3672
Szczegóły |
Tytuł |
3672 |
Rozszerzenie: |
PDF |
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres
[email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.
3672 PDF - Pobierz:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd pliku o nazwie 3672 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.
3672 - podejrzyj 20 pierwszych stron:
Arthur E. Powell -
Cia�o Eteryczne
ROZDZIA� I: WIADOMO�CI OG�LNE
Studiuj�cy okultyzm wie, �e cz�owiek posiada szereg cia�, czyli narz�dzi lub
przewodnik�w, pozwalaj�cych mu na przejawianie si� w poszczeg�lnych sferach
(planach) natury fizycznej, astralnej, mentalnej i w dalszych. Okultysta
stwierdza, �e materia fizyczna istnieje w siedmiu stopniach lub stanach
skupienia, kt�re nazywa nast�puj�co:
� stan atomowy;
� stan podatomowy;
� stan nadeteryczny;
� stan eteryczny;
� stan gazowy;
� stan p�ynny;
� stan sta�y.
Cz�steczki wszystkich stan�w skupienia materii wchodz� w sk�ad fizycznego
przewodnika, czyli cia�a. Spotykamy w nim jednak wyra�ne rozgraniczenie materii
r�nych stan�w skupienia, kt�r� mo�na podzieli� na dwie cz�ci, a mianowicie na
cia�o z�o�one z materii sta�ej, p�ynnej i gazowej oraz na cia�o eteryczne, kt�re
jest utworzone z cz�steczek bardziej subtelnych stan�w skupienia materii
fizycznej.
Studiuj�c problematyk� cia�a eterycznego, poznamy jego istot�, wygl�d, funkcje,
stosunek do innych przewodnik�w, zwi�zek z pran�, czyli si�� �yciow�; jego
narodzenie, rozw�j oraz rozpad; rol� w niekt�rych metodach leczniczych,
magnetyzmie, mediumizmie i materializacjach; zdolno�ci, jakie mo�na w nim
rozwin��, a tak�e liczne, zwi�zane z nim zjawiska eteryczne.
W rezultacie dojdziemy do wniosku, �e cho� sobowt�r eteryczny jest niezb�dny do
�ycia cia�a fizycznego, nie stanowi jednak � �ci�le rzecz ujmuj�c � odr�bnego i
niezale�nego przewodnika �wiadomo�ci. Pobieraj�c i rozdzielaj�c si�� �yciow�
zrodzon� przez S�o�ce, jest �ci�le zwi�zany z fizycznym zdrowiem naszego
organizmu. Dowiemy si� tak�e, �e posiada on w�asne czakry (czyli o�rodki si�y),
z kt�rych ka�dy ma do spe�nienia swoj� w�asn� funkcj�. Stwierdzimy, �e nasza
pami�� o sennych doznaniach i wra�eniach zale�y w g��wnym stopniu od dzia�ania
materii eterycznej. Ponadto sobowt�r eteryczny odgrywa donios�� rol� w
ukonstytuowaniu cia�a fizycznego, kt�re ma s�u�y� inkarnuj�cemu si� ego.
Podobnie jak cia�o fizyczne, umiera i rozpada si�, dzi�ki czemu "dusza" mo�e
przej�� w nast�pny okres swej cyklicznej podr�y.
Cia�o eteryczne pozostaje w szczeg�lnym zwi�zku z leczeniem magnetycznym, jak i
mesmeryzmem � zar�wno gdy chodzi o uzdrowienie, jak i znieczulenie lub trans.
Jest ono r�wnie� g��wnym czynnikiem sprawczym zjawisk maj�cych miejsce podczas
seans�w spirytystycznych, np. pukania, poruszania przedmiotami, r�nego rodzaju
materializacji. Rozw�j zdolno�ci eterycznych obdarza cz�owieka nowymi
mo�liwo�ciami, niedost�pnymi dla przeci�tnego �miertelnika. Przy pomocy materii
cia�a eterycznego mo�liwe jest magnetyzowanie przedmiot�w, tak samo jak
mesmeryzowanie �ywych istot. Cia�o eteryczne jest dostarczycielem materia�u, z
kt�rego formuje si� substancja zwana ektoplazm�.
Cia�o eteryczne miewa�o r�ne nazwy. W pierwszych opracowaniach teozoficznych
nazywano go cz�sto cia�em astralnym, cz�owiekiem astralnym lub linga siarira.
P�niej jednak zrezygnowano ze stosowania tych nazw wobec cia�a eterycznego,
poniewa� w istocie rzeczy dotyczy�y one cia�a utworzonego z materii astralnej,
czyli wed�ug Hindus�w cia�a kamy. Dlatego studiuj�c Doktryn� tajemn� H. P.
B�awackiej oraz inne publikacje, nale�y pami�ta� o konieczno�ci rozr�nienia
dw�ch odr�bnych cia�, znanych obecnie jako cia�o eteryczne i cia�o astralne.
Pranamayakosza, czyli przewodnik prany, jest terminem hinduskim, okre�laj�cym
cia�o eteryczne. W rad�a-jodze cia�o eteryczne i sta�e cia�o fizyczne ma jedn�
wsp�ln� nazw�: sthulopadhi, co oznacza najni�sze upadhi atmy (narz�dzie atmy).
Ka�da cz�stka cia�a fizycznego (p�ynna, sta�a, gazowa) jest otoczona pow�ok�
eteryczn�. To w�a�nie powoduje, �e cia�o eteryczne jest dok�adn� reprodukcj�
cia�a fizycznego i "wystaje" poza powierzchni� sk�ry na odleg�o�� oko�o trzech
centymetr�w. Inaczej jest z aur� eteryczn� lub � jak si� j� cz�sto nazywa � aur�
zdrowia, kt�ra si�ga kilkunastu centymetr�w od cia�a. Podkre�li� nale�y, �e
zmiany zachodz�ce w jako�ci cia�a fizycznego i eterycznego s� r�wnoczesne. I
tak, osoba dbaj�ca o czysto�� cia�a fizycznego niejako automatycznie oczyszcza i
wysubtelnia jego eteryczny odpowiednik.
W sk�adzie cia�a eterycznego znajdujemy wszystkie rodzaje materii eterycznej,
ale ich proporcje mog� si� znacznie r�ni�. Zale�y to od takich czynnik�w, jak
rasa, podrasa, typ danej osoby, a tak�e jej indywidualna karma.
[rys. 1]: Cia�o Eteryczne
Szczeg�owe w�asno�ci, jak i funkcje ka�dego z czterech stopni materii
eterycznej ilustruje poni�sze zestawienie:
1. Stan eteryczny: o�rodek zwyk�ego pr�du elektrycznego i d�wi�ku
2. Stan nadeteryczny: o�rodek �wiat�a
3. Stan podatomowy: o�rodek "subtelniejszych odmian elektryczno�ci"
4. Stan atomowy: o�rodek po�rednicz�cy przy przekazywaniu my�li z m�zgu do
m�zgu.
W miesi�czniku "Theosophy" z maja 1922 roku E. T. Peirce opublikowa� inne
zestawienie, kt�re prawdopodobnie ilustruje powy�sze zagadnienie bardziej
prawid�owo:
Chemia okultystyczna Fizyka Przyk�ady
E1 atomowy elektroniczny Elektron
E2 podatomowy j�dro dodatnie Cz�stki alpha
E3 nadeteryczny j�dro oboj�tne Neutron
E4 eteryczny atomowy N in statu nascendi, H atomowy
gazowy gaz molekularny H2, N2, mieszanina gaz�w
Cia�o eteryczne ma barw� szarofioletow� lub szaroniebiesk� o bladym odcieniu,
s�abo �wiec�c�, o wulgarnej lub subtelnej strukturze w zale�no�ci od rodzaju
cia�a sta�ego. Spe�nia ono dwie zasadnicze funkcje:
1. Wch�ania pran�, czyli energi� �yciow�, a nast�pnie rozprowadza j� po ca�ym
ciele fizycznym.
2. Jest po�rednikiem lub pomostem pomi�dzy cia�em fizycznym a cia�em astralnym i
przekazuje cia�u astralnemu �wiadomo�� zmys�owych kontakt�w za po�rednictwem
m�zgu astralnego, jak r�wnie� doprowadza do m�zgu fizycznego i systemu nerwowego
�wiadomo�� z poziomu astralnego i wy�szego.
Poza tym sobowt�r eteryczny rozwija w sobie pewne o�rodki (centra), przy pomocy
kt�rych cz�owiek mo�e poznawa� �wiat eteryczny i jego liczne zjawiska.
