6488

Szczegóły
Tytuł 6488
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

6488 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie 6488 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

6488 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

Stefan Pacek Szukanie siebie i �wiata /My�li o ludziach i �wiecie/ motto: Pod�y to cz�owiek, kt�ry uwa�a si� za lepszego od innych; pod�y to nar�d, kt�ry temu samemu ho�duje./Stefan Pacek/ Gdybym mia� uwierzy� niekt�rym autorytetom, �e istniej� cywilizacje lepsze i gorsze, musia�bym uwierzy� tak�e, �e istniej� narody lepsze i gorsze...Wszelkie ocenianie w tych kategoriach jest jedynie dowodem ignorancji, infantylizmu lub zwyk�ego szowinizmu. /Stefan Pacek/ Nowe tysi�clecie nie zacz�o si� niczym szczeg�lnym,ani katastrofalnym wydarzeniem,ani nadzwyczajnym wynalazkiem... ot, po prostu, post�puje tylko dalsza deprecjacja godno�ci osoby ludzkiej i narastanie pogardy do czci wobec �ycia... /Stefan Pacek/ INTRODUKCJA ...Odkrywanie siebie staje si� powinno�ci� wobec w�asnej osoby, bo ka�dy chce przetrwa� w tym �wiecie... A tak wiele w nim jest naprawd� przeciwko nam. * Poznawanie w�asnej osoby nie jest spraw� �atw� i na dobr� spraw� nie ko�czy si� nigdy... Nie chodzi o to, aby poznawa� siebie dla samego poznawania, ale aby wyrabia� w sobie stan pewnej czujno�ci, refleksji nad sob�, nad map� swoich kontakt�w mi�dzyludzkich... My�lenie o sobie w kategoriach wsp�pracy z innymi lud�mi, pr�ba poszanowania ich i zrozumienia - to dobry pocz�tek do szukania i budowania godnego i przyjaznego dla siebie i innych �wiata. * Wzbudzaniu tej refleksji s�u�y dobrze prawie wszystko: od czytania traktatu filozoficznego do rozmowy z drwalem. Mniemam wi�c, �e i poni�sze my�li stanowi� mog� sposobno�� do rozwa�a� nad poszukiwaniem siebie i lepszego dla nas wszystkich �wiata. Stefan Pacek Auckland, Nowa Zelandia 2000 - 2001 r. <AUTOKREACJA> Stworzy� siebie nie mo�na, ale mo�na by�, cho� w cz�ci, swoim w�asnym dzie�em. * Kto wszystko ulokowa� w sobie, nie mo�e wiele straci�. * Gdyby�my zrobili porz�dek w swoich wn�trzach; �ad w �wiecie zrobi�by si� sam. <AUTOREFLEKSJE> Sob� jestem tylko wtedy, kiedy o tym nie my�l�. * By� z�ym jest mi o wiele �atwiej, ni� by� dobrym. * Inni widz� we mnie o wiele mniej, ni� ja sam, a wiedz� zawsze - o wiele lepiej. * Cz�sto nad tym si� g�owi�, �e cho� potrafi� chodzi�, my�le�, czu� i pragn��, nie wiem, jak to robi�. * Kiedy por�wnuj� si� z innymi, zawsze ko�czy si� to tym samym: znalezieniem gorszych lub lepszych. * Gubi� si� ci�gle, ale koniec ko�cem zawsze si� odnajduj�. * Gdy tylko pr�buj� co� zrobi�, zawsze mam co najmniej jednego �wiadka: mnie samego. Nie mog� tego �wiadka zlekcewa�y� nie lekcewa��c siebie. * Cz�sto wydaje mi si�, �e sta� mnie na to, abym m�g� zrobi� prawie wszystko; k�opot tylko w tym, �e nigdy nie wiem, czy naprawd� b�dzie mi si� chcia�o. * Jak�e mam poprawi� w�asn� samoocen�, skoro nie potrafi� zmusi� innych do dobrego m�wienia o mnie? * Czy mog� liczy� si� z cudzym zdaniem, skoro nie zawsze potrafi� to robi� z w�asnym? * Pyta� innych o to i owo mog� zawsze, ale dowiadywa� si� wszystkiego wol� od siebie. * Nie lubi� kontrolowa� b��d�w innych... nadto roboty z w�asnymi. * Najwi�cej g�upstw pope�niam wtedy, kiedy nadmiernie staram si� o to, aby nada� swojemu �yciu jaki� sens. * Nie wybieram sytuacji, ale one mnie. Ja staram si� tylko im podo�a�. * Bywam czasem tak uparty, �e nie potrafi� nawet sobie niczego wyperswadowa�. * Wszystkie moje niepowodzenia zaczynaj� si� od momentu, kiedy przestaj� sobie wystarcza�. * Je�li nudz� si� z sob� - dyskredytuj� siebie.Jestem a� tak �lepy i durny, i� nie dostrzegam, �e w�asne towarzystwo jest po prostu dla mnie niczym. * Wiem, �e m�wisz mi to wszystko, aby mnie tylko mile po�echta�... Rozumiem ci� doskonale. Nie rozumiem tylko siebie... dlaczego to, �e robisz ze mnie b�azna, sprawia mi - mimo wszystko - a� tak� przyjemno��? * I po co mi walczy� z innymi, skoro walki z sob� mam a� nadto? * Wol� wymaga� od innych... bo i po co mam z samym sob� zadziera�. * Wszystko to, co w sobie widz�, zale�y wy��cznie od tego, jak na siebie patrz�. * Moje cia�o jest moj� cel� �mierci; moja dusza - bram� ku wyzwoleniu. * Nie wszystek umr�... bo nie ca�y �yj�. Nie chc� nikogo sob� obarcza�; samemu sobie chc� wystarcza�. * Wydaje mi si�, �e wszystkich rozumiem; nie wydaje mi si� jednak, aby mnie wszyscy rozumieli. * Jaki tam ze mnie cz�owiek pokojowy, skoro- z braku kogokolwiek lub czegokolwiek- bij� si� nawet z w�asnymi my�lami? * Do nikogo nie zdo�a�em tak �atwo si� przyzwyczai�, jak do samego siebie. * Chyba szybciej uda mi si� wej�� do wn�trza w�asnego snu, ni� "przejrze� si� na wylot". * ...I co z tego, �e miewam w r�nych sytuacjach r�ne refleksje, skoro nigdy w�asnych refleksji wybiera� nie mog�? * �yj� najpewniej wtedy tylko, gdy potrafi� by� silny i stanowczy wewn�trz, za� �yczliwy - na zewn�trz. * Znowu mnie w �rodku nie ma; wr�c�, jak dojd�. <BANKI> [Do potencjalnych w�amywaczy]: Nie okradajcie bank�w! - to z�y interes; zak�adajcie banki! - to najlepszy interes. * Dlaczego karze si� ludzi okradaj�cych banki, a nie karze si� bank�w okradaj�cych ludzi? * To zupe�nie pewne, �e banki nie s� zupe�nie pewne. <BIEDA> Biednym mo�na by� z dwu powod�w: bo posiada si� za ma�o, albo chce si� mie� za du�o. * Wiadomo, od wielu ju� lat, �e to nie eskimosi stworzyli III �wiat. * Na czo�o wszystkich �wiatowych zbocze� wysuwa si� ekshibicjonizm; wzrasta liczba narod�w go�ych i bosych. * G�odni s� ostrze�eniem; nienasyceni - oskar�eniem. * Biedak nie potrzebuje lito�ci; potrzebuje zrozumienia. * Tylko n�dza czyni wszystkich r�wnymi; bogactwo t� r�wno�� unicestwia. * Gdyby nie by�o biednych, nie by�oby i bogatych. * Kto chce, niech wierzy, nic na tym nie traci; biedni s� zawsze bardziej uczynni, szczodrzy i ludzcy, ni� ci, kt�rzy bogaci. <BOGACTWO> Ani bogactwo nie jest dobrem, bo nie czyni nas dobrymi, ani ub�stwo - z�em, bo nie ka�e nam by� z�ymi. * Bieda jest tylko uci��liwa; bogactwo bywa niebezpieczne. * Nasz� oszcz�dno�ci� i