15539
Szczegóły |
Tytuł |
15539 |
Rozszerzenie: |
PDF |
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres
[email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.
15539 PDF - Pobierz:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd pliku o nazwie 15539 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.
15539 - podejrzyj 20 pierwszych stron:
kolekcja klub�w
tom
"WWX5
WIDZEW
oraz dawni ��dzcy ligowcy
� �TS-G
> KLUB TURYST�W
� UNION-TOURING
75 LAT PRAWDZIWEJ HISTORII RTS
(1922-1997)
75 YEARS OF THE TRUE HISTORY OF RTS WIDZEW
the JUBILEE BOOK
wydawnictwo
katowice 1998
1000230955
791785
autorzy Andrzej GOWARZEWSKI
Andrzej BOGUSZ Mariusz GOSS Tomasz JAGODZI�SKI Micha� KUBANOWSKI Witold �ASTOWIECKI Andrzej MARKOWSKI Marek MICHALSKI ok�adka Ryszard NIEMIEC Bo�ena Lidia SZMEL
mx
wsp�praca autorska
zdj�cia i reprodukcje
grafika i karykatury
t�umaczenia
sk�ad komputerowy
korekta
oprogramowanie
druk i oprawa
Ewa Iwonna Adamska, Adam Bielecki, Ma�gorzata Bresler, Gra�yna Dziegiecka, Ma�gorzata Dziewit, Wojciech Filipiak, Ma�gorzata Graczyk, Ewa Jankowska, J�zef Jele�, Joanna Jencek, Barbara J�dralska, Ma�gorzata Kierzkowska, Zdzis�aw Krupi�ski, Piotr Kulczycki, Jan Lis, Jan Olesi�ski, Aleksander Pauk UKR, Ewa Pentak, Kazimierz Romaniec, S�awomir Strycharski, Stefan Szczep-�ek, Kar� M. Torgrimsen NOR, Miros�aw Wieczorek, Dennis Adam Witkowski USA, Andrzej Wypysi�ski oraz pi�karze i rodziny cz�onk�w ��dzkich klub�w
Andrzej Bie�kowski, Kazimierz Chwiejczuk, Jacek Dominski, Maciej Drozdowski, Adam Hayder, Marek Kowal, Wojciech Markiewicz, Grzegorz Micha�owski, Marek Nowak, Leon Olejniczak, Ross, Jan Rozmarynowski, Karol Rutkowski, Janusz Szewi�ski, J. Szperling, Mieczys�aw Szymkowski, �piewak, Mieczys�aw Swiderski, Eugeniusz Warmi�ski, Marek Widerkiewicz, J�zef Wr�bel, CAF / Andrzej Zbraniecki, Foto �Ata" Lw�w, Foto �Laks" ��d�, reprodukcje � tygodnik ilustrowany �Raz Dwa Trzy", �Sport" Lw�w, �Stadjon", �Tygodnik Sportowy", publikacje klubowe RTS Widzew; archiwa zawodnik�w i trener�w oraz rodzin pi�karzy i dzia�aczy klub�w ��dzkich, J�zefa Dorynia, Centralne Archiwum Wojskowe, Archiwum Dokumentacji Mechanicznej w Warszawie, Muzeum Sportu w �odzi oraz wydawnictwa GiA
Edward A�aszewski, Bring, Marek Michalski, Waldemar Walczak, Jaros�aw Zieli�ski, Julian Zebrowski
/: ... <\ .�� - ' \
Witold G�recki, Antoni Pyci�ski Wioletta G�yk, El�bieta Liersz
i -I ,.
>;
Micha� Kubanowski, Andrzej Markowski i � '-� .4..-".' -I �-
\ % ..' ''.'- ',. Bogus�aw Kobic \ % ' ,
�~,_ '' �'' �>'". LUBELSKIE ZAK�ADY GRAFICZNE
�copyright by Andrzej Gowarzewski katowice 1998
BUW-EO-(X) /WflMg
ISBN 83-905424-5-5
Szanowni Pa�stwo,
z widzewskim emblematem zwi�zane s� moje najbardziej �ywe i dramatyczne wspomnienia z czasu wyst�p�w na krajowych boiskach. To w �odzi, pod firm� RTS Widzew, poznawa�em smak polskiej ekstraklasy, na dodatek w gronie wielu wiernych przyjaci� i w zespole, kt�ry te� dopiero marzy� o sukcesach; jako zawodnik ��dzkiego klubu po raz pierwszy wyst�pi�em w reprezentacji narodowej, a potem dwukrotnie startowa�em w fina�ach mistrzostw �wiata. Hiszpa�ski Mundial i br�zowy medal przypad� akurat na po�egnanie z widzewskimi barwami... Wszystko, co dzia�o si� p�niej, mia�o jednak swoje �r�d�o w czasie a� siedmiu sezon�w gry w stroju Widzewa... Tego si� nie zapomina!
Nie mam w�tpliwo�ci, �e jako pi�karz w szeregach ��dzkiego klubu dawa�em z siebie dla ekipy RTS wszystko co najlepsze. W pami�ci najwierniejszych sympatyk�w Widzewa chcia�bym dzi�ki swym osi�gni�ciom pozosta� d�u�ej, ni� tylko jako zawodnik, o kt�rym pami�taj� kibice jednej generacji... Nie mam w�tpliwo�ci, �e w ludzkich wspomnieniach zostaj� tylko najwi�ksze sukcesy i pora�ki, ale te� g��boko pragn�, aby by�y to emocje ciep�e, kt�re mog� sprzyja� budowaniu �yczliwo�ci dla naszego sportu i dla klubu oraz pomaga� w si�ganiu po nowe sukcesy. Dziwi� mnie, wr�cz bulwersuj� plotki i brudy, pom�wienia i k�amstwa, publikowane dla dora�nej korzy�ci, aby zaspokoi� najni�sze gusta. Ani to prawdziwe, ani buduj�ce, a w konsekwencji obraca si� przeciwko futbolowi, przeciw ca�emu sportowi, tak�e klubowi, a nawet pismu, kt�re tym sposobem chce budowa� sukces. To nie jest dobra droga dla tworzenia lepszej przysz�o�ci!
My�l�, �e aby zwyci�a� w sportowej rywalizacji potrzeba mistrzowskiej klasy nie tylko pi�karzy, trener�w czy dzia�aczy � tak�e wszystkich sympatyk�w futbolu, kt�rych nauczycielem s� popularne media.
Warszawa, w lutym 1998
5
th.
FOR �FUJI football encyclopedia" READERS ABROAD
��d� it is today a metropolis with almost one million inhabitants, a strong industrial and cultural centr�. The main street � ulica Piotrkowska � has found its place in the Guinness'Book of Records, as �the longest straight street in Europ�". ��d� is also called a treasury of art nouveau in architecture which tru�y reflects a stormy history of the city. The history was described in the novel written by the Nobel prize winner W�adys�aw Reymont � �Promised Land" (�Ziemia obiecana"), which was later turned into film, mad� by the famous film director � Andrzej Wajda who presented his artistic vision of three friend-industrialists � a Pole, a German and a Jew. These three nations created together modern history and strenght of the city which after the first World War became an important centr� of revived, independent Poland. To be �a �odzianin" � or col�oquially �a lodzermensch"
� meant to be a citizen of the town in which three nations lived together, respecting mutually their interests and their national differences... It is a strange city where textile industry was represented by such powerful persons as Oskar Kon who saved his life during second World War offering shares in his factories to Nazi occupants and later settled in Argentina where he died in 1961, being 91 years old. His factory in ��d�, was placed in Widzew where the football club RTS was bom, the club whose history we describe in this book.
In this town, sport clubs operated around big factories, like IKP (abbreviation from the name Israel Kalmanowicz Pozna�ski � a Jewish industrialist from Pomerania); in whose lavish pal�ce, today a... bingo parlour operates. There were also factories of Louis Geyer, a Belgian named Carl Scheibler and Ludwik Grohmann � in their palaces the film �Promised Land" was shot. They used to be called �kings of cotton wool"
The second World War caused that Jews have passed away from ��d� � through ghetto and extermination camps, Poles were expelled by Germans and Germans were expelled by the Red Army
� so, the history of ��d� after the last war, it is a history of completely another town. A town of grey, wretched existence which boasts of women working in night shifts � as one of the critics put it. But also such persons as poet Julian Tuwim, writers Jerzy Kosi�ski and Martin Gray, critic and publisher Karl Dedecius and even the New York Mayor � Koch � have their origins in ��d�. Also the Rubinstein family � with the famous pianist Arthur � comes from ��d�. The most prominent film directors, well known in the whole world, such as Andrzej Wajda, Roman Pola�ski, Krzysztof Kie�lowski and Kazimierz Kutz were educated in the famous film high school in ��d�. There is also seated in ��d� a Museum of Cinematography and a film production company �Se-Ma-For" which mad� the only Polish film awarded with �Oscar" in 1983 � it is not widely known that it is an animated film �Tango" by Zbigniew Rybczy�ski...
