1338
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | 1338 |
Rozszerzenie: |
1338 PDF Ebook podgląd online:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd 1338 pdf poniżej lub pobierz na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. 1338 Ebook podgląd za darmo w formacie PDF tylko na PDF-X.PL. Niektóre ebooki są ściśle chronione prawem autorskim i rozpowszechnianie ich jest zabronione, więc w takich wypadkach zamiast podglądu możesz jedynie przeczytać informacje, detale, opinie oraz sprawdzić okładkę.
1338 Ebook transkrypt - 20 pierwszych stron:
Marianna Marek-Ruka
Rehabilitacja spo�eczna os�b niepe�nosprawnych
(skrypt)
Wydawnictwo finansowane ze �rodk�w Pa�stwowego Funduszu Os�b Niepe�nosprawnych
Warszawa 1999 SPIS TRE�CI
Przedmowa ....................................................................................... 5
I. Przedmiot i zadania rehabilitacji spo�ecznej ............................. 7
1. Etymologia, geneza i znaczenie okre�lenia rehabilitacji .......... 7
2. Podstawowe poj�cia w rehabilitacji spo�ecznej ....................... 11
3. Cele i zadania rehabilitacji spo�ecznej .................................... 14
II. Kszta�towanie si� rehabilitacji spo�ecznej w Polsce
i na �wiecie ................................................................................. 17
1. Rozw�j rehabilitacji spo�ecznej w Polsce .............................. 17
2. Rozw�j rehabilitacji spo�ecznej na �wiecie ............................ 27
III. Rehabilitacja spo�eczna i jej obszary dzia�ania ....................... 33
1. Rola rodziny w rehabilitacji os�b niepe�nosprawnych ........... 35
2. Czas wolny i jego rola w rehabilitacji ..................................... 45
3. Bariery psychiczne i ich konsekwencje ................................. 53
4. Bariery spo�eczne .................................................................. 56
5. Bariery architektoniczne i urbanistyczne - problemy
i sposoby ich rozwi�zywania ................................................. 60
6. Bariery komunikacyjne .......................................................... 66
IV.Czynniki warunkuj�ce skuteczno�� rehabilitacji spo�ecznej 69
V. Podstawowe kierunki w rehabilitacji spo�ecznej ..................... 73
1. Integracja spo�eczna a �rodowisko ........................................ 73
2. Rehabilitacja �rodowiskowa ................................................... 83
VI. Ochrona socjalna i ekonomiczna
os�b niepe�nosprawnych w Polsce ........................................ 89
1. Zak�ady pracy chronionej ....................................................... 89
2. Warsztaty Terapii Zaj�ciowej ................................................. 90
3. "Medium" i "Medium II"-szans� na tani� po�yczk� ............. 92
4. Pomoc materialna .................................................................. 92
5. Pomoc w formie us�ug opieku�czych ..................................... 93
VII. Rola ONZ i innych organizacji dzia�aj�cych
na rzecz os�b niepe�nosprawnych ......................................... 95
1. Dzia�alno�� ONZ na rzecz rehabilitacji .................................. 95
2. Organizacje pozarz�dowe i ich rola w rehabilitacji
i integracji ............................................................................. 107
3. Rola PTWK w rozwoju rehabilitacji ....................................... 115
Bibliografia ...................................................................................... 121
" Warto�� cz�owieka jest najcenniejsz� warto�ci� �wiata, a jej ci�ar gatunkowy przewa�a wszystko w �yciu jednostek i spo�ecze�stw".
Maria Grzegorzewska
PRZEDMOWA
W ka�dej spo�eczno�ci ludzkiej istnieje pewien procent os�b, kt�re z r�norodnych przyczyn odbiegaj� od normy fizycznej lub psychicznej. Liczne badania wykazuj�, i� odsetek ten si�ga ok. 14 % (A. Hulek 1977, s. 21) og�lnej populacji ludno�ci. W tej liczbie mieszcz� si� dzieci, m�odzie� i doro�li.
Stan tych os�b zar�wno zdrowotny, jak i sprawno�ciowy powoduje, �e cz�sto nie s� one przystosowane do �ycia codziennego, do nauki i pracy zawodowej. Dlatego stanowi� dla spo�ecze�stwa, pa�stwa i swoich najbli�szych bardzo powa�ny problem. Problem ten dotyczy przede wszystkim skutecznego sposobu udzielenia im pomocy i to takiej, kt�ra zapewni im zaspokajanie nie tylko podstawowych potrzeb �yciowych, lecz umo�liwi znalezienie w�a�ciwego miejsca w spo�ecze�stwie zaspokajania potrzeb os�b niepe�nosprawnych. System rehabilitacji stosowany obecnie w Polsce ukszta�towa�y wieloletnie do�wiadczenia i wnikliwe badania oraz do�wiadczenia i wzory innych kraj�w.
Mo�na wi�c stwierdzi�, i� rehabilitacja - wed�ug A. Hulka (1977, s. 22) - to "proces �mudny, z�o�ony, kt�rego g��wnym zadaniem jest rozwijanie u os�b trwale poszkodowanych na zdrowiu maksymalnych zdolno�ci do wykonywania podstawowych codziennych zaj��, przygotowanie do pracy zawodowej oraz stwarzanie korzystnych warunk�w
Proces rehabilitacji w ci�gu ostatnich lat ulega� licznym przeobra�eniom Nast�pi�a bowiem zasadnicza zmiana stosunku spo�ecze�stw i polityki pa�stwa wobec os�b niepe�nosprawnych. Szczeg�lnie dotyczy on rodzaju i zakresu pomocy w zaspokajaniu ich r�nych potrzeb.
Nale�y doda�, i� wzgl�dy humanitarne i ekonomiczne wobec os�b niepe�nosprawnych przes�dzi�y o rozwoju rehabilitacji jako najbardziej skutecznej drogi "przywracania �ycia" ludziom niepe�nosprawnym.
Aktualne tendencje w rehabilitacji to d��enie do maksymalnej normalizacji �ycia os�b niepe�nosprawnych. Wynikaj� one z przekona nia, �e ka�dy cz�owiek niepe�nosprawny powinien by� tak przygotowany aby jego �ycie nie r�ni�o si� od �ycia jego pe�nosprawnego �rodowiska
Praktyka wykazuje, �e dobrze przygotowany do �ycia cz�owiek niepe�nosprawny jest r�wnie dobrym pracownikiem, jak cz�owiek pe�no sprawny. Dlatego te� w dzia�alno�ci rehabilitacyjnej nale�y maksymalnie wykorzysta� wszystkie mo�liwo�ci cz�owieka niepe�nosprawnego, kt�re pozwol� na jego aktywno�� spo�eczn� i zawodow�.
W szczeg�lno�ci nale�y k�a�� nacisk na u�atwienia osobom nie pe�nosprawnym uczestnictwa w rozwi�zywaniu swoich spraw w rodzinie i w �yciu zbiorowym.
W zwi�zku z uruchomieniem w Wy�szej Szkole Pedagogiki Specjalnej - Kolegium Andragogiki Specjalnej - powsta�a konieczno�� opracowania skrypt�w dostosowanych do programu uczelni m.in. z rehabilitacji spo�ecznej os�b niepe�nosprawnych.
S� one niezb�dne tak�e dla znacznej liczby os�b, kt�re dzia�aj� w r�nych instytucjach na rzecz os�b niepe�nosprawnych i podj�y studia z tego zakresu.
Niniejszy tekst mo�e by� pomocny w zrozumieniu i przyswojeniu podstawowych za�o�e� rehabilitacji spo�ecznej.
I. PRZEDMIOT i ZADANIA REHABILITACJI SPO�ECZNEJ
Przez d�ugi czas rehabilitacja nie by�a w naszym kraju przedmiotem teoretycznych analiz i studi�w. W zwi�zku z tym nie mia�a w Polsce swojej teorii. Dopiero lata pi��dziesi�te, dzi�ki pionierskiej dzia�alno�ci A. Hulka na rzecz inwalid�w wojennych, przynios�y w tej dziedzinie daleko id�ce zmiany. Wtedy to bowiem pojawiaj� si� pierwsze opracowania A. Hulka, w kt�rych zawarte s� analizy i studia dotycz�ce za�o�e� rehabilitacji inwalid�w, a szczeg�lnie jej praktycznych rozwi�za�. Stanowi�y one pierwsze pr�by uzasadnionego systemu rehabilitacji inwalid�w w Polsce.