W tym miejscu wypada zaakcentowa�, �e cia�o eteryczne jest jedynie jedn� z
cz�ci sk�adowych cia�a fizycznego. Z tego te� powodu nie jest ono zdolne do
pe�nienia roli samodzielnego, odr�bnego przewodnika �wiadomo�ci, w kt�rym
cz�owiek m�g�by �y� lub dzia�a�. Dysponuje bowiem wy��cznie �wiadomo�ci�
rozproszon� po wszystkich swoich cz�steczkach i nie ma inteligencji. Nie mo�e
te� by� po�rednikiem umys�u, poniewa� jest oddalone od swojego sta�ego
odpowiednika fizycznego. Dodajmy jeszcze, �e jest ono wy��cznie przewodnikiem
prany, a nie �wiadomo�ci umys�u, i z tego powodu nie mo�e bez szkody dla zdrowia
organizmu oddzieli� si� od ci�szych cz�steczek cia�a, kt�remu przekazuje pr�dy
energii �yciowej. U os�b zdrowych oddzielenie si� cia�a eterycznego od cia�a
fizycznego jest trudne � nie potrafi ono oddali� si� od cia�a, do kt�rego
przynale�y.
Inaczej wygl�da ta sprawa u ludzi zwanych mediami fizycznymi lub
materializuj�cymi. Cia�o eteryczne oddziela si� u nich stosunkowo �atwo, a jego
materia stanowi podstaw� licznych zjawisk materializacji.
Cia�o eteryczne mo�e si� od��czy� od swego fizycznego odpowiednika wskutek
wypadku lub �mierci, po u�yciu �rodk�w znieczulaj�cych i drog� mesmeryzmu.
Poniewa� stanowi ono po��czenie pomi�dzy m�zgiem a wy�sz� �wiadomo�ci�, to
nast�pstwem przymusowego oddzielenia pod wp�ywem �rodk�w znieczulaj�cych jest
nieodmiennie czasowa utrata wra�liwo�ci na b�l. Ponadto materia eteryczna
usuni�ta w ten spos�b z cia�a fizycznego spowija cia�o astralne i przyt�umia
jego �wiadomo��, co z kolei sprawia, �e w pami�ci m�zgu � kiedy znieczulenie
przestanie dzia�a� � brak jest wspomnie� o czasie sp�dzonym w ciele astralnym.
Do prawie ca�kowitego od��czenia si� cia�a eterycznego od cia�a fizycznego mo�e
si� przyczyni� tak�e s�abe zdrowie lub silne podniecenie nerwowe. W takim
wypadku dochodzi do znacznego obni�enia �wiadomo�ci, czyli tzw. transu, kt�rego
g��boko��, intensywno�� oraz d�ugo�� zale�y od ilo�ci materii eterycznej
wypartej z cia�a fizycznego. Od��czenie si� cia�a eterycznego od jego fizycznego
odpowiednika poci�ga zazwyczaj za sob� wydatne zmniejszenie si�y �yciowej cia�a
fizycznego, poniewa� cia�o eteryczne zawsze zyskuje na �ywotno�ci przy obni�aniu
si� energii cia�a sta�ego. H. S. Olcott w pracy Posthumous Humanity pisze: Gdy
sobowt�r zostanie oddzielony przez wy�wiczonego specjalist�, samo cia�o wydaje
si� zupe�nie bezw�adne, a umys� pogr��a si� w "zadum�", czyli stan zupe�nego
oszo�omienia; oczy maj� martwy wyraz, dzia�anie serca i p�uc s�abnie, a ciep�ota
cia�a cz�sto obni�a si� poni�ej normalnego poziomu. W takiej sytuacji
niebezpieczny jest nag�y ha�as lub niespodziewane wtargni�cie kogo� do pokoju, w
kt�rym odbywa si� eksperyment. Je�li bowiem w wyniku b�yskawicznej reakcji
sobowt�r powr�ci do cia�a, serce zacznie bi� gwa�townie i nawet mo�e nast�pi�
�mier�.
Zwi�zek pomi�dzy cia�em fizycznym i eterycznym jest tak �cis�y, �e uszkodzenie
jednego powoduje analogiczne uszkodzenie drugiego. Jest to tzw. reperkusja.
Wiadomo te�, �e reperkusja jest r�wnie� mo�liwa w relacjach z cia�em astralnym,
uszkodzenie go w pewnych okoliczno�ciach powoduje bowiem identyczne skutki w
ciele fizycznym. Prawdopodobnie jednak reperkusja taka jest mo�liwa tylko przy
pe�nej materializacji, gdy materializowany kszta�t jest r�wnocze�nie widzialny i
dotykalny. Nie jest natomiast mo�liwa, gdy kszta�t jest dotykalny, lecz
niewidoczny lub widzialny, lecz niedotykalny.
Nale�y pami�ta�, �e to, co powiedzieli�my wy�ej, ma zastosowanie wy��cznie
wtedy, kiedy pobiera si� cz�� materii nale��cej do cia�a eterycznego w celu
utworzenia zmaterializowanego kszta�tu. Gdy materializacja dokonuje si� przez
pobranie materii eterycznej z otoczenia, w�wczas uszkodzenie utworzonego w ten
spos�b kszta�tu nie mo�e dotkn�� cia�a fizycznego drog� reperkusji, podobnie jak
uszkodzenie marmurowego pos�gu nie zaszkodzi osobie, kt�r� ta rze�ba wyobra�a.
Podkre�lmy w tym miejscu, �e materia eteryczna, mimo i� niewidoczna dla zwyk�ego
wzroku, jest czysto fizyczna i reaguje na zimno, ciep�o i bardzo mocne kwasy.
Ludzie, kt�rzy z powodu amputacji utracili kt�r�� z ko�czyn, cz�sto odczuwaj�
b�l w miejscu, w kt�rym r�ka lub noga dawniej si� znajdowa�a. Przyczyn� tego
jest fakt, i� eteryczna cz�� danej ko�czyny nie zosta�a usuni�ta razem ze sta��
cz�ci� fizyczn�. Jasnowidz�cy potwierdza istnienie eterycznej cz�ci ko�czyny,
kt�ra zosta�a fizycznie amputowana. Dlatego te� odpowiedni bodziec mo�e obudzi�
w tym cz�onie wra�enia, kt�re nast�pnie s� przekazywane �wiadomo�ci.
Wstecz / Spis Tre�ci / Dalej
ROZDZIA� II: PRANA, CZYLI SI�A �YCIOWA
Okulty�ci znaj� co najmniej trzy odr�bne i r�ne si�y, emanowane przez S�o�ce i
docieraj�ce do naszej planety. Nie znaczy to wcale, �e nie istniej� jeszcze inne
si�y, ale � jak dotychczas � nic o nich nie wiadomo.
Do wspomnianych wy�ej si� okultyzm zalicza (rys. 2):
1. Fohat, czyli elektryczno��;
2. Pran�, czyli si�� �yciow�;
3. Kundalini, czyli ogie� w�owy.
Fohat obejmuje wszystkie znane nam rodzaje energii fizycznej, kt�re daj� si�
zamienia� jedna w drug�, na przyk�ad w pr�d elektryczny, magnetyzm, �wiat�o,
d�wi�k, powinowactwo chemiczne, ruch itp.
Prana nie jest jeszcze formalnie uznana przez wielu ortodoksyjnych uczonych z
pa�stw zachodnich, jakkolwiek niekt�rzy z nich podejrzewaj� jej istnienie.
Kundalini pozostaje znane niewielkiej liczbie os�b. Te trzy si�y s� wyra�nie
odr�bne i �adna z ich � na tym poziomie � nie mo�e si� przekszta�ci� w drug�. To
stwierdzenie jest bardzo wa�ne i nale�y je dok�adnie zapami�ta�. Co wi�cej,
wymienione si�y r�wnie� nie maj� nic wsp�lnego z Trzema Wielkimi Falami �ycia,
kt�re s� wynikiem szczeg�lnego wysi�ku Logosu S�onecznego. Z drugiej wszak�e
strony fohat, prana i kundalini zdaj� si� wywodzi� z �ycia Logosu i wyra�a� jego
w�a�ciwo�ci bez specjalnego z Jego strony wysi�ku.
[rys. 2]: Si�y S�oneczne
Prana jest sanskryckim terminem, pochodz�cym od pra (na zewn�trz) i an
(oddycha�, porusza� si�, �y�). Tak wi�c pra-an � prana � oznacza tchnienie �ycia
lub energi� �yciow�. Poniewa� dla my�licieli hinduskich istnieje tylko jedno
�ycie i jedna �wiadomo��, nazw� prana stosuje si� do okre�lania Najwy�szego Ja,
energii Jedynego, �ycia Logosu. Inaczej m�wi�c: w ka�dej sferze bytu �ycie mo�e
by� nazwane pran� tej sfery, gdy� prana jest tchnieniem �ycia w ka�dym
stworzeniu.