It is a book about the history of a few football clubs from ��d�, although description of successes achieved by the players from the �KS football team is missing. We should remember, however, that in this town, a second in Poland true sports arena was constructed. After the first facility in Cracow (Cracovia) which was opened on 31 March 1912, ��KS Sports Park" was opened on 16 May the same year and on 1 May 1913 � sports arena in Lw�w for the sport club Pogo�.
This book is an attempt to describe a fragment of the football history of this metropolis, struggling with great pain through gaps and deficiencies in the materials which should document so complicated history of ��d� � (uwaga � polski tekst na stronie 184)
FOR �FUJI football encyclopedia" READERS ABROAD
On account of many enquiries mad� by our readers from abroad we would like to inform that sale of all the volumes of the �FUJI football encyclopedia" is conducted by:
UNITED KINGDOM
SPORTSPAGES (THE SPECIALIST SPORTS BOOKSHOP)
Caxton Walk, 94-96 Charing Cross Road, LONDON WC2H OJG
Barton Square, St Ann's S�uare, MANCHESTER M2 7HA
LUXEMBURG (mail selling) C> |Stig Forsingdal, 8 Rue Alfred de Musset, 1-2175 LUXEMBOURG GERMANY 0
AGON Sportyerlag Frankfurter Str. 92A, D-34121 KASSEL
The books may be also purchase directly at the publisher by sending an order to (the cost of one volume amounts * to 10 GBP, 15 USD, 25 DM; mailing cost included y � payable by a posta� cheque)
wydawnictwo GiA
40-357 KATOWICE 14
Poland
6
G�F�
LUDWIK SOBOLEWSKI HONOROWY PREZES RTS
Drodzy Pa�stwo,
zwyci�stwa i pora�ki to zwyczajne zdarzenia w dziejach ka�dego klubu. Sportowa rywalizacja, ucz�c prze�ywania zmiennych kolei losu, pomaga ca�ym pokoleniom odczuwa� niezwyk�e emocje. Sympatycy skupiaj� si� wok� wielkich wygranych, ale winni pami�ta�, �e dzi�ki gorzkim przegranym zmagania na sportowych stadionach czyni� nas bogatszymi... Futbol w�r�d dziesi�tk�w dyscyplin zajmuje szczeg�lne miejsce, a dla naszego Towarzystwa ma pierwszorz�dne znaczenie.
RTS Widzew zapisa� si� w kronikach polskiego pilkarstwa najcenniejszymi laurami, zdobywaj�c nie raz tytu�y mistrza kraju, si�gaj�c po Puchar i Superpuchar Polski. Nasi pi�karze wspaniale radzili sobie na mi�dzynarodowej arenie, a najlepsi � w roli reprezentant�w narodowej dru�yny bia�o-czerwonych � si�gali po medalowe sukcesy tak�e w fina�ach mistrzostw �wiata.
Najwi�cej emocji budzi jednak wsp�czesna rywalizacja, bo ka�dy nowy mecz zdaje si� by� tym najwa�niejszym, cho� przecie� bez tradycji i bez wspomnie�, kt�re dla najm�odszych maj� wr�cz magiczn� si��, nie by�oby dzisiejszych osi�gni��. Pami�tajmy o tym, tak�e opisuj�c i czytaj�c dzieje naszego wspania�ego klubu!
��d�, luty 1998
1
Autorzy opracowa�, prezentowanych jako kolekcja klub�w, zdarza si� � narzekaj� na ub�stwo �r�de�, kt�re mog�yby pom�c w opracowaniu kolejnej pozycji ksi��kowej na poziomie zak�adanym dla ca�ej serii. Tak by�o w przypadku Ruchu, Legii, Wis�y, a tak�e tomu Lw�w i Wilno; w ka�dym przypadku mo�na by�o jednak doszuka� si� obiektywnych usprawiedliwie�. W pracy nad dziejami ��dzkich klub�w ligowych okresu mi�dzywojennego, kt�re przesz�y ju� do historii, spodziewali�my si� trudno�ci, ale okaza�y si� one do pokonania. Niestety, w przypadku dziej�w RTS Widzew po raz pierwszy spotkali�my si� z tak przera�aj�c� pustk� w warstwie dokumentacyjnej, jakby chodzi�o o klub g��bokiej prowincji, p�taj�cy si� w ca�ej swej historii daleko od najni�szych lig, cho� mamy przecie� do czynienia z zespo�em, kt�ry si�ga� po najwy�sze trofea w polskim futbolu, triumfowa� nie raz w rywalizacji o mistrzostwo, pokazywa� si� na forum mi�dzynarodowym, a jego historia tyczy ostatnich dziesi�cioleci! Przykro pisa�, ale to przera�aj�ca pustka wok� w�asnych dziej�w, a nie �prowincjonalny" stosunek komentator�w, czyni� dotychczasowe dokonania klubowych w�adz Widzewa tak �enuj�cymi. Ba, dopiero ten lekcewa��cy ton wobec w�asnej historii, co czyni postaw� zainteresowanych �prowincjonaln�", sprawiaj� �e jakakolwiek wsp�praca grupy autor�w z w�adzami klubu okaza�a si� praktycznie niemo�liwa. Zadziwiaj�ce � nie spotkali�my os�b, kt�re wyrazi�yby odrobin� zainteresowania nasz� prac�; cho� nie brakowa�o zaciekawienia ewentualnymi mo�liwo�ciami �skubni�cia" czego� z efekt�w wysi�ku autor�w! Jeste�my przekonani, �e je�li klubowe w�adze RTS Widzew pragn� by� traktowane powa�nie � winny rozpocz�� od zmiany oficjalnej daty powstania klubu, aby swych dzia�a� nie opiera� na fa�szu in statu nascendi. Ten tom, jak ka�dy w naszym dorobku � powsta� na wy��czn� odpowiedzialno�� autor�w i wydawcy, ale te� jest pierwszym, kt�remu w takim stopniu towarzyszy brak zainteresowania w�adz klubowych; mo�e dlatego Widzew traci tak wiele sympatii, jaka mog�aby mu towarzyszy� dzi�ki dokonaniom wspania�ych pi�karzy. Nasi Czytelnicy, sympatycy futbolu � doskonale wiedz�, �e prawdziw� histori� klubu tworzy si� na boisku, a jej bohaterami s� pi�karze i trenerzy. Tylko niekt�rzy dzia�acze s�dz� �e klub istnieje od chwili, gdy to oni otrzymali w nim etaty czy te� zostali prezesami, czyni�c tak wiele medialnego szumu wok� w�asnego istnienia; notabene tylko dzi�ki r�wnie o�wieconym przedstawicielom niekt�rych medi�w. Pomy�le�, �e to w �odzi w 1932 powsta�a pierwsza w naszym kraju korporacja zawodowa, czyli istniej�cy do dzi� KDS � Klub Dziennikarzy Sportowych... �
Fotografia zespo�u futbolist�w TMRF w Widzewie, wykonana w 1911 � od lewej, w sportowych kostiumach: Jan Ma�ecki, Franciszek Michalski, Zygmunt Hanke � niebawem pi�karz �KS, ? Myszkorowski i Wincenty Tymowski; kl�cz�: ? Lichmaniak, Edward Krause i ? Pol; le��: ? Triebe, bramkarz ? Smoley, rodowity Anglik, oraz Edward Zdziarski, kapitan zespo�u, w otoczeniu grupy dzia�aczy i sympatyk�w widzewskiego Towarzystwa MRF
8
G�?�.
