Średnia Ocena:
We własnym cieniu
Tym razem komisarz Proteo Laurenti zajmuje się sprawą katastrofy prywatnego samolotu, w której ginie były polityk i wpływowy biznesmen z Południowego Tyrolu. Podczas uroczystej ceremonii pogrzebowej idealnie zorganizowani sprawcy dokonują śmiałego napadu na transport złota.Czy te dwie sprawy coś łączy? Dochodzenie, które prowadzi Laurenti, obejmuje graniczny trójkąt Włochy-Austria-Słowenia i sięga nawet Południowego Tyrolu."We swóim cieniu", podobnie jak poprzednie powieści kryminalne Veita Heinichena, osadzona jest we współczesnych realiach, a intryga daje asumpt do nakreślenia historycznych odniesień opisanych wypadków a także do krytyki współczesnego społeczeństwa.
| Szczegóły | |
|---|---|
| Tytuł | We własnym cieniu |
| Autor: | Heinichen Veit |
| Rozszerzenie: | brak |
| Język wydania: | polski |
| Ilość stron: | |
| Wydawnictwo: | Oficyna Literacka Noir sur Blanc |
| Rok wydania: | 2014 |
| Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
|---|
We własnym cieniu PDF - podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
To twoja książka?
Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.
WGRAJ PDF
Ostatnio dodane
Losowy ebook
Wielka domowa apteczka psychologiczna. 200 plansz terapeutycznych
Zbrodnie Lwów
Będziesz serca biciem
Oskarżony. Idealnie nieidealni. Tom 2
Joga dla czarownic. Proste ćwiczenia, rytuały i praktyki magiczne, które energetyzują czakry, wzmocnią zdrowie i samopoczucie
Szczęściarze
Gujcio
Przysięgnij że przeżyjesz. Majdanek, Auschwitz, Bergen-Belsen
Pestki
Marymonckie młyny
Recenzje
"We swóim cieniu" była dla mnie znakomitą odskocznią od kryminałów skandynawskich. Tym razem z przyjemnością zagłębiłam się w akcję osadzoną na południu Europy. Dodam, że cała seria o komisarzu Proteo Laurentim bardzo mi się podoba. Interesujący posmak tajemnicy i intrygi a także napięcie, naprawdę polecam.
Poprzednią odsłonę historii komisarza Proteo Laurenti przeczytałem bardzo szybko, niemalże na jednym wdechu (głębokim :P) i wiedziałem już, że następną element też muszę mieć. Także jak tylko miałem możliwość, nabyłem, przyniosłem do domu, zapadłem się w swoim ulubionym fotelu i później już otoczyła mnie zupełnie inna rzeczywistość świata wykreowanego przez Veita Heinichena. Wrażenia są następujące, czuję niedosyt, książka ebook lepsza, historia idealna jednak skończyła się za wcześniej, także ponownie przychodzi mi czekać na następną odsłonę:(