prac� inni si� bogac�. * Pojemno�� portfela ma si� nijak do pracowito�ci, oszcz�dno�ci, zas�ug i rozumu cz�owieka. * Nie ma mno�enia d�br bez dzielenia ludzi. * Aby wzbogaci� si� cho� jeden, zbiednie� musi wielu. * Chc�c zosta� bogatym, nie wystarczy tylko pracowa� i by� oszcz�dnym; trzeba by� jeszcze wystarczaj�co bezczelnym i zupe�nie oboj�tnym na los innych. * Najszybciej przybywa nam mienia - po utracie sumienia. * Bogaty �atwo i cz�sto che�pi si� tym, ilu to ludziom dobrego daje, ilu z nich zatrudnia u siebie ratuj�c ich przed g�odow� �mierci�.Nigdy za� nie wspomni o tym, ilu swoich konkurent�w / przy dochodzeniu do tego� bogactwa/ wdepta� w ziemi�, ilu na �mier� zag�odzi�. * To nie z biedy lecz z luksusu ludziom si� w g�owie przewraca. * Otworzy� i poruszy� serce megabogacza potrafi tylko kardiochirurg. * Najbogatsi - pyszni i chciwi - chc� zbudowa� na ziemi raj dla siebie, nie bacz�c zupe�nie na to, �e b�dzie on tylko najzwyklejszym piek�em dla wszystkich innych. <CHCIWO��, EGOIZM> Chciwo�� jest zawsze nienasycona. * Istnieje wiele rodzaj�w chciwo�ci; tylko jednej z nich wstydzi� si� nie trzeba, tej, kt�ra nie krzywdzi innych. * Chcesz wi�cej? Znaczy, �e z tym, co ju� posiadasz, �y� si� nie godzisz. * Chciwo�� jest wrogiem egalitaryzmu. * �wiat ulega nieoczekiwanym przewrotom; chciwo�� nie jest ju� pod�o�ci�... sta�a si� cnot�. * Wielu nie czuje si� egoistami, a mimo to przejmuje ich najbardziej my�l o niechybno�ci w�asnej �mierci. * Gdy tylko jeden cz�owiek chce si� wzbogaci�, wielu musi zbiednie�; gdy tego samego chce tylko jedno pa�stwo, wiele innych schodzi na psy. * Chciwo�� nie umiera; Jest samoodnawialna. * Gdyby wszystkim ludziom uda�o si� �y� d�ugo i szcz�liwie, to ponad po�owa z nich by�aby nieszcz�liwymi, �e nie mog� �y� jeszcze d�u�ej i jeszcze szcz�liwiej od innych. * Egoi�ci cierpi� najwi�cej. * Kto ze wszech miar pragnie zdobyczy dla siebie, zawsze wymy�li przyczyn�, aby to pragnienie uzasadni�. * Nie wa�ne, �e kto� nie zgadza si� z nikim, wa�ne, �e zgadza si� ze mn�. * Nie ten jest zr�czny, kto nie pope�nia b��d�w, ale ten, kto ka�dy sw�j b��d potrafi usprawiedliwi�. * Swoje chcemy tylko mno�y�; cudze tylko dzieli�. <CIERPLIWO��> Nieszcz�cia mniej odczuwaj� ci, kt�rzy potrafi� je znosi�. * �wiczenie cierpliwo�ci jest nie tylko najpewniejszym sposobem na odwracanie zewn�trznych burz i niepowodze�, ale tak�e na likwidowanie wewn�trznych kryzys�w, przywracanie duchowej r�wnowagi i spe�nianie naszych pragnie�. * Cierpliwo�� - to najm�drzejsze dzieci� naszej woli. * Ca�a umiej�tno�� wsp�ycia polega na tym, aby cierpliwie znosi� tych, kt�rych znie�� nie potrafimy. <CYWILIZACJE> Czy istniej� jeszcze w naszym �wiecie barbarzy�cy? Z ca�� pewno�ci� tak... To ci wszyscy, kt�rzy w ludziach innych cywilizacji i kultur widz� tylko barbarzy�c�w.Barbarzy�c� jest ten tylko, kto lekcewa�y i dyskredytuje innego cz�owieka nazywaj�c go barbarzy�c�. * Zwyci�stwa or�ne jednych narod�w nad innymi okazywa�y si� cz�sto przegran� cywilizacyjn�; zwyci�ony przejmowa� - w mniejszym lub wi�kszym stopniu - dorobek cywilizacyjny narodu pokonanego... Ulega si� przecie� nie tylko sile miecza, ale i sile ducha. * Nim pomy�limy o jakimkolwiek na innych odwecie, przyjrzyjmy si�, jak my sami zachowujemy si� w tym �wiecie. * Nie ma i nie mo�e by� cywilizacji czy kultury uniwersalnej... A je�li kt�ra� za tak� chce uchodzi�, staje si� tym samym amoraln�, fa�szyw� i niebezpieczn�, bo w prostej linii wiedzie ku konfrontacjom, konfliktom i totalnym wojnom. * Promujmy tylko takie warto�ci, instytucje i rozwi�zania, kt�re podziela� mog� tak�e ludzie innych kultur i cywilizacji.Szanujmy dziel�ce nas r�nice, tak samo jak i ��cz�ce nas podobie�stwa. * Teoretycy rasizmu i ich zwolennicy twierdz�, �e mi�dzy lud�mi istnieje n i e r � w -n o � � rozum�w, charakter�w i zdolno�ci, cho� - jak dot�d - nie ma, bo i by� nie mo�e, �adnych podstaw do ferowania takowej empirii... Istnieje natomiast, co wspomniana empiria tym razem jednoznacznie potwierdza, ogromna r � n o r o d n o � � rozum�w, charakter�w i zdolno�ci, kt�rych por�wnywanie z sob� jest praktycznie niemo�liwe, za� jakiekolwiek warto�ciowanie ich przez badacza by�oby jedynie pseudonaukowym b�aze�stwem... dla samej za� nauki najzwyklejsz� ha�b�. * Cz�sto dum� napawa nas to, �e �yjemy w kr�gu cywilizacji najbardziej zaawansowanej technologicznie.Rzadko za� odczuwamy wstyd, �e dzieje si� to przede wszystkim za spraw� nie spotykanego gdzie indziej rozwoju technologii wojskowych / a wi�c narz�dzi s�u��cych wy��cznie u�miercaniu/ i tzw. technologii informatycznej / a wi�c narz�dzi s�u��cych w olbrzymiej mierze ujarzmianiu ca�ych spo�ecze�stw/. * �wiat opanowuje choroba zupe�nie nowa: alergia cywilizacyjno-kulturowa. * Cywilizowanie innych cywilizacji przez t� stoj�c� wy�ej jedynie pod wzgl�dem technologicznym /czytaj: militarnym/ jest tylko pr�b� dopasowania tych�e cywilizacji do w�asnych, egoistycznych cel�w cywilizacji lepiej przygotowanej do prowadzenia wojen... niszczeniem ich dotychczasowego dorobku kulturowego i duchowego... gwa�ceniem potrzeby istnienia r�norodno�ci kultur... wst�pem do nowoczesnego niewolnictwa. * Nie ma cywilizacji gorszych i lepszych; wszystkie s� najlepsze... dla ludzi, kt�rzy w nich �yj�...Przewa�aj�ca wi�kszo�� jednej cywilizacji nie ma o innych wi�kszego poj�cia. <CZAS> Je�li masz za du�o czasu, zmi�uj si� nad tymi, kt�rzy go nie maj�. * Czas mo�na zawsze straci�; nie da si� go tylko nigdy odzyska�. * Kto zbyt wiele czasu po�wi�ca swojemu zdrowiu, traci go na cieszenie si� w�asnym �yciem. * Gdy pracuj� - siebie oddaj� czasowi; gdy odpoczywam - czas oddaje si� mnie. <CZ�OWIEK> Nie �atwo cz�owiekowi by� cz�owiekiem. * Istniej� dwa rodzaje ludzi - paskudnych i pi�knych.Najwi�cej z nas nale�y do obydwu tych klas naraz. * Cz�owiek nie jest a� tak z�ym, jak to si� mu czasem zdaje, ani tak dobrym, jak by� powinien. * Chcemy by� dobrzy, tylko trudno zdecydowa� si� nam - dla kogo. * W �yciu cz�owieka liczy si� najwi�cej dzieci�stwo i m�odo��; tylko