1. Etymologia, geneza i znaczenie okre�lenia rehabilitacji
Po raz pierwszy okre�lenie "rehabilitacja" zosta�o u�yte w 1919 r. przez Douglasa C. Mallurtie - dyrektora Nowojorskiego Instytutu Czerwonego Krzy�a, kt�ry nazwa� tak post�powanie medyczne z inwalidami wojennymi. By�y to pierwsze pr�by prowadzone w eksperymentalnej szkole reedukacji i rehabilitacji inwalid�w wojennych w Nowym Jorku, zmierzaj�ce do przystosowania do �ycia i pracy inwalid�w wojennych -ofiar I wojny �wiatowej (W. Doroszewski, 1960, s. 24).
Brytyjska Rada Rehabilitacji Inwalid�w (1944) uzna�a rehabilitacj� za "ca�y zesp� us�ug stosowanych od czasu istnienia u jednostki inwalidztwa a� do momentu, w kt�rym przywr�cona jej zostanie zdolno�� do zwyk�ej dzia�alno�ci lub dzia�alno�ci najbardziej do niej zbli�onej".
Wed�ug H. Kessiera (za A. Haikiem 1969, s. 22) rehabilitacja "... musi by� uwa�ana za tw�rczy proces, w kt�rym zostaj� u�yte i rozwini�te do stanu najwy�szego zachowane sprawno�ci fizyczne i umys�owe poszkodowanego. Jest to zorganizowana i systematyczna metoda, poprzez kt�r� fizyczne, umys�owe i zawodowe zdolno�ci jednostki s� udoskonalane do stopnia, kt�ry pozwala wsp�zawodniczy� inwalidom z r�wnymi szansami z nie inwalidami". W innym miejscu ten sam autor okre�la rehabilitacj� jako: ... "przywr�cenie choremu sprawno�ci czynno�ciowej i umo�liwienie mu powrotu na uprzednio zajmowane miejsce w rodzinie, pracy zawodowej i spo�ecznej. (A. Hulek 1969, s. 22).
Pierwsze pr�by definicji rehabilitacji w wydaniu polskim znajdujemy we wczesnych pracach A. Hulka (1957), w kt�rych wyja�nia on, �e rehabilitacja to przywracanie zdolno�ci do samodzielnego �ycia i pracy poszkodowanym na zdrowiu inwalidom.
W p�niejszym okresie A. Hulek (1977, s. 11) poszerza nieco swoj� definicj� i uwa�a, �e rehabilitacja polega na przywracaniu sprawno�ci uszkodzonych organ�w jednostki lub usprawnianiu jej funkcji, przygotowaniu jej do samodzielnego radzenia sobie w �yciu codziennym, do korzystania z r�nych form kszta�cenia, do wykonywania pracy oraz stwarzaniu w �rodowisku spo�ecznym i otoczeniu fizycznym odpowiednich warunk�w dla prawid�owego funkcjonowania tej jednostki".
Natomiast wed�ug �wiatowej Organizacji Zdrowia (1968) rehabilitacja to "kompleksowe i skoordynowane stosowanie �rodk�w medycznych, socjalnych i zawodowych w celu usprawnienia os�b z naruszon� sprawno�ci� organizmu do mo�liwie najwy�szego poziomu (H. Larkowa 1987, s. 17).
Natomiast Encyklopedia Pedagogiczna (1993, s. 678) podaje, i� "rehabilitacja - to kompleksowe, zespo�owe dzia�anie i post�powanie w odniesieniu do os�b niepe�nosprawnych na skutek wad wrodzonych, schorze�, uraz�w), kt�re ma na celu przywr�cenie tym osobom pe�nej lub maksymalnej sprawno�ci fizycznej i psychicznej, mo�liwo�� zarobkowania, oraz brania czynnego udzia�u w �yciu spo�ecznym".
Ustawa (z dnia 9.05.1991 r.) "O zatrudnieniu i rehabilitacji zawodowej os�b niepe�nosprawnych" r�wnie� zawiera definicj� rehabilitacji.
W �wietle tej ustawy rehabilitacj� rozumie si� jako "zesp� dzia�a� organizacyjnych, medycznych, psychologicznych, technicznych i spo�ecznych, zmierzaj�cych do osi�gni�cia mo�liwie najwy�szego funkcjonowania, jako�ci �ycia i integracji spo�ecznej tych os�b przy aktywnym ich uczestnictwie". (Dz.U. nr 28, p�z. 50, 1993 r.).
Podobnie, r�norodne rozumienie dotyczy terminu inwalida. O dowolno�ci terminologicznej �wiadcz� liczne okre�lenia dotycz�ce tego zjawiska, np. inwalidztwo, uszkodzenie, kalectwo, upo�ledzenie.
Pierwsze pr�by wyja�nienia tego terminu znale�� mo�na w r�nych s�ownikach i opracowaniach. A. Hulek w swoich pracach z lat 1950-57 pos�uguj�c si� terminem inwalida uwa�a, �e jest to osoba trwale poszkodowana na zdrowiu, nie mog�ca podj�� pracy zawodowej.
Natomiast w �wietle polskich przepis�w prawnych - inwalid� jest osoba cz�ciowo lub ca�kowicie niezdolna do zatrudnienia z powodu sta�ego lub naruszenia sprawno�ci organizmu (Ustawa z dnia 14.12.1982 r. Dz.U. PRL, nr 40).
Podstawowym wi�c kryterium inwalidztwa w �wietle prawa jest zdolno�� do pracy. W zale�no�ci od stopnia niezdolno�ci do pracy zalicza si� inwalid�w do jednej z trzech grup inwalidzkich. Diagnoza zdolno�ci do pracy zawodowej nale�y do komisji lekarskich do spraw Inwalidztwa i Zatrudnienia, kt�re s� organami Zak�adu Ubezpiecze� Spo�ecznych.
Najog�lniej przyjmuje si�, �e inwalid� (�ac. validus - silny, zdrowy;
in - brak si�y, bezsilny, brak zdrowia, chory) jest cz�owiek, u kt�rego wyst�puj� wady: defekty fizyczne lub umys�owe, o charakterze trwa�ym. "Osob�, kt�ra ma jakie� ograniczenia pod wzgl�dem fizycznym (moto-rycznym, sensorycznym), somatycznym lub psychicznym, okre�lamy mianem inwalida, osoba niepe�nosprawna, poszkodowana, defektyczna, kaleka". (J. Zab�ocki 1992, s. 19).
W ostatnim czasie u�ywa si� r�wnie� takich termin�w jak rehabilitacja lecznicza, zawodowa, spo�eczna i psychiczna.
Rehabilitacja lecznicza to (wg A. Hulka, 1977) proces leczenia zmierzaj�cy do usprawnienia jednostki poszkodowanej na zdrowiu pod wzgl�dem fizycznym i psychicznym (w razie potrzeby do rozwini�cia u niej mechanizm�w zast�pczych) tak, aby mog�a ona pro-
wadzi� maksymalnie aktywne �ycie i by� samodzieln�. Na rehabilitacj� lecznicz� sk�ada si� leczenie kliniczne, kineziterapia (r�ne techniki leczenia ruchem, �wiczenia og�lnokondycyjne, zaj�cia sportowe i turystyka), psychoterapia, terapia zaj�ciowa, zaspokajanie potrzeb socjalnych, zaopatrzenie ortopedyczne i preorientacja zawodowa.
Rehabilitacj� zawodow� A. Hulek okre�la jako proces d�ugotrwa�y i �mudny, prowadz�cy do przygotowania jednostki poszkodowanej na zdrowiu do pracy zawodowej; tak, by w miar� mo�liwo�ci umiej�tno�ciami dor�wnywa�y osobom zdrowym.
Natomiast rehabilitacja spo�eczna wed�ug A. Hulka (1997, s. 13) obejmuje dwie zasadnicze sfery zagadnie�:
Pierwsza to nauczenie ludzi niepe�nosprawnych radzenia sobie ze sob� i swoimi problemami osobistymi, odnalezienia siebie w nowej sytuacji w spo�ecze�stwie, przystosowania si� do w�asnej u�omno�ci i przezwyci�enia jej skutk�w.
Druga to uczenie si� radzenia sobie z sytuacjami w �yciu spo�ecznym, gdy ju� po rehabilitacji medycznej cz�owiek niepe�nosprawny musi przystosowa� si� do roli spo�ecznej, do nowych relacji z otoczeniem:
rodzin�, s�siadami i zak�adem pracy.
