Średnia Ocena:
W domu kłamców
Ten dom kłamie. Jest jak naturalnej wielkości domek dla lalek. Samotna budowla na klifie góruje ponad okolicą. Dani i Ethan Matthewsowie organizują wystawne przyjęcie z okazji szesnastych narodziny Sophie – córki faceta z pierwszego małżeństwa. Suto zakrapiana alkoholem impreza podsyca skrywane urazy i pretensje. Zabawę przerywa krzyk i łoskot upadającego ciała. W domu, w którego ściany wmurowane są kłamstwa, wszyscy są podejrzani. Dani – młoda mama po epizodzie psychozy poporodowej. Oszukuje bliskich, że już czuje się dobrze. Kim – była małżonka Matthewsa. Zżera ją wściekłość, że utraciła zamierzchłe życie, karierę i wymarzony dom, który budowała. Mikayla – przyjaciółka Sophie, wyobcowana nastolatka, w której buzuje zazdrość. Órlaith – irlandzka opiekunka do dzieci ukrywająca prawdę o własnej przeszłości. Kto zabił, a kto pociąga za sznurki? Kelsey Cox – ukończyła studia powieściopisarskie na Uniwersytecie Purdue i pracuje z domu w teksańskim Hill Country. Czas spędza na pisaniu w Rodzinnej Bibliotece Publicznej Mammen, uganianiu się za dwiema małymi córkami lub oglądaniu brytyjskich seriali kryminalnych z mamą i ciotkami. W te wieczory, kiedy usypianie dzieci idzie zgodnie z planem, lubi skulić się na kanapie, mając w ręce kieliszek wina, a na kolanach książkę ze złożonymi postaciami i morderczym zwrotem akcji. Ekskluzywna impreza. Zagadkowa tragedia. Dom, który zna wszystkie tajemnice mieszkańców. Ta elektryzująca opowieść trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Idealnie budowana atmosfera niepokoju i niejasności sprawiła, że momentami czułam się, jakbym naprawdę była w tym mrocznym domu. Uwielbiam takie książki – w których nic nie jest oczywiste, a zakończenie zaskakuje. Gabriela Gargaś, autorka powieści obyczajowych, m.in. „Jednego złudzenia” Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
| Szczegóły | |
|---|---|
| Tytuł | W domu kłamców |
| Autor: | Cox Kelsey |
| Rozszerzenie: | brak |
| Język wydania: | polski |
| Ilość stron: | |
| Wydawnictwo: | Wydawnictwo Otwarte |
| Rok wydania: | 2025 |
| Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
|---|
W domu kłamców PDF - podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
To twoja książka?
Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.
WGRAJ PDF
Ostatnio dodane
Losowy ebook
Geografia polityczna. Geopolityka. Ekopolityka. Globalistyka
Cholesterol pod kontrolą
Mówimy po francusku + CD
Data Science i uczenie maszynowe
Podstawy szkolenia taktycznego lekkiej piechoty
Logika praktyczna
Wprowadzenie do neurologopedii
Odkrywanie świata. Niezwykła technika
Trening kreatywności. Podręcznik dla pedagogów, psychologów i trenerów grupowych
Obrazki Maluszka. Mniam, mniam
Recenzje
Ile nocy zarwałam przez tę książkę, tak bardzo nie mogłam się odciągnąć. Cudowny dom, nieskazitelna rodzina, życie niczym z bajki, jak doskonały domek dla lalek, ale prawda jest zupełnie inna, ponieważ za cudnym obrazkiem kryje się niestety dużo mrocznych tajemnic, nie ma ludzi całkowicie dobrych, każdy posiada własną mroczną stronę… Od samego początku myślałam, że fabuła iść będzie bardziej w stronę czegoś paranormalnego, ale dynamicznie przekonałam się, że jedynymi stworami w tej powieści są ludzie. Opowieść psychologiczna, która skupia się w głównej mierze na manipulacji, prezentuje nam, że nie zawsze ta spokojna, opanowana, genialna i niezła osoba jest tym, za kogo się podaje. Niestety wielu ludzi żyje z takimi toksycznymi osobami na co dzień. Uważam, że ten temat idealnie został tu ukazany i wyczerpany, do tego został poruszony też kłopot alkoholowy, takie wątki zawsze działają na mnie emocjonalnie tym bardziej, jeśli są nieźle opisywane tak jak tutaj. Narracja powieści jest opowiadana z perspektywy paru postaci, coś, co całym sercem uwielbiam. Pełno zwrotów akcji, trzymanie czytelnika w napięciu. Czytając to czułam tą ciężką i duszną atmosferę panującą u naszych bohaterów. Nie wiadomo komu można zaufać i tak jak na początku byłam nastawiona sceptycznie co do niektórych, a innych uwielbiałam i darzyłam zaufaniem, tak pod koniec moje zdanie co do tych ludzi znacząco się zmieniło, to tylko prezentuje jak prosto można poddać się manipulacji, gdy widzimy troskliwego, wykształconego człowieka. Przez całą historię moje podejrzenia co do uprzykrzania życia Dani padły na dużo osób, zaczęłam wierzyć też w to, że ona jednak naprawdę zwariowała albo jest za to odpowiedzialny jakiś byt, ale nigdy przez myśl nie przeszła mi ta niewinna słodka postać, przez co koniec totalnie mnie zszokował. Gdy skończyłam czytać zaczęłam wracać myślami do poprzednich epizodów i analizować zachowania bohaterów, bo to czego się dowiedziałam na koniec było totalnym szokiem i przez całą książkę ciężko było wyłapać w tych zwykłych sytuacjach, że coś tam jednak było nie tak, dopiero po zakończeniu dotarło do mnie jak na dużo niepokojących sytuacji nie zwróciłam uwagi albo miałam na nie zupełnie inne wytłumaczenie. Ta książka ebook dosłownie nami manipuluje, wciąga nas w wir i nie da się jej tak po prostu odłożyć, bo myśli dalej krążą wokół fabuły i tego, co wydarzy się dalej. To sprawiło, że czytałam, gdzie tylko się da, nawet gdy miałam tylko kilka minut przerwy, to poświęcałam ją na tę lekturę. Całą opowiadanie na pewno podsycił wątek z tą historią o nawiedzonym domu i duchu matki, dodało to, co nieco grozy, przy niektórych sytuacjach z tym związanym czułam taki sam strach, jak bohaterowie doświadczający tych dziwacznych sytuacji. Postacie były idealnie wykreowane, jak wyciągnięte żywcem z naszego świata, najbardziej zagadkową i intrygującą osobą od samego początku była dla mnie niania, była dziwaczna i trochę mnie niepokoiła czasem nawet, aż za bardzo, przez całą fabułę zżerała mnie ciekawość, w jakim celu się tam pojawiła, na taką odpowiedź jaką dostaliśmy nie byłam jednak gotowa... Książkę skończyłam czytać kilka dni temu, a czuje się jakbym dalej żyła tą historią i martwię się, że przez jakiś czas nie uda mi się wciągnąć tak mocno w żadną inną powieść.
