Recenzje

• Aleksandra

  2024-08-19

  Przegonić idealnego prokuratora Konrada Kroona? Nie ma szans.   Tak właśnie myślałam, gdy ukazała się zapowiedź nowej książki Cyryla.   No i Nikodem Rand wjechał na białym koniu. A raczej przycisnął gaz do dechy w swoim Porsche i rozprowadził fabułę i czytelników na chodniku.   Małe, klimatyczne miasteczko Dunla – niczym tysiące takich miejsc w kraju, a jednak przyciągnęło do siebie nisfornego pisarza Randa. I, jak pokazał na niemal czterystu stronach Autor, nie za bardzo chce wypuścić nowego człowieka ze własnych macek.   Fabuły zdradzać nie będę, ponieważ w przypadku tej książki niewielkie info mogą później zepsuć przyjemność czytania. Chcę jedynie napisać, że jestem w szoku, że Autorowi znowu udało się wykreować bohatera, którego ludzie chcieli. Czy polubią Niko, czy nie, to już indywidualna decyzja, lecz czuję podskórnie, że ktoś taki był niezbędny w tej książce. A w połączeniu z demonami, jakie miał w sobie, ponownie wyszła mieszanka najbardziej wybuchowa.   Cyryl ma z pewnością specyficzny styl, który znaleźć można też w tej książce. Ja odbieram taki sposób opisywania świata jako wyjątkowo plastyczny, mega realistyczny – a w skrócie: mój ulubiony. A gdy do tego dochodzą trudne, ciężkie dla każdego tematy, które dotykają każdej strony w ciele i zmuszają wręcz, by książkę odłożyć tylko po to, by przetrawić przeczytane rzeczy – ukłony, ponieważ stworzyć kryminalną historię, w której autentycznie się boisz, to obecnie niemal niemożliwe zadanie. A Sone to zrobił.

• Aneta Orawiec

  2024-08-21

  Lecz to jest dobre.pokecam

• Cezary Sobczak

  2024-08-23

  Rewelacja.

