Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Gdańsk, 1985 rok. Biznesmen Erwin Ratman znika w zagadkowych okolicznościach wraz z żoną Katarzyną i dwojgiem dzieci. Śledczych niepokoi fakt, że zaginieni pozostawili w domu wszystkie własne rzeczy – jakby opuścili go w pośpiechu, zamierzając wkrótce wrócić. Blisko czterdzieści lat później, podczas rozbiórki znanego sopockiego klubu Kormoran, zostają odkryte szczątki dwóch dorosłych osób. Badania genetyczne potwierdzają, że jedna z ofiar to Katarzyna Ratman. Wkrótce do warszawskiej Agencji Poszukiwań Osób Zaginionych „ECHO” zgłasza się siostra zmarłej, Anna. Jest przekonana, że dzieci Ratmanów stale żyją – i że jeśli ktoś może je odnaleźć, to tylko Igi Sznyder i Sandra Milton. Detektywi niechętnie podejmują się sprawy i wyruszają do Trójmiasta. Dynamicznie przekonują się, że niektóre sekrety z przeszłości lepiej pozostawić w spokoju. Lecz jest już za późno. DAWNO ZAPOMNIANE ZŁO WŁAŚNIE POWRÓCIŁO... Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Zapomniani |
Autor: | Moss Marcel |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Filia |
Rok wydania: | 2025 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Po książki Marcela sięgam w ciemno, to mój pewniak. Seria ECHO to jedna z moich ulubionych i najwieższa element Zapomniani także wywołała u mnie niemało emocji. Były momenty, kiedy chciałam uściskać bohaterów, jak niezła przyjaciółka, lecz były również chwile, gdy bohaterowie prosili się o wychowawczy strzał w łeb. Jednak zacznijmy od początku. Marcel w tym tomie postawił na drodze bohaterów nie lada zadanie. Do agencji zwraca się kobieta, która chce wyjaśnić zagadkowe zaginięcie siostry wraz z rodziną. Po czterdziestu latach znaleziono jej zwłoki, lecz stale nie wiadomo co działo się z całą familią przez te wszystkie lata. W okresie śledztwa Igi, Sandra i Velma odkrywają dużo faktów i okazuje się, że w sprawę mogą być wymieszane trójmiejskie grube ryby. Czy detektywom uda się zamknąć sprawę sprzed lat? Komu nadepną na odcisk? Jakie poniosą konsekwencje? Stwierdzam, że w ostatnich ebookach twórca nie cacka się z czytelnikami. Pisze coraz brutalniej, opisy potrafią zrobić wrażenie. Osobiście nie jestem wrażliwa na takie rzeczy, chociaż były fragmenty, które nawet u mnie, starej wyjadaczki, wywołały soczyste K. W tym momencie po raz następny zastanawiam się, dlaczego wydawnictwo nie stosuje oznaczeń wiekowych? Dlaczego nie ostrzega przed wrażliwymi i brutalnymi motywami? Sądzę, że takie działanie nie zaszkodziłoby, ba, nawet akurat pomogło. Zwłaszcza czytelnikom, którzy nie lubią takich tematów, a nawet wręcz nie powinni ich czytać. To takie moje spostrzeżenie. Twórca po raz następny pokazał fabułę w dwóch liniach czasowych. Bieżące śledztwo, a także życie rodziny Ratmanów przed zaginięciem. Uwielbiam takie zabiegi. Wiem więcej niż śledczy i nie dowierzałam, że takie rzeczy można było trzymać w ukryciu przez lata. Jedyne, co mnie raziło w oczy to zachowanie Igiego i Sandry względem siebie. Rozumiem, że tu od początku było czuć miętę, lecz teksty, jakie wypowiadali w stosunku do siebie momentami wywołały u mnie niemały cringe. Odzywki na poziomie przedszkola. Serio? I to dorośli ludzie. Cieszę się, że nie było za wiele takich dialogów. Jak wspomniałam, Marcel nie certoli się z czytelnikiem. Zakończenie, jakie zafundował, wbiło mnie w sofę i wywołało falę pytań. Jak? Dlaczego? Kiedy? Tak się nie robi. Teraz trzeba niecierpliwie czekać na następny tom. Mam nadzieję, że w nim Moss rozwinie bardziej wątek Tymka. Jestem interesująca czy Igi wyjawi bratu sekret, jaki poznał. Jaki? Tego musicie dowiedzieć się już sami i pamiętajcie, pewnych rzeczy z przeszłości lepiej nie ruszać. Nie wiadomo czy dawno zapomniane zło nie wróci i nie zacznie znów siać zniszczenia.
