu i ich zwolennicy twierdz�, �e mi�dzy lud�mi istnieje n i e r �
w -n o � �
rozum�w, charakter�w i zdolno�ci, cho� - jak dot�d - nie ma, bo i by� nie mo�e,
�adnych
podstaw do ferowania takowej empirii... Istnieje natomiast, co wspomniana
empiria tym
razem jednoznacznie potwierdza, ogromna r � n o r o d n o � � rozum�w,
charakter�w i zdolno�ci,
kt�rych por�wnywanie z sob� jest praktycznie niemo�liwe, za� jakiekolwiek
warto�ciowanie
ich przez badacza by�oby jedynie pseudonaukowym b�aze�stwem... dla samej za�
nauki najzwyklejsz�
ha�b�.
*
Cz�sto dum� napawa nas to, �e �yjemy w kr�gu cywilizacji najbardziej
zaawansowanej
technologicznie.Rzadko za� odczuwamy wstyd, �e dzieje si� to przede wszystkim za
spraw� nie
spotykanego gdzie indziej rozwoju technologii wojskowych / a wi�c narz�dzi
s�u��cych
wy��cznie u�miercaniu/ i tzw. technologii informatycznej / a wi�c narz�dzi
s�u��cych w
olbrzymiej mierze ujarzmianiu ca�ych spo�ecze�stw/.
*
�wiat opanowuje choroba zupe�nie nowa: alergia cywilizacyjno-kulturowa.
*
Cywilizowanie innych cywilizacji przez t� stoj�c� wy�ej jedynie pod wzgl�dem
technologicznym /czytaj: militarnym/ jest tylko pr�b� dopasowania tych�e
cywilizacji do
w�asnych, egoistycznych cel�w cywilizacji lepiej przygotowanej do prowadzenia
wojen...
niszczeniem ich dotychczasowego dorobku kulturowego i duchowego... gwa�ceniem
potrzeby
istnienia r�norodno�ci kultur... wst�pem do nowoczesnego niewolnictwa.
*
Nie ma cywilizacji gorszych i lepszych; wszystkie s� najlepsze... dla ludzi,
kt�rzy w nich
�yj�...Przewa�aj�ca wi�kszo�� jednej cywilizacji nie ma o innych wi�kszego
poj�cia.
<CZAS>
Je�li masz za du�o czasu, zmi�uj si� nad tymi, kt�rzy go nie maj�.
*
Czas mo�na zawsze straci�; nie da si� go tylko nigdy odzyska�.
*
Kto zbyt wiele czasu po�wi�ca swojemu zdrowiu, traci go na cieszenie si� w�asnym
�yciem.
*
Gdy pracuj� - siebie oddaj� czasowi; gdy odpoczywam - czas oddaje si� mnie.
<CZ�OWIEK>
Nie �atwo cz�owiekowi by� cz�owiekiem.
*
Istniej� dwa rodzaje ludzi - paskudnych i pi�knych.Najwi�cej z nas nale�y do
obydwu tych
klas naraz.
*
Cz�owiek nie jest a� tak z�ym, jak to si� mu czasem zdaje, ani tak dobrym, jak
by� powinien.
*
Chcemy by� dobrzy, tylko trudno zdecydowa� si� nam - dla kogo.
*
W �yciu cz�owieka liczy si� najwi�cej dzieci�stwo i m�odo��; tylko one s�
wsp�czesno�ci�.
Reszta to - �redniowiecze i staro�ytno��.
*
Tylko gorszy, usi�uje stale udowadnia�, �e jest lepszy.
*
Nikt nie jest pi�kny z ka�dego punktu widzenia.
*
Ludzie s� jak kwiaty: p�czkuj�, kwitn�, przekwitaj�, wi�dn�...
*
Tylko cz�owiek potrafi �mia� si� w�r�d p�aczu i p�aka� w�r�d �miechu.
*
Ton�cy s� silniejsi od innych.
*
Co po tym, �e kto� sta� si� wielkim, skoro przesta� by� cz�owiekiem?
*
Je�li nie chcesz by� ju� cz�owiekiem, czynisz si�, z w�asnej woli, nikim.
*
Najszlachetniejsze ro�liny ceni si� dla ich owocu; najszlachetniejszych ludzi -
dla ich serca.
*
Si�a s�abych jest naprawd� straszna.
*
Cz�owiekowi potrzebny jest do szcz�cia najbardziej on sam.
*
Pragmaty�ci nakazuj� cz�owiekowi bycie u�ytecznym... zgoda, ale chcemy wiedzie�,
dla kogo i
po co?.. by� u�ytecznym dla wszystkich i wszystkiego naprawd� si� nie da; by�
u�ytecznym
dla kogo� lub czego� - prawie ka�dy z nas potrafi.
*
Gdyby wszyscy zechcieli by� doskonali, ludzko�� by�aby pospolita.
*
S� ludzie, kt�rych boli, gdy inni nie cierpi�, ale s� i tacy, kt�rych boli, �e
inni cierpi�.
*
Nikt nie wie naprawd�, czy cierpienie oczyszcza, ale prawie ka�dy, �e m�czy.
*
Natura ludzka jest niezmienna.Nie da si� jej ani ulepszy�, ani pogorszy�...
wystarczy ocali� jej
niezmienno��.
*
Nie ma ludzi uzdolnionych do wszystkiego i... niezdolnych do niczego.
*
Prawie ka�dy z nas jest stronniczy. I ca�e w tym szcz�cie.Gdyby tak nie by�o,
byliby�my na
wszystko oboj�tni.
*
Cz�sto po to tylko jeden pod drugim ryje, aby kto� trzeci m�g� im �atwiej
za�o�y� obro�� na
szyj�.
*
Cz�owiek jest tylko zbiegiem okoliczno�ci.
*
Ludzie s�abi nie zawsze bywaj� potulni i tch�rzliwi.
*
Bez przerwy nabywamy nowych do�wiadcze�... i tylko po to, aby z nich prawie
wcale nie korzysta�.
*
Ka�dy potrafi co� poj��, ale nie ka�dego da si� poj��.
*
Cz�owiek wybitny tkwi� mo�e i w kim� pospolitym.
*
Cz�owieka porz�dnego mo�na pozna� po tym, �e spaprze ka�de, cho�by najmniejsze i
najprostsze,
�wi�stwo.
*
Wra�liwym cz�owiekiem jest ten tylko, kto potrafi s�ysze� uchem innych, widzie�
ich wzrokiem
i czu� ich sercem.
*
Cz�owiek wie cz�ciej, �e czego� nie chce, ni� czego naprawd� chce.
*
Ci sami ludzie mog� by� dla ciebie raz przeciwnikami, innym razem -
przyjaci�mi... i od
ka�dego z nas to, przynajmniej w po�owie, zale�y.
<DOBRO>
Dobro te� czyni� mo�e cz�owieka z�ym.
*
Dobrem jest zwykle to, co robimy sami; z�em - co robi� inni.
*
Dobra, jak i cz�owiecze�stwa, mo�e ubywa� i przybywa�.
*
Dobrym si� nie jest, dobrym si� bywa... i to z trudno�ci�.