• Anonim

  2024-08-13

  ***

• Anonim

  2024-08-20

  IG:@zaczytana_archiwistka "Zaśnij, Diabeł patrzy" to pierwszy tom nowej trylogii Prawo Dunli autorstwa Cyryla Sone – bestsellerowego pisarza i zawodowego prokuratora. Książka ebook ta to mroczny kryminał, który przenosi czytelnika do dusznego, małomiasteczkowego świata pełnego sekretów i nieoczywistych postaci. Sone idealnie łączy własną wiedzę prawniczą z literackim talentem, tworząc opowieść, która od pierwszego rozdziału trzyma w napięciu i nie pozwala się oderwać. Akcja rozgrywa się w Dunli – niewielkim powiatowym miasteczku, które na pierwszy rzut oka wydaje się spokojne i niewinne. Jednak pod powierzchnią kryje się ciemność. Mieszkańcy, zamknięci w własnej małej społeczności, niechętnie dzielą się własnymi sekretami z obcymi, a ci, którzy tu trafią, jak Nikodem Rand, dynamicznie odkrywają, że to miejsce wciąga niczym ruchome piaski. Nikodem przypadkiem trafia do Dunli i niemalże od razu zostaje uwikłany w mroczną tajemnicę – znajduje ciało kobiety w jeziorze. Jego próby odkrycia prawdy prowadzą go coraz głębiej w sieć kłamstw, sekretów i ciemnych interesów, które wciąż krążą wokół tego miasteczka. Okazuje się, że każdy z mieszkańców coś ukrywa, a niemal wszyscy mieli powód, by pozbyć się dziewczyny. Czy Niko zdoła ujść z życiem, zanim Dunla pochłonie go całkowicie? Jednym z największych atutów książki jest jej niepokojąca, gęsta atmosfera, która towarzyszy czytelnikowi od pierwszego rozdziału. Sone z mistrzostwem buduje klimat tajemniczości, w którym nic nie jest oczywiste, a każde nowe odkrycie tylko zwiększa naszą ciekawość i napięcie. Dunla, z pozoru zwykłe miasteczko, staje się tłem dla mrocznej opowieści, w której granica pomiędzy dobrem a złem jest niewyraźna, a przeszłość wraca, by dopaść własnych mieszkańców. Postacie w "Zaśnij, Diabeł patrzy" są złożone i pełne sprzeczności. Każdy z bohaterów skrywa własne sekrety, które są ujawniane stopniowo, przez co czytelnik jest zmuszony do stałego kwestionowania własnych ocen. Nikodem Rand, główny bohater, jest człowiekiem wplątanym w wydarzenia, na które nie ma wpływu, lecz nie poddaje się i stara się dojść do prawdy, choć ta okazuje się być bardziej przerażająca, niż mógłby sobie wyobrazić. Fabuła książki rozwija się dynamicznie, lecz nie jest zbyt pośpieszna. Sone potrafi idealnie dawkować napięcie, sprawiając, że ciężko oderwać się od lektury. Już od pierwszego rozdziału twórca rzuca czytelnika na głęboką wodę, wciągając go w wir wydarzeń, które z każdą chwilą stają się coraz bardziej złożone i niepokojące. Epizody są długie, lecz przemyślane, co sprawia, że czytanie staje się prawdziwą przyjemnością, choć nie da się ukryć, że książka ebook pochłania bez reszty. "Zaśnij, Diabeł patrzy" to idealnie napisana opowieść kryminalna, która łączy w sobie atmosferę małomiasteczkowej tajemnicy z dynamiczną akcją i złożonymi postaciami. Cyryl Sone, jako doświadczony prokurator, z pewnością wie, jak skonstruować realistyczną i wciągającą historię, która przyciąga uwagę od pierwszej do ostatniej strony. Książka ebook doskonale wpisuje się w nurt mrocznych kryminałów, które zaglądają w najciemniejsze zakamarki ludzkiej psychiki. Na pewno będę czekała na kolejne części tej trylogii, ponieważ ta opowiadanie z każdym epizodem wciąga coraz bardziej.