Wielki dewa, Indra, stoj�cy na czele hierarchii �ycia w ni�szym �wiecie, m�wi:
Jestem pran�. W tym wypadku prana oznacza og� si� �yciowych. W ksi�dze
Mundakopaniszad powiada si�, �e prana lub �ycie wyp�ywa z Brahmana, z Jedynego.
Prana bywa r�wnie� okre�lana jako stan w jej zewn�trznym dzia�aniu. Z atmy rodzi
si� prana (prasznopaniszat). Siankara m�wi, �e prana to krijaszakti � szakti
dzia�ania, a nie poznania. Klasyfikuje si� j� w�r�d siedmiu element�w
"�ywio��w", kt�re s� odpowiednikami siedmiu sfer wszech�wiata, siedmiu pow�ok
Brahmana itd. Tymi elementami s�:
� prana;
� manas;
� eter;
� ogie�;
� powietrze;
� woda;
� ziemia.
Hebrajczycy m�wi� o "tchnieniu �ywota", czyli nefesz tkni�tym w nozdrza Adama.
�ci�le jednak bior�c nefesz nie jest tylko pran�, lecz mieszanin� prany i
nast�pnego sk�adnika karmy. Po��czenie tych dw�ch pierwiastk�w tworzy "iskr�
�ycia", b�d�c� "tchnieniem �ycia w cz�owieku, w zwierz�ciu lub owadzie,
tchnieniem fizycznego i materialnego �ycia".
W bardziej przyst�pnym t�umaczeniu prana w sferze fizycznej jest energi�
�yciow�, energi� integruj�c�, kt�ra koordynuje moleku�y i kom�rki fizyczne,
��cz�c je razem w okre�lony organizm. Jest tchnieniem �ycia w organizmie,
cz�stk� powszechnego Tchnienia �ycia, kt�r� organizm ludzki przyswaja sobie w
tak kr�tkim okresie cielesnej egzystencji, zwanym przez nas �yciem. Bez udzia�u
prany nie mog�oby by� mowy o ciele fizycznym jako integralnej ca�o�ci,
dzia�aj�cej jako odr�bna istota. Bez prany cia�o stanowi�oby najwy�ej
nagromadzenie niezale�nych cz�steczek. W�a�nie prana ��czy je i wi��e w jedn�
ca�o��, p�yn�c przez rozga��zienia i ogniwa "siatki �ycia�, siatki mieni�cej si�
niezwyk�� barw� z�ota i ja�niej�cej subtelnym pi�knem stworzonej z jednej sieci
materii buddhi, kt�ra stanowi przed�u�enie sutratmy. W ogniwach tej siatki
znajduj� si� � wbudowane w nie � mniej subtelne atomy.
Pran� wch�aniaj� wszystkie �yj�ce organizmy, gdy� pewna okre�lona jej ilo�� jest
nieodzowna do ich istnienia. Oznacza to, �e prana nie jest wytworem �ycia, lecz
odwrotnie � �yj�ce zwierz�ta, ro�liny itd. s� jej wytworami. Nadmiar prany w
uk�adzie nerwowym mo�e wywo�a� chorob� i �mier�; jej niedostatek powoduje
wyczerpanie i w ko�cu �mier�.
H. P. B�awacka por�wnuje pran�, t� czynn� energi�, si�� sprawcz� wszelkich
zjawisk �yciowych, do tlenu podtrzymuj�cego spalanie i daj�cego �ycie gazu,
kt�ry jest aktywnym chemicznym czynnikiem wszelkiego �ycia organicznego. Wed�ug
niej cia�o eteryczne � pasywny przewodnik �ycia � mo�na por�wna� do azotu �
biernego gazu � z kt�rym miesza si� tlen, by umo�liwi� oddychanie zwierz�tom, i
kt�ry wchodzi w sk�ad wszelkich organicznych substancji. Kot jest posiadaczem
wyj�tkowo du�ej ilo�ci prany, co da�o podstaw� do przypisywania temu zwierz�ciu
a� "dziewi�ciu �y�" i po�rednio jest powodem, dla kt�rego w Egipcie uwa�a si� go
za �wi�te zwierz�.
W sferze fizycznej prana jest budowniczym wszystkich minera��w oraz czynnikiem
kontroluj�cym wszystkie przemiany chemiczno-fizyczne w protoplazmie. Prowadz�
one do zr�nicowania i tworzenia si� rozmaitych tkanek w cia�ach ro�lin,
zwierz�t i ludzi. Obecno�� prany potwierdza ich zdolno�� reagowania na
odpowiednie bod�ce.
Zespolenie prany astralnej z fizyczn� stwarza materi� nerwow�, b�d�c� zasadniczo
kom�rk�, i obdarza zdolno�ci� odczuwania przyjemno�ci i cierpienia. Kom�rki
nerwowe pod dzia�aniem my�li przeobra�aj� si� we w��kna, a pulsuj�ca w nich
prana sk�ada si� z prany fizycznej, astralnej i mentalnej.
W atomach sfery fizycznej prana kr��y wzd�u� spiral. Podczas pierwszego kr�gu
(obiegu) naszego obecnego �a�cucha ziemskiego �ycie Monadyczne � p�yn�ce przez
Tr�jc� Duchow� (atma-buddhi-manas) � o�ywia pierwszy uk�ad spiral i przez nie
p�yn� strumienie prany, podtrzymuj�ce sta�e cia�o fizyczne. W drugim kr�gu
Monada o�ywia drugi uk�ad, kt�rym p�ynie prana zwi�zana z cia�em eterycznym. W
czasie tych obieg�w nie istnieje nic takiego, co mogliby�my nazwa� odczuwaniem
przyjemno�ci lub cierpienia. Podczas nast�pnego obiegu (w trzecim kr�gu) �ycie
Monadyczne budzi nowy uk�ad spiral; w nim kr��y prana karmiczna (energia
pragnienia), umo�liwiaj�ca odczuwanie przyjemno�ci i cierpienia. Czwarty kr�g
o�ywia czwarty uk�ad spiral, b�d�cy narz�dziem kr��enia prany kamanasu; dzi�ki
temu atomy fizyczne nadaj� si� do zbudowania m�zgu � narz�dzia my�li.
Tak oto w najwi�kszym skr�cie przedstawia si� dotychczasowy normalny rozw�j
ludzko�ci. Niekt�re z �wicze� jogi doprowadzaj� do rozwini�cia pi�tego i
sz�stego uk�adu spiral, s�u��cych za kana�y wy�szych form �wiadomo�ci. Nie
nale�y jednak miesza� siedmiu rodzaj�w spiral z dziesi�cioma zwojami, z kt�rych
trzy s� grubsze, a siedem cie�szych. W tych pierwszych kr��� pr�dy r�nych
rodzaj�w elektryczno�ci, podczas gdy siedem cie�szych odpowiada na wszelkiego
rodzaju fale eteryczne: fale d�wi�ku, �wiat�a, ciep�a itd.
H. P. B�awacka w Doktrynie tajemnej m�wi o pranie jako o "niewidzialnych" lub
"ognistych" �yciach, dostarczaj�cych mikrobom "konstruktywnej energii �yciowej",
co umo�liwia im budowanie fizycznych kom�rek. Wielko�� najmniejszej bakterii w
por�wnaniu z "�yciem ognistym" jest taka, jak s�onia w stosunku do najmniejszego
drobnoustroju. Ka�da widzialna rzecz w tym wszech�wiecie, poczynaj�c od
pierwotnego cz�owieka � �wiadomego i boskiego � a� do pozbawionych �wiadomo�ci
czynnik�w tworz�cych materi�, zbudowana jest z takich �y�. [...] Dzi�ki
przejawieniu si� prany duch pozbawiony dot�d mowy, zaczyna m�wi�.
Tak wi�c wszelka konstruktywna si�a �yciowa we wszech�wiecie i w cz�owieku
sprowadza si� do prany.
W atomie r�wnie� znajduje si� "�ycie", ale jego �wiadomo�ci� jest �wiadomo��
Trzeciego Logosu. Mikrob jest tak�e "�yciem", lecz jego �wiadomo�� jest
�wiadomo�ci� Drugiego Logosu, przyswojon� i zmodyfikowan� przez Logosa
Planetarnego i "Ducha Ziemi".