Rehabilitacja psychiczna to zamierzone oddzia�ywanie psychologiczne maj�ce na celu adaptacj� i integracje niepe�nosprawnego ze �rodowiskiem spo�ecznym. Oddzia�ywanie to opiera si� na diagnozie psychologicznej, medycznej, pedagogicznej i jest cz�sto zwi�zane z psychoterapi� i psychoprofilaktyk� (T. Ga�kowski, i J. Kiwer-ski, 1986, s. 273).
Natomiast wed�ug N. C. Gunzgberga (1960) rehabilitacja psychiczna stanowi jedn� z form leczenia. Leczy� psychicznie - znaczy rozumie� osob� upo�ledzon� i przystosowa� j� do �wiata, a nie �wiat do niej.
W �wietle przedstawionych powy�szych definicji mo�na stwierdzi�, �e rehabilitacj� obecnie traktuje si� jako system r�norodnych, wzajemnie zale�nych oddzia�ywa� medycznych, pedagogicznych, psychologicznych i spo�ecznych. Jest to wi�c system uzasadnionych twierdze� i hipotez dotycz�cych zjawisk, zale�no�ci i prawid�owo�ci wyst�puj�cych
w rehabilitacji oraz sposob�w przekszta�cenia tych zjawisk przez cz�owieka.
Rehabilitacja jako system oddzia�ywa� dostarcza wiedzy o sytuacjach istniej�cych w obr�bie tych dzia�a�, analizuje zale�no�ci warunkuj�ce przebieg i efekty rehabilitacji oraz formu�uje na tej podstawie odpowiednie zasady, wskazuje metody, formy organizacyjne i �rodki techniczne, s�u��ce wywo�ywaniu po��danych zmian u inwalid�w (os�b niepe�nosprawnych). Dzi�ki temu rehabilitacja spe�nia funkcj� zar�wno teoretyczn�, jak i praktyczn�.
W takim rozumieniu szeroko poj�ta rehabilitacja, jako zorganizowany system specjalistycznych oddzia�ywa� sta�a si� jedn� z nauk spo�ecznych, zajmuj�cych si� przywracaniem w maksymalnym stopniu zdolno�ci inwalidom (osobom niepe�nosprawnym) do samodzielnego �ycia i pracy, a tak�e do uczestniczenia w �yciu spo�ecznym.
2. Podstawowe poj�cia w rehabilitacji spo�ecznej
Rehabilitacja, jak ju� wcze�niej wspomniano, jest systemem r�nych specjalistycznych oddzia�ywa� zmierzaj�cych do przywracania mo�liwo�ci w��czenia inwalid�w (os�b niepe�nosprawnych) w nurt �ycia rodzinnego, pracy zawodowej i �rodowiska spo�ecznego. Dlatego te� niepe�nosprawno�� nale�y do jej podstawowych poj��.
A.Hulek (1980, s. 18) uwa�a, �e "osoba niepe�nosprawna", to taka, "kt�ra na skutek ogranicze� pod wzgl�dem fizycznym, somatycznym lub psychicznym ma znaczne trudno�ci w wywi�zywaniu si� z zada�, jakie stawia przed ni� �ycie codzienne, szko�a, praca zawodowa i czas wolny. Trudno�ci te s� zmniejszane lub likwidowane m.in. poprzez rehabilitacj�".
Podobn� definicj� osoby niepe�nosprawnej znajdujemy w ekspertyzie Komitetu Rehabilitacji i Readaptacji Cz�owieka PAN (1985, s. 17). Zgodnie z t� definicj�: "osoba niepe�nosprawna to osoba o naruszonej sprawno�ci psychofizycznej, powoduj�cej ograniczenie funkcjonalne
sprawno�ci lub aktywno�ci �yciowej w stopniu utrudniaj�cym pe�nienie r�l spo�ecznych".
Doda� nale�y, i� w ostatnich latach termin "inwalida" jest coraz cz�ciej zast�powany okre�leniem "osoba niepe�nosprawna".
Por�wnuj�c ze sob� terminy "inwalida" i "osoba niepe�nosprawna" mo�na zauwa�y� opr�cz ich znacznego podobie�stwa tak�e r�nice. Polegaj� one przede wszystkim na akcentowaniu sta�ego lub d�ugotrwa�ego naruszenia sprawno�ci organizmu oraz mo�liwo�ci ca�kowitej niezdolno�ci do pracy. Oznacza to, �e termin "osoba niepe�nosprawna" obejmuje wi�kszy kr�g os�b, a zatem ma szerszy zakres ani�eli termin inwalida.
�wiatowa Organizacja Zdrowia (WHO) podaje nast�puj�ce definicje:
-inwalidztwo to uszkodzenie oznaczaj�ce utrat� lub niepe�nosprawno�� struktury lub funkcji psychicznej, fizjologicznej lub anatomicznej;
- niepe�nosprawno�� oznacza wszelkie ograniczenie lub brak (wynikaj�cy z uszkodzenia) mo�liwo�ci wykonywania pewnych czynno�ci, w spos�b lub w zakresie uznanym za normalny dla istot ludzkich,
- upo�ledzenie (niesprawno��) oznacza poszkodowanie, w przypadku danej jednostki, wynikaj�ce z uszkodzenia lub niepe�nosprawno�ci, kt�re ogranicza lub uniemo�liwia jej pe�nienie takich r�l, jakie uznaje si� za normalne (wzi�wszy pod uwag� wiek, p�e� oraz czynniki spo�eczne i kulturowe) dla takiej osoby. (Piechota S. 1993, s. 53).
Obecnie nie przeciwstawia si� tych trzech rodzaj�w definicji ani te� nie podporz�dkowuje ich sobie. To stanowisko znajduje uzasadnienie w licznych opracowaniach A. Hulka jak i innych specjalist�w w zakresie rehabilitacji. Wynika z nich, �e terminy takie jak: "inwalida", "osoba niepe�nosprawna, czy upo�ledzona", u�ywane s� dla okre�lenia tych samych zada� rehabilitacji.
Podkre�li� wypada, �e od drugiej po�owy lat siedemdziesi�tych termin rehabilitacja coraz cz�ciej przez A. Hulka jest stosowany zamiennie z poj�ciem rewalidacja. Nie jest to pogl�d powszechny, jednak-
�e ostatnio coraz cz�ciej w literaturze i praktyce stosowany. Przy czym rehabilitacja odnosi si� przewa�nie do os�b doros�ych, za� rewalidacja do dzieci i m�odzie�y niepe�nosprawnej - do ich kszta�cenia i wychowania.
Wed�ug A. Hulka (1977, s. 13) sta�o si� jasne, i� w obu sformu�owaniach (rehabilitacja i rewalidacja) cho� s� one odmienne w swym brzmieniu, chodzi o to samo - o dzia�anie kompleksowe i jednolite maj�ce na celu powr�t jednostki poszkodowanej na zdrowiu w miar� mo�liwo�ci do normalnego �ycia.
Usprawnianie fizyczne, psychiczne i spo�eczne osoby poszkodowanej (co by�o i jest przedmiotem zainteresowania rehabilitacji) idzie obecnie w parze z kszta�ceniem specjalnym (co by�o i jest ide� w�a�ciw� rewalidacji) i w�a�ciwie dopiero po po��czeniu tych obu element�w mo�na m�wi� o pe�nej rehabilitacji. (A. Hulek 1977, s. 13).
Analiza przytoczonych definicji (inwalidztwo, niepe�nosprawni) wyra�nie sugeruje, �e odchodzi si� od fizycznych i medycznych kryteri�w na rzecz kryteri�w osobowo�ciowych, spo�ecznych i sytuacyjnych. Pedagodzy, psycholodzy i socjolodzy zwracaj� uwag� na spos�b zachowania si� jednostki niepe�nosprawnej i wynikaj�ce z tego konsekwencje dla jej indywidualnego i spo�ecznego rozwoju. Okazuje si� bowiem, �e na r�nych p�aszczyznach �ycia codziennego jak np. szko�a, praca zawodowa, te pierwsze s� mniej u�yteczne.
Podstaw� klasyfikacji w przepisach prawnych jest zachowanie jednostki poszkodowanej w okre�lonych sytuacjach: w domu, w szkole, w zak�adzie pracy i czasie wolnym.
Tak wi�c rehabilitacja jako system oddzia�ywa� obejmuje swoim zasi�giem wszystkie dzia�ania medyczne, psychologiczne, zawodowe i spo�eczne zmierzaj�ce do przywr�cenia w miar� mo�liwo�ci poprzedniego stanu sprawno�ci psychofizycznej i przystosowania do spo�ecznych zada� w pracy zawodowej i �rodowisku spo�ecznym, rodzinnym.