• moni_sad

  2024-08-17

  Dunla uzależnia, truje od środka. Delikatnie, powoli sącząc jad. Nie da o sobie zapomnieć. Osacza nieprzeniknionym mrokiem mgły tajemnicy. Kieruje zmysły w nieznane rejony. Tu rządzi "nie-spokój". Puka do duszy, osiada na dnie serca. Zwodniczy szept, który zmusza do niegodziwości. Dunlę toczy rak. Pośród gęstwiny kniei czai się grzech, który wiedzie do zatracenia. Diabeł nie odpuszcza. Dziki zew odzierający z godności. W cieniu radosnych myśli, czeka aż zaśniesz, utracisz czujność, "bo zawsze tam, gdzie światło, musi kryć się również mrok". Nie-spokój narasta. Podszepty złego przybierają na sile. Krwiste wizje nękają. Wytwór wybuchowej mieszanki złudzeń. Czterdziestoletni pisarz, Nikodem Rand, poszukuje własnej drogi. Zupełnie przypadkiem trafia do Dunli. W nieodległym lesie bierze udział w nocnej imprezie zupełnie się zatracając. Porankiem z przerażeniem dowiaduje się, że odnaleziono ciało dziewczyny, którą podwoził do miasteczka. Każdy następny dzień, każda godzina wciąga Randa w odmęty niełatwej rzeczywistości i prowadzi do przeszłości. Nie mogąc liczyć na tutejszych śledczych, usiłuje sam dotrzeć do prawdy. Dowiedzieć się jak wyglądały ostatnie chwile życia Sary i udowodnić przede wszystkim sobie, że to nie on odpowiada za jej śmierć. Opowieść przesiąknięta krzywdą. Doznane traumy, podjęte decyzje i ich konsekwencje. Czasem nie ma dobrej drogi, a zło ciągle przejawia się, stając trwałym horyzontem przeżyć i doświadczeń. Pierwszy tom cyklu "Prawo Dunli" inspirowany prawdziwymi zbrodniami. Wyborna i zaskakująca historia. Absolutnie wciągająca fabuła z misternie skonstruowaną intrygą. Labirynt przypuszczeń i niedomówień. Wyrazisty bohater i doskonale skonstruowany jego portret psychologiczny. Dojrzały facet z bagażem doświadczeń, zagubiony w gąszczu niepowodzeń. Życie jego przypomina szaleńczy rejs "płynął tam, gdzie rzucały go fale. Ostatecznie każdy rozbitek trafia w końcu na ląd. Ale Niko stale znajdował się pośrodku dzikiego oceanu". Wyrzuty sumienia zżerają. Przeświadczenie, że pchnął dziewczynę w objęcia śmierci dręczy. Nieświadomie, przypadkiem, bez śladu. Zniszczył życie, tak jak zawsze niszczy wszystko wokół siebie. Alkohol i narkotyki wiodą przez ciemne ulice. Przerażające majaki stanowią koszmarną projekcję swoich lęków i przeżyć. Sprawa zabójstwa ma obudzić pisarską pasję na nowo. Poruszyć chęć tworzenia trwałego oddziaływania na rzeczywistość. . Stąpa po grząskich gruntach zyciowych perypetii, zataczających nieregularne kręgi. Szczyt upojenia, by zabłądzić w senne meandry zdziczenia. I miłość. Ta niespełniona z zadrą rozczarowań, pustką i tęsknotą za tym co mogło się wydarzyć lecz się nie zdarzyło. Wokół zmowa milczenia, układy, zależności i korupcja. Małomiasteczkowa mentalność, pełna tajemnic i przemilczeń. Cyryl Sone porusza dużo problemów. Zagubieni, młodzi ludzie wtłoczeni w ich wir. Muszą walczyć o każdy kawałek normalności wydarty z codzienności. Dunla nie da im odejść. Świat pozorów i krzywda dzieci, która pozostawia na zawsze dręczące demony. W powieściach autora fascynuje mnie to życiowe zapętlenie bohaterów, to poszukiwanie drogi i filozoficzne rozważania. Każdy odnajdzie tu cząstkę siebie. Czytajcie Cyryla Sone. Zalecam bardzo!

• pati9475

  2024-08-24

  Dunla to małe miasteczko, w którym każdy zna każdego. Tam trafia przypadkowo Nikodem Rand - wypalony pisarz - który nie spodziewa się, że podwożąc nieznajomą dziewczynę na nieodległy festiwal, wepchnie ją łatwo w objęcia nagłej śmierci. Zdeterminowany, by odkryć prawdę Niko balansuje na granicy prawa i dociera do najgłębiej skrywanych sekretów tego miejsca... Po Konradzie Kroonie z wielkim zaciekawieniem sięgnęłam po pierwszy tom nowego cyklu pióra Cyryla Sone. I muszę przyznać, że znowu twórca zapewnił tu nietuzinkową dawkę solidnej fabuły! Bardzo charakterystyczny i wyrazisty główny bohater z miejsca wzbudza sympatię. Nie jest to klasyczny archetyp idealnej, bezbłędnej postaci pierwszoplanowej - wprost przeciwnie, to mężczyzna z krwi i kości, ze własnymi słabościami, popełniający błędy i nie zawsze postepujacy wlasciwie. A jednocześnie pełen silnej woli, inteligencji i samozaparcia, które pozwalają mu dostrzec to, czego inni nie widzą. To bardzo autentycznie napisana osobowość, której wybacza się wszystko za ten zawadiacki uśmiech i brak pokory przy realizacji tego, co ważne. Pozostałe postaci idealnie tworzą przestrzeń zamkniętego, hermetycznego miasteczka, gdzie każdy zazdrośnie pilnuje własnych tajemnic przed osobami z zewnątrz. Ciężko tu komukolwiek zaufać, bowiem w każdej chwili może się okazać, że to bliscy wbiją nóż e plecy. Wielowątkowe śledztwo jest poprowadzone z rewelacyjną dynamiką. Zbrodnie eskalują i mrożą krew w żyłach własną potwornością, a każdy następny trop zmienia kierunek dochodzenia Nikodema o 180 stopni. Do samego końca udawało się autorowi mnie zaskakiwać, szczególnie w finale, gdzie fenomenalnie zostaje odkryty "Diabeł", kładący własny cień na kolejne ofiary. Nie otrzymujemy odpowiedzi na wszystkie pytania, więc tym chętniej sięgnę po kontynuację, ponieważ czuje, że to dopiero początek solidnej historii Randa. Czytałam z dużą frajdą i zaintrygowaniem od początku do końca, a teraz nie pozostaje mi nic innego jak Wam serdecznie polecić te książkę i czekać na kolejne dzieje Niko😁