Doktryna tajemna wspomina r�wnie� o "podstawowym dogmacie" wiedzy
okultystycznej, �e S�o�ce jest zbiornikiem si�y �ywotnej i z niego emanuj� pr�dy
energii �yciowej, wibruj�ce w przestrzeni i uczestnicz�ce w organizacji
wszystkiego co �ywe na ziemi.
Paracelsus tak oto m�wi� o pranie: Ca�y mikrokosmos zawiera si� potencjalnie w
liquor vitae, fluidzie nerwowym [...], w kt�rym zawiera si� natura, jako��,
charakter i esencja wszystkich istot. By� zdania, �e prana to archeusz. Doktor
B. Richardson nazwa� pran� "eterem nerwowym", a li�cie wierzbowe doktora
Nasmytha stanowi� rezerwuar s�onecznej si�y �yciowej, S�o�ce w�a�ciwe za� jest
ukryte za S�o�cem widzialnym. To w�a�nie ukryte S�o�ce rodzi fluid �yciowy,
kr���cy w naszym uk�adzie s�onecznym w dziesi�cioletnim cyklu.
Staro�ytni Ariowie �piewali o Surji, �e: Skrywa g�ow� za szat� swego joga, tak
i� nikt nie mo�e jej widzie�.
Szata ascet�w hinduskich pomalowana na ��to-czerwony kolor z r�owymi plamami
ma oznacza� jak mo�na przypuszcza� � pran� w krwi ludzkiej. Jest to symbol
�yciodajnego pierwiastka znajduj�cego si� w S�o�cu lub tego, co ma dzisiaj nazw�
chromosfery (r�owej sfery).
O�rodki nerwowe znajduj� si� w "os�onie �ywi�cej", czyli w ciele sta�ym, ale
prana jest najwy�sz� suwerenn� energi�, zmuszaj�c� t� os�on� do pos�usze�stwa i
kszta�tuj�c� j� zgodnie z wymaganiami Ja�ni, kt�rej siedzib� jest najwy�sza
inteligencja. Trzeba podkre�li�, �e cia�o fizyczne � cho� posiada nerwy � nie ma
zdolno�ci odczuwania. Jako zewn�trzna os�ona, cia�o fizyczne niczego nie
odczuwa; ono tylko odbiera wra�enia! Zewn�trzna pow�oka cielesna odbiera bod�ce,
lecz zdolno�� odczuwania b�lu lub przyjemno�ci nie mie�ci si� w jej kom�rkach;
mo�e w spos�b bardzo mglisty i niewyra�ny doznawa� takich uczu�, jak na przyk�ad
uczucie og�lnego zm�czenia.
Prana przekazuje styczno�ci fizyczne do wn�trza istoty; s� one ostre,
przenikliwe i przeszywaj�ce, ca�kiem odmienne od samych kom�rek. Tak wi�c w
ka�dym wypadku tylko prana wywo�uje w organach fizycznych aktywno�� zmys�ow� i
ona te� przekazuje zewn�trzne wibracje o�rodkom zmys�owym, znajduj�cym si� w
kamie (ciele astralnym), czyli nast�pnej pow�oce zwanej manomajakosza. Dzi�ki
cia�u eterycznemu prana p�ynie wzd�u� nerw�w cia�a, umo�liwiaj�c im spe�nienie
roli przewodnika nie tylko zewn�trznych bod�c�w, lecz r�wnie� energii
pochodz�cej z zewn�trz.
To w�a�nie kr��enie pranicznych pr�d�w �ycia w eterycznej cz�ci minera��w,
ro�lin i zwierz�t budzi ze stanu utajonego materi� astraln�, znajduj�c� si� w
strukturze ich molekularnych sk�adnik�w, wywo�uj�c w niej swego rodzaju
"dreszcz". Pozwala to Monadzie formy przyci�gn�� materi� astraln�, z kt�rej
duszki przyrody buduj� nie zorganizowan� jeszcze mas� � przysz�e cia�o astralne.
W minerale materia astralna (przebywaj�ca w permanentnym atomie astralnym) jest
tak ma�o aktywna, �e nie ma dostrzegalnego oddzia�ywania z poziomu astralnego do
fizycznego. W wy�szych ro�linach wzmo�ona aktywno�� astralna wp�ywa na
eteryczn�, a za jej po�rednictwem na g�st� materi� fizyczn�. Z kolei u zwierz�t
�wiadomo�� astralna jest zdecydowanie bardziej rozwini�ta i ma wp�yw na ich
cia�a eteryczne; dzi�ki wibracjom eterycznym zostaje pobudzony proces budowy
uk�adu nerwowego, kt�ry u ro�lin jest tylko s�abo zaznaczony.
W ten spos�b impulsy wychodz�ce od �wiadomo�ci � chc�cej zdoby� do�wiadczenie �
powoduj� wibracje astralne, te za� z kolei wywo�uj� wibracje w materii
eterycznej. Impulsy pochodz� od �wiadomo�ci, ale budow� uk�adu nerwowego (kt�rej
�wiadomo�� na tym poziomie nie mo�e podj��) przeprowadzaj� eteryczne duszki
przyrody pod kierownictwem �wietlistych istot trzeciego kr�lestwa elementalnego
i Logosu dzia�aj�cego za po�rednictwem duszy zbiorowej.
W pierwszej fazie pojawia si� w ciele astralnym o�rodek, kt�rego funkcja polega
na przyjmowaniu i odpowiadaniu na zewn�trzne wibracje. St�d drgania przechodz�
do cia�a eterycznego, wywo�uj�c w nim tzw. wiry eteryczne, przyci�gaj�ce do
siebie cz�steczki ci�szej materii fizycznej. Z nich tworz� si� kom�rki nerwowe
i zespo�y tych kom�rek, odbieraj�ce wibracje z zewn�trznego �wiata fizycznego
oraz przesy�aj�ce je ze swej strony do o�rodk�w astralnych. W ten spos�b o�rodki
fizyczne i astralne dzia�aj� i reaguj� na siebie wzajemnie. W konsekwencji ka�dy
z nich staje si� bardziej z�o�ony i bardziej efektywny w swym dzia�aniu. Te
w�a�nie kom�rki tworz� � dzi�ki impulsom, pochodz�cym ze �wiata astralnego �
najpierw uk�ad sympatyczny, a nast�pnie � pod wp�ywem impuls�w pochodz�cych tym
razem ze �wiata mentalnego � powstaje uk�ad m�zgowo-rdzeniowy.
Uk�ad sympatyczny pozostaje zawsze zwi�zany bezpo�rednio z o�rodkami astralnymi,
ale nale�y zdecydowanie podkre�li�, �e o�rodki astralne nie s� czakrami
astralnymi, lecz tylko skupieniami materii w ciele astralnym. One to zbuduj�
odpowiednie organy w ciele fizycznym. Czakry astralne powstaj� w znacznie
p�niejszym okresie ewolucji. Z tych o�rodk�w (kt�re nie s� czakrami) powstaje
dziesi�� organ�w zmys�owych w ciele fizycznym. Pi�� z nich odbiera impulsy ze
�wiata zewn�trznego; nazywamy je d�nanendrije (zmys�y wiedzy). S� to o�rodki w
m�zgu po��czone z oczami, uszami, j�zykiem, nosem i sk�r�. Pozosta�a pi�tka ma
przekazywa� wibracje �wiadomo�ci w kierunku �wiata zewn�trznego; s� to
karmendrije (zmys�y dzia�ania), czyli o�rodki motoryczne w m�zgu, zwi�zane z
organami zmys�owymi r�k, n�g, krtani, organ�w rozrodczych i narz�dzi
wydzielania.
Nale�y jednak pami�ta�, �e prana p�yn�ca wzd�u� nerw�w jest czym� ca�kiem
odmiennym od tego, co si� nazywa ludzkim magnetyzmem lub fluidem nerwowym, kt�ry
powstaje w ciele fizycznym cz�owieka. Ten fluid nerwowy lub magnetyzm
podtrzymuje kr��enie materii eterycznej wzd�u� nerw�w, a �ci�lej m�wi�c w
otaczaj�cej ka�dy nerw warstwie eterycznej, podobnie jak krew p�ynie w �y�ach.
Tak jak krew dostarcza cia�u tlen, fluid nerwowy doprowadza pran�. Co wi�cej,
podobnie jak cz�steczki cia�a sta�ego ulegaj� ci�g�ej wymianie i s� zast�powane
nowymi, pobieranymi z po�ywienia, wody i powietrza, tak r�wnie� cz�steczki cia�a
eterycznego podlegaj� ci�g�ej wymianie i na miejsce starych pojawiaj� si� nowe
cz�stki eteryczne w postaci kuleczek si�y �yciowej.