W ramach systemu rehabilitacji wyodr�bnia si� obecnie rehabilitacj� medyczn�, zawodow� i spo�eczn�, a ka�dy z wymienionych dzia��w rozwin�� swoiste metody i formy oddzia�ywa� rehabilitacyjnych. S� one �ci�le powi�zane ze sob� i stanowi� jednolity system rehabilitacji os�b niepe�nosprawnych. Umo�liwia to podejmowanie bada� w obr�bie poszczeg�lnych dzia��w rehabilitacji i dokonywanie uog�lnie� b�d�cych podstaw� teoretyczn� rehabilitacji.
Nale�y podkre�li�, i� takie rozumienie rehabilitacji zyska�o uznanie dopiero w latach siedemdziesi�tych. We wcze�niejszych interpretacjach uwzgl�dniano przede wszystkim aspekt pedagogiczny - kszta�cenie zawodowe jako przygotowanie do pracy. P�niejsza interpretacja rehabilitacji podkre�la�a znaczenie leczenia i pomocy socjalnej.
Ostatnio za� eksponuje si� rehabilitacj� spo�eczn� czyli proces zmierzaj�cy do przygotowania osoby niepe�nosprawnej do �ycia i wsp�ycia z innymi w rodzinie, w szkole, pracy, r�nych sytuacjach �yciowych i niweluj�cy bowiem spo�eczne i materialne bariery.
W my�l tej definicji mo�na m�wi� o upo�ledzeniu szkolnym, rodzinnym i zawodowym.
Takie podej�cie do procesu rehabilitacji w og�le, a rehabilitacji spo�ecznej w szczeg�lno�ci, ma du�y wp�yw m.in. na kszta�cenie kadry dla potrzeb spo�ecznej i zawodowej rehabilitacji, organizacji kszta�cenia specjalnego, wypoczynku i rekreacji itp.
3. Cele i zadania rehabilitacji spo�ecznej
Zasadniczym celem wszelkich zabieg�w rehabilitacyjnych jest optymalne zmniejszenie r�nic w funkcjonowaniu ludzi niepe�nosprawnych i sprawnych.
Rehabilitacj� traktuje si� kompleksowo tj. zar�wno w aspekcie medycznym, jak i psychicznym, spo�ecznym, z uwzgl�dnieniem komplementarnych strategii oddzia�ywa�.
Wi��e si� to z mo�liwo�ci� ingerowania wp�ywu na ludzkie zachowania - w tym przypadku 3 p�aszczyzn:
- postaw i zachowa� jednostki,
- dysproporcji emocjonalnych,
- stosunk�w interpersonalnych.
Jedn� z wcze�niej wspomnianych strategii oddzia�ywa� jest przystosowanie �rodowiska materialnego w kt�rym �yj� niepe�nosprawni, do ich ograniczonych mo�liwo�ci fizycznych i psychicznych [chodzi tu o wszelkie utrudnienia, bariery].
Drug� strategi� jest kszta�towanie w�r�d spo�ecze�stwa w�a�ciwych postaw wobec os�b niepe�nosprawnych; dotyczy to jednostek i ca�ych grup spo�ecznych, organizacji, instytucji, administracji na wszystkich szczeblach.
Wi��e si� to z kszta�towaniem i z podnoszeniem spo�ecznej �wiadomo�ci o potrzebach i mo�liwo�ciach os�b niepe�nosprawnych.
Wa�nym zadaniem rehabilitacji spo�ecznej jest tworzenie i modyfikowanie przepis�w prawnych oraz upowszechnianie w spo�ecze�stwie informacji o istniej�cych przepisach, rozwi�zaniach prawnych, a tak�e potrzebach w zakresie kszta�cenia og�lnego i zawodowego niepe�nosprawnych. Du�e znaczenie ma poradnictwo w zakresie rehabilitacji i zatrudnienia oraz przysposobienia zawodowego.
Istotnym zadaniem rehabilitacji spo�ecznej jest prze�amywanie "spo�ecznego tabu" wok� problem�w os�b niepe�nosprawnych i ich spo�eczna integracja.
"... Sprawy ludzi niepe�nosprawnych powinny by� w spos�b naturalny wkomponowane w kultur� i cywilizacj� ka�dego regionu, pa�stwa i �wiata..."
A. Hulek
B.
II. KSZTA�TOWANIE SI� REHABILITACJI SPO�ECZNEJ W POLSCE i NA �WIECIE
1. Rozw�j rehabilitacji spo�ecznej w Polsce
Historia rozwoju rehabilitacji w Polsce obfitowa�a w bogate i interesuj�ce przedsi�wzi�cia zar�wno w zakresie teorii, jak i praktyki.
Pierwsze pr�by dzia�a� w zakresie rehabilitacji znajdujemy w pracach G��wnego Urz�du Inwalidzkiego w Ministerstwie Pracy i Opieki Spo�ecznej. W tym to Urz�dzie utworzono stanowisko specjalisty ds. rehabilitacji, kt�re w roku 1947 obj�� A. Hulek.
Pierwszym zadaniem tego urz�du by�o opracowanie szerokiego programu rehabilitacji inwalid�w odpowiadaj�cego potrzebom spo�ecznym oraz koordynowanie ich realizacji.
Zadanie nie by�o �atwe je�li we�mie si� pod uwag� stan powojennej Polski. Zniszczenia wojenne, brak mieszka�, brak ludzi do pracy, zrujnowany przemys�, brak zak�ad�w leczniczych i specjalist�w w zakresi� rehabilitacji. Wszystko to utrudnia�o realizacj� ambitnych zada�, a cz�sto w og�le j� uniemo�liwia�o.
Krok po kroku trudno�ci prze�amywano, d��ono konsekwentnie do celu, kt�rym by�o leczenie i usprawnianie inwalid�w, szkolenie do zawodu i zatrudnianie ich. To by�a filozofia A. Hulka, kt�rej by� wierny przez ca�y okres swej dzia�alno�ci.
Na efekty nie trzeba by�o d�ugo czeka�. Ju� w 1947 roku Zak�ady Przemys�u Metalowego w Poznaniu oraz Fabryka Wagon�w we Wroc�awiu rozpocz�a szkolenie przyfabryczne inwalid�w i zatrudni�a ich.
Te pierwsze kursy zosta�y uroczy�cie zako�czone wr�czeniem dyplom�w przez miejscowe w�adze administracyjne. W uroczysto�ciach takich prawie zawsze bra� udzia� przedstawiciel Ministerstwa Pracy i Opieki Spo�ecznej - A. Hulek.
Pierwsza taka uroczysto�� odby�a si� w Katowicach w 1948 roku. Miejscowa prasa donosi�a: "... Pa�stwo i spo�ecze�stwo robi pewne wysi�ki, aby inwalidom zapewni� warunki �ycia, otacza� ich nale�yt� opiek�, gdy� niejednokrotnie s� nimi ci - kt�rzy nie zawahali si� �ycia swego ofiarowa� krajowi".
Wszystkie te starania ograniczone by�y jednak mo�liwo�ciami finansowymi. Przystosowanie inwalid�w do �ycia, w��czenie ich w procesy produkcyjne by�y zagadnieniem bardzo trudnym i wymagaj�cym wsp�dzia�ania wielu ogniw.
Faktem by�o, �e �wczesne w�adze pa�stwowe uwa�a�y, i� najs�uszniejsz� drog� rehabilitacji by�a aktywizacja inwalid�w przez przystosowanie ich do pracy. Sprawa ta by�a wa�na z dw�ch zasadniczych powod�w. Po pierwsze chodzi�o o uczynienie z inwalid�w, kt�rzy czuj� si� "niepotrzebnymi", warto�ciowych pracownik�w, a po drugie, uzupe�niano w ten spos�b kadr� robocz�, kt�rej brak odczuwa�y r�ne dzia�y gospodarki krajowej. (T. Lipski, 1948,17.04.).
Ju� w 1948 roku - wg relacji A. Hulka - inwalidzi pracowali w szeregu fabryk, jak na przyk�ad w Zjednoczeniu Przemys�u Papierowego, w fabryce cukierk�w "Goplana" w Poznaniu, przy produkcji baterii w "Centrze", u "Cegielskiego" przy sk�adaniu piast rowerowych oraz przy obs�udze d�tek w "Stomilu", w Nowej Soli byli zatrudnieni przy przer�bce szczeciny, w Zjednoczeniu Fabryk Dolno�l�skich przy obs�udze obrabiarek.
