4945
Szczegóły |
Tytuł |
4945 |
Rozszerzenie: |
PDF |
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres
[email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.
4945 PDF - Pobierz:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd pliku o nazwie 4945 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.
4945 - podejrzyj 20 pierwszych stron:
JAROSLAV HA�EK
NIEZNANE PRZYGODY DOBREGO WOJAKA SZWEJKA I INNE OPOWIADANIA
WYBRA�, PRZE�O�Y� I WST�PEM OPATRZY� WITOLD NAWROCKI
JAROSLAV HA�EK: GLOSY DO GENEALOGII J�ZEFA SZWEJKA, SZEWCA Z WINOHRAD�W I DOBREGO �O�NIERZA CK ARMII AUSTRIACKIEJ
1
Zdegradowany jednoroczny ochotnik Jaroslav Ha�ek, kiedy przyby� do 11 kompanii marszowej 91 pu�ku budziejowickiego, dla pi�knej zielonej barwy nazywanego �papuzim�, aby w Czeskich Budziejowicach oraz w Brucku nad Litaw� przej�� wraz z innymi �zuwachsami� dobranymi z areszt�w i batalion�w karnych gruntown� reedukacj� militarn� po�r�d do�wiadczonych i zdyscyplinowanych �o�nierzy oraz oficer�w austriackich, mia� za sob� bogat� anarchiczn� przesz�o�� literata i dziennikarza i wlok�a si� za nim czarna legenda niepoprawnego cygana, strace�czego alkoholika i nieobliczalnego awanturnika.
Do Czeskich Budziejowic kandydat na chor��ego przyjecha� nie z w�asnej woli, cho� w oficjalnej wojskowej nomenklaturze nazywa� si� �jednorocznym ochotnikiem�. �Jednoroczny ochotnik� by� po prostu rekrutem z cenzusem, uprzywilejowanym kandydatem na cz�onka korpusu oficerskiego, kt�ry mia� przej�� odpowiednie wyszkolenie wojskowe w rocznej szkole oficerskiej. Przyby� tu z fataln� opini�, kt�ra sytuowa�a go w spos�b szczeg�lny w niewielkiej zbiorowo�ci m�odych ludzi, z kt�rych tylko cz�� mia�a ochot� walczy� � jak to si� �piewa w starej czeskiej piosence �o�nierskiej � �za pana cesarza i jego rodzin�, a inni po prostu pili i bawili si�, gotowi zawsze powi�kszy� grup� obibok�w i symulant�w, jak p�niej szeregi czeskich dezerter�w, kt�rzy w 1915 roku zacz�li masowo przechodzi� na rosyjsk� stron�. Austriacki oficer z praskiej komendy uzupe�nie�, kt�ry na Wyspie Strzeleckiej kierowa� do wojska oty�ego i prowokuj�co si� zachowuj�cego literata � na pytanie, kim jest z zawodu w cywilu, odpowiedzia� bezczelnie: �Tauglich ohne Gebrechen� � �Zdolny bez u�omno�ci� � poleci� go uwadze w�adz wojskowych, wystawiaj�c nast�puj�c� charakterystk�: �Haschek Jaroslaus, nach seiner Angabe Schriftleitersetzer. Ein Schwindler und Betriiger�.
Trzeba od razu powiedzie�, i� w rzeczy samej Jaroslav Ha�ek, kt�ry wed�ug w�asnego o�wiadczenia wyst�pi� przed komisj� poborow� jako �redaktor i drukarz�, stara� si� r�wnie� zas�u�y� na miano �kr�tacza i oszusta�. Jego teczka personalna w komendzie policji praskiej od lat puch�a od doniesie� o jego r�nych �ajdactwach i przewinieniach. To po nocy strzela� z dzieci�cego pistoletu, to inicjowa� w stanie nietrze�wym za bia�ego dnia �wyst�py uliczne�, to zapala� uliczne latarnie i dowodzi�, �e �najciemniej jest zwykle pod latarni��, to niszczy� kosze ochronne drzew na ulicach, to zamierza� skaka� do We�tawy. Ale w sprawy wojskowe wmiesza� si� dopiero jesieni� 1914 roku, kiedy to w zenicie nacjonalistycznego podniecenia i nienawi�ci do Rosjan, wywo�a� incydent opisany przez praskiego komisarza policji, pana Slavi�ka: �Podczas kontroli meldunk�w w�a�ciwych dla cudzoziemc�w stwierdzono, �e w hotelu �U Val�u� mieszka Jaroslav Ha�ek wed�ug informacji urodzony w Kijowie i zamieszka�y w Moskwie. Na urz�dowy rozkaz zameldowany na wspomnianej karcie by� przyprowadzony i stwierdzono, i� jest nim znany pisarz i dziennikarz, Jaroslav Ha�ek, kt�ry podczas przes�uchania o�wiadczy�, i� chcia� si� przekona�, czy kontrola policyjna ewidencji cudzoziemc�w jest w okresie wojny nale�ycie prowadzona i dlatego zapisa� na wspomnianej karcie fa�szywe daty�. Nie s�dzi� w�wczas, i� Kij�w i Moskwa stan� si� wa�nymi etapami w jego �yciowej i wojennej w�dr�wce. Tak jak we wrze�niu 1911 roku nie s�dzi�, i� w z�owrogi spos�b rzeczywisto�� potwierdzi jego przypuszczenie, �e zbli�a si� katastrofa: ��chyba b�dzie wojna i wielu ludzi polegnie w s�u�bach r�nych pa�stw�.
Pobyt w szkole jednorocznych ochotnik�w w Czeskich Budziejowicach by� jednym ci�giem awantur, pija�stw, oszustw, �art�w i ryzykownych demonstracji. Jaroslav Ha�ek skupi� wok� siebie doborow� kompani� wydmikufl�w i �artownisi�w, z kt�rymi przepija� honoraria uzyskane za publikowane w prasie humoreski. Zrazu wyzywaj�co pilny adept wojennego rzemios�a, coraz cz�ciej podpada zwierzchnikom. Kiedy kapitan Adami�ka, �yczliwy mu dow�dca kompanii, poprosi� Haska, aby ozdobi� jakim� patriotycznym napisem �cian� w sali wyk�adowej, stworzy� dzie�ko nast�puj�cej tre�ci:
Zum Befehl auf der Wand
Gott strafe Engeland!
Her Gott ist mobilisiert
und mit seinem Name
mit England ist Amen!
Wybuch�a afera i sprawa mobilizacji Pana Boga, nawet w celu ukarania kupieckiego, kramarskiego Albionu, sta�a si� jednak przedmiotem dochodzenia s�u�bowego i dobrze si� sta�o, �e autor �patriotycznego� wierszyka nie stan�� przed s�dem oskar�ony o obraz� religii. Symulant i birbant straci� wreszcie naszywki �jednorocznego ochotnika�, oskar�ony o obraz� oficera przesiedzia� w areszcie i podobno w wagonie aresztanckim skierowany zosta� do obozu wojskowego w Brucku nad Litaw�, gdzie wraz z 11 kompani� mia� si� przygotowywa� do wymarszu na front.
Jaroslav Ha�ek nie chcia� walczy� za cesarza i austriack� ojczyzn�. Zbyt d�ugo zajmowa� si� � jak �piewano w anarchistycznej piosence � �waleniem a� mi�o w Austri� spr�chnia���, ob�miewaniem biurokratyzmu i udowadnianiem jej zb�dno�ci, aby teraz nadstawia� g�ow� za �starego Prochazk�, jak potocznie i prze�miewnie nazywa�a cesarza czeska ulica, czyni�c go bohaterem licznych dowcip�w wy�miewaj�cych g�upot� i ograniczono�� umys�ow� Franciszka J�zefa I, dziedziczne zreszt� � obok padaczki i szale�stwa � dynastyczne dobra Habsburg�w.