Gdy w fundamentach klubu odnalezione zostają ludzkie szczątki, do Agencji Poszukiwań Osób Zaginionych ,,ECHO" zgłasza się Anna Kosińska. Jednym z dwóch ciał jest jej zaginiona niemal 40 lat wcześniej siostra. Dziewczyna prosi detektywów by dowiedzieli się kto zabił jej najbliższych i gdzie są dzieci, których ciał nie odnaleziono. Sandra Milton, Ignacy Sznyder i Amelia Rutka zwana Velmą wyruszają do Trójmiasta. Sandra kontaktuje się z policjantem, który pomagał jej gdy była jeszcze dziennikarką i z którym łączyła ją bliższa relacja. Beksiński namawia kobietę by porzuciła śledztwo i wróciła do stolicy. Daje do zrozumienia, że w policji pracują ludzie, którzy są na usługach mafiozów. Milton jednak nie rezygnuje i kontynuuje śledztwo przesłuchując kolejno świadków. Wkrótce policjant ginie na oczach Sznydera, a detektywi są zmuszeni porzucić dochodzenie. Jednak udaje im się ustalić tożsamość Prezesa, odpowiedzialnego za krzywdy wyrządzone Lenie. Brutalna historia ukazująca jakimi stworami potrafią być ludzie. Nie mogę się doczekać kolejnej części. Zalecam całą serię 😁
Jak MOSS coś pisze to ja już wiem, że pasy należ mieć zapięte. Realistyczne opisy, zwroty akcji i nieprzewidywalność następnej kartki książki to znak rozpoznawczy Autora.
Jak zawsze mrocznie i trzymajaca w napięciu do samego końca
Rewelacja! Jak wszystkie książki tego autora
Jestem bardzo interesująca fabuły
Rewelacja bardzo wciąga
Zalecam
"Na tym świecie czają się potwory, których zlękłaby się nawet najodważniejsza dusza." ▪️Do agencji ECHO zgłasza się Anna Kosińska. Dziewczyna prosi Sandrę i Ignacego o pomoc w rozwiązaniu sprawy sprzed blisko czterdziestu lat, kiedy to jej siostra wraz z mężem i dzieciakami zniknęli bez śladu. Podczas niedawnej rozbiórki znanego sopockiego klubu znaleziono szczątki dwóch osób, a badania potwierdziły, że jedną z ofiar była siostra Anny. Jednak do tej pory nie znaleziono zaginionych dzieci. Detektywi podejmują się sprawy i wyruszają do Trójmiasta, gdzie przekonują się, że grzebanie w przeszłości niesie ze sobą ogromne ryzyko. ▪️"Zapomniani" to już 6 tom bestsellerowej serii ECHO. Odnoszę wrażenie, że każdy następny jest lepszy, bardziej dopracowany, a sprawy, z którymi muszą się mierzyć detektywi, są coraz bardziej skomplikowane. Kto zna twórczość Autora, ten wie, że nie oszczędza on ani własnych bohaterów, ani czytelników. W "Zapomnianych" serwuje historię mocną, mroczną i brutalną, która oddziaływuje na psychikę czytelnika i wymaga od niego mocnych nerwów. Jak zawsze w ebookach Marcela, tak i tutaj, mamy dwie płaszczyzny czasowe - teraźniejszość, gdzie Sandra i Ignacy wyruszają do Trójmiasta a także przeszłość, gdzie poznajemy życie zaginionego małżeństwa Ratmanów. I to właśnie ta przeszłość porusza, przeraża i uruchamia w czytelniku cały wachlarz emocji. Twórca nie szczędzi mocnych opisów obrazujących to, do czego dochodziło w domu Ratmanów. Jednak spoglądając na całość serii, ten tom nie mógł być inny. On musiał być brutalny, gdyż ujawnia on tożsamość jednej z kluczowych postaci przewijającej się od początku cyklu 🤫 Jeśli zaś dla kogoś tej brutalności byłoby zbyt dużo, to twórca doskonale balansuje ją relacją Sandry i Igiego. Nie chcąc zbyt wiele zdradzać, napiszę tylko, że Igi roztopił tu moje serce, a ja kocham go jeszcze bardziej! I jak to w tej serii bywa, zakończenie (💔🥺) sprawia, że chciałoby się od razu chwycić za kolejną część... i mimo, że CIĄG DALSZY NASTĄPI, to dopóki co, musimy cierpliwie czekać...