Wg A. Hulka na podkre�lenie zas�uguje fakt, i� inwalidzi po przeszkoleniu wywi�zuj� si� doskonale z powierzonych funkcji. Jednak jak podkre�la� nale�y by� ostro�nym w wyborze rodzaju zatrudnienia dla danego typu kalectwa i danego cz�owieka.
W tym samym roku, 3 listopada odby�o si� w Katowicach uroczyste zako�czenie kursu przysposobienia ociemnia�ych do pracy w przemy�le, po��czone z wr�czeniem �wiadectw. W uroczysto�ci tej, obok wielu wysokich urz�dnik�w Rady Narodowej i Ministerstwa Przemys�u, uczestniczy� tak�e A. Hulek. Znamienne by�y w�wczas jego s�owa:
"Trzeba raz na zawsze zerwa� z fa�szyw� dobroczynno�ci� i ja�mu�-nictwem. Do pracy si� nikogo nie zmusza, ale ch�tnym udziela si� "jak najdalej id�cej pomocy i poparcia". (Trybuna Robotnicza, 23 XI 1948 r.).
Inicjatywa ta w kr�tkim czasie zosta�a spopularyzowana i sprawi�a, �e podobne dzia�ania podejmowa�y nie tylko inne zak�ady przemys�owe, ale tak�e zak�ady rzemie�lnicze, us�ugowe i rolnicze. W ten spos�b narodzi�y si� pocz�tki rehabilitacji zawodowej, kt�re w latach nast�pnych przybra�y szerokie rozmiary.
W trosce o sprawy codzienne inwalid�w powo�ano w 1948 r. s�u�by specjalne dzia�aj�ce przy Radach Narodowych. Mia�y one zapewni� przysposobienie do pracy, szkolenie zawodowe oraz pomoc w zakresie planowego zatrudnienia inwalid�w zgodnie z ich przygotowaniem zawodowym oraz mo�liwo�ciami psycho-fizycznymi.
W tym samym czasie "Dziennik Zachodni" (31 .X.1948 r.) w Katowicach w artykule pt. "Ociemniali inwalidzi pracuj�" informowa�; "Na terenie naszego wojew�dztwa z dn. 1 wrze�nia uruchomiono pierwszy 2-miesi�czny kurs tego typu dla 50 ociemnia�ych. Wszyscy absolwenci kursu zostali ju� zatrudnieni w 30 rozmaitych zak�adach przemys�u na �l�sku. W pracy nie ust�puj� pracownikom widz�cym, a nawet przekraczaj� wyznaczone normy".
Natomiast "Gazeta Robotnicza" (31.10.1948 r.) podkre�la�a, �e "akcja opieki nad ociemnia�ymi wesz�a w nowe stadium rozwoju. Do niedawna ociemnia�ych przysposabiano do pracy zawodowej w zak�adach zamkni�tych. Warunki takiej pracy stwarzano nielicznej grupie niewidomych. Wi�kszo�� z nich wystaj�c na rogach ulic - wyci�ga�a r�k� po ja�mu�n�, uwa�aj�c si� za ludzi niepotrzebnych".
"Dzi� coraz mniej widzimy tych nieszcz�liwc�w na ulicach naszych miast, gdy� Ministerstwo Pracy i Opieki Spo�ecznej prowadzi akcj� szkolenia zawodowego inwalid�w w zak�adach otwartych celem sta�ego ich zatrudnienia w r�nych ga��ziach przemys�u. Wielu z inwalid�w to dobrzy fachowcy, kt�rzy utracili wzrok w czasie pracy lub podczas wojny".
W rok p�niej odby� si� XXII Zjazd Okulist�w Polskich (W.H. Mela-nowski, 1950), na kt�rym om�wiono szereg wa�nych problem�w dotycz�cych kszta�cenia kadry specjalist�w, wyposa�enia klinik w najpotrzebniejsze przyrz�dy oraz podj�cie bada� naukowych.
W�r�d tych wyk�ad�w wielkie zainteresowanie wzbudzi� bogato ilustrowany wyk�ad A. Hulka - przedstawiciela Ministerstwa Zdrowia i Opieki Spo�ecznej, kt�ry przedstawi� wysoce interesuj�ce dane dotycz�ce przygotowania do pracy niewidomych inwalid�w.
Podkre�la� w�wczas, i� liczba inwalid�w cywilnych, kt�rych kalectwo zosta�o spowodowane wypadkami lub chorobami (gru�lica, go�ciec itp.) wyra�nie ro�nie. G��wny Urz�d Inwalidzki czyni� starania, aby przywr�ci� tym ludziom zdolno�� do pracy i odpowiednio ich przeszkoli�". Przez poj�cie przywracalno�ci zdrowia rozumie si� powr�t chorego chronicznie lub poszkodowanego w wyniku wypadku do pe�nego zdrowia i do pracy, kt�r� uprzednio wykonywa�. Gdy za� to jest nie mo�liwe, to przygotowanie go do takiej pracy, kt�ra mu najbardziej odpowiada. By�a to pierwsza definicja rehabilitacji zawodowej sformu�owana przez A. Hulka.
Inspiracj� do dalszego rozwoju rehabilitacji zawodowej by�o wydanie uchwa�y Prezydium Rz�du (29.XI.1950 r.) w sprawie opieki nad inwalidami wojennymi i wojskowymi oraz zarz�dzenia wykonawcze resort�w gospodarczych w sprawie zwi�kszenia liczby zatrudnionych inwalid�w i sprawowania nad nimi opieki. T� opiek� powierzono zak�adowemu instruktorowi, kt�ry w ramach swoich obowi�zk�w mia� pomaga� inwalidom w wyborze pracy, przysposobieniu do niej oraz czuwa� nad stworzeniem w�a�ciwych warunk�w w czasie jej wykonywania.
20
Nie wszyscy jednak poszkodowani na zdrowiu mogli podj�� prac� w istniej�cych zak�adach pracy. St�d te� w 1949 roku z inicjatywy A. Hulka powstaj� sp�dzielnie inwalid�w, kt�rych celem by�o zatrudnienie os�b niepe�nosprawnych nie mog�cych z r�nych wzgl�d�w podj�� pracy w zak�adach produkcyjnych.
Sp�dzielnie Inwalidzkie prowadzi�y m.in. specjalne szkolenie przy-warsztatowe w zak�adzie pracy oraz w domu osoby niepe�nosprawnej.
Kolejnym wa�nym krokiem w rozwoju rehabilitacji zawodowej by�o powo�anie s�u�b specjalnych w prezydiach rad narodowych tzw. instruktor�w inwalidzkich (1948 r.). G��wnym zadaniem tych instruktor�w by�a organizacja zatrudnienia dla poszkodowanych inwalid�w. Dzi�ki temu inwalidzi bywali zatrudnieni nie tylko w zak�adach produkcyjnych, lecz tak�e w "us�ugach", rzemio�le a nawet w rolnictwie.
Opr�cz tego, s�u�by socjalne mia�y za zadanie rozwijanie akcji przysposabiania ci�ko poszkodowanych inwalid�w do pracy zawodowej w domu, w fabrykach i zak�adach przemys�owych. Tak wygl�da�y pocz�tki rehabilitacji spo�ecznej w Polsce.
Od roku 1959 rozpocz�� si� rozw�j tzw. rehabilitacji przemys�owej, polegaj�cej na usprawnianiu fizycznym i spo�ecznym os�b poszkodowanych na zdrowiu, w odpowiednich warsztatach organizowanych bezpo�rednio w zak�adach pracy (A. Hulek, 1977, s. 544). Pierwsze takie warsztaty powsta�y w Pa�stwowej Fabryce Wagon�w (Pafawag) we Wroc�awiu oraz w Fabryce Samochod�w Osobowych na �eraniu w Warszawie (1959 r.).
Istotne znaczenie dla rehabilitacji zawodowej mia�o Zarz�dzenie Ministra O�wiaty (z 26.VI.1962 r.) w sprawie udost�pnienia m�odzie�y z wad� s�uchu, wzroku, narz�d�w ruchu i innymi schorzeniami, kszta�cenia w szko�ach zawodowych (Dz.U. M.O. nr 7,1962).
