Złoty dom Goldenów okładka

Średnia Ocena:


Złoty dom Goldenów

Triumfalny powrót Rushdiego do powieści realistycznej! "Złoty dom Goldenów" rozpoczyna się w dniu inauguracji prezydentury Baracka Obamy – w Świeżym Jorku osiedla się zagadkowy cudzoziemiec, miliarder Neron Golden. Razem z osobliwym imieniem, nieokreślonym akcentem i aurą niebezpieczeństwa przywozi ze sobą trzech dorosłych synów, lecz ani jednej małżonki albo kochanki. Przewodnikiem po imperium Goldenów, powoli wikłającym się w sieć rodzinnych intryg, tajemnic i zbrodni, jest młody filmowiec, ich sąsiad, któremu zbliżenie do ekscentrycznej rodziny pozwala stać się mężczyzną. Tymczasem kampanię prezydencką rozpoczyna pewien bezwzględnie ambitny, narcystyczny arogant z makijażem i farbowanymi włosami, postać jakby wyjęta z komiksu. "Złoty dom Goldenów" to współczesna amerykańska epopeja rozgrywająca się na tle niedawnych i aktualnych zdarzeń i niezrównana opowieść o tożsamości, prawdzie, trwodze i kłamstwach w świeżym świecie prawd alternatywnych.

Szczegóły
Tytuł Złoty dom Goldenów
Autor: Rushdie Salman
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Dom Wydawniczy Rebis
Rok wydania: 2017
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Złoty dom Goldenów w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Złoty dom Goldenów PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Mechaniczna Kulturacja

    Pod koniec 2017 roku nakładem Domu Wydawniczego Rebis w Polsce światło dzienne ujrzała najwieższa opowieść cenionego Salmana Rushdie, twórcy Dzieci północy i Szatańskich wersetów. W Złotym domu Goldenów twórca obiera jednak nieco inną drogę, tworząc rasową opowieść współczesną z Ameryką w tle. Akcja książki rozpoczyna się w 2009 roku, w dniu inauguracji prezydenta USA Baracka Obamy. W tym samym okresie osobliwy cudzoziemiec-miliarder osiedla się wraz z dorosłymi synami na Manhattanie w Świeżym Jorku. Wszyscy oni przyjmują nowe tożsamości, przybierając rzymskie imiona i nazwisko – Golden. Te cztery niezwykłe osobowości, każda ekscentryczna na własny sposób, bardzo dynamicznie dostaną się na sam szczyt nowojorskiej społeczności. Tę historie poznajemy z punktu widzenia młodego filmowca René, który staje się sąsiadem Goldenów i odkrywa w nich wdzięczny temat do obserwacji. Dynamicznie jednak wikła się w tajemnice rezydencji miliarderów, rodzinne sekrety a nawet zbrodnie. Nie sposób w krótkiej recenzji streścić wszystkich tematów poruszonych w nowej powieści Rushdie ze względu na to, że to szalenie ambitna literatura. Najprościej jednak można by określić ją, jako pewną próbę zobrazowania w pigułce współczesnej amerykańskiej kultury i popkultury. Miesza się tu bowiem wszystko – od literatury, przez kino, sztukę aż po komiks. Wszystko to przedstawia ostatnie osiem lat Ameryki w formie postmodernistycznej epopei. Już samo wyłapywanie aluzji, a tych jest olbrzymia ilość, dostarcza niesłychanej frajdy w trakcie lektury Złotego domu Goldenów, lecz przecież to zaledwie dodatek. Ponieważ również świeża opowieść Rushdie to przede wszystkim wyjątkowo gorzki i pełen ironii komentarz społeczny, w którym okres prezydentury Obamy jak w zwierciadle odbija główne wydarzenia amerykańskiej sceny, przemiany w tożsamości społeczeństwa, kulturę. Bawiąc się metaforami i jawnie przerysowując swą opowieść (trzeba przyznać, że niektóre wydarzenia nie są przedstawione zgodnie z prawdą) twórca obdziera współczesną Amerykę (choć mówiąc szerzej – Zachód) z jej złotego blichtru i boleśnie piętnuje kierunek, w jakim podąża, szczególnie uderzając w skrajności, z których również bez wątpienia ten amerykański tygiel się składa. Z żartem na ustach Rushdie zmusza do głębokiej refleksji, konfrontując ze sobą różnorakie postawy. Lecz Złoty dom Goldenów to też mała literacka perełka z kapitalnie poprowadzoną narracją, fabułą wypchaną intelektualną grą z czytelnikiem, a przy tym dużą dawką humoru. Na sam koniec czuję się jednak w obowiązku zwrócić uwagę na jedną, lecz wyraźną wadę nowej powieści Rushdie – ponieważ skoro Złoty dom Goldenów nie jest tylko fabułą i fikcją literacką lecz też społecznym a przy tym politycznym komentarzem, to należy czytać go z dystansem, bo autorowi w pewnych kwestiach zdecydowanie brakuje obiektywności i zdarza mu się naginać rzeczywistość pod swoje tezy albo pomijać pewne wątki w przytaczanych wydarzeniach. Świeża opowieść Rushdie, choć fantastyczna w realizacji, stanowi wykładnię poglądów, dla których twórca ewidentnie nie widzi pola do dyskusji. I na takie postawy trzeba uważać, czytajcie więc z otwartą głową i konfrontujcie poglądy autora z własnymi.

