Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Złe nocne potwory grasujące po Cincinnati gardzą czarownicą i łowczynią nagród Rachel Moran. Jej świeża reputacja w dziedzinie czarnej magii sprawia, że ludzie i nieumarli pragną ją opętać, zaciągnąć do łóżka i zamordować – niekoniecznie w takiej kolejności. Wrócił nękany tajemną przeszłością śmiertelny kochanek Rachel, który ją wcześniej porzucił. A to, co posiada Nick, pragną przejąć brutalne bestie, gotowe w razie konieczności zniszczyć Zapadlisko i wszystkich jego mieszkańców. Zmuszona do trzymania się w cieniu, ponieważ inaczej grozi jej wieczny gniew mściwego demona, Rachel musi jednak dynamicznie działać, ponieważ po raz pierwszy od tysiącleci zbiera się wataha, by siać spustoszenie i rządzić. I niespodziewanie stawką jest coś więcej niż dusza Rachel.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Za garsć amuletów |
Autor: | Harrison Kim |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Mag |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Idealny cykl fantasy, tak jak i inni wielbiciele tej serii czekałam na kolejną jej element i się nie zawiodłam na talencie Kim Harrison. Znowu stworzyła arcyciekawą opowieść w której się zaczytywałam i ani się nie obejrzałam aż dotarłam do końca. Wszystko co dobre za dynamicznie się kończy. Czwarta element Zapadliska urzeka klimatem i fabułą, lecz również samymi postaciami bohaterów. Bardzo przyjemna opowieść, w sam raz na te jesienne, długie wieczory, kiedy to wydaje się że ciemnościach za oknami czają się różnorakie zagadkowe istoty. Książka ebook doskonała na tę porę roku, jak to zazwyczaj u Kim Harrison warto było czekać.
Jest! W końcu doczekałam się kontynuacji w Polsce jednej z moich ulubionych serii urban fantasy. Trzy poprzednie tomy czytałam około sześć lat temu, więc trochę się naczekałam. Mam nadzieję, że na następny tom nie będzie mi trzeba długo czekać, ponieważ będę zawiedziona! Chociaż... Kurczę, wiem, że warto czekać! Seria jest naprawdę dobra, pełna akcji, humoru, zaskakujących zwrotów akcji a także magii. Dlatego też, po przeczytaniu tomu czwartego i narobieniu sobie apetytu na kolejny, nie uśmiecha mi się czekać kolejne kilka lat! Ponieważ będę zua! Idealnie było powrócić do Zapadliskowego świata. Do pyskatej wiedźmy Rachel Morgan, seksownego wampira, którego stanowczo w tym tomie było za mało, Kistena, zadziornego, mega zabawnego i jędzowatego Jenksa a także groźnej Ivy. Tak bardzo ich wszystkich polubiłam, że czytając ich historię czułam się, jakbym spotkała dawno niewidzianych przyjaciół. Naprawdę świetne uczucie, ponieważ dość rzadko zdarza mi się taka silna sympatia do bohaterów powieści. A co najlepsze... Tyle lat minęło, od kiedy czytałam ostatni tom, a tutaj pach! Pamiętam niemal wszystko. Poważnie, kilka rzeczy musiałam sobie utrwalić, lecz jednak większość mi świtała. Pewna akcja z tomu poprzedniego, pozostawiła pewien niesmak. Nie sądziłam, że po tym, co zrobił Nick, Morgan będzie chciała mu pomóc. Będzie chciała się w dużym stopniu narazić się niebezpieczeństwu. W zasadzie nie tylko siebie, lecz i Jenksa. Narażą się wilkołakom, lecz i wampirom - co w zasadzie nie jest jakimś lada wyczynem, ponieważ kto zna Rachel, ten wie, że ta twardzielka nie daje sobie w kaszę dmuchać... A co za tym idzie, ma wrogów w każdej nacji. W poprzednich tomach dużo się działo, a i obecny pod tym wobec nie zawodzi. Akcja mknie czasem jak szalona, nie ma czasu na nudę. Zdarzają się oczywiście chwile spokoju, lecz wówczas mamy okazję się pośmiać z tekstów Jenksa. Zresztą, humor to następny duży plus tej serii, ponieważ wiecie... Bohaterowie jednak wiodą prym! Uwielbiam ich. Wszystkich razem i każdego z osobna. "Za garść amuletów" zalecam każdemu, kto zna poprzednie części, bowiem powiązanie z nimi jest, i to duże. Jednak nie tylko dlatego, lecz też z tego powodu, że zdobycie poprzednich tomów niemalże graniczy z cudem... Niemniej, jeśli jesteście wielbicielami urban fantasy, to polecam. Będziecie się bawić wyśmienicie! Ja osobiście bardzo, lecz to bardzo lubię serię "Zapadlisko". sol-shadowhunter.blogspot.com