Jaroslav Ha�ek by� zaprzysi�onym przeciwnikiem monarchii austriackiej i zdecydowanym s�owianofilem, licz�cym w skryto�ci ducha na Rosj� i na jej surow� rozpraw� wojenn� ze znienawidzon� Austri�; w cicho�ci ducha, bo s�owianofilstwo by�o w tym okresie uwa�ane za ci�kie przest�pstwo, za zdrad� stanu. Czesi, z kt�rymi Ha�ek s�u�y� w 91 pu�ku budziejowickim � podobnie jak on � wyr�niali si� szczeg�ln� postaw� biernej aktywno�ci, polegaj�cej na destrukcji i sabotowaniu dyscypliny wojskowej. Ani chcieli bra� udzia� w wojnie, ani ��czyli przymus wojowania z w�asnym interesem narodowym. Na og� nastawieni byli prorosyjsko, s�dzili tradycyjnie, i� nadziej� na odrodzenie niezale�nego pa�stwa nale�y wi�za� ze zwyci�stwem Rosji nad Austro�W�grami i cesarstwem niemieckim. Tak przynajmniej formu�owa�a swe rachuby bardziej radykalna cz�� czeskiego spo�ecze�stwa, odnosz�c si� do wojny w kontek�cie dzia�a� politycznych maj�cych na celu restytucj� pa�stwa Czech�w i S�owak�w, kt�re mia�o powsta� pod ber�em dynastii Romanowych, a po upadku caratu pod opiek� pa�stw zachodnich. Dzia�ania te prowadzili na emigracji Toma� G. Masaryk oraz Edvard Bene�, wykorzystuj�c informacje p�yn�ce od tajnych ugrupowa� czeskich dzia�aj�cych w kraju.
Jednocze�nie � co wywo�ywa�o gniew i oburzenie radyka��w � politycy czescy dzia�aj�cy w kraju forsowali program lojalno�ci wobec cesarstwa, domagaj�c si� jednak�e spe�nienia dawnych ��da� pa�stwowego wyodr�bnienia ziem czeskich. Nie pragn�li jednak upadku monarchii, obawiali si�, �e jej koniec umocni jeszcze bardziej Niemcy i mo�e zagrozi� aneksj� Czech przez pa�stwo niemieckie, cho�by nawet pokonane, ale jednolite narodowo i gro�ne przez ogrom i dynamizm niemieckiego �ywio�u ludno�ciowego. Natomiast uniezale�nienie kraj�w Korony �w. Wac�awa polityka czeska kojarzy�a z nadziej� wyparcia lub ograniczenia roli mniejszo�ci niemieckiej, tak jak to sta�o si� na W�grzech po ugodzie austro�w�gierskiej.
Og�lnie rzecz bior�c stosunki polityczne pomi�dzy Czechami, a rz�dem wiede�skim by�y tradycyjnie z�e. W ci�gu d�ugotrwa�ych rz�d�w cesarza Franciszka J�zefa I nigdy nie uda�o si� zaspokoi� ��da� czeskich i rozwi�za� problemu czeskiego w zgodzie z postulatami tej narodowo i ekonomicznie bardzo aktywnej mniejszo�ci. Czesi czuli si� pokrzywdzeni dualistycznym rozwi�zaniem kwestii w�gierskiej; jeszcze w 1865 roku Franti�ek Palacky, wybitny historyk czeski i dzia�acz narodowy, zwraca� uwag�, �e utworzenie dualizmu b�dzie otwarciem szans dla idei panslawistycznych w Czechach, co doprowadzi Austri� do katastrofy, o kt�rej my�la� �z prawdziwym �alem, ale bez boja�ni�, bo S�owianie byli przed Austri� i b�d� po niej. Nie mogli te� zaakceptowa� projekt�w ugody czesko�niemieckiej premiera Taaffego, bowiem obawiali si�, i� wyodr�bnienie okr�g�w czysto niemieckich od czeskich umocni �ywio� niemiecki w ziemiach podsudeckich oraz na �l�sku i Morawach, gdzie szybko rozwija� si� przemys� i dok�d �ci�ga� robotniczy i ch�opski element czeski w poszukiwaniu pracy. Uznanie administracyjnej i kulturalnej supremacji Niemc�w oznacza�oby skazanie Czech�w na wynarodowienie oraz likwidacj� szans na czechizacj� miast i rejon�w przemys�owych. M�odoczeska polityka narodowa nastawiona by�a na kompromis, ale pojmowa�a go jako wykorzystywanie ka�dej okazji dla uzyskania w�asnych korzy�ci. Budzi�o to z kolei nieufno�� Niemc�w, po�r�d kt�rych ros�a fala skrajnego nacjonalizmu; Niemcy austriaccy ��dali bardziej �cis�ego zwi�zku z cesarstwem niemieckim oraz takich zmian administracyjnych, kt�re uprzywilejowa�yby Niemc�w mieszkaj�cych w Przedlitawii. Odpowiedzi� by�a reakcja nacjonalizmu czeskiego, kt�ry w 1897 uzyska� w�asn� reprezentacj� polityczn� w postaci partii narodowo � socjalistycznej. Narodowe postulaty czeskie wspiera�y r�wnie� inne partie mieszcza�skie, m.in. agrary�ci, skupiaj�cy zamo�nych ch�op�w oraz partia chrze�cija�sko�robotnicza. W rzeczy samej sprawy narodowe by�y r�wnie� najwa�niejsze dla socjaldemokrat�w, po�r�d kt�rych coraz silniejszy, dominuj�cy z czasem wp�yw mieli uzyska� zwolennicy reformistycznej koncepcji Toma�a G. Masaryka, t�umi�cy klasowe ruchy czeskiego proletariatu oraz pot�guj�cy dezorientacj� w �wiadomo�ci czeskiej klasy robotniczej.
Wojn� rozpocz�a Austria niepomy�lnie. Nie powiod�a si� idea upokorzenia Serbii w odwet za zamach na Ferdynanda w Sarajewie; dwie ofensywy austriackie zako�czy�y si� militarnym niepowodzeniem oraz polityczn� kompromitacj�. Rosja, kt�ra wbrew austriackim rachubom przyst�pi�a do wojny, odnosi�a sukcesy i wypar�a armi� austriack� na lini� Karpat i Dunajca, zadaj�c wojskom cesarskim ci�kie straty. Na froncie francuskim za�ama�a si� nad Marn� ofensywa niemiecka. W maju 1915 roku wojn� wypowiedzia�y W�ochy, a kampania wojenna nad Piaw� wykaza�a miern� wierno�� s�owia�skich pu�k�w. Odepchni�to � co prawda � przy pomocy wojsk niemieckich Rosjan na wsch�d, ale walki by�y nadzwyczaj ci�kie i prawie po roku od ofensywy gorlickiej front austriacko�rosyjski za�ama� si� ponownie w czerwcu 1916 roku i dow�dztwo przesz�o w r�ce niemieckie. Wojn� wypowiedzia�a r�wnie� Rumunia i armia austriacka trzyma�a si� tylko dzi�ki aktywnej pomocy niemieckiej.
Wojna wywo�a�a r�wnie� komplikacje w funkcjonowaniu austro�w�gierskiego organizmu pa�stwowego. Przemys� pracowa� na zaopatrzenie armii i dla zaspokojenia jej potrzeb przeznaczono wi�kszo�� produkt�w rolnych. Na stanowiskach robotniczych pracowa�y teraz kobiety i dzieci. Komunikacja kolejowa by�a r�wnie� podporz�dkowana interesom armii, co pog��bia�o jeszcze bardziej trudno�ci zaopatrzeniowe ludno�ci. Konflikt wojenny si� przed�u�a�, ros�a n�dza i ofiary w ludziach, brakowa�o �ywno�ci, opa�u i ubrania, kwit�a spekulacja i lichwa. Jednocze�nie administracja austriacka, aby st�umi� wszystkie mo�liwe niepokoje i op�r wprowadza�a coraz to nowe restrykcje, kt�re nasili�y si� w chwili przej�cia kontroli nad �yciem spo�ecznym i politycznym przez w�adze wojskowe. Armia administrowa�a r�wnie� wielkimi zak�adami przemys�owymi. W �yciu spo�ecznym i � politycznym stosowano coraz bardziej ostry terror, t�umi�c wolno�� s�owa, zakazuj�c dzia�alno�ci politycznej oraz zrzeszania si�, drako�sko ka��c za przeciwstawianie si� wojnie oraz obraz� majestatu. Kiedy w 1915 roku ca�y pu�k czeski przeszed� na stron� rosyjsk� i mno�y�y si� pojedyncze przypadki dezercji, w�adze austriackie i w�gierskie przyst�pi�y do szowinistycznego prze�ladowania mniejszo�ci s�owia�skich, w tym Czech�w w szczeg�lno�ci. Nasilono germanizacj� w urz�dach, w wi�kszo�ci szk� urz�dzono szpitale, z bibliotek wy��czono najlepsze dzie�a czeskiej literatury patriotycznej, rozwi�zano organizacj� �Sok� oraz inne stowarzyszenia czeskie, skazywano za byle jakie czyny na niezwykle wysokie kary. Aresztowania i niesprawiedliwe procesy wywo�ywa�y nienawi�� i op�r strony czeskiej i zadecydowa�y o tym, �e wielu Czech�w uczestniczy�o w masarykowskiej konspiracji trudni�c si� zbieraniem informacji dla mocarstw zachodnich oraz sympatyzowa�o z utworzon� w Pary�u Czesk� Rad� Narodow�. Porozumienie stawa�o si� coraz bardziej niemo�liwe, a zamordowanie premiera K. St�rgha przez Friedricha Adlera, syna znanego polityka, na znak protestu przeciwko krzywdzeniu Czech�w, by�o rozumiane jako oznaka powa�nego kryzysu wewn�trznego. Bezmy�lne i surowe represje w�adz wojskowych, tworzenie oboz�w koncentracyjnych, wytaczanie proces�w s�dowych nawet lojalistycznym politykom, g��d i trudno�ci og�lnogospodarcze, zniech�ca�y do Wiednia tak�e oddanych Austrii czeskich lojalist�w. Nic ju� nie mog�o powstrzyma� wrogo�ci i zbli�aj�cego si� starcia. Proza Jaroslava Haska publikowana w pismach krajowych oraz podczas pobytu w Rosji oddaje antyhabsburskie nastroje czeskie w spos�b realistyczny i maksymalnie wierny. Nikt ju� nie mia� z�udze�; Czesi czekali na dzie� gniewu i zemsty.