• Agata G.

  2024-08-19

  Mroczna, napisana z rozmysłem i w genialnym stylu – taka jest najwieższa książka ebook Cyryla Sone. Twórca nie spoczął na laurach po doskonałej serii z Konradem Kroonem i proponuje czytelnikom kryminał, który pochłania bez reszty. Choć przyznam, że początkowo czułam, że to nie dla mnie. Nie dla mnie Dukla, jej klimat, bohaterowie. Jednak nawet się nie zorientowałam, a już żyłam tą historią. I tak jak było tu z Dukną – nie było szans, aby się od niej uwolnić. "Zaśnij, diabeł patrzy" to gwarancja dusznego, obezwładniającego klimatu, który z każdą stroną coraz bardziej osacza czytelnika. Cyryl Sone dokonał tego za sprawą paru elementów: wielowątkowej intrygi, kreacji oryginalnych bohaterów a także stworzenia Dunli – niewielkiej miejscowości, która staje się niejako osobnym bohaterem. Cyryl Sone spisał tę opowieść z rozmysłem. Każdy szczegół ma tutaj znaczenie i choć wątków jest sporo, to niemożliwe jest, by pogubić się w zawiłościach fabuły. Twórca nieźle wiedział, jak rozłożyć ich ciężar, a każdy jest na tyle wyrazisty (a przy tym mocny, brutalny, tajemniczy), że skutecznie przyciąga uwagę i zapada w pamięć. Podobnie z bohaterami – każda postać, nawet drugoplanowa, została dopracowana z olbrzymią starannością. Są to postaci intrygujące, skomplikowane, walczące z swoimi demonami. Nie sposób nie wspomnieć o idealnym stylu Autora, dzięki któremu książka ebook staje się literacką ucztą. Wyjątkowo inteligentny, pełen odniesień, cytatów, lecz również wyrazistego sarkazmu i bezkompromisowej bezpośredniości. To taki styl, który nie boi się drwić, lecz jednocześnie zachwyca, lecz jednocześnie daje poczucie maksymalnego dopracowania i troski o właściwy odbiór powieści. W ten sposób książkę czyta się z maksymalnym zaangażowaniem, a także dynamicznie – epizody są krótkie, jest dużo dialogów i mało zbędnych opisów. "Zaśnij, diabeł patrzy" to rewelacyjne otwarcie trylogii “Prawo Dunli”, a Cyryl Sone po raz następny udowadnia, że ma dużo do powiedzenia na scenie polskiego kryminału. Niecierpliwie czekam na kontynuację!

