14582
Szczegóły |
Tytuł |
14582 |
Rozszerzenie: |
PDF |
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres
[email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.
14582 PDF - Pobierz:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd pliku o nazwie 14582 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.
14582 - podejrzyj 20 pierwszych stron:
Wiktor Hugo
LUX
Wizjo przysz�o�ci! Jutro s�oneczne!
Z pustynnych szlak�w schodz� bezpieczne
Ludy wydarte otch�ani.
Gdzie piach ja�owy, dzi� bujne b�onie.
Ziemia podobna jest tkliwej �onie,
A ludzie jak zakochani!
Gdy wzrok dzisiejszy wznios� nad ziemi�,
Widz� wyra�nie tamto marzenie,
Co b�dzie rzeczywisto�ci�.
Ze �wiata spadn� okowy wszystkie,
Wstr�t minionego b�dzie nazwiskiem,
Jutro nazwiemy mi�o�ci�.
Rodz� si� z naszej dzisiejszej n�dzy
Braterstwa lud�w jutrzejsze wi�zy.
Jak owad, �wiat�em promienia
Zbudzony, post�p nad smutkiem ludzi:
Pszczo�a ciemno�ci dla nas si� trudzi,
By zebra� szcz�cie z cierpienia.
Patrzcie, noc ga�nie! W blasku marzenia
�wiat si� wyzwala z niewoli cienia,
Pami�� Cezar�w mu zbrzyd�a.
A nad ludami, co wierz� w siebie,
Na lazurowym roz�o�y� niebie
Pok�j szerokie swe skrzyd�a.
Widz� ci�, Francjo, zmartwychpowsta��!
Po wielkiej zbrodni w�� sukni� bia��!
Sko�czona cierpie� twych pora!
Praca wre w ku�niach, d�wi�cz� kowad�a,
Na krzaku r�y wdzi�cznie usiad�a
Weso�o nuc�c sikora.
Rdza na �mier� z�era strzelby i dzia�a.
Z waszych kartaczy nie pozosta�a
Tak n�dzna bodaj kruszyna,
Kt�r� by mo�na, panowie butni,
Zaczerpn�� tyle wody ze studni,
By si� napi�a ptaszyna.
Znik�y urazy. W sercach si� budzi
Wsp�lne uczucie dla wszystkich ludzi
I jeden pali ich ogie�.
Z serc ludzkich powsta� bukiet wspania�y,
Mocne go boskie r�ce zwi�za�y
Sznurem od dzwonu na trwog�.
�wiate�ko b�yska w niebieskiej dali.
Czy je widzicie, jak ciemno�� pali
I ro�nie czerwieniej�ce?
O, republiko rozleg�ej ziemi!
Dzi� jeszcze jeste� wi�zk� promieni,
Lecz jutro b�dziesz jak s�o�ce.