1363

Szczegóły
Tytuł 1363
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

1363 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie 1363 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

1363 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

Robert ~rownin~ Justynian i ~eodocd f'rzufr>�v�o !~'1m~ia lioduszv�ska-l3onow ikowu Biografie S�awnych l~uclzi ~ Pa�stwowy Instytut Wydawniczy :.,..~~0..~, Tytu� orygina�u .Iustinian and Thcodora Konsultacja naukowa i przypisy Malina F:vcrt-Kappesowa Wyber ilustracji Ewa Balicka Indeks zestawi�a Zofia 'l. inserlin� Opracowanie graficzne Jolanta t3ar�cz 1'N'/,(~;l)M()WA Napisano wiele ksi��ek o czasach Justyniana. Niniejsz� prac� mo�e usprawiedliwia� to, �e jest pr�b� odmalowania wydarze� w taki spos�b, jak zapewne patrzy� na nie sam cesarz i jego zadziwiaj�ca ma��onka. Cesarze rzymscy nie byli samow�adnymi dyktatorami. Zar�wno w zakresie informacji o bie��cych sprawach, jak wprowadzania w �ycie swych decyzji byli uzale�nieni od osobistych doradc�w i od ci�kiej machiny biurokratycznej. Zasi�g ich decyzji bywa� cz�sto bardzo ograniczony. .Te�li jednak w og�le podejmowano jakie� decyzje, m�g� tego dokona� wy��cznie cesarz. Justynian i Teodora byli autokratami, kt�rzy wiedzieli, czego chc�, trwali uporczywie przy swoim pomimo nie ko�cz�cych si� przeszk�d i niepowodze�, odcisn�li na epoce pi�tno swych osobowo�ci mocniej ni� kt�rykolwiek z ich poprzednik�w, poczynaj�c od Augusta przed pi�ciu i p� wiekami. Do powstania tej ksi��ki przyczyni�o si� wiele os�b. Szczeg�ln� wdzi�czno�� winien jestem Patrycji Vanags za to, �e pierwsza podsun�a mi my�l napisania jej, nast�pnie Susan Phillpott za gotowo��, z jak� wspiera�a mnie swym do�wiadczeniem i s�dem, Colleen Cheste:rman za pomoc w gromadzeniu i doborze ilustracji, wreszcie Susan Archer za przepisanie r�kopisu na maszynie, w znacznej cz�ci dwukrotnie. Polskie wydanie nie mog�oby si� ukaza� bez wsp�udzia�u t�umaczki, Marii Boduszy�skiej-Borowikowej, i profesor Haliny EvertKappesowej, kt�ra s�u�y�a rad� w niezliczonych wypadkach. Autor pragnie wyrazi� obu Paniom najserdeczniejsze podzi�kowania. Robert Browning 1971 Robert Browning TABLICA CHRONOLOGICZNA TABLICA CHRONOLOGICZNA I ZACH6D 518 Koniec schizmy mi�dzy papie�em i Ko�cio�em wschodnim. I 519 Konsulat Eutaryka, zi�cia i nast�pcy kr�la Teodoryka. 522 �mier� Eutaryka. Konsulat Boecjusza i Symmachusa. 523 Hilderyk zostaje kr�lem Wandal�w i rozpoczyna polityk� procesarsk�,antyostrogock�. 524 Teodoryk skazuje na �mier� Boecjusza i Symmachusa. KONSTANTYNOPOL. I CESARSTWO WSCHODNIE ok. 482 Urodzi� si� Justynian. ok. 500 ('') .lustynian przybyl do Konstantynopola, aby si� kszta�ci�. 518 �mier� Anastazjusza. Justyn I zostaje cesarzem. Awans Justyniana. Pocz�tek prze�ladowa� monofizyt�w. 520 Konsulat Witaliana. Zamordowanie Witaliana na rozkaz Justyna I i Justyniana. 521 Konsulat Justyniana. ok. 523 Germanus odnosi zwyci�stwo nad Antami. 1'IIONT WSCHODNI 523 Dhu-Nuwas dokonuje masakry chrze�cijan w .Jemenie. Przy poparciu cesarza krcSl Etiopii Elesboas okupuje Jemen. 524 Kr61 perski Kaw~ad wypiera Rzymian z Iberii. 52b 30 sierpnia: �mier� Teodoryka. Amalasunta zostaje regentk� w imieniu swego syna Atalaryka. 530 Obalenie wandalskiego kr�la Hilderyka przez Gelimera, kt�ry wznawia polityk� przeciw cesarstwu. 533 Czerwiec: Belizariusz odp�ywa na Sycyli�, l�duje w Afryce p�nocnej. Wrzesie�: Belizariusz zwyci�a Gelimera przy 525 Justyn I wyznacza na nast�pc� tronu Justyniana. Ma��e�stwo Justyniana i Teodory. J2V Wielkie trz�sienie ziemi w Antiochii. 527 Justynian zostaje wsp�cesarzem. �mier� Justyna I. Obj�cie tronu przez Justyniana. 528 Pocz�tek kodyfikacji praw. 529 7 kwietnia: ukazanie si� pierwszej wersji Kodeksu. Zamkni�cie Akademii w Atenach. Rewolta Samarytan. 530 Nominacja Jana z Kapadocji na Praefecta Praetorium. Mundus odpiera zwyci�sko zagony S�owian na Ba�kanach. 532 Stycze�: powstanie Nika. Masakra powsta�c�w przez Belizariusza i Mundusa. 533 Grudzie�: og�oszenie Digesta. 525 Etiopia podbija Jemen. 526 Wojna w Persji. Belizariusz dow�dc� frontu wschodniego. 527 Belizariusz prowadzi dalej dzia�ania przeciwko Persji. 530 Belizariusz zwyci�a Pers�w pod Dara. 531 Persowie zadaj� kl�sk� Belizariuszowi pod Callinicum. �mier� kr�la Kawada i obj�cie tronu przez Chosroesa I. 532 Podpisanie wieczystego pokoju z kr�lem Chosroesem. 6 TABLICA CFIRONOLOGICZNA Dziesi�tej Mili i zajmuje Kartagin�. Grudzie�: rozgromienie wojsk wandalskich pod Tricamarum. 534 Gelimer poddaje si� Belizariuszowi. Salomon zostaje w Afryce jako g��wny dow�dca. Amalasunta prowadzi tajemne rokowania z Justynianem. Pa�dziernik: �mier� Atalaryka. Amalasunta po�lubia kr�la Teodahada. 535 Uwi�zienie i zamordowanie Amalasunty przez Teodahada.Najazd Mundusa na Dalmacj�. Belizariusz zajmuje Syrakuzy i rozpoczyna okupacj� Sycylii. 5.i6 Bunt w Afryce. Teodahad pertraktuje z Justynianem. Ostrogoci odzyskuj� Dalmacj� i zabijaj� Mundusa. Belizariusz dokonuje najazdu na Itali�, zdobywa Neapol. Obalenie Teodahada, obranie kr�lem Witigesa. Grudzie�: Belizariusz zajmuje Rzym. 539 Germanus t�umi bunt w Afryce. Witiges oblega Belizariusza w Rzymie. Witiges rezygnuje z obl�enia Rzymu. Narses przybywa do Italii. Liguria i Mediolan okupowane. 534 Uroczysty triumf Belizariusza z okazji podboju Afryki. Og�oszenie drugiej wersji Kodeksu Justyniana. 539 26 grudnia: po�wi�cenie katedry M�dro�ci Bo�ej. 'i'ARLICA CIiRONOLOGICZNA 539 Ostrogoci odzyskuj� Mediolan i wyrzynaj� ludno��. Odwo�anie Narsesa. Witiges pertraktuje u Nuici~j. 540 Belizariusz przyjmuje kapitulacj� Ostrogot�w i wkracza do Rawenny. 541 .Jesie�: Totila obrany krf>1em Got�w; wszczyna na nowo wojn� przeciw cesarstwu. 542 Totila zdobyte a wiele twierdz w Italii. 543 Totila zdobywa Neapol. 544 Belizariusz powraca do Italii, by obj�� g��wne dow�dztwo. 545 Grudzie�: Totila rozpoczyna obl�enie Rzymu. 546 Nowy bunt w Afryce. Zamordowanie Areobindusa. Jan Troglita mianowany g��wnym dow�dc� w Afryce. 540 S�owia�skie zagony zagra�aj� Konstantynopolowi i pustosz� Grecj�. 541 Usuni�cie .Jana z Kapadocji wskutek intrygi Teodory. 542 Piotr Barsymes organizuje monopol pa�stwowy na handel jedwabiem. Lato: wybuch epidemii d�umy w Egipcie, sk�d rozszerza si� szybko w ca�ym cesarstwie. 