Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
"Cześć! Jestem Zula. Mam dziewięć lat i właśnie teraz odkryłam, że jestem czarodziejką! To prawdziwa moc! Mam tu pewną sprawę detektywistyczną do rozwiązania. Naszej nauczycielce, Arlecie Makaron, ukradziono ukochanego psa Kropka. Nasza superekipa – moi najlepsi kumple Kajtek i Maks, kocur Pazur a także Filip, mój osobisty kameleon – zrobi wszystko, aby go odnaleźć!" Rezolutna Zula przeprowadza się do domu z niebieskimi wieżyczkami, który zamieszkują jej dwie zwariowane ciotki – Mela i Hela. Magiczna atmosfera domu sprawia, że dziewczynka odkrywa w sobie czarodziejskie moce – potrafi wyczarować na zawołanie czekoladowy torcik, rozumie mowę zwierząt. Zula, zaskoczona własnymi możliwościami, dynamicznie przekona się, że gdy zabraknie przyjaciół i rozwagi, magia może spowodować masę kłopotów.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Zula i porwanie Kropka |
Autor: | Socha Natasza |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Nasza Księgarnia |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Super książka!!! Moja 8 letnia córka polubiła śmieszne przygody Zuli. Po przeczytaniu pierwszej części, od razu sięgnęła po druga :).
Co wyniknie z połączenia magicznych mocy i bardzo poważnej zagadki detektywistycznej? Idealna rozrywka dla małych i dużych! Zula ma dziewięć lat. Już wkrótce zamieszka u dwóch dziwacznych ciotek, Heli i Meli, bo rodzice dziewczynki muszą wyjechać do Afryki. Jak nowe otoczenie wpłynie na dziewięciolatkę? Jakie przygody czekają na nią w świeżym miejscu? Żeby się o tym przekonać musimy obrać kierunek do bardzo... apetycznej miejscowości. Poziomkowo, nadchodzimy! I dopiero w tym miejscu zaczyna się prawdziwa zabawa i poważne sprawy. Okazuje się bowiem, że Mela i Hela są najprawdziwszymi czarownicami. Co więcej, Zula również jest czarodziejką. Jak taka nowina wpłynie na dziewczynkę? Czy magiczne moce pomogą w odnalezieniu psa pani Arlety? Jedno jest pewne. W tej historii ciągle coś się dzieje! Natasza Socha jest słynna z literatury dla dorosłych. Z opowieścią dla najmłodszych czytelników poradziła sobie równie dobrze. Opowiadanie czyta się szybko, nie ma problemu, żeby podzielić ją na kilka części i czytać ją przez kilka dni. Warto również zwrócić uwagę na ilustracje wykonane przez Agnieszkę Antoniewicz. Nie są to typowe, pełne kolorów rysunki. Wręcz przeciwnie. Dominuje tu żółć, szarość i czarny. O ile mnie absolutnie to nie przeszkadzało, myślałam, że mój synek będzie rozczarowany brakiem pełnej kolorystyki. O dziwo, bardzo taka forma mu się spodobała! I przede wszystkim pobudzila wyobraźnię. A to olbrzymi atut :-) Wiadomo, jak jest z historiami dla dzieci. Magia przenika do rzeczywistości, rzeczywistość miesza się z magią. Lecz to jest właśnie piękne! Nie zapominajmy, że ta historia ma również wielki walor edukacyjny. Poprzez opowiadanie o małej dziewczynce stworzonej przez autorkę, możemy podjąć pierwsze próby tłumaczenia dzieciakom skomplikowanych relacji. Dlaczego rodzice zostawiają własne dzieci i wyjeżdżają do innego państwie czy na inny kontynent ; czemu zdarza się tak, że rodziny ograniczają wzajemny kontakt, jaką magią jest przyjaźń? I dużo innych aspektów, które dla dzieci mogą być trudne do zrozumienia. Mój synek ma 5 lat i już nie raz przeczytalismy Zulę i porwanie Kropka. Co prawda Oskarek stale nie jest wielu rzeczy w stanie zrozumieć, lecz takiej ilości pytań podczas lektury już dawno nie słyszałam :-) Moim zdaniem, po pierwsze, jest to doskonała oferta dla tych rodziców/ opiekunów, którzy mają w planach wprowadzenie dłuższych form, nie ograniczając się już tylko do jednej krótkiej bajki. Po drugie, jest to idealna książka ebook do rozpoczęcia samodzielnego czytania przez uczniów młodszych klas szkoły podstawowej. Co tu więcej można napisać? Prawdopodobnie tylko to, że warto zakupić tę książkę i uzupełnić o nią biblioteczki dzieci :-) Do dzieła!