2
W chwili, kiedy Jaroslav Ha�ek rozpoczyna� s�u�b� wojskow�, mia� 32 lata, za sob� nieudane ma��e�stwo, debiut poetycki, kt�ry nie zwr�ci� prawie �adnej uwagi, a je�li ju� go zauwa�ono (�Moderni �ivot�), to uznano go za �miesznie wyd�ty, co podw�jnie bola�o, kilka tom�w humoresek i felieton�w, szkic�w i opowiada�, kt�re nie stanowi�y w tamtym czasie gatunku literackiego, kt�ry by si� cieszy� szczeg�lnym presti�em artystycznym, nieuregulowan� egzystencj� dziennikarza, co prawda, utalentowanego i bardzo pracowitego, ale r�wnocze�nie niezr�wnowa�onego, cygana i �artownisia, weso�ego pijaka i bohatera niezliczonych skandali, zabawny epizod polityczny zwi�zany z za�o�eniem oraz opracowaniem programu Partii Umiarkowanego Post�pu w Granicach Prawa, pr�by tworzenia literackich kabaret�w. Na ko�cu dodajmy, �e r�wnie� nieudan� i raptownie przerwan� karier� urz�dnika bankowego oraz smutne, pe�ne l�k�w dzieci�stwo i m�odo��, niezrealizowane marzenia o studiach w wiede�skiej akademii konsularnej, epizod drogeryjny � uczy� si� bowiem tego zawodu u pana Kokoschki na Persztynie.
Chronicznie nieprzystosowany ani do rodzinnego domu, ani do szko�y, ani do zaj�� zawodowych, ani do czeskiego systemu politycznego, ani wreszcie do austriackich stosunk�w spo�eczno�politycznych oraz do Ko�cio�a znajdowa� si� przez ca�e �ycie ze wszystkimi w konflikcie. Dominuj�ca zbiorowo�� narodowa � Niemcy oraz spo�eczno�ekonomiczna � mieszcza�stwo przez wszystkie praktyki polityczne i spo�eczne stawia�a Haska jako cz�onka spo�eczno�ci podporz�dkowanej � czeskiej nie tylko w sytuacji gorszej i uzale�nionej, ale r�wnie� materialnie nieustabilizowanej. Wyobcowany czeski dziennikarz i literat protestowa� przeciwko temu burzeniem spo�ecznych konwencji, agresywnym lekcewa�eniem norm i praw, permanentnym wyzwaniem rzucanym wszystkiemu, co przez zbiorowo�� prask� uznane by�o za �wi�te i nienaruszalne.
Nic te� dziwnego, �e anarchokomunizm sta� si� wielkim prze�yciem �wiatopogl�dowym m�odego Haska, podobnie jak by� nim dla tw�rc�w z nowej generacji pisarskiej, kt�ra wst�powa�a do literatury czeskiej u progu dwudziestego stulecia. I cho� popularny praski humorysta i cygan funkcjonowa� raczej na dalekim obrze�u praskiego �ycia literackiego, by� jak wielu wsp�czesnych mu poet�w i prozaik�w ideowym uczniem Krapotkina, Reclusa i Grave�a. Wierzy� w bezwzgl�dn� wolno�� jednostki i wi�za� mo�liwo�� jej osi�gni�cia z koncepcj� zbudowania komunizmu gospodarczego, obejmuj�cego nie tylko �rodki produkcji, ale i dobra konsumpcyjne. Wsp�lna w�asno�� zapewni� mia�a natychmiastowe przej�cie do bezpa�stwowej formy komunistycznej egzystencji, do ca�kowitej i bezwarunkowej fazy wolnego bytowania wyzwolonego ze zmory stosunk�w w�asno�ciowych i wytworzonych przez nie form spo�ecznego i jednostkowego egzystowania. Realizacj� tych idea��w spo�ecznych, kt�re w strachliwe dr�enie wprawia�y czeskie i niemieckie mieszcza�stwo, wi�za� z wiar� w spo�eczny instynkt mas, w spontaniczn� zdolno�� t�umu do dobrowolnej organizacji spo�ecznej.
Antykapitalistyczna utopia odbija�a jak w lustrze niepokoje, nadzieje i nastroje drobnego mieszczanina i robotnika w kraju wchodz�cym dopiero na drog� intensywnego uprzemys�owienia, sta�a si� pokoleniow� prawd� czeskiej moderny. By�a wielkim prze�yciem, decydowa�a o postawie m�odych, okre�la�a rodzaj i natur� buntu przeciwko pokoleniom ojc�w, grz�zn�cym w politycznym lojalizmie i oportunizmie. U�atwia�a nawi�zanie bliskich stosunk�w w obr�bie ca�ej generacji oraz dawa�a poczucie wsp�lnoty ideowej z innymi, szczeg�lnie s�owia�skimi ruchami anarchistycznymi.
Siady anarchistycznych bunt�w przeciwko oficjalnym instytucjom pa�stwowym, a przede wszystkim przeciwko instytucji Ko�cio�a, odnajdziemy w m�odzie�czych wierszach Haska oraz w jego artyku�ach drukowanych na �amach anarchistycznych pism praskich, z kt�rymi wsp�pracowa� w latach poprzedzaj�cych wybuch wojny �wiatowej (�Nowa Omladina�, �Komuna�). Tutaj m.in. og�osi� sw�j program, typowo anarchistyczne wyznanie wiary w automatyczny krach kapitalizmu, kt�ry powinien nast�pi� w wyniku bezpo�redniego ataku na w�a�cicieli �rodk�w produkcji oraz po strajku powszechnym, po zbiorowej odmowie wykonania pracy. Ale przede wszystkim podkopywa� �spr�chnia�� Austri� nie poprzez propagand� Bakuninowskiej teorii terroru jako taktyki rewolucji oraz poprzez kontakty (?).z bo�niackimi terrorystami z �M�odej Bo�ni�, ile przez swoje teksty�humoreski i felietony, w kt�rych otaczaj�cy go �wiat widzia� w ostrym �wietle ironii, sarkastycznej, bezlitosnej w wyra�aniu dezaprobaty dla istniej�cych urz�dze� spo�ecznych, w kt�rych zr�cznie skrywa� w �ezopowej� stylistyce nienawi�� do cesarstwa oraz pogard� dla dzia�aczy reprezentuj�cych si�y spo�eczne, kt�re stanowi�y jego oparcie i w kt�rych podwa�a� wszystkie jego wi�zania, co motywowa�o tak� konstrukcj� opisywanego �wiata, aby ukaza� jego niedoskona�o�� oraz zak�amanie, by wzbudzi� �miech i nienawi��.
