Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Książka ebook Piotra Jaźwińskiego, zabiera nas do PRLu. Twórca wspomina własną rodzinę, a dokładnie rzecz biorąc Wołynianki: własną babcię, mamę i ciocię. Narracja książki rozpoczyna się w 1939 roku ucieczką z Wołynia, a następnie przenosi się do lat 1959-68 do czasów gomułkowskiej małej stabilizacji. To opis zmagań inteligencji wychowanej w II RP z systemem komunistycznym w codziennej, żmudnej potyczce o ocalenie tego co było dla nich najcenniejsze: pamięci, kultury, honoru. "Wołynianki" to książka ebook trochę sentymentalna, trochę smutna lecz momentami wesoła, pisana z perspektywy kilku, a później kilkunastoletniego chłopca, a w końcu dorosłego mężczyzny. Przewija się przez nią galeria różnorakich typów ludzkich od cwaniaka z Radości, przez partyjnego aparatczyka, księdza-prałata, po rotmistrza kawalerii.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Wołynianki. Mieszkanki Wołynia. Tułaczki po PRL |
Autor: | Jaźwinski Piotr, Jaźwiński Aleksander |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Instytut wydawniczy Erica |
Rok wydania: | 2014 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Wołynianki, dwie kobiety, zapraszają nas do poznania ich historii, plecionej zdarzeniami wojennymi, tułaczką, odnajdywaniem własnego miejsca w dziwacznych czasach i dziwacznym miejscu, między dziwacznymi ludźmi. Dziewczyny pochodzące ze starej inteligencji, ze szlachty zaściankowej, w wyniku działań wojennych a następnie stalinowskich trafiają do podwarszawskiej Radości, by tam uczyć się na nowo żyć, walczyć o własne przekonania, pamiętać o przeszłości, jej zasadach, jej pięknie. Historia dorastania chłopca, narodzonego na początku nowego porządku świata, lecz wychowywanego według starej kultury, ze wszystkimi jej moralnymi prawami, z odpowiedzialnością i szacunkiem dla starszych. Historia cichej wojny, by nie zapomnieć i nie dać się stłamsić. Historia, która wzruszyła mnie niejednokrotnie, która ukazuje, że warto się starać, warto zadbać o pamięć, kulturę i honor. Nie ma słów, które ujęłyby moją wdzięczność do autorów, za jej napisanie. Jedyne, co mogę zrobić, to zachęcić wszystkich Państwa do sięgnięcia po nią i przeczytania.