Następna element serii ECHO z Sandrą i Igim… i następny raz przepadłam bez reszty! Ta książka ebook czytała się praktycznie sama. Strona za stroną coraz mocniej wciągała mnie w mrok tej historii, aż niespodziewanie dotarłam do końca… i zostałam z mnóstwem pytań, z głową pełną domysłów. Moss znów zostawił nas z otwartym wątkiem, a ja już teraz czuję ten znajomy głód, by poznać dalsze dzieje detektywów i ich bliskich. W "Zapomniani" twórca przenosi nas do Trójmiasta, gdzie teraźniejszość boleśnie zderza się z przeszłością. Zaginięcie całej rodziny Ratmanów w latach 80. i odnalezione po latach szczątki to dopiero początek tej mrocznej układanki. Igi, Sandra i Velma krok po kroku odkrywają tajemnice, które przekraczają ludzkie wyobrażenia. Im dalej w las, tym robi się bardziej niepokojąco, duszno, a prawda - jak to u Mossa - okazuje się znacznie gorsza niż jakikolwiek koszmar. Uwielbiam ten cykl za klimat - mroczny, ciężki, nie dający spokoju. Za bohaterów, którzy z każdą częścią stają się coraz bardziej ludzcy, autentyczni. Za to, że twórca nie boi się niełatwych tematów i pokazuje, jak zło potrafi przetrwać lata, czekając na moment, by powrócić. Moss potrafi zagrać na emocjach czytelnika, raz wzbudza niepokój, raz zaskakuje, a chwilę potem zostawia z szokiem i ciszą, w której aż słychać echo ostatnich stron. Czy "Zapomniani" to najlepsza część? Dla mnie jedna z mocniejszych, z tą mroczną aurą, która zostaje na długo po lekturze. I choć wiem, że nie każdy odnajduje się w piórze Mossa, ja jestem z tej grupy, która je wielbi i bierze jego książki w ciemno. A zakończenie? Jak ściana, w którą wbiegasz z całym impetem… zostawia Cię rozbitą i z jednym pytaniem: co dalej? Już nie mogę się doczekać siódmej części! A Wam zalecam tą książkę z całego serducha!
W Gdańsku w 1985 roku w zagadkowych okolicznościach zniknęła rodzina Ratmanów. Po latach zostają odnalezione szczątki matki. Detektywi Sandra Milton i Igi Sznyder rozpoczynają śledztwo, które prowadzi do odkrycia mrocznych sekretów, kłamstw i rodzinnych tragedii. "Zapomniani" to pełna mroku, brutalności i niełatwych tematów historia, która dla osób wrażliwych może być zbyt mocna. Twórca bezpośrednio porusza kwestię przemocy, ludzkich dylematów a także rodzinnych dramatów. Lata 80 są realistycznie i szczegółowo opisywane - czasy pełne ograniczeń, społecznych napięć i niełatwych wyborów, co wzmacnia głębię tej powieści. Marcel już niejednokrotnie udowodnił, że potrafi zbudować atmosferę niepokoju i skomplikowaną intrygę, która angażuje nas czytelników już od pierwszej strony. Fabuła od samego początku niepokoi i budzi niepewność. Spodobał mi się sposób w jaki zostały splecione wątki z przeszłości i teraźniejszości. Byłam interesująca jak te dwie rzeczywistości się ze sobą łączą. Było to stopniowo odsłaniane, co potęgowało napięcie i nie pozwalało na proste domyślenie się zakończenia. Rodzina Ratmanów była jedną z najmocniejszych i najbardziej niepokojących fragmentów tej historii. Ich zaginięcie mnie zaintrygowało, lecz też z każdą kolejną stroną odkrywamy, że ta rodzina to coś więcej, niż tylko ofiary tajemniczego zdarzenia sprzed lat. To co się z nimi działo było naprawdę przerażające, szokujące i przede wszystkim bolesne. Trudno się na nich patrzyło. Kocham także nasz detektywistyczny