Prana � si�a �yciowa � istnieje we wszystkich sferach �ycia: fizycznej,
astralnej, mentalnej itd. Prana, �ycie Jedyne, jest piast�, w kt�rej umocowano
siedem szprych powszechnego ko�a (Alharna Weda �Hymn do prany�, XI, 4). Nale�y
odnotowa�, �e w �wiecie fizycznym prana wyst�puje w siedmiu odmianach.
Chocia� prana jest odr�bna i r�ni si� od �wiat�a, ciep�a itd., to jednak jej
przejawianie si� w sferze fizycznej zale�y � jak si� wydaje � od �wiat�a
s�onecznego. Jego obfito�� jest r�wnoznaczna z obfito�ci� prany i odwrotnie:
brak �wiat�a s�onecznego oznacza brak prany. Z tego wynika wi�c, �e prana
emanuje ze S�o�ca i przenika do niekt�rych pierwotnych atom�w fizycznych,
kt�rych niesko�czona ilo�� unosi si� w atmosferze ziemskiej. Owo przenikanie nie
odbywa si� jednak od zewn�trz, ale z wy�szego, czwartego wymiaru. Jasnowidz�cy
dostrzega j� jako tryskaj�c� z wn�trza atomu. Tak wi�c istniej� dwie si�y,
przenikaj�ce do atomu od wewn�trz: si�a woli Logosu, kt�ra utrzymuje atom w
nadanej mu formie, i si�a prany.
Podkre�lenia wymaga szczeg�, zgodnie z kt�rym prana p�ynie z Drugiego Aspektu
B�stwa S�onecznego, podczas gdy si�a woli emanuje z Trzeciego Aspektu.
Efekt dzia�ania prany na atomy jest ca�kowicie odmienny od skutk�w dzia�ania
elektryczno�ci, �wiat�a, ciep�a, czy te� innych odmian fohatu. Elektryczno��
p�yn�c przez atomy odchyla je i utrzymuje w pewnym po�o�eniu, jak r�wnie�
narzuca im pewn� odr�bno�� pr�dko�ci drga�. Ka�da odmiana fohatu powoduje
oscylacj� ca�ego atomu, przy czym jej amplituda jest olbrzymia w por�wnaniu z
rozmiarami samego atomu. Si�y te oczywi�cie dzia�aj� na atom od zewn�trz.
Okulty�ci znaj� kszta�t i budow� pierwotnego atomu fizycznego, stanowi�cego
najmniejsz� cz�stk� materii sfery fizycznej. Ich zestawienia tworz� r�ne
z�o�one postacie materii, znane nam jako materia sta�a, p�ynna, gazowa. Rysunek
nr 3 przedstawia pierwotne atomy fizyczne w og�lnym zarysie.
Wypromieniowywana przez S�o�ce energia praniczna przenika zatem do niekt�rych
atom�w naszej atmosfery i rozjarza je. Taki atom, na�adowany dodatkowym �yciem,
ma sze�ciokrotnie wi�ksz� si�� przyci�gania, dzi�ki czemu natychmiast przy��cza
do siebie sze�� innych atom�w. Uk�ada je w pewn� okre�lon� form�, tworz�c z nich
to, co w chemii okultystycznej nazywa si� hyper-meta-proto-elementem, a co
stanowi cz�steczk� materii podatomowego stanu skupienia. Jednak�e to po��czenie
atom�w r�ni si� od wszystkich innych dotychczas zaobserwowanych. Wynika to z
faktu, �e si�a, kt�ra je stworzy�a i utrzymuje w zespoleniu, pochodzi od
Drugiego Aspektu B�stwa S�onecznego, a nie Trzeciego. Ta forma materii znana
jest pod nazw� kuleczki si�y �yciowej (rys. 3) i stanowi �wietlist� per�� w
m�skim, dodatnim "w�u" chemicznego pierwiastka tlenu. Ona te� tworzy rdze�
�rodkowej kuleczki pierwiastka radium.
[rys. 3a-d]: Kuleczka Si�y �yciowej
Ze wzgl�du na sw� �wietlisto�� i niezwyk�� aktywno�� te kuleczki si�y �yciowej
mog� by� dostrze�one przez ka�d� osob�, kt�ra zada sobie trud ich obserwowania.
Szybuj� one w atmosferze w olbrzymich ilo�ciach, szczeg�lnie podczas s�onecznego
dnia. Naj�atwiej mo�na je dostrzec po oderwaniu wzroku od s�o�ca i skupieniu go
na tle czystego nieba w odleg�o�ci kilku st�p od siebie. �wietlista kuleczka
jest niemal bezbarwna i mo�e by� por�wnana z bia�ym �wiat�em.
Mimo �e si�a o�ywiaj�ca te �wietliste kuleczki jest ca�kiem odmienna od �wiat�a,
to jednak nie wydaje si�, by mog�a przejawia� si� bez niego. Gdy s�o�ce �wieci,
si�a �yciowa tryska i stale si� odnawia, a kuleczki rodz� si� w niewiarygodnej
ilo�ci. Podczas z�ej pogody ilo�� kuleczek wydatnie si� zmniejsza, a w nocy
zjawisko to ulega ca�kowicie zawieszeniu. Oznacza to, �e w nocy zu�ywamy zapas,
jaki nagromadzimy w ci�gu dnia. Chocia� jego ca�kowite wyczerpanie nie jest
mo�liwe, to podczas kilku czy kilkunastu pochmurnych dni wyra�nie si� zmniejsza.
Zadanie obrony cia�a i przyswajania si�y �yciowej w celu jego odnowy przypad�o
elementalowi fizycznemu. Kiedy cia�o czuwa, jego mi�nie i nerwy s� w napi�ciu,
gotowe do natychmiastowego dzia�ania. Podczas snu elemental pozwala nerwom i
mi�niom odpr�y� si�, sam za� zajmuje si� przyswajaniem si�y �yciowej. Tym
w�a�nie t�umaczy si� krzepi�ce dzia�anie snu, nawet parogodzinnej drzemki.
Najwydatniej pracuje on w pierwszych godzinach nocnych, kiedy zas�b si�y
�yciowej jest obfity. W ci�gu doby jest on najmniejszy pomi�dzy p�noc� a
wschodem s�o�ca � dlatego te� tak wielu ludzi umiera w tym czasie.
Prana wyst�puje nie tylko w sferze fizycznej, ale tak�e w pozosta�ych. Tym si�
t�umaczy, dlaczego uczucia, inteligencja i uduchowienie najpe�niej przejawiaj�
si� pod jasnym niebem, gdy �wiat�o s�oneczne udziela im swej nieocenionej
pomocy. Mo�na tu doda�, �e nawet same barwy prany eterycznej odpowiadaj� w
pewnym stopniu analogicznym odcieniom barwy prany w sferze astralnej. Dlatego
dobre uczucia i pogodne my�li wp�ywaj� na cia�o fizyczne i pomagaj� mu w
utrzymaniu t�yzny i zdrowia. Rzuca to ciekawe �wiat�o na �cis�y zwi�zek
pomi�dzy zdrowiem duchowym, my�lowym i uczuciowym z jednej strony a zdrowiem
fizycznym z drugiej. Przypomina to znane powiedzenie Buddy, �e pierwszym krokiem
na drodze do Nirwany jest doskona�e zdrowie fizyczne.
Kuleczka si�y �yciowej raz ni� na�adowana pozostaje cz�steczk� podatomowego
stanu, nie podlega zmianie ani nie traci si�y, dop�ki nie zostanie wch�oni�ta
przez jakie� �ywe stworzenie.
Wstecz / Spis Tre�ci / Dalej
ROZDZIA� III: O�RODKI SI�Y
Cia�o eteryczne, podobnie jak inne narz�dzia �wiadomo�ci, posiada pewne o�rodki
si�y, zwane czakrami lub czakramami. Dos�ownie oznacza to ko�o lub obracaj�c�
si� tarcz�. Czakry s� rozmieszczone na powierzchni cia�a eterycznego w
odleg�o�ci oko�o sze�ciu milimetr�w od sk�ry cia�a fizycznego. Jasnowidz�cy
odbiera je jako wiry lub zag��bienia szybko poruszaj�cej si� materii w kszta�cie
spodka. Si�y przep�ywaj�ce przez czakramy maj� istotne znaczenie dla �ycia cia�a
eterycznego. Ka�dy wi�c ma takie o�rodki si�y, cho� stopie� ich rozwoju jest
r�ny u poszczeg�lnych os�b. �wietlisto�� s�abo rozwini�tych czakr jest znikoma,
a cz�steczki eteryczne poruszaj� si� leniwie; powsta�y wir jest wystarczaj�cy
jedynie do przep�ywu si�y i nie pozwala na nic wi�cej. Czakry rozwini�te jarz�
si� i t�tni� si��, ja�niej�c �ywym blaskiem jak ma�e s�o�ca. Wielko�� takich
czakram�w bywa r�na od pi�ciu do oko�o pi�tnastu centymetr�w w �rednicy.
