Średnia Ocena:
Zbrodnia wigilijna
"Zbrodnia wigilijna" autorstwa Georgette Heyer to typowa zagadka kryminalna. Doskonała pozycja dla fanów Zagadki w bieli J. Jeffersona Farjeona. Nadeszła pora… na morderstwo. Święta Bożego Narodzenia w Lexham Manor będą tego roku inne niż zwykle, a nastrój – daleki od świątecznego… Gdy gospodarz tej pokaźnej posiadłości, zasłużenie cieszący się mianem starego sknery, Nathaniel Herriard, zostaje odnaleziony martwy z nożem w plecach, na sześcioro bożonarodzeniowych gości pada podejrzenie o popełnienie zbrodni. Chociaż w tym wypadku ważna wydaje się delikatna kwestia dziedziczenia po zamordowanym, prawdziwą zagadkę stanowi pytanie, kto z podejrzanych mógł wejść do zamkniętego na klucz pokoju i dokonać tego potwornego zabójstwa. Inspektora Hemingwaya ze Scotland Yardu czeka wyjątkowo trudne zadanie. Każdy spośród gości Lexham Manor coś przed nim ukrywa, każdy wzbudza nieufność… „Rzadko mamy do czynienia z humorem tak idealnie splecionym z fascynującą zagadką kryminalną”. „New York Times” „Pisarka o dużym poczuciu humoru i idealnym stylu… Jej książki czyta się jednym tchem”. „Daily Telegraph” „Georgette Heyer przez lata, gdy po wielokroć czytałam jej kolejne powieści, dostarczała mi mnóstwa przyjemności”. Nora Roberts, pisarka Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Zbrodnia wigilijna |
Autor: | Heyer Georgette |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Zysk i S-ka |
Rok wydania: | 2020 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Zbrodnia wigilijna PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Wydawnictwo Dochody i S-ka nas w te Święta rozpieszcza - i jestem im wielce wdzięczna za to rozpieszczanie, ponieważ to był paskudny rok. "Zbrodnia wigilijna" jest typowym kryminałem, w którym wszystko losy się w angielskiej (uwielbiam angielskie klimaty) posiadłości Lexham Manor. Cała akcja jest bardzo bożonarodzeniowa... jednak tym razem zamiast upominków będzie morderstwo. Georgette Heyer napisała tę książkę w idealnym stylu, dokładnie takim, jakiego oczekiwałam po typowej zagadce kryminalnej. Aż dziwię się, że wcześniej o niej nie słyszałam ("Zbrodnia wigilijna" po raz pierwszy ukazała się w roku 1941). To wypisz wymaluj atmosfera z powieści Agathy Christie, tak więc fani tej królowej kryminałów powinni czym prędzej zaopatrzyć się w egzemplarz "Zbrodni wigilijnej". Muszę jednak zaznaczyć, że tutaj akcja jest powolna, ciągnie się, a nawet czasem powtarza (ktoś komuś opowiada o tym, co już wiemy). Choć pewne elementy nie były koniecznie, nie są również jakimś dużym zarzutem. Ta historia bardziej niż kryminałem jest opowieścią o relacjach międzyludzkich. Do 100 strony nie mamy żadnego morderstwa, tylko poznajemy bohaterów, ich charaktery, zależności, rodzinne przepychanki, to kto kogo lubi i dlaczego nie... Zaś dopiero po 200 stronie pojawia się inspektor Hemingway ze Scotland Yardu, który w charakterystyczny, nieśpieszny sposób stara się odkryć tajemnicę morderstwa za zamkniętymi drzwiami. Mnie to wszystko bardzo się podobało i jeśli tak jak ja jesteście spragnieni historii toczącej się w angielskiej posiadłości, do której zjechała się cala rodzina z kłopotami - to się nie zawiedziecie. Przyznaję, że od początku wiedziałam, kto zabił - to było raczej jasne, lecz nie o to w tej książce pdf chodzi. Tutaj istotniejszym zapytaniem jest : JAK ZABIŁ?, a także to, o czym już wspomniałam, czyli relacje pomiędzy bohaterami tego dramatu. Co więcej, końcówka mnie zaskoczyła i to nie ze względu na same morderstwo, lecz ze względu na ciepło, jakie bije z tych ostatnich stron. Wyjątkowe - co? Mam trzech ulubieńców. Po pierwsze przepadam za Maud, starszą już panią, żoną brata zamordowanego Nathaniela Harriarda, właściciela posiadłości, nadwornego złośnika i zrzędę. Po drugie - polubiła właśnie jego, ofiarę, ponieważ jako jeden z nielicznych... jest szczery. Po trzecie Mathilda Clare, o której nie będę nic więcej pisać, poza tym, że jest spostrzegawcza... choć może jednak nie do końca - lecz ma pamięć do szczegółów. "Zbrodnia wigilijna", to doskonała pozycja na grudzień. Dla mnie była czystym relaksem i olbrzymią przyjemnością. W niczym nie przypomina współczesnych kryminałów - i za to ją jeszcze bardziej cenię. Nie jest pozbawiona wad, lecz ma w sobie to COŚ, ten nastrój, który od pierwszej strony łapie za serce. Podobają mi się też błyskotliwe i naprawdę dowcipne dialogi i to, że każdy bohater ma inny charakter i każdemu możemy się przyjrzeć z bliska. zalecam wielbicielom Christie i wszystkim, którzy lubią angielski, typowy kryminał 7/10 Wydawnictwo Zysk i S-ka
Od dłuższego czasu nie sięgałam po książki z gatunku thrillera czy kryminału. Zdecydowanie przejadłam się przewidywalną fabułą. Jednak tym razem postanowiłam sięgnąć po coś innego. Znaleźć książkę, która będzie dobrą odskocznią od nudnej rutyny, dlatego również nadeszła pora na morderstwo w wydaniu Georgette Heyer. Gospodarz pokaźnej posiadłości zostaje odnaleziony martwy. Jako iż był on życiową sknerą wielu osobom jego śmierć mogła być na rękę. Podejrzenie pada na sześciu gości.. W końcu ktoś musi odziedziczyć tę piękną posiadłość... Jednak jedno zapytanie nasuwa się na myśl - kto i w jaki sposób dostał się do zamkniętego na klucz pokoju i dokonał tak potwornego zabójstwa? Moje pierwsze spotkanie z piórem autorki i już wiem, że z pewnością nie ostatnie. Zauważyłam też, że świąteczno-kryminalna fabuła bardzo przypadła mi do gustu. To prawdopodobnie taki miszmasz tego, czego potrzebowałam. Autorka stworzyła ciekawą fabułę, która trzyma w napięciu do ostatnich stron. Kartka po kartce odkrywałam tajemnice każdego z gości. Każdy z nich budził we mnie dziwne uczucia w tym nieufność. Przyznam szczerze, że nie mogłam za bardzo wytypować mordercy. Według mnie każdy z nich doskonale się nadawał. Inspektor Hemingway ze Scotland Yardu jest postacią, która bardzo przypominała mi Herkulesa Poirota, jednak to nie zmienia faktu, że idealnie bawiłam się przy tej książce. W kwestii zakończenia - no cóż, zaskoczyło mnie. "Zbrodnia wigilijna" to doskonały upominek dla osób kochających kryminały. Jestem przekonana, że będą zadowoleni.
ok