*
Dobrym jest nie ten, kto o dobru m�wi, ale ten, kto dobro czyni.
*
Nikt nie jest na tyle dobrym, aby by� dobrym dla innych na wszystko.
*
Gdy to, co dla mnie dobre i pi�kne ko�czy si�, nie istnieje... na wszystko inne
trac� nadziej�.
<DZIECI>
Gdyby nie by�o dzieci, nale�a�oby je wymy�li�... Od kog� mogliby�my uczy� si�
sztuki
uporczywego podnoszenia si� po upadkach?
*
Ma�e dziecko poznaje najpierw r�ne wyrazy, a dopiero potem... r�ne rzeczy.
*
Rodzice nie umieraj�; przychodz� na �wiat ponownie poprzez swoje potomstwo... i
po to
rodz� dzieci, aby zosta� ich potomstwem.
*
Kiedy wyst�pujemy o prawo nie narodzonych jeszcze dzieci do posiadania przez
nich
ludzkiego cia�a, kiedy protestujemy przeciwko ich zbrodniczemu mordowaniu,
nara�amy si�
na zarzut bycia ciemnym konserwatyst�, infantylnym parafialnym t�umokiem
og�upionym
chrze�cija�skimi doktrynami; kiedy wyst�pujemy za kar� �mierci dla notorycznych
zab�jc�w
i seryjnych morderc�w, nara�amy si� na zarzut barbarzy�skiego okrucie�stwa wobec
cz�owiecze�stwa... Kto ci� pojmie, kto zrozumie - cz�owieczy, og�upia�y,
rozumie?
<ELITARYZM, ELITY>
Tak wielu usi�uje pretendowa� do tego, aby zbli�y� si� do kategorii homini
superioris, a tak
niewielu pr�buje pozna� si� przedtem lepiej z kategori� cz�owiek.
*
Oligarchia finansowa nie chce z pozoru nic z�ego; pragnie przecie� jedynie
naszego wsp�lnego
dobra... Tylko czy naprawd� musimy jej to dobro oddawa�?
*
Je�li �wiat nie dla wszystkich ma by�, a tylko dla wybranych, �y� w nim nie
warto, p�ki nie
powiemy wybranym, �e... szkoda dla nich czasu i przestrzeni... i �e czym pr�dzej
powinni
wynie�� si� z tej ziemi.
*
Rz�dy anonimowych megabogaczy, finansist�w i spekulant�w s� wszechmocne i przed
nikim
nie odpowiedzialne... a� do przebudzenia si� wszystkich odrzuconych,
niepotrzebnych,
zbytecznych.
*
Je�li nie ma ju� ludo�erc�w, to dlaczego wci�� istnieje beznadziejny dylemat
setek milion�w
ludzi: "to have lunch or to be lunch" /mie� obiad czy sta� si� obiadem/?.
*
[Do wszechmocnych elit]: Nie czy�cie innych s�abymi - to zbyt niebezpieczne.
Niemoc rodzi
nienawi��; z niej l�e si� zemsta. Nie zd�awi jej �aden, cho�by najbardziej
brutalny, odwet...
on tylko nast�pn� zemst� zrodzi.
*
Ani cywilizacje, ani kultury, ani narody nie wywo�uj� nigdy wojen i nigdy - tak
naprawd� -
nie s� za nie odpowiedzialne.Odpowiadaj� za to hegemoniczne elity spo�eczne
pazernie chciwe
finansowych �up�w... nie na tyle jednak sprytne, aby swojej chciwo�ci i
bezwzgl�dno�ci
pr�dzej czy p�niej nie ods�oni�.
*
[Credo superelit]: Miliarderom miliardy; mot�ochowi - s�owa pogardy.
*
Nie to jest dobre dla ka�dego narodu, czego chce on sam, ale to, czego chce jego
wszystkowiedz�ca elita; dla niej nar�d - to tylko stado rozros�ych, ma�o
rozgarni�tych dzieci.
<EMOCJE>
Smutek rozstania gn�bi nas nie dlatego, �e go odczuwa� musimy, ale dlatego, �e
go odczuwa�
postanowili�my.
*
�atwiej kierowa� rozumem ni� nami�tno�ciami. Je�li te ostatnie zapanuj� nad
nami, czynimy
to, co nam ka��, bo nie pytaj� nas one nigdy wtedy o przyzwolenie.
*
Gdy kto� - bez wyra�nej przyczyny - pieni si� na ciebie z w�ciek�o�ci, zr�b
wszystko, aby szala�
daremnie.
*
Nie ludzie nas dra�ni�, ale ich zachowanie.
*
Pomy�l o tym, co odczuwasz; spr�buj odczu� to, o czym my�lisz.
*
Kto chce nap�dzi� nam strachu, ten najcz�ciej sam od niego dr�y.
*
Wolimy �mia� si� z innych, za� p�aka� nad sob�.
*
P�aczmy lub �miejmy si� tylko tyle, ile potrzebujemy, a nie tyle, ile nakazuje
nam powszechny
zwyczaj.
*
Sympatia do innych rodzi si� powoli; antypatia - prawie natychmiast.
*
Niczego tak �atwo nie da si� usprawiedliwi�, jak w�asnych emocji.
*
Uczu� wolimy doznawa�, ni� je okazywa�.
*
Im wi�ksza w nas zaciek�o��, tym mniejsze poczucie winy.
*
Znosi� trzeba cierpliwie nie tylko innych, ale i samego siebie.
*
Nie warto liczy� na wra�liwo�� emocjonaln� ludzi, dla kt�rych uczucia s� tylko
specyficzn�
kategori� biznesu.
*
Je�li kto� m�wi do ciebie w spos�b dwuznaczny, masz przynajmniej dwa wyj�cia:
powiedzie�
mu o tym w spos�b jednoznaczny lub... wieloznaczny.
<FRUSTRACJA>
Ludzie roz�aleni, wzburzeni i narzekaj�cy z byle powodu s� wrogami naszego
spokoju.
*
M�stwo wynikaj�ce z desperacji jest najbardziej niebezpieczne.
*
Niewielu z nas jest rozgoryczonych �wiatem, ale za to wielu tym, co w �wiecie.
*
Jednako boli: gdy inni zbyt wiele znacz� i gdy sami nic nie znaczymy.
*
Gdy czujesz si� zupe�nie bezradny, nie czy� narazie nic.Odczekaj cierpliwie...
Pr�dzej czy
p�niej nadejdzie zbawcza chwila, kt�ra podyktuje ci najodpowiedniejsze
rozwi�zanie.Zawierz temu bez reszty.
<GENETYKA>
Szlachecko�� mo�na dziedziczy�; szlachetno�� jedynie nabywa�.
*
�yjemy tylko nik�� cz�ci� swojego genomu; ca�a jego reszta - to tylko kupa
z�omu.
<GLOBALIZACJA>
Globalizacja! Ale� to najwspanialszy w dziejach ludzko�ci pomys� finansowych
spekulant�w i
lichwiarzy na skolonizowanie ca�ego �wiata bez prowadzenia jakiejkolwiek wojny,
u�ycia
cho�by jednego �o�nierza, jednego karabinu, jednej sztuki amunicji...