• uwAga

  2024-08-24

  Mam za sobą wszystkie dotychczas spisane książki przez @cyryl_sone , więc nie mogłam przegapić najwieższej powieści, rozpoczynającej cykl "Prawo Dunli", która premierę miała równy tydzień temu. Maciej Siembieda (którego książki uwielbiam ❣️) podsumował ją takimi oto słowami: "Szybkie. Mocne. Niepokojąco wiarygodne." I uważam, że to najbardziej trafne podsumowanie. Zgadzam się z każdym słowem. NIE-SPOKÓJ. "Dunla jest zaborcza i wciąga jak ruchome piaski." Spodobało mi się, że akcja nowej serii rozgrywa się w małym miasteczku, pośród hermetycznej społeczności, która skrywa dużo tajemnic i za nic nie chce ich ujawniać. Każdy z zewnątrz to potencjalny wróg, który dla swojego bezpieczeństwa lepiej by nie interesował się lokalnymi sprawami. Tu życie toczy się zupełnie innym torem. Tutaj obowi��zuje swoje prawo, prawo Dunli. Ręka rękę myje. Układy, powiązania, zależności, interesy, zmowa milczenia... Jak w takiej atmosferze jakiekolwiek poważne śledztwo może znaleźć rozwiązanie? Nikodem Rand, szukający źródła inspiracji do napisania nowej książki, trafia w sam środek afery, związanej z odnalezionymi w jeziorze zwłokami młodej kobiety. Mogłabym się rozwodzić ponad fabułą, mocnymi stronami książki, lecz wymienię dwa elementy, za które najbardziej cenię tę historię. Jest to wyczuwalny na każdym kroku autentyzm a także wyraziste, zapadające w pamięć postacie. Z pewnością nie bez znaczenia jest tutaj fakt, że twórca od podszewki zna zagadnienia związane z pracą prokuratora. Mowa jest mocny, wulgarny, więc nie spodziewajcie się grzecznych dialogów 😉. To mi jednak mniej przeszkadzało niż liczne watki erotyczne, których nie jestem entuzjastką w książkach. Ciężko nie zaangażować się emocjonalnie w historię, w której cierpią dzieci... 💔 Jedno jest pewne - nie przegapię kolejnych części tej trylogii. 🔥

• Weronika Sugalska

  2024-08-17

  Był prokurator Kroon, teraz nadszedł czas na Nikodema Randa. Wyszczekany awanturnik za którym od młodszych lat kroczyły problemy. "Jeśli gdzieś wybucha pożar, ty akurat przechodzisz tam z paczką zapałek" to cytat, który moim zdaniem doskonale omawia naszego bohatera. Może właśnie to sprawiło, że miał o czym opowiedzieć? Jedna książka, druga, znalezienie prawdziwej miłości, trzecia książka, fiasko serialu, zerwanie. Od tego momentu nic nie było już takie samo. Męczył go nie-spokój. Podwiezienie kobiety na stopa do Dunli zmienia wszystko. A może to dopiero jej śmierć wszystko zmieniła? Czy to możliwe,że pod wpływem narkotyków to on ją zabił? Choć niby jest lekkoduchem angażuje się w śledztwo. Za wszelką cenę chce odkryć kto zabił Sarę. Dziwacznym zbiegiem okoliczności w mieście spotyka starego przyjaciela i dawną miłość. Czy wszystkie drogi prowadzą do Dunli? Co kryje w sobie miasto, że przyciąga i pochłania, że nie wypusza z objęć swej zdobyczy? Czy właśnie tu Niko odnajdzie to czego sam nie zdawał sobie sprawy,że szuka? Jeśli przy poprzedniej serii autora uważałam,że poprzeczka została postawiona wysoko to tu poszybowała jeszcze wyżej. Warsztat jest znakomity, a snuta mroczna opowiadanie jeszcze bardziej pochłania czytelnika. Zupełnie jak bohater przepadamy w Dunli, która nie pozwala nam o sobie zapomnieć. Mam nadzieję, że dynamicznie do niej powrócę.