  • Mechaniczna Kulturacja

    Pod koniec 2017 roku nakładem Domu Wydawniczego Rebis w Polsce światło dzienne ujrzała najwieższa opowieść cenionego Salmana Rushdie, twórcy Dzieci północy i Szatańskich wersetów. W Złotym domu Goldenów twórca obiera jednak nieco inną drogę, tworząc rasową opowieść współczesną z Ameryką w tle. Akcja książki rozpoczyna się w 2009 roku, w dniu inauguracji prezydenta USA Baracka Obamy. W tym samym okresie osobliwy cudzoziemiec-miliarder osiedla się wraz z dorosłymi synami na Manhattanie w Świeżym Jorku. Wszyscy oni przyjmują nowe tożsamości, przybierając rzymskie imiona i nazwisko – Golden. Te cztery niezwykłe osobowości, każda ekscentryczna na własny sposób, bardzo dynamicznie dostaną się na sam szczyt nowojorskiej społeczności. Tę historie poznajemy z punktu widzenia młodego filmowca René, który staje się sąsiadem Goldenów i odkrywa w nich wdzięczny temat do obserwacji. Dynamicznie jednak wikła się w tajemnice rezydencji miliarderów, rodzinne sekrety a nawet zbrodnie. Nie sposób w krótkiej recenzji streścić wszystkich tematów poruszonych w nowej powieści Rushdie ze względu na to, że to szalenie ambitna literatura. Najprościej jednak można by określić ją, jako pewną próbę zobrazowania w pigułce współczesnej amerykańskiej kultury i popkultury. Miesza się tu bowiem wszystko – od literatury, przez kino, sztukę aż po komiks. Wszystko to przedstawia ostatnie osiem lat Ameryki w formie postmodernistycznej epopei. Już samo wyłapywanie aluzji, a tych jest olbrzymia ilość, dostarcza niesłychanej frajdy w trakcie lektury Złotego domu Goldenów, lecz przecież to zaledwie dodatek. Ponieważ również świeża opowieść Rushdie to przede wszystkim wyjątkowo gorzki i pełen ironii komentarz społeczny, w którym okres prezydentury Obamy jak w zwierciadle odbija główne wydarzenia amerykańskiej sceny, przemiany w tożsamości społeczeństwa, kulturę. Bawiąc się metaforami i jawnie przerysowując swą opowieść (trzeba przyznać, że niektóre wydarzenia nie są przedstawione zgodnie z prawdą) twórca obdziera współczesną Amerykę (choć mówiąc szerzej – Zachód) z jej złotego blichtru i boleśnie piętnuje kierunek, w jakim podąża, szczególnie uderzając w skrajności, z których również bez wątpienia ten amerykański tygiel się składa. Z żartem na ustach Rushdie zmusza do głębokiej refleksji, konfrontując ze sobą różnorakie postawy. Lecz Złoty dom Goldenów to też mała literacka perełka z kapitalnie poprowadzoną narracją, fabułą wypchaną intelektualną grą z czytelnikiem, a przy tym dużą dawką humoru. Na sam koniec czuję się jednak w obowiązku zwrócić uwagę na jedną, lecz wyraźną wadę nowej powieści Rushdie – ponieważ skoro Złoty dom Goldenów nie jest tylko fabułą i fikcją literacką lecz też społecznym a przy tym politycznym komentarzem, to należy czytać go z dystansem, bo autorowi w pewnych kwestiach zdecydowanie brakuje obiektywności i zdarza mu się naginać rzeczywistość pod swoje tezy albo pomijać pewne wątki w przytaczanych wydarzeniach. Świeża opowieść Rushdie, choć fantastyczna w realizacji, stanowi wykładnię poglądów, dla których twórca ewidentnie nie widzi pola do dyskusji. I na takie postawy trzeba uważać, czytajcie więc z otwartą głową i konfrontujcie poglądy autora z własnymi.

