1571
Szczegóły |
Tytuł |
1571 |
Rozszerzenie: |
PDF |
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres
[email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.
1571 PDF - Pobierz:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd pliku o nazwie 1571 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.
1571 - podejrzyj 20 pierwszych stron:
Prze�om w medycynie CUD MELATONINY Op�nia procesy starzenia
Na podstawie bada� odkrywc�w cudownego dzia�ania MELATONINY opublikowanych przez Narodow� Akademi� Nauk Wspomaga zwalczanie chor�b n owotwo rowy c h (3 Zapewnia zdrowy sen NATURALNY HORMON -' Dr Walter Pierpaoli Dr William Regelson Carol Colman
CUD MELATONINY
Od polskiego wydawcy Cud melatoniny czyta dzi� ca�y �wiat. I dlatego - wierni naszej zasadzie, by udost�pnia� polskiemu Czytelnikowi, to co czyta dzi� cafy �wiat - publikujemy pierwsz� na naszym rynku ksi��k� po�wiecon� fascynuj�cym wynikom- bada� nad melatonin�. Liczne konsultacje z polskimi uczonymi pracuj�cymi nad tym hormonem, utwierdzi�y nas w przekonaniu, ze jest to pozycja niezb�dna dla polskich lekarzy i niezwykle wa�na (i jak�e pasjonuj�ca!) dla Czytelnik�w. Nie traktujemy jej jednak jako recepty czy instrukcji stosowania cudownego �rodka, lecz jako promie� nadziei na d�u�sze i zdrowsze �ycie. Nie czujmy si� zawiedzeni, �e melatonin� w Polsce nie jest dost�pna (jako syntetyczny lek nie jest jeszcze zarejestrowana w �adnym kraju). Pami�tajmy - melatonin� jest hormonem i dlatego stosowanie jej wymaga�oby �cis�ych wskaz�wek i kontroli lekarza. Powtarzamy wi�c za polskimi badaczami melatoniny: ksi��k� nale�y koniecznie przeczyta�, ale zachowa� rozs�dny dystans, bo przecie� badania kliniczne wci�� tmiaj�. �yczmy wiec sobie, aby potwierdzi�y rewelacyjne wyniki dr. Pierpaolego, dr. Regelsona i wielu innych znakomitych naukowc�w.
Dr Walter Pierpaoli.dr William Regelson.Carol Colman CUD MELATONINY Prze�o�y� Robert Konarski
AMBER
Tytu� orygina�u THE MELATONIN MIRACLE Konsultacja medyczna dr n. med. WANDA BRAJCZEWSKA-FISCHER dr n. med. BARBARA ZUBELEWICZ dr n. med. RYSZARD BRACZKOWSKI Opracowanie graficzne ok�adki JERZY TCH�RZELSKI Redakcja merytoryczna JOANNA �UCZYSKA Redakcja techniczna ANDRZEJ WHKOWSKI Korekta MARIA OLSZEWSKA Copyright (c) 1995 by Walter Plerpaoll. M.D., Ph.D.. and WUllam Regelson, M.D. AU Rights Reserved Ksi��ka ukaza�a si� nak�adem wydawnictwa Simon & Schuster New York, USA. For the PoUsh edltlon Copyright (r) 1996 by Wydawnictwo Amber Sp. z o.o. ISBN 83-7082-552-4
Proc� po�wi�cam moim rodzicom Giuseppinie i Mario Pierpaolim. Zawdzi�czam im nie tylko dziedzictwo mojego cia�a, umys�u i duszy, lecz tak�e wytrwalo�� oraz zdolno�� odczuwania cierpienia i mi�o�ci. Jak r�wnie� wszystkim sceptykom, kt�rym teraz mog� przedstawi� niezbite dowody na istnienie zegara biolo- gicznego. WALTER PIERPAOLI Annie Regelson i Syluii Phillips Regelson WILLIAM REGELSON
m�zgu Schematyczny przekr�j m�zgu z zaznaczonym po�o�eniem szyszynki, gruczo�u wytwarzaj�cego melatonin�
SPIS TRE�CI Wst�p 9 Cz�� pierwsza Naturalny hormon odm�adzaj�cy 15 l. Cud melatoniny 17 2. Plerpaoli na tropie zegara biologicznego 26
3. Odkrycie zegara biologicznego 41
4. Szyszynka: Twoje trzecie oko 54
5. Melatonina: Powr�t do m�odo�ci 66 Cz�� druga Naturalny hormon przeciwchorobowy 73
6. Uk�ad immunologiczny: Nasz wewn�trzny stra�nik 75 7. Melatonina: Sprawdzony �rodek profilaktyczny i lek na raka
86 8. Melatonina: �rodek wzmacniaj�cy serce 99 9. Fascynuj�ce perspektywy: Co mo�e przynie�� przysz�o��? 106 Cz�� trzecia Naturalna stymulacja pop�du p�ciowego i inne korzystne dzia�ania melatoniny 119
10. Melatonina a seks 121 11. Hormon os�abiaj�cy stres 129
12. "Pigu�ka nasenna" 136
13. Przywracanie zaburzonej synchronizacji organizmu 145 14. Jak przyjmowa� melatonin�: dawkowanie 152
Pos�owie Ku nowemu modelowi staro�ci 163 Dodatek l Szyszynka a starzenie si� - wp�yw melatoniny i przeszczep�w szyszynki na stare myszy 165 Dodatek 2 Krzy�owe przeszczepianie szyszynek jako dow�d na istnienie wewn�trznego "zegara biologicznego" 177 Bibliografia 182 Indeks 191
WST�P
4 czerwca 1993 roku grupa pi��dziesi�ciu znanych naukowc�w z ca�ego �wiata zebra�a si� na Stromboli, malowniczej wysepce u wybrze�y W�och, by uczestniczy� w Trzeciej Dorocznej Konferencji na temat Starzenia si� i Nowotwor�w*. Tego dnia wszyscy uczestnicy zgodnie stwierdzili, �e powietrze jest silnie naelektryzowane, co mo�na by�o przypisa� aktywno�ci g�ruj�cego nad wysp� wulkanu, ale nie tylko. Byli�my bowiem przekonani, �e powodem owej niezwyk�ej aury jest elektryzuj�ca atmosfera, jak� roztaczaj� wok� siebie wybitni naukowcy, lekarze i badacze, uczestnicz�cy w zje�dzie. Mogli�my wi�c �ywi� jak�e uzasadnion� nadziej�, �e efektem naszych obrad b�d� fundamentalne ustalenia dotycz�ce proces�w starzenia si�, a wprowadzenie owych ustale� do praktyki medycznej sprawi, �e jeszcze za naszego �ycia b�dziemy mogli nie tylko zahamowa�, lecz nawet cofn�� starzenie si� organizmu, przez co d�ugo�� ludzkiego �ycia wzro�nie nawet o dziesi�ciolecia. A te dodatkowe lata �ycia b�dziemy mogli sp�dzi� w dobrym zdrowiu, ciesz�c si� energi� i m�odzie�czym entuzjazmem. Dla nas, organizator�w konferencji, �w pi�ciodniowy zjazd by� podsumowaniem wieloletnich bada� i do�wiadcze�, podczas kt�rych diametralnie zmieni�y si� nasze zapatrywania na staro�� i procesy starzenia si�. Mieli�my okazj� podzieli� si� w�asnymi wnioskami z pozosta�ymi uczestnikami konferencji i zebra� ich opinie. Teraz za� pragniemy przedstawi� je czytelnikom. Jeste�my bowiem przekonani, �e po lekturze tej ksi��ki stosunek do okresu wie�cz�cego nasze �ycie ulegnie gruntownym przeobra�eniom. Na konferencji na Stromboli przedstawili�my nasze odkrycia dotycz�ce tak zwanego zegara biologicznego, czyli o�rodka w m�zgu cz�owieka, kt�ry kontroluje proces starzenia si�. Mi�dzy innymi znalaz�y si� w�r�d nich wyniki bada� nad melatonin�. Melatonina jest hormonem wytwarzanym przez ten�e zegar biologicz- * Referaty wyg�oszone na tej konferencji zamieszczono w tomie "Tn� Aging Clock: The Pineal Gland and Other Pacemakers In the Progression of Aging and Carcinogenesis - Third Stromboli Conference on Aging and Cancer (NATO Advanced Research Workshop No. 920909)". Annals of the New York Academy ofSciences, vol. 719, 31 maja 1994 (red. W. Pierpaolego, W. Regelsona t N. Fabrisa).