Sięgając po „W domu kłamców” Kelsey Cox nie spodziewałam się, że dostanę thriller psychologiczny z tak silnym ładunkiem emocjonalnym. Mamy tu wszystko: rodzinne dramaty, niespełnione ambicje, choroby psychiczne, toksyczne relacje i piękną rezydencję, która od samego początku sprawia wrażenie… żywej. Ponieważ ten dom nie tylko jest tłem zdarzeń - on oddycha, pulsuje tajemnicą, a jego mury naprawdę pamiętają wszystko. Wystawne przyjęcie z okazji szesnastych urodzin Sophie - córki Ethana z pierwszego małżeństwa - ma być pokazem rodzinnej stabilności. Luksus, świece, drinki i goście, którzy z pozoru wszystko mają pod kontrolą. Lecz kiedy wybrzmi krzyk, a ciało runie ze schodów, stanie się jasne, że ta noc zmieni wszystko. Zapytanie tylko: czy ktoś kłamał od samego początku, czy dopiero teraz maski zaczęły opadać? Narracja prowadzona jest z perspektywy czterech kobiet. Każda z nich jest inna, a jednak wszystkie orbitują wokół Ethana - męża, byłego męża, ojca, pracodawcy. Dani - młoda macocha Sophie, świeżo po epizodzie psychozy poporodowej. Usiłuje wrócić do normalności, lecz jej balans jest kruchy. Kim - była małżonka Ethana, kobieta, która wszystko straciła: dom, rodzinę, kontrolę ponad swóim życiem. Jej gniew i żal mają tu olbrzymią siłę rażenia. Mikayla - nastoletnia przyjaciółka Sophie, wciąż porównywana, wiecznie z boku, aż w końcu… przestaje pragnąć być niewidzialna. Órlaith - opiekunka dzieci, która wydaje się być tłem, lecz to właśnie jej spojrzenie ujawnia najwięcej. Autorka mistrzowsko lawiruje pomiędzy „teraz” a „wcześniej”, tworząc narracyjną łamigłówkę. Każdy epizod to kolejne odsłonięcie sekretu - czasem subtelne, czasem miażdżące. A wszystko to w dusznej, klaustrofobicznej atmosferze - jakby luksusowa willa na klifie była więzieniem, z którego nie ma ucieczki. Przypominało mi to „Wielkie kłamstewka” w odsłony mroczniejszej, bardziej surowej emocjonalnie. To, co wyróżnia „W domu kłamców” na tle innych thrillerów, to siła psychologii postaci. Każda z dziewczyn jest prawdziwa - pogubiona, niejednoznaczna, pełna emocji, których nie zawsze rozumie nawet ona sama. Cox nie ocenia. Pokazuje. I zmusza nas do tego samego. Trudne tematy, takie jak depresja poporodowa, uzależnienie, traumy dzieciństwa i macierzyńska zazdrość nie są tu dodatkiem - są fundamentem całej opowieści. Nie wszystko było idealne. Finałowy twist - choć interesujący - mógłby być lepiej zarysowany wcześniej. Lecz nie zmienia to faktu, że książka ebook zostawiła mnie z głową pełną myśli. Z żalem, że to koniec, i z pytaniem: dlaczego tak dużo zła ukrywa się za pozorami normalności? „W domu kłamców” to idealny debiut. Kelsey Cox pisze dojrzale, z wyczuciem i darem do obserwacji emocjonalnych niuansów. Jeśli lubisz thrillery, które bardziej przerażają duszą niż krwią - ta książka ebook jest dla Ciebie. Ponieważ największe dramaty rozgrywają się w szeptach. Ocena: 8,5/10 - za emocjonalną intensywność, wielowymiarowe postacie i duszny klimat, który zostaje z Tobą na długo. Mały minus za zbyt subtelny finał, który mógłby mocniej wybrzmieć.
Przyjęcie z okazji szesnastych urodzin Sophie dla Ethana Matthewsa jest okazją nie tylko do pochwalania się córką z pierwszego małżeństwa, lecz też młodszą pociechą ze związku z drugą żoną Dani. Gdy Sophie brudzi własną sukienkę Dani sugeruje, że mogłaby pożyczyć jedną z jej, w końcu mają podobne figury i jak kontestuje sama Dani, jest niewiele starsza od Sophie. Na przyjęciu nie mogło też zabraknąć matki Sophie, Kim, która aktualnie boryka się z kłopotami z powodu nadużywania alkoholu i konsekwencjami podrobienia recepty na lekarstwa przeciwbólowe. Impreza z okazji szesnastych urodzin nie może obyć się bez kolegów solenizantki, w tym jej najlepszej przyjaciółki Mikayli. Pozornie wydawać by się mogło, że jest przyjęcie, jakich wiele, jednak wraz z upływającym czasem i konsumowanym alkoholem, na jaw wychodzą coraz większe tajemnice ukrywane zarówno przez dorosłych, jak i młodzież. Mimo wszystko nikt nie podejrzewa, że przyjęcie skończy się w tak dramatycznych okolicznościach. „W domu kłamców” Kelsey Cox to moim zdaniem idealny thriller psychologiczny z wieloma wątkami obyczajowymi, jak depresja poporodowa, zdrada, manipulacja, uzależnienia, czy niepisany kodeks honorowy nastolatek. Muszę przyznać, że Cox mistrzowsko rozgrywa zarówno własnych bohaterów, jak i czytelników, którzy do końca nie wiedzą, co jest prawdą, a co kłamstwem. W końcu, jak mówi polski tytuł w domu kłamców „(…) prawda jest luksusem, na który nikt nie może sobie pozwolić.” Autorka podrzuca mylne tropy, raz pokazując bohater(a)(kę) w dobrym, raz w złym świetle. Nie jestem w stanie zliczyć, ile razy zmieniało się moje nastawienie w stosunku do Kim, Dani i Ethana, jedyną osobą, co do której nie zmieniłam zdania to Mikayla. Właśnie taka kreacja bohaterów, pokazująca ich z różnorakich stron, sprawia, że stają się bardziej realni. Czytając tę powieść, w której autorka omawia urodzinowe przyjęcie, które w moim wyobrażeniu mogłoby zostać wydane na cześć nastolatki, której rodzice się rozwiedli i z których jedno wiedzie szczęśliwe życie u boku nowego partnera, a drugiemu niezbyt się powodzi, uznałam, całość za wiarygodną, właśnie dzięki kreacji bohaterów. Zazwyczaj analizuję wątki obyczajowe, zwłaszcza te, które rezonują w społeczeństwie, jak depresja czy psychoza poporodowa, uzależnienia czy manipulacje, tym razem uznałam, że zdradziłabym za wiele fabuły. Całość czyta się doskonale, dzięki wieloosobowej narracji i choć autorka myli tropy i „kręci” czytelnikiem jak chce, może wprowadzać plot twisty, które całkowicie zmieniają bieg historii. Takiego zakończenia i wyjaśnienia, co doprowadziło do właśnie takiego finału, się nie spodziewałam. Podsumowując: „W domu kłamców” to nietuzinkowa lektura, w której autorka zamienia zwykłe przyjęcie w festiwal uraz i oskarżeń, nawet tych niewypowiedzianych głośno. To powieść, w której nic nie jest takie, jakie się wydaje, a kłamcą może okazać się każdy. Serdecznie polecam!
