Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
"Żółta tabletka plus" to zestaw kilkunastu opowiadań, w których dominuje czarny humor, groteska i absurd doprawione odrobiną surrealizmu i purnonsensu. Humoreski stają się idealnym antidotum na nudę i zły humor. Łączą różnorakie konwencje, zawierają aluzje literackie. Bohaterami zbioru są nietypowe postaci: zmutowany lis telepata, śmierć ze średniowiecznego dialogu, laleczka voodoo, anioł, samobójczyni czy redaktor na głodzie, których dzieje pobudzają do refleksji na temat ludzkiej natury. Koniecznie przechowywać w domowej biblioteczce!
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Żółta tabletka plus. Opowiadania i humoreski |
Autor: | Sakowicz Anna |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Szara Godzina |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Muszę szczerze przyznać, że opowiadania to nie jest moja ulubiona forma kunsztu literackiego. „Żółta tabletka” pojawiła się w moich zbiorach zaraz po premierze, czyli jakieś trzy lata temu, niestety do dzisiaj (przyznaję ze wstydem) nie znalazłam czasu, aby ją przeczytać. Jednak w tym roku książka ebook została wydana znowu jako „Żółta tabletka plus”, dzięki uprzejmości Autorki i wydawnictwa książka ebook znowu trafiła w moje ręce. Przeczytałam, i jakież było moje zdziwienie, gdy okazało się, że nie taki diabeł straszny jak go malują.... ;) „Niezwykłe zwierzę o ludzkich cechach, a przy okazji telepata, uosobiona śmierć wyjęta wprost ze średniowiecznego dialogu, zdeterminowana bezrobotna, która ubiega się o pracę w filharmonii czy niespełniony powieściopisarz o krok od skoku z mostu to tylko niektóre z całej galerii nietypowych postaci, jakie spotkamy w „Żółtej tabletce”. To zestaw szesnastu ciepłych, lecz i dosadnych humoresek, przyprawionych odrobiną makabry, surrealizmu, purnonsensu i erotyki, pobudzających do refleksji ponad długą listą ludzkich uczuć i przywar." Choć przeczytałam już niemal wszystkie książki Ani Sakowicz i poznałam jej poczucie humoru, którym okrasza w znacznej mierze własne dzieła, to jednak nie podejrzewałam, że drzemią w niej takie pokłady fantazji i nie posądzałam o tak specyficzne poczucie humoru. Balansując na granicy absurdu i czarnego humoru, stworzyła opowiadania, których bohaterzy to wymierny obraz naszego społeczeństwa. Pomimo całego surrealizmu nietrudno odnaleźć siebie samego w przedstawionych sytuacjach. Autorka z odpowiednim dystansem do siebie i do świata odkrywa ludzkie słabości, nałogi, naszą naiwność, mówi o niespełnionych marzeniach, starości, czy chorobie. W zbiorze kilkunastu opowiadań znajdziemy takie perełki, jak wyjątkowo śmieszne opowieść „Jak Miecio na dupy poszedł” czy "Spotkanie", w którym bohaterką jest sama autorka. Niektóre z nich wzruszają i zmuszają do refleksji, jak „Starość", "Nie w swoim mieszkaniu", inne sprawiają, że odżywają głęboko uśpione wspomnienia ("Mój różowy pokój"). Autorka posługuje się charakterystycznym stylem i językiem, lekko zadziornym, niepozbawionym momentami sarkazmu, lecz równocześnie lekkim i przepełnionym inteligentnym humorem. Anna Sakowicz w „Żółtej tabletce plus” udowadnia, że nawet te najtrudniejsze i najdramatyczniejsze momenty naszego życia zawierają w sobie sporą dawkę komizmu, kiedy spojrzy się na nie z odpowiednim dystansem. A może właśnie w taki sposób warto iść przez życie, nie biorąc wszystkiego śmiertelnie poważnie? Polecam! Za możliwość przeczytania książki dziękuję Autorce i wydawictwu Szara Godzina
Wydaje mi się, że opowieść to jedna z najtrudniejszych form literackich. Wymaga dyscypliny. By – nawet przypadkiem – nie wprowadzić zbyt dużo tematów, postaci, problemów, a nawet by zbytnio nie rozbudować świata przedstawionego. Wątek musi się zamknąć najlepiej w paru stronach i jeszcze należy odpowiednim mową zbudować mu napięcie. Z takim kłopotem zmierzyła się Anna Sakowicz. Całkiem niedawno wydawnictwo Szara Godzina wznowiło jej tom opowiadań „Żółta tabletka plus”. Jest to zestaw 18 tekstów osadzonych w różnorakich realiach – wśród intelektualistów, nizin społecznych, rodzin, singli, osób poważnych, spontanicznych, przeżywających kluczowe momenty w życiu osobistym, rodzinnym, zawodowym. Ktoś chce wydać powieść, ktoś potrącił autem zwierzaka, ktoś zapomniał o urodzinach dziecka, ktoś jest zdradzaną żoną, ktoś walczy z niechęcią dzidziusia do literatury, ktoś chce zrobić karierę sportowca – i tak dalej... Lecz oni wszyscy stają się ofiarą jednego – poczucia humoru: losu, własnego własnego, opowiadacza, innych ludzi. Z nich wszystkich zadrwiło, zakpiło czyjeś poczucie humoru – a tym samym sam czytelnik ich wyśmiewa – jak los, któremu podlegali. Sakowicz własną „Żółtą tabletką plus” uzyskała niesamowity efekt: wykazała, że każdą sytuację, nawet najbardziej trudną, można wyśmiać, każda ma w sobie jakiś pierwiastek zabawności, niemal każda udowadnia, że życie bywa śmieszne, ironiczne, czasem sarkastyczne, daje pstryczek w nos i jedynie to my, ludzie, bywamy czasem tak śmiertelnie poważni, że aż śmieszni w tym nie-dostrzeganiu zabawności życia - życia, które potrafi zrzucić człowieka z piedestału jego powagi, dostojeństwa i majestatu. Nie będę ukrywać – to ironizowanie z człowieka, wykazywanie jego śmieszności i absurdów, w które sam niejednokrotnie się wplątuje, są potężnym atutem tego zbioru. Kolejnym jest mowa – ponieważ to nie mała sztuka umieć tę ironię, sarkazm, uszczypliwość, drwinę i kpinę oddać słowem. Następnym walorem okazuje się być wniosek - ponieważ jak dla mnie wszystkie te teksty mają jedno wspólne przesłanie: czasem na trudną, pozornie beznadziejną sytuację metodą jest śmiech, on może być ratunkiem – kiedy wykpimy problem, przestaje on nim być. W skrócie: „Żółtą tabletkę plus” zalecam na pewno tym, którzy nie boją się śmiać z samych siebie i potrafią na siebie spojrzeć niczym na odbicie w krzywym zwierciadle – ponieważ zapewne w nie jednej postaci znajdziecie siebie.