Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
To historia ludzkości uciekającej przed nędzą i śmiercią. Opowiadanie o tym, jak ludzie zdołali uczynić własne życie lepszym – i o tym, jak pociągnęli za sobą innych. Tematem tej książki jest niekończący się taniec postępu i nierówności. Chcę pokazać, w jaki sposób postęp tworzy nowe nierówności, a także to, że nierówności mogą czasami być pomocne, ponieważ wskazują drogę i motywują do działania – a czasami przeciwnie, przeszkadzać, kiedy ci, którzy zdołali uciec, chronią własne pozycje uniemożliwiając ucieczkę innym. To historia, która była już opowiadana wielokrotnie, lecz ja chcę ją opowiedzieć w świeży sposób. Prosto jest założyć, że w ucieczce przed biedą chodzi tylko o pieniądze, o to, aby mieć więcej i móc żyć bez tego dręczącego lęku o jutro (...). Pieniądze są bardzo ważnym fragmentem tej układanki, lecz równie – a może nawet bardziej – kluczowe jest lepsze zdrowie i większe prawdopodobieństwo życia na tyle długo, żeby osiągnąć powodzenie. Rodzice żyjący w ciągłym lęku o życie własnych dzieci, a nierzadko w realiach, w których to życie jest wciąż zagrożone, matki rodzące po dziesięcioro dzieci po to, żeby choć połowa z nich dożyła wieku dorosłego – tacy ludzie doświadczają niedostatku głębszego niż sam brak pieniędzy. Napisano dużo ebooków o bogactwie i o nierównościach, o tym, jak zdrowie i zamożność idą w parze... Ja staram się opowiedzieć te historie łącznie, mając nadzieję, że demografowie i historycy pozwolą ekonomiście zapuścić się na własny teren, bo historia osiągania dobrobytu i dążenia do tego, co sprawia, że warto żyć, byłaby niekompletna, gdybyśmy skupili się tylko na części tego, co w tej sprawie istotne. z przedmowy autora
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Wielka ucieczka. Zdrowie, bogactwo i źródła nierówności |
Autor: | Deaton Angus |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Naukowe PWN |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Pewnie znaczna element osób, które przeczytają tę recenzję weźmie mnie lub za wariata lub za snoba. Ponieważ czy ktoś przy zdrowych zmysłach może zalecać książkę noblisty z zakresu ekonomii??? Mimo wszystko – postaram się Was przekonać, że nie każdy naukowiec wyróżniony przez Szwedzką Akademię Nauk za długoletnie badania ponad zagadnieniami konsumpcji, ubóstwa i dobrobytu musi być przeintelektualizowanym nudziarzem. Sam tytuł książki „Wielka ucieczka" nie jest dobrany przypadkowo (Ci, którym się kojarzy z filmem z Stevem McQueenem w roli głównej mają rację). Do niej nawiązuje profesor Deaton i na jej podstawie stara się przybliżyć kłopoty współczesnego świata widzianego właśnie jako ”wielka ucieczka”. Biedni uciekają przed ubóstwem, średniozamożni - przed pauperyzacją, a najbogatsi – przed chorobami a także obawą przedwczesnej śmierci, od której nawet gigantyczny majątek nie jest w stanie ich uchronić vide Steve Jobs. Uciekają nie tylko jednostki – dotyczy to też państw. Według Angusa Deatona na przykład Chiny próbują uciec przed gigantycznym zadłużeniem wewnętrznym szacowanym na ponad… 19 bilionów dolarów. Prof. Deaton podaje też przykłady dowodzące tego, że zwiększenie dobrobytu zwiększa różnice nie tylko majątkowe, lecz również w dostępie do lepszej żywności, opieki medycznej i leków. Udowadnia w swej pracy rzecz niesamowicie zaskakującą – mimo np. „Polski w ruinie” żyjemy na zdecydowanie lepszym poziomie, niż kiedykolwiek w dziejach. Przede wszystkim – żyjemy dłużej i drastycznie obniżył się poziom zgonów wśród dzieci do lat 5. Przykład zaczerpnięty z książki – obecnie umiera w najbiedniejszych rejonach Afryki Subsaharyjskiej mniej dzieci do lat pięciu, niż jeszcze niecałe 100 lat temu… w Wielkiej Brytanii. Kolejnym przedstawionym wzorcem możliwości rozwoju czyli tytułowej „wielkiej ucieczki” jest historia rodziny profesora Deatona. Jego pradziadkowie uciekli z biednej wsi do miasta, dziadek dzięki włożonemu w samorozwój wysiłkowi był już brygadzistą w kopalni, ojciec też dzięki tytanicznej pracy został inżynierem. Kolejnym krokiem była chęć wykształcenia syna. Posiadając niewystarczającą na czesne ilość pieniędzy wykorzystał sławetny szkocki upór do przekonania nauczycieli do prowadzenia dodatkowych zajęć z Autorem. To umożliwiło Profesorowi ukończenie prestiżowej uczelni w Edynburgu, w której opłaty za naukę przekraczały roczne zyski jego ojca. Dzieci samego Profesora robią zawrotne kariery w USA i ich ucieczka jest już na zupełnie innym poziomie. Uważam, że to świetne wytłumaczenie tego, skąd się biorą nierówności społeczne. Zgodnie z hasłem, które było dość słynne w czasach PRL (podobno to jedno z haseł członków NSZZ ”Solidarność”) - „wszyscy mamy jednakowe żołądki”. Innymi słowy wszyscy powinni mieć po równo, wtedy będzie sprawiedliwie. Pewnie tak, lecz już inne części ciała mamy zdecydowanie różne. Szczególnie drastyczne różnice występują przy chęciach do ciężkiej pracy za pomocą rąk i głów (w przeciwieństwie do iście stachanowskich wysiłków brzucha i w wielu przepadkach także... wątroby). Znakomitą analogię do współczesnych czasów i ludzkich wyborów stanowi, zdaniem Angusa Deatona, historia alianckich lotników, którzy wydostali się ze Kriegsgefangenen Stammlager der Luftwaffe 3. Profesor widzi mnóstwo podobieństw do tego, co robimy w życiu codziennym - trzeba podjąć taką ryzykowną decyzję, mieć plan, pomysł, przygotować niezbędne środki oraz... mieć szczęście. Odnosząc się do jeńców alianckich – podjęli ryzyko, ponieważ poprzednie próby wymknięcia się z obozu, nawet po schwytaniu kończyły się zamknięciem w karcerze. Jednak przy masowej ucieczce nastąpiła przemiana reguł gry – na osobisty rozkaz Adolfa Hitlera wszyscy schwytani jeńcy mieli zostać rozstrzelani. Ten rozkaz udało się nieznacznie złagodzić - Reichsmarschall Hermann Wilhelm Göring uratował element z ujętych lotników. Z 81 osób które uciekły zostało rozstrzelanych 50 (w tym sześciu Polaków), a wolność odzyskało tylko 3 pilotów. To jednak nie wszystko – nie wszyscy mogli albo chcieli uciec, a również ponieśli mniej albo bardziej dotkliwe konsekwencje decyzji własnych kolegów. Książka ebook szalenie kluczowa i poważna, napisana jednak w sposób zrozumiały dla laika, absolutnie nieskażona profesorskim manieryzmem i chęcią udowadniania maluczkim swej intelektualnej przewagi. Żeby przeczytać książkę ze zrozumieniem starczy w zupełności zasób terminów ekonomicznych, których znajomość (za moich czasów) była warunkiem dopuszczenia do matury. http://niestatystycznypolak.blogspot.com/