Współpraca barterowa z Wydawnictwo Otwarte. Dziś książka, która zaintrygowała mnie tytułem i okładką. Pojawia się w niej mój ukochany motyw- dom. Q: Jak myślicie czy to miejsce samo w sobie może być złe czy raczej ludzie, którzy tam zamieszkują? *** Młode małżeństwo Dani i Ethan mieszkają w olbrzymim domu, który góruje ponad okolicą i wyróżnia się stylem. Organizują oni 16 narodziny córki faceta z poprzedniego małżeństwa. Na imprezie dochodzi do tragedii. Kto jest winien? Kto kłamie? Co ukrywają poszczególne osoby? Co tak naprawdę się wydarzyło? *** Tego dowiecie się sięgając po tę książkę. Spodziewałam się po niej czegoś świetnego i właśnie to dostałam. Mój ulubiony motyw domu, dramatyczna historia związana z tym miejscem, "duchy", które nie pozwalają o sobie zapomnieć. Historia opowiadana jest oczami paru osób. Dani, która niedawno cierpiała na psychozę poporodową. Kim, czyli była małżonka Ethana i matka Sophie. Dziewczyna ma kłopoty z alko*olem. Mikayla- przyjaciółka Sophie, skromna, cicha, lecz od środka zżera ją zazdrość. Órlaith- opiekunka małej córeczki Dani i Ethana, pewnego dnia dziewczyna pojawia się znikąd, wiemy tylko, że przyjechała z Irlandii. Każdy z bohaterów został bardzo nieźle wykreowany, postaci były wielowymiarowe i na przestrzeni książki, czytelnik odkrywał ich prawdziwą twarz. Historia ich obnażyła. Bardzo to lubię. Każda z postaci odgrywa tu kluczową rolę, każda wnosi bardzo wiele do fabuły, każda nie do końca jest tym, na kogo została początkowo wykreowana, każda skrywa tajemnicę. Spędziłam z tą książką naprawdę idealny czas. Skondensowana historia, dotycząca tak naprawdę jednego wieczoru. Dopiero na końcu dowiadujemy się kto zginął. Z każdym epizodem coraz więcej puzzli zaczyna do siebie pasować. Bardzo wciągająca, powodująca niepokój, trzymająca czytelnika w napięciu do samego końca. Przy tym trochę mroczna za sprawą Matki, przyprawiająca o obłęd. Znajdziemy tu duszną atmosferę, obłudę, dwulicowość, złudne poczucie bezpieczeństwa, "idealny" związek, chęć wyrównania rachunków. Napisana w bardzo interesujący i przystępny sposób, czytało się naprawdę dobrze, historia nie męczyła, nie była przedłużana na siłę. 😊 Serdecznie ją Wam polecam! Myślę, że się nie zawiedziecie.
Ethan i Dani Matthesowie mają życie jak z bajki. Mieszkając w olbrzymim domu na klifie, górują ponad całym miastem, a ich szczęście staje się powodem zazdrości niejednego z mieszkańców. Żeby pochwalić się wyremontowanym domostwem, Ethan na szesnaste narodziny córki z pierwszego małżeństwa, oprócz jej kumpli i kolegów ze szkoły, zaprasza także wszystkich własnych znajomych. Gdy jednak w ruch idzie alkohol, a emocje powoli wymykają się spod kontroli, okazuje się, że pozory potrafią zmylić każdego. Jakie sekrety skrywa w swych ścianach zagadkowa rezydencja? Czy to tylko szklany „dom dla lalek”, którego życiem kieruje niewytłumaczalna siła? Muszę przyznać, że do powieści podchodziłam z olbrzymią ciekawością i ostatecznie spełniła ona wszystkie moje oczekiwania. „W domu kłamców” Kelsey Cox to rasowy thriller psychologiczny, w którym umiejętnie budowane uczucie osaczenia potęguje nastrój grozy i dezorientacji, pozostawiając czytelnika z zapytaniami do samego finału. Fabuła powieści skupia się na dniu przyjęcia Sophie aż do feralnego wypadku, jednak zdarzają się także retrospekcje a także przeskoki do czasu po urodzinach, co pozwala czytelnikowi na wysnucie swoich wniosków. Idealnym zabiegiem staje się także poprowadzenie narracji z punktu widzenia czterech bohaterek, z których każda ma własne sekrety. Są nimi Dani, czyli młoda małżonka z depresją poporodową, Kim – była małżonka Ethana z kłopotem alkoholowym, Mikayla – przyjaciółka Sophie nieszczęśliwie zakochana i z buzującą w niej zazdrością a także Órlaith – irlandzka niania z misją do spełnienia. Atmosfera powieści jest gęsta, wręcz klaustrofobiczna, a niedomówienia i skrzętnie ukrywane przez bohaterów sekrety jedynie ten nastrój potęgują. Nic tutaj nie jest oczywiste, a autorka do końca bawi się tropami, by zmylić czytelnika końcowym plot twistem. „W domu kłamców” to, jeśli się nie mylę debiut autorki i to jakże udany. Fantastycznie sprawdza się jako wciągająca lektura na wieczór. To opowieść o niełatwych rodzinnych relacjach budowanych na kłamstwie, emocjonalny rollercoaster ludzkich uczuć, gdzie tytułowy Dom nie tylko jest tłem, lecz także swoistym bohaterem i świadkiem dramatycznych wydarzeń. Szczerze zalecam 😉
📖 „W domu kłamców” – Kelsey Cox ⭐ 4,5/5 „To był lament banshee. Coś takiego to straszny znak. Przepowiada śmierć, wie pan? W Irlandii mówimy o miejscach przejścia, gdzie zasłona pomiędzy tym a drugim światem jest tak cienka, że można się znaleźć w obydwu jednocześnie. Obawiam się, że ten dom to takie miejsce.” Niektóre domy mają własne sekrety. Inne – własne duchy. Lecz ten... ten dom ma coś więcej. Ma energię, która przenika wszystko – gości, mury, wspomnienia. I ma historię, którą poznajemy z czterech kobiecych perspektyw, każda inna, każda pełna bólu, podejrzeń i swojej odsłony prawdy. Luksusowa willa z widokiem na klif, szklane ściany, atmosfera ekskluzywnej imprezy i jedna chwila, która wszystko zmienia. Ciało uderza o kamienne patio. Krzyk. Panika. Światła karetek i radiowozów malują mury na czerwono i niebiesko. A później zapada… cisza. Taka, w której każda myśl staje się ciężarem. „Zostali zebrani w obszernym salonie, mają całkowity zakaz opuszczania budynku. Nie wolno im również dotykać własnych telefonów. (…) Nie mogli się powstrzymać, zastanawiają się, kto jest podejrzany. Zastanawiają się, czy może siedzą tuż obok mordercy.” Autorka buduje napięcie jak w filmie Hitchcocka – najpierw cisza, później szaleństwo. Fabuła przeskakuje pomiędzy „przed” i „po”, a każda narratorka wnosi własny kawałek układanki. Poznamy Dani – matkę, która walczy z swoją przeszłością. Kim – byłą małżonkę z żalem głęboko w oczach. Mikaylę – przyjaciółkę solenizantki, która wie więcej, niż mówi. I wreszcie Órlaith – nianię z Irlandii, która nie bez powodu mówi o banshee i cienkiej zasłonie pomiędzy światami. To opowieść o tajemnicach, które nie chcą być ukryte. O milczeniu, które krzyczy. O emocjach, które kłębią się pod powierzchnią jak burza. Każdy epizod to kolejne otwarcie drzwi, a za nimi... coraz więcej cieni... Kelsey Cox napisała thriller inny niż wszystkie. Taki, który wciąga nie tempem, a atmosferą. Takim, w którym do ostatnich stron nie jesteś pewna, kto mówi prawdę – a kto po prostu lepiej kłamie.... Zdecydowanie zalecam 📚🔥.
