Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
BESTSELLER „SUNDAY TIMES”. Tasha zawsze pozostawała w cieniu własnej starszej siostry, Alice. Kiedy Alice zdaje sobie sprawę, że Tasha ma kłopoty – nie ma pieniędzy, wychowanie dwójki dzieci jest pracochłonne – sugeruje, aby zamieniły się na tydzień rolami. Alice i Kyle zostaną w skromnym domu Tashy, aby zająć się bliźniaczkami, zaś Tasha i jej mąż Aaron będą się mogli odprężyć w weneckim apartamencie Alice. Niestety, kilka dni po zamianie ról rozgrywa się tragedia. Tasha odbiera telefon i dowiaduje się, że Alice jest w szpitalu, a Kyle został zamordowany przez intruza, który pojawił się w nocy w domu Tashy. Policja uważa, że było to włamanie, które zakończyło się tragicznie. Ale później w skrzynce na listy pojawia się wiadomość „To miałaś być ty”. KTO WŁAMAŁ SIĘ DO DOMU TASHY TAMTEJ NOCY I DLACZEGO? CZY RZECZYWIŚCIE TO TASHA JEST CELEM? Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Zła siostra |
Autor: | Claire Douglas |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Filia |
Rok wydania: | 2024 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Zauważyć można, że zarówno Claire Douglas, jak i jej grono wydawnicze, mają słabość do bardzo podobnych, lecz niejednoznacznych okładek. Nie po raz pierwszy odbiorcy mogą niemalże zakochać się w idyllicznym wręcz obrazku z równie okazałym domem ujętym na pierwszym planie. Musimy jednak pamiętać, że to, co pięknie wygląda z wierzchu, wcale nie musi być takie w głęboko skrywanym wnętrzu. Za tak zwanymi zamkniętymi drzwiami nierzadko jest inaczej, wręcz demonicznie. Podobieństwo okładek NIE ma jednak nic wspólnego z chronologią tekstów- czytelnik może sięgnąć po dowolny tytuł i nie grozi mu uczucie zagubienia. Jakie są wnętrza domu z okładki „Złej siostry”? Szczegółów zdradzać nie będę, gdyż recenzja albo chłopczykowi to nie synonim streszczenia. Jestem jednak pewna, że wielu odbiorców nieźle oceni tę powieść, a wszystko to za sprawą mieszanki gatunkowej: mamy fragmenty sensacji, thrillera i kryminału, lecz pisarka nie byłaby sobą, gdyby nie wplotła również bardzo mocnej historii obyczajowej. Każdy znajdzie coś dla siebie, a ukazanie ludzkiego dramatu i jego dalszych konsekwencji jest tu także bardzo ważne. Znacie polskie programy albo paradokumenty, których główną ideą jest zamiana ról? Biedny może choć na chwilę posmakować luksusu, a bogaty chwilowo spada na dół drabiny społecznej. Nawiązuję do tak mocnej zamiany ról, gdyż jest to główny wątek „Złej siostry”. Tasha, w porównaniu z Alice, zawsze uchodziła za tę gorszą, słabszą, mniej zaradną i inteligentną. Przejaw dobroci Alice pozwoli Tashy i Aaronowi, jej mężowi, odpocząć, zabawić się i przyjrzeć się urokom Wenecji. Każdy rodzic potrzebuje również czasem odpoczynku od dzieci, dlatego na czas zamiany bliźniaczkami Tashy zajmie się Alice a także Kyle, jej mąż. Początkowo wszystko brzmi świetnie, lecz czy nagłe zderzenie się z wysoką klasą społeczną to niezły pomysł? Czy Alice i Aaron nie staną się przysłowiowymi kwiatkami przypiętymi do kożucha? Warto się o tym przekonać, choć powyższy dylemat to tylko wierzchołek góry lodowej. Początkowo bajkowa zamiana dynamicznie zmienia się w tragedię- w mieszkaniu Tashy mąż Alice zostaje zamordowany, a ona sama ledwo uszła z życiem. Zaczynają mnożyć się pytania: kto za tym stoi? Dlaczego w ogóle doszło do morderstwa, skoro w mieszkaniu przebywają zupełnie inne osoby? Dlaczego również ktoś nie powiedział ostatniego słowa i podsyła mocno niepokojące listy? Wątek ten jest bardzo intensywny, warto