… mniam. Chociaż wkurza, że trzeba było czekać na tę element tak długo. I pewno z kolejnymi również trzeba będzie. Strasznie to wkurza. Bez urazy, pewni, że czasem fajno poczytać wielce mądre książki, lecz również czasem trzeba się pobawić z wilkołakami, magią i czarownicami i wampirami i… no dużo ich!!! Oto niesamowity świat po. Już wiadomo, że magia i wszelkie inne cuda istnieją, więc wiecie, nie ma zdziwienia w dużym mieście, lecz poza nim stale ludzie się dziwią. I tym razem udajemy się własnie w takie miejsce. Razem z naszą czadową bohaterką i jej przyjaciółmi. Nie powiem dokładnie z kim, ponieważ to fajna niespodzianka, lecz spodoba się wam. A jeśli nie znacie Rachel Morgan, to sorry, lecz powinniście zacząć od początku. Ponieważ z jednej strony można czytać tę opowiadanie dopiero od tego tomu, dostaniecie coś magicznego i sensacyjnego, coś malowniczego, krwistego, lecz również i pełnego napięcia. Coś z jednej strony lekkiego, lecz z drugiej odpowiedź na wiekuiste pytanie: kiedy dać sobie spokój z byłym. Tym razem jest wampirycznie i jakby wakacyjnie, wiecie poza domem. No kościołem właściwie, lecz jednak. Trochę niczym wycieczka, lecz również i dość przerażająco, gdy tak dyszą na was tony wampirzych watah. Na pewno ciekawie. Na pewno inaczej i na pewno znajdziecie tutaj coś nowego. Ponieważ niespodziewanie linia pomiędzy białą a ciemną magią się zaciera, lecz przecież… jeśli chcecie ocalić przyjaciela, to zrobicie wszystko? A może jednak nie?
Po wielu zapytaniach do wydawnictwa Mag nareszcie zdecydowali się na kontynuację! Książka ebook idealna jak i cała seria. Mam nadzieję, że następny tom nie zostanie wydany za 5 lat, tak jak to było w tym przypadku :)
nawiązanie do znanego filmu Sergia Leone nie jest przypadkowe, czuje się ten klimat, zalecam
Kim Harrison uraczyła nas już paroma tomami z cyklu „Zapadlisko”, tym razem wydawnictwo Mag oddało w ręce czytelników czwarty tom zatytułowany „Za garść amuletów". Jestem wielbicielem głównej bohaterki, jak i samego cyklu, dlatego nie mogłem ominąć takiej okazji i nie przeczytać kolejnego tomu o niezwykłej czarownicy i łowczyni nagród Rachel Moran. Pomysłowość autorki nie zna granic i dlatego postanowiłem sięgnąć po następny tom jej autorstwa. Czy było warto? Rachel Moran, władczyni czarnej magii znów musi stawić czoła demonom i zastępom złych mocy. Grasujące po Cincinnati bestie chcą dopaść niepokorną czarownicę i zawładnąć jej ciałem i duszą, jednak ta nie zamierza poddać się tak łatwo. Nagle powraca też kochanek Rachel, Nick, który wprowadzi w życie czarownicy jeszcze więcej zamieszania i niebezpieczeństw. Zapadlisko stoi przed groźbą rychłej zagłady, a okrutny demon wraz z potężną watahą po raz pierwszy od tysięcy lat sieje okrutną groźbę grozy i zniszczenie. Nadciąga krwawa zawierucha, podczas której nawet Rachel Moran może okazać się bezsilna. Czwarty tom jest znacznie lepszy od poprzedniego, co w przypadku tego dość długiego cyklu jest rzeczą raczej rzadką. Akcja mknie w szybkim tempie, nie zwalniając ani na chwilę. Knowania i intrygi zostały zakrojone na szeroką skalę i potrafią nie raz zaskoczyć czytelnika podczas lektury. Autorka dzięki doszlifowanemu, barwnemu i lekkiemu językowi sprawia, że od książki wręcz nie można się oderwać. Kim Harrison zaserwowała nam rasowe urban fantasy naszpikowane potężną magią, szybką akcją i licznymi niebezpieczeństwami. Książka ebook jest prawdziwą gratką dla wielbicieli gatunku, jak i samego cyklu „Zapadlisko". „Za garść amuletów” zaskakuje i prezentuje zupełnie inną odsłonę wybuchowej czarownicy. Świat wykreowany przez autorkę potrafi zaciekawić i wciągnąć na długie godziny w tę niebezpieczną i zaskakującą rzeczywistość. Autorka wykreowała bohaterów z krwi i kości, a realistyczne dialogi nie raz potrafią rozśmieszyć niemalże do łez. Dzięki znacznej dozie niesamowitości i magii jest to prawdziwa fantastyka przez wielkie F. Miłość, przemoc i burzliwe emocje będą nam niejednokrotnie towarzyszyć podczas czytania, a przygody czarownicy z Zapadliska jeszcze nie raz nas czymś zaskoczą. Polecam. http://fantasy-bestiarium.blogspot.com/2017/03/za-garsc-amuletow-kim-harrison.html