„Ludzie od narodzin boją się spadania, mają zapisany w mózgu odruch, wstrząsający całym ciałem, gdy spod nóg usuwa im się grunt. Zmęczeni - zapadamy w sen. Zakochani - wpadamy po uszy. Zbłąkani - wpadamy w pułapki. Boimy się chwili, w której tracimy panowanie. Kiedy szkło pęka, ponad niczym nie da się już zapanować.”. Rozpoczyna się niczym mroczna baśń, odsłaniając tragiczną historię domu położonego ponad wysokim urwiskiem, naznaczonego dawną tragedią. Wkrótce jednak opowiadanie przybiera współczesny ton, ukazując intensywne przygotowania rodziny Matthewsów do szesnastych urodzin Sophie. Kobieta jest córką z poprzedniego małżeństwa Ethana, mająca dobre relacje z nową rodziną ojca. Zawsze również może liczyć na wsparcie swej najlepszej przyjaciółki Mikayli, która nierzadko towarzyszy jej w odwiedzinach. Gorzej sytuacja przedstawia się z punktu widzenia jej matki, pogrążonej w goryczy i pogłębiającym się nałogu, dla której okazała posiadłość wiąże się z przykrymi wspomnieniami. Jest i irlandzka opiekunka malutkiej Charlotte, której pomoc zdaje się nieoceniona dla wychodzącej z psychozy poporodowej młodej matki. Narracja prowadzona jest naprzemiennie z czterech kobiecych perspektyw. Fabuła koncentruje się wokół przyjęcia i od początku wiemy, że zabawę przerwie krzyk i głuchy łoskot upadającego ciała. Cała reszta jest owiana tajemnicą, a możliwy scenariusz zmienia się wraz z kolejno odkrywanymi sekretami. To proza niespieszna, pulsująca skrywanymi pretensjami, niegasnącym żalem i niewypowiedzianymi urazami. Grzęźniemy w wirze ludzkich historii i dramatów, zastanawiając się, które z nich doprowadziło do tragedii. Autorka mądrze podsuwa nam różnorakie tropy, czasem ważne sceny z przeszłości, przypominając mimochodem, że kiedyś mówiono, iż ten dom jest nawiedzony… Nie znajdziecie tutaj drastycznych opisów, czy standardowego śledztwa, raczej pełną emocji drogę do prawdy z zaskakującym finałem. Nieodkładalny thriller, zalecam Waszej uwadze.
Dom w którym każdy pokój skrywa tajemnice, a psychologiczna aura gotyckiego thrillera podkręca atmosferę tak jednym zdaniem napisałabym o książce pdf Kelsey Cox. Pierwsza rzecz, która mnie w tej historii uderzyła to kontrast tytułowego domu, gdzie z jednej strony widać urok i dostojność, a z drugiej podskórnie czuć jakąś zło wrogość i coś nieludzkiego. Znaczna tez zasługo w tym wyczuwalnym niepokoju autorki, która umiejętnie buduje atmosferę na niedopowiedzeniach. Punktem zaczątkowym głównej historii jest wystawne przyjęcie Sophie, które przeradza się w absolutną katastrofę w akompaniamencie krzyku i huku upadającego ciała, właśnie wówczas historia nabiera zupełnie innych kolorów, a lista podejrzanych szybko się rozrasta. Autorka przeplata w historie perspektywy kolejnych bohaterów, co pozornie może wprowadzać chaos, lecz jednak pozwoliło mi więcej zrozumieć i zdobyć pełniejszy obraz tej skomplikowanej układanki. Takie zmiany perspektyw sprawiły, że tempo książki nie zwalniało, a niepewność co do kolejnych zdarzeń tylko rosła, ponieważ co przyznaje z radością, Cox potrafiła w najmniej oczekiwanym momencie, wywrócić wszystko do góry nogami burząc moją perspektywę na bieżące wydarzenia. „W domu kłamców” okazała się dla mnie historią wyjątkowo złożoną i dotykająca wielu tematów jak chociażby granice prawdy, a także jak prosto troska może prowadzić do manipulacji. Padają w książce pdf również dość uniwersalne zapytania jak to czy miłość usprawiedliwia ukrywanie prawdy i czy takie postawienie sprawy jest bardziej korzystne, czy normalnie wygodne. Mnie Cox własną mroczną historią absolutnie kupiła, tym jak wytworzyła atmosferę, jak umiejętnie ją skomplikowała zachęcając, przy tym do pochłaniania kolejnych stron. Jestem zachwycona warstwą psychologiczną i ta zarówno na poziomie fabularnym jak i dopracowania portretów bohaterów.
🏡 Dani i Ethan Matthewsowie urządzają przyjęcie z okazji 16 urodzin córki Ethana z pierwszego małżeństwa. Zabawę przerywa jednak krzyk i śmiertelny upadek. Podejrzanych nie brakuje, a czytelnik ma możliwość przyjrzenia się relacjom łączącym poszczególnych gości. Wśród bohaterek książki mocno wyróżnia się pięć postaci kobiecych: 🧁Pierwszą jest Dani, młoda matka po rozdziałów psychozy poporodowej, w trakcie terapii. Dostaje zagadkowe liściki i wiadomości, a może tylko jej się wydaje? 🍸Kolejna to Kim, była zona Ethana, alkoholiczka, która nie do końca pogodziła się z utratą domu i komfortowego życia. 🎉 Sophie, córka Kim i Ethana, ma dobre relacje z Dani i przyrodnią siostrą, choć martwi się o sytuację w domu, 💄 Mikayla, przyjaciółka Sophie, posiadłość Matthewsów jest dla niej drugim domem. ☘️ Órlaith, jest na pozór zwyczajną, choć nieco dziwaczną starszą panią, choć skrywa prawdę o własnej przeszłości. Jest zatrudniona jako niania do pomocy przy córce Dani i Ethana. „Zaczęłam się zastanawiać, czy powinniśmy byli w ogóle budzić ten dom ze snu. stale się ponad tym zastanawiam, zwłaszcza w te noce, kiedy sny każą mi tu wracać. Ponieważ boję się, że kiedy rozkuliśmy te ściany, wypuściliśmy coś, co powinno pozostać zagrzebane.” Cudowny dom, owiany smutną przeszłością i dramatycznymi dziejami poprzednich właścicieli, dużo lat po tragedii, która się w nim wydarzyła, stale jest w centrum lokalnych opowieści i legend. „To przez ten dom. Zawsze chodziło o ten cholerny dom.” Czy to co się w nim losy jest prawdziwe czy losy się tylko w głowie jego właścicieli? Idealnie budowane napięcie, fantastycznie sylwetki psychologiczne, płynny mowa i wciągająca, chociaż trochę przewidywalna fabuła. Lekturze towarzyszy dreszczyk emocji i niepokoju. A czy Ty zdecydujesz się wejść do domu, w którym kłamstwo jest na porządku dziennym?