Jaroslav Ha�ek, cz�owiek rzeczywi�cie i ostatecznie wyobcowany, wyra�a� w �yciu i literaturze pogard� dla mieszcza�skich i austriackich norm i wi�zi spo�ecznych. Wybitny badacz �ycia i tw�rczo�ci Jaroslava Ha�ka, Radko Pytlik, twierdzi, i� jako realista i pisarz trzymaj�cy si� ziemi, nie mia� Ha�ek zrozumienia dla patosu i dramatycznych gest�w swych r�wie�nik�w literackich (Radko Pytlik: �Jaroslav Ha�ek a dobry vojak �vejk, Praha 1983, s. 14). On nie tylko pisa� o wydziedziczeniu i rozej�ciu si� ze spo�ecze�stwem, ale rzeczywi�cie zrywa� z nim wi�zy i odchodzi� na dalekie tu�acze szlaki. W�drowa� po Czechach i S�owacji. Ucieka� na dalekie piesze tu�aczki na W�gry oraz na Ba�kany. Poznawa� surow� realno�� �ycia, jak Maksym G�rki, Jack London, Knut Hamsun i inni w bezpo�rednim jego do�wiadczaniu. Wyra�a� w swych w�dr�wkach niepewno�� egzystencji, niezgod� na zastany �wiat, ciekawo�� �ycia i nadziej�, i� gdzie� za rzek� lub g�r� b�dzie ono inne. Po powrocie oddawa� si� wielodniowym pija�stwom w Pradze, uczestniczy� w weso�ych biesiadach i prowokacyjnych happeningach, by� dusz� wielu weso�ych towarzystw, weso�y b�azen z odcieniem melancholii w spojrzeniu, �anima pia z diab�em alkoholu we krwi�. I r�wnocze�nie bezustannie pisa�. Zgry�liwy satyryk, bezwzgl�dny ironista, pamflecista, krytyk operuj�cy ch�tnie inwektyw�, paszkwilant i obrazoburca formowa� si� � jak pisze Radko Pytlik � �w groszowych anarchistycznych pismach �Chudas�, �Komuna�, �Omladina�; tam ostrzy� satyryczne widzenie �wiata, z kt�rym pozostawa� w konflikcie i kt�rego nie akceptowa�.
Jaroslav Ha�ek, pozostaj�c w zgodzie z tradycj� czeskiej satyry, atakowa� i pi�tnowa� absolutyzm monarchii, jej dziwaczne i anachroniczne struktury, lojalizm i obskuranctwo mieszcza�stwa oraz ko�cielnej hierarchii, p�askie idea�y �yciowe cesarsko � kr�lewskiej biurokracji oraz bur�uazji. Nieodrodny ucze� Karela Havli�ka � Borovskiego nie dawa� przeciwnikom szansy; by� wobec nich bezwzgl�dny, ale mniej od poprzednika dos�owny. Nie pisa� wprost, unika� wyra�ania swych pogl�d�w expressis verbis i zawsze stosowa� poetyk� zr�cznej aluzji akcentuj�cej ironiczny stosunek do autorytet�w i patetycznie formu�owanych idea��w obywatelsko�pa�stwowych oraz do obowi�zuj�cych konwencji �ycia towarzyskiego. Sarkastyczna ironia, skrywana pod mask� pozorowanej lojalno�ci sk�ania Haska do cz�stego wykorzystywania technik parodystycznych. Parodiowane jest �ycie oficjalne (s�d, szko�a, wojsko, polityka, prasa, uroczysto�ci, �ycie spo�eczne itd), a wieloletnia tradycja skrywania w�asnych pogl�d�w pod ezopow� mask� czeskiego ludowego g�upca czy naiwnego prostaczka pozwala�a na stosowanie szerokiej gamy �rodk�w skrywaj�cych w�a�ciwe znaczenie tekst�w. Czeski odbiorca od wiek�w uczy� si� czytania mi�dzy wierszami, ironi� i dowcipem leczy� w�asne kompleksy wynikaj�ce z do�wiadczenia nieprzychylnego losu (przymusowa katolicyzacja, represywne dzia�ania gospodarcze i germanizacyjne, poczucie narodowej niepe�nowarto�ciowo�ci w monarchii, w kt�rej g��wn� rol� odgrywali Niemcy pogardzaj�cy Czechami, bolesne odczucie peryferyjno�ci w�asnego istnienia w konfrontacji z minionym znaczeniem) oraz ironi� i sarkazmem broni� si� przed wrog� mu cesarsko � kr�lewsk� w�adz� reprezentowan� przez wszechmocn� administracj�. Mieszkaniec �wietnego ongi� kr�lestwa, Pragi, w kt�rej p�owia�y �lady dawnej pot�gi i historycznego znaczenia, ostro walcz�cy o byt narodowy i ekonomiczn� niezale�no��, by� z natury sceptyczny, a przed obc� i wrog� wielko�ci�, przed szychem wspania�ej monarchii broni� si� ukochaniem banalno�ci codziennego �ycia oraz rezerw� wobec wielkiego �wiata, w kt�rym mo�na by�o zatraci� w�asn� czesk� oryginalno�� lub by� do rezygnacji z niej namawianym jak w pismach Gordona Schauera w osiemdziesi�tych latach minionego wieku. Nie chodzi tu przy tym o mieszcza�ski idea� �klein aber mein�, lecz o nie pozbawion� filozoficznego podtekstu koncepcj� uprawiania �w�asnego ogr�dka�, udzia� bowiem w g��wnym nurcie historii jest b�d� niemo�liwy, b�d� niepewny. Czech, �ci�lej pra�anin, stosowa� mniej lub bardziej �wiadomie ucieczk� w zwyk�o��, w codzienno��, w peryferyjno��, bo tam si� czu� sob� i czu� si� bezpieczny, co nie znaczy, �e bezradny i bezsilny, wyrzucony poza nawias europejskiego procesu historycznego. W �arcie, w anegdocie z wyra�nym podw�jnym dnem znaczeniowym, w tej ca�ej �piwnej polityce� wyra�a� sw�j dystans wobec historii, kt�rej nie uznawa� programowo za w�asn� i nie mog�c jej skutecznie przezwyci�y� � pokazywa� jej j�zyk, parodiowa� j�, sprowadza� wedle ludowych regu� komicznego przekszta�cania �wiata do absurdalnych wymiar�w. By� programowo ahistoryczny i faktu nieuczestniczenia w dziejach nie przyjmowa� tragicznie. Nie buntowa� si� � jak szturmuj�cy obce pot�gi Polak epoki powstania listopadowego czy styczniowego � czeka� na sw�j w�asny moment historyczny, by zaznaczy� i zaj�� w�asne stanowisko.
Z tym do�wiadczeniem przybywa� Jaroslav Ha�ek do Czeskich Budziejowic, aby odby� tu przeszkolenie wojskowe; niem�ody i niezbyt zdrowy, bo schorowany, mia� reumatyzm i wczesn� chorob� wie�cow�, dobrze wiedzia�, i� nic tu po nim i �e monarchia wyznaczy�a mu do odegrania marn� rol� armatniego mi�sa. Z w�a�ciwym sobie talentem szybko wszed� w nurt koszarowego marginesowego �ycia i zaj�� na pu�kowej scenie miejsce na tyle widoczne, i� sko�czy�o si� to znanymi ju� restrykcjami s�u�bowymi, degradacj�, uwi�zieniem, skierowaniem do kompanii marszowej, kt�rej powo�aniem mia�o by� uzupe�nienie przetrzebionych szereg�w austriackich na froncie rosyjskim.
3
Jak bardzo trafnie zauwa�y� Radko Pytlik � �Praga jest przede wszystkim labiryntem j�zykowym�, a j�zyk czeski przyt�oczony przez urz�dow� niemczyzn� �przysposabia si� do swojej podrz�dnej roli: parodiuje, odkszta�ca i o�miesza niemczyzn�, j�zyk rz�dowy i represyjny, j�zyk urz�dowy, wojskowy i policyjny. Tradycyjny sprzeciw i niech�� niewolnika wobec zwierzchno�ci przejawia si� w r�nych formach dialektu i slangu, kt�re lekcewa�� wszystkie rz�dowe instytucje i symbole� W sytuacji obronnej wytwarza si� szczeg�lny gatunek alegorycznej, ezopowej mowy, w kt�rym s� zawarte na poz�r nieprzeniknione, skr�towe szyfry i sygna�y. Z wierzchu dzielna i naiwnie dobroduszna twarz czeskiego ludu jest r�wnowa�ona prze�miewnym pos�usze�stwem i �artem sprawiaj�cym ostry b�l (�Kniha o �vejkowi�, Praha 1983, s. 112).