dojść do jego wyjaśnienia. Sama uważałam, że znam odpowiedź na pytanie, lecz autorka zaserwowała mi inne rozwiązanie, co czyni opowieść nieprzewidywalną. Wspominałam wyżej o wątku obyczajowym z intensywnym dramatem w tle. Tasha i Alice miały kiedyś siostrę, lecz została ona porwana, nikt również nigdy jej nie odnalazł. Rodzina nigdy jednak nie umarza tak ważnych dla siebie spraw, dlatego śledztwo ciągle trwa. Dlaczego ktoś skazał rodziców Tashy i Alice na taki dramat? Czy rodzina w końcu dowie się, co tak naprawdę się wydarzyło? Sama na długo nie zapomnę tej historii, czasem nawet niezbędna mi była chusteczka, by móc czytać dalej. Ponownie również żadne dialogi nie były pewne, oczywiste, mdłe. Autorka w dobrym tempie serwuje nam emocje i nie od razu odsłania wszystkie karty- sekrety to prawdopodobnie jej najistotniejsza zasada podczas kreowania historii. Zakończenie także nie jest przewidywalne czy nudne, co akurat można uznać za zaletę. Znajduję jedyny minus- Freddie Mercury, legenda muzyki rockowej, prawdopodobnie nie byłby zachwycony, gdyby wiedział, że ktoś jego imieniem i nazwiskiem nazywa… psa. Ja, jako jego wieloletnia fanka, nie popieram tego pomysłu. Jedną wpadkę wybaczyć można, a książkę warto przeczytać i przemyśleć dużo osobistych spraw. Mam na myśli szczególnie znajomość ukochanej osoby. Czy wiemy, z kim jadamy śniadanie, rozmawiamy, po prostu mieszkamy w czterech ścianach? Polecam.
TO MIAŁAŚ BYĆ TY! Od tego tytułu oczekiwałam dużo. Czytałam już wcześniej książki autorki i wiem jak potrafi pisać. Z jej dziełami zawsze bawiłam się świetnie, więc co tutaj poszło nie tak? Mam Was! No właśnie nic nie poszło nie tak, ponieważ ponownie bawiłam się wyśmienicie. Może początek faktycznie nie wciągnął mnie od razu, jednak bardzo dynamicznie się to zmieniło. Ta pozycja wywołała we mnie dużo emocji. Niewielu z Was wie, co spotkało mnie podczas mojego ostatniego wyjazdu do Szwecji i dlaczego od tamtego czasu tam nie wróciłam, chociaż co miesiąc mam taką możliwości. Byłam w takiej samej sytuacji jak Alice i Kyle. Złapałam złodziei, którzy załamywali się do domu i gdyby nie to, że kilka godzin wcześniej, podczas wspinania się po skałach, skręciłam nogę, nie wiem czy moja ciocia nie skończyłaby tak jak Kyle, a po niej ja i moja córka, ponieważ byłyśmy tam we trzy. Do dziś nie wiem skąd znalazłam w sobie tyle odwagi, aby przegonić włamywaczy, chociaż spoglądając na to dzisiaj, nie wiem czy to nie była głupota. Więc ta pozycja przypomniała mi tamte wydarzenia, które do dziś są traumatyczne nie tylko dla mnie, lecz także dla mojej Kai. Brrr! Lecz zaczynając od początku. Tasha, wraz z mężem, wyjeżdżają do apartamentu siostry, która wraz ze swoim mężem odwiedzają ich i pilnują bliźniaczek. Zarówno u jednej, jak i u drugiej pary zdarzyło się coś strasznego i od tego momentu wciągnęłam się w całą historię. Gdzieś w międzyczasie okazuje się, że była trzecia siostra, która jako maleńki bobasek, została porwana. Ta historia to jedna wielka niewiadoma. Za chwilę ginie następna osoba. O co w tym wszystkim chodzi?! Jedno jest pewne, tę pozycję poznaje się w mgnieniu oka. W jednym momencie zaczynałam ją czytać, w kolejnym kończyłam i powiem Wam szczerze, że ta lektura jest zagmatwana, a końcówka wcale nie była taka, jaką przewidziałam. Obstawiałam coś całkowicie innego, a prawda okazała się zupełnie inna. Tutaj nic nie jest pewne. Nie zabrakło mi, jak już wiecie, emocji. Napięcie może nie było niewiadomo jakie, lecz się pojawiło, sekrety zaczęły wypływać na światło dzienne, zaczęło robić się… ciekawie!