9
ny i pe�ni funkcje chemicznego przeka�nika. Wyja�nili�my, w jaki spos�b �w zegar, poprzez melatonin�, steruje procesami starzenia si� naszego organizmu. Wykazali�my, �e melatonina, kt�r� �atwo mo�emy otrzyma� na drodze syntezy chemicznej i mo�na j� rozprowadza� nie tylko w sieci aptek, lecz nawet w sklepach spo�ywczych, wp�ywa na d�ugowieczno�� l skutecznie zwalcza wiele dolegliwo�ci fizycznych oraz umys�owych, typowych dla wieku podesz�ego. W niniejszej ksi��ce staramy si� wyja�ni� szczeg�owo, jak dzia�a zegar biologiczny i dlaczego efekty terapeutyczne melatoniny mo�emy okre�li� jako cud. Najpierw Jednak pragniemy si� przedstawi�, W pierwszej kolejno�ci chc� wymieni� cz�owieka, kt�ry przewodniczy� konferencji na Stromboli i kt�ry zrewolucjonizowa� powszechne opinie na temat proces�w starzenia si�, mojego serdecznego przyjaciela, doktora medycyny i nauk medycznych, Waltera Pier-paolego. Walter Jest dyrektorem Fundacji Biancalana-Masera zajmuj�cej si� problemami wieku podesz�ego, jednej z przoduj�cych tego typu plac�wek na �wiecie, mieszcz�cej si� wAnconie, we W�oszech. Spotka� mnie zaszczyt bliskiej wsp�pracy z Walterem i od przesz�o dwudziestu lat pozostaj� pod wra�eniem jego niewyczerpanej pomys�owo�ci i uporu w d��eniu do celu. Jest autorem wybitnych publikacji z zakresu immunologii, endokrynologii i geriatrii. Walter jest rzadkim przyk�adem cz�owieka, kt�ry nie tylko ma znakomite pomys�y, lecz tak�e odpowiednie do�wiadczenie i zas�b wiedzy, a ponadto dysponuje �rodkami i odznacza si� godn� podziwu wytrwa�o�ci�, co umo�liwia mu wcielanie owych pomys��w w �ycie. Jest naukowcem �wiatowej klasy i jednocze�nie prawdziwym humanist�. Ma jednak w sobie co� z ryzykanta i prawdopodobnie u podstaw jego sukces�w le�y to, �e w ci�gu ca�ej kariery odwa�nie stawia� czo�o powszechnie akceptowanym doktrynom naukowym, gdy tylko intuicja podpowiada�a mu, �e polemika jest s�uszna i konstruktywna. By� mo�e znaj� pa�stwo z w�asnego do�wiadczenia lekarzy uparcie wmawiaj�cych pacjentom, u kt�rych nie da si� znale�� wyra�nej przyczyny choroby, �e ich dolegliwo�ci "maj� pod�o�e psychiczne". Dzi� coraz rzadziej s�yszy si� takie "diagnozy". Lekarze coraz powszechniej sk�onni s� zgodzi� si� z tez�, �e psychiczny (a tak�e fizyczny) stres mo�e wp�ywa� na ka�dy nasz organ, i nie lekcewa�� ju� takich pacjent�w. W znacznym stopniu zawdzi�czamy to w�a�nie Walterowi. On bowiem by� jednym z pierwszych, kt�rzy zacz�li rozpowszechnia� pogl�d o wzajemnym oddzia�ywaniu psyche i some. Wykaza�, �e nasz uk�ad immunologiczny (odpowiedzialny za zdrowie fizyczne) oraz uk�ad dokrewny (okre�laj�cy reakcje organizmu na stresy) bez przerwy "komunikuj� si�" ze sob�, a zatem stan jednego musi bezsprzecznie oddzia�ywa� na stan drugiego. S�dz�, �e ju� nied�ugo sami si� pa�stwo przekonaj�, i� najwi�ksz� zalet� Waltera, a zarazem cech�, kt�ra czyni z niego wybitnego naukowca, Jest zdolno�� intuicyjnego postrzegania b�d� wyczuwania zwi�zk�w, kt�rych zwyk�o si� nie dostrzega�. Uwa�am wsp�prac� z Walterem za punkt zwrotny w moich naukowych poczynaniach. Po uzyskaniu dyplomu rozpocz��em praktyk� doktoranck� w Badawczym Instytucie Onkologicznym imienia Sloana Ketteringa, gdzie jako jeden z pierwszych podj��em badania nad chemioterapi� oraz immunoterapi� nowotwor�w. Wcze�niej w terapii nowotwor�w stosowano jedynie metody radia-
10
cyjne oraz chirurgiczne i osi�gano znikome efekty. Po drugiej wojnie �wiatowej pojawi�o si� sporo lek�w do�� skutecznie powstrzymuj�cych rozw�j kom�rek rakowych. To z kolei przyczyni�o si� do opracowania r�nych metod chemiotera-peutycznych, do dzisiaj z powodzeniem stosowanych w walce z licznymi odmianami nowotwor�w. Dalsze prace badawcze prowadzi�em w Instytucie imienia Roswella w Buffalo, najstarszej onkologicznej plac�wce naukowej w Stanach Zjednoczonych, p�niej za� przenios�em si� do Richmond i obj��em kierownictwo fakultetu w Wy�szym Studium Medycznym przy Uniwersytecie Stanowym w Wirginii. Moje zainteresowania problemami wieku podesz�ego s� naturaln� konsekwencj� bada� z dziedziny onkologii, bo cho� nowotw�r mo�e wyst�pi� u ka�dego, niezale�nie od wieku, to jednak choroba nowotworowa atakuje g��wnie ludzi starszych. W Stanach Zjednoczonych i innych krajach Zachodu rak przybra� rozmiary istnej epidemii. Nic wi�c dziwnego, �e chwytamy si� ka�dego sposobu, by zminimalizowa� zagro�enie. Jemy czosnek, broku�y, �ykamy witaminy i dok�adnie odmierzamy ilo�ci spo�ywanych t�uszcz�w. Te wszystkie �rodki s� oczywi�cie skuteczne i pod �adnym pozorem nie radz� z nich rezygnowa�. M�wi�c szczerze, sam je stosuj�. Doszed�em jednak do przekonania, �e bardziej skuteczn� profilaktyk� jest zahamowanie chemicznych proces�w samoniszczenia naszych organizm�w, nasilaj�cych si� z wiekiem. Ci z nas, kt�rzy czynnie zajmuj� si� problemami wieku podesz�ego, nazywaj� to kr�tko "zachowaniem m�odo�ci". Oczywi�cie, zachowanie m�odo�ci wcale nie oznacza, �e cz�owiek przestaje si� starze�: czas up�ywa nieub�aganie, bez wzgl�du na nasze wysi�ki. Chodzi tylko o to, by zahamowa� gwa�townie post�puj�ce procesy s�abni�cia organizmu, kt�re ka�dy odczuwa w podesz�ym wieku. Gdyby�my potrafili zachowa� m�odo��, utrzyma� wysok� sprawno�� fizyczn�, byliby�my znacznie odporniejsi nie tylko na nowotwory, lecz tak�e na wiele innych chor�b. Melatonina zatrzymuje wskaz�wki zegara biologicznego, a tym samym pomaga zachowa� m�odo��. Sam pomys�, �e procesy starzenia si� mog� by� w jaki� spos�b kontrolowane, spotka� si� ze sprzeciwami w konserwatywnym �rodowisku lekarzy. Potrzeba lat, by nowa idea, nawet najlepsza, zosta�a powszechnie zaakceptowana. W przesz�o�ci zdarza�o si� wielokrotnie, �e autorytety nauk medycznych najpierw zaciekle zwalcza�y jaki� pomys�, a p�niej stawa�y si� jego gor�cymi zwolennikami. Zaledwie sto lat temu wy�miewano si� z teorii mikrob�w Louisa Pasteura. Podobnie lekcewa�ono wiede�skiego lekarza Ignaza Philipa Semmel- weisa, kt�ry utrzymywa�, �e lekarze powinni dok�adnie szorowa� r�ce przed przyst�pieniem do zabieg�w chirurgicznych. P� wieku temu wyszydzono grup� badaczy g�osz�cych, �e witamina E jest bardzo skutecznym �rodkiem w leczeniu chor�b serca. Dzisiaj wszyscy pacjenci, kt�rzy przeszli operacj� wszczepienia naczy� umo�liwiaj�cych kr��enie wie�cowe oboczne ("by pass"), otrzymuj� du�e dawki witaminy E, poniewa� dowiedziono, �e przyspiesza ona proces leczenia i hamuje tworzenie si� nowych zator�w. Dziesi�� lat temu dwaj australijscy naukowcy, Barry Marshall i Robin Warren, odkryli, �e w wi�kszo�ci przypadk�w wrzody �o��dka wywo�uj� bakterie o nazwie Helicobacter pylori - nale�y wi�c
