Recenzje

• Biały Lis

  2018-03-21

  Angielski nie jest mową specjalnie trudnym, trzeba jednak przyznać, że są takie jego aspekty, które dobrze dają w kość. Do tego typu zagwozdek zaliczyć można na przykład angielskie czasy, które dla osoby należącej do innej kultury, i przez to inaczej „postrzegającej świat”, są nierzadko wręcz nie do przejścia (jak chociażby sławetny present perfect i past simple). W szkole uczymy się suchych regułek i od razu rzucani jesteśmy na głęboką wodę, przez co utrwalamy złe nawyki i stale nie rozumiemy, kiedy jakiego czasu użyć (albo raczej robimy to na czuja). Ta mała książeczka przychodzi z pomocą do tych wszystkich, którzy stale mają wątpliwości, poprzez wizję wyspy angielskich czasów i opis tła, w jakim dany czas jest używany pomagając zrozumieć właściwe jego zastosowanie. Uczy nas spoglądać na świat oczami rodowitych Anglików (a ich punkt widzenia różni się od naszego) i omawiać go tak, jak oni to czynią. Rozjaśnia umysł i pomaga oswoić najbardziej drażliwe aspekty tego pięknego języka.

• twojaniol

  2018-03-21

  powiem tak - od lat uczę się angielskiego lecz nigdy nie byłam przystawiona do muru że muszę go umieć - matura z niemieckiego mąż płynnie mówi po angielsku. no lecz przychodzi taki czas i człowiek dochodzi do wniosku ze chciałby w końcu porozmawiać sam :) i jak tutaj z tego kłębowiska filmowo-piosenkowego-bleble coś wyłowić. jeśli ktoś chce posługiwać się płynnie tym mową ta książka ebook wszystko rozjaśnia, niesamowite pomysły autora na pokazanie jak powinniśmy myśleć mówiąc po angielsku. fantastyczne objaśnienie konstrukcji zdaniowych i dosłownie każdego aspektu towarzyszącego tym 'nieszczęsnym czasom' z tym że po przeczytaniu i wielokrotnym zaglądaniu do książki nie myślisz już o 'czasie' lecz o 'tle' na jakim powinieneś skonstruować wypowiedź. na prawdę wszystko staje się łatwiejsze:) zalecam każdemu