Za tamtą górą okładka

Średnia Ocena:


Za tamtą górą

Opowiadanie o Łemkach, od wieków żyjących w Beskidzie Sądeckim i Niskim, w latach 1945–1946 przesiedlonych w trybie „dobrowolno-przymusowym” na Ukrainę, zaś w 1947 roku, podczas akcji „Wisła”, deportowanych i rozproszonych na Ziemiach Zachodnich. Czytamy o tych, którym z niemałym trudem udało się wrócić, choć już nie na swoje, o odnajdywaniu się w nieprzyjaznych realiach PRL, pierwszych koncertach zespołu „Łemkowyna”, łemkowskich zlotach – Watrach, przywiązaniu do tradycji, kultury, języka. Twórca pisze o sprawach nieprostych – lustro łemkowskie odbija także polskie problemy.

Szczegóły
Tytuł Za tamtą górą
Autor: Kroh Antoni
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Iskry
Rok wydania: 2016
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Za tamtą górą w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Za tamtą górą PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • antenka

    Zalecam ciekawie pisze

  • cypek

    Kupilam juz 3 egzemplarze, pierwszy mi zabrał syn, dokupilam w razie czego dwa dodatkowe. Antoniego Kroha nie trzeba uczyć fachu, jest idealnym pisarzem i filozofem. I dotyka, jak zawsze sedna. Lecz do tego trzeba być Antonim K.

  • Arturion

    Mój ulubiony etnograf nie zawodzi! Wszystkim ludziom o otwartych umysłach, interesujących świata i miłujących sprawność pióra zalecam z całego nie tylko tę książkę Antoniego Kroha. Zacząłem od "Sklepu potrzeb kulturalnych" i nie mogę się zatrzymać...Autor, jak nikt, potrafi pisać o kulturze i sztuce ludowej. Zawsze również staje po stronie słabszego i skrzywdzonego, co nie znaczy, że jest bezkrytycznym "Janosikiem". Choć w pisanie o Podhalu i góralach podhalańskich włożył wiele serca, to ma tam, delikatnie mówiąc... w plecy.Ta książka ebook również baców i gazdów do niego nie przekona. Kroh już tak ma, że za co się weźmie, jedzie po bandzie. Najbardziej liczy się z faktami i aby je pokazać traci czasami dyplomatyczny instynkt.Tu zajął się Łemkami. Książka ebook jest opowieścią o jego z łemkowskimi sprawami spotkaniach, wzruszeniach i kłopotach. Sam, z dużą dozą kokieterii, nie uważa się za specjalistę od spraw łemkowskich, zwłaszcza, iż zetknął się z tą tematyką dość późno. Lecz również - można odnieść wrażenie, że od tych spraw specjalistą jest ten, kto zna najwięcej faktów, bowiem ich interpretacja to do dziś sprawa mocno polityczna.Łemkowie, lud ruski z - obecnie - polsko-ukraińsko-słowackiego pogranicza, nie byli rozpieszczani przez historię, do czego przyczynili się i Polacy wysiedlając ich z Beskidy Niskiego i Bieszczadów w ramach Akcji "Wisła". Krzywdy tego ludu to jednak nie tylko to, ba to nawet nie jest największa ich krzywda. Lecz trzeba wiedzieć, że Łemkowie, cechują się silnymi wewnętrznymi podziałami, głównie ze względu na religię i poczucie przynależności narodowej, ponieważ są Łemkowie-Łemkowie, Łemkowie-Ukraińcy i jeszcze inni.Każda książka ebook na ich temat, to wsadzanie kija w mrowisko, ponieważ z całą pewnością nie dogodzisz nawet połowie... Antoni Kroh wspomina własne spotkania z Łemkowszczyzną od czasów kiedy to jeszcze było źle widziane. Wspomina ludzi niezłomnych, wspomina doroczne "Watry". Doprowadza książkę mniej więcej do XXI wieku (z wypadami w późniejsze czasy).Lektura to pełna humoru, jak na tego autora przystało, lecz i przerażająca. Ile złości ludzkiej i bezinteresownej nienawiści a także urzędniczego (a nawet kościelnego) oporu musieli przezwyciężyć ci, którzy który chcieli być po łatwo Łemkami, mieć prawo do języka i własnej kultury. Mógłbym pisać o losach cerkwi, cmentarzy, posesji... Lecz Kroh zrobił to lepiej i nie co się powtarzać, a trzeba przeczytać.Na koniec zachwycenie. Twórca wspomina, jak usiłował doprowadzić do wydania w PRL książki czechosłowackiego aparatczyka Jana Kozaka "Święty Michał". Żadne wydawnictwo się nie zdecydowało, a szkoda! To takie opary absurdu (pisane niby prawomyślnie, "po linii"), że do dzisiaj powalają - Kroh trochę tę książkę opowiada. A może ktoś jednak wyda to teraz? Ja na pewno kupię!

  • Wojciech Jasiński

    Dla tych, którzy wiedzą czym jest Łemkowszczyzna, a tym bardziej dla zakochanych w niej – lektura obowiązkowa. Dla tych, którzy nie wiedzą – cudowny przykład, jak można z kulturą i swadą lecz i z żartem, ironią i dystansem do siebie samego opowiadać o ludziach sponiewieranych przez historię. Książki Antoniego Kroha są świadectwem, że jednak można pisać z odpowiedzialnością za słowo, bez narzucania nikomu "jedynie słusznych" poglądów i z głębokim szacunkiem dla ludzi.