Średnia Ocena:
Znienawidzony rywal
Firma Claire Anderson ma poważne problemy finansowe, jednak dziewczyna nie chce dopuścić do siebie myśli, że większe przedsiębiorstwo mogłoby przejąć jej biznes. Ta firma dużo dla niej znaczy. To „dziecko” jej zmarłego męża, jego marzenie i jej wspomnienia związane z ukochanym. Claire nie może pozwolić na jej przejęcie. Dlatego kiedy dzwoni do niej Tristan Miles i prosi o spotkanie, Claire wie, że facet jest jednym z wielu sępów żerujących na jej nieszczęściu. Ostatecznie, choć niechętnie, zgadza się z nim spotkać. Na miejscu okazuje się, że Tristan jest niebywale seksowny, władczy, nieziemski, ale… dla niej to nic nie znaczy. Tristan i Claire znowu mają ze sobą styczność na konferencji, na której facet jest prelegentem. Zapamiętała go jako nadętego, aroganckiego i niestety gorącego… buca. I stale podtrzymuje własną opinię o nim. Tylko dlaczego, kiedy na nią patrzy, przechodzą ją dreszcze?
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Znienawidzony rywal |
Autor: | Swan T. L. |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo NieZwykłe |
Rok wydania: | 2022 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Znienawidzony rywal PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Pobierz PDF
Głosy: 0
Pobierz
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Claire Anderson ma poważne kłopoty finansowe. Jej firmie, zbudowanej przez zmarłego męża, grozi bankructwo. Dziewczyna zdecydowana jest o nią walczyć do ostatniego tchu. W końcu przed laty złożyła obietnicę swojemu ukochanemu, który marzył o przekazaniu jej swoim synom. Wieści w branży jednak dynamicznie się rozchodzą. Otrzymuje telefon z prośbą o spotkanie od bezwzględnego Tristana Milesa, który słynny jest z przejęć podupadających firm. Kierowana ciekawością Claire, przyjmuje tę propozycję. Na miejscu przekonuje się, że facet jest piekielnie seksowny, lecz przy tym niesamowicie arogancki. Niezainteresowana złożoną ofertą, dobitnie prezentuje własne zdanie. Kilka miesięcy potem spotykają się znowu podczas konferencji motywacyjnej, na której Tristan prowadzi wykład. Dziewczyna nie jest odporna na jego piękno osobisty. Miles zawsze dostaje to, czego chce, a tym razem pragnie Claire. Co wyniknie ze spotkania tych dwóch ognistych charakterów? Opowieść „Nieznajomy z samolotu” zrobiła na mnie piorunujące wrażenie. Ta historia miała wszystko – mądry humor, chemię pomiędzy bohaterami, a we właściwych momentach potrafiła też poruszyć. Czekając na drugi tom o braciach Miles, wydeptałam mentalną ścieżkę. Gdy pojawił się na Legimi, nie mogłam oprzeć się pokusie. Czy „Znienawidzony rywal” okazał się lepszy? Muszę przyznać, że stale zadaję sobie to zapytanie i nie umiem na nie jednoznacznie odpowiedzieć. Pod wobec humoru – totalnie! Nigdy nie śmiałam się tak bardzo, jak podczas tej historii. Momentami wręcz dusiłam się ze śmiechu. Tristan własną osobowością nie tylko mnie kupił, on mnie zawłaszczył. Razem z Claire stworzyli duet wybuchowy. Nie tylko pod wobec droczenia się. Ich poczucie humoru jest specyficzne, dla niektórych niezrozumiałe – dla mnie okazało się sztosem. Jednak to, jak autorka wykreowała ich pożądanie, absolutnie mnie rozwaliło. Nie znajdziecie tu romantycznych uniesień. Sceny zbliżeń bohaterów są ostre, napędzane pierwotną i niepohamowaną żądzą. Fakt, że w tym duecie to ona jest starsza, dodał całości pikanterii. Ta historia naszpikowana jest gamą emocji. Wewnętrzną walką. Zarówno Claire, jak i Tristan mają własny bagaż, a na ich drodze co rusz stają przeszkody, z którymi muszą sobie poradzić. Choć w pierwszym odruchu łatwiejsza okazuje się ucieczka, to mimo wszystko nie potrafią z siebie zrezygnować. Jako że Claire jest matką trzech chłopców, to właśnie Tristana czeka niełatwy orzech do zgryzienia. Zwłaszcza że wcale nie zamierzają niczego mu ułatwiać. Scena pierwszego spotkania Milesa z synami Claire to mój absolutny faworyt – zanosiłam się od śmiechu. Biedny Tristan… Jego walki z chłopcami to złoto! Claire w całej tej sytuacji też nie miała łatwo. Wyrzuty sumienia wobec zmarłego męża niejednokrotnie brały górę. Obietnice, które złożyła mu lata temu, zaczęły schodzić na dalszy plan. Kłopoty wychowawcze chłopców wciąż dawały jej popalić. Kiedy w życie Andersonów wkracza Tristan, początkowo traktowany jest jak intruz. Z czasem staje się mężczyzną, który wypełnił pustkę w ich domu. Pewnych rzeczy sam nie może jednak przezwyciężyć… To wszystko poruszyło mnie do tego stopnia, że nie udało się uniknąć łez. „Znienawidzony rywal” to opowieść wielowymiarowa. W porównaniu do poprzedniego tomu zdecydowanie przeznaczona jest dla dojrzalszych czytelników. Pewne wyrażenie, czy sytuacje po prostu mogą zostać niezrozumiane przez bardzo młode osoby. Tutaj mamy do czynienia z dorosłymi, którzy już własne przeszli, a przez to zdecydowanie są bardziej realni i namacalni. Żadne z nich nie jest idealne. Pomiędzy Claire i Tristanem zrodziła się niezwykła intymność i zaufanie. Pobudzająca zmysły chemia pomiędzy nimi a także nietuzinkowy humor to kolejne atuty tej powieści. Czy skradła moje serce? To nie ulega wątpliwości! Kocham Milesów miłością bezwarunkową. Z niecierpliwością czekam na następny tom.
Bardzo miło się ja czyta:) śmiałam się głośno czytając ta książkę naprawdę zalecam