TOWARZYSTWO W WIDZEWIE
Widzew � ta nazwa nabra�a szczeg�lnego rozg�osu i znaczenia w dziejach polskiego sportu. Nie tylko za spraw� ca�ej plejady utalentowanych pi�karzy, jak Zbigniew Boniek, J�zef M�ynarczyk, W�odzimierz Smolarek, W�adys�aw Zmuda, czy Tomasz �api�ski, Marek Koniarek, oraz Marek Citko, kt�rzy gr� i sukcesami w barwach Robotniczego Towarzystwa Sportowego WIDZEW, zdobywaj�c tytu�y mistrz�w Polski oraz zapisuj�c wcale udane wyst�py w europejskich rozgrywkach pucharowych dru�yn klubowych, czy te� w roli bohater�w g�o�nych transfer�w � nadali niebywa�ego rozg�osu tej skromnej przed laty po�udniowo-wschodniej dzielnicy �odzi. Po raz pierwszy nazwa wsi Widzewnica � czyli obecnego Widzewa, pojawi�a si� w 1387, kiedy we W�oc�awku opublikowany zosta� dokument, na mocy kt�rego biskup kujawski Jan Kropid�o utworzy� we wsi Lodzia, czyli na terenie obecnej �odzi � nowe so�ectwo, kt�re wraz z s�siedni� wiosk� Widzewnica, za�o�on� w 1381, nada� w do�ywocie kanonikowi Piotrowi �liwce.
przedwojenna premiera
��d� ju� w 1424 otrzyma�a prawa miejskie, za� wie� Widzew musia�a odczeka� niemal 500 lat, aby sta� si� jedynie jedn� z jej dzielnic. Wie� Widzew dopiero od po�owy XIX wieku, gdy zosta�a przeci�ta traktem bitym biegn�cym do Rokicin, oraz lini� kolei �elaznej do Koluszek � sta�a si� bardziej atrakcyjna dla rozwijaj�cego si� przemys�u. Prze�omowym momentem w historii wsi Widzew by�o w 1879 za�o�enie Zak�ad�w Juliusza Kunitzera � od 1885 zak�ady dzia�a�y pod nazw� Towarzystwo Akcyjne Widzewskiej Manufaktury Bawe�nianej Heintzla i Kunitzera, oraz powstanie w 1897 Manufaktury Nici Angielskiego Towarzystwa Akcyjnego. Wie� Widzew licz�ca w 1822 tylko 22 mieszka�c�w (sic!), ju� pod koniec XIX wieku by�a zamieszkana przez oko�o 40 tysi�cy mieszka�c�w! Aktu inkorporacji teren�w wsi, czyli w��czenia ich w granice miasta �odzi, dokona�y okupacyjne w�adze niemieckie dopiero w 1915 roku.
W okresie zabor�w na terenie wsi Widzew bardzo d�ugo, w por�wnaniu z wielk� i miejsk� �odzi� � nie by�o �adnego stowarzyszenia ani organizacji, kt�re mog�yby podj�� si� prowadzenia dzia�alno�ci sportowej. Dopiero w czerwcu 1910 przy Zak�adach Towarzystwa Akcyjnego Heinzel i Kunitzer zawi�za�o si� Towarzystwo Mi�o�nik�w Rozwoju Fizycznego w Widzewie (niekt�re �r�d�a wymieniaj� dat� 4 marca 1910, miejsce � lokal fabryczny przy Rokici�skiej 62 oraz grono 33 uczestnik�w spotkania; w czerwcu 1910 � jak pono� informowa�a ��dzka prasa, statut TMRF przestano do zatwierdzenia gubernialnej w�adzy w Piotrkowie Trybunalskim). Zachowa� si� orygina� tego dokumentu � oprawiony w p��tno, wydany w 1911 w zak�adzie typografii mistrza Szcz�niewskiego w �odzi, przy Piotrkowskiej 118, pisany cyrylic�. Z odr�cznych dopisk�w wynika, �e ten statut w�a�nie 5 listopada 1910 wpisany zosta� do ksi�g gubernialnych pod numerem 395, a dok�adnie tydzie� p�niej � 12 listopada 1910 � podpisany przez carskiego gubernatora, a wi�c t� dat� nale�y traktowa� jako dzie� narodzin Towarzystwa MRF w Widzewie. Za�o�ycielami Towarzystwa byli pracownicy administracyjni, zwani �biuralis-tami", oraz �rednia inteligencja techniczna Zak�ad�w Heinzel i Kunitzer, ale g��wnymi animatorami tego
zamierzenia z ca�� pewno�ci� byli Anglicy, wykwalifikowani w��kiennicy i mechanicy, modernizuj�cy t� najwi�ksz� manufaktur� po�o�on� we wsi Widzew.
Wst�pna legalizacja statutu Towarzystwa przez gube-rnialne w�adze piotrkowskie nast�pi�a 5 listopada 1910, gdy wpisano go do rejestru a tak�e m�g� dzia�a� pierwszy zarz�d TMRF, ukonstytuowany w nast�puj�cym sk�adzie: prezes � Stanis�aw Ku�akowski; wiceprezes � J. Matynowski, sekretarz � Franciszek Michalski, skarbnik � B. Libich oraz cz�onkowie � L. Grucz, F. Krass i L. Komornicki. Stosunkowo wysokie wpisowe � a� dwa ruble, oraz skrupulatnie egzekwowane sk�adki cz�onkowskie w wysoko�ci jednego rubla miesi�cznie, powodowa�y, �e w gronie cz�onk�w stowarzyszenia w zasadzie brak by�o najliczniejszej reprezentacji mieszka�c�w wsi Widzew � robotnik�w. Ta spauperyzowana, nap�ywowa masa ludno�ci z pobliskich wsi i miasteczek, szukaj�c zatrudnienia w rozwijaj�cych si� dynamicznie widzewskich manufakturach � preferowa�a w chwilach wolnych od pracy swoje dawne wzorce kulturowe, w kt�rych ruch i �wiczenia cielesne nie odgrywa�y powa�niejszej roli. �ycie towarzyskie zamo�nych cz�onk�w Towarzystwa Mi�o�nik�w Rozwoju Fizycznego i ich rodzin koncentrowa�o si� na organizacji zabaw i festyn�w w nabytym na w�asno�� ogrodzie Towarzystwa przy ulicy Rokici�skiej 135. Dzia�alno�� sportowa TMRF ogranicza�a si� natomiast w zasadzie do sekcji, czyli �osady" pi�ki no�nej, kt�ra, pocz�wszy od 1911 � bra�a udzia� w organizowanych przez ��dzk� Lig� Sportow� mistrzostwach pi�karskich miasta (pierwsza edycja rozgrywek o tytu� i puchar ufundowany przez Anglika Smitha, przy wsp�udziale jego rodaka, niejakiego Gillchrista, uwa�anego za ofiarnego trenera kilku ��dzkich zespo��w, da�a w 1910 sukces zespo�owi TV Kraft, maj�cemu od niedawna nowe boisko przy Fabrycznej, r�g Prz�dzalnianej). Nie posiadaj�c w�asnego obiektu do gry, pi�karze TMRF trenowali na prywatnych placach trawiastych �na G�rce" i �na Ekonomii", po�o�onych za torami kolei �elaznej ��d�- Koluszki. Mecze towarzyskie i mistrzowskie, zawodnicy TMRF � b�d�c gospodarzami zawod�w � rozgrywali na wypo�yczanym boisku Touring Club przy ulicy Wodnej 4.
9
Pierwszy zesp� pi�karski TMRF w Widzewie nie
odegra� powa�niejszej roli w mistrzostwach �odzi w latach 1911-1914, zajmuj�c z regu�y przedostatnie lub ostatnie miejsce w ko�cowej tabeli rozgrywek. 2 czerwca 1911 pora�k� 0:1 z ekip� ��dzkiej Victorii pi�karze widzewscy zainaugurowali mistrzowskie rozgrywki o punkty. Dwa tygodnie p�niej odnotowano pierwsz� wygran� � by�o to niespodziewane zwyci�stwo 2:1 z renomowanym zespo�em �KS, jedyne w tym sezonie. Zapisano tak�e niekt�re inne wyniki TMRF
� 0:4 z Newcastle, 1:2 z Unionem, 0:3 w rewan�u z �KS (wyr�ni� si� pi�karz TMRF o nazwisku Segner), 1:5 z TV Kraft oraz 0:2 z Victori�, ko�cz�c ostatecznie premierowe rozgrywki na ostatnim, si�dmym miejscu z bilansem ledwie dw�ch punkt�w i a� jedenastu pora�ek. Nic dziwnego, �e w ko�cu tego roku angielski bramkarz Smoley, opoka TMRF, przeni�s� si� do innego ��dzkiego klubu Newcastle, skupiaj�cego g��wnie jego rodak�w.