one s� wsp�czesno�ci�. Reszta to - �redniowiecze i staro�ytno��. * Tylko gorszy, usi�uje stale udowadnia�, �e jest lepszy. * Nikt nie jest pi�kny z ka�dego punktu widzenia. * Ludzie s� jak kwiaty: p�czkuj�, kwitn�, przekwitaj�, wi�dn�... * Tylko cz�owiek potrafi �mia� si� w�r�d p�aczu i p�aka� w�r�d �miechu. * Ton�cy s� silniejsi od innych. * Co po tym, �e kto� sta� si� wielkim, skoro przesta� by� cz�owiekiem? * Je�li nie chcesz by� ju� cz�owiekiem, czynisz si�, z w�asnej woli, nikim. * Najszlachetniejsze ro�liny ceni si� dla ich owocu; najszlachetniejszych ludzi - dla ich serca. * Si�a s�abych jest naprawd� straszna. * Cz�owiekowi potrzebny jest do szcz�cia najbardziej on sam. * Pragmaty�ci nakazuj� cz�owiekowi bycie u�ytecznym... zgoda, ale chcemy wiedzie�, dla kogo i po co?.. by� u�ytecznym dla wszystkich i wszystkiego naprawd� si� nie da; by� u�ytecznym dla kogo� lub czego� - prawie ka�dy z nas potrafi. * Gdyby wszyscy zechcieli by� doskonali, ludzko�� by�aby pospolita. * S� ludzie, kt�rych boli, gdy inni nie cierpi�, ale s� i tacy, kt�rych boli, �e inni cierpi�. * Nikt nie wie naprawd�, czy cierpienie oczyszcza, ale prawie ka�dy, �e m�czy. * Natura ludzka jest niezmienna.Nie da si� jej ani ulepszy�, ani pogorszy�... wystarczy ocali� jej niezmienno��. * Nie ma ludzi uzdolnionych do wszystkiego i... niezdolnych do niczego. * Prawie ka�dy z nas jest stronniczy. I ca�e w tym szcz�cie.Gdyby tak nie by�o, byliby�my na wszystko oboj�tni. * Cz�sto po to tylko jeden pod drugim ryje, aby kto� trzeci m�g� im �atwiej za�o�y� obro�� na szyj�. * Cz�owiek jest tylko zbiegiem okoliczno�ci. * Ludzie s�abi nie zawsze bywaj� potulni i tch�rzliwi. * Bez przerwy nabywamy nowych do�wiadcze�... i tylko po to, aby z nich prawie wcale nie korzysta�. * Ka�dy potrafi co� poj��, ale nie ka�dego da si� poj��. * Cz�owiek wybitny tkwi� mo�e i w kim� pospolitym. * Cz�owieka porz�dnego mo�na pozna� po tym, �e spaprze ka�de, cho�by najmniejsze i najprostsze, �wi�stwo. * Wra�liwym cz�owiekiem jest ten tylko, kto potrafi s�ysze� uchem innych, widzie� ich wzrokiem i czu� ich sercem. * Cz�owiek wie cz�ciej, �e czego� nie chce, ni� czego naprawd� chce. * Ci sami ludzie mog� by� dla ciebie raz przeciwnikami, innym razem - przyjaci�mi... i od ka�dego z nas to, przynajmniej w po�owie, zale�y. <DOBRO> Dobro te� czyni� mo�e cz�owieka z�ym. * Dobrem jest zwykle to, co robimy sami; z�em - co robi� inni. * Dobra, jak i cz�owiecze�stwa, mo�e ubywa� i przybywa�. * Dobrym si� nie jest, dobrym si� bywa... i to z trudno�ci�. * Dobrym jest nie ten, kto o dobru m�wi, ale ten, kto dobro czyni. * Nikt nie jest na tyle dobrym, aby by� dobrym dla innych na wszystko. * Gdy to, co dla mnie dobre i pi�kne ko�czy si�, nie istnieje... na wszystko inne trac� nadziej�. <DZIECI> Gdyby nie by�o dzieci, nale�a�oby je wymy�li�... Od kog� mogliby�my uczy� si� sztuki uporczywego podnoszenia si� po upadkach? * Ma�e dziecko poznaje najpierw r�ne wyrazy, a dopiero potem... r�ne rzeczy. * Rodzice nie umieraj�; przychodz� na �wiat ponownie poprzez swoje potomstwo... i po to rodz� dzieci, aby zosta� ich potomstwem. * Kiedy wyst�pujemy o prawo nie narodzonych jeszcze dzieci do posiadania przez nich ludzkiego cia�a, kiedy protestujemy przeciwko ich zbrodniczemu mordowaniu, nara�amy si� na zarzut bycia ciemnym konserwatyst�, infantylnym parafialnym t�umokiem og�upionym chrze�cija�skimi doktrynami; kiedy wyst�pujemy za kar� �mierci dla notorycznych zab�jc�w i seryjnych morderc�w, nara�amy si� na zarzut barbarzy�skiego okrucie�stwa wobec cz�owiecze�stwa... Kto ci� pojmie, kto zrozumie - cz�owieczy, og�upia�y, rozumie? <ELITARYZM, ELITY> Tak wielu usi�uje pretendowa� do tego, aby zbli�y� si� do kategorii homini superioris, a tak niewielu pr�buje pozna� si� przedtem lepiej z kategori� cz�owiek. * Oligarchia finansowa nie chce z pozoru nic z�ego; pragnie przecie� jedynie naszego wsp�lnego dobra... Tylko czy naprawd� musimy jej to dobro oddawa�? * Je�li �wiat nie dla wszystkich ma by�, a tylko dla wybranych, �y� w nim nie warto, p�ki nie powiemy wybranym, �e... szkoda dla nich czasu i przestrzeni... i �e czym pr�dzej powinni wynie�� si� z tej ziemi. * Rz�dy anonimowych megabogaczy, finansist�w i spekulant�w s� wszechmocne i przed nikim nie odpowiedzialne... a� do przebudzenia si� wszystkich odrzuconych, niepotrzebnych, zbytecznych. * Je�li nie ma ju� ludo�erc�w, to dlaczego wci�� istnieje beznadziejny dylemat setek milion�w ludzi: "to have lunch or to be lunch" /mie� obiad czy sta� si� obiadem/?. * [Do wszechmocnych elit]: Nie czy�cie innych s�abymi - to zbyt niebezpieczne. Niemoc rodzi nienawi��; z niej l�e si� zemsta. Nie zd�awi jej �aden, cho�by najbardziej brutalny, odwet... on tylko nast�pn� zemst� zrodzi. * Ani cywilizacje, ani kultury, ani narody nie wywo�uj� nigdy wojen i nigdy - tak naprawd� - nie s� za nie odpowiedzialne.Odpowiadaj� za to hegemoniczne elity spo�eczne pazernie chciwe finansowych �up�w... nie na tyle jednak sprytne, aby swojej chciwo�ci i bezwzgl�dno�ci pr�dzej czy p�niej nie ods�oni�. * [Credo superelit]: Miliarderom miliardy; mot�ochowi - s�owa pogardy. * Nie to jest dobre dla ka�dego narodu, czego chce on sam, ale to, czego chce jego wszystkowiedz�ca elita; dla niej nar�d - to tylko stado rozros�ych, ma�o rozgarni�tych dzieci. <EMOCJE> Smutek rozstania gn�bi nas nie dlatego, �e go odczuwa� musimy, ale dlatego, �e go odczuwa� postanowili�my. * �atwiej kierowa� rozumem ni� nami�tno�ciami. Je�li te ostatnie zapanuj� nad nami, czynimy to, co nam ka��, bo nie pytaj� nas one nigdy wtedy o przyzwolenie. * Gdy kto� - bez wyra�nej przyczyny - pieni si� na ciebie z w�ciek�o�ci, zr�b wszystko, aby szala� daremnie. * Nie ludzie nas dra�ni�, ale ich zachowanie. * Pomy�l o tym, co odczuwasz; spr�buj odczu� to, o czym my�lisz. * Kto chce nap�dzi� nam strachu, ten najcz�ciej sam od niego dr�y. * Wolimy �mia� si� z innych, za� p�aka� nad sob�. * P�aczmy lub �miejmy si� tylko tyle, ile potrzebujemy, a nie tyle, ile nakazuje nam powszechny zwyczaj. * Sympatia do innych rodzi