Magiczna i genialna historia o przyjaźni, chęci niesienia pomocy, w której nie brakuje też "czarnych charakterów" w osobach Druzjanny a także porywaczki Kropka. Na przykładzie tej książeczki dzieci bardzo prosto zrozumieją jak odróżnić dobro od zła i dlaczego nie wypada być złośliwym czy pazernym. Natasza Socha wyśmienicie poradziła sobie z dotarciem do najmłodszych czytelników. Zula jako ich równolatka idealnie czuje się w roli przewodniczki po świecie magii i czarów. Jest wręcz charyzmatyczna i potrafi zjednać sobie przyjaciół, choćby dotychczas nie lubili się wzajemnie. Zula nie ma zbyt wygórowanych marzeń, jednak drażnią ją pewne sytuacje czy osoby i stara się je przemieniać po swojemu. Jeśli chodzi o stronę graficzną to muszę przyznać, że zrobiła na mnie ogromne wrażenie - łatwe czarno-białe ilustracje, zabarwione jedynie kolorem żółtym idealnie oddają treść książeczki, jednocześnie nie odwracając od niej uwagi dziecka. Czcionka jest na tyle duża, że moja płynnie czytająca córa była w stanie poznawać sama kolejne rozdziały, jednak są one na tyle długie, że pod koniec już się niecierpliwiła, dlatego uważam, że czytelnikom w tym wieku powinno się pomóc w lekturze (my czytamy na przykład strony naprzemiennie), by nie odczuwało zniechęcenia, choć sama opowiadanie wywołuje pytania, śmiech, zainteresowanie i pragnienie poznania zakończenia. Interesująca grafika, intrygująca i magiczna bohaterka a także wyjątkowe przygody młodych przyjaciół to niewątpliwe atuty tej książeczki, dlatego jeśli jeszcze jej nie znacie to zachęcam do sięgnięcia. Gwarantuję, że nawet dorośli czytelnicy będą czuli zainteresowanie przygodami ślicznej Zuli i choć na chwilę pozazdroszczą jej umiejętności :) całość recenzji: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2017/06/natasza-socha-zula-i-porwanie-kropka.html
Do tej pory mieliśmy okazję poznać Nataszę Sochę od strony powieści dla dorosłych – fantastycznych obyczajówek, które skradły serce wielu czytelników. Tym razem autorka oddała w nasze ręce książkę dedykowaną dzieciom… lecz czy tylko im? Ostatnio coraz częściej sięgam po literaturę dziecięcą, głównie ze względu na malucha, który (chyba przez rodziców :P ) jest zainteresowany ebookami w szeroko rozumianym tego słowa znaczeniu. Tym chętniej i z dużą ciekawością zabrałam się za Zulę i porwanie Kropka – nową odsłonę Nataszy Sochy. Historia małej czarodziejki wciąga od pierwszych stron, dając czytelnikowi nieopisaną radość z czytania. Perypetie Zuli i jej przyjaciół bawią i wywołują uśmiech na twarzy od początku do końca książki. Dodatkowo ilustracje autorstwa Agnieszki Antoniewicz w pełni oddają magiczną aurę powieści… nie sposób się nie zakochać, będąc dorosłym czytelnikiem… Mniemam, że dzieci jeszcze bardziej pokochają główną bohaterkę… całką książkę! Natasza Socha udowodniła, że potrafi bawić się piórem. Lekki i łatwy mowa trafi do młodych czytelników, a głównie o to chodzi, ale… i dorosły czytelnik przepadnie w zauroczeniu takim obliczem autorki. Czary czarami, niemniej nie to jej w to jest w tej powieści najważniejsze. Autorka w historii Zuli pokazuje, jak cenna w życiu młodego człowieka jest przyjaźń, rodzina. I zrozumienie, którego dzieci potrzebują, by wyrosnąć na fajnego „dużego” człowieka. Autorka ukazuje również, jak kluczowy jest umiar w życiu i umiejętność porozumienia się z ludzi dookoła nas. Że to, że ktoś ma „coś więcej”, nie stawia go nad innymi, ponieważ każdy zasługuje na szacunek. Podsumowując: Jeśli macie ochotę na lekką i szybką lekturę, która przeniesie Was – wielkich i małych czytelników – w magiczny świat przyjaźni, czarów, zagadek i bogatej wyobraźni, koniecznie sięgnijcie po Zulę i porwanie Kropka. Miłość od pierwszej strony gwarantowana, a przyjemność niezapomniana :) Gorąco polecam!
Zula i jej przyjaciele od razu podbili moje serce, a ich przygody czytałam, nawet wtedy, kiedy moje dziecię już poszło spać. W końcu musiałam się dowiedzieć, co takiego stało się z biednym Kropkiem. Książka ebook Zula i porwanie kropka napisana jest przystępnym i prostym językiem, lecz co istotne, nie jest infantylna, co według mnie jest wielkim plusem. Wydaje mi się, że chętnie po nią sięgną zarówno starsze przedszkolaki, jak i dzieci chodzące do pierwszych klas szkoły podstawowej. Dodatkowym atutem całej opowieści jest to, że płynie z niej kilka morałów, lecz nie mogę zdradzić jakich, gdyż bym musiała za wiele treści samej książki opowiedzieć, a przecież nie o to chodzi. http://www.czytajac.pl/2017/05/zula-porwanie-kropka-natasza-socha/