"W domu kłamców" Kelsey Cox to thriller w którym jednym z głównych bohaterów jest dom. Ma on bowiem własną historię, która z upływem lat urosła do miana mrocznej legendy. Wg licznych przekazów dom nawiedza matka, a jej rozpaczliwe krzyki słychać w okolicznych domach... To właśnie w tym domu Dani i Ethan wraz z ich córeczką rozpoczynają nowe wspólne życie. To również w tym domu czai się zło, które miesza w głowie Dani. To również tego domu boją się wszyscy i jednocześnie każdy chce do niego wejść. Niedługo dom wpuści wielu gości, lecz czy wszyscy bezpiecznie go opuszczą? #wdomukłamców to thriller psychologiczny, którego akcja rozgrywa się głównie w zamkniętym pomieszczeniu, okrytym złą sławą i pełnym wielu osób. W tej książce pdf wydarzenia z przyjęcia relacjonowane są z perspektywy paru osób a ich narracje nakładają się na przeżyte zdarzenia. Mimo znacznej ilości bohaterów autorka idealnie poradziła sobie z ich kreacją pod kątem psychologicznym. Ich motywy postępowania nierzadko wyjaśniają ich emocje i rozumienie otaczającego świata. Jestem pod wrażeniem przedstawienia lęków poporodowych w kreacji Dani, buzujących podskórnie gorących uczuć nastolatki Mikayli czy ogromnego żalu byłej żony, Kim. Autorka już na samym początku zdradza czytelnikowi, że ktoś na przyjęciu zginął tragicznie, lecz nie zdradza kto dokładnie... Podejrzanych jest wielu, a ich liczba rośnie wraz z przybywającymi gośćmi. Równie dynamicznie rośnie ilość przeczytanych stron, gdyż od tej książki ciężko się oderwać. Thriller utrzymany jest w moim ulubionym nurcie domestic noir. Ten dom bowiem przenika chłód, a jego mieszkańców niełatwy do zdefiniowania niepokój... "W domu kłamców" to debiut autorki i aż ciężko w to uwierzyć! Będę wypatrywać jej kolejnych ebooków 😍
Cztery dziewczyny i jeden piękny, dziwaczny dom. Poznajemy Kim i Sophie - matka i córka, które kiedyś miały kompletnie inne życie póki Kim nie rozstała się z mężem. On natomiast odnalazł sobie nową kobietę Doni, z którą ma malutką córeczkę. To oni teraz mieszkają w pięknym domu, który został kupiony jeszcze kiedy to Kim była żoną. A do tego mamy jeszcze nianię Órlaith i przyjaciółkę Sophie - Mikayla. Jesteśmy w trakcie przyjęcia z okazji 16-tych urodzin Sophie. Alkohol, zabawa, zazdrość i nagłe wydarzenie, które zmienia bieg tego wieczoru. Co się losy w tym domu i kto jest za to wszystko odpowiedzialny? • Otrzymujemy historię opowiedzianą z czterech perspektyw dzięki czemu poznajemy bohaterów i całą sytuację bardzo dokładnie. Każda dziewczyna jest inna, każda z nich skrywa dużo tajemnic, każda z nich potrafi idealnie udawać. Gra pozorów, kłamstwa i życiowe demony. Jak bardzo zazdrość potrafi przyćmić nasze zmysły? Dodatkowo info o dramatycznej historii sprzed stu lat sprawiają, że mamy dreszcze. • To jak misternie prowadzona jest ta fabuła, to jak Autorka wprowadza nas w tę opowiadanie to coś niesamowitego. Dziewczyny i nawiedzony dom - czujemy się dosłownie jak marionetki, które zmieniają właściciela w zależności od narratora. Kiedy już myślimy, że wiemy co tutaj jest grane, to okazuje się że ponownie jesteśmy wodzeni za nos. Tak jakby wciąż ktoś obserwował nasze reakcje i niespodziewanie zmieniał decyzję ile nam powie. • Cudowny dom, kłamstwa, sekrety i mamy bardzo niezły thriller psychologiczny w klimacie domestic noir, który zostaje na długo w naszej głowie. Mimo znacznej ilości wątków zakończenie jest satysfakcjonujące. Bardzo polecam! To naprawdę kawał dobrej opowieści - wow!
Kelsey Cox w powieści „W domu kłamców” serwuje czytelnikowi intensywną, pełną emocji historię, która łączy w sobie fragmenty thrillera psychologicznego, dramatu rodzinnego i romansu. To książka, która już od pierwszych stron przykuwa uwagę atmosferą napięcia i niedopowiedzeń, prowadząc czytelnika przez labirynt kłamstw, tajemnic i skomplikowanych relacji. Główna bohaterka trafia do miejsca, które z pozoru powinno dawać poczucie bezpieczeństwa – rodzinnego domu. Jednak dynamicznie okazuje się, że dom ten skrywa więcej tajemnic, niż można się spodziewać. Każdy z domowników coś ukrywa, a prawda, która powoli wychodzi na jaw, okazuje się wiele bardziej mroczna, niż bohaterka mogłaby przewidzieć. Autorka sprawnie buduje napięcie, stopniowo odkrywając kolejne warstwy tajemnic, aż do finału, który zaskakuje i pozostawia czytelnika w głębokim zamyśleniu. Cox z wyczuciem kreśli portrety psychologiczne postaci, pokazując, jak pozory i wypierane emocje mogą wpływać na decyzje, jakie podejmujemy – i jak długo można żyć w cieniu cudzych kłamstw, zanim prawda w końcu wypłynie na powierzchnię. Styl pisania jest przystępny, lecz pełen intensywności i emocji, co sprawia, że książkę czyta się jednym tchem. „W domu kłamców” to idealna oferta dla fanów psychologicznych historii, w których nic nie jest oczywiste, a zaufanie to towar deficytowy. Zalecam ją szczególnie osobom, które cenią książki z mocnym tłem emocjonalnym, nieoczywistymi relacjami i mroczną, wciągającą atmosferą. To lektura, która wciąga i długo nie pozwala o sobie zapomnieć.