duet Sandry a także Igiego, którzy nie są bohaterami doskonałymi i pewnymi siebie, wręcz przeciwnie. Oboje są skomplikowani z bagażem niełatwych doświadczeń, mają własne wady, co sprawia, że ich relacja i sposób w jaki prowadzą śledztwo staje się bardziej wiarygodny. Z każdą kolejną książką coraz bardziej im kibicuję. Zakończenie mnie zaskoczyło, lecz także zostawiło mnie z poczuciem niepewności i lekkiego niedosytu. Sprawiło także, że nie jestem w stanie przestać o nim myśleć i doczekać się już kolejnej części. To finał, który zburzył moje oczekiwania i zostawił dużo pytań bez odpowiedzi, dzięki czemu moja ciekawość została podscycona.
Sandra i Ignacy po raz szósty wyruszają na "przygodę". Tym razem ścieżki prowadzą ich w stronę Trójmiasta. Tam, pod warstwami ruin, cegieł i milczenia, pulsuje ECHO rodzinnej tragedii, o której wszyscy chcieli zapomnieć... lecz przeszłość to nie cień, tylko to żywa istota. I w��aśnie otworzyła oczy. Anna Kosińska nie prosi o sprawiedliwość, tylko chce znać prawdę. ... lecz prawda… to nie zawsze cudownie światło. Czasem to studnia bez dna, w którą spoglądasz zbyt długo i zaczynasz słyszeć szepty. Ta historia to doświadczenie, zanurzenie w opowieść, która boli, przeraża i… uzależnia. Marcel nie opowiada tak poprostu pewnej historii. On ją rzeźbi ostrymi narzędziami. Nie lituje się. Nie wybacza. Nie daje ucieczki, prezentuje świat, w którym miłość bywa klatką, dom sceną zbrodni, a dzieciństwo... wspomnieniem, które lepiej byłoby pogrzebać. Jak zawsze, fabuła sunie dwutorowo, teraźniejszość ucieka przed tym, co już było, a przeszłość usiłuje dogonić sprawiedliwość. Spotykają się gdzieś pośrodku, pomiędzy krwią a ciszą. Tam, gdzie czytelnik już nie wie, co gorsze: to, co się wydarzyło… czy to, co dopiero ma nadejść. A gdy dusza zaczyna się kruszyć, pojawiają się oni. Sandra i Igi. Ich relacja jest jak zapałka w ciemnym lesie, normalnie krucha, ciepła, niezbędna. Zakończenie? Jak ściana, w którą się biegnie z zamkniętymi oczami. Upadasz i jedyne, czego pragniesz, to znów ruszyć dalej, głębiej, mocniej... Marcel, Ty wiesz, ze ja czekam na ciągnie dalszy 🤭🙃❤️
Świeża element serii z Agencją ECHO pochłonęła mnie bez reszty! Uwielbiam ten cykl — za klimat, za wyrazistych bohaterów, za historie, które wciągają od pierwszej strony i nie pozwalają się oderwać aż do samego końca. „Zapomniani” to thriller, który trzyma w napięciu do ostatnich stron. Moss idealnie gra emocjami czytelnika — raz serwuje mroczny niepokój, chwilę potem totalny szok. Momentami naprawdę mocna, niepokojąca, wręcz duszna — lecz właśnie to sprawia, że działa. Podoba mi się sposób, w jaki twórca łączy dwie płaszczyzny czasowe — lata 80. i współczesność. Te ramy idealnie się przenikają, a każda odkryta informacja z przeszłości ma realne znaczenie dla bieżącego śledztwa. Nic tu nie jest przypadkowe. Zaginięcie całej rodziny, odnalezione po latach szczątki, sekrety ukryte w Trójmieście... a do tego Igi Sznyder i Sandra Milton, których relacja stale ewoluuje i wciąga równie mocno jak sama sprawa. Jeśli szukacie książki, która nie odpuszcza nawet na chwilę — Zapomniani będą doskonałym wyborem. Marcel Moss po raz następny udowadnia, że jest mistrzem w tworzeniu mrocznych, wciągających historii, które zostają z czytelnikiem na długo po lekturze.