543 Zaraza nadal szaleje. Wy�wi�cenie Jakuba Baradaja na monofizyckiego biskupa Edessy. Piotr Barsymes mianowany Prefectem Praetorium. 546 Justynian wydaje edykt pot�piaj�cy Trzy Rozdzia�y. 539 Pos�owie Witigesa prosz� o pomoc kr�la Chosroesa. 540 Chosroes naje�d�a Syri� i zdobywa Antiochi�. 541 Chosroes naje�d�a Lazyk�. Belizariusz przejmufie dow�dztwo frontu wschodniego. 542 I�clizariusz odpiera perslci atak na Palestyn�. 545 Rozejm z Persj�. 9 TARLICA CHRONOLOGICZNA 547 Totila opuszcza Rzym. Belizariusz ponownie wkracza do miasta. Uko�czenie budowy ko�cio�a S. Vitale w Rawennie. 548 Odwo�anie Belizariusza z Italii. Jan Troglita zwyci�a Maur�w w Afryce. 549 Totila rozpoczyna nowe obl�enie Rzymu. Uko�czenie budowy ko�cio�a S. Apollinare in Classe pod Rawenn�. 550 Stycze�: Totila zdobywa Rzym i dokonuje najazdu na Sycyli�. Wojska cesarskie wkraezaj� do wizygockiej Hiszpanii. 551 Totila oblega Ankon�. Zwyci�stwo floty cesarskiej pod Sena Gallica. Justynian odrzuca propozycje pokojowe Totili. 552 Narses przybywa do Italii i zwyci�a Got�w pod Busta Gallorum. �mier� Totili. Narses zdobywa na nowo Rzym i zwyci�a wojsko gockie pod Mons Lactarius. 547 Papie� Wigiliusz przybywa do Konstantynopola. 548 28 czerwca: ~mier� Teodory. Zagony S�owian docieraj� a� pod Dyrrachium (obecnie Durres). 550 Mianowanie Germanusa g��wnym dow�dc� w Italii, jego ma��e�stwo z Matasunt�, wnuczk� Teodoryka. Odpiera on s�owia�skich naje�d�c�w na Ba�kanach, ale umiera jesieni�. Narses mianowany g��wnym dow�dc� w Italii; rozpoczyna przygotowania. 551 Otwarty roz�am mi�dzy Justynianem i papie�em Wigiliuszem. Najazd Kutrigurbw na Ba�kany. Justynian podburza przeciwko nim UtiguI'bW. 551 Bessas odbiera Persom Petr� w Lazyce. Nowy rozejm z Persj�. 553 Frankowie i Alemanowie naje�d�aj� Itali�. 554 Narses zwyci�a Frank�w i Aleman�w, rozpoczyna pacyfikacj� Italii. Wizygoci powstrzymuj� ekspansj� cesarstwa w Hiszpanii. 555 Papie� Wigiliusz umiera na Sycylii w drodze powrotnej do Rzymu. Zdobycie Compsa - ostatniej gockiej twierdzy na po�udnie od Padu. 556 Wy�wi�cenie papie�a Pelagiusza. 561 Narses zdobywa Weron�, ostatni� twierdz� ,gock�. 553 Maj: pi�ty sob�r powszechny pot�pia Trzy Rozdzia�y pomimo sprzeciwu papie�a Wigiliusza. Grudzie�: Wigiliusz pod presj� pot�pia Trzy Rozdzia�y. ok. 554 Przemycenie jajeczek jedwabnik�w z 5ogdiany do cesarstwa i pocz�tki bizantyjskiej produkcji jedwabiu. Og�oszenie Sankcji Pragmatycznej. 558 Zawalenie si� kopu�y Hagii Sofii. Nawr�t epidemii d�umy. Najazd Kutrigurbw na Ba�kany. Pos�owie awarscy w Konstantynopolu. 559 Belizariusz, odwo�any ze stanu spoczynku, zadaje kl�sk� Kutrigurom. TABLICA CHRONOLOGICZNA 555 Zamordowanie kr�la Lazyki przez w�adze rzymskie. Properskie powstanie w Lazyce. 557 Nowy rozejm z Persja. 558 Awarowie pod wodz� Bajana nawi�zuj� kontakt z Justynem, synem Germanusa, na Kaukazie. 10 11 TARLICA CIIRONOLC)GI("l,NA 562 Spisek na �ycie Justyniana. 24 grudnia: powt�rne po�wi�cenie Aagii Sofii, 563 Justynian odbywa pielgrzymk� do Germii w Galacji. 565 Stycze�: podejmuj�c now� pr�b� kompromisu z monofizytami Justynian og�asza doktryn� aftartodocetyzmu. Marzec: �mier� Belizariusza. 14 listopada: �mier� Justyniana i wst�pienie na tron Justyna II. 562 Pi��dziesi�cioletni pok�j z Persj�. W sz�stym wieku naszej ery wschodnie cesarstwo rzymskie r�ni�o si� pod wielu wzgl�dami od cesarstwa rzymskiego w wieku pierwszym i drugim, na og� lepiej znanych.l Pr�ba cho�by naszkicowania dziej�w tego imperium w po�rednich stuleciach by�aby tutaj nie na miejscu. Ostatecznie tematem mojej ksi��ki jest Justynian. Jednak zwi�z�e przedstawienie wa�niejszych zmian, jakie zasz�y w okresie mi�dzy panowaniami Konstantyna (307-337) i Anastazjusza (491-518), od kt�rego �mierci rozpoczyna si� niniejsza opowie��, oszcz�dzi mo�e wielu p�niejszych obja�nie� i pozwoli unikn�� pewnych pomy�ek czy nieporozumie�. Konstantyn, og�aszaj�c si� Augustem w roku 307, w�ada� tylko Brytani� i Gali�. Reszta cesarstwa pozostawa�a w r�kach innych cesarzy, niekiedy a� sze�ciu. By� to ci�g dalszy chaosu panuj�cego w trzecim wieku, kiedy poszczeg�lne armie wynosi�y swych wodz�w do blasku purpury i kiedy szerzy�a si� w cesarstwie prawie nie ustaj�ca wojna domowa. Z biegiem lat Konstantyn zlikwidowa� jednego po drugim swych rywali i w roku 324 w�ada� ju� sam jeden ziemiami rozci�gaj�cymi si� od rzeki Clyde do Eufratu. Cesarstwo rzymskie, nominalnie b�d�ce zawsze jednym i jednolitym pa�stwem, znowu sta�o si� nim w praktyce. Ale w�adza zdobyta si�� or�a nie wystarcza�a. Co miecz zdoby�, miecz mo�e odebra�; ludzie nie poczuwaj� si� do szczeg�lnej lojalno�ci wobec swoich zwyci�zc�w. Konstantyn musia� by� nie tylko w�adc�, lecz nadto w�adc� prawowitym. W trzecim wieku, w okresie wojen domowych, ca�kowitemu zdewaluowaniu uleg�a dawna teoria konstytucyjna - nigdy zreszt� w pelni nie zrealizowana wed�ug kt�rej w�adz� cesarsk� przekazywano na mocy zgodnego 13 WSTr;I' i, postanowienia wojska, senatu i ludu. Cesarze Aurelian (270-275) i Dioklecjan (284-305) pr�bowali uzyska� zgod� na sprawowanie il przez nich w�adzy utrzymuj�c, �e s� kim� w rodzaju boskich wybra�c�w. Aurelian nazywa� siebie bogiem, jak gdyby ziemskim namiestnikiem powszechnie czczonego bog:~ s�o�ca, kt~rego kult propagowa�; DioklE:cjan za� opracowa� skomplikowany system osobistych koligacji ze swymi cesarskimi poprzednikami z jednej strony, a z Jowiszem i herkulesem z drugiej. Konstantyn szuka� uprawomocnienia swego panowania u Boga chrze�cijan. Jak wszyscy jego wsp�cze�ni, by� cz�owiekiem religijnym, a nawet zabobonnym. Poza tym mia� poczucie swego pos�annictwa. Tote� stale wypatrywa� znak�w boskiego zaintereso I wania swoim powodzeniem. W cesarstwie rzymskim, zw�aszcza w zachodnich prowincjach, kt�re Konstantyn zna� najlepiej, nie by�o zbyt wielu chrze�cijan. Do tej pory nowa religia zdoby�a tylko niewielu wyznawc�w w wy�szych warstwach spo�ecze�stwa rzymskiego. Ale w rodzinie Konstantyna byli chrze�cijanie, w�r�d nich jego matka Helena; od najm�odszych lat musia� by� w pewnej mierze oswojony z chrze�cija�sk� nauk� i jej praktykami. W przeddzie� decyduj�cej bitwy z Maksencjuszem, stoczonej u bram Rzymu 28 pa�dziernika 312 roku, jemu i jego wojsku ukaza�o si� jakie� niezwyk�e zjawisko