Jak nigdzie, tak w�a�nie w monarchii austro�w�gierskiej znane powiedzenie Juwenala: �Difficile est satiram non scribere�, wydawa�o si� oczywisto�ci�. Trudno by�o nie pisa� satyr o stosunkach politycznych w pa�stwie, kt�rego miejsce w Europie by�o coraz bardziej chwiejne, natomiast odwrotnie proporcjonalna do rzeczywistego znaczenia �wola mocy� i ch�� odgrywania pierwszorz�dnej roli w rodzinie europejskich pot�g militarnych, stawa�y si� przedmiotem u�miech�w i z�o�liwych �art�w. Przegrana wojna z Prusami odebra�a monarchii dziedziczn� rol� przyw�dcz� w Zwi�zku Niemieckim i os�abi�a j� militarnie i politycznie. Aneksja Bo�ni i Hercegowiny po ponad �wier�wieczu sprawowania nad tymi ziemiami opieki wywo�a�a napi�cia w stosunkach z Rosj� oraz Serbi�, a jednocze�nie powi�kszy�a liczb� ludno�ci s�owia�skiej w cesarstwie. Franciszek J�zef od dawna nie respektowa� ��da� narodowych Serb�w z Banatu, kt�rzy bronili si� przed w�gierskim uciskiem, co wywo�ywa�o wewn�trzne napr�enia w skomplikowanej narodowo�ciowej konstrukcji pa�stwa, a jednocze�nie dawna polityka dzielenia mniejszo�ci nie przynosi�a efekt�w: Serbowie ju� nie chcieli atakowa� katolickich Chorwat�w i Dalmaty�c�w, budzi�a si� �wiadomo�� narodowa S�owe�c�w a Belgrad Karad�ord�ewici�w lansowa� jugos�owia�sk� koncepcj� politycznej jedno�ci po�udniowych S�owian. R�wnocze�nie wsparcie, jakiego udziela�a Austria dynastii koburskiej w Bu�garii wywo�ywa�a protesty Rosjan i Serb�w; Bu�garia wysuwa�a bowiem liczne i niebezpieczne dla pokoju ba�ka�skiego roszczenia terytorialne, kt�re by�y zarzewiem kolejnych wojen ba�ka�skich. Wewn�trzne spory i rozgrywki polityczne wzmaga�y opozycj� czesk�, szczeg�lnie po doj�ciu do g�osu radykalnego od�amu m�odoczeskiego, co uniemo�liwia�o zawarcie i wype�nianie ugody czesko�niemieckiej. Konflikty narodowe rodzi�y si� r�wnie� w Galicji i to na odcinku stosunk�w polsko�ukrai�skich oraz polsko�austriackich; Polacy wyst�powali r�wnie� z ��daniami rozszerzenia uprawnie� pa�stwowych dla Galicji i Lodomerii. W�gierski ucisk narodowy na S�owacji i na ziemiach ba�ka�skich budzi� sprzeciw mniejszo�ci s�owia�skich, kt�re zr�cznie przy pomocy Rosji i Serbii umi�dzynarodowia�y sw� walk� o prawa j�zykowe i narodowe. Skomplikowana dialektyka stosunk�w austro�w�gierskich uniemo�liwia�a w praktyce wszelkie reformy, bowiem opozycja w�gierska by�a konserwatywna i niech�tnie si� odnosi�a do unowocze�nienia armii 1 pa�stwa. Rozw�j gospodarczy cesarstwa, cho� wytworzy� dobrze funkcjonuj�cy wsp�lny rynek, nie przebiega� jednakowo: tempo przyrostu potencja�u gospodarczego w wysoce uprzemys�owionych Czechach, Morawach i na �l�sku by�o dwukrotnie wy�sze ni� w Dolnej i G�rnej Austrii oraz Styrii, ale przemys� w Galicji oraz na W�grzech rozwija� si� jeszcze wolniej. Rolnictwo czeskie i austriackie by�o nowocze�niejsze od obszarniczej gospodarki w�gierskiej i galicyjskiej, co znowu rodzi�o liczne sprzeczno�ci polityczne i spo�eczne. Konserwatywny Ko�ci� katolicki uto�samiany by� z instytucj� domu habsburskiego oraz jego interesami. Przewaga arystokracji i szlachty w aparacie urz�dniczym i przede wszystkim w wojsku stwarza�a korzystne warunki dla dominacji szlachty i na niej starano si� przede wszystkim opiera� funkcjonowanie w�adzy. Prowadzi�o to do rozlicznych paradoks�w, kt�re odbija�y si� znacznym dysonansem w stosunkach spo�ecznych. Na dworze dominowali Niemcy, W�grzy i Polacy, narodowo�ci posiadaj�ce ci�gle liczn� i wp�ywow� arystokracj�. Analogiczne stosunki wytworzy�y si� w armii, w kt�rej korzystn� dla siebie przewag� osi�gn�li Niemcy, zgermanizowani Chorwaci, Polacy i W�grzy. Aspiracje czeskiej inteligencji mieszcza�skiej zaspokaja�y awanse urz�dnicze, ale tylko na ni�szych stanowiskach i w krajach odleg�ych od Czech oraz rdzennej Austrii, co wywo�ywa�o r�wnie� niezadowolenie oraz poczucie niepe�nowarto�ciowo�ci. Ros�y ruchy klasowe w klasach robotniczej oraz ch�opskiej; znaczne wp�ywy osi�ga�a socjaldemokracja nastawiona reformistycznie, ale poszukuj�ca bezustannie rozwi�zania skomplikowanego uk�adu konflikt�w narodowo�ciowych.
Legenda �felix Austria�, szcz�liwej epoki panowania cesarza Franciszka J�zefa I, la belle epoque walca, salon�w, zbytku i powszechnego dostatku, wspania�ych huzar�w, ol�niewaj�cych inscenizacji operowych oraz zabawnych operetek, rycerskich manier oraz imponuj�cych stroj�w, sytych mieszczan i rzekomo dobrze zarabiaj�cych robotnik�w, pogodnych ch�op�w, wspania�ych romans�w, w kt�rych uczestniczyli arcyksi���ta i weso�e wiede�skie Mitzi, rozbawionego Wiednia, kt�ry w luksusie i ambicjach kulturalnych chcia� konkurowa� z Pary�em � ot� ta pi�kna legenda zrodzi�a si� p�niej. W czasach, kiedy praski dziennikarz i prozaik przewidywa� nadej�cie katastrofy i w krzywym zwierciadle ukazywa� konwulsje �wiata stworzonego przez austriacki porz�dek ustrojowy, ani w pierwszym, ani w drugim cz�onie znanego powiedzenia Macieja Korwina, kt�ry parafrazuj�c Owidiusza stworzy� formu�� wielowiekowego istnienia Austrii: bella gerant alii, tu, felix Austria, nube. Inni zmuszali Austri� do prowadzenia wojen, a szcz�liwa Austria nie mog�a ju� opl�tywa� Europy sieci� dynastycznych ma��e�stw, kt�re zawiera�y liczne i nie zawsze pi�kne, cz�sto epileptyczne i niezbyt mi�e arcyksi�niczki. Zawiera�a sojusze, kt�re bezustannie obraca�y si� przeciwko jej istocie; wiede�ski uniwersalizm dynastyczny, coraz bardziej �agodny i coraz bardziej liberalny nie wystarcza�. Konieczna by�a katastrofa, rozpad pa�stwa, kres monarchii. Wszyscy tego pragn�li i wszyscy si� tego bali. Przysz�o�� wydawa�a si� ciemna i z�owroga.