"Zapomniani" to następna mocna pozycja w dorobku autora i jednocześnie szósta już element serii "Echo". Twórca nie pierwszy raz udowodnił, że potrafi pisać trzymające w napięciu thrillery psychologiczne. W tej najwieższej części Sandra i Igi podejmują się śledztwa, które prowadzi ich do Trójmiasta. W 1985 r. znika bez śladu rodzina Ratmanów. Niemal po 40 latach podczas rozbiórki sopockiego klubu zostają odkryte szczątki dwojga ludzi. Jedną z ofiar jest Katarzyna Ratman. Siostra zmarłej prosi detektywów by dowiedzieli się co się wydarzyło i odnalazło zaginione dzieci małżeństwa Ratmanów. W miarę rozwoju śledztwa wychodzą na jaw kolejne mroczne sekrety z przeszłości. Moss zabiera czytelnika w podróż pełną tajemnic, niepokoju a także emocjonalnych zwrotów. Fabuła książki jest precyzyjnie skonstruowana. Wciąga od pierwszych stron i nie pozwala się oderwać aż do zaskakującego finału. "Zapomniani" to thriller, który posiada duszę a także trzyma w napięciu. Jest to bez wątpienia jedna z najlepszych ebooków autora wśród tej serii. Dla czytelników tylko o bardzo mocnych nerwach. 💥 10/10 – obowiązkowa lektura dla wielbicieli gatunku!
Za każdym razem zastanawiam się, czy Sandra i Igi będą w stanie mnie czymś zaskoczyć. Czy kolejne śledztwo sprawi, że będę chciała więcej? I zdecydowanie mogę powiedzieć, że tak. I tym razem akcja książki była dynamiczna, interesująca i zaskakująca, a zakończenie daje nadzieję na kolejną dawkę dobrej lektury. Zniknięcie całej rodziny to niełatwa sprawa, tym bardziej, gdy minęło już niemal czterdzieści lat. Lecz jak można przekonać się na podstawie tej sprawy, nawet taki upływ czasu nie zwalnia z czujności tych, którzy chcą by prawda nigdy nie wyszła na jaw, a co za tym idzie, zrobią wszystko, by usunąć pojawiające się zagrożenie. Tylko czy czteroosobowa rodzina może zniknąć, nie pozostawiając po sobie najmniejszego śladu? Czy istnieje granica dla Sandry i Igiego, której nie przekroczą, by rozwiązać sprawę? Ta element jest dosyć brutalna, mamy tutaj przemoc nie tylko względem dorosłych, lecz też dzieci i niektóre opisywane sceny mogą być trudne dla niektórych czytelników. Wątek Leny znów nabiera wyraźniejszych kształtów, a odkrycia z tego tomu są przełomowe. Czyżby seria chyliła się ku końcowi?
Do agencji ECHO zgłasza się Anna Kosińska. Dziewczyna prosi detektywów o rozwiązanie zagadki zaginięcia jej siostry wraz z mężem i dziećmi. Rodzina zniknęła bez śladu 40 lat temu. Ostatnio podczas wyburzeniu znanego sopockiego klubu kormoran. Znaleziono szczątki dwóch osób. Dzięki przeprowadzonym badaniom genetycznym, okazuje się, że jedną z ofiar jest Katarzyna Ratman. Jednak do tej pory stale nie wiadomo co się stało z dziećmi, istnieje możliwość, że stale żyją. Sandra, Igi i Pracownica Velma wyruszają do Trójmiasta. Bardzo dynamicznie przekonują się, że grzebanie w przeszłości może być bardzo niebezpieczne nawet po latach. Jest to już 6 tom z serii Echo , uwielbiam ten duet Sandra i Igi uzupełniają się. Mają fajnych pracowników którzy przeszli razem już naprawdę dużo i nie zanosi się na to, aby było spokojnie. Zapomniani to naprawdę jest mocna cześć prawdopodobnie najbardziej mi się podoba ze wszystkich. Wciąga od samego początku, a koniec też mocny. Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy.