niebieskie - mo�e s�oneczne halo w kt�rym Konstantyn dopatrzy� si� krzy�a, god�a chrze�cijan. Tej samej nocy, jak opowiada� po dwudziestu latach swemu biografowi Euzebiuszowi, pewien sen zaszczepi� w nim przekonanie, �e B�g chrze�cijan jest w istocie prawdziwym panem wszech�wiata. Pokrzepiony tym objawieniem wyruszy� w b�j i odni�s� wspania�e zwyci�stwo, kt�re otworzy�o przed nim drog� do panowania nad ca�ym cesarstwem. Od tamtej pory chrze�cijanie zostali najprz�d r�wnouprawnieni z wyznawcami innych, mniej ekskluzywnych religii, nast�pnie za� korzystali ze szczeg�lnych przywilej�w w postad subwencji pieni�nych, budowy ko�cio��w i tak dalej. Za panowania Konstantyna i jego syn�w chrze�cija�stwo, b�d�ce pocz�tkowo religi� nieco zapatrzonej w sprawy ducha i sekciarskiej mniejszo�ci, rekrutuj�cej si� przewa�nie spo�r�d kupc�w i rzemie�lnik�w wschodniego pochodzenia lub maj�cych jakie� zwi�zki ze Wschodem, rozszerzy�o si� na wszystkie klasy spo�eczne w cesarstwie. Ko�ci� chrze�cija�ski, kt�ry by� pierwotnie organizacj� nielegaln�, na p� tajn� i od czasu do czasu prze�ladowan�, sta� si� odt�d bogaty, wp�ywowy i jawny. Chrze�cija�stwo nie by�o wsTr~n jeszcze jedyn� dozwolon� religi�, ale by�o religi� popieran� przez pa�stwo. Ludzie zajmuj�cy wysokie stanowiska �ywili prze�wiadczenie, �e ci�g�o�� �ask Bo�ych, a zatem i bezpiecze�stwo pa�stwa, zale�y od prawowierno�ci nauk i obrz�d�w chrze�cija�skich. St�d powsta�a potrzeba interweniowania w�adzy cesarskiej w sporach ko�cielnych. Wiele pisano o samej istocie nawr�cenia si� Konstantyna na chrze�cija�stwo. Sprawa ta nale�y do dziedziny psychologii jednostki i nie ma nic wsp�lnego z tematem niniejszej ksi��ki. Dla nas wa�ne jest to, �e pocz�wszy od Konstantyna w�adza cesarza ~,rzesta�a by� zale�na wy��cznie od liczebno�ci si� zbrojnych gotowych na jego wezwanie i sta�a si� znakiem, i� sam B�g wybra� go do sprawowania rz�d�w. Ponadto cesarstwo rzymskie przesta�o by� tylko pa�stwem, zreszt� bardzo pot�nym i rozleg�ym. By�o odt�d cz�ci� Bo�ego planu zbawienia ludzko�ci - jedynym chrze�cija�skim imperium, nale��cym do odmiennej kategorii byt�w ni� wszystkie pozosta�e organizmy polityczne; wraz z rozkwitem czas�w mia�o si� ono rozszerza� wsp�lnie z ca�ym rodzajem ludzkim. Nie wynika�o z tego, �eby nie mo�na by�o obala� cesarzy. Ich upadek sam w sobie dowodzi�, �e wskutek swych grzech�w utracili �ask� Bo��. Stawia�o to jednak na nowym poziomie prawowito�� panuj�cego cesarza i prawomocno�� wszystkich jego akt�w pa�stwowych. Oznacza�o te� �cis�e zwi�zki pomi�dzy pa�stwem a Ko�cio�em jako r�nymi stronami tej samej monety. G��wne osi�gni�cie Konstantyna to przywr�cenie jedno�ci cesarstwa jako cesarstwa chrze�cija�skiego. Ale inne wprowadzone przez niego zmiany by�y r�wnie� wa�ne. Za czas�w anarchii panuj�cej w trzecim wieku cesarze przebywali cz�ciej przy swoich armiach ni� w Rzymie. Mediolan oraz g��wne kwatery legion�w w Trewirze i Sirmium (obecnie Sremska Mitrovica) sta�y si� siedzibami centralnych w�adz na zachodzie. Na wschodzie za� Nikomedia, Antiochia i Aleksandria bywa�y sporadycznie rezydencjami cesarskimi. Rzym zmienia� si� coraz bardziej w miasto ciesz�ce si� wprawdzie presti�em, lecz nie maj�ce �adnej realnej w�adzy. By�o ono niedogodnie po�o�one, na uboczu od g��wnych trakt�w wojskowych, a jako siedziba senatu - reprezentuj�cego wci�� jeszcze wp�ywow� kast� bogatych w�a�cicieli ziemskich - nie bardzo si� nadawa�o na stolic� absolutnego monarchy. Tote� gdy Konstantyn, pozbywszy si� wszystkich rywali, ustanowi� stolic� pa�stwa gdzie indziej, nie w Rzymie, poszed� tylko �ladem swych goprzed 14 15 WsT�Y DROGI WSCHODU I ZACHODU ROZCHODT.P~ SIF, nik�w. Wyb�r jego pad� na Bizancjum, staro�ytne miasto greckie na europejskim brzegu Bosforu, posiadaj�ce znakomity port natu- ni cesarze byli tak samo nie do pomy�lenia jak dwa wszechmocne II ramy. Przemianowane na Miasto Konstantyna - Constantinopo- b�stwa. W praktyce jednak zarysowywa�o si� coraz wi�ksze zr�- u lis - i zwane tak�e Nowym Rzymem, zosta�o oficjalnie og�oszone nicowanie mi�dzy wschodni� i zachodni� po�ow� cesarstwa. W na- i 2 st�pnym stuleciu proces ten mia� si� zaznaczy� z ca�� ostro�ci�. stolic� 11 maja 330 roku . Stolica ta, ze swym senatF~m, prefektem czternastoma okr�gami miejskimi, hipodromem itd., mia�a 1Va razie, rzecz jasna, o sile cesarstwa decydowa�y raczej ziemie miasta , ~ okalaj�ce wschodni� cz�� Morza �r�dziemnego - nale��ce do sta- Ale od samego pocz�tku mia�a by� � kopi� starego Rzymu b . ro�ytnej cywilizacji i, w swej wi�kszo�ci, do zasi�gu mowy grec- y miastem chrze�cija�skim bez �adnych poga�skich miejsc kultu ani tradycji. Ustanowienie nowej stolicy nie oznacza�o podzia�u hej - ni� niedawno zromanizowane terytoria zachodnie, gdzie lecz raczej stanowi�o symbol jego nowej jedno�ci. u�ywano g��wnie �aciny. Wi�kszo�� bogactw naturalnych, przemy- cesarstwa , s�u i ludno�ci koncentrowa�a si� na wschodzie. Znajdowa�o si� tu- I taj wi�cej miast, lepiej rozwija� si� handel, a gminy chrze�cija�skie by�y dawniejsze i bardziej rozpowszechnione. DROGI WSCHODU I ZACHODU ROZCHODZAt SIF~ Wsch�d przedstawia� tak�e bogatszy �up dla naje�d�c�w. W ro- ku 376 znaczna grupa ludno�ci gockiej, zamieszkuj�ca na p�noc Czasy panowania Konstantyna, nast�pnie za� jego syn�w (307- od dolnego Dunaju, po drugiej stronie granicy cesarstwa, odczu�a by�y okresem zewn�trznego pokoju i zarazem wewn�trznej nacisk Hun�w ze �rodkowej Azji, pr�cych przez stepowe obszary -361) , na zach�d. Goci zwr�cili si� wi�c z pro�b�, aby osiedli� ich jako jedno�ci. Po chaosie trzeciego wieku cesarstwo odzyskiwa�o powoli i r�wnowag�. Nowy pieni�dz, maj�cy pokrycie w olbrzymich skar- sfederowanych sprzymierze�c�w na ziemiach nale��cych do cesar- bach skonfiskowanych przez Konstantyna, zast�pi� zdewaluowane, s twa, na po�udnie od Dunaju. W�adze cesarstwa �le poprowadzi�y IiI inflacyjne emisje jego poprzednik�w. Nowy, uproszczony system t� spraw�, nie zawsze dotrzymuj�c danych obietnic; wysocy urz�d- Ii nicy przejawiali brak zrozumienia i zach�anno��. W rezultacie Goci opodatkowania producent�w artyku��w podstawowych, opodatko- wiania cz�ciowo pieni�nego, cz�ciowo w naturze, gwarantowa� postanowili zabra� si�� to, czego nie mogli uzyska� w drodze