W 1912 pi�karze z Widzewa zaj�li si�dme, przedostatnie miejsce w ��dzkich rozgrywkach (siedem punkt�w i gole 10:42); w 1913 by�o jeszcze gorzej � na mecie rozgrywek, 7 grudnia 1913, zesp� TMRF zajmowa� ostatni�, �sm� lokat� (niestety, brak wiarygodnej tabeli i wynik�w tej rywalizacji). Najwy�sz�, bo czwart� lokat� w o�miozespo�owej tabeli zajmowali pi�karze TMRF po pierwszej rundzie rozgrywek mistrzowskich w 1914. Ostatni przedwojenny sezon rozgrywek zacz�� si� dla graczy TMRF 8 marca 1914 najwy�sz� w kronikach pora�k� o punkty � widzewia-cy przegrali a� 0:7 z ekip� Touring Club. Gdy jednak 14 czerwca 1914 zako�czono rund� wiosenn� � TMRF zajmowa�o w�wczas czwart� lokat� w gronie o�miu rywali, najlepsz� w kronikach. Tydzie� p�niej w towarzyskiej potyczce TMRF zremisowa�o 1:1 z �turystami", czyli z zespo�em Touring Club, zmazuj�c cz�ciowo wspomnienie wysokiej pora�ki z tym rywalem w grze o punkty. Rozgrywki tej edycji nie zosta�y jednak doko�czone z powodu wybuchu wojny �wiatowej. Wyr�niaj�cym si� zawodnikiem TMRF w Widzewie by� bramkarz Andrzejczak, kt�ry kilkakrotnie powo�ywany by� do reprezentacji �odzi w latach 1912-1914, mi�dzy innymi na mi�dzynarodowe mecze reprezentacji �odzi z ekip� niemieckiego Drezna, czeskim klubem Sparta Praga czy te� reprezentacj� Krakowa. Od wiosny 1913 Towarzystwo Mi�o�nik�w Rozwoju Fizycznego prowadzi�o dla swoich cz�onk�w i ich rodzin �lekcje gimnastyczne", kt�re latem organizowano we w�asnym ogrodzie przy ulicy Rokici�skiej 135, natomiast zim� �lekcje" prowadzono w wynajmowanym przez Towarzystwo lokalu przy ulicy Marsza�kowskiej 2.
Z chwil� wybuchu wojny �wiatowej dzia�alno�� Towarzystwa Mi�o�nik�w Rozwoju Fizycznego zosta�a latem 1914 przerwana albo � jak kto woli � zawieszona. Jeszcze 5 sierpnia 1914 we w�asnym ogr�dku przy Rokici�skiej 135 � zorganizowano �klubow� zabaw� ogrodow�", a w�r�d atrakcji by�o strzelanie z �uku do gwiazdy, kosz szcz�cia i �liczne niespodzianki przeplatane ta�cami". Mo�na t� dat� uzna� za ostatni fakt w dzia�alno�ci Towarzystwa MRF w Widzewie. Po odzyskaniu niepodleg�o�ci w 1918
� TMRF, w odr�nieniu od wielu innych stowarzysze� sportowych �odzi � nie wznowi�o ono ju� swojej dzia�alno�ci! Dopiero w 1928 przy Zak�adach
Widzewska Manufaktura za�o�ony zosta� fabryczny Klub Sportowy WIMA, b�d�cy w pewnym sensie kontynuatorem tradycji Towarzystwa Mi�o�nik�w Rozwoju Fizycznego w Widzewie, bowiem nawi�zywa� miejscem dzia�ania i zatrudnienia tw�rc�w do powsta�ego w 1910 przy tych samych zak�adach bawe�nianych.
Towarzystwo Mi�o�nik�w Rozwoju Fizycznego w Widzewie, grupa biuralist�w, preferuj�ca ruch i sportowe zabawy w swoim gronie, bez �adnych ambicji ideowego czy politycznego podbudowywania swej dzia�alno�ci, po odzyskaniu niepodleg�o�ci w ko�cu 1918 roku nie pojawi�a si� jednak publicznie. Nikt przez ca�e dziesi�ciolecia nie pr�bowa� nawi�zywa� do ledwie trzyletniej tradycji istnienia Towarzystwa. Do�� powiedzie�, �e gdy w latach dwudziestych powstawa�y na terenie widzewskiej dzielnicy, w��czonej w 1915 w granice miasta, nowe organizacje, stowarzyszenia i kluby sportowe � �adne z nich nie szuka�o swych korzeni w gronie cz�onk�w i tradycjach TMRF. Towarzystwo mia�o sw�j czas, wype�niony aktywn� dzia�alno�ci�, na miar� ambicji i mo�liwo�ci cz�onk�w, a potem, gdy zmieni�y si� warunki � zako�czy�o �ywot, zapisany interesuj�cymi szczeg�ami na kartach zachowanych do dzi� dokument�w. Regularnie, raz do roku, najcz�ciej w marcu, odbywa�y si� walne zgromadzenia cz�onk�w, skrupulatnie prowadzono ksi�gi kasowe, w kt�rych ka�dy rubel mia� swoje �r�d�o w rubryce dochod�w i cel, na jaki zosta� wydany. To dziwne, �e zachowa�y si� dokumenty TMRF sprzed pierwszej wojny �wiatowej, natomiast trudno dokopa� si� �r�d�owych materia��w innych ��dzkich klub�w, dzia�aj�cych wiele dziesi�tk�w lat p�niej! Nie ma przecie� �adnych trudno�ci z ustaleniem dat sprawowania prezesur TMRF, a s� � dla przyk�adu � olbrzymie problemy z ustaleniem nazwisk, powtarzam � nazwisk! � prezes�w RTS Widzewa! Mo�e �biurali�ci" bardziej lubili porz�dek, ni� �robociarze"? To jednak tylko dygresja. Podobnie jak stwierdzenie, �e w jubileuszowej publikacji na wydumane 50.1ecie Widzewa w 1960, na li�cie prezes�w RTS w okresie, gdy rzekomo istnia�a TMRF � figuruj� �lepsze" nazwiska, ni� by�o to w rzeczywisto�ci. Usuni�to bowiem z wykazu zar�wno Ku�akowskiego, jak te� jego nast�pc� K�usaka...
| PREZESI TMRF w Widzewie___________|
05.11.1910-14.03.1914 Stanis�aw KU�AKOWSKI 14.03.1914-05.08.1914 Ireneusz K�USAK__________
Prezesura Stanis�awa Ku�akowskiego, pierwszego �szefa" TMRF, zosta�a przed�u�ona w 1912, a po raz drugi 1 marca 1913, gdy organizacja skupia�a 80 cz�onk�w. Rok p�niej, 14 marca 1914 grono cz�onk�w nie by�o jednak wi�ksze, co w dniu walnego zebrania potwierdzi�y dokumenty � to w�wczas wybrano nowego prezesa, kt�rym zosta� Ireneusz K�usak...
Wypada zako�czy� konkluzj�, �e TMRF w Widzewie zako�czy�o sw�j �ywot latem 1914, po wybuchu wojny, po latach nazwanej pierwsz� �wiatow� i brak jakichkolwiek dowod�w czy nawet poszlak, �e istnia�y cho�by symboliczne zwi�zki TMRF z powsta�ym w 1922 RTS Widzew. Dopiero prawie p� wieku p�niej, w ko�cu lat 50. przypomniano sobie o pionierach sportu w widzewskiej dzielnicy. �
10
C3�PL
*
1895
� touring pierwszy club � pionierzy ��dzcy
� tury�ci po polsku � klubowy �tydzie�" �
pod Jasn� G�r�
powr�t arbitra �
fina�y przed lig� � otwarcia w stolicy i na Kalinie � nasz atak
lilipuci � od 3:0 do... 3:7 � s�dzia z kapelusza � szampa�ska
noc przed spadkiem � jubileusz i fuzja �
Niezwyk�a jest historia tego klubu, niemal od pierwszych dni jego istnienia, a na dodatek a� do dzisiaj w powszechnej pami�ci pozostaje on w �wiadomo�ci wielu sympatyk�w futbolu pod nieprawdziw� nazw�! W wielu opracowaniach wspomina si� jego dzia�alno�� pod firm� KS Tury�ci, co jest tylko popularnym i potocznym skr�tem, u�ywanym przez kibic�w, a tak�e co mniej dociekliwych dziennikarzy. To tak, jakby o Legii pisa� Wojskowi, o Cracovii � Pasiaki, a o Ruchu � Niebiescy, oczywi�cie, pisane zawsze, jak w przypadku �turyst�w" � z du�ej litery! Klub Turyst�w si�ga tradycj� do 1895 roku, gdy w �odzi powsta�a ekspozytura mi�dzynarodowego Touring Club. W�a�nie pod t� nazw� � jako Touring Club � zaistnia�a nad ��dk� filia wszech rosyjskiej ekspozytury tego stowarzyszenia, kt�re oficjalnie zosta�o zarejestrowane jako samodzielne towarzystwo dopiero cztery lata p�niej. Pod dat� 31 marca 1899 guberniane w�adze carskie w Piotrkowie Trybunalskim dokona�y do rejestr�w wpisu organizacji sportowej, kt�rej polska nazwa brzmia�a ��dzki Oddzia� Towarzystwa Welocypedyst�w-Cyklist�w. To jasne, �e w�a�nie dosiadanie �welo-cypeda", czyli roweru, jak w�wczas nazywano ten dwuko�owy pojazd, stanowi�o najwa�niejsz� pasj� cz�onk�w stowarzyszenia. Uprawiali oni pocz�tkowo wy��cznie kolarstwo � na szosie i na torze, a tak�e najpopularniejsz� w tym gronie turystyk� �ko�ow�". Inicjatorem powstania stowarzyszenia mi�o�nik�w �czaru dw�ch k�ek" by� ��dzki dziennikarz, Aleksy Drewing, kt�ry zosta� te� wybrany pierwszym prezesem. Wiadomo, �e g��wnie jego niespo�ytej pasji i ambicji zawdzi�cza� nale�a�o za�o�enie popularnego stowarzyszenia, a fakt, �e redaktor Drewing przez ponad �wier� wieku, wliczaj�c w to wojenn� przerw�, a dok�adnie przez ca�e 26 lat � sta� na czele klubu, najlepiej �wiadczy o jego roli w historii tej organizacji.