  • Księgozbór

    ***ksiegozbior Ahmed Salman Rushdie w poniedziałek 27 listopada odwiedził Polskę by promować własną najnowszą książkę. Ten brytyjski pisarz zaczynał własną przygodę z pisaniem od utworów science-fiction i esejów, lecz nie odnosił na tym polu sukcesów, dopiero jego druga opowieść „Dzieci północy” przyniosły mu Nagrodę Bookrera. Jego twórczość budziła skrajne emocje szczególnie wśród wyznawców islamu. Został nagrodzony francuskim Orderem Sztuki i Literatury, a także sama królowa Elżbieta II nadała mu tytuł szlachecki za jego zasługi na rzecz literatury. Powiem szczerze, że zrobiłam mały wywiad i samo nazwisko Rushidie jest słynne dzięki sławnym „Szatańskim wersetom” jednak mimo to nikt tak naprawdę nie mógł mi nic powiedzieć o jego twórczości. Ja też wcześniej nie miałam do czynienia z jego utworami. Postanowiłam, zatem skoczyć na głęboką wodę. Akcja najwieższej książki rozgrywa się na przestrzeni ostatnich dziewięciu lat, a rozpoczyna się podczas inauguracji prezydenta USA w 2008 roku. Jednym z bohaterów jest młody amerykański filmowiec, którego można też nazwać kronikarzem własnych świeżych bogatych sąsiadów - Goldenów. Goldenowie to zagadkowa rodzina, która przybywa do Nowego Jorku nie wiadomo skąd i tę tajemnicę starają się ukryć przed otaczającym ich światem. Ojciec rodu Neron Golden ma trzech synów. Każdy z nich jest inny. Dwóch najstarszych to dzieci będące owocem związku Nerona Goldena z prawowitą żoną Poppeą Sabiną. Natomiast najmłodszy z nich zrodził się, jako owoc pewnego romansu głowy rodu. Bracia od zawsze źle traktują najmłodszego z nich, a on sam czuje się gorszy z uwagi na fakt, że jego matce zaoferowano pieniądze w zamian za przekazanie dzidziusia pod opiekę ojca. Neron Gold bardzo miłuje synów. Pietia, najstarszy, miewa problemy. Nie jest wariatem, lecz ma zaburzenia ze spektrum autyzmu. „Fizycznie był niezdarny i czasem, w chwilach wzburzenia, owa niezdarność znajdowała odbicie w sposobie mówienia, kiedy to jąkał się i zacinał, rozdrażniony własną nieporadnością. Miał też najbardziej pojemną pamięć spośród wszystkich, których znałem.” Jednak Pietia skrywa olbrzymią tajemnicę, która zadziwia wszystkich, gdyż mimo swej ułomności i niedostosowania jest w stanie dzięki nieprzeciętnemu IQ podbić świat. Dodatkowo jego kłopoty z odbieraniem tego świata powodują iż nie do końca potrafi poradzić sobie z emocjami. Średni z rodu Apulejusz zwany Apu jest wiecznym chłopaczkiem mimo własnego wieku. Lubi towarzystwo i sztukę. Sam maluje a jego prace cieszą się olbrzymią popularnością. Ma wdzięk i piękno osobisty, który wabi do niego ludzi. Najmłodszy Dionizos zwany D jest rodzinnym outsiderem. Poszukuje akceptacji i samego siebie. Jak wspomina sam kronikarz rodu wybór przez niego właśnie takiego imienia ma świadczyć, iż kryje przed światem zgoła inną tajemnicę. Dojście do końca drogi i odnalezienie swojego ja usłane jest cierniami. Dzieje rodziny Goldenów przeplatają się z zdarzeniami ze stref polityki, biznesu. Pieniądze, polityka, tajemnice, brudne interesy, romanse, zdrady to tematy, które krążą wśród nich. Niektóre niestety odciskają piętno na ojcu i synach. Dlaczego? Przekonajcie się sami. Ewidentnie mamy tu do czynienia z bardziej wymagającą lekturą niż recenzowane przeze mnie dotychczas książki. Rushdie przytacza cytaty z Nietzschego, Dostojewskiego czy Johna Keatsa. Wszystko oczywiście dopasowane do przedstawionej historii. Książka ebook jest wciągająca i naprawdę ciekawie napisana. Przyznam szczerze, że podczas czytania na początku miałam mętlik w głowie. Totalny i skrajny momentami. Jednak im dalej w las tym historia sama zaczęła się układać. Technika pisania autora na pewno nie przypadnie do gustu czytelnikom lubiącym tylko lekką literaturę. Lektura ta była dla mnie wielkim wyzwaniem jednak cieszę się, że przypadło mi w udziale poznanie świata wykreowanego przez Ahmeda Salmana Rushdiego. Twórca w dziwny, lecz i magiczny sposób wpuszcza nas w zakamarki intryg, kłamstwa, niewierności, dużych pieniędzy. W książce pdf będziecie mogli też odnaleźć wzmianki o aferze Gamergate, o której ja dowiedziałam się właśnie tutaj. Zahacza też o gorące tematy poruszane w ostatnich latach. Znajdziecie tu też rozważania na temat tożsamości płciowej. Dzięki osobie samego kronikarza byłam w stanie śledzić wydarzenia siedząc w pierwszym rzędzie. Czytanie Rushdiego jest olbrzymią przyjemnością trzeba tylko przyzwyczaić się do jego stylu. Pozdrawiam A.