per- skarbowi pa�stwa sta�e dochody. W celu zabezpieczenia wp�yw�w traktacji. Ich wojsko - oddzia�y jazdy - ruszy�o na Konstantyno- podatkowych i sprawnego funkcjonowania niekt�rych zasadniczych pol. Cesarz Walens wyszed� im naprzeciw. W bitwie pod Adriano- jak nieprzerwane zaopatrywanie w �ywno�� wiei- polem, 9 sierpnia 378 roku, wojska rzymskie zosta�y rozgromione, mechanizm�w , a cesarz poleg�. Od tamtego czasu kwestia gocka stanowi�a jedn� przy~~i�zywano coraz wi�ksz� kich miast i dostarczanie rekruta , z g��wnych trosk wszystkich rz�d�w rzymskich. liczb� obywateli na zawsze do ich zaj�� zawodowych, kt�re stawa�y si� dziedzicznymi, nawet w linii �e�skiej: kto si� o�eni� z c�rk� Cz�owiekiem, kt�ry zaprowadzi� jaki� �ad po Adrianopolu, by� piekarza, musia� sam zaj�� si� piekarstwem. Dla wielu ludzi tak Teodozjusz (378-395), rzymski w�dz hiszpa�skiego rodu, obwo�a- 'I urz�dzony �wiat by� niewygodny i twardy. Ale wiedzieli, na jakim ny cesarzem przez wojsko. Musia� on radzi� sobie zar�wno z liczny- gruncie stoj�. A przed�u�aj�cy si� pok�j przynosi� z sob�, jak mi rywalami do tronu, jak i z naporem obcych lud�w na p�nocne zwykle, pewien wzrost dobrobytu. granice cesarstwa; na razie uda�o mu si� rozwi�za� spraw� Got�w W drugiej po�owie czwartego wieku zdarza�o si�, �e panowa� osiedla c ich na ziemiach cesarstwa oraz zawrze� z nowym kr�lem j� wi�cej ni� jeden cesarz, a odpowiedzialno�� za rz�dy mo�na by�o perskim Szapurem III ugod�, kt�ra zapewnia�a na przeci�g stu lat i wtedy rozdziela� wed�ug zasady geograficznej, jak na przyk�ad pok�j na wschodniej granicy. Jako pobo�ny, ba, nawet fanatyczny mi�dzy bra�mi Walentynianem (364-375) i Walensem (364-378). chrze�cijanin prze�ladowa� z jednakowym zapa�em resztki pogan Ale chodzi�o tylko o u�atwienia administracyjne. Cesarstwo rzym- w�r�d wy�szych klas spo�ecze�stwa i dysydenckie od�amy w �onie skie stanowi�o nadal jedno pa�stwo. Zwa�ywszy jego usankejono- Ko�cio�a chrze�cija�skiego. Teodozjusz niezmordowanie podr�owa� w�a�ciwie inaczej by� nie mog�o: dwaj niezale�- wzd�u� i wszerz cesarstwa, kt�re w jego �wiadomo�ci, podobnie wianie teologiczne , jak w �wiadomo�ci ludzi mu wsp�czesnych, stanowi�o jedn� ca�o��, I~i i I� 17 II~ ws~r�r mimo �e w szczeg�ach zagadnienia pa�stwowe na wschodzie i na zachodzie r�ni�y si� mi�dzy sob�. Umieraj�c w roku 395 pozostawi� dw�ch m�odych syn�w, licz�cych osiemna�cie i jedena�cie lat. Starszy z nich, Arkadiusz, mia� panowa� w Konstantynopolu, a m�odszy, Honoriusz, na zachodzie. Gaden nie by� jeszcze dostatecznie doros�y, aby m�c faktycznie sprawowa� w�adz�. Podzia� cesarstwa na dwie po�owy sta� si� w praktyce g��boki i trwa�y. Te dwie po�owy zmieni�y si� w dwa odr�bne pa�stwa, jakkolwiek w sferze idealnej pozostawa�y nadal cz�ciami sk�adowymi nadrz�dnej ca�o�ci: chrze�cija�skiego imperium rzymskiego. Przyczyny trwa�o�ci tego podzia�u by�y r�norodne. Najbardziej przyziemna przyczyna to zawi�ci i sprzeczno�ci interes�w pomi�dzy cesarskimi ministrami na wschodzie i na zachodzie, w kt�rvch r�ku po �mierci Teodozjusza spoczywa�a rzeczywista w�adza. Istnia�y te� r�nice w sytuacji wojskowej. Rekrutacja �o�nierza spo�r�d ch�op�w dla utrzymania wy:>tarczaj�cego stanu liczebnego si� zbrojnych by�a ze wzgl�d�w ludno�ciowych i gospodarczych spraw� trudn� zar�wno na wschodzie, jak na zachodzie. Ale ludniejszy Wsch�d, gdzie z pewno�ci� wi�cej by�o wolnych ch�op�w ni� na zachodzie, m�g� wystawia� przynajmniej cz�� wojska z w�asnych rezerw ludno�ciowych. Natomiast Zach�d w�a�ciwie wcale nie m�g� dostarcza� rekruta. St�d jego wi�ksza zale�no�� od kontyngent�w cudzoziemskich - tworzonych przez werbowanie pojedynczych ludzi do jednostek wojska rzymskiego albo, w p�niejszych latach, walcz�cych pod rozkazami w�asnych dow�dc�w i maj�cych w�asn� organizacj� i bro�. St�d tak�e na zachodzie, w ci�gu pi�tego wieku, dominuj�ce znaczenie naczelnego wodza si� zbrojnych, kt�ry m�g� wynosi� na tran i obala� cesarzy. Zazwyczaj, aczkolwiek nie zawsze, naczelnym wodzem bywa� cudzoziemiec, najcz�ciej Germanin. Obron� Wschodu powierzano wojskom rekrutuj�cym si� przewa�nie z na wp� zhellenizowanych mieszka�c�w Izaurii w g�rach Taurus. Tak wi�c Wsch�d by� bogatszy, bardziej ustabilizowany i zdolniejszy do w�asnej obrony ni� Zach�d. I cho� stale opowiadano si� w s�owach za jedno�ci� cesarstwa, w rzeczywisto�ci �aden ze wschodnich w�adc�w nie m�g� na d�u�sz� met� ryzykowa� os�abienia w�asnej pozycji dla ratowania Zachodu, nawet zak�adaj�c, �e by�oby to realne. Tote� nadal trwa�o rozdwojenie. Prawa ustanawiane przez ka�dego z cesarzy obowi�zywa�y tylko w jego po�owie cesarstwa. Pieni�dz na og� znajdowa� si� w obiegu tylko na DROGI WSCHODU I ZACHODU ROZCHODZ� SIF, obszarze jednej po�owy. Wprawdzie nigdy nie utrudniano poruszania si� poszczeg�lnych ludzi po ca�ym terytorium cesarstwa, ale kontakty osobiste i intelektualne pomi�dzy jego dwiema po�owami znacznie os�ab�y w por�wnaniu z poprzednim stuleciem; na zachodZii: Z�aawIIIvSC gW:lCi :~tu'v'v'ala Si(a' rZad::. a, nIe prZen^S'L.On;) ~~,~~ urz�dnik�w pa�stwowych w toku ich kariery z jednej po�owy cesarstwa do drugiej, R�wnocze�nie na Zach�d spad�o wiele cios�w z zewn�trz - g��wnie dlatego, �e ta cz�� pa�stwa przedstawia�a �atwiejszy cel atak�w. Dyplomacja konstantynopolita�ska odwr�ci�a w kierunku zachodnim gro�ny nap�r grasuj�cej po Ba�kanach hordy Got�w pod wodz� kr�la Alaryka. Alaryk, gdy odm�wiono mu wsp�udzia�u w rz�dach nad Zachodem, zdoby� i z�upi� Rzym 24 sierpnia 410 roku. Ludzie nie powinni si� byli teYrlu dziwi�. Ale dziwili si�, up�yn�o bowiem osiemset lat od czasu, gdy zewn�trzny nieprzyjaciel po raz ostatni zaw�adn�� tym miastem By� to wstrz�s osza�amiaj�cy, gdy� zadawa� k�am zakorzenionym z dawna wyobra�eniom o wieczystej pot�dze Rzymu. Pozostali poganie - na zachodzie wci�� jeszcze liczni i wp�ywowi - utrzymywali, �e wszystko to sta�o si� z winy chrze�cijan, i dowodzili fa�szywo�ci nauki chrze�cija�skiej. W odpowiedzi na ich argumenty Augustyn, biskup Hippony w Numidii, zacz�� pisa� swoje Pa�stwo Bo�e. W dziele tym wyja�nia�, �e cesarstwo rzymskie, jak ka�de inne pa�stwo, jest zjawiskiem historycznym, kt�re zacz�o kiedy� istnie� i kiedy� przeminie. Jedyn� spo�eczno�ci� nieprzemijaj�c� jest spo�eczno�� widzialnego