*
Globalizacja jest ko�cem suwerenno�ci pa�stw i prawdziwym pocz�tkiem dyktatury
finansowej
oligarchii.
*
[Pytanie]:Czy by�e kraje kolonialne, do cna ju� wyeksploatowane, te� b�d�
globalizowane?
*
[Wezwanie obywatelskie]: B�d�my realistami; ��dajmy tego, co niemo�liwe!..
B�d�my irrealistami:
��dajmy tylko tego, co ca�kiem mo�liwe!
*
Nikt, kto przy zdrowych zmys�ach, nie by�by przeciwko samej idei globalizacji
�wiata, je�li
by�aby ona udzia�em r�wnouprawnionych narod�w, chc�cych sprawiedliwego
wsp�istnienia
wszystkich ludzi w �wiecie. Jeste�my tylko przeciwko m a t a c t w o m tej
globalizacji
powodowanym przez samozwa�cz� superelit� finansow�, chc�c� decydowa� o wszystkim
bez
jakiegokolwiek udzia�u zainteresowanych ni� narod�w.
<IMPERATYWY>
Nie martw si� byle czym, ale i nie pocieszaj tym samym!
*
B�d�my nietolerancyjni wobec nietolerancji!
*
Nie wstyd� si� innych; wstyd� si� samego siebie!
*
Nie wierzcie nie tylko temu, kto k�amie, ale i temu, kto chce nam wm�wi�, �e
stale m�wi prawd�.
*
[Do wyborcy]: Cz�owieku, uwa�aj, kogo i co chcesz wybiera�!.. Nie przyk�adaj
r�ki do z�a,
kt�rego w �wiecie a� nadto!
*
P�acz sobie do woli nad innymi, byleby� nie p�aka� nad sob�.
*
Nie gard� tym, kto pozostaje jeszcze cz�owiekiem! Gard� tym, kto by� nim
przesta�.
*
R�b cho�by jakie� drobne b��dy... bo inni ci nie wybacz�!
*
Nie uczmy innych sztuki przyzwyczajania si� do samego siebie!
*
Nie daj si� zmusi� do mi�owania bli�niego swego... p�ci� to�samego!
*
Nie kop innych!.. Wydatkujesz g�upio energi�.
*
Mo�esz nie lubi� nieprzyjaci� swoich, ale nie miej ich nigdy w pogardzie.
*
Nie wymagajmy od przedstawicieli inteligencji, aby tworzyli tzw. opini�
publiczn�, je�li nie
mog� opinii tej swobodnie wyra�a�!
*
Je�eli nie mo�esz robi� tego, co chcesz, r�b to, co mo�esz!
*
Nie czy� swego �ycia stanem; czy� je umiej�tno�ci�!
*
Nie chciejmy �wiata, w kt�rym �y� si� nie da!
<IMPERIA>
Za prawdziwe imperium mo�e uchodzi� tylko to pa�stwo, kt�re odpar�o wszystkie
ataki, a nie
to, kt�rego ani razu jeszcze powa�nie nie zaatakowano.
*
Imperium nie pozwola sobie na jakikolwiek odpoczynek; nie mo�e wi�c nigdy spa�
spokojnie.
*
Imperia lubi� zlicza� tylko swoich zwolennik�w i pochlebc�w; nie cierpi� tylko
zliczania
swoich wrog�w i m�cicieli.
*
Imperia, kt�re maj� zaufanych sojusznik�w, nie mog� by� w pe�ni niezale�ne.
*
Imperium potrzebuje tylko tych, kt�rzy s� jemu pos�uszni... i dot�d, dop�ki
pos�usznymi
pozostaj�.
*
Mo�na pokona� jeden kraj, dwa... dziesi��, ale nie da si� pokona� ca�ego �wiata.
*
�adne imperium nie bogaci si� samo z siebie.
*
Imperium zawsze oczekuje, �e ka�de inne pa�stwo spe�ni - wobec niego - sw�j
obowi�zek.
*
Imperia s�abn�, kiedy staraj� si� odwie�� swoich obywateli od my�lenia o
rzeczywisto�ci
realnej, a podtrzymywa� ich �ycie urojone.
*
To, co dobre dla interes�w imperium, nie musi by� dobre dla kraj�w
dyskredytowanych /
szczeg�lnie tych najbiedniejszych/ i dla ludzi pogardzonych, odrzuconych i
rzekomo
niezdolnych do samodzielnego my�lenia i dzia�ania.Sko�czmy z praktyk�
"uszlachetniania"
ich na si��, nadzorowania i nie wmawiajmy sobie, �e czynimy to wszystko z
ludzkiego dla nich
mi�osierdzia... albo, aby nie popsu�y one czego� w tym naszym nad miar� i tak
ju� zepsutym
�wiecie.
*
Trubadurzy medialnej propagandy imperialnej powinni uwierzy�, �e ich natarczywy
i
permanentny be�kot, i� inne cywilizacje i kultury - to narody dzikie, pierwotne,
niewierne i
nikczemne, nie zmieni� na trwa�e opinii swoich obywateli i nie zmusz� ich do
powszechnej
wrogo�ci i otwartej zgody na totaln� wojn�, nawet w imi� najbardziej misternie
tkanych
patriotycznych bana��w czy propagowania cynicznego triumfalizmu.
*
Agonia ka�dego imperium poczyna si� w�wczas, gdy og� jego spo�ecze�stwa
uwierzy, �e jest
ono niezwyci�one.
<KARA>
Kto zas�u�y� na kar�, zawsze b�dzie jej oczekiwa�... A je�li kary oczekuje,
znaczy, �e ju� j�
ponosi.
*
Tylko ci rodzice maj� moralne prawo do karcenia i karania swych dzieci, kt�rzy
naprawd�
dzieci te kochaj�.
<K�AMSTWO>
K�amiemy wszyscy, tylko ka�dy inaczej.
*
Najcz�ciej k�amiemy w�a�nie wtedy, gdy twierdzimy, �e m�wimy prawd�.
*
...I k�amstwo, i prawd� dobrze jest m�wi� tylko temu, kto je znie�� potrafi.
*
Nie da si� oszuka� kogo� nie krzywdz�c siebie; ka�dym k�amstwem pomniejszamy
przecie� zawsze
tylko w�asn� godno��.
*
Je�li pozwalam innym oszukiwa� siebie, widocznie na to zas�uguj�.
*
Temu, �e kto� ci� oszukuje, winny jeste� sam... przez swoj� w�asn� niewiedz� lub
�atwowierno��.
*
Ka�de k�amstwo staje si� dla nas prawd� od chwili, kiedy w nie uwierzymy.
<KOBIETY>
�atwiej kobiecie zrobi� z m�czyzny idiot�, ni� z idioty - m�czyzn�.
*
Zosta� matk� - nie sztuka; sztuk� jest potrafi� ni� by�.
*
Nie m�wcie mi, �e kobiety - to diamenty! Te ostatnie najpierw si� przecie�
zawsze r�nie a
potem mo�na je jeszcze do woli szlifowa�.Kobiety szlifowa� si� nie daj�.