U nowo narodzonych niemowl�t czakry s� ma�ymi k�kami, twardymi kr��kami, s�abo
�wiec�cymi i ledwie si� poruszaj�cymi.
Czakry eteryczne spe�niaj� dwie zasadnicze funkcje:
� wch�aniaj� i rozprowadzaj� pran� (si�� �yciow�) w ciele eterycznym, a tym
samym w ciele fizycznym;
� doprowadzaj� do �wiadomo�ci fizycznej wszystko to, co znajduje si� w
odpowiednim o�rodku astralnym.
Niedostateczny rozw�j o�rodk�w eterycznych sprawia, �e fizyczna pami�� m�zgu
jest pozbawiona do�wiadcze� astralnych w czasie snu. Wiele os�b w pe�ni
obudzonych i �ywo �wiadomych w sferze astralnej prowadzi czynne �ycie w �wiecie
astralnym. Jednak po powrocie do u�pionego cia�a fizycznego, w ich m�zgu
pozostaje zaledwie znikoma ilo�� wra�e� z �ycia astralnego. Powodem takiego
stanu jest brak niezb�dnego eterycznego pomostu. Pe�na i nieprzerwana pami��
prze�y� w �wiecie astralnym pozostaje w�wczas, gdy o�rodki eteryczne osi�gn�
pe�ny rozw�j.
Wydaje si�, �e nie ma �adnego zwi�zku pomi�dzy aktywno�ci�, czyli rozwojem
eterycznym czakr, a w�a�ciwo�ciami moralnymi cz�owieka; oba procesy tocz� si�
niezale�nie od siebie.
Chocia� ka�dy o�rodek eteryczny ma sw�j odpowiednik w ciele astralnym, to jednak
o�rodek astralny jako wir czterowymiarowy rozci�ga si� w ca�kiem odmiennym
kierunku i wskutek tego wcale nie pokrywa si� z o�rodkiem eterycznym, jakkolwiek
zawsze maj� jak�� cz�� wsp�ln�. Podczas gdy o�rodki eteryczne zawsze znajduj�
si� na powierzchni cia�a eterycznego, o�rodek astralny zazwyczaj mie�ci si� w
jego wn�trzu.
[rys. 4]: Budowa O�rodka Si�y
Powiedzieli�my wcze�niej, �e istnieje siedem odmian prany i ka�da z nich jest
obecna we wszystkich czakrach. W ka�dym czakramie jedna odmiana prany zawsze ma
wyra�n� przewag� nad pozosta�ymi. Prana wpada do �rodka ka�dej czakry z kierunku
prostopad�ego do jej p�aszczyzny; by� mo�e bardziej adekwatne by�oby
powiedzenie, �e prana "wytryska", gdy si�a wyp�ywa ze �wiata astralnego
przenikaj�c do o�rodk�w eterycznych. Ze �rodka czakry si�a promieniuje w wielu
kierunkach prostopadle do swego pierwotnego kierunku, to znaczy w p�aszczy�nie
powierzchni cia�a eterycznego po liniach prostych. Ich liczba jest zgodna z
ilo�ci� "szprych" ko�a w poszczeg�lnych czakrach. "Szprychy" dziel� czakram na
pewn� liczb� wycink�w, przypominaj�cych p�atki kwiatu.
Podobnie jak sztabka magnesu po w�o�eniu do zwoju drutu wywo�uje w nim pr�d
indukcyjny, p�yn�cy pod k�tem prostym do osi magnesu, tak te� pierwotna si�a
prany wp�ywaj�c do �rodka czakry wywo�uje lub wzbudza si�� wt�rn� w p�aszczy�nie
czakry. Te si�y wt�rne wiruj� dooko�a czakry, przep�ywaj�c nad i pod szprychami,
podobnie jak wiklina tworz�ca dno okr�g�ego kosza przebiega raz pod a raz ponad
�eberkami, wychodz�cymi ze �rodka koszyka.
Ka�da z tych wt�rnych si� kr���cych dooko�a czakry ma w�a�ciw� sobie d�ugo��
fali; co wi�cej, zamiast porusza� si� po linii prostej, p�ynie falami o
stosunkowo du�ych wymiarach, z kt�rych ka�dy stanowi wielokrotno�� d�ugo�ci fali
wewn�trz niej. Jak dotychczas nie zdo�ano okre�li� dok�adnych proporcji tych
fal.
Czakry odpowiadaj� pewnym organom cia�a fizycznego, kt�re znajduj� si� najbli�ej
nich:
Tabela 1
Nr Najbli�szy organ fizyczny Nazwa sanskrycka
1 podstawa kr�gos�upa muladhara
2 p�pek manipura
3 �ledziona swadhisthana
4 serce anahata
5 gard�o wisuddha
6 miejsce mi�dzy brwiami ad�na
7 wierzcho�ek g�owy sahasrara brahmarandra
8, 9, 10 organy ni�szego rz�du �
Organy ni�szego rz�du nie s� w u�yciu u os�b studiuj�cych "bia�� magi�", chocia�
istniej� szko�y, kt�re si� nimi pos�uguj�. Z tymi czakrami s� zwi�zane powa�ne
niebezpiecze�stwa.
Dop�yw si�y �yciowej do czakry lub jej przep�yw przez ni� nie jest ca�kiem
odr�bny i niezale�ny od rozwoju czakry, spowodowanego przez obudzenie kundalini.
Studium o czakrach rozpoczniemy od o�rodka �ledziony, z uwagi na jego
specyficzny charakter.
O�rodek �ledziony � Swadhisthana
O�rodek �ledziony ma sze�� szprych i tyle samo p�atk�w. Jest szczeg�lnie
promienny i ja�nieje jak s�o�ce. Jego wy��czn� i niezmiernie donios�� funkcj�
jest wch�anianie z atmosfery kuleczek si�y �yciowej, ich rozk�adanie i
rozdzielanie sk�adowych atom�w, na�adowanych przeobra�on� i wyspecjalizowan�
pran�, dla r�nych cz�ci organizmu fizycznego (rys. 5).
W pierwszym etapie czakra �ledziony wch�ania kuleczki si�y �yciowej, nast�pnie
zostaj� one rozbite na siedem sk�adowych atom�w, z kt�rych ka�dy jest na�adowany
jedn� z siedmiu odmian prany. P�niej atomy te zostaj� schwytane przez kr���ce
dooko�a czakry si�y wt�rne.
Siedem odmian prany ma nast�puj�ce barwy:
� fioletowa;
� niebieska;
� zielona;
� ��ta;
� pomara�czowa;
� ciemnoczerwona;
� r�owoczerwona.
Wyra�nie wida�, �e podany powy�ej podzia� nie jest dok�adnie taki, do jakiego
jeste�my przyzwyczajeni w widmie s�onecznym. Przypomina on raczej uk�ad barw,
jaki mo�na widzie� w wy�szych sferach w cia�ach przyczynowym, mentalnym i
astralnym. Indygo widma s�onecznego zosta�o podzielone pomi�dzy fioletowym i
niebieskim promieniem prany, a czerwony uleg� rozszczepieniu na ciemnoczerwon� i
r�owoczerwon� pran�.
Ka�da z sze�ciu szprych chwyta jedn� odmian� atom�w i przesy�a j� do
potrzebuj�cej czakry. Dotyczy to tylko sze�ciu odmian atom�w; si�dmy rodzaj,
zabarwiony na r�owoczerwono, wpada do piasty (w �rodek czakry �ledziony), sk�d
zostaje rozprowadzony po ca�ym systemie nerwowym. Atomy zabarwione na r�owo s�
tymi, kt�re przedtem przyci�gn�y do siebie sze�� innych, aby utworzy� kuleczk�
si�y �yciowej. Atomy roznosz�ce zabarwion� na r�owo pran� stanowi� wyra�nie
�ycie systemu nerwowego i t� w�a�nie odmian� prany cz�owiek mo�e przekazywa�
drugiej osobie. Je�eli nerwy nie otrzymaj� tej odmiany w dostatecznej ilo�ci,
staj� si� przewra�liwione i sk�onne do podra�nienia. Chorego ogarnia niepok�j i
najmniejszy ha�as lub dotkni�cie jest dla niego m�czarni�; jedyn� ulg�
przyniesie mu r�owa prana, kt�r� mo�e otrzyma� od zdrowego cz�owieka.