Kronikalne zapisy m�wi�, �e pocz�tkowo zrzeszeni pod barwami Touring Club cz�onkowie interesowali si� wy��cznie kolarstwem, ale w po�owie 1906 roku zawi�za�a si� liczna grupa amator�w kopania pi�ki, nazywanych �footballistami". Ju� w sierpniu 1906 dosz�o do historycznego wydarzenia, w kt�rym uczestniczyli �tury�ci" � rozegrano bowiem pierwszy w historii ��dzkiej pi�ki mecz, w kt�rym rywalem ,jedenastki" TOURING CLUB by�a ekipa Stowarzyszenia Sportowego UNION, a pojedynek zako�czy� si� honorowym remisem 1:1. Ten pierwszy b�j pi�karski mia� miejsce na trawiastym placu wewn�trz toru kolarskiego w Helenowie... Zapisano te�, �e rok p�niej pi�karze Touring Club rozegrali go�cinnie mecz w Cz�stochowie, zapewne pierwszy poza �odzi� i chyba pierwszy pod Jasn� G�r� (?), wygrywaj�c z dru�yn� pracownik�w tamtejszej francuskiej firmy mechanicznej maszyn w��kienniczych MOTT a� 5:1.
Istotnym elementem wzrostu popularno�ci �turyst�w" w�r�d ��dzkiej m�odzie�y zainteresowanej sportem, by�o wybudowanie w�asnego klubowego boiska przy ulicy Wodnej 4, co sta�o si� w 1912 roku. To by� te� sezon, kiedy po raz pierwszy rozegrano oficjalne mistrzostwa �odzi. W stawce o�miu konkurent�w pi�karze Touring Club uplasowali si� dopiero na sz�stej pozycji (13 punkt�w w 14 grach, bramki ledwie 13:33), wyprzedzaj�c tylko widzewski TMRF oraz ostatni w tabeli SS Union, za� czo�o tabeli stanowi�y � mistrzowski w premierze �KS, a potem
Victoria, LSTV � czyli p�niejszy �TS-G, Kraft i na pi�tej pozycji zesp� o nazwie... Newcastle! Ten
rok okaza� si� prze�omowy w dziejach ��dzkiego sportu, bo futbol, poprzez regularne wreszcie rozgrywki, sta� si� najpopularniejszym zaj�ciem ruchowym m�odych ludzi. Kluby skupia�y coraz wi�cej �amator�w gry w football", a �tury�ci" nale�eli do najpopularniejszych organizacji � trudno zreszt� ukrywa�, �e g��wnie z powodu posiadania w�asnego boiska do gry, po�o�onego w dobrym punkcie miasta. Z czasem jednak ten plac przy ulicy Wodnej sta� si� boiskiem �TG Si�a... Touring Club liczy� si� na sportowej mapie miasta tak�e dlatego, �e posiada� w�asny lokal przy ulicy Nawrot 20, gdzie od 1907 a� do wybuchu wojny w 1914 dzia�a�y klubowe w�adze. Aleksy Drewing w roli prezesa, Otto Togel i Antoni Rzezacz jako jego dwaj zast�pcy � sekretarze Rudolf Ullrich i Johann Bellermann, skarbnicy Rudolf Kindermann i Johann Brohl... Jeszcze w 1914 rozgrywano trzeci� edycj� oficjalnych mistrzostw pi�karskich �odzi, w kt�rych po pierwszej rundzie ekipa Touring Club plasowa�a si� na drugiej pozycji, ale wtedy rozgrywki przerwano... Historyczny
PREZESI KLUBU TURYST�W �ODZ
1895 -1921 Aleksy DREWING
1921-1923 Antoni RZEZACZ
1923-1925 Juliusz HEIN
1925 -1929 Antoni RZEZACZ
1929-1932 Juliusz HEIN
dziennikarz przemys�owiec przemys�owiec
11
ALEKSANDER STENCEL
To niezwyk�a posta�, zas�u�ona nie tylko w dziejach ��dzkich �turyst�w", ale te� w kronikach... sto�ecznej Polonu! Dla �czarnych koszul" zaliczy� przecie� fina�y premierowych MP w 1921, cho� uwa�ano go �za gwiazd� footballu miasta �odzi, gdzie nie znajdowa� obecnie stosownych partner�w". To komentarz z 1921, gdy wsp�lnie z Arturem Marczewskim tworzy� par� �back�w" w zespole wicemistrza Polski.' Aleksander Stencel, urodzony 12 stycznia 1895 w �odzi, kapitan WP, przeniesiony do rezerwy po wojnie bolszewickiej, specjalista artylerii w dywizjonie samochodowym, da� si� pozna� na wielu polach. Oczywi�cie, znakomity pi�karz, a przy tym �bezinteresowny trener", czyli spo�eczny instruktor. M�wiono, �e powinien gra� z Marczewskim w reprezentacji bia�o-czerwonych w pierwszym meczu przeciwko W�grom, ale � jak wspomina� po latach � �interesy zawodowe nie daty mi na to czasu". Bogaty fabrykant, bo po ojcu odziedziczy� fabryczk� po�czoch. Gdy wybuch�a wojna w 1939 � wyjecha! na stale z Polski. Wraz z dw�jk� syn�w, utalentowanych �y�wiarzy, osiad� w Kanadzie... Wspominano go cz�sto i po wojnie, ale on zerwa� kontakty z rodzinnym miastem... Nie doczeka� wyst�p�w swoich �turyst�w" w grze o mistrzostwo Polski, ale dzia�a� w macierzystym klubie, a tak�e w ��dzkim OZPN, b�d�c przez lata kapitanem zwi�zkowym, czyli swego rodzaju okr�gowym �selekcjonerem". W dziejach Klubu Turyst�w to wielka, cho� nie ligowa posta�... �
zamach w Sarajewie, a potem wszelkie mi�dzynarodowe konsekwencje tego zdarzenia, sprawi�y, �e w sierpniu 1914 decyzj� w�adz carskich dzia�alno�� klubu zosta�a zawieszona... Niebawem niemal ca�y ruchomy dobytek �turyst�w" zosta� skonfiskowany � dla wojska �welocypedy" stowarzyszenia kolarskiego stanowi�y �akomy k�sek. Zarekwirowany sprz�t nie wr�ci� ju� do cz�onk�w towarzystwa, co mia�o istotny wp�yw na rozw�j sportu... pi�karskiego! Kolarze, pozbawieni swych machin, zaj�li si� kopaniem sk�rzanej kuli, ale ten sprz�t � to charakterystyczne! � nigdy nie interesowa� ludzi w mundurach, a wi�c nie grozi�a rekwizycja! Nieco p�nym, cho� ju� latem i jesieni� 1918, nast�pi�o cz�ciowe wznowienie aktywno�ci sportowej, cho� trwa�y jeszcze dzia�ania wojenne. Najwi�kszym powodzeniem cieszy� si� �football", a sekcja pi�karska Touring Club liczy�a kilka zespo��w. Najlepsza dru�yna bra�a udzia� w organizowanych w niejakiej konspiracji �mistrzostwach �odzi i okolic", zdobywaj�c nieoficjalny tytu� zwyci�zcy tych kad�ubowych rozgrywek po fina�owej wygranej z ekip� ��dzkiego Towarzystwa Sportowego STURM, pisanego jeszcze z niemiecka � ten pojedynek zako�czy� si� sukcesem �turyst�w" 5:2. W roli mistrz�w �odzi gracze Touring Club reprezentowali barwy miasta w pierwszym od wybuchu wojny meczu mi�dzymiastowym. Pojedynek ��d�-Warszawa odby� si� 8 wrze�nia 1918 na jedynym ocala�ym boisku pi�karskim miasta nad ��dk�, kt�re mie�ci�o si� wewn�trz toru kolarskiego w Helenowie. W tym spotkaniu �tury�ci" grali w sk�adzie: Pietsch � Stencel i Wujas � Seeceng, Kreczmar i Mazepus � Guttmeier, Hermans, Ruse-cki, Maurer i Weller (trzej z nich � Edmund Pietsch, wkr�tce znany s�dzia ligowy, Aleksander Stencel i Bruno Hermans b�d� uczestniczyli po odzyskaniu niepodleg�o�ci w rozgrywkach na szczeblu og�lnopolskim). Odnotowano w kronikach, �e ju� jesieni� 1918 trwa�y do�� regularne zaj�cia, a �prac� szkoleniow� w szeregach sportowych cz�onk�w Touring Club na polu footballowym prowadzili starsi koledzy, Helmut Seeceng i Georg Blin".