*
Nie wszystkie sztuki pi�kne s� u�yteczne
*
Kobieta wierna nie zdradza; zadaje cierpienia tylko jednemu m�czy�nie.
*
Kobiety kochaj� kszta�towa� swych m�czyzn po swojemu. Dopiero, kiedy im si� to
w ca�o�ci
uda, przestaj� si� nimi zupe�nie interesowa�.
<KONSTATACJE, OPINIE>
O wiele �atwiej odczuwa� swoje nieszcz�cie, ni� je znosi�.
*
Wszystkie opinie s� b��dne; r�ni� si� tylko stopniem b��dno�ci.
*
Nie warto ocenia� pogl�d�w przeciwnik�w czy zwolennik�w, ale dowody ich
twierdze�.
*
...I ludzki rozum, i ludzkie zmys�y faworyzuj� najch�tniej domys�y.
*
Choroby wyimaginowane s� r�wnie gro�ne, jak i choroby nieuleczalne.
*
...�e w �redniowieczu spo�ecze�stwa by�y dwulicowe, teraz dopiero wiem... niby
wszyscy w
zgodzie byli z "memento mori", ale i z "carpe diem"
*
Pr�nia nie jest wcale pr�na; pr�niak te�.
*
Najwi�cej odwagi pojawia si� w sytuacjach bez wyj�cia.
*
Sztuki �ledzenia najlepiej si� uczy� od w�asnego cienia.
*
Wcale mnie to nie cieszy, �e w naszym �wiecie cierpi zwykle Bogu ducha winny, a
nie ten, kto
grzeszy.
*
Jaki cz�owiek, taki jego �wiat.
*
I uczciwo��, i inteligencja m�cz� jednako.
*
Roztropno�� - to tylko odmiana l�ku.
*
Apologet�w i herezjarch�w nikt nie sieje; rodz� si� sami.
*
�atwiej cz�owiekowi pozna� logik� wszystkiego, co w �wiecie, ni� logik� w�asnego
dzia�ania.
*
Nie przeszkadza mi wcale, gdy kto� twierdzi, �e pochodzi od ma�py, byleby nie
m�wi� tego
samego o mnie.
*
Bezrobotny - to kto� taki, kto nawet nie mo�e udawa�, �e pracuje.
*
Na �wiecie s� ludzie dobrzy i �li, ale dobrzy poruszaj� si� zwykle w takt
muzyki, kt�r� ci
drudzy graj�.
*
To normalne, �e jedni s� bardziej a inni mniej zdolni; nienormalne tylko, �e
�yj� tak�e w�r�d
nas zdolni do wszystkiego.
*
Je�li liczymy si� tylko z opini� innych, znaczy, �e obej�� si� mo�emy bez
w�asnej.
*
�atwo sta� si� naprawd� cz�owiekiem chorym, je�li najbardziej w �yciu zale�y nam
na
utrzymaniu w�asnego zdrowia.
*
Ob��d indywidualny rozwija si� powoli; zbiorowy - w mgnieniu oka.
*
Na nic przeciwko komu� nawet tysi�c najci�szych podejrze�, skoro brakuje cho�by
jednego,
ale niepodwa�alnego dowodu.
*
Najbardziej pod�a idea mo�e okaza� si� wznios�a. Nie zale�y to od tre�ci, jakimi
ona szermuje,
ale wy��cznie od talentu jej propagator�w i aktywist�w.
*
Tylko w wyciu wilka czu� i s�ycha� najpe�niej tragedi� ludzkiego losu i �a�ob�
ca�ego �wiata.
*
Gdzie du�o fakt�w, tam �atwo o cie� podejrzenia.
*
W�asne opinie s� tylko najcz�ciej odbiciem innych.
*
N�dza jest �atwiejsza do zniesienia, je�li si� �yje w�r�d samych n�dzarzy;
bogactwo za� jest
tym trudniejsze do zniesienia, je�li si� �yje w�r�d samych tylko bogaczy.
*
Ludzi g�upich jest niewielu - w por�wnaniu z og�upionymi.
*
To, �e czasem zachowujemy si� sztucznie, jest ca�kiem naturalne.
*
Kto bez wad - zawsze podejrzany.
*
Za cz�sto zale�y nam na tym, aby wypa�� dobrze w oczach innych, za rzadko, aby
wygl�da�
tak samo w oczach w�asnych.
*
Szczyt to pod�o�ci, kpi� z ludzkiej uczciwo�ci.
*
Nikt nie rumieni si� od niechcenia; ka�dy - z okre�lonych powod�w.
*
...I fanatyczni ideali�ci i cynicznie ch�odni pragmatyczni kalkulatorzy s�
lud�mi chorymi.
*
Lepiej niekiedy odej��, aby nie da� si� podej��.
*
Fa�szywe kroki mog� te� czasem prowadzi� nawet do nowych odkry�.
*
Jeste�my zawsze mocniejsi od okoliczno�ci i warunk�w, w jakich �yjemy...dlatego
jeszcze �yjemy.
*
Bram dobra i z�a nie trzeba wywa�a�; uchylaj� si� same.
*
�atwo udowodni�, �e wszystkiego udowodni� si� nie da.
*
Na�ladowanie innych pomaga nam rzadko; znacznie cz�ciej nas gubi.
*
Lepiej by� dobrym, ni� m�drym, bo kto dobry, ten ju� m�dry.
*
Od zb�dnej innych pomocy - tylko krok do w�asnej niemocy.
*
...I czyje� wdzi�ki wprowadzi� nas mog� w stan m�ki.
*
Wstydzi� si� nale�y nie tyle g�upstw pope�nianych, co ukrywanych.
*
O wiele ch�tniej eksponujemy sw�j rozum, cho� nie zawsze go w dostatecznej
ilo�ci
posiadamy, ni� nasz� dobro�, cho� cz�sto do�� sporo jej mamy.
*
To bardzo denerwuj�ce, �e inni maj� pogl�dy odmienne od naszych.
*
[Opinia egotysty]: �ycie jest niewiele warte... ale tylko cudze.
*
S� takie smrody, kt�re si� tylko czuje i takie, kt�re si� d�ugo pami�ta.
*
Kompromitujemy si� zawsze w oczach w�asnych lub cudzych.
*
Historia dostarcza dowod�w, �e ludzie genialni pojawiaj� si� zawsze w
odpowiednim dla nich
samych czasie, za� g�upcy w momentach najbardziej dla innych nieodpowiednich.
*
Obcym pozostaje dla nas ten, kto niezrozumia�y, czyli kto�, kogo nie potrafimy,
albo nie
chcemy, zrozumie�.
*
Najg�upsze nawet frazesy trafiaj� pod swoje adresy.
*
Zasady m�cz�; wyj�tki relaksuj�.
*
Nie wszystkim chodzi o jako��, ale by by�o jako�.
*
Nie �pi spokojnie, kto �ni za du�o, ale ten, kto �ni� potrafi akuratnie.