si� powoli; antypatia - prawie natychmiast. * Niczego tak �atwo nie da si� usprawiedliwi�, jak w�asnych emocji. * Uczu� wolimy doznawa�, ni� je okazywa�. * Im wi�ksza w nas zaciek�o��, tym mniejsze poczucie winy. * Znosi� trzeba cierpliwie nie tylko innych, ale i samego siebie. * Nie warto liczy� na wra�liwo�� emocjonaln� ludzi, dla kt�rych uczucia s� tylko specyficzn� kategori� biznesu. * Je�li kto� m�wi do ciebie w spos�b dwuznaczny, masz przynajmniej dwa wyj�cia: powiedzie� mu o tym w spos�b jednoznaczny lub... wieloznaczny. <FRUSTRACJA> Ludzie roz�aleni, wzburzeni i narzekaj�cy z byle powodu s� wrogami naszego spokoju. * M�stwo wynikaj�ce z desperacji jest najbardziej niebezpieczne. * Niewielu z nas jest rozgoryczonych �wiatem, ale za to wielu tym, co w �wiecie. * Jednako boli: gdy inni zbyt wiele znacz� i gdy sami nic nie znaczymy. * Gdy czujesz si� zupe�nie bezradny, nie czy� narazie nic.Odczekaj cierpliwie... Pr�dzej czy p�niej nadejdzie zbawcza chwila, kt�ra podyktuje ci najodpowiedniejsze rozwi�zanie.Zawierz temu bez reszty. <GENETYKA> Szlachecko�� mo�na dziedziczy�; szlachetno�� jedynie nabywa�. * �yjemy tylko nik�� cz�ci� swojego genomu; ca�a jego reszta - to tylko kupa z�omu. <GLOBALIZACJA> Globalizacja! Ale� to najwspanialszy w dziejach ludzko�ci pomys� finansowych spekulant�w i lichwiarzy na skolonizowanie ca�ego �wiata bez prowadzenia jakiejkolwiek wojny, u�ycia cho�by jednego �o�nierza, jednego karabinu, jednej sztuki amunicji... * Globalizacja jest ko�cem suwerenno�ci pa�stw i prawdziwym pocz�tkiem dyktatury finansowej oligarchii. * [Pytanie]:Czy by�e kraje kolonialne, do cna ju� wyeksploatowane, te� b�d� globalizowane? * [Wezwanie obywatelskie]: B�d�my realistami; ��dajmy tego, co niemo�liwe!.. B�d�my irrealistami: ��dajmy tylko tego, co ca�kiem mo�liwe! * Nikt, kto przy zdrowych zmys�ach, nie by�by przeciwko samej idei globalizacji �wiata, je�li by�aby ona udzia�em r�wnouprawnionych narod�w, chc�cych sprawiedliwego wsp�istnienia wszystkich ludzi w �wiecie. Jeste�my tylko przeciwko m a t a c t w o m tej globalizacji powodowanym przez samozwa�cz� superelit� finansow�, chc�c� decydowa� o wszystkim bez jakiegokolwiek udzia�u zainteresowanych ni� narod�w. <IMPERATYWY> Nie martw si� byle czym, ale i nie pocieszaj tym samym! * B�d�my nietolerancyjni wobec nietolerancji! * Nie wstyd� si� innych; wstyd� si� samego siebie! * Nie wierzcie nie tylko temu, kto k�amie, ale i temu, kto chce nam wm�wi�, �e stale m�wi prawd�. * [Do wyborcy]: Cz�owieku, uwa�aj, kogo i co chcesz wybiera�!.. Nie przyk�adaj r�ki do z�a, kt�rego w �wiecie a� nadto! * P�acz sobie do woli nad innymi, byleby� nie p�aka� nad sob�. * Nie gard� tym, kto pozostaje jeszcze cz�owiekiem! Gard� tym, kto by� nim przesta�. * R�b cho�by jakie� drobne b��dy... bo inni ci nie wybacz�! * Nie uczmy innych sztuki przyzwyczajania si� do samego siebie! * Nie daj si� zmusi� do mi�owania bli�niego swego... p�ci� to�samego! * Nie kop innych!.. Wydatkujesz g�upio energi�. * Mo�esz nie lubi� nieprzyjaci� swoich, ale nie miej ich nigdy w pogardzie. * Nie wymagajmy od przedstawicieli inteligencji, aby tworzyli tzw. opini� publiczn�, je�li nie mog� opinii tej swobodnie wyra�a�! * Je�eli nie mo�esz robi� tego, co chcesz, r�b to, co mo�esz! * Nie czy� swego �ycia stanem; czy� je umiej�tno�ci�! * Nie chciejmy �wiata, w kt�rym �y� si� nie da! <IMPERIA> Za prawdziwe imperium mo�e uchodzi� tylko to pa�stwo, kt�re odpar�o wszystkie ataki, a nie to, kt�rego ani razu jeszcze powa�nie nie zaatakowano. * Imperium nie pozwola sobie na jakikolwiek odpoczynek; nie mo�e wi�c nigdy spa� spokojnie. * Imperia lubi� zlicza� tylko swoich zwolennik�w i pochlebc�w; nie cierpi� tylko zliczania swoich wrog�w i m�cicieli. * Imperia, kt�re maj� zaufanych sojusznik�w, nie mog� by� w pe�ni niezale�ne. * Imperium potrzebuje tylko tych, kt�rzy s� jemu pos�uszni... i dot�d, dop�ki pos�usznymi pozostaj�. * Mo�na pokona� jeden kraj, dwa... dziesi��, ale nie da si� pokona� ca�ego �wiata. * �adne imperium nie bogaci si� samo z siebie. * Imperium zawsze oczekuje, �e ka�de inne pa�stwo spe�ni - wobec niego - sw�j obowi�zek. * Imperia s�abn�, kiedy staraj� si� odwie�� swoich obywateli od my�lenia o rzeczywisto�ci realnej, a podtrzymywa� ich �ycie urojone. * To, co dobre dla interes�w imperium, nie musi by� dobre dla kraj�w dyskredytowanych / szczeg�lnie tych najbiedniejszych/ i dla ludzi pogardzonych, odrzuconych i rzekomo niezdolnych do samodzielnego my�lenia i dzia�ania.Sko�czmy z praktyk� "uszlachetniania" ich na si��, nadzorowania i nie wmawiajmy sobie, �e czynimy to wszystko z ludzkiego dla nich mi�osierdzia... albo, aby nie popsu�y one czego� w tym naszym nad miar� i tak ju� zepsutym �wiecie. * Trubadurzy medialnej propagandy imperialnej powinni uwierzy�, �e ich natarczywy i permanentny be�kot, i� inne cywilizacje i kultury - to narody dzikie, pierwotne, niewierne i nikczemne, nie zmieni� na trwa�e opinii swoich obywateli i nie zmusz� ich do powszechnej wrogo�ci i otwartej zgody na totaln� wojn�, nawet w imi� najbardziej misternie tkanych patriotycznych bana��w czy propagowania cynicznego triumfalizmu. * Agonia ka�dego imperium poczyna si� w�wczas, gdy og� jego spo�ecze�stwa uwierzy, �e jest ono niezwyci�one. <KARA> Kto zas�u�y� na kar�, zawsze b�dzie jej oczekiwa�... A je�li kary oczekuje, znaczy, �e ju� j� ponosi. * Tylko ci rodzice maj� moralne prawo do karcenia i karania swych dzieci, kt�rzy naprawd� dzieci te kochaj�. <K�AMSTWO> K�amiemy wszyscy, tylko ka�dy inaczej. * Najcz�ciej k�amiemy w�a�nie wtedy, gdy twierdzimy, �e m�wimy prawd�. * ...I k�amstwo, i prawd� dobrze jest m�wi� tylko temu, kto je znie�� potrafi. * Nie da si� oszuka� kogo� nie krzywdz�c siebie; ka�dym k�amstwem pomniejszamy przecie� zawsze tylko w�asn� godno��. * Je�li pozwalam innym oszukiwa� siebie, widocznie na to zas�uguj�. * Temu, �e kto� ci� oszukuje, winny jeste� sam... przez swoj� w�asn� niewiedz� lub �atwowierno��. * Ka�de k�amstwo staje si� dla nas prawd� od chwili, kiedy w nie uwierzymy. <KOBIETY> �atwiej