Średnia Ocena:
Widzenie asyskie
W recepcji nikogo. Nie przeszedł żaden turysta. Wszyscy gdzieś zniknęli. Krzysztof siedział na krzesełku. W drzwiach wejściowych, zabierając blaski słońca, długim cieniem do stóp padała mu drobna postać. To wszystko przez tę postać, to wszystko dla niej. I dzięki niej. – Jeden pokój mniej, Klaro… – powtórzył Krzysztof. Była tuż obok. Słońce ponownie rozlało się po podłodze. – Nie martw się… – szeptała w cieniu. – Wszystko się ułoży. – Wiesz, czego by mi się chciało? – Zdanie przychodziło na świat powoli, słowo po słowie. – Mnie się czasem marzy nasza północ. Może by kiedyś wrócić? – A może? – Klara powtórzyła jak echo. – Jak będzie zupełnie źle? – Wrócisz ze mną?
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Widzenie asyskie |
Autor: | Widawski Krzysztof |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Poligraf |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Widzenie asyskie PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!