*
Dowodzi�, �e si� jest m�drym - to najwi�ksza g�upota.
<KRYTYKA>
Najskuteczniejsz� miar� wszystkich opinii jest przyzwoito�� i szczero�� naszych
s�d�w.
*
Nie s�owa, ale argumenty powinny broni� ka�dej racji.
*
[O ideali�cie]: Chcia�by co� znaczy�, a nie potrafi si� nawet �ajdaczy�.
*
Kpi� z uczciwo�ci i moralno�ci tylko ci, kt�rzy uczciwymi i moralnymi by�
przestali.
*
Wystarczy s��w kilka, aby obudzi� w cz�owieku wilka.
<KRZYWDA>
Tylko przedmioty nie doznaj� i nie wyrz�dzaj� krzywd.
*
Ka�da doznana krzywda trwa w nas, pustoszy wn�trze, jest �r�d�em cierpienia... i
oczekuje
zado�uczynienia.
*
Jest wiele krzywd wyrz�dzonych, do kt�rych nie przyznaj� si� ich sprawcy; jest
wiele krzywd
odczutych, do kt�rych nie zawsze przyznaj� si� i same ofiary.
*
Jednako nas boli czyj� b��d pope�niony ze z�ej, czy te� dobrej, woli.
*
�atwo wypomina�, gdy krzywdz� nas inni; stokro� �atwiej jednak nie dopuszcza�
my�li, �e
krzywdzimy si� znacznie cz�ciej sami.
*
Jednych prze�laduje choroba, innym dokucza zdrowie.
<L�K, STRACH>
Boimy si� wszystkiego, bo jeste�my �miertelni a po��damy tego samego, jakby�my
byli
nie�miertelni.
*
Po�owa naszych zmartwie�, obaw i l�k�w nie ma �adnych racjonalnych powod�w:
wynikaj�
one jedynie z obawy o k�opoty, kt�re nast�pi� mog�, ale przecie� nie znaczy to
wcale, �e
przyj�� one naprawd� musz�.
*
Strach przed kar� jest zawsze gorszy od samej kary.Strach przed �mierci� gorszy
od �mierci,
strach przed �yciem - od �ycia... Kto si� boi, ten zawsze cierpi.
*
Nie ba� si� niczego niepodobna.
*
Umrze� mo�na i bez powodu...cho�by z samego strachu przed �mierci�.
*
Nie b�j si� �y�, bo nie �ycia si� naprawd� boisz, ale swojego o nim ponurego
my�lenia.Odmie� je, je�li nie chcesz, aby doprowadzi�o ci� do decyzji o
zaprzestaniu istnienia.
*
Nie kocha Boga ten, kto si� go boi, bo nie mo�na kocha� kogo�, kogo si� l�kamy.
*
Najcz�ciej strasz� ci, kt�rzy sami umieraj� ze strachu.
*
Gdy my sami odczuwamy jakie� wielkie zagro�enie, nie obchodzi nas wtedy prawie
wcale cudze
cierpienie.
*
Ten, kto stale pr�buje si� ukrywa�, ma ma�e szanse na ocalenie.
*
Co z tego, �e usta pe�ne krzyku, skoro nie wydaj� �adnych s��w?
*
I w zbli�aniu si� do ludzi, i w oddalaniu od nich odczuwamy t� sam� niepewno��.
*
Zbiorowo�ci ludzkie, kt�re zosta�y doprowadzone przez innych do skrajnej n�dzy i
szczytu
desperacji, odczuwaj� paniczny strach tylko przed dalszym �yciem; nie czuj� ju�
zupe�nie
l�ku przed �mierci�... O tym powinni zawsze pami�ta� ci, kt�rzy taki los im
zgotowali.
<LOS>
Los cz�owieka - to przede wszystkim zawarto�� jego my�li, s��w i czyn�w... ca�a
za� reszta - to
ju� tylko zwyk�y przypadek.
*
Nikt nie jest jedynie sobie samemu dany, sobie samemu przeznaczony.
*
Tylko nasza przesz�o�� nie podlega ju� w�adzy losu.
*
Los przestaje by� darem tylko wtedy, je�li wspomagamy go w�asnym czynieniem.
*
Los nie udziela nikomu �adnych gwarancji.
*
Naszych rodzic�w wybiera nam los; nasze dzieci zsy�a nam przypadek.
*
To, czego oczekujemy, zdarzy� si� niekiedy mo�e; czego nie - zdarza si� o wiele
cz�ciej.
*
Wszystkiego nie traci si� nigdy.
*
W �yciu najwi�cej r�norodnych niespe�nie�: my�li niedomy�lanych, pragnie�
niespe�nionych,
sn�w niedo�nionych, szcz�� niedoszcz�liwionych, m�w niedopowiedzianych,
mi�o�ci
niedomi�owanych...
*
Je�li los zwyk�ego mieszka�ca Ziemi nie ma w dzisiejszym �wiecie prawie �adnego
racjonalnego
znaczenia, jakie znaczenie mo�e mie� to, co on my�li, m�wi, czuje, robi i czego
potrzebuje?
*
Boimy si� tak naprawd� nie samych przeciwie�stw losu, ale tego, co o nich
my�limy.
*
Lepiej by� zawsze gotowym na wszystko... nawet je�li jeszcze si� nie wie, na co.
*
Dlaczego los mia�by ci pomaga�, je�li ty jemu nie?
*
Nie chciej nigdy cudzego losu; niech ci wystarcza w�asny!
<MA��E�STWO>
Ma��e�stwo jest dziwn� chorob�, chorzy s� zar�wno ci, kt�rych ono dotyka, jak i
ci, kt�rych
pomija.
*
Ma��onkowie - to dw�jka aktor�w - amator�w, z kt�rych ka�dy ma ambicje zostania
profesjonalnym re�yserem.
*
Ma��e�stwo - to tylko nie ko�cz�cy si� spektakl teatralny: akty, ods�ony, sceny,
dialogi,
monologi, kulminacje... epilogi.
*
Nie ma ma��e�stw monogamicznych; tak naprawd� bru�d�� przecie� sobie w nim
wzajem a�
cztery byty: dwa cia�a i dwie dusze.
*
Ma��e�ska trwa�o�� sprawdza si� tylko czasem.
<MANIPULACJE>
Idee po to ludzi na pocz�tku ��cz�, aby ich w ko�cu podzieli�.
*
Nigdy w historii tak wielu nie by�o "robionych w konia" przez tak niewielu.
*
Im wi�ksze piek�o na ziemi szykuje dla nas finansowa oligarchia, tym g�o�niej i
natr�tniej
wie�ci wszem, �e b�dzie to raj.
*
Po to wymy�lono prywatno��, aby m�c j� narusza�.
*
Je�li kto� czyj�� pod�o�� s�usznie wytyka, nie m�wcie o nim "rasista" czy
"antysemita".
*
Aspiruj�cy do w�adzy nad �wiatem zawsze znajduj� uzasadnienie do zrobienia
ka�dej
rewolty... i zawsze o jej potrzebie zdo�aj� maluczkich przekona�. Ilu� to ju� z
nas wierzy w to
�wi�cie, �e ludzie r�nych kultur i religii nie mog� �y� zgodnie w tym samym
�wiecie?