kobiecie zrobi� z m�czyzny idiot�, ni� z idioty - m�czyzn�. * Zosta� matk� - nie sztuka; sztuk� jest potrafi� ni� by�. * Nie m�wcie mi, �e kobiety - to diamenty! Te ostatnie najpierw si� przecie� zawsze r�nie a potem mo�na je jeszcze do woli szlifowa�.Kobiety szlifowa� si� nie daj�. * Nie wszystkie sztuki pi�kne s� u�yteczne * Kobieta wierna nie zdradza; zadaje cierpienia tylko jednemu m�czy�nie. * Kobiety kochaj� kszta�towa� swych m�czyzn po swojemu. Dopiero, kiedy im si� to w ca�o�ci uda, przestaj� si� nimi zupe�nie interesowa�. <KONSTATACJE, OPINIE> O wiele �atwiej odczuwa� swoje nieszcz�cie, ni� je znosi�. * Wszystkie opinie s� b��dne; r�ni� si� tylko stopniem b��dno�ci. * Nie warto ocenia� pogl�d�w przeciwnik�w czy zwolennik�w, ale dowody ich twierdze�. * ...I ludzki rozum, i ludzkie zmys�y faworyzuj� najch�tniej domys�y. * Choroby wyimaginowane s� r�wnie gro�ne, jak i choroby nieuleczalne. * ...�e w �redniowieczu spo�ecze�stwa by�y dwulicowe, teraz dopiero wiem... niby wszyscy w zgodzie byli z "memento mori", ale i z "carpe diem" * Pr�nia nie jest wcale pr�na; pr�niak te�. * Najwi�cej odwagi pojawia si� w sytuacjach bez wyj�cia. * Sztuki �ledzenia najlepiej si� uczy� od w�asnego cienia. * Wcale mnie to nie cieszy, �e w naszym �wiecie cierpi zwykle Bogu ducha winny, a nie ten, kto grzeszy. * Jaki cz�owiek, taki jego �wiat. * I uczciwo��, i inteligencja m�cz� jednako. * Roztropno�� - to tylko odmiana l�ku. * Apologet�w i herezjarch�w nikt nie sieje; rodz� si� sami. * �atwiej cz�owiekowi pozna� logik� wszystkiego, co w �wiecie, ni� logik� w�asnego dzia�ania. * Nie przeszkadza mi wcale, gdy kto� twierdzi, �e pochodzi od ma�py, byleby nie m�wi� tego samego o mnie. * Bezrobotny - to kto� taki, kto nawet nie mo�e udawa�, �e pracuje. * Na �wiecie s� ludzie dobrzy i �li, ale dobrzy poruszaj� si� zwykle w takt muzyki, kt�r� ci drudzy graj�. * To normalne, �e jedni s� bardziej a inni mniej zdolni; nienormalne tylko, �e �yj� tak�e w�r�d nas zdolni do wszystkiego. * Je�li liczymy si� tylko z opini� innych, znaczy, �e obej�� si� mo�emy bez w�asnej. * �atwo sta� si� naprawd� cz�owiekiem chorym, je�li najbardziej w �yciu zale�y nam na utrzymaniu w�asnego zdrowia. * Ob��d indywidualny rozwija si� powoli; zbiorowy - w mgnieniu oka. * Na nic przeciwko komu� nawet tysi�c najci�szych podejrze�, skoro brakuje cho�by jednego, ale niepodwa�alnego dowodu. * Najbardziej pod�a idea mo�e okaza� si� wznios�a. Nie zale�y to od tre�ci, jakimi ona szermuje, ale wy��cznie od talentu jej propagator�w i aktywist�w. * Tylko w wyciu wilka czu� i s�ycha� najpe�niej tragedi� ludzkiego losu i �a�ob� ca�ego �wiata. * Gdzie du�o fakt�w, tam �atwo o cie� podejrzenia. * W�asne opinie s� tylko najcz�ciej odbiciem innych. * N�dza jest �atwiejsza do zniesienia, je�li si� �yje w�r�d samych n�dzarzy; bogactwo za� jest tym trudniejsze do zniesienia, je�li si� �yje w�r�d samych tylko bogaczy. * Ludzi g�upich jest niewielu - w por�wnaniu z og�upionymi. * To, �e czasem zachowujemy si� sztucznie, jest ca�kiem naturalne. * Kto bez wad - zawsze podejrzany. * Za cz�sto zale�y nam na tym, aby wypa�� dobrze w oczach innych, za rzadko, aby wygl�da� tak samo w oczach w�asnych. * Szczyt to pod�o�ci, kpi� z ludzkiej uczciwo�ci. * Nikt nie rumieni si� od niechcenia; ka�dy - z okre�lonych powod�w. * ...I fanatyczni ideali�ci i cynicznie ch�odni pragmatyczni kalkulatorzy s� lud�mi chorymi. * Lepiej niekiedy odej��, aby nie da� si� podej��. * Fa�szywe kroki mog� te� czasem prowadzi� nawet do nowych odkry�. * Jeste�my zawsze mocniejsi od okoliczno�ci i warunk�w, w jakich �yjemy...dlatego jeszcze �yjemy. * Bram dobra i z�a nie trzeba wywa�a�; uchylaj� si� same. * �atwo udowodni�, �e wszystkiego udowodni� si� nie da. * Na�ladowanie innych pomaga nam rzadko; znacznie cz�ciej nas gubi. * Lepiej by� dobrym, ni� m�drym, bo kto dobry, ten ju� m�dry. * Od zb�dnej innych pomocy - tylko krok do w�asnej niemocy. * ...I czyje� wdzi�ki wprowadzi� nas mog� w stan m�ki. * Wstydzi� si� nale�y nie tyle g�upstw pope�nianych, co ukrywanych. * O wiele ch�tniej eksponujemy sw�j rozum, cho� nie zawsze go w dostatecznej ilo�ci posiadamy, ni� nasz� dobro�, cho� cz�sto do�� sporo jej mamy. * To bardzo denerwuj�ce, �e inni maj� pogl�dy odmienne od naszych. * [Opinia egotysty]: �ycie jest niewiele warte... ale tylko cudze. * S� takie smrody, kt�re si� tylko czuje i takie, kt�re si� d�ugo pami�ta. * Kompromitujemy si� zawsze w oczach w�asnych lub cudzych. * Historia dostarcza dowod�w, �e ludzie genialni pojawiaj� si� zawsze w odpowiednim dla nich samych czasie, za� g�upcy w momentach najbardziej dla innych nieodpowiednich. * Obcym pozostaje dla nas ten, kto niezrozumia�y, czyli kto�, kogo nie potrafimy, albo nie chcemy, zrozumie�. * Najg�upsze nawet frazesy trafiaj� pod swoje adresy. * Zasady m�cz�; wyj�tki relaksuj�. * Nie wszystkim chodzi o jako��, ale by by�o jako�. * Nie �pi spokojnie, kto �ni za du�o, ale ten, kto �ni� potrafi akuratnie. * Dowodzi�, �e si� jest m�drym - to najwi�ksza g�upota. <KRYTYKA> Najskuteczniejsz� miar� wszystkich opinii jest przyzwoito�� i szczero�� naszych s�d�w. * Nie s�owa, ale argumenty powinny broni� ka�dej racji. * [O ideali�cie]: Chcia�by co� znaczy�, a nie potrafi si� nawet �ajdaczy�. * Kpi� z uczciwo�ci i moralno�ci tylko ci, kt�rzy uczciwymi i moralnymi by� przestali. * Wystarczy s��w kilka, aby obudzi� w cz�owieku wilka. <KRZYWDA> Tylko przedmioty nie doznaj� i nie wyrz�dzaj� krzywd. * Ka�da doznana krzywda trwa w nas, pustoszy wn�trze, jest �r�d�em cierpienia... i oczekuje zado�uczynienia. * Jest wiele krzywd wyrz�dzonych, do kt�rych nie przyznaj� si� ich sprawcy; jest wiele krzywd odczutych, do kt�rych nie zawsze przyznaj� si� i same ofiary. * Jednako nas boli czyj� b��d pope�niony ze z�ej, czy te� dobrej, woli. * �atwo wypomina�, gdy krzywdz� nas inni; stokro� �atwiej jednak nie dopuszcza� my�li, �e krzywdzimy si� znacznie cz�ciej sami. * Jednych prze�laduje choroba, innym dokucza zdrowie. <L�K, STRACH> Boimy si� wszystkiego, bo jeste�my �miertelni