11
stosowa� w terapii antybiotyki, a nie �rodki neutralizuj�ce wydzielane w nadmiarze kwasy w �luz�wce �o��dka. Wniosek ten spotka� si� w�wczas z wyra�nym niedowierzaniem gastrolog�w, a dzi� do�� powszechnie stosuje si� antybiotyki do leczenia choroby wrzodowej. M�g�bym poda� jeszcze wiele podobnych przyk�ad�w, ale mam nadziej�, �e udowodni�em ju� swoje twierdzenie: potrzeba du�o czasu, by nowe idee w medycynie zosta�y zaakceptowane, a cierpi� na tym wy��cznie pacjenci. Oczywi�cie to nie znaczy, �e jestem zwolennikiem stosowania �rodk�w i metod, kt�re nie zosta�y dostatecznie sprawdzone. Chodzi tylko o to, �e z powodu sceptycyzmu wobec nowych rozwi�za� nie zostaj� one obj�te testami, gdy� urz�dnicy decyduj�cy o podziale funduszy wol� nie ryzykowa� i pozostaj� przy teoriach sprawdzonych i powszechnie akceptowanych. Dziesi�ciolecia praktyki lekarskiej i bada� naukowych sk�aniaj� mnie do wniosku, i� nale�y u�atwia� przeprowadzanie do�wiadcze� i testowanie nowych metod leczenia. W roku 1980 za�o�y�em Fundacj� do Spraw Integracji Bada� Biomedycznych, nazwan� w skr�cie FIBER, kt�r� stworzy�a grupa naukowc�w d���cych do promowania l finansowania bada� nad procesami starzenia si� organizm�w. Podstawowym celem fundacji sta�o si� finansowanie i popieranie interdyscyplinarnych program�w badawczych. Ponadto FIBER postawi�a sobie za cel szerzenie ducha partnerstwa i zacie�nianie wsp�pracy mi�dzy poszczeg�lnymi o�rodkami. Nale�y bowiem pami�ta�, �e zw�aszcza wtedy, gdy brakuje funduszy, naukowcy strzeg� tajemnicy swoich bada�, co oczywi�cie nikomu dobrze nie s�u�y, a najmniej cierpi�cym pacjentom. Fundacja podj�a zatem pr�b� stymulowania swobodnej wymiany pogl�d�w mi�dzy naukowcami poprzez organizacj� sesji i konferencji naukowych oraz promowanie najciekawszych projekt�w badawczych m�odych lekarzy. Walter Pierpaoli jest w�a�nie jednym z tych, kt�rzy zwr�cili na siebie uwag� fundacji, a jego pobyt w Stanach Zjednoczonych umo�liwi� nam szczeg�owe zapoznanie si� z wynikami jego prac oraz nawi�zanie �cis�ej wsp�pracy z innymi kolegami zajmuj�cymi si� t� sam� tematyk�. Od naukowc�w, kt�rych mia�em przyjemno�� pozna� za po�rednictwem fundacji, wiele si� dowiedzia�em o najnowszych odkryciach dotycz�cych proces�w starzenia si� naszych organizm�w. To z kolei zainspirowa�o mnie do podj�cia bada� nad hormonem o nazwie dehydroepiandrosteron, w skr�cie DHEA, wykazuj�cym pewne niezwyk�e w�a�ciwo�ci. Wst�pne badania potwierdza�y tez�, �e hormon ten mi�dzy innymi chroni przed nowotworami i chorobami serca, poprawia pami��, dzia�a antydepresyjnie i zwi�ksza sprawno�� seksualn� m�czyzn. Wprawdzie DHEA nie wykazuje a� tak silnego wp�ywu na hamowanie proces�w starzenia si� jak melatonina, mo�e si� jednak okaza� nast�pnym bardzo cennym preparatem, dzi�ki kt�remu b�dziemy mogli d�u�ej zachowa� m�odo��. Z pewno�ci� nikogo nie zaskoczy informacja, �e badania nad DHEA s� prowadzone ju� od trzydziestu lat, lecz autorytety medyczne wci�� patrz� sceptycznie na pr�by jego stosowania. A poniewa� hormon ten jest dost�pny wy��cznie ze wskaza� lekarskich, z pewno�ci� minie jeszcze sporo czasu, zanim opinia publiczna b�dzie mog�a si� zapozna� z jego niekwestionowanymi efektami terapeutycznymi.
12
W�a�nie dlatego razem z Walterem zdecydowali�my si� teraz opublikowa� t� ksi��k�. Chcemy przedstawi� wszystkim zainteresowanym lecznicze skutki melatoniny i przybli�y� mechanizm jej dzia�ania. Do�wiadczenia na zwierz�tach dowiod�y, �e kuracja melatonin�jest ca�kowicie bezpieczna. To pozwala przypuszcza�, �e mo�e by� stosowana u ludzi. Sami regularnie za�ywamy melato-nin� i namawiamy do tego wszystkich znajomych oraz cz�onk�w ich rodzin. Najwy�szy czas, by Krajowy Instytut Geriatrii w USA podj�� zakrojone na szerok� skal� badania nad melatonin�, by�my mogli jeszcze dok�adniej pozna� dzia�anie tego hormonu m�odo�ci. Pragniemy przekona� naszych koleg�w-lekarzy i farmakolog�w oraz wszelkie autorytety medyczne, �e mo�emy powstrzyma� wiele patologii wieku podesz�ego. Zar�wno w�adze, jak i opinia publiczna musz� poprze� badania, kt�re zmierzaj� do likwidacji b�d� ograniczenia tak zwanego zespo�u wieku starczego. Mam siedemdziesi�t lat i ku swemu zaskoczeniu zacz��em sobie nagle u�wiadamia� nieuchronno�� �mierci. Nie chc� i nie mog� czeka� jeszcze trzydzie�ci lat na powszechne zastosowanie pewnych terapii. Nie mam zamiaru patrze� bezsilnie, jak m�j instynkt tw�rczy, zdolno�� odczuwania pi�kna otaczaj�cego mnie �wiata oraz mo�liwo�� prze�ywania dozna� cielesnych zanikaj� na skutek procesu, kt�ry wed�ug naszych bada� da si� nie tylko zahamowa�, lecz nawet w pewnym stopniu cofn��. Nie napisali�my jednak tej ksi��ki wy��cznie z pobudek osobistych. Chcemy zwr�ci� uwag� opinii publicznej na wszelkie badania dotycz�ce staro�ci i starzenia si�. To wa�na i aktualna kwestia. �redni wiek mieszka�c�w Stan�w Zjednoczonych do�� szybko wzrasta. Ju� nied�ugo pierwsze pokolenie wy�u demograficznego, czyli ludzi urodzonych tu� po zako�czeniu drugiej wojny �wiatowej, osi�gnie pi��dziesi�tk�. W�a�nie to pokolenie w spos�b niekwestionowany przyczyni�o si� do znacznego podniesienia poziomu �ycia naszego spo�ecze�stwa, jak�e dzi� r�nego od poziomu �ycia ich rodzic�w i dziadk�w. Dokonywa�o olbrzymich zmian w ka�dej dziedzinie, a teraz, dzi�ki naszemu odkryciu, to samo pokolenie b�dzie mog�o op�ni� nieuchronne procesy starzenia si�. Walter i ja jeste�my g��boko przekonani, �e nasze marzenia mog� sta� si� rzeczywisto�ci�. �yczymy wszystkim pa�stwu dobrego zdrowia oraz wielu lat �ycia. William Regelson, doktor medycyny Wy�sze Studium Medyczne przy Uniwersytecie w Wirginii