Austro�W�grami w�ada� d�ugowieczny starzec, bigoteryjny i antydemokratyczny, liberalny, bo tak nakazywa�a dziejowa konieczno��, ale wcale niedobroduszny i �agodny, jak uformowa�a jego wizerunek legenda. Nazwiska Hynaua, Bacha, Luegera i innych zwi�zane s� z czasem jego rz�d�w i wyra�aj� formu�� praktyki rz�dzenia wedle zasad zreformowanego absolutyzmu i w interesie narodu, kt�ry by� hegemonem politycznym w monarchii. Franciszek J�zef I by� uosobieniem biurokratycznych i zarazem bardziej mieszcza�skich, ni� arystokratycznych cn�t niemieckich: paternalistyczny urz�dnik doskona�y, biedz�cy si� od czwartej rano (pracowa� ju� podczas bardzo oszcz�dnego i zawsze takiego samego �niadania, po ablucjach dokonywanych za pomoc� zimnej wody, kt�r� polewa� go r�wnie d�ugowieczny kamerdyner) do p�nej nocy (przerwa obiadowa oraz poobiedni wyjazd do kochanki nie zajmowa�y wraz z kr�tk� drzemk� nawet dwu godzin) nad za�atwianiem wszystkich � bez wyboru i selekcji � spraw rozsypuj�cej si� monarchii i r�wnocze�nie przez swe absurdalne jedynow�adztwo pog��biaj�cy bezw�ad rozsypuj�cej si� postfeudalnej struktury w�adzy. Przypomina� w spos�b �a�osny starego bezradnego tkacza, kt�ry usi�uje jeszcze panowa� nad niepos�uszn� jego d�oni osnow�: wszystko si� rozsypywa�o w r�kach, a bez�adne pr�by ratowania monarchii przez osobisty dogl�d jej spraw nie polepsza�y sytuacji. Austriacka �Schlamperei� � nieporz�dek, niechlujstwo, ba�agan i �fl�drowato�� � ob�miewana by�a przez pewne siebie i dumne Niemcy cesarza Wilhelma II, przeciwstawiaj�ce austriackiej rozbawionej i rozta�czonej, b�yszcz�cej i kruchej, zapatrzonej w przesz�o�� postawie samouwielbienia, jakby nie z tej epoki rozwoju pa�stwowo�ci � pruski porz�dek i spo�eczny dryl, marszowy krok zdobywczych pruskich grenadier�w oraz imperialne t�sknoty jun � kr�w, wcielane w precyzyjne plany strategiczne berli�skich sztabowc�w von Moltkego. Nad Dunajem pozory i szych wielkiej monarchii, nad Szprew� spr�ona si�a regulowana co do szczeg��w wszechogarniaj�c� organizacj� pa�stwowo � wojskow�.
W Austrii od dawna budzi�y si� nastroje i t�sknoty wielkoniemieckie. Wyra�ali je austriaccy Niemcy zaniepokojeni wzrostem roli narod�w s�owia�skich: Czech�w, Polak�w, Chorwat�w, S�owe�c�w, herb�w, S�owak�w. Ju� w 1882 roku program lincki spisany przez m�odych dzia�aczy austro�niemieckich domaga� si� zjednoczenia z Niemcami i nadania bardziej niemieckiego charakteru Przedlitawii przez wyodr�bnienie Galicji i Bukowiny, co zmniejszy�oby potencja� demograficzny s�owia�ski w krajach przedlitawskich. Z czasem � po rozpadzie grupy linckiej � �wielkoniemiecko�� zespolona zosta�a w programie Georga von Sch�rnera z antysemityzmem, wyra�anym tak gwa�townie, �e nowego lidera wielkoniemc�w zamkni�to, a Nowi Chrze�cijanie pod przyw�dztwem dra Karla Luegera stworzyli parti� zar�wno nacjonalistyczn�, jak antysemick�. Znale�li poparcie w cesarstwie niemieckim, gdzie ruchy nacjonalistyczne znajdowa�y wsparcie rz�dowe.
Niemcy austriaccy zatrwo�eni byli o los pa�stwa rz�dzonego przez sklerotyczn� w�adz� i l�kali si� beztroski �ogromnej mie�ciny, wioskowej metropolii�, jak� wydawa� si� Wiede� pisarzom z generacji Alfreda Kubina i Fritza von Herzmanovsky�Orlando. Secesyjny Wiede� nie by� ju� polityczn� metropoli� lub by� ni� tylko z pozoru. Wra�liwa literatura austriacka epoki cesarza Franciszka J�zefa od osiemdziesi�tych lat XIX wieku po lata poprzedzaj�ce wybuch I wojny �wiatowej prorokowa�a nadej�cie katastrofy. Przyb�r zw�aszcza nacjonalizm�w � niemieckiego, w�gierskiego i s�owia�skiego (czeski, s�owacki, chorwacki, s�owe�ski, serbski, bo�niacko�czarnog�rski) � wywo�ywa� ko�ysanie si� fundament�w pa�stwa. S�owia�ska fala u�wiadomienia narodowego reaktywowa�a stare, bo wywodz�ce si� jeszcze z epoki Wiosny Lud�w l�ki Wiednia i Budapesztu. �Wilde slaven Fluss� � �dzika s�owia�ska rzeka�, przed kt�r� ostrzega� W�gr�w w 1848 roku anonimowy poeta wiede�ski, rozlewa�a si� coraz szerzej. Coraz te� powszechniejsza i g��bsza by�a nienawi�� do spr�chnia�ego tronu, coraz gro�niejsze wydawa�o si� niebezpiecze�stwo nadci�gaj�cej rewolucji, a sztuka ekspresjom � , styczna wyolbrzymi�a przeczucie kresu, zag�ady i rozpadu. �Piek�em� nazwa� Wiede� i Insbruk Georg Traki i miejsce ludzko�ci proroczo widzia� przed �g�owniami dzia��. O Kainowych zbrodniach i z�udnym poczuciu pewno�ci pisa� w poematach proz� Franz Kafka. �Obco�� jest wok� mnie� � g�osi� w poemacie ��ni�cy ch�opiec� Franz Kokoschka. Poczucie alienacji i zagubienia w bezdusznym �wiecie wypowiada�a proza Franza Kafki i Alfreda Kubina. Karl Kraus pisze, olbrzymi dramat �Ostatnie dni ludzko�ci�, czerpi�cy pomys� z �tre�ci� owych nierzeczywistych, nieistniej�cych, nieodgadnionych, czujnymi; zmys�ami niedosi�nych, niepodatnych na jakiekolwiek wspomnienie, a tylko w krwawym �nie zachowanych lat, kiedy operetkowe figurynki � gra�y komedi� ludzko�ci�, ukazuj�cy, jak to wojna staje si� kresem wszelkiej formy i pocz�tkiem ca�kowitego rozk�adu. Wieszcze tony ekspresjonistycznej poezji wybrzmiewaj� przede wszystkim w przeczuciu ko�ca �wiata, kt�ry nieuchronnie nadchodzi; wiersze pod tytu�em �Welende� pisze Elsa Lasker � Schueler oraz Jakob van Hoddis. Odpowiednikiem tego poj�cia jest Georga Heyma �umbra vitae�. S�owo welende� jest w niemczy�nie jak�e bliskie poj�ciu �weltwende�, oznaczaj�cemu �zmian� �wiata�, �punkt jego obrotu� � rewolucj�? Je�li tak to pojmowan� jako wielki wiatr, wichur�, z kt�r� spotykamy si� w wierszach Bertolda Brechta i Alfreda Lichtensteina (�W wietrze goreje �wiat�), jako �Sturm�, co w racjonalnym znaczeniu rozumie� mo�na jako �uderzenie�, �atak�, nawet �alarm�. Przeczucie zmiany jest niew�tpliwe; w liryce jednym z cz�sto powtarzanych s��w jest s�owo �Aufbruch� np. u Ernesta Wilhelma Lotza czy Kurta Heynicke oznaczaj�ce �odjazd�, �odej�cie�, �przygotowywanie si� do podr�y� oraz s�owo �Bruch�, kt�re oznacza �rozej�cie�, �rozmini�cie�, �roz�am�.