[rys. 5]: O�rodek �ledziony
Jakkolwiek istnieje siedem r�nych rodzaj�w prany, to jednak wyr�niamy tylko
pi�� g��wnych strumieni, poniewa� po opuszczeniu czakry �ledziony niebieski i
fioletowy ��cz� si� w jeden strumie�. Te strumienie rozchodz� si� ze �ledziony w
kierunku poziomym:
Nr Strumie� Przeznaczenie
1fioletowo-niebieski o�rodek gard�a
2 zielony o�rodek p�pka i jamy brzusznej
3 ��ty o�rodek serca
4 pomara�czowo-czerwony (i ciemnopurpurowy)o�rodek u podstawy kr�gos�upa
5 r�owoczerwony uk�ad nerwowy
R�ne rodzaje atom�w na�adowanych pran� s� dostarczane do miejsc, w kt�rych
wyst�puje ich brak i tam zostaj� z niej roz�adowane. Prana o�ywia cia�o
eteryczne, a za jego po�rednictwem cia�o fizyczne. Stopie� zdrowia
poszczeg�lnych cz�ci cia�a zale�y w znacznej mierze od ilo�ci dostarczanej
prany.
Atomy roznosz�ce w organizmie r�ow� pran� w miar� posuwania si� wzd�u� nerw�w
stopniowo bledn� i dziel� si� z nimi swoj� praniczn� zawarto�ci�. Wreszcie
zostaj� wydalone z cia�a przez pory sk�ry (jak i innymi drogami) tworz�c to, co
nazywamy aur� zdrowia � bia�o-b��kitn� emanacj�. Bardzo zdrowy cz�owiek posiada
� dzi�ki szczodrobliwo�ci �ledziony � nadmiar cz�steczek na�adowanych pran�, co
znacznie przewy�sza jego potrzeby. Nie wykorzystane cz�stki s� tak�e wydalane z
cia�a, razem z cz�steczkami pozbawionymi prany. Taki cz�owiek jest �r�d�em
zdrowia i si�y dla swojego otoczenia; stale � cho� nie�wiadomie � rozdaje on
swoj� si�� �yciow� ka�demu, kto znajdzie si� blisko niego. Oddzia�ywanie to mo�e
by� wzmo�one przez osoby, kt�re �wiadomie lecz� innych.
Wiadomo, �e wraz z cz�steczkami, o kt�rych by�a mowa wcze�niej, z ludzkiego
organizmu s� wydalane tak�e drobne cz�stki sta�ej materii fizycznej � czy to w
czasie pocenia si�, czy w jakikolwiek inny spos�b. Jasnowidz�cy dostrzega te
cz�steczki w postaci lekkiej, szarawej mg�y; wiele z nich ma form� krystaliczn�
i geometryczny kszta�t. Najcz�ciej spotyka si� cz�stki zwyk�ej soli (chlorek
sodu), przyjmuj�ce form� sze�cian�w.
Bywa tak�e i odwrotna sytuacja � s� ludzie, kt�rzy z r�nych powod�w nie
potrafi� przyswoi� sobie wystarczaj�cej ilo�ci prany i, cz�sto nie�wiadomie,
dzia�aj� jak g�bka. Ich elemental fizyczny czerpie si�� �yciow� od ka�dej
podatnej osoby, kt�ra znajduje si� w pobli�u. Daje to im chwilow� korzy��, ale
cz�sto wyrz�dza powa�ne szkody ich ofiarom. Tym t�umaczy si� w znacznej mierze
uczucie wyczerpania czy znu�enia, jakiego doznaje si� po pobycie w pobli�u osoby
o wampirycznych sk�onno�ciach.
�wiat ro�linny tak�e wch�ania si�� �yciow�, ale wykorzystuje tylko ma�� jej
cz��. Wiele drzew, zw�aszcza sosna i eukaliptus, czerpie z kuleczek si�y
�yciowej prawie te same sk�adniki, co wy�sza cz�� cia�a eterycznego cz�owieka,
a odrzuca nadmiar atom�w na�adowanych r�ow� pran�, kt�ra nie jest im potrzebna.
S�siedztwo takich drzew jest korzystne dla os�b wyczerpanych nerwowo. Aura
zdrowia, utworzona przez te odrzucone cz�steczki, spe�nia nader po�yteczn� rol�,
gdy� chroni cz�owieka przed zarazkami chorobowymi. Przy dobrym stanie zdrowia
cz�stki s� wydalane przez pory sk�ry po liniach prostych, prostopadle do
powierzchni cia�a, co nadaje aurze pr��kowany wygl�d. Dop�ki linie s� proste i
mocne, organizm jest zabezpieczony przed szkodliwymi wp�ywami natury fizycznej;
zarazki s� odrzucane od�rodkowym pr�dem si�y pranicznej. Brak odpowiedniej
ilo�ci prany, co jest jednoznaczne ze zmniejszeniem ilo�ci wydalanej prany,
sprawia, �e linie aury zdrowia opadaj�, staj� si� chwiejne i bezw�adne, a system
obrony ulega os�abieniu. W takiej sytuacji wzrasta podatno�� na zachorowanie,
poniewa� zarazki �atwo dostaj� si� do organizmu.
W Science of breath (Nauce o oddechu) Ramy Prasada powiedziane jest, �e normalna
odleg�o�� od powierzchni cia�a do peryferii "aureoli" prany wynosi dziesi��
"palc�w" podczas wdechu, a dwana�cie przy wydechu. W innych okoliczno�ciach
odleg�o�ci te przedstawiaj� si� nast�puj�co:
� 18 podczas jedzenia i m�wienia;
� 24 podczas chodzenia;
� 42 podczas biegu;
� 65 przy wsp�yciu ma��e�skim;
� 100 podczas snu.
Odleg�o�� ta, jak si� utrzymuje, zmniejsza si�, gdy cz�owiek opanuje pragnienia,
gdy zdobywa osiem sidhi itp. Wydaje si� prawdopodobne, �e owa "aureola" jest
w�a�nie aur� zdrowia. Nie mo�na jednak wykluczy�, �e podane wy�ej odleg�o�ci nie
s� w pe�ni wiarygodne; by� mo�e "palec" oznacza nie d�ugo��, lecz szeroko��
palca.
Materia eteryczna i prana bardzo �atwo poddaj� si� ludzkiej woli. Jest wi�c
mo�liwo�� obrony przed wrogimi wp�ywami przez zatrzymanie � du�ym wysi�kiem woli
promieniowania si�y �yciowej na zewn�trznej granicy aury zdrowia i
przekszta�cenie jej w mur obronny lub ochronn� pow�ok�. Zabezpiecza to przed
zarazkami chorobowymi lub wysysaniem si�y �yciowej przez wampira energetycznego.
Dalszy niewielki wysi�ek wystarczy do stworzenia pow�oki nieprzenikliwej tak�e
dla niepo��danych wp�yw�w astralnych i mentalnych. Do tej kwestii jeszcze
powr�cimy.
Rozw�j o�rodka �ledziony pozwala cz�owiekowi przypomina� sobie astralne
w�dr�wki, chocia� nie zawsze zbyt dok�adnie, poniewa� w�a�ciwo�ci� o�rodka
astralnego odpowiadaj�cego tej czakrze jest �wiadome poruszanie si� w ciele
astralnym. Mgliste wspomnienia, np. o upajaj�cym lataniu w powietrzu, maj� swe
�r�d�o w lekkim lub przypadkowym pobudzeniu czakry �ledziony.
Przy sposobno�ci dodajmy, �e o�rodek astralny odpowiadaj�cy �ledzionie spe�nia
tak�e funkcj� zaopatrywania cia�a astralnego w si�� �yciow�.
O�rodek u podstawy kr�gos�upa � Muladhara
Pierwsza czakra, po�o�ona u podstawy kr�gos�upa, wyposa�ona jest w si��
pierwotn�, kt�ra promieniuje przez cztery szprychy. Z tego wzgl�du jest
podzielona na cztery segmenty, przegrodzone wg��bieniami, kt�re z wygl�du
przypominaj� krzy�, u�ywany cz�sto jako symbol tego o�rodka. W pe�ni rozbudzony
i gotowy do dzia�ania czakram ma ognist� pomara�czowo-czerwon� barw�,
odpowiadaj�c� dok�adnie ciemnoczerwonemu i pomara�czowemu strumieniowi si�y
�yciowej, kt�ra p�ynie do niego z o�rodka �ledziony. Nale�y nadmieni�, �e zawsze
istnieje podobie�stwo mi�dzy barw� strumienia si�y �yciowej dop�ywaj�cej do
o�rodka a barw� samego o�rodka.
