Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Gdyby w 1989 r. nasi politycy wybrali inną drogę polityki gospodarczej, dzisiaj Polska byłaby wśród 20 najbogatszych wielkich krajów świata, gdzieś pomiędzy Francją a Olbrzymią Brytanią. W kolejnych latach byśmy ich prześcignęli i dołączyli do światowej elity bogaczy, obok USA i Szwajcarii. To nie są mrzonki. "Zakazane bogactwo" to książka, która udowadnia, że bogactwo to tylko skutek podejmowania odpowiednich decyzji politycznych, zaś bieda, to wynik błędów popełnionych "na górze".
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Zakazane bogactwo |
Autor: | Piński Aleksander |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Szachowe Penelopa |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
RECENZJA KRÓTKA: TO JEST BARDZO ZŁA KSIĄŻKA! Wprowadza czytelnika w błąd, manipuluje faktami, jest pełna nakłamań, niedociągnięć i niedopowiedzeń. Jestem w szoku, że twórca skończył SGH - gdyby pisał takie prace na studiach, nikt by go nie przepuścił! PLISY: + ma okładkę MINUSY: - nic, co jest na okładce, nie jest tak na prawdę poruszone ani wytłumaczone - TO NIE JEST KSIĄŻKA O POLSCE - epizody dotyczą bardzo różnorakich państw i wielu okresów, tam, gdzie autorowi to odpowiada, bierzemy pod uwagę ostatnie 50 lat, gdzie indziej tylko XIX wiek, i porównujemy je z gospodarką XXI wieku (jakim cudem???) - nie ma prawdziwej bibliografii, więc nie wiadomo, skąd twórca bierze własne wymysły (podaje co jakiś czas źródło, lecz ani nie wiadomo, jaka stron a czy epizod danej książki są brane pod uwagę - nie ma jak go sprawdzić) - Twórca potrafi tylko krytykować - pisze co jest źle, lecz nie "co należałoby zrobić, aby było lepiej" - książka ebook totalnie nienaukowa i propagandowa - wiele, dużo innych ZDECYDOWANIE NIE POLECAM! RECENZJA DŁUŻSZA: Kupując książkę i przeczytawszy o czym jest - czyli treść przodu i tyłu okładki - miałem nadzieję, że otrzymuję faktyczną dokładną analizę stanu polskiej gospodarki po reformacji w 1989. Jakież było moje zdziwienie, kiedy dostałem 100 stronicową książeczkę, pisaną czcionką 14, gdzie ie ma nawet bibliografii, a każdy epizod ma max 15 stron. No nic, pomyślałem, że twórca po prostu umie nieźle kondensować treści. Jednak już od pierwszego rozdziału byłem w szoku. Pierwsze zagadnienie - dlaczego Polska jest biedna (przynajmniej na takie zapytanie epizod ma odpowiedzieć wg okładki) - a dokładnie epizod "Polska biedna na zawsze". I co z niego wynika? że to wszystko dlatego, że mamy prawo patentowe. w rozdziale są porównania do Wielkiej Brytanii z 1721 roku (!!!), Niemiec z 1841, Szwajcarii z 1907. No jak tak można? TO trochę jak porównywać rozwój wojsk z tamtych czasów i dzisiaj. totalnie bez sensu. NIe ma jakiejkolwiek analizy Polski ani świata w DZISIEJSZEJ rzeczywistości geopolitycznej, ukazania błędów czy również możliwości, które zostały zaprzepaszczone. No lecz dobra, idziemy dalej. "Kłamstwo edukacyjne". I co z niego wynika? Publiczna edukacja jest be i trzeba ją zlikwidować. Nie zreformować tylko zlikwidować. I może jeszcze byłbym to w stanie zaakceptować, gdyby przynajmniej twórca zaproponował coś w zamian. Lub powiedział, jak w takim wypadku uczyć wszystkich pisać i czytać. Lecz nie - tego już zrobić nie mógł. Po prostu edukacja jest złem i znowu porównanie do Niemiec z 1870 jak i 1935 roku (bo w szkołach uczono propagandy Hitlera). Dalej: jak Unia Europejska zniszczyła bogactwo Nowej Zelandii. Czyli było dobrze, później bardzo źle, teraz jest lepiej, lecz rząd oszukuje podatników. A cała ta dogłębna analiza na 8 stronach, kiedy tak na dobrą sprawę są spisane książki i nakręcone filmy o rozwoju Nowej Zelandii. Jak musiała przemienić własną ekonomię i dostosować się do zmian w rolnictwie i na mapie. Jak musiał przemienić się rząd i prawa pracy. I jest idealnym przykładem, lecz tutaj służy tylko jednemu celowi - żeby pokazać, że Unia Europejska jest czystym złem i chce wszystkich zniszczyć. Mógłbym tutaj omówić całą książkę epizod po rozdziale, lecz byłoby to bez sensu. Napiszę tylko, jakie są "wnioski" autora z całej książki: - prawo patentowe jest złe - edukacja publiczna to zło - Unia Europejska to zło - otwarty rynek i Unia precyzjyjna to zło - płaca minimalna jest niezła (jedyny niezły epizod książki) - kradzież patentów jest super - Unia doprowadza do upadku gospodarki krajów, które nie są Francją, Niemcami i WLK. Brytanią - VAT to zło - Japonia tylko udaje że ma problemy. Jestem skłonny opowiedzieć o książce pdf więcej, lecz już nie chcę o niej myśleć. Powtórzę ponownie: NIE POLECAM!