*
Do tej pory mniejszo�ci zawsze manipulowa�y wi�kszo�ci�.Mo�e by wreszcie si��
w�asnych
g�os�w i r�k spr�bowa�... i t� mniejszo�ci� zacz�� manipulowa�?
*
Je�li wszyscy zaczynaj� nuci� t� sam� melodi�, s�owa nie maj� najmniejszego
znaczenia.
*
Przygl�dajmy si� wszystkim, kt�rzy chc� nas szybko ��czy� w r�ne stada, gdzie
ka�dy ma
robi� tak samo, wygl�da� i becze� tak samo.
*
To� to pewne, �e jest zdrowo, by� nieczu�� na nic krow�.
*
Nie wmawiajcie nikomu, �e �ycie wieczne to szcz�cie, skoro cz�owiek traci w nim
prawo
nawet do pope�nienia samob�jstwa.
<M�DRO��>
Ludzie byliby naprawd� m�drzejsi, gdyby przestali wierzy� w to, �e wszelk�
m�dro�� ju� zdobyli.
*
Myli si� ten, kto tkwi�cej w ludzkim sprycie bezwzgl�dno�ci przypisuje miano
m�dro�ci.
*
Tylko sprawy ma�o wa�ne zale�e� mog� od innych; wszystko za�, co istotne, zale�y
naprawd�
jedynie od nas samych.
*
Kto szczerze wierzy w jedynego Boga, ten nigdy nie wadzi si� z �adn� religi�,
kt�ra Bogu
temu ho�duje.
*
Rezygnacja z czego� niekoniecznie by� musi strat�; bywa, �e jest ona tak�e
zyskiem.
*
Tylko cz�owiek m�dry i powa�ny potrafi czasem dostrzec g�upot� w�asnego
zachowania.
*
M�dry jest nie tyle ten, kto wie, co w danej chwili ma pocz��, ale ten, kto wie,
czego w niej
warto zaniecha�.
*
Jedynie m�dry i inteligentny pojmuje, ile jest w �wiecie spraw i rzeczy
niepoj�tych.
*
Trudno by� zawsze m�drym, a jeszcze trudniej by� zawsze dobrym.M�dro�ci
przeszkadza
nasza wrodzona pycha; dobroci - nasza wrodzona chytro��.
<MEDIA>
...I co z tego, �e media s� utrzymywane przez spo�ecze�stwo, skoro w�a�cicielami
i medi�w, i
spo�ecze�stwa s� elity.Nikt nie zaprzeczy, �e ze swoich powinno�ci wobec elit
media wywi�zuj�
si� nale�ycie: mistrzowsko rozpraszaj� uwag� odbiorc�w, znakomicie odwracaj� j�
od spraw
zasadniczych... I w tym ich si�a.
*
Podstawowym celem medi�w jest fabrykowanie przyzwolenia na zaakceptowanie przez
spo�ecze�stwo tego, na co wcale nie ma ono ochoty i pop�dzenie ku przysz�o�ci, o
kt�rej nie
powinno mie� ono najmniejszego poj�cia.
*
TV - to wsp�czesny "ko�ci�" maj�cy swoje szklane o�tarze, ambony, msze, swoich
kleryk�w,
ksi�y i biskup�w, swoje probostwa, kanonie, diecezje, swoje encykliki i
ekskomuniki, swoich
kr�l�w i b�azn�w, �wi�tych - bez skazy i zmazy, swoje ch�ry anielskie, nieba i
piek�a, wreszcie
swoje OFIARY... To my nimi jeste�my.
*
TV nam ufa ... �e damy si� jej zawsze nabra�.
<MʯCZY�NI>
M��, kt�ry kocha swoj� �on� jest zawsze zazdrosny... tyle, �e zwykle nie z
zazdro�ci o ni�,
ale o siebie.
*
Wielu starszych m�czyzn pluje sobie teraz w brod�, �e mniej ceni�o kiedy� w
kobiecie cnot�, a
bardziej urod�.
*
Tak zwani don�uani twierdz�, �e wszystkie kobiety s� takie same. Po c� wi�c tak
cz�sto i
ch�tnie je wymieniaj�?
*
Przychodzi czas, kiedy m�czyzna patrzy mniej na str�j kobiety okiem, za�
bardziej rozumem.
*
Nie obmawiaj swojej �ony przed innymi m�czyznami. Kto wie, czy kt�ry� z nich
nie zna jej
lepiej, ni� ty?
*
Dramat prawie ka�dego �onatego m�czyzny polega na tym, �e po pewnym czasie �ona
zaczyna �wi�cie wierzy� w to, �e jej m�� ju� nie do siebie, ale wy��cznie do
niej, nale�y.
<MI�O��>
Je�li kochasz kogo� za co�, tylko wydaje ci si�, �e kochasz.
*
Kocha si� tylko dlatego, �e si� nie wie, dlaczego.Gdyby to si� wiedzia�o, kocha�
by si�
przesta�o.
*
To wcale nie na nic, je�li kocha si� za nic.
*
Pi�kne s� mi�o�ci szalone; brzydkie - mi�o�ci g�upie.
*
Uci��liwa to sprawa - uprawia� mi�o�� o sta�ej godzinie.
*
Gdy zechcesz goni� za mi�o�ci�, b�dzie przed tob� ucieka�; gdy zechcesz jej
unika�, b�dzie ci�
goni�.
*
Mi�o�� jest najsposobniejsz� okazj� do sprawdzania dobra w sobie.
*
M�czy�ni zakochuj� si� najcz�ciej w kobietach od pierwszego wejrzenia; kobiety
w m�czyznach
- od pierwszego zas�uchania.
*
Na mi�o�� od pierwszego wejrzenia warto jest niekiedy popatrze� po raz wt�ry...
czy aby nie
przejdzie.
*
Mi�o�� tylko rodzi si� bez powodu, ale bez niego nie potrafi istnie�.
*
Najpi�kniejsze w mi�o�ci jest to, �e ka�dy prze�ywa j� po swojemu.
*
Czy� mi�o�� naprawd� jest dla nas a� tak wielkim szcz�ciem?Przecie� to tylko
chwila zwyci�stwa
serca nad rozumem.
*
Nie wa�ne w mi�o�ci to, co by�o, wa�ne co z niej pozosta�o.
<MOWA, M�WIENIE>
Wszystko w nas m�wi; niekoniecznie same usta.
*
S�owami da si� ludzi oswaja�, ale od s��w mog� oni r�wnie dobrze zdzicze�.
*
Najwi�cej s��w niepotrzebnych.
*
Naucz si� zast�powa� s�owa my�lami.
*
Nikczemno�� perroruj�ca jest mniej straszna od niemej.
*
Nie zawsze wa�ne jest to, co si� powiedzia�o; czasem wa�niejsze, co chcia�o si�
przez to
powiedzie�.
*
Nie ma wi�kszego wysi�ku nad wypowiedzenie s�owa, kt�re by�oby najbardziej w
danej
chwili akuratne.