i niewidzialnego Ko�cio�a, Pa�stwo Bo�e. Z�upienie Rzymu przez Alaryka by�o tylko najsilniej przemawiaj�cym do wyobra�ni ciosem spo�r�d wielu innych, zadanych zachodniemu cesarstwu w pocz�tkach pi�tego wieku przez zewn�trznych nieprzyjaci� - w Galii, w p�nocnej Italii i w Hiszpanii. Nowi naje�d�cy szukali ziemi, gdzie by si� mogli osiedli�. I dawano im t� ziemi�, zgodnie z wzorem post�powania ustanowionym ju� przez Teodozjusza. W niekt�rych prowincjach przydzielano jedn� trzeci� ka�dego maj�tku ziemskiego g�owom jednego lub wi�kszej liczby barbarzy�skich rod�w w zamian za s�u�b� wojskow�. Zasada ta, bazuj�ca na systemie kwaterowania oddzia��w wojska w maj�tkach ziemskich, obowi�zywa�a od wiek�w i by�a znana pod nazw� hospitalitas. W praktyce mog�a oznacza� wszystko poczynaj�c od p�acenia przez w�a�cicieli ziemskich podatku na utrzymanie wojsk najemnych, ko�cz�c na faktycznym oddawaniu lg 19 wsT�P ca�ych prowincji pod obce panowanie. Cudzoziemcy bowiem nap�ywali ca�ymi szczepami i plemionami, podlegli swoim w�adcom i rz�dz�cy si� w�asnymi prawami. Zgodnie z tym systemem saficcy Frankowie osiedlili si� w p�nocnej Galii, Burgundowie w Sabaudii, Wizygoci w Galii poludniowo-zachodniej, Swebowie i Wandalowie w Hiszpanii, Alanowie, Ostrogoci i Hunowie w Panonii (na W�grzech). W roku 435 Wandalowie pod wodz� kr�la Genzeryka przeprawili si� z Iliszpanii do Afryki, pozoruj�c ten najazd prawem llospitalitas. W niewiele lat p�niej zdobyli Kartagin� i za�o�yli ca�kowicie niezawis�e kr�lestwo w Afryce, tym spichlerzu Rzymu. Wkr�tce rozszerzyli sw� w�adz� na Sycyli�, Sardyni�, Korsyk� i Baleary - byli jedynym pa�stwem barbarzy�skim traktuj�cym powa�nie spraw� panowania na morzu - a w roku 455 zdobyli i spl�drowali Rzym, kt�ry w ci�gu jednego p�wiecza do�wiadczy� tego losu po raz drugi. Skutki osadnictwa barbarzy�skich lud�w na tak szerok� skal� by�y katastrofalne dla zachodniego cesarstwa. Przede wszystkim w wyniku spustosze�, jakie te ludy pozostawia�y na drodze swych w�dr�wek, kurczy�a si� jeszcze bardziej skromna nadwy�ka dochod�w w stosunku do bie��cych potrzeb, z kt�rej to nadwy�ki utrzymywa�a si� centralna organizacja pa�stwowa. Po drugie, znaczne obszary w poszczeg�lnych prowincjach, a niekiedy ca�e prowincje stawa�y si� barbarzy�skimi enklawami, nie p�ac�cymi �adnych podatk�w na rzecz centralnego rz�du i pozostaj�cymi w praktyce poza jego kontrol�. Po trzecie, wojskowa obrona niekt�rych prowincji sta�a si� niemo�liwa. Pierwsza musia�a odpa�� Brytania; sta�o si� to oko�o roku 440. Zagarni�cie Afryki (obszaru obecnej Tunezji) przez Wandal�w oznacza�o konieczno�� wyrzeczenia si� innych prowincji rzymskich w Afryce p�nocnej ze wzgl�du na trudno�ci komunikacyjne, a rosn�ca pot�ga floty morskiej Wandal�w doprowadzi�a do rezygnacji z Korsyki, Sardynii i Balear�w. W po�owie pi�tego wieku na wi�kszej cz�ci terytori�w Galii i Hiszpanii w�adza Rzymu by�a ju� tylko fikcj�; niemniej jednak a� do ostatnich dziesi�cioleci tego wieku rzymscy urz�dnicy zarz�dzali niekt�rymi obszarami Galii i �ci�gali z nich podatki. Na ziemiach przej�tych przez barbarzy�c�w sytuacja kszta�towa�a si� rozmaicie. W Afryce Wandalowie zaprowadzili pocz�tkowo rodzaj "apartheidu", z arystokratyczn� warstw� rz�dz�c� z�o�on� z wandalskich wojownik�w. W Hiszpanii, a w jeszcze szerszym zakresie w Galii, rzymscy w�a�ciciele wielkich latyfundi�w, prag GOCI W ITALII n�c ocali� co si� da ze swego bogactwa i wp�yw�w, odnajdywali wi� wsp�lnych interes�w z barbarzy�skimi ksi���tami, kt�rzy ze swej strony coraz bardziej upodabniali si� do rzymskich wielmo��w wiejskich. Miasta kurczy�y si�, �ycie w coraz silniejszym stopniu koncentrowa�o si� w wielkich posiad�o�ciach ziemskich. Dla mas ch�opskich musia�o by� chyba oboj�tne, czy podlegaj� cesarzowi rzymskiemu, czy te� germa�skiemu kr�lowi. GOCI W ITALII Tymczasem najwy�si wodzowie wojsk rzymskich - czy to Rzymianie z pochodzenia, jak Aecjusz i Bonifacjusz, czy te� barbarzy�cy, jak Sweb Rycymer - d��yli przede wszystkim do utrzymania si� przy w�adzy, podobni w tym do chi�skich genera��w z dwudziestych lat naszego wieku. Zmuszeni do manewrowania mi�dzy naciskiem ze strony barbarzy�c�w, autorytetem senatu i dyplomacj� konstantynopolita�sk�, u�atwiali sobie zadanie kreuj�c i obalaj�c marionetkowych cesarzy w Rzymie, a by�y nimi niekiedy niedoros�e dzieci. Kiedy w roku 476 Odoaker z germa�skiego plemienia IIerul�w, ostatni z owych wodz�w, postanowi� obej�� si� ca�kowicie bez ma�ego cesarza Romulusa Augustulusa i rz�dzi� Itali� bezpo�rednio - jak Frankowie rz�dzili w Galii, a Wizygoci w Hiszpanii - niewielu ludzi w tym czasie zauwa�y�o, �e oto nast�pi� koniec rzymskiego cesarstwa na zachodzie. W teorii istnia�o nadal. W praktyce od dawna przesta�o si� liczy�. Kr�lestwo Odoakra trwa�o kr�tko. Cesarz Zenon w Konstantynopolu �yczy� sobie bardziej uleg�ego s�siada, gotowego uznawa� nominaln� jedno�� cesarstwa. W roku 488 jego rz�d nam�wi� pano�skich Ostrogot�w pod wodz� kr�la Teodoryka z kr�lewskiego rodu Amal�w do obalenia Odoakra. Ostrogoci dokonali tego w wyniku kilku krwawych kampanii, kt�re ci�gn�y si� a� do roku 493. W tym czasie Zenon umar�, a jego nast�pc� zosta� Anastazjusz. Mi�dzy Anastazjuszem a Teodorykiem u�o�y� si� 'modus vivendi trwaj�cy a� do �mierci Teodoryka w roku 526. Teoretycznie Teodoryk rz�dzi� swymi rzymskimi poddanymi - stanowili oni przewa�aj�c� wi�kszo�� ludno�ci Italii - jako Magister Militums i namiestnik cesarza konstantynopolita�skiego, natomiast gockimi poddanymi - jako ich dziedziczny kr�l. Na bitych przez niego mone 20 21 WST�P ROZ�AMY W LONIE KOSCIO�A tach widnia�a podobizna Anastazjus~za; co roku mianowa� jednego z dw�ch konsulow, kt�rych godno�� utraci�a w tym czasie wszelkie realne znaczenie, lecz zachowa�a sw�j presti�; do senatu rzymskiego odnosi� si� z szacunkiem. W rzeczywisto�ci rz�dzi� Itali� samodzielnie. Musia� si� liczy�, rzecz jasna, z wol� rzymskich magnat�w zasiadaj�cych w senacie, podobnie jak z wol� gockich wojownik�w, z kt�rych sk�ada�a si� jego armia. Ale, wbrew wszelkim wygodnym fikcjom prawnym, ostrogocka Italia by�a od��czona od cesarstwa w tej samej mierze co Galia pod panowaniem Frank�w, wizygocka Hiszpania czy wandalska Afryka. ROZ�AMY W �ON~E KO~CIO�A Roz�amy w �onie