CZʌ� PIERWSZA NATURALNY HORMON ODM�ADZAJ�CY
l. CUD MELATONINY Wyobra� sobie, �e dzi� obchodzisz dziewi��dziesi�te urodziny. Lubisz swoj� prac�, lecz odwo�ujesz wszystkie popo�udniowe spotkania, bo chcesz wcze�niej zacz�� �wi�towa�. Najpierw spotkasz si� z przyjaci�mi na partii tenisa, p�niej pojedziesz do domu, gdzie czeka wsp�ma��onka, z kt�r� sp�dzi�e� wsp�lnie sze��dziesi�t lat. Przed tob� cudowny wiecz�r - kolacja w ulubionej restauracji, teatr, potem ta�ce i koncert w klubie jazzowym. Ale to jeszcze nie wszystko. Noc sp�dzisz w przytulnym, ekskluzywnym motelu: tym samym, w kt�rym �wi�towa�e� pi��dziesi�t� rocznic� �lubu. Masz zarezerwowany apartament dla nowo�e�c�w ze specjaln� dwuosobow� wann� typu Jacuzzi. A jutro czeka ci� znowu pracowity dzie�. Obieca�e� swoim praprawnukom, �e poje�dzisz z nimi w parku na deskorolce, kiedy sko�czysz poranne zaj�cia. Czy to nie brzmi fantastycznie? Czy mo�esz uwierzy�, �e w wieku dziewi��dziesi�ciu lat b�dziesz nadal pracowa�, �y� pe�ni� �ycia i uprawia� mi�o�� z takim samym zapa�em, jak robi�e� to maj�c trzydzie�ci pi�� czy czterdzie�ci lat? Postaramy si�, aby� w to uwierzy�. Trzydzie�ci lat bada� naukowych oraz praktyki lekarskiej w zakresie immunologii, onkologii, biochemii oraz patologii upowa�nia nas do twierdzenia, �e proces starzenia si� wcale nie musi by� zwi�zany z nieuchronn� degradacj�, kt�r� wszyscy przyjmujemy za pewnik. Wr�cz przeciwnie, wyniki naszych bada� rodz� przekonanie, �e mo�emy unikn�� owej przygn�biaj�cej perspektywy starczej bezradno�ci. Ta ksi��ka nie przedstawia jakiej� futurystycznej wizji stylu �ycia naszych praprawnuk�w, kt�ry stanie si� rzeczywisto�ci� za sto lat. Opisujemy w niej. jak mo�e wygl�da� twoje �ycie, kiedy osi�gniesz setk� i... b�dziesz si� dobrze bawi� (je�li b�dziesz mia� ochot�) w towarzystwie swoich praprawnuk�w. Nie proponujemy ci powie�ci fantastycznonaukowej, cho� odwo�ujemy si� do stwierdze� nauki. Nasze trzydziestoletnie badania zaowocowa�y niezwyk�ym odkryciem, kt�re mo�e nie tylko odmieni� powszechne spojrzenie na wiek podesz�y, lecz ca�kowicie zmieni� spos�b, w jaki ludzie b�d� si� starze�. Chodzi bowiem nie tylko o znaczne przed�u�enie �ycia, lecz tak�e o to. by te dodatkowe lata sp�dzi�, ciesz�c si� zdrowiem, si�� i prawdziwie m�odzie�cz� energi�.
2 - Cud melatoniny
17
Jak bowiem postrzegamy staro��? Spr�buj zamkn�� oczy i wyobrazi� sobie, �e jeste� ju� stary. Kogo zobaczysz? Prawdopodobnie cz�owieka przygarbionego i nieporadnego, powoli, dzie� po dniu, trac�cego si�y i odporno��, cierpi�cego na wiele chor�b i dolegliwo�ci, cz�owieka, kt�ry z okazji swoich kolejnych urodzin otacza si� wspomnieniami i oddaje czczym marzeniom o pi�knej przesz�o�ci. Kr�tko m�wi�c, zapewne wyobrazisz sobie starca, z ut�sknieniem wspominaj�cego utracon� m�odo��, energi� i witalno��. Najwy�sza pora zburzy� ten stereotyp. Nasze odkrycie pozwala wierzy�, �e nikt z nas po osi�gni�ciu wieku podesz�ego nie b�dzie musia� rozpami�tywa� utraconego zdrowia i dawnej �ywotno�ci, a to dlatego, �e zachowamy je do najp�niejszych lat �ycia. Nasza wizja r�ni si� wi�c znacznie od przyj�tych pogl�d�w dotycz�cych proces�w starzenia si�. Przez tysi�ce lat naukowcy utrzymywali nas w przekonaniu. �e up�yw czasu musi prowadzi� nieuchronnie do staro�ci. Dzi� pod tym og�lnym terminem kryje si� przera�aj�ca perspektywa powolnego umierania. W powszechnym mniemaniu bowiem wiek starczy oznacza ci�g nasilaj�cych si� przypad�o�ci, kt�re prowadz� do �mierci. Lekarze opiekuj�cy si� pacjentami w starszym wieku utrzymuj� ich w przekonaniu, �e s� w�drowcami podr�uj�cymi tylko w jednym kierunku, a ka�da choroba jest nieprzyjemnym, lecz nieuniknionym przystankiem na tej drodze. W miar� jak wyczerpuj� si� kolejne funkcje organizmu, ludzie s� odsy�ani do kolejnych specjalist�w7, ci za� nie mog� wiele pom�c, poza dok�adaniem swoich kawa�eczk�w do tego strasznego puzzla staro�ci. I �aden z tych lekarzy, cho�by by� najlepszym specjalist�, nie ma szans zobaczy� ca�ego puzzla, nie zdo�a postrzec swojego pacjenta jako osoby, kt�rej cierpienia wynikaj� z jednej, okre�lonej przyczyny. A t� przyczyn� jest staro��. Trzeba tu powiedzie� otwarcie, nie umniejszaj�c wysi�k�w medvcvnv. �e takie podej�cie - eliminowanie objaw�w -jest, brutalnie m�wi�c, z za�o�enia chybione. Naszym wi�c zadaniem b�dzie dotarcie do tej w�a�nie przyczyny czy m�wi�c inaczej dolegliwo�ci podstawowej. Niniejsza ksi��ka przedstawia sposoby walki z dotykaj�c� nas wszystkich chorob�, jak� jest staro��. Proces starzenia si� nazywamy chorob� podstawow�, gdy� w miar� up�ywu lat coraz s�absze uk�ady organizmu czyni� nas bardziej podatnymi na wszelkie dolegliwo�ci. Te z kolei przyspieszaj� staro��. Jeste�my g��boko przekonani, �e znamy spos�b na przerwanie tego zaczarowanego kr�gu. Wystarczy tylko zacz�� leczy� ow� chorob� podstawow�, a nie tylko zwi�zane z ni� dolegliwo�ci, a w�wczas cz�stotliwo�� oraz nat�enie ich wyst�powania znacznie zmalej�. Taki w�a�nie spos�b my�lenia, kt�ry wielu specjalistom wydaje si� wr�cz rewolucyjny, jest wynikiem nowego spojrzenia na staro��, do czego sk�aniaj� wyniki naszych bada� z kilku pokrewnych dziedzin medycyny: immunologii. patologii czy onkologii. �aden z nas nie jest geriatr� i m�wi�c zupe�nie szczerze - nawet nie chcieliby�my og�asza� jakichkolwiek rozbudowanych teorii dotycz�cych proces�w starzenia si�. A dokonanie naszego odkrycia bv�o mo�liwe tylko dzi�ki badaniom interdyscyplinarnym, kt�re pozwoli�y nam zyska�
18