Są książki, które po prostu się czyta… i są takie, które się przeżywa. „Zapomniani” to zdecydowanie ta druga kategoria. Marcel Moss nie tylko opowiada historię – on wbija ją w psychikę czytelnika, warstwa po warstwie. Mamy dwie linie czasowe, silny ładunek emocjonalny, brutalność, sekrety z przeszłości i bohaterów, z którymi zżywasz się od pierwszych stron. Lecz największe wrażenie robi tempo – akcja nie zwalnia ani na moment. Wątki przeplatają się, poszczególne tropy składają się w coraz mroczniejszy obraz, a wszystko zmierza do finału, który… miażdży. Serio, myślałam, że jestem przygotowana, a dostałam taki cios, że nie wiedziałam, co ze sobą zrobić. Moss stworzył historię, która nie tylko trzyma w napięciu – ona zostaje z tobą na długo. Genialne.
Lubię książki Mossa i z każdą kolejną utwierdzam się, że to jeden z najlepszych polskich twórców w tym gatunku. „Zapomniani” to historia nieźle przemyślana, z mocną warstwą emocjonalną. Zniknięcie rodziny Ratmanów w 1985 roku, późniejsze odkrycie szczątków, zapytania o dzieci – to wszystko sprawia, że nie da się tej książki odłożyć. Największym plusem jest tu dla mnie klimat. Moss idealnie oddaje PRL bez przesadnego sentymentu, a współczesne sceny w Trójmieście mają odpowiednie tempo i napięcie. Sznyder i Milton to bohaterowie, których nieźle się zna i do których chce się wracać – nie są papierowi, mają własne słabości, i to funkcjonuje na korzyść całej historii. Zalecam wszystkim, którzy lubią kryminały z przeszłością i z nieźle ułożoną narracją.
Marcel Moss w „Zapomnianych” dosłownie wchodzi na wyższy poziom. Czytałam z otwartymi ustami – tu nie ma miejsca na nudę, a każde kolejne zdarzenie dorzuca oliwy do ognia. Tyle się tu dzieje, że aż ciężko uwierzyć, jak twórca to wszystko tak nieźle poukładał. Postaci – mocne, wyraziste, każda coś wnosi. Intryga? Gęsta jak mgła ponad Trójmiastem, a klimat mroku wręcz sączy się z każdej strony. I ta końcówka… nie byłam gotowa. To był taki emocjonalny nokaut, że jeszcze długo po zamknięciu książki siedziałam w ciszy i próbowałam to przetrawić. Moss naprawdę szaleje w tej części – nie bierze jeńców, nie daje wytchnienia. Każdy epizod to cios w punkt. Dla mnie to najlepszy tom serii ECHO. Prawdziwy majstersztyk.
„Zapomniani” to zdecydowanie jedna z tych książek, które pochłonęłam w jeden wieczór. Moss ma talent do budowania napięcia i nieprzewidywalnych zwrotów akcji, które sprawiają, że ciężko oderwać się od lektury. Historia rodziny Ratmanów, która zniknęła w zagadkowych okolicznościach, jest pełna mrocznych tajemnic i emocji. Szczególnie podobało mi się, jak twórca połączył dwa różnorakie okresy czasu, dzięki czemu poznajemy zarówno wydarzenia sprzed lat, jak i ich konsekwencje w teraźniejszości. Dla mnie to doskonały kryminał – mocny, nieźle skonstruowany i z polskim klimatem, którego nie spotyka się nierzadko w literaturze.