Nie by� to �atwy okres. W latach 1919-1920 leczono rany wojenne, a gdy wreszcie spo�ecze�stwo polskie mog�o cieszy� si� spokojem po wojennej zawierusze, na wschodzie zn�w wybuch�a wojna, tym razem z sowietami. W �odzi warunki by�y szczeg�lnie trudne. Rozpaczliwy brak sprz�tu, boisk i zwyk�ych plac�w do gry, brak instruktor�w i �przodownik�w" dla nauczania
sportu, a tak�e brak ch�tnych do uprawiania �wicze� fizycznych � to charakterystyczne cechy tego okresu. Dzia�ania wojenne na wschodnich rubie�ach w du�ej cz�ci toczy�y si� z powa�nym udzia�em ��dzkiej m�odzie�y w szeregach Wojska Polskiego. Touring Club, podobnie jak inne ��dzkie kluby, towarzystwa i stowarzyszenia sportowe, wyra�nie zmniejszy� w tym czasie sw� aktywno��. Jego dzia�alno�� ogranicza�a si� do rozgrywania nielicznych towarzyskich spotka� pi�karskich mi�dzy lokalnymi zespo�ami, rzadko z udzia�em dru�yn warszawskich. Do�� powiedzie�, �e w 1920 ��dzki OZPN skupia� 6 klub�w, w 1921 � dziesi��, za� w 1922 �ju� 35 (26 klub�w ��dzkich i dziewi�� �z prowincji", jak pisano, ��cznie 762 graczy).
Nowy etap w dziejach �turyst�w" otwarto dopiero w 1921 roku, gdy nast�pi�o pe�ne wznowienie dzia�alno�ci statutowej, ale ju� pod now� nazw� stowarzyszenia w polskim brzmieniu. Dok�adnie 7 czerwca 1921, w nowym lokalu klubowym przy ulicy Andrzeja 6 (potem siedzib� klubu przeniesiono na Kili�skiego 139), zebrali si� cz�onkowie, aby wybra� spo�r�d siebie nowy zarz�d, podj�� decyzj� o polskim brzmieniu nazwy swej organizacji oraz uchwali� statut, kt�ry nast�pnie przedstawiono do zatwierdzenia � sta�o si� to decyzj� w�adz wojew�dzkich dopiero 18 stycznia 1922 roku, co podajemy gwoli historycznej dok�adno�ci. A wi�c dopiero od tej pory pod nazw� KLUB TURYST�W zaistnieli �tury�ci", jeden z najsilniejszych ��dzkich klub�w. Od czerwcowego zebrania w 1921 kierowa� nim zarz�d pod wodz� energicznego prezesa Antoniego Rzezacza, osoby znanej w sporcie od lat, dzia�aj�cego jeszcze w barwach Touring Club.
W tym okresie zarz�d Klubu Turyst�w podj�� blisk� wsp�prac� z w�adzami �TG Si�a, kt�re sta�o si� przed laty, jeszcze przed wybuchem wojny, w�a�cicielem boiska przy ulicy Wodnej 4. �Tury�ci" nie mieli w�asnego placu, korzystaj�c najcz�ciej z murawy okolonej torem kolarskim w Helenowie. Nic dziwnego, �e szybko doszli do porozumienia z dzia�aczami Si�y, aby wsp�lnym wysi�kiem przeprowadzi� remont zniszczonego dzia�aniami wojennymi boiska przy ulicy Wodnej. Po kilku miesi�cach intensywnych prac doprowadzono do uroczystego otwarcia boiska, jak pisa�a prasa �po boisku Wojskowego KS przy placu Hallera i boisku w Helenowie przy torze cyklist�w w Helenowie trzeciego w mie�cie obiektu pi�karskiego, kt�ry dobrze winien s�u�y� ��dzkiemu sportowi". Uroczysto�� otwarcia boiska mia�a
12
G�FL
miejsce w niedziel�, 6 sierpnia 1922, a rywalem zespo�u �turyst�w", kt�rych ,gak zwykle prowadzi� kapitan i bezinteresowny trener, Aleksander Stencel", by�a pozna�ska Pogo� � go�cie wygrali 2:0. Przed pierwszym �kopni�ciem" pi�ki przeci�cia wst�gi dokona�a dr Anna Grohmannowa, �ona prezesa ��dzkiego OZPN, Alfreda Grohmanna, kt�rym towarzyszy� prezes Klubu Turyst�w � Antoni Rzezacz; pani prezesowa zajmowa�a si� no�yczkami, a panowie wyg�osili stosowne przy tej okazji uroczyste mowy (w tym samym czasie trwa�a gor�czkowa budowa �parku sportowego �KS", wed�ug projektu in�. Ludwika Christelbauera).
Na tym boisku, dzielonym na potrzeby dw�ch klub�w przez pi�karskie zespo�y Klubu Turyst�w i Si�y a� do 1931 roku (na pocz�tku 1932 przej�� je klub KP Zjednoczone), ros�o znaczenie futbolist�w spod znaku �turystycznych" tradycji. Najlepsi gracze Si�y zmieniali przy tym przynale�no�� klubow�, nie zmieniaj�c miejsca trening�w i gry. Niewielu wie, �e to w�a�nie pi�karzom Klubu Turyst�w przypad� zaszczyt inauguracji rozgrywek ��dzkiej klasy A � wyst�puj�c w roli gospodarza pi�karze �turyst�w" spotkali si� 29 czerwca 1921 w meczu z KS Sturm ��d� na boisku �wojskowych" przy placu genera�a J�zefa Hallera, remisuj�c 1:1. Modne by�y w tym roku, a tak�e w nast�pnym, spotkania towarzyskie � zarz�d Klubu Turyst�w cz�sto �kontraktowa�", jak m�wiono, wiele pojedynk�w z dobrymi zespo�ami pi�karskimi z kraju i zagranicy. W �odzi go�cili wi�c pi�karze uwa�anego za najstarszy klub polski, czyli lwowskich Czarnych i ulegli �turystom" 2:4. Przegra�a w �odzi tak�e pozna�ska Warta, uczestnik fina�owych rozgrywek o mistrzostwo Polski (1:2), natomiast w grze z reprezentacj� �odzi na rzecz Polskiego Komitetu Igrzysk Olimpijskich, jak brzmia�a �wczesna nazwa dzisiejszego PKOl, futboli�ci Klubu Turyst�w doznali minimalnej pora�ki tylko 1:2. Oto najsilniejszy sk�ad �turyst�w" na pocz�tku lat dwudziestych: Ziegler � J�zef Kahl i Neujahr � Achil Friedmann, Stefan Kubik i Brunon Hermans � Adolf Magin, Robert Friedmann, Aleksander Kubik, Fischer i Koschade. Ta dru�yna w lipcu 1922 uleg�a w �odzi po wyr�wnanej walce tylko 2:3 s�ynnej austriackiej Viennie, oczywi�cie z Wiednia, ale kilka dni p�niej ponios�a prawdziw� kl�sk�, przegrywaj�c jeszcze wy�ej, bo a� 0:7 z Warszawiank�!