szersze spojrzenie na problematyk� i dostrzec wiele element�w, umykaj�cych uwagi specjalist�w, skoncentrowanych na w�skiej dziedzinie bada�. Wyniki tych prac jasno udowodni�y, dlaczego i w jaki spos�b si� starzejemy, a co wa�niejsze, stworzy�y mo�liwo�� kontrolowania proces�w starzenia. Zdo�ali�my zidentyfikowa� �w rejon w m�zgu cz�owieka, kt�ry zarz�dza tymi procesami i kt�ry nazwali�my zegarem biologicznym. Poznali�my zasad� jego dzia�ania i znale�li�my spos�b, by zatrzyma� jego wskaz�wki. W niniejszej ksi��ce przedstawimy szczeg�owo wyniki naszych bada� (publikowane dot�d jedynie w pismach specjalistycznych) i wyja�nimy dok�adnie mechanizm dzia�ania zegara biologicznego. Postaramy si� tak�e wykaza�, �e: melatonina, ca�kowicie bezpieczny i niezbyt kosztowny �rodek, ju� teraz dost�pny bez recepty w wielu aptekach, mo�e zahamowa�, a nawet odwr�ci� wiele proces�w starzenia: �rednia d�ugo�� �ycia cz�owieka da si� wyd�u�y� z siedemdziesi�ciu pi�ciu nawet do stu dwudziestu lat; w prosty spos�b mo�na o�ywi� �ycie seksualne, bez wzgl�du na to, czy ma si� lat trzydzie�ci, sze��dziesi�t czy dziewi��dziesi�t; wzmocni� uk�ad immunologiczny, by�my mogli w zdrowiu i rado�ci doczeka� co najmniej setnych urodzin. Nasze badania wykaza�y niezbicie, �e organem odpowiedzialnym za sterowanie procesami starzenia si� jest szyszynka, gruczo� wielko�ci �liwki umiejscowiony w m�zgu. Szyszynka dopiero w ostatnich latach zosta�a obj�ta dok�adniejszymi badaniami, chocia� jest znana od dawna. Na przyk�ad Hindusi nadaj� szyszynce znaczenie mistyczne i cz�sto nazywaj� j� "trzecim okiem". W pewnym sensie to okre�lenie jest bardzo trafne. Szyszynka bowiem zawiera kom�rki pigmentowe analogiczne do tych, kt�re znajduj� si� w naszych oczach oraz reaguje na �wiat�o. Gruczo� ten, niczym prawdziwy zegar, zawiaduje mechanizmem snu i czuwania, kt�ry w literaturze fachowej zwykle jest nazywany dobowym rytmem biologicznym. Szyszynka reguluje cykliczne zmiany funkcjonowania organizmu poprzez hormon zwany melatonina, wytwarzany przede wszystkim podczas snu. Ale na tym nie ko�cz� si� jej zadania - zarz�dza ponadto wszelkimi cyklami �yciowymi, co najlepiej zauwa�y� na przyk�adzie �wiata zwierz�t, kt�rych naturalne rytmy nie s� zak��cane przez czynniki zawn�trzne. Wiosn� szyszynka budzi u zwierz�t instynkty p�ciowe, sygnalizuj�c w ten spos�b, �e nadesz�a pora ��czenia si� w pary. Pod koniec lata ten sam gruczo� daje ptakom sygna�, i� nasta� czas migracji. Co wi�cej, pe�ni rol� wewn�trznego uk�adu nawigacyjnego, dzi�ki kt�remu ptaki nie trac� orientacji podczas d�ugich przelot�w. Kiedy za� nadchodzi zima i dni robi� si� coraz kr�tsze, to r�wnie� szyszynka daje niekt�rym zwierz�tom impuls do szukania bezpiecznego schronienia na okres snu zimowego. Po kilku miesi�cach, gdy wraca wiosna, szyszynka budzi je z letargu.
19
U cz�owieka gruczo� ten odgrywa tylko z pozoru mniejsz� rol�, mo�na go bowiem nazwa� nadrz�dnym regulatorem. To szyszynka steruje dzia�aniem wszystkich pozosta�ych gruczo��w, wi�c po�rednio wp�ywa na stan ka�dej kom�rki naszego organizmu. Steruje zar�wno dobowym, jak i okresowym cyklem wytwarzania hormon�w, pe�ni zatem kluczow� rol� w naszym rozwoju, od najwcze�niejszego dzieci�stwa do staro�ci. Szyszynka - jak ju� wspomnieli�my - wytwarza hormon zwany melatonin�. U ci�arnych kobiet melatonin� nadzoruje rozw�j p�odu, przedostaj�c si� poprzez �o�ysko. U noworodk�w produkcja tego hormonu rozpoczyna si� w trzecim lub czwartym dniu �ycia, lecz od chwili narodzin otrzymuj� go w odpowiedniej dawce wraz z mlekiem matki. Przez ca�y okres dzieci�stwa szyszynka wytwarza bardzo du�e ilo�ci melatoniny. W miar� dojrzewania jej poziom spada, co stanowi sygna� dla organizmu do zwi�kszenia aktywno�ci innych hormon�w. P�niej, wraz z up�ywem lat, produkcja melatoniny stopniowo maleje, spadaj�c gwa�townie mniej wi�cej w wieku pi��dziesi�ciu lat. U cz�owieka sze��dziesi�cioletniego szyszynka wytwarza zaledwie po�ow� tej ilo�ci melatoniny, co u dwudziestolatka. Nie przypadkiem wi�c, w miar� zmniejszania si� poziomu melatoniny, zaczynamy odczuwa� coraz wyra�niejsze oznaki starzenia si�. Objawy, kt�re postaramy si� wyja�ni� szczeg�owo w dalszych rozdzia�ach, przekona�y nas, �e sta�e obni�anie produkcji melatoniny wi��e si� nierozerwalnie z nasileniem proces�w starzenia si�, jak gdyby nasz zegar biologiczny zaczyna� si� rozregulowywa�. Oczywiste, �e je�li nadrz�dny regulator stopniowo traci sw� zdolno�� utrzymywania r�wnowagi w organizmie, to wp�ywa to negatywnie na wszystkie pozosta�e organy. Nast�puje wi�c proces za�amywania si� poszczeg�lnych uk�ad�w i funkcji organizmu, co prowadzi do nasilenia si� chor�b, niedo��nienia i �mierci. Staro�� u niekt�rych z nas wyst�puje wcze�niej, u innych - p�niej, lecz nawet najzdrowsi staruszkowie musz� jej w ko�cu ulec. Jak�e niewiele os�b cieszy si� dobrym zdrowiem i kondycj� przez wiele lat, a tylko nieliczni potrafi� w pe�ni wykorzysta� sw�j �yciowy potencja�. Nasze badania wykazuj� jednak, �e jest mo�liwe powstrzymanie procesu starzenia si� w dowolnym momencie. Odkryli�my spos�b regulacji (czy te� naprawy) zegara biologicznego. Jeste�my przekonani, �e odtworzenie biologicznego potencja�u tkwi�cego w ludzkim organizmie zapewni cz�owiekowi sto dwadzie�cia, a mo�e nawet wi�cej lat �ycia. Oczywi�cie, nie staniemy si� nie�miertelni, lecz b�dziemy mogli znacznie przed�u�y� �ycie, a co wi�cej, owe dodatkowe lata wcale nie b�d� oznacza�y tak zwanej spokojnej staro�ci, r�wnoznacznej powolnemu dogorywaniu w pustych domach, szpitalach b�d� zak�adach opieki spo�ecznej. B�dzie to prawdziwie radosny i w pe�ni produktywny okres, kt�ry wi�kszo�� z nas zaliczy do najpi�kniejszych lat swego �ycia. By zrozumie�, jak nale�y "naprawi�" nasz zegar biologiczny, musimy okre�li� przyczyny psucia si� jego mechanizmu. W dalszych rozdzia�ach om�wimy je szczeg�owo, teraz warto jednak wymieni� te najwa�niejsze. Ot� my, ludzie, jeste�my wysoko zorganizowanymi istotami, kt�re w odr�nieniu od swoich ni�szych braci, zwierz�t, przekroczy�y biologiczn� tylko rol�. jak� wyznaczy�a
20
