Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
"Atlantydzka zaraza" to druga, po "Genie Atlantydzkim", element trylogii "Zagadka pochodzenia".Tajemnicza epidemia szerzy się w zastraszającym tempie; ludzkość czeka zagłada albo drastyczna metamorfoza – gdyż zaraza jest w rzeczywistości narzędziem monstrualnej manipulacji genetycznej. Swoistej przemianie ulega również lekar Kate; zyskuje dostęp do wspomnień sprzed tysięcy lat. Czy dzięki tajemnej wiedzy Atlantów i pomocy Davida, superżołnierza intelektualisty, zdoła pokrzyżować plany zniewolenia ludzkości?
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Zagadka pochodzenia. Tom 2. Atlantydzka zaraza |
Autor: | Riddle A. G. |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Jaguar |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Książkę bardzo nieźle się czyta, częste zwroty akcji.
Jakiś czas temu bardzo się ucieszyłam widząc w książkowych zapowiedziach Gen Atlantydzki. Z olbrzymią przyjemnością i sporymi oczekiwaniami sięgnęłam po tę powieść, lecz nie spełniła ona moich wszystkich oczekiwań. Oczywiście miała własne mocne strony, lecz pojawiło się też kilka niedociągnięć, które w dosyć ważny sposób wpłynęły na mój odbiór całości. Jednak ze względu na intrygujący pomysł postanowiłam sięgnąć po drugi tom i dać szansę autorowi – liczyłam na to, że rozwinie się jako pisarz i dopracuje Atlantydzkę zarazę w odpowiedni sposób. I wiecie co? Tym razem się nie zawiodłam! Na świecie wybuchła zaraza, z którą naukowcy i doktorzy z całego świata nie są w stanie sobie poradzić. Ludzi zaczynają umierać, ostatnia nadzieja gaśnie i wszystko wskazuje na to, że rasa ludzka wyginie. Pojawia się jednak światełko w tunelu, jednak bardzo nikłe. Ta pandemia ma całkowicie odmienić ludzkość… Już na zawsze. Powoduje nieodwracalne zmiany genetyczne, a najwybitniejsi przedstawiciele nauki rozkładają ręce. Jednym słowem gatunek ludzki stoi na krawędzi zagłady. O ile po przeczytaniu pierwszego tomu stwierdziłam, że nie czuję się jakoś specjalnie zżyta z twórczością tego debiutującego autora, tak teraz całkowicie zmieniam zdanie! Czytając Atlantydzką zarazę mój odbiór jego twórczości przemienił się o 180 stopni. Poczułam się mocno zaangażowana w zaprezentowaną tutaj historię, stałam się częścią niej, a ona częścią mnie. Już w recenzji Genu stwierdziłam, że fabuła tej serii to istna mieszanka wybuchowa i tak rzeczywiście jest, dlatego ogromnie cieszy mnie fakt, że twórca włożył naprawdę dużo pracy w to, żeby doszlifować drugi tom. Tym razem nie widziałam już niedoskonałości, które przewijały się przez pierwszą część. Teraz było naprawdę dobrze! Z olbrzymią pasją i niesamowitym zaangażowaniem śledziłam dzieje bohaterów. A.G. Riddle przedstawia jeden z moich ulubionych motywów literackich, a właściwie kilka z nich: Atlantydę, wiedzę tajemną i naukę. Dla mnie jest to połączenie idealne, o ile towarzyszy mu dobre wykonanie, a widać, że twórca wziął sobie do serca wszystkie uwagi czytelników i wyszło mu to na dobre, bowiem Atlantydzka zaraza jest idealna kontynuacją, która mnie porwała. W bardzo obszerny i rozległy sposób poznajemy przeszłość niektórych bohaterów, ich wspomnienia, powiązanie z Atlantami. W ogóle należy zwrócić uwagę na sam fakt zaprezentowana legendy Atlantydy, który wydaje się być ponad wyraz rzeczywisty. Dla mnie zawsze jest to coś, co wywołuje we mnie interesujące odczucia, niezależnie od tego, czy czytam opowieść czy książkę popularno-naukową, czuję się mocno związana z tym zaginionym lądem. A tutaj po prostu weszłam w historię opisaną przez autora, żyłam nią i żal mi było ją opuszczać, choć raczej dzieje bohaterów nie są zbyt kolorowe i przyjazne. W przypadku pierwszego tomu narzekałam nieco na brak dobrej akcji i dynamiki. Teraz już nie narzekam, ponieważ czuję się naprawdę usatysfakcjonowana tym, co otrzymałam. Dużo się tutaj dzieje, chociaż nie do końca przekonuje mnie samo zakończenie – poszło zbyt prosto, chociaż nie było pewności, że wszystko wyjaśni się w taki sposób. Jednak epilog zaostrza chęci na kolejną część, i to jak! Bardzo podoba mi się kierunek, którym podążył autor. Podoba mi się też jego barwny, plastyczny i poruszający wyobraźnię język. Czytałam tę opowieść z olbrzymim zaangażowaniem, jak już napisałam, stałam się jej częścią i stale czuję się tak, jakbym w niej była. To cudowne, że twórca poprawił własne błędy, nie powielił ich i stworzył coś naprawdę niepowtarzalnego, co całkowicie mnie urzekło – nawet się nie spodziewałam, że spotka mnie to aż w takim stopniu! Ta seria ma spore szanse trafić do grona moich ulubionych! Czekam z niecierpliwością na finał! www.bookeaterreality.blogspot.com
"Atlantydzka Zaraza" drugi tom trylogii Zagadka Pochodzenia tak samo wciąga z każdą przeczytaną stroną jak tom pierwszy "Gen Atlantycki" Czytając tę książkę niemożna się się nudzić, dzięki ciekawej , intrygującej i oryginalnej historii , jak też zaskakującym zwrotem akcji w fabule a także wciągającej i niezwalniającej na moment akcji.
Warta przeczytania. Dynamiczna akcja i nietuzinkowe rozwiązania.Powieść, która uzależnia z każdą stroną coraz bardziej.