Proroctwa zmiany i zmierzchu �wiata oraz niejasna ewangelia narodzin �nowego cz�owieka� prowokowa�y drobnomieszcza�sk� odpowied� wyra�aj�c� si� w wielkomocarstwowej histerii, w g�oszeniu koncepcji wielkoniemieckich (rozk�adowych wobec austro�w�gierskiej jedno�ci), w biciu na alarm przed rozk�adowym niebezpiecze�stwem reform liberalnych, w ��daniach ograniczenia swob�d spo�ecznych oraz kar dla anarchist�w i socjalist�w, w programach nacjonalistycznych strategicznych marze� o konfrontacji z Rosj�, traktowan� jako protektorka �bezczelnych� Serb�w oraz �podst�pnych� Czech�w, w oczekiwaniu na generaln� rozpraw� z panslawizmem. Drobnomieszcza�sk� nacjonalistyczna frazeologia by�a wspierana przez wiede�skich nacjonalist�w rekrutuj�cych si� z kr�g�w arystokratycznych. Ideowi i �filozoficzni� uczniowie Joerga Lanza von Liebenfelsa, za�o�yciele rasistowsko � mistycznego Orden des Neuen Tempels � Zakonu Nowej �wi�tyni, czytelnicy wydawanej przez niego �ostary� � �Biblioteki Blondyn�w i Czystych Rasowo� (czasopismo wychodzi�o w latach 1905�1931), nale�eli do niego m.in. Fritz von Herzmanovsky�Orlando, Alfred Kubin, Adolf Hitler, uczyli si� nowego j�zyka operuj�cego terminami �Mindesrassige�, �Arioheroiker�, �Halb � und Dreivierte � laffen� oraz ch�on�li plany �wykorzenienia� (�Ausrotten�) oszpecaj�cych wspania�y niemiecki nar�d austriacki miesza�c�w i �kundli� �Wir mtissen sie dezimieren� � �Musimy ich zdziesi�tkowa�) i przewidywali r�wnie� wyt�pienie �robactwa� brytyjskiego, francuskiego, rosyjskiego i ameryka�skiego w okresie pierwszej wojny �wiatowej (por. Fritz von Herzmanovsky � Orlando: �Gesammelte Werke�. Band VII. � Der Briefwechsel mit Alfred Kubin. 1903 bis 1952�. Herausgegeben kommentiert von Michael Klein). Budzi�y si� l�ki, jawi�y si� zmory, trwoga i samotno�� ogarnia�y pokolenie Artura Schnitzlera i Zygmunta Freuda; w �Schlafenlied fur. Miriam� Richard Beer�Hoffman z �a�o�ci� stwierdza�, �e �nikt nikomu nie mo�e by� druhem�, w l�kach przed bezdusznym biurokratyzmem miota� si� bohater Kafki, zm�czenie i niepok�j wyra�a� liryczny bohater Reinera Marii Rilkego. Wyobcowanie i l�kliwa samotno�� mia�y si� sta� generacyjnym prze�yciem Ernsta Trakla, Reinera Marii Rilkego, Oskara Kokoschki, Franza Kafki, Johannesa Urzidila, Franza Werfla. Kiedy w 1920 roku �niemiecki Apollinaire� (okre�lenie Kasimira Edschmida) wydawa� �neodadaistyczne nie�wiersze� pod tytu�em �Der Hakenkreuzzug� (�Poch�d swastyki�), pisa� w jednym z utwor�w:
Swastyka jest na tej ziemi!
Strze�cie si� wszystkich Meier�w!
Niech �yje wasze my�lenie z czerwona czarno�bia�e!
Zbli�acie si� do �wiatowego pogromu!
Swastyka jest na tej ziemi:
Wezwa�em
chrze�cija�skiego doro�karza,
ale ju� nie je�dzi� konnym zaprz�giem,
kt�ry ma �ydowskie wejrzenie.
Poprosi�em papie�a,
aby wst�pi� do partii komunistycznej
i popiera� czerwon� Now� Sztuk�
��Hans Schibelhuth wyra�a� te upowszechnione i rozpoznawalne w rzeczywisto�ci spo�ecznej pa�stw niemieckich zagro�enia i niebezpiecze�stwa. Joerg Lanz von Libenfels jako pierwszy wywiesi� flag� ze swastyk� na swym wiede�skim domu w 1905 roku, wnet po ucieczce z klasztoru cysters�w, gdzie przez lata by� zakonnikiem.
Pa�stwo jedynej w swoim rodzaju centralistycznej biurokracji;: wrogo przyjazne wobec narod�w nie�niemieckich, wielkie i jednocze�nie za�ciankowe, bezduszne i zarazem familiarne, konserwatywne, bigoteryjne i operetkowe, rozporz�dzaj�ce niejednolit� kultur�, w�a�ciw� dla �wiata miesza�c�w, a wyra�aj�ce marzenie o �heroicznej, aryjskiej; czysto�ci�, trwaj�ce, a ju� znajduj�ce si� zarazem w stadium rozk�adu strukturalnego � o�yje po latach w oczyszczaj�cym wspomnienia i Josepha Rotha, Roberta Musila, Heimito von Doderera, Fritza von Herzmanovsky�Orlando, Karla Krausa, w ich literackich po�egnaniach pi�knej Austrii, po kt�rej rozk�adzie ju� �y� nie warto w innym celu; jak tylko dla utrwalania �lad�w dawnej �wietno�ci lub poszukiwania powod�w upadku cesarstwa.
Ci wszak�e, kt�rzy w tej monarchii �yli i dzielili jej losy, nie patrzyli na zdziecinnia�ego cesarza jak na dobrego ojca; niczego w ostrym widzeniu realnych kontur�w �ycia w monarchii nie przes�ania� im ani barwny szych dworskiego ceremonia�u, ani pi�kno bal�w i parad, ani spok�j Sielankowego Sch�nbrunnu oraz obezw�adniaj�cy, kamienny patos Hofburga. Karl Kraus w swej ukazuj�cej si� ze zmienn� regularno�ci� Die Fackel (Pochodnia) pi�tnowa� fa�sz systemu, jego biurokrytyzm i oportunizm, bigoteri� i osielstwo. Musilowska Cekania czy Tarokania � jak j� widzia� Karl Kraus przed Robertem Musilem i Fritzem Herzmanovsky�Orlando � by�a pa�stwem na p�l feudalnym i na p� bur�uazyjnym: syte zadowolenie i niezdolno�� do krytycznej oceny zgrzybia�ego pa�stwa, spogl�danie na semper felix Austri� przez stereotyp walca, mi�ych wiede�skich Mitzi i barwnej armii mog�o tylko sprzyja� przy�pieszonemu jego upadkowi. Nie m�g� kl�sce zapobiec ani dobrotliwie sklerotyczny cesarz, stary Prochazka jak nazywali go Czesi, ani nieudolny aparat biurokratyczny, ani ck bu�czuczna frazeologia armii, kt�ra w r�wnie napuszonych, ale butnych �elazn� si�� wojska wilhelmi�skich Niemczech sta�a si� synonimem ba�amutnej gadaniny � austriackim gadaniem.
Literatura czeska i czeskie ruchy spo�eczne o nachyleniu anarchicznym lub lewicowo�radykalnym zdawa�y sobie z tego od dawna spraw�. Antyhabsburskie akcenty pojawiaj� si� w liryce i publicystyce czeskiej coraz cz�ciej u schy�ku dziewi�tnastego stulecia, by przypomnie� liryk� Stanis�ava Kostki Neumanna z tomu Nemesis, bonotum custos lub odwo�a� si� do poezji i publicystyki Karela Havli�ka�Borovskiego, a w okresie przed wybuchem wojny �wiatowej wyra�nie przybra�y na sile. W tym nurcie aluzyjna, przewrotna, prze�miewcza tw�rczo�� Jaros�awa Haska odegra�a niema�� rol�, chocia� � co pisarz bole�nie prze�ywa� � sytuowana by�a w�wczas na obrze�u g��wnych nurt�w i pr�d�w literackich.
Humoreski Jaroslava Haska, jego bogata felietonistyka sprzed pierwszej wojny �wiatowej, jego pisane wsp�lnie z przyjaci�mi (Josef Mach, Franti�ek Langer, Egon Erwin Kisch, Eduard Drobilek) kabaretowe gry przeznaczone dla publiczno�ci z kr�gu zwolennik�w Partii Umiarkowanego Post�pu w Granicach Prawa za�o�onej przez Jaroslava Haska, kt�rzy gromadzili si� w piwiarni pana Zvefiny, aby wsp�lnie �mia� si� z ideologii b�d�cej kpin�, parodi� konwencji politycznego my�lenia czeskiej i austriackiej bur�uazji, wyrasta�y wprost z ludowego, wielkomiejskiego podglebia. Ha�ek by� ludowy na spos�b rabelaisowski, nie chcia� by� wyrafinowany ani nawet � jak Jan Neruda czy Kare� Havli�ek�Borovsk� na tyle poprawny, by mie�ci� si� w oficjalnej czeskiej normie j�zykowej, lecz czerpa� obficie z �ywio�u podmiejskiej gwary, z potocznych zasob�w leksykalnych, a z zas�yszanych w knajpach i winiarniach historyjek czyni� pierwowzory fabularne dla humoresek i satyrycznych felieton�w. Humor za� praskiej ulicy, piwiarni i knajpki, ,,p�bitelski� (u�yjmy terminu Bohumila Hrabala) �ywio� dowcipu by� w�wczas � jak i zreszt� zawsze � nieokie�znany i nieposkromiony. I ni<j wysycha� oraz nie wysycha nigdy: tworzy w�asn� poetyk�, kt�ra okazujij si� adekwatna do wolnego, pozornie alogicznego porz�dku my�lenia piwiarskiego �kecu�, �historyjki�, �opowie�ci�.