a po��damy tego samego, jakby�my byli nie�miertelni. * Po�owa naszych zmartwie�, obaw i l�k�w nie ma �adnych racjonalnych powod�w: wynikaj� one jedynie z obawy o k�opoty, kt�re nast�pi� mog�, ale przecie� nie znaczy to wcale, �e przyj�� one naprawd� musz�. * Strach przed kar� jest zawsze gorszy od samej kary.Strach przed �mierci� gorszy od �mierci, strach przed �yciem - od �ycia... Kto si� boi, ten zawsze cierpi. * Nie ba� si� niczego niepodobna. * Umrze� mo�na i bez powodu...cho�by z samego strachu przed �mierci�. * Nie b�j si� �y�, bo nie �ycia si� naprawd� boisz, ale swojego o nim ponurego my�lenia.Odmie� je, je�li nie chcesz, aby doprowadzi�o ci� do decyzji o zaprzestaniu istnienia. * Nie kocha Boga ten, kto si� go boi, bo nie mo�na kocha� kogo�, kogo si� l�kamy. * Najcz�ciej strasz� ci, kt�rzy sami umieraj� ze strachu. * Gdy my sami odczuwamy jakie� wielkie zagro�enie, nie obchodzi nas wtedy prawie wcale cudze cierpienie. * Ten, kto stale pr�buje si� ukrywa�, ma ma�e szanse na ocalenie. * Co z tego, �e usta pe�ne krzyku, skoro nie wydaj� �adnych s��w? * I w zbli�aniu si� do ludzi, i w oddalaniu od nich odczuwamy t� sam� niepewno��. * Zbiorowo�ci ludzkie, kt�re zosta�y doprowadzone przez innych do skrajnej n�dzy i szczytu desperacji, odczuwaj� paniczny strach tylko przed dalszym �yciem; nie czuj� ju� zupe�nie l�ku przed �mierci�... O tym powinni zawsze pami�ta� ci, kt�rzy taki los im zgotowali. <LOS> Los cz�owieka - to przede wszystkim zawarto�� jego my�li, s��w i czyn�w... ca�a za� reszta - to ju� tylko zwyk�y przypadek. * Nikt nie jest jedynie sobie samemu dany, sobie samemu przeznaczony. * Tylko nasza przesz�o�� nie podlega ju� w�adzy losu. * Los przestaje by� darem tylko wtedy, je�li wspomagamy go w�asnym czynieniem. * Los nie udziela nikomu �adnych gwarancji. * Naszych rodzic�w wybiera nam los; nasze dzieci zsy�a nam przypadek. * To, czego oczekujemy, zdarzy� si� niekiedy mo�e; czego nie - zdarza si� o wiele cz�ciej. * Wszystkiego nie traci si� nigdy. * W �yciu najwi�cej r�norodnych niespe�nie�: my�li niedomy�lanych, pragnie� niespe�nionych, sn�w niedo�nionych, szcz�� niedoszcz�liwionych, m�w niedopowiedzianych, mi�o�ci niedomi�owanych... * Je�li los zwyk�ego mieszka�ca Ziemi nie ma w dzisiejszym �wiecie prawie �adnego racjonalnego znaczenia, jakie znaczenie mo�e mie� to, co on my�li, m�wi, czuje, robi i czego potrzebuje? * Boimy si� tak naprawd� nie samych przeciwie�stw losu, ale tego, co o nich my�limy. * Lepiej by� zawsze gotowym na wszystko... nawet je�li jeszcze si� nie wie, na co. * Dlaczego los mia�by ci pomaga�, je�li ty jemu nie? * Nie chciej nigdy cudzego losu; niech ci wystarcza w�asny! <MA��E�STWO> Ma��e�stwo jest dziwn� chorob�, chorzy s� zar�wno ci, kt�rych ono dotyka, jak i ci, kt�rych pomija. * Ma��onkowie - to dw�jka aktor�w - amator�w, z kt�rych ka�dy ma ambicje zostania profesjonalnym re�yserem. * Ma��e�stwo - to tylko nie ko�cz�cy si� spektakl teatralny: akty, ods�ony, sceny, dialogi, monologi, kulminacje... epilogi. * Nie ma ma��e�stw monogamicznych; tak naprawd� bru�d�� przecie� sobie w nim wzajem a� cztery byty: dwa cia�a i dwie dusze. * Ma��e�ska trwa�o�� sprawdza si� tylko czasem. <MANIPULACJE> Idee po to ludzi na pocz�tku ��cz�, aby ich w ko�cu podzieli�. * Nigdy w historii tak wielu nie by�o "robionych w konia" przez tak niewielu. * Im wi�ksze piek�o na ziemi szykuje dla nas finansowa oligarchia, tym g�o�niej i natr�tniej wie�ci wszem, �e b�dzie to raj. * Po to wymy�lono prywatno��, aby m�c j� narusza�. * Je�li kto� czyj�� pod�o�� s�usznie wytyka, nie m�wcie o nim "rasista" czy "antysemita". * Aspiruj�cy do w�adzy nad �wiatem zawsze znajduj� uzasadnienie do zrobienia ka�dej rewolty... i zawsze o jej potrzebie zdo�aj� maluczkich przekona�. Ilu� to ju� z nas wierzy w to �wi�cie, �e ludzie r�nych kultur i religii nie mog� �y� zgodnie w tym samym �wiecie? * Do tej pory mniejszo�ci zawsze manipulowa�y wi�kszo�ci�.Mo�e by wreszcie si�� w�asnych g�os�w i r�k spr�bowa�... i t� mniejszo�ci� zacz�� manipulowa�? * Je�li wszyscy zaczynaj� nuci� t� sam� melodi�, s�owa nie maj� najmniejszego znaczenia. * Przygl�dajmy si� wszystkim, kt�rzy chc� nas szybko ��czy� w r�ne stada, gdzie ka�dy ma robi� tak samo, wygl�da� i becze� tak samo. * To� to pewne, �e jest zdrowo, by� nieczu�� na nic krow�. * Nie wmawiajcie nikomu, �e �ycie wieczne to szcz�cie, skoro cz�owiek traci w nim prawo nawet do pope�nienia samob�jstwa. <M�DRO��> Ludzie byliby naprawd� m�drzejsi, gdyby przestali wierzy� w to, �e wszelk� m�dro�� ju� zdobyli. * Myli si� ten, kto tkwi�cej w ludzkim sprycie bezwzgl�dno�ci przypisuje miano m�dro�ci. * Tylko sprawy ma�o wa�ne zale�e� mog� od innych; wszystko za�, co istotne, zale�y naprawd� jedynie od nas samych. * Kto szczerze wierzy w jedynego Boga, ten nigdy nie wadzi si� z �adn� religi�, kt�ra Bogu temu ho�duje. * Rezygnacja z czego� niekoniecznie by� musi strat�; bywa, �e jest ona tak�e zyskiem. * Tylko cz�owiek m�dry i powa�ny potrafi czasem dostrzec g�upot� w�asnego zachowania. * M�dry jest nie tyle ten, kto wie, co w danej chwili ma pocz��, ale ten, kto wie, czego w niej warto zaniecha�. * Jedynie m�dry i inteligentny pojmuje, ile jest w �wiecie spraw i rzeczy niepoj�tych. * Trudno by� zawsze m�drym, a jeszcze trudniej by� zawsze dobrym.M�dro�ci przeszkadza nasza wrodzona pycha; dobroci - nasza wrodzona chytro��. <MEDIA> ...I co z tego, �e media s� utrzymywane przez spo�ecze�stwo, skoro w�a�cicielami i medi�w, i spo�ecze�stwa s� elity.Nikt nie zaprzeczy, �e ze swoich powinno�ci wobec elit media wywi�zuj� si� nale�ycie: mistrzowsko rozpraszaj� uwag� odbiorc�w, znakomicie odwracaj� j� od spraw zasadniczych... I w tym ich si�a. * Podstawowym celem medi�w jest fabrykowanie przyzwolenia na zaakceptowanie przez spo�ecze�stwo tego, na co wcale nie ma ono ochoty i pop�dzenie ku przysz�o�ci, o kt�rej nie powinno mie� ono najmniejszego poj�cia. * TV - to wsp�czesny "ko�ci�" maj�cy swoje szklane o�tarze, ambony, msze, swoich kleryk�w, ksi�y i biskup�w, swoje probostwa, kanonie, diecezje, swoje