��dzk� klas� A powo�ano ju� w 1920, ale wybuch wojny polsko-bolszewickiej uniemo�liwi� rozgrywki. Dopiero w nast�pnym roku wy�oniono wi�c pierwszego mistrza �odzi w niepodleg�ej Polsce � zosta� nim w 1921 zesp� �KS, ale ledwie po sukcesie w bara�o-wym pojedynku, dopiero po wygranej 3:0 w dodatkowej potyczce z .jedenastk�" Klubu Turyst�w, zdo�a� udowodni� sw�j prymat. Wygrana ta da�a te�. prawo �e�kaesiakom" prawo gry w fina�owej rywalizacji o pierwszy tytu� mistrza Polski. Zespo�y �KS i �turyst�w" uzyska�y po sze�� punkt�w, za� �TS-G i Szturmu, pisanego ju� po polsku � po dwa. W nast�pnym sezonie, w grze o mistrzostwo w 1922 � miejsce Szturmu zaj�� w szeregach klasy A zesp� SS Union, kt�ry uplasowa� si� na trzecim miejscu, ale pierwsze dwie lokaty przypad�y zespo�om �KS i �TS-G, za� dopiero ostatnie miejsce � ekipie Klubu Turyst�w, co by�o ogromn� niespodziank�!
| Klub Turyst�w � mecze w klasie A � 1922 ]
�KS ��d� �TS-G ��d� SS Union ��d� 0:6 i 0:6 1:3 i 0:5 6:1 i 2:4
| klasa A 1922 |
�KS ��d� �TS-G ��d� SS Union ��d� Klub Turyst�w 12 33: 3 7 16: 3 3 8:25 2 9:25
Nast�pny sezon nie potwierdzi� jednak wysokich aspiracji �turyst�w" na pi�karskich arenach. W rozgrywkach klasy A, kt�rej zwyci�zca otrzyma� w nagrod� prawo rywalizowania w fina�ach mistrzostw Polski, nie mieli nic do powiedzenia. W stawce pi�ciu dru�yn � do klasy A dokooptowano wojskowy zesp� 28.pu�ku strzelc�w kaniowskich, stacjonuj�cych w �odzi � zaj�li zdecydowanie ostatnie miejsce! Remis z �TS-G oraz tylko jedna, zreszt� ci�ko wywalczona wygrana z Unionem, skazywa�y na rol� outsidera. Na szcz�cie dla �turyst�w" � regulamin nie przewidywa� spadku; o miejscu w okr�gowej elicie decydowa�a w tym sezonie wy��cznie wola zwi�zkowych dzia�aczy. Takie czasy i takie obyczaje, przyjmowane przez �wczesnych sportowc�w bez �adnej dyskusji za normalne.
| Klub Turyst�w � mecze w klasie A � 1923 |
�KS ��d� �TS-G ��d� WKS 28 psk ��d� SS Union ��d� 0:2 i 1:3 2:6 i 1:1 0:4 i 1:2 3:2 i 1:2
| klasa A 1923 |
�KS ��d� 11 17:10
�TS-G ��d� 10 16:12
WKS 28 ps kaniowskich ��d� 10 14:11
SS Union ��d� ______________ 6 12:13
Klub Turyst�w ��d� ��� 3 9:22
Przygotowania do pierwszego wyst�pu reprezentacyjnej ekipy polskich pi�karzy w igrzyskach olimpijskich sprawi�y, �e przed majowym turniejem w Pary�u w 1924 zmieniono zasady rywalizacji o tytu� w kraju i w okr�gach. W tym sezonie zrezygnowano z fina�owych rozgrywek o mistrzostwo Polski, ograniczaj�c si� wy��cznie do rywalizacji okr�gowej w klasach A. Mistrzowie tych zmaga� walczyli o �polskie pierwsze�stwo", czyli o tytu� MP dopiero wiosn� 1925 roku � w tym samym 1925 roku, okr�gowe zwi�zki zorganizowa�y natomiast zast�pcze rozgrywki o puchary fundowane przez siebie � notabene trofea nazywano, zgodnie z �wczesn� ortografi� � puharami!
W lipcu 1924 go�ci�a w �odzi g�o�na w europejskim �wiatku wiede�ska dru�yna Florisdorfer AC, popularny FAC, od nazwy jednej z dzielnic stolicy Austrii, macierzysty klub wielu znakomitych pi�karzy �wiatowej klasy. Go�cie, kt�rzy zdaniem sprawozdawcy �Tygodnika Sportowego" � �s� zdecydowanie przechwaleni, bo prezentuj� poziom s�abych naszych dru�yn klasy A" uporali si� jednak z �turystami" 3:0 (1:0), a ��odzianie stracili trzeciego gola na dwie minuty przed ko�cem, gdy s�aby s�dzia p. Otto wcale nie musia� dyktowa� karnego za faul naszego obro�cy
13
Na zdj�ciu kadra ��dzkiego OZPN w 1927 lub 1928; od lewej, stoj�: austriacki trener Karl Linsmayr (prowadzi� �KS, Klub Turyst�w i �TS-G), ?, Hieronim B�aszczy�ski, J�zef Kahl, ?, Aleksander Kahane (reprezentant Polski) oraz red. Ernest Wahlmann, kl�cz�: ? Erwin Kokosi�ski i Ottomar Franzmann, le��: Longin Triebel, bramkarz �Bruno" Michalski i Alfred Wolfangel
Neujahra w polu blisko bramkarza". Ba, takich mieli�my sprawozdawc�w, zakochanych w swoich klubach bez reszty. Niestety, ich nast�pcy pozostaj� na �amach do dzisiaj... A przecie�, o czym niewielu kibic�w dzi� wie, w owych czasach pism sportowych by�o bez liku. W lipcu 1924 informowano, �e �w mie�cie �odzi ukaza�a si� nowa gazeta sportowa, tym razem pierwsza w j�zyku �ydowskim p.t. �Sportcajtung". Jest to tygodnik pod redakcj� J. Rosenberga, kt�remu nie b�dzie �atwo, bo w mie�cie ukazuj� si� ju� dwa inne pisma sportowe � �Gazeta Sportowa" i �Tydzie� Sportowca". Ten ostatni tytu� to, jak informowa� krakowski �Tygodnik Sportowy" � �organ Klubu Turyst�w, kt�ry miast �agodzi� spory mi�dzy klubami w �odzi, rozdmuchuje je do jeszcze wi�kszych rozmiar�w, co mija si� z powo�aniem celu pisma sportowego". To by�a uwaga zamieszczona w czerwcu 1924, a pod koniec wrze�nia krakowski komentator z niejak� satysfakcj� donosi�, �e �TYDZIE� SPORTOWCA" przerywa nader po�yteczn� dzia�alno��", cho� nie informowa� o szczeg�ach. Tak jak redaktorom, nie by�o te� �atwo pi�karzom Klubu Turyst�w, cho� jesieni� 1924 nale�eli do ��dzkiej czo��wki i minimalnie przegrali gr� o mistrzostwo klasy A � ust�pili w tabeli ekipie �KS o dwa punkty, a dru�ynie �TSG tylko o jeden.