Da�o to m�odym inwalidom mo�liwo�� nauki zawodu we wszystkich szko�ach zawodowych. Ka�dy inwalida po zakwalifikowaniu go do danego typu szko�y przez poradni� psychologiczn� oraz po z�o�eniu egzaminu wst�pnego m�g� by� przyj�ty do wybranej szko�y zawodowej. W ten spos�b zainicjowano integracyjne kszta�cenie specjalne. By�a jednak -zw�aszcza na wsi - du�a grupa m�odzie�y z dysfunkcj� ruchu, co uniemo�liwia�o ucz�szczanie do szk�. M�odzie� ta mog�aby si� uczy�, gdyby stworzono jej odpowiednie warunki.
Szczeg�lne znaczenie dla rozwoju rehabilitacji spo�ecznej mia�o Rozporz�dzenie Rady Ministr�w (5. V. 1967 r.) w sprawie planowego zatrudniania inwalid�w, kt�re okre�la�o m.in. obowi�zki rad narodowych w zakresie rehabilitacji inwalid�w i szczeg�owe obowi�zki zak�adowych instruktor�w inwalidzkich. Ponadto Rozporz�dzenie to postanawia�o, i� w du�ych zak�adach pracy maj� dzia�a� wewn�trzzak�adowe komisje do spraw zatrudnienia i rehabilitacji inwalid�w. Zadaniem tych komisji by� odpowiedni wyb�r pracy dla inwalid�w oraz sprawowanie nad nimi opieki w toku tej pracy. Komisje te pe�ni�y szersz� i bardziej efektywn� opiek� nad poszkodowanymi ni� dotychczasowi zak�adowi instruktorzy.
Dalszym krokiem poprawy sytuacji niepe�nosprawnych zatrudnionych w du�ych zak�adach pracy by�o Rozporz�dzenie Przewodnicz�cego Komitetu Pracy i P�ac w sprawie organizacji zak�adowych o�rodk�w rehabilitacji przemys�owej. Rozporz�dzenie to regulowa�o warunki finansowe i inne, co u�atwi�o rozw�j rehabilitacji przemys�owej (21.II.1970 r.).
Jednak�e, nie wszyscy poszkodowani na zdrowiu korzystali z rehabilitacji zawodowej. Wynika�o to z r�nych przyczyn, najcz�ciej ekonomicznych.
Problem ten likwiduje 27.XII.1974 r. Rada Ministr�w. Wyda�a ona Rozporz�dzenie, kt�re okre�la�o warunki odbywania rehabilitacji zawodowej i zapewnia�o wyp�acanie w tym czasie zasi�ku wyr�wnawczego, wg ustalonych zasad.
W my�l tego Rozporz�dzenia zasi�ek wyr�wnawczy m�g� by� wyp�acany przez dwa lata osobom, kt�re wymagaj� przekwalifikowania zawodowego z uwagi na zagro�enie chorob� zawodow� lub w wyniku uci��liwych warunk�w w poprzedniej pracy ich stan pogorszy� si� przez co wymagaj� powt�rnej adaptacji.
Rozporz�dzenie to sta�o si� istotnym bod�cem dla os�b poszkodowanych na zdrowiu do korzystania z rehabilitacji zawodowej, a tym samym przywr�ci�o im mo�liwo�� podj�cia pracy (A. Hulek, 1977, s.544-545).
22
Jednak�e zak�ady pracy broni�y si� przed tym obowi�zkiem, uwa�aj�c, �e pracownik - inwalida b�dzie dla nich dodatkowym obci��eniem. A. Hulek s�usznie s�dzi�, �e by�a to obawa bezpodstawna, bo jak wykazuj� badania, inwalida to zwykle pracownik lepszy, kt�ry skrupulatniej przestrzega przepis�w BHP, jest oddany swej pracy i rzadziej choruje ni� przeci�tny robotnik. Praca jest dla niego cz�sto g��wnym �r�d�em satysfakcji i kompensacji niedoskona�o�ci fizycznej.
Trzeba podkre�li� - kontynuuje A. Hulek, i� poprawa sytuacji niepe�nosprawnych nie zale�y tylko od przepis�w prawnych, usytuowania legislacyjnego, ich praw - cho� i one stanowi� wa�ny czynnik w ich rehabilitacji. Istotn� rol� odgrywa przede wszystkim dobra wola i autentyczna ch�� pomocy osobom niepe�nosprawnym. (�ycie Warszawy z 30 listopada 1983 r.).
Nale�y podkre�li�, i� w pocz�tkowym okresie, droga kszta�towania si� polskiego modelu rehabilitacji by�a nieco inna ani�eli w krajach zachodnich. Dzia�o si� tak dlatego, i� Polska znajdowa�a si� w odmiennej sytuacji politycznej, a przede wszystkim gorszej sytuacji ekonomicznej. Doda� nale�y, �e konsekwencje II wojny �wiatowej i dzia�ania okupanta w latach 1939-1945 zrujnowa�y polsk� gospodark� bardziej, ani�eli mia�o to miejsce w innych okupowanych krajach Europy.
Aby usun�� zniszczenia wojenne i rozpocz�� odbudow� kraju, ka�da para r�k by�a na "wag� z�ota". St�d te� na przygotowywanie inwalid�w do pracy patrzono ze zrozumieniem i przychylno�ci�.
Rozw�j rehabilitacji spo�ecznej w Polsce by� zwi�zany z konieczno�ci� zaj�cia si� licznymi ofiarami II wojny �wiatowej, i tymi, kt�rych dotkn�y choroby spo�eczne, takie jak gru�lica p�uc i ko�ci oraz epidemia polio w latach pi��dziesi�tych.
Udzielenie szybkiej i skutecznej pomocy poszkodowanym by�o mo�liwe dzi�ki pionierskiej dzia�alno�ci prof. W. Degi i prof. M. Weissa oraz ich wsp�pracownik�w.
Zabiegi obu Profesor�w doprowadzi�y do stworzenia Polskiej Szko�y Rehabilitacji, kt�ra zyska�a sobie uznanie nie tylko w Polsce, ale i zagranic� (M. Marek-Ruka 1997, s. 78).
23
Powstanie Polskiej Szko�y Rehabilitacji:
- stworzy�o realn� szans� powrotu do czynnego �ycia spo�ecznego nawet najbardziej poszkodowanym przez los;
- przyczyni�o si� do opracowania przez Ministerstwo Zdrowia i Opieki Spo�ecznej programu rozwoju rehabilitacji leczniczej, kt�ra sta�a si� cz�ci� post�powania medycznego;
- stworzy�o prawne i organizacyjne warunki rehabilitacji spo�ecznej w naszym kraju.
Dzi�ki tym dzia�aniom system rehabilitacji stawa� si� bardziej kompleksowy, obejmuj�cy rehabilitacj� lecznicz�, spo�eczn� i zawodow�. Uznano za podstaw� kompleksowego rozwi�zywania problem�w os�b niepe�nosprawnych.
Rehabilitacj� - wed�ug jej tw�rc�w - mia�o charakteryzowa�:
- powszechno��,
- kompleksowo��,
- wczesne podj�cie leczenia,
- ci�g�o�� trwania.
Niestety, te szczytne za�o�enia uda�o si� zrealizowa� tylko cz�ciowo. Nadal istniej� dysproporcje pomi�dzy potrzebami spo�ecznymi os�b niepe�nosprawnych a mo�liwo�ciami ich zaspokajania.
Dla rehabilitacji spo�ecznej wa�ny by� rok 1973 - powsta�y w�wczas Zespo�y Opieki Zdrowotnej (ZOZ), kt�re mia�y na celu po��czenie opieki zdrowotnej zamkni�tej z opiek� zdrowotn� otwart�. Stworzy�o to mo�liwo�� w��czenia rehabilitacji do struktur dzia�alno�ci leczniczej.
Jednak�e podzia� administracyjny kraju w 1975 r. zwi�kszaj�c liczb� wojew�dztw r�wnolegle zwi�kszy� zapotrzebowanie na kadr� i baz� rehabilitacyjn�.
W tej sytuacji tylko nieliczne wojew�dztwa rozwin�y dzia�alno�� rehabilitacyjn� na odpowiednim poziomie.
Konsekwencj� tego mo�na obserwowa� jeszcze dzi�, bowiem rozmieszczenie kadry rehabilitacyjnej i bazy jest nadal nier�wnomierne i zwi�zane g��wnie z o�rodkami akademickimi.