Ko�cio�a chrze�cija�skiego istnia�y jeszcze przed Konstantynem; niekt�re dotyczy�y zagadnie� doktrynalnych, inne organizacji ko�cielnej. W miar� jak chrze�cija�stwo stawa�o si� najpierw religi� tolerowan�, nast�pnie popieran�, w ko�cu za� urz�dow� na terytorium cesarstwa, te wewn�trzne roz�amy nie tylko nie zanika�y, lecz przeciwnie, nabiera�y wi�kszego znaczenia. Dla cesarskich rz�d�w wspieranie prawowiernego Ko�cio�a by�o kwesti� �ycia lub �mierci, gdy� tylko tym sposobem mog�y pozyska� i zachowa� przychylno�� Boga. Duchowie�stwo ze swej strony uwa�a�o za spraw� zasadniczej wagi zapewnienie zgromadzeniu wiernych, do kt�rego samo nale�a�o, cesarskiej opieki i poparcia oraz w�adzy nad wielkimi bogactwami, jakie Ko�ci� obecnie posiada�. Z tych powod�w ingerowanie pa�stwa w spory ko�cielne by�o nieuniknione. Pierwszy powa�ny roz�am, kt�rym pa�stwo musia�o si� zainteresowa�, dotyczy� natury Tr�jcy �wi�tej oraz wzajemnego stosunku pomi�dzy Bogiem Ojcem, Synem Bo�ym i Duchem ~wi�tym. Wp�ywowa grupa chrze�cijan, zwana arianami od swego za�o�yciela Ariusza, kap�ana aleksandryjskiego, opowiada�a si� za pogl�dem, �e Syn Bo�y jest podporz�dkowany Bogu Ojcu, i pot�pia�a jako heretyk�w wi�kszo�� swych wsp�wyznawc�w uznaj�cych bosk� natur� Ojca i Syna. Wszystkie gminy chrze�cija�skie w cesarstwie by�y wewn�trznie rozdarte, gdy� biskupi rzucali kl�tw� jeden na drugiego. Konstantyna niewiele obchodzi�y subtelno�ci teologiczne, a w�r�d jego najbli�szych wsp�pracownik�w by�o wielu arian. Ale obchodzi�a go jedno�� Ko�cio�a, tylko ona bowiem mog�a stanowi� gwarancj� prawowito�ci jego w�adzy. Zwo�a� wi�c w roku 325 do Nicei sob�r biskup�w z ca�ego cesarstwa w celu rozstrzygni�cia problemu aria�skiego. Sob�r, nie wolny od presji ze strony w�adz �wieckich, orzek�, i� nauka Ariusza i jego zwolennik�w jest herezj�; nie zwlekaj�c cesarz skaza� pewn� iiCGl~~ arlariSkiCh prZy'.'.'CdCO::' na ~"y g??aniP �(1 Odleg�ych prOWlnC~l. W ci�gu dw�ch dalszych pokole� arianizm liczy� jeszcze wielu stronnik�w i podejmowano pr�by stworzenia organizacji ko�cielnej r�wnoleg�ej do Ko�cio�a ortodoksyjnego. Za panowania Walensa, kt�ry sam by� arianinem, arianizm korzysta� nawet z opieki cesarza. P�niej jednak gminy aria�skie na obszarze cesarstwa szybko zanik�y. Inaczej dzia�o si� poza granicami. Wizygotom, zamieszkuj�cym wtedy jeszcze ziemie na p�noc od Dunaju, przynios�a chrze�cija�stwo grupka greckich kap�an�w aria�skich, kt�rzy osiedli w Mezji (p�nocna Bu�garia). Przewodzi� im Wulfila, kt�rego gocki przek�ad Biblii, b�d�cy najstarszym tekstem w j�zyku germa�skim, przetrwa� cz�ciowo do naszych czas�w. Przejmowane od Wizygot�w chrze�cija�stwo w wersji aria�skiej szybko si� rozprzestrzenia�o w�r�d r�nych plemion germa�skich ci�gn�cych przez �rodkow� i wschodni� Europ�. W rezultacie te plemiona germa�skie, kt�re si� osiedli�y w zachodnich prowincjach cesarstwa w pi�tym wieku, by�y w wi�kszo�ci arianami, czyli - w oczach prawowiernych poddanych rzymskich - heretykami. Tak przedstawia�a si� sytuacja, je�li chodzi o Wizygot�w, Ostrogot�w, Wandal�w, Sweb�w i Burgund�w. Jedynie Frankowie, kt�rzy przyw�drowali do Galii prosto z Europy p�nocno-zachodniej, byli wyznania ortodoksyjnego. W pi�tym wieku spory o natur� Tr�jcy ~wi�tej ucich�y i powszechnie, z wyj�tkiem aria�skich German�w, przyj�to tak zwany symbol nicejsko-konstantynopolita�ski. Ale nowy skomplikowany sp�r o natur� Chrystusa zacz�� podkopywa� jedno�� Ko�cio�a na wschodzie. Na zachodzie Ko�ci�, podobnie jak spo�ecze�stwo zachodnie, pora� si� z innymi problemami, chwia� si� bowiem pod uderzeniami barbarzy�skich najazd�w. Nie musimy si� zatrzymywa� przy zawi�o�ciach tego sporu. Wp�yw p�nej filozofii greckiej, osobiste ambicje jednostek, uczucia narodowe lud�w niegreckich zamieszkuj�cych po�udniowe i wschodnie prowincje - ka�dy z tych czynnik�w odegra� w nim pewn� rol�. Kolejne sobory zwo�ywane przez cesarzy w po�owie pi�tego wieku pot�pi�y zar�wno 23 2a WSTF,P nestorianizm - g�osz�cy, �e Jezus by� w pe�nym znaczeniu tego s�owa cz�owiekiem, kt�remu zosta�a przydana natura boska - jak monofizytyzm, to jest doktryn�, wed�ug kt�rej Chrystus by� przede wszystkim Bogiem i nie istnia�a w nim sprzeczno�� mi�dzy natur� ludzk� a bosk�. Nestorianie utracili wkr�tce wszelkie wp�ywy w granicach cesarstwa, natomiast liczne gnany chrze�cija�skie w Persji wyznawa�y w wi�kszo�ci nestorianizm, a misjonarze nestoria�scy przew�drowali przez ca�� �rodkow� Azj� i dotarli do Chin. Tym si� t�umaczy�a tendencja do podejrzewania nestorian�w, nie zawsze bez s�uszno�ci, o sympatie dla Pers�w. Inaczej mia�a si� sprawa z monofizytami, wykl�tymi przez sob�r chalcedo�ski w roku 451. Egipt i Syria by�y szczeg�lnie silnymi o�rodkami monofizytyzmu, ale w ca�ym cesarstwie, zw�aszcza w Konstantynopolu, ta chrze�cija�ska herezja mia�a wielu zwolennik�w. Nawet cesarz Anastazjusz opowiada� si� po stronie monofizyt�w. Papie� i Ko�ci� zachodni nie mieli najmniejszych sympatii dla ich pogl�d�w. Wszelka sk�onno�� Konstantynopola do ust�pstw na rzecz monofizyt�w wywo�ywa�a natychmiast wrog� reakcj� ze strony papie�a i zachodniego Ko�cio�a, r�wnoznaczn� niekiedy ze schizm�. Wszelkie pr�by doktrynalnego zbli�enia z Zachodem powodowa�y w�r�d mas ludno�ci w Syrii i Egipcie, jak r�wnie� w�r�d znacznej cz�ci mieszka�c�w pozosta�ych obszar�w wschodniego cesarstwa, zaci�t� opozycj� wobec w�adzy centralnej. A przecie�, ju� z samej definicji, m�g� istnie� tylko jeden Ko�ci�, tak jak mog�o istnie� tylko jedno cesarstwo. 