nam natura. Potrafimy my�le� abstrakcyjnie, tworzy�, stawia� sobie cele i je osi�ga�. Jednak z naturalnego punktu widzenia cz�owiek ma w �yciu tylko jedno zadanie: reprodukcj�. Co za tym idzie, po osi�gni�ciu pewnego wieku i dokonaniu, przynajmniej w teorii, aktu reprodukcji, stajemy si� dla tej�e natury zb�dni. Jej bowiem nie obchodz� nasze marzenia i plany, kt�rych nie zdo�ali�my jeszcze zrealizowa�. By� mo�e brzmi to brutalnie, lecz je�li si� dobrze zastanowi�, taki obraz jest w pe�ni logiczny, dotyczy zreszt� nie tylko ludzi, lecz wszystkich stworze�. Na przyk�ad �oso� ko�czy �ycie zaraz po z�o�eniu ikry, samice o�miornic zag�adzaj� si� niemal na �mier� po dokonaniu aktu reprodukcji, a samce myszy workowatych spokrewnionych z kangurami zdychaj� tu� po okresie godowym. Widzimy wi�c, �e natura obchodzi si� z nami znacznie �agodniej ni� z niekt�rymi gatunkami zwierz�t. Po zako�czeniu okresu p�odno�ci ludzie maj� przed sob� jeszcze troch� lat �ycia, ale zazwyczaj s� to lata post�puj�cej degradacji. Powodem tej degradacji jest nasz zegar biologiczny, kt�rego mechanizm zaczyna dzia�a� coraz wolniej, a� wreszcie si� zatrzymuje. Dzieje si� tak dlatego, �e szyszynka, kt�ra nadzoruje prac� pozosta�ych gruczo��w, silnie reaguje na obni�enie produkcji hormon�w p�ciowych. Zako�czenie okresu p�odno�ci powoduje, �e znacznie zmniejsza si� poziom melatoniny w organizmie, co jest sygna�em dla innych narz�d�w, �e nadesz�a pora staro�ci. Chodzi wi�c o to, by oszuka� szyszynk�, przekona� j� do produkcji melatoniny, kt�ra zapewnia nam m�odo�� i energi�, hamuje, a nawet cz�ciowo cofa procesy, kt�re przyj�li�my uwa�a� za oznaki staro�ci. Bo w�a�nie, jak ju� wiemy, melatonina reguluje nasz zegar biologiczny. Badania na zwierz�tach, prowadzone w kierowanej przez doktora Pierpaolego Fundacji Biancalana-Masera (Ancona), wykaza�y, �e odpowiednie dawki melatoniny podanej w odpowiednim czasie hamuj�, a nawet cofaj� procesy starzenia si�. (W dalszej cz�ci ksi��ki przedstawimy szczeg�owo wyniki tych eksperyment�w). Tak wi�c, po trzydziestu latach do�wiadcze�, zyskali�my pewno��, �e w�a�nie melatonina jest tym cudownym lekarstwem, zapewniaj�cym nam zdrowie i d�ugowieczno��. Bierzemy j� sami, podobnie jak wszyscy nasi wsp�pracownicy. Polecamy ten �rodek naszym najbli�szym i znajomym. Doktor Pierpaoli zacz�� podawa� melatonin� Emmie, swojej te�ciowej, kiedy mia�a siedemdziesi�t cztery lata. Chodzi�o o to, by zahamowa� u niej pierwsze objawy choroby Parkinsona, znanej neurologicznej przypad�o�ci ludzi w podesz�ym wieku, kt�ra prowadzi do dystrofii mi�ni, a w efekcie kompletnego inwalidztwa. Dzisiaj, po up�ywie dziesi�ciu lat (Pierpaoli rozpocz�� kuracj� w 1984 roku), kobieta nadal odznacza si� bystro�ci� umys�u, jest niezwykle �ywotna, a wszelkie objawy choroby Parkinsona ust�pi�y. Uwa�amy, �e sprawi�a to w�a�nie melatonina. Nale�a�oby r�wnie� doda�, �e sk�ra Emmyjest nadal tak samo j�drna i g�adka, jak dziesi�� lat temu. Kiedy informacja o rezultatach naszych do�wiadcze� obieg�a �wiat i pojawi�y si� kolejne publikacje dotycz�ce cudownego dzia�ania melatoniny, r�wnie� inni naukowcy zacz�li na sobie samych wypr�bowywa� �w hormon. Na podstawie licznych obserwacji zyskali�my niezbite przekonanie, �e
21
proces starzenia si� mo�e by� zahamowany w prosty spos�b: przez podniesienie poziomu melatoniny. By� mo�e wi�kszo�� ludzi nie s�ysza�a dot�d o melatoninie, lecz kuracje hormonalne nie s� dla nikogo niczym nowym. Wr�cz przeciwnie, w dzisiejszych czasach miliony kobiet w wieku przekwitania s� poddawane kuracji hormonalnej, kt�rej celem jest podniesienie zawarto�ci estrogenu do tego poziomu, jaki wyst�puje w okresie p�odno�ci. Nasza terapia odm�adzaj�ca jest bardzo prosta i polecamy j� wszystkim, u kt�rych poziom melatoniny zaczyna si� gwa�townie obni�a� (zazwyczaj nast�puje to po przekroczeniu czterdziestego pi�tego roku �ycia). Nale�y za�ywa� dodatkowe dawki hormonu, by utrzyma� jego poziom na wysoko�ci, jaka wyst�puje u dwudziestolatk�w. Chcemy jednak podkre�li� z ca�� moc�, �e nie wolno stosowa� melatoniny bez ogranicze�. Proponowane przez nas dawki s� wyra�nie ni�sze od tych, kt�re zalecaj� producenci hormonu w do��czonych ulotkach. W rozdziale 14: "Jak przyjmowa� melatonin�: dawkowanie", wskazujemy szczeg�owo, jak bezpiecznie i efektywnie stosowa� ten �rodek, jak obliczy� najodpowiedniejsz� dla siebie dawk�. Wierzymy, �e po uzyskaniu niezb�dnych wiadomo�ci dotycz�cych proces�w starzenia si� oraz roli szyszynki i produkowanej przez ni� melatoniny w tych�e procesach, czytelnicy b�d� mogli cofn�� wskaz�wki swych zegar�w biologicznych i d�u�ej zachowa� m�odo��. Wyja�nijmy sobie jeszcze jedn� rzecz: melatonina nie jest zbawiennym �rodkiem, kt�ry usunie wszelkie dolegliwo�ci i w jednej chwili przyniesie rezultaty. Pragniemy uprzedzi�, �e efekty jej dzia�ania pojawiaj� si� stopniowo, w miar� up�ywu lat. Z oczywistych powod�w, ilekro� my�limy o procesach starzenia si�, zwracamy uwag� g��wnie na zewn�trzne, najbardziej widoczne przejawy staro�ci. Zaczynamy si� martwi� swoim wiekiem, gdy dostrzegamy siwiej�ce w�osy, zmarszczki na twarzy, czy te� zaczynamy u�ywa� coraz silniejszych okular�w. I cho� takie oznaki mog� by� niepokoj�ce, to jednak zmiany wewn�trzne, zachodz�ce w naszych organizmach, s� o wiele gro�niejsze. Apelujemy zatem, by my�l�c o staro�ci zwraca� uwag� przede wszystkim na zmiany wewn�trzne, o wiele bardziej istotne od naszego wygl�du. Jedynie pr�by wyleczenia tej podstawowej choroby, jak� jest staro��, niejako od �rodka, mog� przynie�� po��dane rezultaty w postaci cofni�cia, b�d� zahamowania objaw�w zewn�trznych. W gruncie rzeczy starzenie si� to nic innego, jak utrata zdolno�ci adaptacyjnych cz�owieka do warunk�w zewn�trznych. Nasze organizmy s� bez przerwy nara�ane na r�ne stresy i bod�ce stymuluj�ce, takie jak zmiany temperatury otoczenia, infekcje wirusowe czy cho�by dobowy rytm snu i czuwania. Pomy�lmy o naszych organizmach jak o gumowych opaskach. Kiedy jeste�my m�odzi i silni, nasze cia�a bez k�opotu wracaj� do pierwotnej formy po ka�dorazowym zdeformowaniu, jednak w miar� up�ywu lat stopniowo tracimy t� zdolno��. Kr�tko m�wi�c, zanika spr�ysto�� materia�u. W ko�cu, zupe�nie tak samo jak stary, zu�yty materia�, z coraz wi�kszym trudem wracamy do formy pierwotnej. Stajemy si� coraz mniej odporni na zimno (tak�e na upa�y), ci�ej znosimy wszelkie infekcje i leczenie trwa znacznie d�u�ej, coraz trudniej zasypiamy. Melatonina mo�e przywr�ci� zachwian� r�wnowag� i zanikaj�c� z wiekiem odporno��, mo�emy wr�ci� do m�odzie�czej spr�ysto�ci.