Dom na klifie, górujący ponad miastem i jego mroczna historia. Dani i Ethan organizują wystawne narodziny dla jego szesnastoletniej córki. „W domu kłamców” to thriller psychologiczny, który magnetyzuje i elektryzuje. „Ale dorastając, zaczęłam bardziej obawiać się czegoś innego: tego, jak prosto zwykły człowiek może przemienić się w potwora.” Autorka po mistrzowsku buduje gęstą i napiętą atmosferę, gdzie wszyscy mają pretensje, niespełnione marzenia, pragnienia, zamierzchłe krzywdy, skrywane urazy, nie jasną przeszłość a także zazdrość. Akcja losy się w obrębie dnia wystawnego przyjęcia, lecz są momenty retrospekcji, gdzie bohaterzy cofają się do przeszłości, która miała wpływ na przyszłe wydarzenia. Narracja jest z perspektywy czterech bohaterek: Dani, Kim, Mikayla, Órlaith. Pełna niedomówień, powodująca niepewność i uczucie zagrożenia. Nikomu nie można ufać, przez co wciąż zmienia się punkt widzenia. Atmosfera jest dość klaustrofobiczna, dusząca, wiele ludzi w otwartym domu, a pomiędzy nimi czai się ktoś, kto chce wyrządzić krzywdę Dani. A może to tylko urojenia spowodowane ciążą, bądź legendą nawiedzonego domu? Jednak nie można ignorować anonimu a także dziwacznych incydentów. Wraz z lekturą będziemy odkrywać tajemnice i grzeszki bohaterów. Tu nic nie jest oczywiste, a autorka skrzętnie ukrywa przed czytelnikiem prawdę, prowadząc do końcowego twistu. Dom to nie tylko tło wydarzeń, on żyje i karmi się kłamstwami. Opowieść o rodzinnych dramatach, kłamstwach, lojalności, ładunku emocjonalnym a także napięciu wynikającym ze złożonych relacji. Zalecam 💜
Ig: klaudynaa_czyta Ten cudowny dom na wzgórzu. Dom z przeszkloną ścianą,wyglądający,jak domek dla lalek. Każdy pragnie do niego wejść,każdy go podziwia. Jednak ten dom do ciebie szepcze, ten dom mówi i krzyczy. Ten dom sprawi,że przestaniesz ufać samemu sobie.W tym domu panuje ona…zjawa zwana Matką 🏚️ Czy rzeczywiście znamy osoby z naszego najbliższego otoczenia? Odpowiedź jest oczywista,przecież ufamy najbliższym bezgranicznie. Oni zawsze chcą naszego dobra…ale czy naprawdę tak jest? A co jeśli ktoś z nich kłamie i ukrywa brudne tajemnice ? Ethan po nieudanym małżeństwie z Kim, układa sobie życie z wiele najmłodszą Dani. Zamieszkują w domu,który kupili i wyremontowali razem z byłą żoną. Jednak z Dani zaczynają dziać się dziwne rzeczy, czyżby wariowała, czy to stres poporodowy,a może to Ona…ta do której ten dom należał i zawsze będzie należeć. W dniu przyjęcia urodzinowego córki Ethana i Kim dochodzi do tragedii. Dom pełen ludzi,wielu podejrzanych, dużo motywów. To był wypadek…ale czy rzeczywiście? „W domu kłamców” to thriller,który skradł moje serce. To,jak prowadzona jest akcja,że do samego końca nie wiemy co się stało,pokazana perspektywa wydarzeń okiem paru postaci i to ciągłe naprowadzanie na niby rozwiązanie zagadki,co się stało i komu, naprowadzanie czytelnika na trop,który okazuje się fałszywy jest po prostu genialne.Nie chciałam odkładać tej książki,chłonęłam ją,a moja ciekawość rosła z każdą stroną. Ogromnie wam ją polecam. Ocena 10/10 🔥
Kelsey Cox w powieści „W domu kłamców” buduje klaustrofobiczny, emocjonalnie gęsty świat, w którym nic nie jest takie, jakim się wydaje. Osadzona w luksusowym domu na klifie, fabuła przypomina psychologiczny thriller w stylu „domku dla lalek” – cudowne wnętrza, idealne fasady, lecz pod powierzchnią czai się coś mrocznego. Impreza z okazji szesnastych urodzin Sophie, córki Ethana z pierwszego małżeństwa, staje się punktem wyjścia dla tragicznych wydarzeń. Wystawne przyjęcie dynamicznie zamienia się w scenę konfrontacji, kiedy jedna z osób kończy na ziemi, a krzyk przerywa pozorny spokój. Autorka z mistrzowską celnością prowadzi narrację, odsłaniając elementy prawdy krok po kroku. Każdy z bohaterów nosi w sobie sekrety i ból – Dani zmagająca się z traumą po psychozie poporodowej, Kim – była żona, która nie może pogodzić się z utratą życia, jakie budowała, Mikayla – outsiderka zazdrosna o przyjaciółkę, a także Órlaith – opiekunka, która nie bez powodu uciekła z Irlandii. Autorka idealnie operuje napięciem – każda scena wydaje się mieć podwójne dno, a z pozoru niewinne dialogi prowadzą czytelnika coraz głębiej w labirynt kłamstw i przemilczeń. Do samego końca ciężko odgadnąć, kto mówi prawdę, a kto tylko udaje. Zaskakujące zakończenie sprawia, że książka ebook jeszcze długo nie daje o sobie zapomnieć. Autorka umiejętnie łączy fragmenty thrillera psychologicznego z dramatem rodzinnym, tworząc historię, która wciąga i nie wypuszcza aż do ostatniej strony.
Ekskluzywny dom na teksańskim klifie. Dani i Etan organizują przyjęcie z okazji szesnastych urodzin Sophie, córki faceta z pierwszego małżeństwa. Impreza trwa w najlepsze, kiedy dochodzi do nieszczęśliwego wypadku. Cztery obecne na przyjęciu dziewczyny łączy z domem zagadkowa więź. Kim tak naprawdę są i co skrywają? Dani, Kim, Mikayla, Orlaith. Cztery dziewczyny w różnorakim wieku, cztery historie… I zagadkowy dom… Wydawnictwo Otwarte zaserwowało czytelnikom nie lada gratkę. Opowieść Kelsey Cox to wciągający thriller, w którym główna element akcji rozgrywa się w trakcie ekskluzywnego przyjęcia. Czyli typowy motyw „zamkniętego pokoju”. Lecz jak prezentuje autorka nawet w tak wyeksploatowanym motywie można odnaleźć coś nowego. Historię śledzimy z perspektywy czterech kobiet. Każda z nich inaczej spogląda na to, co losy się na przyjęciu, a jednak w jakiś dziwaczny sposób są ze sobą połączone. Autorka sukcesywnie odkrywa karty, lecz nie robi tego w sposób oczywisty. Nierzadko myli tropy i kiedy czytelnik myśli, że już wie jaka, jest prawda następuje zwrot akcji. I tak aż do ostatniej strony. Aż ciężko uwierzyć, że jest to literacki debiut autorki. Książka ebook jest napisana w sposób bardzo dojrzały. Wszystkie fragmenty intrygi łączą się ze sobą w logiczną całość aż do zakończenia, które zaskoczy niejednego fana thrillerów. A do tego gęsta atmosfera ekskluzywnego przyjęcia, na którym wszyscy udają, że są kimś innym niż w rzeczywistości. Polecam.