Uwielbiam, że fabuła nie jest przewidywalna, a wszystko ma znaczenie. Dwie linie czasowe i powoli odkrywana prawda działają tu perfekcyjnie. Detektywi z ECHO to ekipa, której się kibicuje, nawet jeśli nie zawsze robią wszystko idealnie. Dla mnie to najdojrzalsza i najmroczniejsza element z całego cyklu. Tematy poruszone w „Zapomnianych” są trudne, miejscami naprawdę brutalne, lecz potrzebne. Uwielbiam to, jak twórca nie prezentuje nam tylko zbrodni, lecz również psychikę – ofiar, sprawców, ludzi wokół. To nie jest tylko kryminał, to emocjonalna jazda bez trzymanki.
Gorąco zalecam „Zapomnianych” każdemu, kto lubi mocne i wciągające kryminały! Ta książka ebook momentami jest naprawdę brutalna i nie boi się pokazać ciemnej strony ludzkiej natury. Bardzo podobało mi się, jak twórca prowadzi dwie linie czasowe — dzięki temu historia jest wielowymiarowa i bardzo realistyczna. Najistotniejsze jednak jest to, że zżyłam się z bohaterami — ich kłopoty i sekrety były tak wiarygodne, że czułam się, jakbym znała ich osobiście. To jedna z tych historii, które zostają z Tobą na długo.
To nie jest zwykły kryminał — „Zapomniani” to historia pełna tajemnic, która momentami potrafi dać po emocjach i zaskoczyć niespodziewanymi zwrotami akcji. Moss nie boi się pokazać brutalności tamtych wydarzeń, co dodaje historii realizmu i głębi. Bardzo doceniam, jak bardzo zżyłam się z bohaterami — ich emocje, rozterki i sekrety nieustanny się dla mnie niemalże namacalne. To jedna z tych książek, które długo pozostają w głowie i nie pozwalają o sobie zapomnieć.
Thriller, który trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Moss zbudował historię pełną mroku, sekretów i rodzinnych dramatów, które potrafią naprawdę poruszyć. Bardzo podobał mi się sposób, w jaki twórca nie spieszył się z rozwiązaniem zagadki, tylko krok po kroku odsłaniał kolejne warstwy prawdy. To książka ebook dla osób, które lubią, gdy kryminał prócz zagadki, niesie ze sobą głębsze emocje i skomplikowane relacje.
Moss ma niezwykły talent do kreowania atmosfery – w „Zapomnianych” czuć autentyczny klimat lat 80. i współczesnego Trójmiasta. Dla mnie to olbrzymi plus, ponieważ lubię, gdy miejsce akcji jest niemalże „żywym” bohaterem powieści. Dodatkowo fabuła jest idealnie skonstruowana, a bohaterowie wiarygodni i nieźle nakreśleni. Całość tworzy spójną i wciągającą opowieść, którą gorąco zalecam każdemu miłośnikowi kryminałów.
Mistrzowska robota. Kryminał z duszą! „Zapomniani” to nie tylko kryminał. To historia o pamięci, winie i o tym, że przeszłość zawsze wraca. Twórca idealnie oddaje klimat PRL-u i współczesnego Trójmiasta – masz wrażenie, że stoisz obok bohaterów. Fabuła jest misternie skonstruowana, lecz nie przegadana. Czułam dreszcz, czułam złość, czułam smutek. A to rzadkość. To najlepsza element z serii ECHO. ❤️
Jak tylko zobaczyłam zapowiedź „Zapomnianych”, wiedziałam, że to będzie mocna rzecz – i nie pomyliłam się. Twórca kapitalnie poprowadził dwie płaszczyzny czasowe, nie pogubił się w szczegółach, a napięcie trzymał do samego końca. To książka ebook nie tylko o zaginięciu, lecz o tym, co robimy z prawdą, gdy ona boli. Zalecam każdemu fanowi dobrego kryminału z tłem społecznym. Mnie całkowicie porwała!
Nie wiem, jak Marcel Moss to robi, lecz z tomu na tom jest coraz lepiej. „Zapomniani” to thriller z duszą – gęsty klimat, bolesna przeszłość, niesamowite napięcie i relacja Igiego z Sandrą, która łamie i leczy jednocześnie. Przeszłość zderza się z teraźniejszością w brutalny sposób. Niektóre sceny zostają w głowie na długo. Bardzo mocna rzecz. POLECAM!