22
Melatonina sprawia cud Melatonina rzeczywi�cie powoduje odm�adzanie organizm�w, lecz naszym zdaniem jej w�a�ciwo�ci dotycz� spraw znacznie powa�niejszych: poprzez zahamowanie proces�w starzenia si� hormon ten zwi�ksza odporno�� na choroby. Naukowcy w plac�wkach badawczych ca�ego �wiata prowadz� do�wiadczenia nad skuteczno�ci� terapeutyczn� melatoniny w r�nego typu dolegliwo�ciach, Zesp�l naukowc�w z Wydzia�u Medycznego Uniwersytetu Tulane w Nowym Orleanie wykaza�, �e melatonina skutecznie hamuje rozw�j kom�rek raka piersi. Onkolodzy z Monzy ju� dzi� stosuj� ten hormon w praktyce, obok tradycyjnej chemioterapii oraz immunoterapii. Jak pokazuj� ich badania, u pacjentek otrzymuj�cych melatonin� wyst�puje znacznie szybsza regresja nowotwor�w piersi, a efekty uboczne tradycyjnych metod leczenia s� mniej dokuczliwe. Wielu autor�w podkre�la skuteczno�� melatoniny w zwalczaniu bezsenno�ci. W przeciwie�stwie do innych �rodk�w nasennych, kt�re naruszaj� REM (faz� marze� sennych), hormon ten zapewnia odtworzenie naturalnego cyklu snu i czuwania. Melatonina jest doskona�ym �rodkiem na tak zwan� chorob� lotnicz�, czyli zaburzenia zwi�zane z podr� do innej strefy czasowej. Zastosowana w odpowiednim czasie pozwala szybko odzyska� naturalny rytm dobowy. Skutecznie przeciwdzia�a atakom serca, kt�re obecnie uznajemy za najcz�stsz� przyczyn� �mierci kobiet i m�czyzn w Stanach Zjednoczonych oraz innych krajach Zachodu. Wiele bada� wykazuje, �e melatonina powoduje obni�enie poziomu cholesterolu we krwi u os�b z grupy najwi�kszego ryzyka. Dla kogo przeznaczona jest ta ksi��ka? Dlaczego w�a�nie my i dlaczego w�a�nie teraz? Napisali�my t� ksi��k� z kilku powod�w. Po pierwsze, pozostajemy pod ogromnym wra�eniem naszego odkrycia, daj�cego potencjalne mo�liwo�ci wyd�u�enia i polepszenia jako�ci �ycia. Chcemy si� podzieli� t� wiedz� ze wszystkimi, kt�rzy zechc� nas pos�ucha�. Uwa�amy ponadto, �e nale�y to uczyni� w�a�nie teraz, a nie za dziesi�� czy dwadzie�cia lat. Niekt�rzy z koleg�w zarzuc� nam z pewno�ci� przedwczesny entuzjazm, Melatonina nie przesz�a jeszcze ca�ej serii "oficjalnych" test�w, obejmuj�cych mi�dzy innymi d�ugotrwa�e kliniczne badania na ludziach. Odpowiadamy wi�c szczerze: zanim to nast�pi, zanim melatonina (kt�ra, jak ju� wspomnieli�my, jest ju� dzi� dost�pna w wielu aptekach) zostanie poddana szczeg�owym testom i zostanie uznana przez czynniki oficjalne za lek dopuszczony do produkcji i dystrybucji, dla wi�kszo�ci z nas b�dzie ju� za p�no. Osi�gni�cia nauki (cz�sto z konieczno�ci) s� niekiedy dopiero po latach udost�pniane szerokiemu og�owi. Dzieje si� tak zw�aszcza w takich krajach jak Stany Zjednoczone, gdzie czasami musimy czeka� ca�e dziesi�ciolecia na opub-
23
likowanie naszych nowych tez i teorii. Dobrym przyk�adem mog� by� niekwestionowane obecnie zwi�zki mi�dzy diet� a zachorowalno�ci� na raka b�d� chorob� wie�cow�. Je�li jeste� w �rednim wieku, tak jak my, to dobrze wiesz, �e nie sta� ci� na luksus czekania jeszcze dwudziestu lat. Walter jest energicznym sze��dziesi�ciolatkiem, ostatnio o�eni� si� po raz drugi, ja natomiast przekroczy�em siedemdziesi�tk�, mam wspania�� �on�, sz�stk� doros�ych dzieci i sze�cioro wnucz�t. Obaj wi�c mamy po co �y�: prowadzimy intensywny tryb �ycia, kierujemy niezwykle interesuj�cymi badaniami i chcieliby�my zajmowa� si� tym tak d�ugo, jak d�ugo b�dzie to mo�liwe. Zatem, je�li pragniemy zahamowa� u siebie procesy starzenia si�, by dalej kontynuowa� nasze prace na temat jesieni �ycia, musimy zacz�� ju� teraz. Nie wolno nam zwleka�. Nie mo�emy czeka� a� melatonina przejdzie wszelkie mo�liwe testy i stanie si� oficjalnie uznanym lekiem. Z tego te� powodu uwa�amy, �e by�oby niestosowne zatajanie naszego odkrycia przed opini� publiczn�. Poza tym, z wielu powod�w uwa�amy, �e gdy chodzi o melatonin� nale�y przedstawi� ca�� spraw� spo�ecze�stwu, by naciski samych zainteresowanych spowodowa�y reakcj� lekarzy, autorytet�w medycznych i odpowiednich instytucji. Prowadzi si� obecnie wiele prac, finansowanych zar�wno ze �rodk�w rz�dowych, jak i funduszy prywatnych, w taki czy inny spos�b zwi�zanych z procesami starzenia si�, lecz �adne z tych projekt�w nie dotycz� bezpo�rednio tych�e proces�w. W por�wnaniu z innymi dziedzinami nauki, takimi cho�by jak fizyka teoretyczna, w kt�rych dokona� si� ostatnio olbrzymi post�p, biologia wci�� tkwi jeszcze w epoce kamiennej. Wci�� nie potrafimy znale�� skutecznego leku na te same przypad�o�ci, kt�re dziesi�tkowa�y ludzko�� sto lat temu, i jeste�my r�wnie bezradni wobec nowych plag. To prawda, �e ludzie �yj� d�u�ej; sprawi�a to jednak racjonalna dieta, poprawa higieny czy wprowadzenie antybiotyk�w oraz szczepionek, a nie odkrycie tajnik�w biologii, co naszym zdaniem odgrywa zasadnicz� rol� w walce z wszelkimi chorobami. Ka�da ingerencja w prac� zegara biologicznego i pr�ba powstrzymania proces�w starzenia si� mo�e si� wydatnie przyczyni� do poprawy og�lnego stanu zdrowia. Wierzymy, �e zastosowanie proponowanej przez nas profilaktyki, w d�u�szej perspektywie, mo�e przynie�� og�owi spo�ecze�stwa ogromne korzy�ci. I ostatni, najwa�niejszy pow�d, napisali�my t� ksi��k� po to, aby sk�oni� naszych czytelnik�w do odrzucenia stereotyp�w na temat staro�ci i starzenia si�. Je�li staro�� wci�� b�dzie dla nas czym� odpychaj�cym, je�li nie ulegnie zmianie pogl�d ��cz�cy podesz�y wiek z nieuchronn� degradacj�, w�wczas sami pozbawimy si� mo�liwo�ci wytargowania dodatkowych lat �ycia, a przecie� chodzi nam jeszcze i o to, by te lata up�yn�y w dobrym zdrowiu cia�a i ducha. W pierwszej cz�ci ksi��ki koncentrujemy si� na wynikach bada� naukowych, kt�re doprowadzi�y do identyfikacji zegara biologicznego. Ta podr� w �wiat nauki poprowadzi czytelnika po ca�ym �wiecie - od Szwajcarii poprzez W�ochy i Rosj�, przez wiele r�nych laboratori�w, w kt�rych Walter przeprowadza� swoje niezwyk�e do�wiadczenia. Opiszemy szczeg�owo �w tajemniczy gruczo�, szyszynk�, oraz sposoby jej reagowania na r�norodne bod�ce. Za-
24
prezentujemy r�wnie� ca�o�� uzyskanych przez nas danych dotycz�cych mela-toniny. To oczywiste, �e w�a�ciwym bohaterem tej ksi��ki jest �ycie. Mamy nadziej�, �e czytelnik odbierze "Cud Melatoniny" jako afirmacj� �ycia i nabierze odwagi, by przej�� kontrol� nad swoim przeznaczeniem. Nasze przesianie brzmi bowiem: mo�emy �y� o wiele d�u�ej, ni� kiedykolwiek mogli�my marzy�, a co wa�niejsze, owe darowane lata mog� up�yn�� w takim samym zdrowiu i rado�ci, jakimi cieszymy si� za m�odu czy w wieku �rednim.