1. l~l~~~~ A 1)() W~,AI)IY W nocy 9 lipca 518 roku w �wi�tym pa�acu nad morzem Marmara zmar� stary cesarz Anastazjusz. Tej nocy szala�y gwa�towne burze i niekt�rzy powiadali, �e cesarz poni�s� �mier� od pioruna jako kar� za swe heretyckie pogl�dy. By� bowiem �arliwym monofizyt�, jak wi�kszo�� jego poddanych w Egipcie i wielu w Syrii, kt�rzy wierzyli, �e Chrystus po swym wcieleniu nadal pozosta� w pe�ni Bogiem i nie mia� odr�bnej natury ludzkiej. Je�eli piorun, kt�ry uderzy� w cesarski pa�ac, by� rzeczywi�cie wymierzany w Anastazjusza, to Wszechmocny d�ugo wstrzymywa� sw� r�k�, bowiem cesarz do�y� lat osiemdziesi�ciu siedmiu. Dwadzie�cia siedem lat przedtem cesarzowa Ariadna, wdowa po jego poprzedniku Zenonie, wybra�a go na dziedzica tronu i po�lubi�a, przydaj�c tym mocy swemu wyborowi. Anastazjusz by� w�wczas tak zwanym Silentiarius' cesarskiego dworu i nic w jego wcze�niejszym �yciu nie przemawia�o za wyniesieniem go na takie wy�yny. By� mo�e senat, zwracaj�c si� do Ariadny z pro�b�, aby wybra�a nowego cesarza, spodziewa� si�, �e b�dzie to jaki� gnu�ny monarcha, kt�ry pozostawi rzeczywist� w�adz� w r�ku dworskiej arystokracji. Je�li istotnie tak by�o, to senat si� zawi�d�. Pomimo niem�odego ju� wieku i braku do�wiadczenia Anastazjusz okaza� si� subtelnym, utalentowanym dyplomat�, nie obawiaj�cym si� radykalnych reform administratorem i znakomitym finansist�. Pozostawi� po sobie pe�ny skarb pa�stwa, wysoki autorytet i ustabilizowane granice cesarstwa, wreszcie sprawny i sprawiedliwy aparat rz�dzenia. Z amatorstwa by� teologiem, jak wielu wykszta�conych ludzi w jego czasach. Przed swym nieoczekiwanym wst�pieniem na tron 25 I)ItUGA DU W�ADZY wyg�asza� cz�sto kazania w konstantynopolita�skich ko�cio�ach. Sprzeciwia�o si� to prawu kanonicznemu, gdy� by� cz�owiekiem �wieckim. Ale uznano t� dzia�alno�� za karygodn� przede wszystkim ze wzgl�du na nronofizyckie akcenty w jego homiliach. Wkr�tce patriarcha Eufemiusz, za zgod� cesarza Zenona, zabroni� mu wyg�aszania kaza� i poleci� rozwalic tron podobny do biskupiego, na kt�rym Anastazjusz zwykle zasiada� w ko�ciele. Zaraz po obj�ciu rz�d�w zacz�� otwarcie i bardzo skutecznie popiera� monofizyt�w. Mianowa� ich na stolice patriarsze i metropolitalne, ortodoksyjnych przyw�dc�w kaza� aresztowa� i skazywa� na wygnanie; stosunki z papie�em i prawowiern� arystokracj� rzymsk� w Italii stawa�y si� napr�one. Z powodu monofizyckich dodatk�w do liturgii w katedrze M�dro�ci Bo�ej dosz�o w niedziel� 4 listopada 512 do rozruch�w, brutalnie st�umionych przez rz�d. Po paru dniach zakot�owa�o si� w Konstantynopolu. Ulicami przeci�ga�y t�umy, podpalaj�c domy cesarskich krewniak�w i domagaj�c si� g�o�no wyniesienia na tron wodza Areobindusa, kt�ry przed kilku laty odznaczy� si� w wojnie przeciwko Persom. Areobindus bardzo m�drze wymy�li� by� sobie jak�� piln� spraw� poza Konstantynopolem. Anastazjusz zrozumia�, �e przestaje panowa� nad sytuacj�, odwo�a� wi�c policj� i wojsko, sam za� stawi� czo�o dwudziestu tysi�com rozw�cieczonych poddanych, ukazuj�c si� w kathisma, czyli lo�y cesarskiej w hipodromie. Stan�� przed nimi bez korony, o�wiadczy� gotowo�� abdykowania i prosi�, aby lud obra� nowego cesarza. By� wysokim, przystojnym m�czyzn�, siwe w�osy uwydatnia�y tylko dostoje�stwo jego postaci, a d�ugie lata sp�dzone na dworze zrobi�y ze� dobrego aktora. T�um pocz�tkowo przywita� go obelgami, ale wkr�tce zacz�� si� waha�. Dworski urz�dnik o stentorowym k�osie nawi�za� dialog z rzecznikiem ludu. W imieniu cesarza obiecywa� ust�pstwa, apelowa� do wierno�ci poddanych; po kr�tkim czasie obywatele rozeszli si� do dom�w zadowoleni. Anastazjusz nie zwleka� z wykorzystaniem tego taktycznego zwyci�stwa. Policja przeprowadzi�a w mie�cie okrutn� akcj� aresztowa� i egzekucji. Ujarzmieni, zastraszeni, pozbawieni przyw�dc�w obywatele stolicy nie byli ju� zdolni skutecznie si� przeciwstawia� heretyckiej wierze swego cesarza. Ale poza murami miasta inni gotowali si� do podj�cia walki na nowo. Witalian, dowodz�cy gockimi i bu�garskimi oddzia�ami w pro~~incji scytyjskiej (Dobrud�a), sam za� przypuszczalnie zromanizowany Trak, nale�a� do gorliwych katolik�w i by� cz�owie DRUGA I)O W�ADZY kiem ambitnym. Mocno niem�ody cesarz nie wyznaczy� jeszcze nast�pcy tronu. Zar�wno prawowierna religia, jak osobisty interes wskazywa�y Witalianowi jeden kierunek dzia�ania, on za� nie oci�ga� si� z us�uchaniem ich g�osu. Czo�owi dostojnicy ko�cielni na wygnaniu popierali go jawnie, skrycie popiera�a go zapewne stolica apostolska, a z ostrogockim kr�lem 'leodorykiem w Italii pozostawa� w dobrych stosunkach. W roku 513 stan�� na czele rewolty; niezadowoleni ch�opi nap�ywali t�umnie pod jego sztandary i w par� miesi�cy p�niej zjawi� si� u bram Konstantynopola w sile pi��dziesi�ciu tysi�cy ludzi. Mury wzniesione przed osiemdziesi�ciu laty przez Teodozjusza II by�y nie do zdobycia, je�li ich broniono, a panuj�ca na morzu flota cesarska zapewnia�a miastu sta�e zaopatrzenie. Anastazjusz przyzna� czym pr�dzej prowincjom azjatyckim ulgi podatkowe, aby zapobiec ich przy��czeniu si� do Witaliana, i przekupywa� darami wy�szych oficer�w zbuntowanego wodza. Wydaje si� prawdopodobne, �e Witalian liczy� na wybuch powstania w mie�cie. Ale cesarz, dzi�ki zr�cznej grze ust�pstw i pogr�ek oraz dzi�ki sprawno�ci swej policji, nie dopu�ci� do zdrady. Witalian wycofa� si� wzd�u� brzeg�w Morza Czarnego na p�noc, stoczy� kilka nie rozstrzygni�tych utarczek z wojskami cesarskimi, nast�pnie za� - w pobli�u Warny znienacka zaatakowa� ich ob�z, wyr�n�� trzy czwarte ludzi i wzi�� do niewoli g��wnego dow�dc� llypacjusza, cesarskiego siostrz e�ca. Za murami Konstantynopola wszcz�a si� ruchawka; dosz�o do zamieszek w hipodromie i zamordowano szefa policji.s Anastazjuszowi uda�o si� przywr�ci� spok�j. Ale gdy Witalian ruszy� z powrotem wzd�u� wybrze�a na po�udnie, w kierunku Konstantynopola, tym razem wspierany przez flot� z port�w czarnomorskich, sytuacja cesarza sta�a si� gro�na. Anastazjusz nie nale�a� jednak do ludzi, kt�rzy w obliczu zagro�enia trac� g�ow�. Nie sta� go by�o na powa�niejszy op�r zbrojny, wobec tego za�, �e przeciwnik dysponowa� si�ami morskimi, utrzymanie miasta przez d�u�szy czas mog�o okaza� si� niemo�liwe. Z drugiej strony Witalian nie m�g� ryzykowa� ani przegrania bitwy, ani d�ugotrwa�ego obl�enia. Sytuacja dojrza�a wi�c do rokowa�. Anastazjusz zaoferowa� Witalianowi 3900 funt�w z�ota i dow�dztwo wojsk w Tracji, ponadto za� w celu przywr�cenia jedno�ci religijnej obieca� zwo�a� w lecie nast�pnego roku sob�r powszechny pod przewodnictwem papie�a. Witalian z wielkim zadowoleniem wycofa� si� do granicy na Dunaju. Ale obiecany sob�r w og�le si� nie odby�: ani Anastazjusz, ani pa 26 27 DROGA UO W�ADZY pie� I-Iormisdas nie chcieli cho�by o w�os odst�pi� od swoich zasad, tote� wkr�tce dosz�o do impasu. Jesieni� 515 roku oburzony i zawiedziony Witalian ponownie wyruszy� w pole i pomaszerowa� na Konstantynopol. Tym razem cesarz by� przygotowany. Stoj�ce na kotwicy okr�ty Witaliana podpalono i zniszczono, a jego wojska, zwiedzione podst�pnym manewrem, ponios�y mia�d��c� kl�sk�. Wzi�to do niewoli i skazano na �mier� trzech dow�dc�w wojskowych, jednak g��wnemu buntownikowi uda�o si� umkn�� ze sporymi si�ami do Anchialos w pobli�u Burgas, gdzie cieszy� si� poparciem miejscowej ludno�ci. Przytai� si� ze swymi wrogimi uczuciami, czekaj�c sposobnej pory. Ostatecznie Anastazjusz mia� ju� osiemdziesi�t cztery lata. Umieraj�c pozostawia� kwesti� nast�pstwa tronu ca�kowicie otwart�. Cesarz rzymski nie panowa� na mocy prawa dziedziczenia ani prawa zdobywcy. W�adz� powierza� mu lud, a przede wszystkim senat i wojsko. 