Idealny thriller, taki dla którego warto zarwać nockę, ponieważ chce się jak najszybciej poznać zakończenie. Szczeęśliwa rodzina, cudowny dom którego zazdrości cała okolica i wielka impreza. 16 narodziny Sophie miały być idealne. Miały, lecz zdążyła się tragedią. Czy osoba spadająca z balkonu nieszcześliwie się potknęła? Może za wiele wypiła? Czy ktoś jej pomógł, czy skoczyła popełniając samobójstwo? Narracja jest prowadzona w ten sposób, że wiemy o tragedii, a później stopniowo cofamy się z wieloma bohaterami i śledzimy ich w trakcie przyjęcia i nawet zgłębiamy się w ich wcześniejsze życie. Dla mnie bardzo interesujący zabieg i idealnie zgłębiało się w ten sposób w świat książki. Mamy wielu bohaterów: rozpieszczoną Sophie, w cierpienia po odrzuceniu przez chłopaka, jej zazdrosną przyjaciółkę, zgraję nastoletnich kolegów pragnących się zabawić. Obecna jest także cała rodzina nastolatki: jej ojciec, zapracowany i skupiony na sobie i własnej nowej rodzinie, jego świeża małżonka cierpiąca na depresję poporodową, a także matka Sophie która ma wielkie kłopoty z alkoholem. Jest również mało sympatyczna, stara niania z dziwną przeszłością a także mnóstwo kolegów ojca Sophie i większość sąsiadów, ponieważ pan domu postanowił przy okazji urodzin córki pochwalić się pięknym domem w większym gronie. Cała książka ebook mi się podobała, a najbardziej końcówka. Świetna:)
Dani i Ethan mieszkają w wielkiej posiadłości na wzgórzu z jedną ścianą całkowicie przeszkloną. Po paru miesiącach złego samopoczucia po porodzie córeczki, para postanawia zorganizować olbrzymią imprezę z okazji szesnastych urodzin córki faceta z poprzedniego małżeństwa. Tylko, że nic nie idzie zgodnie z planem 🎂🏠🎉 Dani, Kim, Mikayla i Órlaith - cztery kobiety, każda ze własnymi historiami i tajemnicami, które powoli doprowadzają do tragedii 🎂🏠🎉 Autorka od pierwszych do ostatnich stron stron trzyma czytelników w napięciu. Powoli, wraz z narratorkami obserwujemy jak wszystko zmierza do tragedii 🎂🏠🎉 Bardzo podobał mi się zabieg z aż czterema punktami widzenia - cztery dziewczyny ze własnymi historiami i tajemnicami. Nic nie jest takie, na jakie wygląda, a idealne życie nie istnieje 🎂🏠🎉 Mimo, że cała książka ebook rozgrywa się tak naprawdę w ciągu jednego wieczora, to dzięki zwrotom akcji i krótkim rozdziałom czyta się ją błyskawicznie. Dodatkowo mamy wiele wspomnień, które przenoszą nas w okresie 🎂🏠🎉 Dramatyczna historia sprzed stu lat, która wydarzyła się w tym samym domu przyprawia czytelnika o ciarki! 🎂🏠🎉 Sama opowieść w niektórych momentach przypominała mi "Wielkie kłamstewka" autorstwa Liana Moriarty - tu również mamy przyjęcie zakrapiane alkoholem i dramatyczne zakończenie 🎉🏠🎂 Polecam! 🎉🏠🎂
Kelsey Cox napisała wyjątkowo kobiecy thriller psychologiczny. Ściera się w nim plejada mocnych charakterów, a wszystko spowite jest mgiełką niedopowiedzeń. Klimatu całej opowieści dodaje dom będący areną wydarzeń. Niegdyś okazały pałac, potem upiorna ruina będąca teraz nowoczesnym domem z przestronnym widokiem na morze. Jasno widać tutaj inspiracje kingowską "Czerwoną Różą" czy powieścią Daphne du Maurier "Rebeka". Każda z bohaterek ma własną historię, której punktem centralnym jest postać Ethana - ojca Sophie, byłego męża Kim, obecnego męża Dani - wziętego psychiatry otaczanego aurą sukcesu. Jest również nawiedzona irlandzka opiekunka Órlaith i przyjaciółka Sophie - Mikayla. Wszyscy stłoczeni na przyjęciu urodzinowym Sophie mierzą się z swoimi uprzedzeniami, niespełnionymi marzeniami, wzajemnymi animozjami. I duszno jest na tym przyjęciu strasznie. Dialogi są gęste a chwilami napięcie robi się nie do zniesienia, w dodatku autorka przetrzymuje nas do samego końca dawkując napięcie to przyśpieszając to zwalniając. Zwodzi czytelnika, sprowadza go na manowce, opowiada o przeszłości bohaterów a z tej układanki wyłania się interesujący obraz relacji, manipulacji, w których to nie demony są najstraszniejsze, a najbliższe osoby...
Jakie to było dobre! Strony dosłownie same się przewracały 📖✨. Gdyby nie fakt, że mam w domu niemowlaka, pewnie pochłonęłabym tę książkę wiele szybciej. Niestety, z lekkim smutkiem 😅 musiałam ją odkładać… A więc – mamy tutaj rodzinę: Dani i Ethan organizują olbrzymią imprezę z okazji 16. urodzin Sophie 🎂. Sophie to córka Ethana z pierwszego małżeństwa. Oczywiście na przyjęciu nie może zabraknąć Kim – matki dziewczyny, która zmaga się z poważnym kłopotem alkoholowym. Dani jest młodą mamą 🤱, która nie najlepiej radzi sobie po porodzie, psychicznie trzyma się nie najlepiej. Początkowo wszystko wskazuje na to, że impreza się uda… lecz słuchajcie – tego się nie spodziewałam! 😱 Miałam momenty typu: „co? lecz jak to?!” . Niespodziewanie słychać krzyk, upada czyjeś ciało… krew, wiele krwi… i śmierć, której nikt się nie spodziewał 💀. Książka ebook trzymała mnie w takim napięciu, że naprawdę trudno było zgadnąć, kto tam leży i kto nie żyje. Postać, która zaskoczyła mnie najbardziej? 🤔 Zdecydowanie Mikayla – najlepsza przyjaciółka Sophie. Kompletnie się tego nie spodziewałam… lecz nic więcej wam nie zdradzę – musicie to przeczytać sami! Czy ta książka ebook zostanie ze mną na dłużej? Zdecydowanie TAK – czytało się ją doskonale ❤️.