Kolejny okres rozwoju rehabilitacji w Polsce to koniec lat 80-tych. Opracowano w�wczas program naprawy na lata 1987-1990. W programi� tym okre�lono zadania dla wszystkich stopni organizacyjnych ze szczeg�lnym uwzgl�dnieniem stopnia podstawowego - w tym rehabilitacji �rodowiskowej.
Okres transformacji przeszkodzi� w realizacji tych s�usznych postulat�w, nie spowodowa� �adnych istotnych zmian modelowych w rehabilitacji.
W trudnej sytuacji finansowej pa�stwa funkcjonowanie rehabilitacji zale�y w du�ej mierze od lokalnych inicjatyw podejmowanych przez wojew�dztwa i gminy.
Istotne zmiany jakie nast�pi�y w ostatnim okresie to:
� przekazanie kompetencji w sprawie rehabilitacji zawodowej i spo�ecznej do Ministerstwa Pracy i Opieki Spo�ecznej,
� powo�anie pe�nomocnika ds. os�b niepe�nosprawnych na szczeblu centralnym i wojew�dzkim a ostatnio i powiatowym,
� utworzono Pa�stwowy Fundusz Rehabilitacji Os�b Niepe�nosprawnych (PFRON), (Dz.U. 1991 r., nr 46),
� ujednolicenie przepis�w prawnych pozwalaj�cych na skuteczniejsz� rehabilitacj� os�b niepe�nosprawnych (M. Marek-Ruka 1997, s. 81).
Model rehabilitacji funkcjonuj�cy obecnie to de facto kompromis mi�dzy za�o�eniami opracowanymi przez jego tw�rc�w i konieczno�ci� usprawniania coraz wi�kszej liczby os�b niepe�nosprawnych, a skromnymi mo�liwo�ciami.
Wypada podkre�li�, �e podstawowe za�o�enia rehabilitacji takie jak powszechno��, wczesne pocz�tki, kompleksowo�� i ci�g�o��, nie przesta�y by� aktualne. S� one zgodne z zasadami wsp�czesnej rehabilitacji realizowanej w wielu krajach Europy i �wiata.
W Polsce nie uda�o si� wprowadzi� tych zasad w �ycie. Konsekwencje tego s� znacznie kosztowniejsze ani�eli ich realizacja, gdy�:
1) liczba os�b w wieku produkcyjnym w�r�d niepe�nosprawnych, kt�rym przeznacza si� renty inwalidzkie jest znacznie wy�sza w Polsce ni� w innych krajach;
2) w drogich oddzia�ach diagnostyczno-leczniczych chorzy s� przetrzymywani poza czas leczenia;
3) wczesna rehabilitacja skraca wyra�nie okres leczenia, usprawniania
i przysposobienia do zawodu oraz w��czania niepe�nosprawnych w
nurt �ycia spo�ecznego.
Podsumowuj�c drogi rozwoju rehabilitacji spo�ecznej w naszym kraju mo�na stwierdzi�, �e pocz�tki tego rozwoju si�gaj� 1957 roku, kiedy to z inicjatywy A. Hulka powsta� Polski Komitet ds. Rehabilitacji. Prezesem tego komitetu by� A. Hulek. Po trzyletniej dzia�alno�ci Komitet zosta� przekszta�cony w Polskie Towarzystwo Walki z Kalectwem (PTWK, 1960). By�a to pierwsza w Polsce pionierska organizacja spo-�eczno-naukowa, wypracowywuj�ca sposoby rozwi�zywania problem�w inwalidztwa w Polsce. Prezesem Towarzystwa zosta� prof. dr med. Wiktor Dega, rektor AM w Poznaniu - znany chirurg-ortopeda. W sk�ad zarz�du wesz�o wielu wybitnych naukowc�w i lekarzy, m.in. prof. A. Gruca, prof. O. Lange. Sekretarzem Towarzystwa zosta� Aleksander Hulek.
Zasadniczym celem tego Towarzystwa by�o:
- informowanie spo�ecze�stwa o tym, w jaki spos�b ka�dy mo�e ul�y� ludziom niepe�nosprawnym;
- wskazywanie "bia�ych plam" w rehabilitacji i opracowywanie metod rozwi�zywania ich, a nast�pnie przekazywanie odpowiednim instytucjom do realizacji;
- wspieranie rodzic�w dzieci niepe�nosprawnych w celu organizowania dla nich odpowiednich szk� specjalnych;
- prowadzenie bada� naukowych;
- opracowywanie podstawowych zagadnie� b�d�cych wyk�adni� dzia�ania dla administracji i organizacji spo�ecznych, kt�rych g��wnym zadaniem by�o niesienie pomocy inwalidom;
- u�wiadamianie spo�ecze�stwu, by przy podejmowaniu jakichkolwiek dzia�a� uwzgl�dniali potrzeby ludzi niepe�nosprawnych.
Tak wi�c rehabilitacja spo�eczna niepe�nosprawnych rozumiana jest przede wszystkim jako umo�liwienie im pe�nego uczestnictwa w �yciu spo�ecznym, stanowi�cym istotn� potrzeb� ka�dej ludzkiej istoty.
2. Rozw�j rehabilitacji spo�ecznej na �wiecie
W historii stosunku spo�ecze�stw do os�b niepe�nosprawnych i dzia�a� podejmowanych na ich rzecz obserwujemy pewn� ewolucj�.
W staro�ytno�ci, kiedy panowa� kult cia�a, si�y i witalno�ci osoby niepe�nosprawne nie by�y cz�onkami spo�ecze�stwa, by�y one eliminowane (zrzucane ze ska�y).
W �redniowieczu pod wp�ywem nauki ko�cio�a, w imi� mi�o�ci do bli�niego zacz�a si� rozwija� dzia�alno�� charytatywna na rzecz os�b niepe�nosprawnych. Ogranicza�a si� ona do podstawowej opieki i zaspokajania biologicznych potrzeb.
W czasach nowo�ytnych pod koniec XVIII wieku uczyniono nast�pny krok. Zacz�y powstawa� pierwsze szko�y dla niepe�nosprawnych:
- g�uchych - Pary� - 1770, Warszawa - 1817,
- niewidomych - Pary� - 1784, Laski - 1844,
- upo�ledzonych umys�owo - Drezno - 1867, Pozna� - 1897.
Jest to tak zwany okres instytucjonalny, w kt�rym dzia�alno�� na rzecz os�b niepe�nosprawnych mo�na rozpatrywa� na 3 p�aszczyznach.
Pierwszy obszar tej dzia�alno�ci obejmuje r�norodne zabiegi medyczne, drugi to ten, w kt�rym rozpoczyna si� dzia�alno�� wychowawcza i opieku�cza. Za� trzeci dotyczy spraw legislacyjnych, zwi�zanych z dzie�mi, m�odzie�� i doros�ymi nad kt�rymi nale�y roztoczy� opiek�.
Ta w�a�nie dzia�alno�� da�a pocz�tek rehabilitacji spo�ecznej. By�a ona zorientowana na �ycie i prac� w formach specjalnie tworzonych dla tych os�b.
Nast�pny znacz�cy okres dla rozwoju rehabilitacji na �wiecie to lata po II wojnie �wiatowej.
W po�owie lat pi��dziesi�tych obserwuje si� wzmo�ony ruch maj�cy na celu znalezienie sposob�w skutecznej rehabilitacji inwalid�w. Wyrazem tego s� liczne spotkania mi�dzynarodowe, w kt�rych uczestnicz� specjali�ci z wielu kraj�w.
Jedn� z pierwszych konferencji w tym czasie by�o Zgromadzenie Og�lne Mi�dzynarodowej Organizacji Pracy w Genewie (1954 r.), na kt�rym opracowano zalecenie dotycz�ce rehabilitacji zawodowej. W zgromadzeniu tym wzi�� tak�e udzia� przedstawiciel Polski - A. Hu-lek.
We wrze�niu tego� roku obradowa� VI Kongres Mi�dzynarodowego Towarzystwa Opieki nad Kalekami (International Society for the Welfore of the Crippled - ISWC), kt�ry odbywa� si� pod has�em "Zmiana postaw wobec inwalid�w" (Haga, 1954).
Kolejne mi�dzynarodowe spotkania to:
- Zgromadzenie Og�lne Mi�dzynarodowej Organizacji Pracy (Genewa-Bazyleja, 1955 r.);
- �wiatowy Kongres G�uchych (Zagrzeb, 1955 r.);
- VIII Kongres ISWC pod has�em "Planowanie zwyci�stwa nad inwalidztwem" (Londyn,1957);
- Walne Zgromadzenie �wiatowej Federacji G�uchych i Komisji Naukowej tej organizacji (Rzym, 1957 r.).