*
G�upcy nigdy nie wstydz� si� gada� g�upstw.
*
Kto ma co� do powiedzenia, zawsze si� z tym wygada.
*
My�limy i m�wimy wci�� jeszcze o tym zbyt wstydliwie, jak powinno si� urz�dzi�
nasz �wiat
sprawiedliwie.
*
Nie m�wmy o nier�wno�ciach natur ludzkich, ale o ich r�norodno�ciach.
*
Czasem nie jest wa�ne to, co si� m�wi na jawie; wa�niejsze - co przez sen.
*
Zawi�e dysputy te� bywaj� powierzchowne.
*
Nie m�w wszystkiego, co chcesz, bo us�yszysz wszystko, czego nie powiniene�.
*
Wstydzi� si� mo�na zar�wno s��w, kt�re niepotrzebnie si� wypowiedzia�o, jak i
tych, kt�rych
w potrzebie zabrak�o.
*
Co robi�, gdy m�wi� nie wolno, a milcze� si� nie godzi?
<MY�LENIE>
My�li - to dzieci naszych uczu�.
*
Jeste�my leniwi; wolimy kopiowa�, ni� rozumowa�.
*
To, o czym my�l�, przychodzi samo. To, co o tym my�l�, samo nigdy przyj�� nie
chce.
*
Sporo w �yciu my�limy, ale rzadko wiemy, dlaczego?.. dla kogo?.. i po co?
*
My�li s� tylko lustrzanym odbiciem emocji.
*
To tylko w�tpliwo�ci s� powodem naszego my�lenia.
*
Jak my�l�, tak si� czuj�; jak si� czuj�, takim jestem.
*
Najm�drszemu te� przychodz� do g�owy g�upie my�li.
*
Nie tylko czyny, ale i my�li mog� by� jednako okrutne.
*
Za idiot�w uwa�amy cz�sto ludzi tylko dlatego, �e my�l� inaczej, ni� my.
*
�adna to s�uszno��, je�li nie po naszej ona stronie.
*
Nie dobrze jest tam, gdzie wszyscy musz� my�le� tak samo, a tak�e tam, gdzie o
wszystkim
my�le� trzeba zupe�nie inaczej.
*
Spr�buj my�l swoj� wyt�y� i nieco si� nad tym potrudzi�: czy �wiat jest
naprawd� tylko
jeden, czy jest ich tyle, ilu w nim ludzi?
*
...I wielkie my�li bywaj� puste.
<NADZIEJA>
Ci�gle sprawdzam, czy i sk�d dzi� wiatr powieje, bo licz�, �e na jego grzbiecie
zocz� moj�
nadziej�.
*
Gdybym nie wierzy� w to, �e w ka�dym z nas istnieje co� niezniszczalnego, co�
dobrego,
straci�bym ostatni dow�d nadziei.
*
To, �e nie widzisz �adnej szansy dla siebie, nie oznacza wcale, �e ju� jej
naprawd� nie masz.
<NAR�D>
Najwi�kszym sprawdzianem warto�ci ka�dego narodu jest to, czy jego
przedstawiciele
potrafi� �y� w�r�d innego narodu, za� on sam /jako ca�o��/ - po�r�d innych
narod�w.
*
Istniej� narody, kt�re sta�y si� chciwe - ze zbytniego powodzenia i
nieuleczalnie chore - z
przerostu ambicji.
*
Biada temu narodowi, kt�remu wydaje si�, �e jest znienawidzony przez inne narody
nie z
powodu swoich wad, ale z powodu swoich licznych zalet.
*
Wszytkie narody maj� wsp�ln� w�a�ciwo��; �atwo m�wi� jednym i tym samym
j�zykiem, nie�atwo
jednym i tym samym g�osem.
*
W ka�dej epoce znale�� mo�na takie narody, w kt�rych og� obywateli robi cho�
troch�, aby
opanowa� sztuk� wsp�ycia z innymi narodami, jak i takie, w kt�rych �w og�
czyni znacznie
wi�cej, aby opanowa� jedynie sztuk� �ycia z innych narod�w.
*
Nar�d, kt�ry traci polityczn� przytomno��, traci i polityczn� obecno��.
*
Wszystkie gry tego �wiata wymy�la zawsze nar�d "pierwszy".
*
Stroni� od ludzi, kt�rzy opanowali do perfekcji zimn� kalkulacj� i ow�adni�ci s�
��dz�
nieokie�znanego posiadania, ale bardziej jeszcze stroni� od narodu, kt�ry temu
wszystkiemu
ho�duje.
*
Nar�d "pierwszy" oczekuje, �e pozosta�e spe�ni� wobec niego ka�dy obowi�zek.
*
Nar�d "pierwszy" wys�uchuje �askawie inne narody tylko wtedy, kiedy �ci�le
stosuj� si� one
do podyktowanych im przez niego regu� post�powania.
*
Te pa�stwa zazna� mog� tylko od narodu "pierwszego" wzgl�dnego spokoju, kt�re
nie zechc�
�ciga� si� z nim, albo go wyprzedza�, w... rozwoju.
*
Tylko dlatego niekt�re narody do cywilizacyjnego post�pu niewiele wnosz�, �e
finansowe elity
narodu "pierwszego" zbyt wiele z nich wynosz�.
*
Nar�d "pierwszy" bije najch�tniej te wszystkie narody, kt�re nie s� w stanie mu
odda�.
*
Nar�d "pierwszy" nie mo�e sobie pozwoli� na to, aby mu nie by�o wolno robi�
tego, czego na
pewno nie wolno robi� narodom innym.
*
Pojedynczy ludzie ucz� si� najcz�ciej na w�asnych pora�kach; nar�d "pierwszy"
uczy si�
wszystkiego na "swoich w�asnych osi�gni�ciach."
*
Nar�d "pierwszy" mo�e pozwoli� na to, aby inne pa�stwa by�y zamo�niejsze, ni�
s�, ale nigdy
nie zgodzi si�, �eby by�y one silniejsze, ni� by� powinny.
*
Tyle narod�w �yje na �wiecie, ale czy naprawd� w tym samym �wiecie?
<NIENAWI��>
Jednego cz�owiek powinien si� wstydzi�, �e potrafi nienawidzi�.
*
S� po�r�d nas tacy, kt�rzy nie cierpi� ludzi nie daj�cych si� do cna wykorzysta�
i...
nienawidz� tych, kt�rych do cna ju� wykorzystali.
*
Aby przesta� nienawidzi� innych, wystarczy czasem lepiej ich pozna� i lepiej
zrozumie�.
*
Cz�sto nienawidzimy ze zwyk�ej, g��boko przez siebie odczuwanej, bezsilno�ci.
*
Nie �yjemy po to, aby si� wyniszcza�.Ignorujmy tych, kt�rzy nas do tego
namawiaj�.B�d�my
bezwzgl�dni wobec tych, kt�rzy nas do tego zmuszaj�.
*
Niszcz�c innych, niszczysz siebie.
*
Je�li komu� nie udaje si� �ycie z pe�nym brzuchem, pozostaje mu ju� tylko �ycie
z zaci�ni�t�
pi�ci�.