'I aha by�a zasada teoretyczna i odzwierciedla�a ona rzeczywisto�� polityczn�. Niemniej jednak ostatni poprzednicy Anastazjusza dbali zawsze o mianowanie wsp�cesarza lub o wyznaczenie przed �mierci� swego nast�pcy, albo wreszcie, jak w przypadku Zenona, zostawa�a przy �yciu cesarzowa, kt�ra mia�a wystarczaj�cy presti� i wp�ywy, by samodzielnie dokona� przekazania w�adzy w nowe r�ce. �ona Anastazjusza ju� nie �y�a, a jego jedyne dziecko, nie�lubny syn z czas�w m�odo�ci, przepad� by� bez �ladu. Cesarz mia� natomiast trzech siostrze�c�w zajmuj�cych wybitne stanowiska w �yciu publicznym; .najstarszy z nich, Hypacjusz, by� tym wodzem, kt�remu przed paru laty Witalian zada� tak upokarzaj�c� kl�sk�. Ilypacjusz nie podziela� religijnych przekona� swego wuja i z tego wzgl�du by�by kandydatem mo�liwym do przyj�cia przez senat, wojsko i lud. Jednak wspomniana kl�ska pomniejszy�a jego znaczenie, poza tym za�, jako g��wny dow�dca si� zbrojnych na wschodzie, przebywa� niew�tpliwie w swej kwaterze w Antiochii; wiadomo�� o �mierci cesarza mog�aby dotrze� do niego nie pr�dzej nia po kilku tygodniach. Mimo to by� si��, z kt�r� nale�a�o si� liczy�. Witalian ze swymi Gotami i Bu�garami znajdowa� si� o dziesi�� dni marszu na p�noc od Konstantynopola. Szybkie za�atwienie sprawy nast�pstwa stanowi�o konieczno��, inaczej bowiem grozi�a wojna domowa. Anastazjusz by� bardzo stary, a stawka wielka. Spo�r�d dostojpik�w pa�stwowych pierwsi dowiedzieli si� o �mierci cesarza Ma wL ,~,.~.~. DROilA DO W�AUZY yister Of ficiorum~ Celer, stoj�cy na czele w�adz cywilnych i szczeg�lnie odpowiedzialny za stosunki zagraniczne, oraz Justyn, komes gwardii cesarskich, dow�dca jednego z pu�k�w pa�acowych. Obaj mieli �o�nierzy pod swymi rozkazami, ale ludzie Celera, tak zwani w, muiuu,ti' uraz uduziaiy zwane sciiuiue, pe�nili s�u�b� jako paradne formacje pa�acowe. Natomiast ludzie Justyna, tzw. excubitoresd, w razie potrzeby zdolni byli do walki. W nocy obaj m�owie postawili swoje oddzia�y w stan gotowo�ci. Rano Celer wezwa� do pa�acu wysokich urz�dnik�w pa�stwowych, patriarch� i senat, aby radzili nad wyborem nowego cesarza; tymczasem t�umy gromadzi�y si� w hipodromie wznosz�c okrzyki na cze�� senatu i domagaj�c si� szybkiego wyboru. Od czasu do czasu pokazywa�y si� w hipodromie grupki gwardzist�w i og�asza�y imiona proponowanych kandydat�w, ale t�um ich odrzuca� - niew�tpliwie z g�ry byli przewidziani do odrzucenia. Mi�dzy lud�mi Celera i excubitorca Justyna dochodzi�o do star� i byli zabici. W hipodromie po jawi� si� Justyn, aby zaprowadzi� porz�dek. W�wczas excubitores zacz�li wykrzykiwa� jego imi� jako imi� cesarza. Nie chcia� przyj�� tego zaszczytu. W hipodromie okrzykiwano rozmaite imiona i rozgorza�y walki na pi�ci. Wkr�tce potem gro�ny t�um ju� si� dobija� do wyk�adanych ko�ci� s�oniow� drzwi sali, w kt�rej odbywa�o si� posiedzenie senatu. Wystraszeni dygnitarze zaproponowali tron Justynowi, zdawa�o si� bowiem, i� panowa� nad sytuacj� lepiej ni� ktokolwiek inny, lecz Justyn powt�rnie odm�wi�. Tymczasem rozruchy si� wzmaga�y i w ko�cu Justyn ust�pi� wobec b�aga� senatu. Na oczach ogromnego t�umu podniesiono go w g�r� na tarczy - by� to zwyczaj germa�ski, przej�ty od dawna przez wojsko rzymskie - a jeden z oficer�w w�o�y� mu na g�ow� z�oty �a�cuch. �o�nierze podnie�li sztandary, poprzednio opuszczone na znak �a�oby, i pot�ny okrzyk zgody odbi� si� echem z jednego ko�ca hipodromu w drugi. Gwardzi�ci otoczyli swego dow�dc� ochronnym murem, a gdy si� rozst�pili na boki, Justyn ukaza� si� ludowi w cesarskich szatach. Patriarcha Jan w�o�y� mu na g�ow� diadem. Nowy cesarz tak przem�wi� przez usta swego herolda: "Cesarz Cezar Justyn, zwyci�ski, wiecznie Augustus. Przyjmuj�c w�adz� cesarsk� z mocy powszechnego wyboru i z b�ogos�awie�stwem Boga Wszechmog�cego, b�agamy bosk� Opatrzno��, aby w swym mi�osierdziu dozwoli�a Nam czyni� wszystko dla dobra waszego i dla dobra pa�stwa. Nasz� trosk� jest zapewnienie wam z Bo�� pomoc� wszelkiej pomy�lno�ci oraz zachowanie ka�dego z was w 29 DROGA DO Wi.ADZY pe�ni dobrej woli, mi�o�ci i wolno�ci od niepokoj�w. Ku upami�tnieniu radosnej chwili Naszego wst�pienia na tron darujemy ka�demu z was pi�� sztuk z�ota i po funcie srebra."* Nie spos�b rozwik�ywa� tutaj sie� intryg i knowa�, kt�re wynios�y na tron Justyna. Zajmowane przez niego stanowisko nie naie�a�u do najwy�szych i w ci�gu swe j kariery niczym si� nie odznaczy�. Taki cz�owiek m�g� si� wspi�� na wy�yny w�adzy jedynie dzi�ki umiej�tnemu wygrywaniu ambicji i obaw swych pot�nych rywali. To, co wiadomo o wydarzeniach z 10 lipca, stanowi zaledwie drobn� cz�stk� ca�ej historii. Jakiego rodzaju cz�owiekiem by� nowy cesarz i kim byli jego najbli�si wsp�pracownicy? Podobnie jak inni proponowani kandydaci do tronu, Justyn by� zwolennikiem sformu�owanego przez sob�r powszechny w raku 451 chalcedo�skiego wyznania wiary, zgodnie z kt�rym Chrystus l�czy� w swej osobie w nierozerwaln� jedno�� natur� bosk� i ludzk�. Justyn sobie zawdzi�cza� sw� karier�, pi�� si� w g�r� od prostego �o�nierza - w p�nym cesarstwie rzymskim by�a to normalna droga awansu spo�ecznego. Historyk Prokopiusz z Cezarei tak pisa� o nim w swoich z�o�liwych i niedyskretnych wspomnieniach, przeznaczonych dla prywatnego kr�gu czytelnik�w: "Za panowania cesarza Leona trzej m�odzi wie�niacy z Ilirii, Zimarchus, Ditybistus i Justyn z Bederiany, kt�rzy u siebie na wsi borykali si� stale z .niedostatkiem i pragn�li si� od niego uwolni�, postanowili zaci�gn�� si� do wojska. Szli wi�c piechot� do Bizancjum w zgrzebnych p�aszczach na grzbiecie, do kt�rych wychodz�c z domu w�o�yli tylko k