| Klub Turyst�w � mecze w klasie A � 1924 |
�KS ��d� 2:1 i 2:3
�TS-G ��d� 2:2 i 0:4
SS Union ��d� 5:1 i 2:0
�TG Si�a ��d� 6:2 i 5:0
| klasa A 1924 |
�KS ��d� 13 34: 7
�TS-G ��d� 12 22: 8
Klub Turyst�w ��d� �MMHMB 11 24:13
SS Union ��d� 3 7:33
�TG Si�a ��d� 1 7:33
W 1925, gdy grano o �puhar ��dzkiego OZPN", zespo�owi Klubu Turyst�w nie wiod�o si� najlepiej, cho� dzia�acze zdo�ali pozyska� z �TS-G znanego w �odzi defensora, Hugona Wildnera, a tak�e zgromadzi� pieni�dze, aby zatrudni� austriackiego szkoleniowca, wiede�czyka Karla Linsmayra. Efekty tych dzia�a� okaza�y si� widoczne ju� wkr�tce w poziomie gry, bo si�a �turyst�w" wyra�nie wzros�a, cho� na klasyfikacyjnej niwie odbi�o si� to dopiero w 1926. W kwietniu tego samego 1926 roku, w p�finale okr�gowych rozgrywek premierowej edycji Puharu Polski, jak pisano, faworyzowany �KS bez trudu pokona� pi�karzy Klubu Turyst�w (4:0). Jednak w rozgrywkach klasy A po latach supremacji pi�karzy �KS � nast�pi�a w�a�nie w tym roku sensacyjna zmiana. W ostatniej kolejce rozgrywek, 13 czerwca 1926, dosz�o do meczu zdecydowanych faworyt�w tej edycji okr�gowych rozgrywek. Pisa� o tym obszernie sprawozdawca �Przegl�du Sportowego". �Ostatni akt mistrzostwa �odzi zako�czy� si�, ku og�lnemu zdumieniu, zwyci�stwem �wiecznego" pretendenta do tytu�u nad czterokrotnym jego zdobywc�. Zwyci�stwo to, zupe�nie zas�u�one i rzetelnie zapracowane, mog�o da� wynik nawet wy�szy. Obydwie dru�yny walczy�y niezwykle zaci�cie, jednak�e zupe�nie fair, tak �e s�dzia p. Marczewski, nie mia� cz�stego powodu do interweniowania. Niestety, po zawodach zdarzy� si� przykry wypadek, gdy jeden z graczy �KS, nie mog�c przebole� kl�ski, wszcz�� b�jk� z widzami. Ju� samo zjawienie si� Turyst�w na boisku bez trzech sta�ych graczy I-szej dru�yny, zast�pionych przez m�odziutkiego �asa (Lassa) w bramce, Sztencla (Stencla) w obronie i Ka-hana (Kahanego) na prawej pomocy, nie by�o wielk� niespodziank�. I w�a�nie ci trzej nowi gracze przyczynili si� do zwyci�stwa. Las, debjutuj�cy w pierwszej dru�ynie, zab�ysn�� odrazu jako nieprzeci�tny talent; Sztencel, mimo dwuletniej przerwy, nie straci� rutyny i pewno�ci. Kahl rozbija� zapami�tale ataki przeciwnika i by� bez w�tpienia najlepszym
14
G6A
obro�c� na boisku. Lecz wygra�a zawody doskona�a pomoc Turyst�w. Nap�d fioletowych, ten �enfant terrible" zespo�u, gra� nadspodziewanie dobrze. Jego dusz� by� Kulawiak, strzelec zwyci�skiej bramki. Obok niego 16-letni Michalski na skrzydle przeje�d�a� cz�sto przez obron� przeciwnika, wysy�aj�c pi�kne pi�ki do �rodka. Alek Kubik gra� zbyt nerwowo na �rodku ataku. Cofni�cie go w drugiej po�owie do obrony mia�o jednak fatalne nast�pstwa gdy� w tym to w�a�nie okresie �KS wyr�wna�.
Pierwsze minuty gry up�ywaj� na �rodku boiska. Za faul Kowalskiego s�dzia dyktuje z linji pola karnego wolny, strzelony przez Hermansa w r�ce Fiszera. Tury�ci niezmordowanie atakuj�, staraj�c si� przej�� �rodkiem, jednak bez skutku. Wreszcie w 34 minucie pada bramka dla nich. Michalski przeje�d�a przez obron� �KS, podaje B�aszczyris-kiemu, kt�ry lekkim strza�em umieszcza odbit� od s�upka pi�k� w siatce. Owacje i krzyki trwaj� dobr� minut�. W�r�d og�lnego podniecenia s�dzia odgwiz-duje wkr�tce przerw�.
W drugiej po�owie Kubik cofa si� do obrony, Sztencel idzie do ataku, lecz jest bardzo oci�a�y i oddaje kilka niepotrzebnych dalekich strza��w. Po 16 minutach zmiennej gry �KS wyr�wnuje przez Millera. Owacjom zwolennik�w czerwonych niema zn�w ko�ca. Teraz Kubik idzie z powrotem do ataku i istna lawina sunie w stron� bramki mistrza. Po sze�ciu minutach przygotowania �artyleryjskiego" Kulawiak uzyskuje drugi punkt dla fioletowych pi�knym strza�em, wobec kt�rego Fiszer by� bezsilny. Od tej chwili �KS ma przewag�, nie mo�e jednak uzyska� wyr�wnania z powodu ofiarnej gry Turyst�w i zdenerwowania. W ostatnich minutach Tury�ci wszelkimi si�ami staraj� si� utrzyma� rezultat, kopi�c pi�k� w auty. Gdy s�dzia daje sygna� zako�czenia gry, publiczno�� wtargn�wszy na boisko, wynosi w�r�d niemilkn�cych owacji zwyci�zc�w".
Ten pi�kny opis na �amach �PS" oddaje ducha epoki, a tak�e dokumentuje fakt prze�amania hegemonii �KS na ��dzkim podw�rku. Do�� powiedzie�, �e remis wystarcza� zespo�owi �e�kaesiak�w" do sukcesu w rozgrywkach i zdobycia nie tylko tytu�u mistrza okr�gu, ale te� prawa i zaszczytu gry w fina�ach mistrzostw Polski. Tylko pora�ka dawa�a prymat i wszelkie honory �turystom", kt�rzy w tym dniu wyst�powali w nast�puj�cym ustawieniu; Lass � Kani i Stencel � Kahane, Wieliszek i �starszy" Kubik � �m�odszy" Michalski, B�aszczy�-ski, �m�odszy" Kubik, Kulawiak i �Fred" Hermans.
Do tego opisu niezb�dne s� pewne wyja�nienia. S�dzi� tego meczu, a trzeba wiedzie�, �e nie mieli do jego decyzji najmniejszych pretensji przegrani rywale i klubowe w�adze �KS, by� 30.1etni w�wczas Artur Marczewski, arbiter FIFA, reprezentant Polski w barwach sto�ecznej Polonii w pierwszym w dziejach bia�o-czerwonych meczu w 1921, przeciwko W�grom w Budapeszcie. Kilka tygodni po derbach �odzi pojawi� si� po d�u�szej przerwie raz jeszcze na boisku w barwach... Klubu Turyst�w! Wr�ci� do czynnej kariery pi�karskiej, poproszony do gry przez dzia�aczy i pi�karzy �fioletowych", aby zast�pi� kontuzjowanego Stencla. Rewelacyjny debiutant w bramce � Alfred
Alfred Lass na czele zespo�u Union-Touring, dziesi�� lat po debiucie w fina�ach MP '26 w barwach �turyst�w"
Lass, zast�pi� Boles�awa Michalskiego, nazywanego �Brunonem", a obaj w nast�pnych latach b�d� ostro rywalizowa� o miejsce w bramce �turyst�w". Bramkarz Boles�aw Michalski, nieobecny w tym dniu na boisku, to starszy brat tak chwalonego debiutanta na skrzydle � Alfonsa Michalskiego, kt�ry liczy� jednak ju� 19 lat, a nie 16, jak zapewnia� sprawozdawca. Trzeba tak�e pami�ta�, �e dwaj bracia o nazwisku Kubik � starszy Stefan i Aleksander, m�odszy � przez lata b�d� stanowili o klasie Klubu Turyst�w jako jedni z najwierniejszych i najlepszych graczy tego klubu.
| Klub Turyst�w � mecze w klasie A � 1926 |
�KS ��d� 0:2 i 2:1
RTS Widzew ��d� 3:0 i 2:1
SS Union ��d� 4:0 i 3:0
�TS-G ��d� 8:1 i 0:3
�TG Si�a ��d� 6:0 i 9:0
| klasa A 1926 |
Klub Turyst�w ��d� 16 37: 8
�KS ��d� 15 39:10
�TS-G ��d� 9 26:29
RTS Widzew ��d� 9 17:25
SS Union ��d� 8 10:31
�TG Si�a ��d� 3 8:34
Rych�o okaza�o si�, �e zwyci�stwo w mistrzostwach ��dzkiej aglomeracji da�o nie tylko prawo pokazania si� na krajowej arenie w rozgrywkach fina�owych o mistrzostwo Polski, ale te�... miejsce w ekstraklasie! Pocz�tkowo ��d� mia�a otrzyma� jedno miejsce w powstaj�cej na prze�omie lat 1926 i 1927 Lidze Polskiej i nikt nie w�tpi�, �e nale�y si� ono pi�karzom �KS. G�o�ne perypetie, kt�re zako�czy�y si� roz�amem w naszym ruchu pi�karskim � �buntownicy" w sile czt