Recenzje

• ejotek

  2018-03-20

  Spotkałam się z opiniami, że książka ebook jest smutna. Lecz moim zdaniem, jest po prostu prawdziwa i nieco dramatyczna. Widocznie, Ci którzy tak ocenili opowieść mają w życiu dobrze. Nie mają poważnych kłopotów i zachowanie bohaterek nie mieści się w ich normach. Lecz to przecież same dziewczyny zgotowały sobie taki los... Przyzwyczaiły mężczyzn, z którymi żyją pod jednym dachem, do takiej codzienności. Same nieustanny się od nich zależne, uwięzione, bez własnego zdania. Sabina poświęciła wszystko ojcu. Bronisława stale usprawiedliwia syna a Soni czas poświęcony mężowi przysłonił miłość do córki. Owszem, ich zachowanie nierzadko irytowało, lecz przecież nie w każdej książce pdf jest cukierkowo i nie każdy bohater jest doskonały - przecież wówczas byłoby nudno! Autorka pokazała w powieści co znaczy samotność, alkoholizm, brak pieniędzy. Lecz z drugiej strony poruszyła kluczowe tematy - chora miłość, samotność, uzależnienie od mężczyzny, przyjaźń nie do końca prawdziwa (nie wytrzymuje sprawdzianu jakim są problemy) a także jak nieszczęście może zbliżyć obcych sobie ludzi, odmienić życie i jak dużo można mu zawdzięczać. Lecz to nie wszystko, tylko nie mogę zdradzić Wam pewnych niespodzianek... Przez całą lekturą rozmyślałam, jaki pomysł na finał ma Wilczyńska i .... przyznaję uczciwie - zaskoczyła mnie. Nie spodziewałam, że opowieść właśnie tak się zakończy - i to na paru płaszczyznach. Miałam wzrok zdziwionego czytelnika. "Właśnie dziś, właśnie teraz" czytało mi się bardzo miło i dość dynamicznie z uwagi na język, styl i lekkość wypowiedzi autorki. Jedynie do korekty miałabym pewne uwagi, ponieważ literówki wstrzymywały mój czytelniczy rozpęd. Opowieść skłania do refleksji i zastanowienia się ponad swóim życiem. Porusza i potrząsa. Czy przypadkiem nie przesadzamy z nadopiekuńczością? Czy będziemy mieć wsparcie i pomoc w naprawdę niełatwej sytuacji? A może nasze dobre uczynki nie zostaną docenione? Gorąco zalecam całość recenzji: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2017/03/karolina-wilczynska-wasnie-dzis-wasnie.html

• pokrecona120

  2018-03-20

  "Właśnie dziś, właśnie teraz" to pełna gorzkich prawd życiowych opowieść. Bardzo refleksyjna a także skłaniająca do zastanowienia się ponad swóim życiem, gdyż czasami dziewczyny kochają własnych facetów za mocno, nie dostając nic w zamian. Nie jest to książka, obok której można przejść obojętnie, uderza ona łatwo w serce i burzy spokój. Po takiej lekturze człowiek automatycznie zaczyna się zastanawiać, jakie ma szczęście żyjąc tu i teraz. Warto przeczytać!! Jest to opowieść napisana szczerze i od serca.

• Kto czyta - nie pyta

  2018-03-20

  Codzienność i pewność nadejścia jutra przerywa pożar w hali handlowej. Element osób nie odnosi żadnych obrażeń, niektórzy są lekko potłuczeni, a kilku zakupowiczów żegna się z życiem pod sterami gruzów. Trzy dziewczyny ocalałe z pożaru spotykają się w szpitalu, a później próbują żyć z tym, co przyniósł im los. W przypadku Soni - niepełnosprawność. Karolina Wilczyńska zachwyca lekkością pióra i świetną kreacją bohaterów: sama nie wiem, kiedy przeczytałam tę książkę! Muszę jednak zdradzić, że momentami byłam nią zmęczona psychicznie - życia bohaterek nie są różowe i prowokują do kilku przemyśleń... Ile można poświęcić dla dziecka? Co oznacza małżeńskie "w zdrowiu i w chorobie, aż do śmierci" i czy trzeba poświęcać swoje życie dla najbliższych? Autorka po raz następny pokazała, że nie boi się niełatwych tematów i idealnie rozumie uczucia kobiet. Właśnie dzięki temu książka ebook jest pełna emocji. Autorka pisze o kobietach i dla kobiet, pragnąc poruszyć nie tylko serca, lecz i rozumy... Każda z trzech bohaterek jest bowiem głęboko nieszczęśliwa i to wcale nie ze względu na zdrowotne konsekwencje pożaru, ale przez mężczyzn! Syn, mąż, ojciec - każdy z nich na własny sposób tłamsi psychicznie i nie pozwala na szczęście, niszcząc poczucie swojej wartości. Mam wrażenie, że Karolina Wilczyńska do nas apeluje: dziewczyny, obudźcie się i właśnie dziś, właśnie teraz, zadbajcie o własne dobro, ponieważ nigdy nie wiadomo, co przyniesie jutro. Zalecam tę książkę na spokojny wieczór: ku refleksji i przestrodze przed życiem poświęconym dla kogoś, kto na to nie zasłużył.