Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
„Genetyczni mutanci”, „niezniszczalne superchwasty”, „rakotwórcze pestycydy”, „szczepionki wywołujące autyzm”, „uzależniający gluten”. Podobne nagłówki od lat straszą nas z pierwszych stron gazet. Gdzie leży prawda? Czy genetycznie zmodyfikowane rośliny, szczepionki i gluten faktycznie są takie straszne, jak malują je ekoaktywiści, politycy i celebryci? I czy firmy zajmujące się produkcją GMO – z niesławnym Monsanto na czele – naprawdę zagrażają współczesnemu rolnictwu? Dziennikarz naukowy Marcin Rotkiewicz, niczym w średniowiecznym bestiariuszu, zbiera sumę współczesnych strachów związanych z rozwojem nauki. Nie banalizując potencjalnych zagrożeń, klarownie i wciągająco wyjaśnia, kto posługuje się rzetelnymi argumentami, a kto zarabia na rozsiewaniu paniki. To książka ebook dla tych, którzy chcą wiedzieć, jak powstają pseudonaukowe teorie i czy naprawdę jest się czego bać.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | W królestwie Monszatana. GMO, gluten i szczepionki |
Autor: | Rotkiewicz Marcin |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Czarne |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
A tu link do Polskiej Akademii Nauk i prawdziwe opinie o szkodliwości GMO. Warto zapoznać się z czymś naukowym, nie propagandą. https://www.botany.pl/kop-pan/biuletyn/b2011-2.html
Twórca idealnie ogarnął i przedstawił temat. Bez przesadnego wchodzenia w szczegóły, lecz również bez traktowania czytelnika jak dziecka. Czyta się ja jak dobrą powieść.
Jak w 21 wieku ludziom można wciskać najróżniejsze nienaukowe bzdury
Cóż, okazuje się, że nie taki Monszatan straszny. Bardzo niezła książka, pozycja obowiązkowa dla każdego, kto chciałby zrozumieć o co chodzi z tym całym glutenem czy GMO. Wydawało mi się, że dużo wiem na ten temat - a jednak twórca zaskoczył mnie nie raz. Całe życie byłam przekonana, że pestycydy, to wypalające wszystko co żyje chemikalia. I niespodziewanie kazuje się, że to tylko roślinna toksyna, która odstrasza określone owady, dla ludzi nieszkodliwa. A dalej jest tylko ciekawiej. Całość napisana mową przystępnym nie tylko dla naukowców, opatrzona przypisami i bogatą bibliografią - każdy fakt przytaczany przez autora można zatem zweryfikować. Wszystko to ociera się o dziennikarstwo śledcze. I tylko smutno, że nawet działalność takich organizacji jak Greenpeace kręci się głównie wokół pieniędzy. Cóż, ciężko nie zgodzić się z opinią o "zgniłym Zachodzie". Twórca w jasny sposób obala dużo mitów na temat biotechnologii, bez której nie byłoby możliwe choćby skuteczne leczenie cukrzycy. Bardzo cenna lektura w epoce "postprawdy", internetowych szamanów i pseudonaukowych portali.
Idealna lektura, dostarcza masy argumentów do rozmów z anty-naukowymi oszołomami, którzy ostatnio rosną jak grzyby po deszczu.