Czeski M�nchhausen jest w pewnym stopniu samochwalc�, ale r�wnocze�nie to cwaniak, gadu�a, �artowni� i naci�gacz, kryj�cy za gard� pozorowanej g�upoty i naiwno�ci. Opowiada z przyjemno�ci� co mu �lina na j�zyk przyniesie, �gadk� przebija �gadk��, gadanie� sprawia mu estetyczn� rozkosz, ale tak�e zgodnie z tradycj� moraln� czeskiej kultury jest w tych opowiadaniach co� sympatycznie �garskiego i podst�pnego, ironicznego i podchwytliwego. Pr�d mowy w tym, co j�zyk czeski okre�la jako �hospodsky kec�, a wi�c jako knajpian� gadanin�, czcze gadanie, opowiadanie bzdur; niesie bohatera humoresek?! Haska pewnie i �mia�o w stron� konstatacji ob�miewaj�cych i negatywnie weryfikuj�cych poprzez kpin� przedstawian� rzeczywisto��. Czasownik �kecati� oznacza w podstawowym znaczeniu rozpryskiwanie czego� g�stego lub o kaszkowatej konsystencji, �kecat� mo�na pian� z piwa, kaszk�, wino, a w drugim, przeno�nym znaczeniu oznacza � rozrzucanie, rozpryskiwanie (st�d to si� bierze) s��w, niesk�adne gadanie, �klachanie� (tak m�wi si� na �l�sku, po czesku �tlachati�), gadanie dub smalonych, kosza�k�w opa�k�w, pozna�skich �pierdo��w�, paplanie (czeskie ��vaniti�) itp.
�Kecanie�, kt�re uprawiaj� Szwejk i inni bohaterowie opowiada� Haska lub Van�ury i Hrabala, jest sposobem rozmowy czy opowiadania historyjek wymy�lonych przez wydmikufl�w i moczyg�b�w, a umiej�tno�� �kecania� w wysokiej jest cenie w�r�d mi�o�nik�w piwa i alkoholu,� ale �keca� mo�na te� w poczekalni, podczas gry w karty, podczas po�udniowej przerwy w robocie, przy ladzie sklepowej, w tramwaju, w wagonie kolejowym czy autobusie. Czeszczyzna r�nicuje �kece� na �tlachy�, ��vasty�, �plky�, �blaboly�, �pabeni� (nieprzet�umaczalne, potoczne okre�lenie pijackiej gadaniny), a s� i inne starsze synonimy: �blbne na kvadrat�, �cani rozum�, �cani� (co oznacza�o �g�upstwa do kwadratu�, �brednie�); w kulturze wina i piwa mo�liwo�ci wygadania jest wiele, w kulturze w�dki efektem bywa zazwyczaj � zapisane i zapami�tane przez Juliana Tuwima � �opianienie�: niemota, be�kot i sza�. W sytym i zmieszczania�ym spo�ecze�stwie �keca� si� ch�tnie �yczliwie, w zbiorowo�ci zaledwie zaspokajaj�cej potrzeby i urywa naturalnie rodz�ce si� pogaduszki z�ym szczekni�ciem.
4
Poetyka �kecu� wyra�a si� przede wszystkim profuzj� s�owa; opowie�� jest rozwlek�a, obszerna, cz�sto pe�na powt�rze�, niekiedy zadyszana, bez logicznych przerw. Szwejk z opowiada�, Szwejk z wersji kijowskiej a przede wszystkim z ostatecznej wersji powie�ci, ale tak�e narrator �opowiada� syberyjskich� z Bugulmy, jakby w surrealistycznym przebiegu s��w przedstawia ca�e wydarzenie. Nie znaczy to � oczywi�cie � i� pos�uguje si� wolnym zlepkiem skojarze�, ale te� nie dba o uporz�dkowanie narracji, stosuje cz�sto kondensacyjne skr�ty, pos�uguje si� mow� zale�n� i pozornie zale�n�, stylizuje opowie�� i za wszelk� cen� stara si� j� uniezwykli�. �Kec� bowiem z upodobaniem pos�uguje si� hiperbol�, kt�ra pozwala wyolbrzymi� opowiadane zdarzenie. To, co si� wyra�a w �kecu�, musi by� doskona�e, niezwyk�e, osza�amiaj�ce, zadziwiaj�ce, najwspanialsze, najdziwniejsze, najwi�ksze, najbardziej niezwyk�e. Jak to zwykle bywa w wypowiedzi opanowanej przez profuzj� s�owa wszystko leje si� bez powstrzymania, bez tamy, bez zabieg�w kompensacyjnych czy purgacyjnych i tak wskutek hiperbolizacji wszystko zn�w podlega gigantyzacji, a �kecaj�c� narrator staje si� w opowiadaniu, w sztuce snucia opowie�ci Micha�em Anio�em �ma�ego formatu�, by pos�u�y� si� okre�leniem Kasimira Edschmida.
Takim jest przede wszystkim Szwejk, posta�, kt�ra pojawia si� w humoreskach Haska w 1911 roku, jedyna, kt�rej pisarz nie porzuca, jak tyle innych, r�wnie �wietnych, ale r�wnie� narrator �opowiada� syberyjskich�, kt�remu sprawy podczas opowiadania wydarze� bugulmskich ogromniej� i nabieraj� znamion dziwno�ci: narrator weso�o ociera si� o �mier�, z humorem przyjmuje konwencj� uczestniczenia w historii, cho� ta w niczym nie przypomina jeszcze uporz�dkowanego procesu, jak� si� staje poddana racjonalizacji oraz uwznio�leniu w warsztacie historyka. Historia nie jest wszak�e tak okrutna i straszliwa, jak chcia�by j� widzie� czeski mieszczuch poddany bur�uazyjnej indoktrynacji przez krwawe i sensacyjne relacje prasy mieszcza�skiej. Mamy w opowiadaniach Haska pisanych po powrocie z Rosji wcale liczne pr�by stworzenia przyk�ad�w mieszcza�skiego kecania w praskiej winiarni lub po prostu w praskiej prasie. Ale w�a�ciwy plebejski �kec�, kt�ry dominuje w prozie Haska jest bardziej rubaszny, zawiera elementy relacji spro�nej, wszak�e w wydaniu praskiego humorysty nigdy nie przekraczaj�cej granic pewnej przyzwoito�ci, a jego �kecaf� jest w miar� nieprzyzwoity i bezczelny. Przede wszystkim jednak bezczelnie prowokuj�cy, bowiem w znakomitej wi�kszo�ci opowiada� i humoresek bohater wype�nia liczne funkcje demaskacyjne wobec oficjalnego porz�dku spo�eczno�politycznego. Zrozumienie mechanizmu �kecu� nie jest zadaniem utrudnionym: u Haska zazwyczaj jeden znak poci�ga za sob� kilka innych, jeden sygna� uruchamia kolejne, tworz�c zwi�zki narracyjne, pozostaj�ce niekiedy w pozornym, lu�nym stosunku. Kiedy Szwejk s�yszy komunikat: �Tak wi�c, panie Szwejk, zabili nam Ferdynanda� odpowiada: �Ferdynanda? Ja znam czterech Ferdynand�w�� i o ka�dym opowiada stosown� historyjk�. �Kec� istnieje wszak�e w pe�ni tylko w j�zyku m�wionym, kt�ry wobec struktury j�zyka literackiego zachowuje si� w spos�b swobodny, naruszaj�c regu�y sk�adni, wymowy i formu�uj�c ca�kiem now� leksyk� (przynajmniej w znacznej cz�ci). Opowie�ci karczemne s� bowiem swego rodzaju improwizacjami: s� one realizowane w j�zyku m�wionym okre�lonego �rodowiska � w przypadku Haska w j�zyku drobnych kupc�w, rzemie�lnik�w, �ludzi lu�nych� z przedmie�� wielkiego miasta. Dlatego j�zyk prozy Ha�ka jest tak bogaty i r�norodny, co zawsze podkre�la�a krytyka czeska i o czym nie ma poj�cia polski czytelnik konsumuj�cy przek�ady �zdradzaj�ce� j�zyk orygina�u. Polska translacja � i to zar�wno w przypadku Paw�a Hulki�Laskowskiego, jak i J�zefa Waczkowa � odbywa si� bowiem wy��cznie na obszarze tradycji literackiej polszczyzny, kt�r��: uformowa� dw�r ziemia�ski oraz salon mieszcza�ski XIX i XX wieku, a upowszechni�a szko�a, radio, ksi��ka i telewizja. Og�lnopolska norma , j�zykowa spo