Spotkania te ukaza�y bogactwo do�wiadcze� dotycz�cych rehabilitacji os�b niepe�nosprawnych, kt�re zosta�y szeroko upowszechnione w spo�eczno�ciach Europy i �wiata.
U�wiadomi�y one problemy ludzi niepe�nosprawnych, kt�re wymaga�y pilnego rozwi�zania.
Uczestnictwo Polski w tych mi�dzynarodowych spotkaniach organizowanych pod patronatem ONZ pozwoli�o z jednej strony na poznanie
r�nic w systemach rehabilitacji inwalid�w w r�nych krajach Europy i �wiata, z drugiej za� umo�liwi�o zaprezentowanie polskich rozwi�za� w tej dziedzinie.
W 1960 roku odby�o si� Mi�dzynarodowe Seminarium na temat:
"Doskonalenie edukacyjnych mo�liwo�ci niepe�nosprawnych dzieci na �wiecie", kt�rego celem by�o ukazanie roli poradnictwa w kszta�ceniu specjalnym. Seminarium odby�o si� w West Point - USA.
W tym samym roku obradowa� VIII Kongres ISWC pod has�em:
"Rehabilitacja a pok�j �wiata", kt�ry odby� si� w Nowym Jorku (1960). Przedstawiciel Polski - A. Hulek prezentowa� zagadnienia dotycz�ce post�pu i potrzeb rehabilitacji w Europie". Referat ten zyska� ogromne uznanie zebranych, czego dowodem by�o opublikowanie go w j�zyku angielskim w Nowym Jorku (1960 r.).
Jesieni� 1960 roku odby� si� w Nowym Jorku VIII Kongres Mi�dzynarodowego Towarzystwa Inwalid�w (Kongresy te odbywaj� si� co 3 lata), kt�ry zgromadzi� ponad 4 tysi�ce delegat�w z 48 kraj�w. W Kongresie bra�a udzia� delegacja polska w sk�adzie: prof. dr W. Dega, prof. dr M. Garlicki oraz dr A. Hulek.
Z wywiadu, kt�rego w�wczas udzieli� A. Hulek (S�u�ba Zdrowia nr 45 z 6.XI. 1960 r.) wynika�o, �e g��wne w�tki jakie poruszano na tym kongresie dotyczy�y: zasad rehabilitacji i ich zastosowania, diagnozy i poradnictwa jako istotnego elementu rehabilitacji zawodowej i leczniczej, skuteczno�ci i rozwoju rehabilitacji zawodowej z uwzgl�dnieniem problematyki socjalnej. Jednak�e zasadniczy akcent po�o�ono na zasad�, i� bez rozwoju rehabilitacji zawodowej i spo�ecznej wyniki rehabilitacji leczniczej s� niweczone.
W rok p�niej w Warszawie odby�o si� Mi�dzynarodowe Sympozjum z udzia�em przedstawicieli ONZ (International Society for Reha-bilitation of the Disabled (ISRD) na temat: "Problemy socjalne w rehabilitacji inwalid�w". Seminarium przewodniczy� A. Hulek. Jego zasadniczy referat pt.: "Rola i kierunki rozwojowe zagadnie� socjalnych w rehabilitacji inwalid�w", spotka� si� z ogromnym zainteresowaniem i uznaniem uczestnik�w. (A. Hulek, 1961, s. 28).
Nast�pne wa�ne spotkania w ramach ONZ odby�y si� kolejno w Halle i Hoite (Dania) w 1968 roku. Tematem pierwszego by�a "Rehabilitacja na wsi, a drugie po�wi�cono "Standardom w kszta�ceniu specjalist�w do spraw protezowania".
W Bergen (Norwegia 1970 r.) odby�o si� kolejne spotkanie przedstawicieli mi�dzynarodowych organizacji spo�ecznych, afiliowanych do ISRD z Europy. Przedmiotem obrad by�a organizacja sympozjum na temat przepis�w prawnych w rehabilitacji oraz rehabilitacja pracownik�w rolnych. Omawiano r�wnie� spraw� hoteli i moteli wzd�u� najwa�niejszych europejskich autostrad, kt�re s� obecnie dost�pne dla inwalid�w poruszaj�cych si� przy pomocy w�zka. Wytypowane instytucje i organizacje spo�eczne, kt�re b�d� prowadzi�y mi�dzynarodowe campingi dla inwalid�w. Przeprowadzono tak�e analiz� przepis�w prawnych zezwalaj�cych na prowadzenie pojazd�w mechanicznych (g�usi, chorzy na padaczk�, serce itp.). Dyskutowano nad zorganizowaniem wystawy na XI Kongresie ISRD w Sydney, obrazuj�cej dorobek rehabilitacji ca�ej Europy. Zebrani wysun�li szereg postulat�w odno�nie szkolenia kadry w zakresie rehabilitacji (wymiana bezdewizowa, praktyki, stypendia fundowane).
Prze�omowym rokiem dla rozwoju rehabilitacji spo�ecznej by� rok 1981. Ten rok zosta� og�oszony przez ONZ "Rokiem Inwalid�w".
W wieku krajach Europy i �wiata odbywa�y si� konferencje i spotkania oraz seminaria pod has�em pe�nego w��czenia os�b niepe�nosprawnych w nurt �ycia spo�ecznego.
Uczestnicy konferencji w Austrii, Italii, Finlandii, Niemczech i Hiszpanii zastanawiali si� jak to has�o wcieli� w �ycie.
Szczeg�lnie interesuj�ca konferencja odby�a si� w Montecatini (Hiszpania) kt�rej has�em by�o: "Integracja spo�eczna os�b niepe�nosprawnych". Natomiast w Heidelbergu (Niemcy) obradowano pod has�em: "Integracja os�b najci�ej poszkodowanych".
W Tarromolines (Hiszpania) na �wiatowej Konferencji UNESCO rozwa�ono problemy dot. "Praktyki i strategii w kszta�ceniu specjalnym -zapobieganie i integracja".
Na tej konferencji przedstawiciel Polski A. Hulek prezentowa� niezwykle aktualny i kontrowersyjny jak na owe czasy problem w referacie pt: "Integracja jedn� z dr�g kszta�cenia specjalnego".
Doda� nale�y, �e w tym czasie (1981 r.) odby�o si� seminarium ONZ pod has�em "Pe�ne uczestnictwo i r�wno��", kt�re oddawa�o istot� tych dw�ch zasad: integracji spo�ecznej lub reintegracji spo�ecznej i wyr�wnywanie szans os�b niepe�nosprawnych (A. Hulek 1986, s. 73; 217).
Nale�y podkre�li�, i� rok ten by� znacz�cym okresem dla rozwoju rehabilitacji spo�ecznej, bowiem przyczyni� si� do opracowania dw�ch dokument�w o szczeg�lnym znaczeniu:
1. �wiatowego programu dzia�a� na rzecz ludzi niepe�nosprawnych (1983-1992).
2. Wiede�skiego planu dzia�ania.
�wiatowy program dzia�ania na rzecz ludzi niepe�nosprawnych zosta� przygotowany przez Mi�dzynarodowe Towarzystwo Rehabilitacji Ludzi Niepe�nosprawnych (Rehabilitation International), kt�re w 1981 r. og�osi�o drug� dekad� rozwoju rehabilitacji w �wiecie (1983-1992). Po raz pierwszy w historii ludzko�ci inwalidzi i inne osoby niepe�nosprawne zosta�y obj�te wszechstronnym programem dzia�ania.
Natomiast Wiede�ski plan dzia�ania zosta� opracowany przez ekspert�w ONZ, reprezentuj�cych wszystkie regiony �wiata i mi�dzynarodowe organizacje rz�dowe i wolontarne.
Podstawow� ide� obu dokument�w by�o przes�anie skierowane do ca�ego �wiata, by sprawy ludzi niepe�nosprawnych zosta�y w spos�b naturalny wkomponowane w kultur� i cywilizacj� ka�dego kraju. (M. Ma-rek-Ruka1997,s. 80).
Te dzia�ania zakrojone na szerok� skal� mia�y na celu stworzenie wsp�lnej p�aszczyzny porozumienia si� w sprawach rehabilitacji i kszta�towania stosunku ca�ego spo�ecze�stwa do os�b niepe�nosprawnych. Wa�ne zagadnienia, kt�rym przypisywano szczeg�lne znaczenie dotyczy�y:
- miejsca niepe�nospraw