2. PIERPAOLI NA TROPIE ZEGARA BIOLOGICZNEGO Nie Jest mo�liwe, aby cz�owiek zaczai bada� to. co w Jego mniemaniu. Jest Ju� �wietnie znane. Epiktet z Hierapolls (ok. 50 - ok. 130) Kiedy pragn� wyja�ni� ludziom funkcj� zegara biologicznego i rol�, jak� szyszynka odgrywa w sterowaniu r�nymi uk�adami naszego organizmu, odwo�uj� si� zwykle do analogii. Wyobra� sobie zatem orkiestr� symfoniczn�. Z jednej strony mie�ci si� sekcja instrument�w smyczkowych, gdzie indziej - instrumenty d�te drewniane, jeszcze gdzie indziej - blaszane. Je�li grasz w tej orkiestrze na klarnecie, zajmujesz miejsce w�r�d innych klarnecist�w, a twoim zadaniem jest wykonanie wyznaczonej ci partii. Z pozoru mog�oby si� wydawa�, �e partie poszczeg�lnych instrument�w znacznie si� r�ni� mi�dzy sob�, cz�stokro� sprawiaj� wra�enie oderwanych i niezale�nych od siebie. Ale my, oczywi�cie, wiemy, �e tak nie jest. Wystarczy zaj�� miejsce na podium, by us�ysze�, �e g�osy wszystkich sekcji doskonale ze sob� wsp�graj�, i je�li muzycy b�d� przestrzegali wskaz�wek dyrygenta, ca�a orkiestra wspaniale wykona utw�r muzyczny. Odkryli�my, �e szyszynka pe�ni w naszych organizmach rol� dyrygenta w orkiestrze. Jej zadaniem jest zapewnienie harmonijnej wsp�pracy i prawid�owego funkcjonowania r�nych uk�ad�w organizmu. Jednym z nich jest uk�ad dokrewny, czyli endokrynologiczny, na kt�ry sk�adaj� si� gruczo�y produkuj�ce hormony, substancje reguluj�ce pe�ny (w tym tak�e seksualny) rozw�j cz�owieka od najwcze�niejszej m�odo�ci. Drugim jest uk�ad immunologiczny - odporno�ciowy. Szyszynka nie tylko kontroluje dzia�anie tych uk�ad�w, lecz pe�ni r�wnie� funkcj� zegara biologicznego. Kiedy szyszynka zaczyna si� starze�, pozosta�e uk�ady, na kt�re oddzia�uje, starzej� si� r�wnie�. Wracaj�c do naszej analogii, dochodzi do sytuacji, w kt�rej dyrygent odczuwa nag�e zm�czenie, tak �e nie jest ju� w stanie kierowa� orkiestr�. Stopniowo daj� si� s�ysze� fa�szywe tony, a muzycy sami nie potrafi� w�a�ciwie wykona� utworu. Ba�agan si� nasila i wreszcie muzyka milknie. Kiedy wyja�niam teori� starzenia si�, odwo�uj� si� do opisanej analogii, s�uchacze m�wi�: "Rozumiem. To rzeczywi�cie ma sens". To oczywiste, �e w tak skomplikowanym systemie, jakim jest nasz organizm, gdzie w tym samym czasie zachodz� r�norodne procesy, jest niezb�dny jaki� centralny regulator, kt�ry nadzoruje te procesy, zapewnia harmonijne wsp�dzia�anie wielu uk�ad�w, wskazuje pocz�tek i zako�czenie aktywno�ci. Mo�na by rzec, �e obecno��
26
takiego regulatora wyczuwa si� instynktownie. Niemniej, gdy zaczyna�em karier� naukow� przed trzydziestu laty, ka�da wzmianka o zegarze biologicznym spotyka�a si� z jawnymi drwinami koleg�w. W tamtych czasach ka�dy uk�ad organizmu traktowano jako system odr�bny i niezale�ny od innych. Specjali�ci od uk�adu krwiono�nego, kostnego czy dokrewnego cz�sto nie mogli si� nawet porozumie�. Geriatrzy, zajmuj�cy si� staro�ci�, byli przekonani, �e proces �w dokonuje si� w wyniku do�� przypadkowej degradacji poszczeg�lnych kom�rek, a w miar� nasilania si� tego zjawiska cz�owiek starzeje si� i w ko�cu umiera. (W naszej analogii by�aby to taka sytuacja, w kt�rej kolejni muzycy dochodz� do wniosku, �e nie s� w stanie gra� dalej, odk�adaj� swoje instrumenty i schodz� ze sceny. W efekcie muzyka milknie stopniowo, a� wreszcie zamiera). Za� pomys�, �e wymieranie pojedynczych kom�rek mo�e by� sterowane przez jaki� czynnik nadrz�dny, traktowano w�wczas jako absurd. Ale c�, gdyby w tamtych latach kt�ry� z koleg�w czy student�w zaprezentowa� mi tak� teori�, zapewne tak�e bym go wy�mia�. Odkrycie zegara biologicznego by�o mo�liwe tylko dzi�ki radykalnej zmianie mojego sposobu my�lenia. Sam musia�em stan�� za pulpitem dyrygenckim i obrzuci� uwa�nym spojrzeniem ca�y zesp�, nie koncentruj�c si� na wybranych instrumentach czy sekcjach. Ale m�wi�c zupe�nie powa�nie, by�o ono wynikiem wielu tysi�cy godzin sp�dzonych w ci�gu tych trzydziestu lat w r�nych laboratoriach, kiedy to w�r�d niezliczonych pomy�ek od czasu do czasu dochodzi�em do wa�nych wniosk�w, kt�re posuwa�y z wolna ca�� prac� do przodu. Badania naukowe zawsze przebiegaj� w podobny spos�b. Je�eli moje osi�gni�cia mo�na okre�li� mianem sukcesu, zawdzi�czam to g��wnie mojemu wszechstronnemu wykszta�ceniu. Nie jestem geriatr�, nie zajmuj� si� te� wy��cznie badaniem jednego gruczo�u. Wol� nazywa� siebie specjalist� og�lnym, gdy� przez ca�e �ycie by�em zwolennikiem bada� interdyscyplinarnych w zakresie nauk medycznych. Od pocz�tku kariery mia�em powa�ne obawy, �e zbytnia specjalizacja prowadzi do intelektualnej izolacji, kt�ra dla ka�dego naukowca musi mie� fatalne skutki. Uwa�a�em za ogromnie wa�ne dla moich bada�, by �ledzi� na bie��co rozw�j pokrewnych dziedzin nauki i pr�bowa� znale�� ich powi�zania z tym wycinkiem, kt�ry mnie najbardziej interesuje. Bardzo cz�sto si� zdarza, �e jakie� odkrycie w jednej ga��zi nauki silnie rzutuje na osi�gni�cia w kilku innych. Wyznaj�c wi�c tak� filozofi�, zawsze stara�em si� znale�� elementy ��cz�ce r�ne dziedziny zainteresowa�. Jestem lekarzem o dw�ch specjalno�ciach, z biochemii oraz patologii, mam ponadto tytu� doktora immunologii. Patolodzy zajmuj� si� procesami chorobotw�rczymi oraz sposobami ich zwalczania. To bardzo potrzebna dziedzina, ale zawsze uwa�a�em j� za "dzia�alno�� us�ugow�". S�dzi�em bowiem, �e prawdziwym wyzwaniem dla lekarza jest przede wszystkim profilaktyka - zapobieganie wszelkim chorobom. Odnosi�em mimowolne wra�enie, �e ju� to tylko, i� pacjent zachorowa�, mo�na uzna� za przegran�. Takie podej�cie sk�oni�o mnie do zaj�cia si� immunologi�, poniewa� ka�da choroba cz�owieka jest efektem nieprawid�owego dzia�ania b�d� os�abienia jego uk�adu odporno�ciowego. Ot� uk�ad ten stanowi pierwsz� lini� obrony na-
27
szych organizm�w przed wszelkiego typu zaka�eniami. Tworz� go jak gdyby ekipy ratunkowe, bez przerwy kontroluj�ce ca�y organizm w poszukiwaniu wirus�w, bakterii i innych obcych intruz�w. Na uk�ad immunologiczny sk�ada si� ca�y zesp� wyspecjalizowanych kom�rek, kt�rych jedynym zadaniem jest zwalczanie zagro�e�, nie wy��czaj�c kilku odmian kom�rek rakowych. Je�eli �w uk�ad jest silny i funkcjonuje prawid�owo, mo�emy cieszy� si� dobrym zdrowiem. Je�li za� jest s�aby - chorujemy; zapadamy na infekcje wirusowe i bakteryjne, wykazujemy podatno�� na rozw�j chor�b nowotworowych. St�d te� zawsze by�em przekonany, �e gdyby�my tylko potrafili utrzyma� nasz uk�ad immunologiczny w wysokiej sprawno�ci, mogliby�my z za�o�enia unikn�� wielu gro�nych chor�b. Ten spos�b rozumo