encykliki i ekskomuniki, swoich kr�l�w i b�azn�w, �wi�tych - bez skazy i zmazy, swoje ch�ry anielskie, nieba i piek�a, wreszcie swoje OFIARY... To my nimi jeste�my. * TV nam ufa ... �e damy si� jej zawsze nabra�. <MʯCZY�NI> M��, kt�ry kocha swoj� �on� jest zawsze zazdrosny... tyle, �e zwykle nie z zazdro�ci o ni�, ale o siebie. * Wielu starszych m�czyzn pluje sobie teraz w brod�, �e mniej ceni�o kiedy� w kobiecie cnot�, a bardziej urod�. * Tak zwani don�uani twierdz�, �e wszystkie kobiety s� takie same. Po c� wi�c tak cz�sto i ch�tnie je wymieniaj�? * Przychodzi czas, kiedy m�czyzna patrzy mniej na str�j kobiety okiem, za� bardziej rozumem. * Nie obmawiaj swojej �ony przed innymi m�czyznami. Kto wie, czy kt�ry� z nich nie zna jej lepiej, ni� ty? * Dramat prawie ka�dego �onatego m�czyzny polega na tym, �e po pewnym czasie �ona zaczyna �wi�cie wierzy� w to, �e jej m�� ju� nie do siebie, ale wy��cznie do niej, nale�y. <MI�O��> Je�li kochasz kogo� za co�, tylko wydaje ci si�, �e kochasz. * Kocha si� tylko dlatego, �e si� nie wie, dlaczego.Gdyby to si� wiedzia�o, kocha� by si� przesta�o. * To wcale nie na nic, je�li kocha si� za nic. * Pi�kne s� mi�o�ci szalone; brzydkie - mi�o�ci g�upie. * Uci��liwa to sprawa - uprawia� mi�o�� o sta�ej godzinie. * Gdy zechcesz goni� za mi�o�ci�, b�dzie przed tob� ucieka�; gdy zechcesz jej unika�, b�dzie ci� goni�. * Mi�o�� jest najsposobniejsz� okazj� do sprawdzania dobra w sobie. * M�czy�ni zakochuj� si� najcz�ciej w kobietach od pierwszego wejrzenia; kobiety w m�czyznach - od pierwszego zas�uchania. * Na mi�o�� od pierwszego wejrzenia warto jest niekiedy popatrze� po raz wt�ry... czy aby nie przejdzie. * Mi�o�� tylko rodzi si� bez powodu, ale bez niego nie potrafi istnie�. * Najpi�kniejsze w mi�o�ci jest to, �e ka�dy prze�ywa j� po swojemu. * Czy� mi�o�� naprawd� jest dla nas a� tak wielkim szcz�ciem?Przecie� to tylko chwila zwyci�stwa serca nad rozumem. * Nie wa�ne w mi�o�ci to, co by�o, wa�ne co z niej pozosta�o. <MOWA, M�WIENIE> Wszystko w nas m�wi; niekoniecznie same usta. * S�owami da si� ludzi oswaja�, ale od s��w mog� oni r�wnie dobrze zdzicze�. * Najwi�cej s��w niepotrzebnych. * Naucz si� zast�powa� s�owa my�lami. * Nikczemno�� perroruj�ca jest mniej straszna od niemej. * Nie zawsze wa�ne jest to, co si� powiedzia�o; czasem wa�niejsze, co chcia�o si� przez to powiedzie�. * Nie ma wi�kszego wysi�ku nad wypowiedzenie s�owa, kt�re by�oby najbardziej w danej chwili akuratne. * G�upcy nigdy nie wstydz� si� gada� g�upstw. * Kto ma co� do powiedzenia, zawsze si� z tym wygada. * My�limy i m�wimy wci�� jeszcze o tym zbyt wstydliwie, jak powinno si� urz�dzi� nasz �wiat sprawiedliwie. * Nie m�wmy o nier�wno�ciach natur ludzkich, ale o ich r�norodno�ciach. * Czasem nie jest wa�ne to, co si� m�wi na jawie; wa�niejsze - co przez sen. * Zawi�e dysputy te� bywaj� powierzchowne. * Nie m�w wszystkiego, co chcesz, bo us�yszysz wszystko, czego nie powiniene�. * Wstydzi� si� mo�na zar�wno s��w, kt�re niepotrzebnie si� wypowiedzia�o, jak i tych, kt�rych w potrzebie zabrak�o. * Co robi�, gdy m�wi� nie wolno, a milcze� si� nie godzi? <MY�LENIE> My�li - to dzieci naszych uczu�. * Jeste�my leniwi; wolimy kopiowa�, ni� rozumowa�. * To, o czym my�l�, przychodzi samo. To, co o tym my�l�, samo nigdy przyj�� nie chce. * Sporo w �yciu my�limy, ale rzadko wiemy, dlaczego?.. dla kogo?.. i po co? * My�li s� tylko lustrzanym odbiciem emocji. * To tylko w�tpliwo�ci s� powodem naszego my�lenia. * Jak my�l�, tak si� czuj�; jak si� czuj�, takim jestem. * Najm�drszemu te� przychodz� do g�owy g�upie my�li. * Nie tylko czyny, ale i my�li mog� by� jednako okrutne. * Za idiot�w uwa�amy cz�sto ludzi tylko dlatego, �e my�l� inaczej, ni� my. * �adna to s�uszno��, je�li nie po naszej ona stronie. * Nie dobrze jest tam, gdzie wszyscy musz� my�le� tak samo, a tak�e tam, gdzie o wszystkim my�le� trzeba zupe�nie inaczej. * Spr�buj my�l swoj� wyt�y� i nieco si� nad tym potrudzi�: czy �wiat jest naprawd� tylko jeden, czy jest ich tyle, ilu w nim ludzi? * ...I wielkie my�li bywaj� puste. <NADZIEJA> Ci�gle sprawdzam, czy i sk�d dzi� wiatr powieje, bo licz�, �e na jego grzbiecie zocz� moj� nadziej�. * Gdybym nie wierzy� w to, �e w ka�dym z nas istnieje co� niezniszczalnego, co� dobrego, straci�bym ostatni dow�d nadziei. * To, �e nie widzisz �adnej szansy dla siebie, nie oznacza wcale, �e ju� jej naprawd� nie masz. <NAR�D> Najwi�kszym sprawdzianem warto�ci ka�dego narodu jest to, czy jego przedstawiciele potrafi� �y� w�r�d innego narodu, za� on sam /jako ca�o��/ - po�r�d innych narod�w. * Istniej� narody, kt�re sta�y si� chciwe - ze zbytniego powodzenia i nieuleczalnie chore - z przerostu ambicji. * Biada temu narodowi, kt�remu wydaje si�, �e jest znienawidzony przez inne narody nie z powodu swoich wad, ale z powodu swoich licznych zalet. * Wszytkie narody maj� wsp�ln� w�a�ciwo��; �atwo m�wi� jednym i tym samym j�zykiem, nie�atwo jednym i tym samym g�osem. * W ka�dej epoce znale�� mo�na takie narody, w kt�rych og� obywateli robi cho� troch�, aby opanowa� sztuk� wsp�ycia z innymi narodami, jak i takie, w kt�rych �w og� czyni znacznie wi�cej, aby opanowa� jedynie sztuk� �ycia z innych narod�w. * Nar�d, kt�ry traci polityczn� przytomno��, traci i polityczn� obecno��. * Wszystkie gry tego �wiata wymy�la zawsze nar�d "pierwszy". * Stroni� od ludzi, kt�rzy opanowali do perfekcji zimn� kalkulacj� i ow�adni�ci s� ��dz� nieokie�znanego posiadania, ale bardziej jeszcze stroni� od narodu, kt�ry temu wszystkiemu ho�duje. * Nar�d "pierwszy" oczekuje, �e pozosta�e spe�ni� wobec niego ka�dy obowi�zek. * Nar�d "pierwszy" wys�uchuje �askawie inne narody tylko wtedy, kiedy �ci�le stosuj� si� one do podyktowanych im przez niego regu� post�powania. * Te pa�stwa zazna� mog� tylko od narodu "pierwszego" wzgl�dnego spokoju, kt�re nie zechc� �ciga� si� z nim, albo go wyprzedza�, w... rozwoju. * Tylko dlatego niekt�re narody do cywilizacyjnego post�pu niewiele wnosz�, �e finansowe elity narodu "pierwszego" zbyt wiele z nich wynosz�. * Nar�d "pierwszy" bije najch�tniej te wszystkie narody, kt�re nie s� w stanie mu odda�. * Nar�d "pierwszy" nie mo�e sobie pozwoli� na to, aby mu nie by�o wolno robi� tego, czego na pewno nie wolno robi� narodom innym. * Pojedynczy ludzie ucz� si� najcz�ciej na w�asnych pora�kach; nar�d "pierwszy" uczy si� wszystkiego na "swoich w�asnych osi�gni�ciach." * Nar�d "pierwszy" mo�e pozwoli� na to, aby inne pa�stwa by�y zamo�niejsze, ni� s�, ale nigdy nie zgodzi si�, �eby by�y one silniejsze, ni� by� powinny. * Tyle narod�w �yje na �wiecie, ale czy naprawd� w tym samym �wiecie? <NIENAWI��> Jednego cz�owiek powinien si� wstydzi�, �e potrafi nienawidzi�. * S� po�r�d nas tacy, kt�rzy nie cierpi� ludzi nie daj�cych si� do cna wykorzysta� i... nienawidz� tych, kt�rych do cna ju� wykorzystali. * Aby przesta� nienawidzi� innych, wystarczy czasem lepiej ich pozna� i lepiej zrozumie�. * Cz�sto nienawidzimy ze zwyk�ej, g��boko przez siebie odczuwanej, bezsilno�ci. * Nie �yjemy po to, aby si� wyniszcza�.Ignorujmy tych, kt�rzy nas do tego namawiaj�.B�d�my bezwzgl�dni wobec tych, kt�rzy nas do tego zmuszaj�. * Niszcz�c innych, niszczysz siebie. * Je�li komu� nie udaje si� �ycie z pe�nym brzuchem, pozostaje mu ju� tylko �ycie z zaci�ni�t� pi�ci�. <OBOJ�TNO��> Nie �atwo zamanifestowa� swoje ja stoj�c ci�gle z boku. * Istniej� dwa rodzaje g�uchoty: naturalna, gdy s�ysze� w og�le nie mo�na i... wyuczona, gdy znie�� czyjego� g�osu zupe�nie ju� si� nie da. <ODPOWIEDZIALNO��> Nie odpowiadamy za to, co przed nami by�o, ale za to, co jest i co by� mo�e. * Czuj� si� nie tyle za ten �wiat odpowiedzialny, co za niego wsp�winny. * Odpowiada si� nie tylko za to, co si� robi, ale i za to, czego si� zaniecha, a co do zrobienia by�o mo�liwe. * Nikt nie jest zobowi�zany zrobi� dla siebie i innych wi�cej, ni� mo�e, ale ka�dy jest w stanie zrobi� tyle, ile powinien. * To nie inteligencja czyni cz�owieka odpowiedzialnym za siebie i �wiat lecz jego m�dro��. * Nie chwal si� zbytnio, �e� nikogo nie zabi�, wstyd� si�, je�li� nikogo nie ocali�. <OKRUCIE�STWO> Dla okrucie�stwa, do kt�rego zmuszeni zostali�my pod zewn�trznym przymusem mo�na znale�� usprawiedliwienie; dla pope�nionego z w�asnej woli - �adnego usprawiedliwienia nie ma. * �wiat, w kt�rym wi�kszy po�era mniejszego, silniejszy s�abszego, gdzie rz�dzi dzika bezwzgl�dno��, cynizm, okrucie�stwo i si�a pieni�dza jest �wiatem kanibali, kt�ry sko�czy� si� musi, aby z jego popio��w wyros�a sprawiedliwa wsp�lnota wszystkich ras ludzkich pragn�cych �y� pracowicie, godnie, dostatnio i spokojnie. * Okrucie�stwo jest nie tyle dzieckiem naszych emocji wyros�ych ze spo�ecznego obcowania, co naszej umys�owej ignorancji i indolencji... Nie gnietliby�my tak ochoczo butem ka�dego najdrobniejszego robaczka, gdyby�my wiedzieli, �e nawet w tych pozornie najprostszych formach �ycia tkwi� wprost niezwyk�e i wielce skomplikowane zachowania. <PAMI��> Jednych nazwisk nie mo�emy sobie za nic przypomnie�; innych, nie spos�b zapomnie�. * Najlepiej pami�tamy dobro uczynione przez nas innym oraz z�o wyrz�dzone przez innych nam samym; najmniej za� z�o wyrz�dzone innym oraz dobro, kt�re nam uczyniono. * Pami�tamy �atwiej to, czego dla nas nie zrobiono, ni� to, co dla nas ju� uczyniono. * Dobrze jest wiedzie�, o czym wypada pami�ta� i o czym powinno si� zapomnie�. * Urazy lepiej chowa�, ni� balsamowa�. <PA�STWO> Wszystkie pa�stwa, cho� niekoniecznie po r�wno, s� niewolnikami despotycznego kapita�u. * Im pa�stwo silniejsze, tym wi�ksze prawdopodobie�stwo cz�stszego gwa�cenia suwerenno�ci innych kraj�w. * [O dialektyce pa�stw]: Po latach szybkiego rozwoju nast�puj� zwykle lata zastoju. * Systemy ideologiczne, polityczne i ekonomiczne utrzymuj� si� najd�u�ej wtedy, kiedy s� zupe�nie pozbawione jakiejkolwiek kontroli spo�ecznej. * Spo�ecze�stwo jest tylko widzem, a nie uczestnikiem dzia�ania. * Ma si� najcz�ciej taki rz�d, na jaki si� zas�u�y. * Ustroje spo�eczne �atwiej si� obala, ni� naprawia. * Spo�ecze�stwo idealne, to takie, kt�re jest bezwzgl�dnie pos�uszne dominuj�cej mniejszo�ci. * W�adz� pa�stwow� te� �atwo sprywatyzowa�. * Zawsze istnia�y /i istniej�/ pa�stwa, kt�re b�d�c nawet najbardziej winne, nigdy nie by�y /b�d� nie s�/ niczemu winne... i to niezale�nie od istnienia nieodparcie obci��aj�cych je dowod�w. * Pa�stwo, kt�re nie uznaje etyki w stosunku do w�asnych obywateli, nie tylko nie ma prawa krytykowa� ich przymiot�w moralnych, ale i wymaga� ze strony tych�e obywateli szacunku i powa�ania dla siebie. * Nie b�jmy si� separatyzmu; b�jmy si� politycznego bandytyzmu. * To nie system spo�eczny nas zniewala , to my sami dajemy si� mu zniewala�. * Szcz�ciem by�oby �y� w kraju, w kt�rym nie by�oby za wiele pa�stwowo�ci, du�o za� za to obywatelsko�ci. <PARADOKSY> Znacznie wi�cej i cz�ciej wymaga si� od nas dba�o�ci o interes finansowych elit, ni� o potrzeby ca�ej reszty �wiata. * Istnieje ju� w wielu krajach prawne przyzwolenie na zabijanie dzieci jeszcze nie narodzonych; nie istnieje za� jeszcze prawne wyja�nienie i uzasadnienie tego, d l a c z e g o one maj� by� zabijane? * [Niekonsekwencja wyborcza]: Najpierw wybieramy rz�d po to, aby n a m i rz�dzi�, potem chcemy n i m rz�dzi�. * Sporo z nas wierzy, �e prawdziwa demokracja - to wspania�y ustr�j, cho� nigdy i nigdzie jej jeszcze w historii naprawd� nie by�o. * Nie wiadomo, czy diabe� istnieje, ale ju� wszem wiadomo, �e kusi. * Czy to nie dziwne, �e inteligencj� cz�owieka mierzy si� ju� od do�� dawna, a do dzi� nikt nie wie, czym ona naprawd� jest? <PEWNIKI> Najpewniejsze w �yciu jest tylko to, co min�o, najmniej pewne, co jest i co b�dzie. * To my lubimy wpatrywa� si� w gwiazdy; nie one w nas. * Nie szlachetne urodzenie jest ozdob�, ale szlachetne post�powanie. * Nie da si� by� kim�, nie b�d�c wcze�niej sob�. * Je�li poznasz samego siebie, nic wi�cej ci� ju� nie strwo�y. * Tylko ten, kto ju� odnalaz� siebie, nie jest ju� ciekaw przysz�o�ci. * Nikt nie ma najmniejszego wp�ywu na to, co inni o nim my�l�. * Gdzie r�ne racje, tam miejsce na konflikt. * Od samotno�ci nie uwalni