• Zaczytany Glina

  2024-08-22

  Wyobraźcie sobie pisarza, który uległ pokusie sławy i dużego miasta. Czerpał z życia pełnymi garściami – korzystał z wszystkich dobrodziejstw sławy i pieniędzy. Wiecie o co chodzi. Nikodem Rand, ponieważ o nim tu mowa, to szukający weny 40-latek, który w wyniku jednej decyzji wpada w sam środek kryminalnej zagadki, w której życie utraciła młoda dziewczyna, a on jako ostatni widział ją żywą. Dunla, mała mieścina na północy kraju. Piękna, położona przy jeziorze, lecz mająca własne tajemnice. Rand, czując się zobowiązany do rozwikłania zagadki śmierci Sary postanawia podjąć swoje prywatne śledztwo. Dynamicznie się przekona, że lokalna społeczność nie chce współpracować. Według nich najlepiej jakby wszystkie kłopoty zostały tam i tylko tam – w Dunli. „Zaśnij, diabeł patrzy” to duszny thriller z małomiasteczkowym klimatem. Właśnie te okoliczności powodują, że czytając, cały czas czuje się napięcie i ciekawość co wydarzy się na kolejnych kartach książki. Klimat w niej omówiony jest rewelacyjny. Przeplatające się motywy kultu religijnego, wręcz zahaczające o sektę i tajemnica, którą da się odkryć tylko kopiąc bardzo głęboko w historii miasteczka i jego mieszkańców. Nie jest to ostatnie spotkanie z Nikodemem Randem. To dopiero początek serii. Już nie mogę doczekać się kontynuacji. Zalecam gorąco.

• Marta

  2024-08-21

  Hejka ☺️ Wiecie kiedy kryminał jest dobry? Kiedy po jego przeczytaniu potrzebujecie kilku dni na ochłonięcie, przetrawienia i przemyślenie 🙂📖 i tak było właśnie z tą książką. "Zaśnij Diabeł patrzy" @cyryl_sone @wydawnictwoznakpl Kryminał ot niepozorny z początku, choć po przeczytaniu kilku kartek akcja zaczyna nabierać tempa. Główny bohater twórca ebooków szukający weny wszędzie gdzie się tylko da, od używek i przelotnych łóżkowych znajomości po zabawę w detektywa. Małe powiatowe miasteczko, w którym wszyscy o wszystkich wiedzą i morderstwo młodej dziewczyny. Atmosfera jest gęsta, czytając można się zatracić i wsiąknąć w cały ten klimat. Bohaterowie mam wrażenie, że są bardzo dopracowani przez autora. Każda z postaci jest intrygująca i ma w sobie własnego swojego demona z którym usiłuje się mierzyć. No i zakończenie, jak dla mnie totalnie niespodziewane 🙂 Kim jest Diabeł? Kto zabił dziewczynę i dlaczego to zrobił? Jakie historie ujrzą światło dzienne? Warto sięgnąć po tę pozycję i się zatracić w klimacie Dunli 🙂📖

• anonymous

  2024-08-20

  💠Przed Wami ukazuje się I Tom z nowej serii o Nikodemie, który jak się okazuje zawsze jest tam gdzie go potrzeba. 💠Myślałam, że nic nie pobije niezawodnego Konrada Kroona, a tu taka niespodzianka! Wjeżdża on pięknym Porsche 911 💠Książka przesiąknięta jest krzywdą i traumą, która spotyka biedną Sarę a także małych chłopców. Twórca przedstawił wszystko w tak niezły sposób, że można było czuć każda chwilę spędzoną w ich obecności. 💠Odnośnie głównego bohatera - z jednej strony nie umiem się do niego przekonać przez to jakie ma podejście do życia, a z drugiej bardzo mnie interesuje i fascynuje. Doskonały przykład love-hate relationship 😅 mam nadzieję, że pójdzie to w stronę miłości 😂 💠Teraz pozostaje mi tylko czekać na II Tom i domyślać się co w tej chwili robi Rand 😅

• Magdalena

  2024-08-13

  Trudno oderwać się od czytania książka ebook idealna jak najbardziej zalecam czekam na kolejne części tej serii