Niezale�nie od pomara�czowej i ciemnoczerwonej barwy do czakry dop�ywa tak�e
ciemnopurpurowy pr�d si�y �yciowej, tak jakby widmo �wiat�a zakr�ca�o w kole i
barwy zaczyna�y si� o oktaw� ni�ej. Pomara�czowo-czerwony promie� kieruje si� do
organ�w rozrodczych, zasilaj�c seksualn� natur� cz�owieka; przenika do krwi i
podtrzymuje ciep�ot� cia�a. Cz�owiek, kt�ry wytrwale opiera si� pop�dom ni�szej
natury, mo�e doprowadzi� do zmiany kierunku promienia; spowodowa�, �e � zamiast
w d� � pop�ynie do g�ry, w stron� m�zgu, gdzie wszystkie jego trzy sk�adniki
ulegaj� g��bokiej zmianie. Barwa pomara�czowa przemienia si� w ��t� o czystym
odcieniu i wzmacnia zdolno�ci intelektualne. Ciemnoczerwona staje si� szkar�atna
i pot�guje zdolno�� do bezinteresownego uczucia. Ciemnopurpurowy przechodzi w
bladofioletowy, pobudzaj�c duchow� stron� cz�owieka.
[rys. 6]: O�rodek u podstawy kr�gos�upa
Kundalini, ogie� w�owy, ma swoj� siedzib� w o�rodku po�o�onym u podstawy
kr�gos�upa. Cz�owiek, kt�ry przeprowadzi� zmian� kierunku promienia i skierowa�
go do g�ry, przekona si�, �e po��dania zmys�owe ju� go wi�cej nie niepokoj�, a
gdy stanie si� dla niego niezb�dne obudzenie ognia w�owego, wolny b�dzie od
najpowa�niejszych z tym zwi�zanych niebezpiecze�stw.
W wyniku dokonania tej ostatecznej przemiany pomara�czowo-czerwony promie�
przep�ywa wprost do o�rodka po�o�onego u podstawy kr�gos�upa, a nast�pnie p�ynie
do g�ry wewn�trznym kana�em w kr�gos�upie a� do m�zgu.
P�omienny krzy� s�u�y czasem za symbol ognia w�owego przebywaj�cego w o�rodku u
podstawy kr�gos�upa.
O�rodek p�pkowy � Manipura
Drugi czakram, po�o�ony w pobli�u p�pka, otrzymuje si�� pierwotn� promieniuj�c�
w dziesi�ciu kierunkach, poniewa� posiada dziesi�� p�atk�w, czyli falowa�.
Dominuj�cym kolorem jest dziwne pomieszanie r�nych odcieni czerwieni z du��
domieszk� zieleni. Z czakry �ledziony przybywa tu zielony promie�, ogarniaj�cy
jam� brzuszn� � szczeg�lnie w�trob�, nerki, jelita i organy trawienia cho�
ogniskuje si� specjalnie w splocie s�onecznym.
[rys. 7]: O�rodek p�pka
O�rodek ten pozostaje w �cis�ym zwi�zku z wszelkiego rodzaju uczuciami oraz
emocjami. Odpowiadaj�ca mu czakra astralna po przebudzeniu udziela cz�owiekowi
zdolno�ci odczuwania, czyli wra�liwo�ci na wszelkiego rodzaju oddzia�ywania,
mimo �e nie daje jeszcze tego zrozumienia, jakie pojawia si� ze zdolno�ci�
widzenia lub s�yszenia. Kiedy ten o�rodek zaczyna dzia�a�, cz�owiek jest
�wiadomy wp�yw�w astralnych w ciele fizycznym; odczuwa � co prawda w do��
mglisty jeszcze spos�b � wrogo�� i �yczliwo��, czuje, �e pewne miejsca s�
przyjemne, a inne nieprzyjemne, cho� nie wie, co jest tego przyczyn�.
O�rodek serca � Anahata
Czwarta w kolejno�ci czakra (trzeci� om�wili�my wcze�niej) ma dwana�cie
kierunk�w (szprych) promieniowania i �wietli�cie z�ocist� barw�. Z czakry
�ledziony otrzymuje ��ty promie�. Je�eli jest on obfity i mocny, to serce
dzia�a energicznie i regularnie. Okr��aj�c czakr� serca ��ty promie� przenika
do krwi i dzi�ki temu zostaje rozprowadzony po ca�ym ciele. Dociera on tak�e do
m�zgu i nasyca go sob�, jakkolwiek kieruje si� g��wnie w stron� kwiatu o
dwunastu p�atkach, kt�ry znajduje si� w najwy�szej, si�dmej czakrze. Obdarza on
m�zg zdolno�ci� filozoficznego i metafizycznego my�lenia.
O�rodek astralny odpowiadaj�cy czakrze serca po przebudzeniu dostarcza
cz�owiekowi zdolno�ci rozumienia i sympatyzowania, a zatem tak�e instynktownego
rozumienia uczu� innych istot astralnych.
[rys. 8]: O�rodek serca
Tak wi�c o�rodek eteryczny serca umo�liwia cz�owiekowi odczuwanie �wiadome-w
stanie �wiadomo�ci fizycznej � rado�ci i smutk�w innych istot, a czasami nawet
powoduje odtwarzanie w sobie, przez sympati�, ich b�l�w i cierpie� fizycznych.
O�rodek gard�a � Wisuddha
Ta czakra, pi�ta z kolei, ma szesna�cie szprych i tak� sam� liczb� p�atk�w lub
dzia�ek. Jej zabarwienie zawiera du�� ilo�� b��kitu, ale og�lne wra�enie, jakie
sprawia, to po�yskuj�ca srebrzysto��, przypominaj�ca odblask �wiat�a ksi�yca na
marszcz�cej si� powierzchni wody.
Z czakry �ledziony jest przesy�any b��kitno-fioletowy promie�, kt�ry nast�pnie
ulega rozszczepieniu: jasnob��kitny przenika i o�ywia gard�o, ciemnob��kitny i
fioletowy kieruj� si� do m�zgu.
Jasny b��kit obdarza zdrowiem okolice gard�a. Ciemnoniebieski kolor zu�ywa si� w
ni�szych partiach �rodkowych cz�ci m�zgu; fiolet zasila wy�sze po�acie i
udziela szczeg�lnej �ywotno�ci czakrze wierzcho�ka g�owy, rozchodz�c si� g��wnie
wzd�u� dziewi��set sze��dziesi�ciu p�atk�w, stanowi�cych zewn�trzn� cz�� tej
czakry. Promie� niebieski z domieszk� koloru ��tego (p�yn�cego od czakry serca)
stanowi podniet� dla zwyk�ej my�li. Przy niekt�rych formach idiotyzmu dop�yw
��tego i niebiesko-fioletowego jest prawie ca�kowicie zahamowany. My�li i
uczucia wysoce uduchowione zale�� wybitnie od promienia fioletowego.
Przebudzenie o�rodka astralnego odpowiadaj�cego tej czakrze u�ycza cz�owiekowi
zdolno�ci s�yszenia d�wi�k�w �wiata astralnego. Po rozbudzeniu tego o�rodka
cz�owiek w stanie �wiadomo�ci fizycznej s�yszy g�osy, kt�re niekiedy poddaj� mu
r�nego rodzaju sugestie. W pe�ni dzia�aj�cy o�rodek sprawia, �e cz�owiek staje
si� jasnos�ysz�cy w �wiecie materii eterycznej i astralnej.
[rys. 9]: O�rodek gard�a
O�rodek mi�dzybrwiowy � Ad�na
Czakra ta ma dziewi��dziesi�t sze�� szprych. Hinduskie opracowania na temat tego
o�rodka wymieniaj� jednak tylko dwa p�atki; by� mo�e dlatego, �e jest podzielony
na dwie r�wne cz�ci. W jednej z nich przewa�a r�owa barwa, chocia� zawiera
du�� domieszk� koloru ��tego. W drugiej natomiast dominuje pewien rodzaj
purpurowo-niebieskiej barwy.
Autor nie odnalaz� �adnej szczeg�owej relacji dotycz�cej �r�d�a pranicznego
pr�du, dop�ywaj�cego do tej czakry, chocia� w ksi��ce The Inner life C. W.
Leadbeatera znajduje si� wzmianka, i� niebiesko-fioletowy kolor jednej po�owy
tego o�rodka zgadza si� ca�kowicie z barwami o�ywiaj�cych go szczeg�lnych typ�w
si�y �yciowej. Odnosi si� to prawdopodobnie do b��kitnego (i by� mo�e do
fioletowego?) promienia, kt�ry przechodzi przez o�rodek gard�a i do