<OBOJ�TNO��>
Nie �atwo zamanifestowa� swoje ja stoj�c ci�gle z boku.
*
Istniej� dwa rodzaje g�uchoty: naturalna, gdy s�ysze� w og�le nie mo�na i...
wyuczona, gdy
znie�� czyjego� g�osu zupe�nie ju� si� nie da.
<ODPOWIEDZIALNO��>
Nie odpowiadamy za to, co przed nami by�o, ale za to, co jest i co by� mo�e.
*
Czuj� si� nie tyle za ten �wiat odpowiedzialny, co za niego wsp�winny.
*
Odpowiada si� nie tylko za to, co si� robi, ale i za to, czego si� zaniecha, a
co do zrobienia
by�o mo�liwe.
*
Nikt nie jest zobowi�zany zrobi� dla siebie i innych wi�cej, ni� mo�e, ale ka�dy
jest w stanie
zrobi� tyle, ile powinien.
*
To nie inteligencja czyni cz�owieka odpowiedzialnym za siebie i �wiat lecz jego
m�dro��.
*
Nie chwal si� zbytnio, �e� nikogo nie zabi�, wstyd� si�, je�li� nikogo nie
ocali�.
<OKRUCIE�STWO>
Dla okrucie�stwa, do kt�rego zmuszeni zostali�my pod zewn�trznym przymusem mo�na
znale�� usprawiedliwienie; dla pope�nionego z w�asnej woli - �adnego
usprawiedliwienia nie ma.
*
�wiat, w kt�rym wi�kszy po�era mniejszego, silniejszy s�abszego, gdzie rz�dzi
dzika
bezwzgl�dno��, cynizm, okrucie�stwo i si�a pieni�dza jest �wiatem kanibali,
kt�ry sko�czy� si�
musi, aby z jego popio��w wyros�a sprawiedliwa wsp�lnota wszystkich ras ludzkich
pragn�cych �y� pracowicie, godnie, dostatnio i spokojnie.
*
Okrucie�stwo jest nie tyle dzieckiem naszych emocji wyros�ych ze spo�ecznego
obcowania, co
naszej umys�owej ignorancji i indolencji... Nie gnietliby�my tak ochoczo butem
ka�dego
najdrobniejszego robaczka, gdyby�my wiedzieli, �e nawet w tych pozornie
najprostszych
formach �ycia tkwi� wprost niezwyk�e i wielce skomplikowane zachowania.
<PAMI��>
Jednych nazwisk nie mo�emy sobie za nic przypomnie�; innych, nie spos�b
zapomnie�.
*
Najlepiej pami�tamy dobro uczynione przez nas innym oraz z�o wyrz�dzone przez
innych nam
samym; najmniej za� z�o wyrz�dzone innym oraz dobro, kt�re nam uczyniono.
*
Pami�tamy �atwiej to, czego dla nas nie zrobiono, ni� to, co dla nas ju�
uczyniono.
*
Dobrze jest wiedzie�, o czym wypada pami�ta� i o czym powinno si� zapomnie�.
*
Urazy lepiej chowa�, ni� balsamowa�.
<PA�STWO>
Wszystkie pa�stwa, cho� niekoniecznie po r�wno, s� niewolnikami despotycznego
kapita�u.
*
Im pa�stwo silniejsze, tym wi�ksze prawdopodobie�stwo cz�stszego gwa�cenia
suwerenno�ci
innych kraj�w.
*
[O dialektyce pa�stw]: Po latach szybkiego rozwoju nast�puj� zwykle lata
zastoju.
*
Systemy ideologiczne, polityczne i ekonomiczne utrzymuj� si� najd�u�ej wtedy,
kiedy s�
zupe�nie pozbawione jakiejkolwiek kontroli spo�ecznej.
*
Spo�ecze�stwo jest tylko widzem, a nie uczestnikiem dzia�ania.
*
Ma si� najcz�ciej taki rz�d, na jaki si� zas�u�y.
*
Ustroje spo�eczne �atwiej si� obala, ni� naprawia.
*
Spo�ecze�stwo idealne, to takie, kt�re jest bezwzgl�dnie pos�uszne dominuj�cej
mniejszo�ci.
*
W�adz� pa�stwow� te� �atwo sprywatyzowa�.
*
Zawsze istnia�y /i istniej�/ pa�stwa, kt�re b�d�c nawet najbardziej winne, nigdy
nie by�y
/b�d� nie s�/ niczemu winne... i to niezale�nie od istnienia nieodparcie
obci��aj�cych je
dowod�w.
*
Pa�stwo, kt�re nie uznaje etyki w stosunku do w�asnych obywateli, nie tylko nie
ma prawa
krytykowa� ich przymiot�w moralnych, ale i wymaga� ze strony tych�e obywateli
szacunku i
powa�ania dla siebie.
*
Nie b�jmy si� separatyzmu; b�jmy si� politycznego bandytyzmu.
*
To nie system spo�eczny nas zniewala , to my sami dajemy si� mu zniewala�.
*
Szcz�ciem by�oby �y� w kraju, w kt�rym nie by�oby za wiele pa�stwowo�ci, du�o
za� za to
obywatelsko�ci.
<PARADOKSY>
Znacznie wi�cej i cz�ciej wymaga si� od nas dba�o�ci o interes finansowych
elit, ni� o
potrzeby ca�ej reszty �wiata.
*
Istnieje ju� w wielu krajach prawne przyzwolenie na zabijanie dzieci jeszcze nie
narodzonych;
nie istnieje za� jeszcze prawne wyja�nienie i uzasadnienie tego, d l a c z e g o
one maj�
by� zabijane?
*
[Niekonsekwencja wyborcza]: Najpierw wybieramy rz�d po to, aby n a m i rz�dzi�,
potem
chcemy n i m rz�dzi�.
*
Sporo z nas wierzy, �e prawdziwa demokracja - to wspania�y ustr�j, cho� nigdy i
nigdzie jej
jeszcze w historii naprawd� nie by�o.
*
Nie wiadomo, czy diabe� istnieje, ale ju� wszem wiadomo, �e kusi.
*
Czy to nie dziwne, �e inteligencj� cz�owieka mierzy si� ju� od do�� dawna, a do
dzi� nikt nie
wie, czym ona naprawd� jest?
<PEWNIKI>
Najpewniejsze w �yciu jest tylko to, co min�o, najmniej pewne, co jest i co
b�dzie.
*
To my lubimy wpatrywa� si� w gwiazdy; nie one w nas.
*
Nie szlachetne urodzenie jest ozdob�, ale szlachetne post�powanie.
*
Nie da si� by� kim�, nie b�d�c wcze�niej sob�.
*
Je�li poznasz samego siebie, nic wi�cej ci� ju� nie strwo�y.
*
Tylko ten, kto ju� odnalaz� siebie, nie jest ju� ciekaw przysz�o�ci.
*
Nikt nie ma najmniejszego wp�ywu na to, co inni o nim my�l�.
*
Gdzie r�ne racje, tam miejsce na konflikt.
*
Od samotno�ci nie uwalni