Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Nazywa się Paweł Nowickij. Żołnierz i przewoźnik rzeczy podejrzanych, przemytnik narkotyków, bohater wojny i Ojczyzny. Ocknął się sam, w sercu sekretnego Kompleksu, do wtóru wycia syreny alarmowej. Wokół niego – tylko ciała towarzyszy. Czerwony blask lamp awaryjnych. I pustka w głowie. Kompleks stoi przy samym Kordonie, gigantyczną ścianą opasującym przedziwną i śmiertelnie niebezpieczną Ziemię Utraconą. Nasz bohater zmuszony jest do wyjścia z Kompleksu i wyruszenia w długą podróż poprzez niegościnne terytorium. Myślicie, że gra toczy się o dzieje kraju, czy nawet świata? Gdyby tylko tyle! Mówimy tu o ciągłości całego kontinuum czasoprzestrzennego, które niespodziewanie zależy od decyzji i czynów jednego człowieka. Od wydawcy: Gdzieś daleko pod szkarłatnym niebiem Ziemi Utraconej, pośród nieprzebytych lasów i bagien, między bazami walczących ze sobą ugrupowań i polami śmiercionośnych anomalii, skrywa się ono - zagadkowe i nieuchwytne Zagubione Miasto. Rzekomo niemożliwe jest, żeby tam trafić. Lecz czy na pewno? A co, jeśli trzech włóczęgów straceńców: żołnierz, uczony i najemnik miałoby dotrzeć do Zagubionego Miasta? Otworzyć ludziom oczy na to, skąd naprawdę wziął się świat, w którym wszystkim nam przyszło żyć.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Wstęga |
Autor: | Lewicki Andriej |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Fabryka Słów Sp. z o.o. |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Jeśli lubisz tego typu literaturę to na pewno nie zawiedziesz się.
Na książkę Andriej’a Lewickiego pod tytułem Wstęga cieszyłam się jak mój pies na widok własnego ulubionego smakołyka. Wszystko oczywiście przez mojego ślubnego, który pochwycił książkę jako pierwszy, a potem karmił mnie co bardziej pikantnymi szczegółami z życia Garsteczki. ;) No i w końcu nadeszła ta chwila… :) Paweł Nowickij vel Garsteczka budzi się po największej jak do tej pory Fali w Sektorze. Okazuje się, iż resztę jego towarzyszy nie miała tyle szczęścia i już popija wódeczkę z Lucyferem. Tak, został sam jak palec w olbrzymim Kompleksie tuż przy granicy Kordonu. Na szczęście Garsteczka nie jest w ciemię bity, więc jak tylko oswoił się z zaistniałą sytuacją, od razu w głowie pojawiła się myśl o łatwej forsie do zgarnięcia. Tuż koło Kompleksu leży bowiem stacja, na której w trakcie Fali powinno dojść do transakcji zakupu artefaktów. Starczy więc tylko wydostać się z Kompleksu, zgarnąć szmal i zwiać z Sektora. Bułeczka z masełkiem. Prawda? Bawiłam się przednio! :) Andriej Lewicki zabrał mnie do Zony w tym najlepszym wydaniu. Były mutasy, artefakty i wszelakie zjawiska, które można doświadczyć tylko tam, po drugiej stronie Kordonu. Dorzucił do tego „wielkiego garnca” także coś od siebie. Są nowe niebezpieczne artefakty no i całkiem ciekawe nowe anomalie. Jedną muszę przyznać, iż największa frajdę sprawiło mi poruszanie się po Sektorze w towarzystwie doborowego duetu Garsteczka – Chemik (głos). Dialogi dwóch panów niejednokrotnie powaliły mnie na ziemię. :) Dla mnie cud, miód i malina :D Zalecam gorąco i już cieszę się na kolejne spotkanie z Garsteczką i Chemikiem. Premiera Wojny bowiem 1 czerwca. :D
Nie przedłużam. Książka ebook spodobała mi się bardzo i już pochłaniam 2 część. Zalecam