Choć szklana ściana domu Dani i Ethana sugeruje, że nie mają nic do ukrycia to jest zupełnie odwrotnie. Tajemnice mają jednak to do siebie, że lubią wychodzić na jaw w najmniej oczekiwanych momentach. Tym razem są to szesnaste narodziny Sophie, córki Ethana z pierwszego małżeństwa. Świeża małżonka z kłopotami psychicznymi, była małżonka nadużywająca alkoholu, nastolatki, znaczna grupa przyjaciół i ludzi, którzy ich udają, a to wszystko suto podlane procentami. Czy to nie doskonały przepis na katastrofę? A ta nadchodzi z krzykiem i łoskotem upadającego ciała. Dani, Kim, Mikayla i Órlaith to cztery dziewczyny w różnorakim wieku, które wprowadzają nas za kulisy zdarzeń mających miejsce podczas przyjęcia, lecz również dni, miesiące, a nawet lata wcześniej. Opowiadają nam o przeszłości, relacjach łączących je z innymi bohaterami i uczuciach, które je zżerają i napędzają. Choć nie jest to oczywisty dobór bohaterek z czasem rozumiemy, dlaczego właśnie one. Na początku miałam wrażenie, że momentami trochę za bardzo rozciągnięta jest ich narracja, a to co opowiadają nic nie wnosi do tej historii. Nic bardziej mylnego. Idealnie usnuta historia z zaskakującą puentą sprawia, że książka ebook ląduje na półce z najlepszymi ebookami tego roku!
Zamieszkalibyście domu z mroczną historią? Taki właśnie dom po remoncie, luksusowy, z wyglądu przypominający dom lalek znajduje się na klifie. Podobno nawiedza go Matka, której krzyki niosą się po okolicy. Podczas przyjęcia z okazji szesnastych urodzin córki właścicieli domu, ktoś wypada przez balkon... Tyle wiemy, taki jest początek tej powieści. Autorka zgrabnie prowadzi nas przez zakątki ludzkiej osobowości żeby poznać punkt widzenia paru osób. Wszyscy są podejrzani i każdy potrafi kłamać. Tu nic nie jest oczywiste a wszystko losy się w dusznym klimacie domu z przeszłością. Na pierwszy plan w książce, wybija się warstwa emocjonalna, która spodoba się osobom lubiącym wgłębiać się w ludzki umysł. Jak na debiut, opowieść jest całkiem dobra ponieważ autorka potrafiła stworzyć ciekawą intrygę, która losy się podczas jednego wieczoru. Nie ma tu wartkiej akcji a historia toczy się niespiesznym rytmem. Czyta się ją dynamicznie za sprawą krótkich epizodów a retrospekcje dopełniają całości. Zakończenie ładnie domyka wszystkie wątki a my czujemy się usatysfakcjonowani lekturą.
Ten dom nie tylko kłamie. On krzyczy szeptem. Jest niczym dym, który drapie w gardło. Dawkuje emocje i zostaje z Tobą na długo po ostatniej stronie. Książka, którą pochłonęłam jednym tchem – i przyznaję bez wstydu: gdyby to był film, z pewnością oglądałabym go z zachwytem. Tyle napięcia! To nie jest klasyczny thriller, gdzie zbrodnia losy się na wejściu. Nie. Tutaj wszystko losy się powoli, z precyzją, kropla po kropli. Kłamstwa wychodzą na jaw stopniowo, zmieniając naszą perspektywę dosłownie z każdą stroną. Do ostatnich epizodów nie wiadomo… kto zginął. A już na pewno nie wiadomo dlaczego i czyj to plan. I to właśnie sprawia, że ta książka ebook funkcjonuje tak mocno na wyobraźnię. Dom na klifie, klimatyczne wnętrza i bohaterowie, których tajemnice mają dużo warstw... Każdy z nich mógł mieć motyw. Każdy mógł kłamać. I każdy coś ukrywał – nawet przed sobą. Jeśli lubicie thrillery psychologiczne, pełne domowych napięć, rodzinnych dramatów i twistów, które naprawdę zaskakują — to pozycja obowiązkowa.
W domu Kłamców to debiut autorski Kelsey Cox. Zawsze chętnie sięgam po debiutanckie powieści, lecz nierzadko bez oczekiwań i bez nadziei na to, że będą zachwycały. Dzięki temu nie mam problemu z rozczarowaniem, lecz bywam również mile zaskoczona. W przypadku tej powieści jestem absolutnie oczarowana ponieważ w tej historii jest wszystko czego oczekuje od thrillera, a nawet więcej ponieważ autorka sięga do najlepszej tradycji zagadek zamkniętego pokoju tworzonych przez Agathe Christie. Nie są to czcze słowa ponieważ akcja odbywa się w tytułowym domu Kłamców podczas imprezy z okazji szesnastych urodzin córki gospodarza. Kiedy na tym ekskluzywnym przyjęciu dochodzi do nieszczęśliwego jak się wydaje wypadku, zaczynamy poznawać historię czterech kobiet, które w zagadkowy sposób łączą własne dzieje z domem na klifie. Wciągająca, stanowiąca przyjemność do czytania w swoim gatunku, wywołująca ciarki lęku i przyjemne dreszcze niepewności, stanowi gratkę dla fanów gatunku warta każdej poświęconej jej chwili.
Gęsty i mroczny jak czerń przepaści klifu nocą. Wywołujący ciarki na plecach i chęć spojrzenia przez ramię. Pełen kłamców i idealnego życia. Czy życie w domku dla lalek jest tak idealne, jak zostaje pokazane? Autorka mądrze tka fabularne napięcie. Każdy następny rozdział, to następna dawka niepewności, podejrzeń i knowań. Każda postać, która staje się narratorem może być zarówno podejrzanym jak i ofiarą. Oooo tak, ponieważ my nie tylko nie wiemy kto jest sprawcą. Praktycznie do końca nie wiemy również kto zginie. Genialne to było, porywające, pełne napięcia i niesamowitej atmosfery. Ilość postaci, skakanie na osi czasu pomiędzy przed i po, klimat bogatych, zdradzonych i kłamliwych ludzi. Wszystko to sprawia, że trudno choć na chwilę rozstać się z lekturą, a zakończenie jej pozostawia w nas wyraźną pustkę. Ta książka ebook jest jak ulubione danie - po skończeniu jednocześnie czujemy się syci, zadowoleni i pragniemy jeszcze... Dawno nie czytałam tak dobrego thrilleru.
"W domu kłamców" od Kelsey Cox to thriller psychologiczny, w którym nic nie jest oczywiste. Główna scena, jak w teatrze, wypełniona jest bohaterami, którzy biorą udział w przyj��ciu urodzinowym Sophie, 16-letniej córki Ethana i Kim. Niby zwykły bankiet, lecz pełen uraz i złych myśli potęgujących i tak napiętą już atmosferę. Manipulacja jest tu hasłem przewodnim, a wzajemne relacje gości są jak pajęczyna oplatająca potencjalne ofiary. Przyjęcie trwa, do momentu, w którym ktoś krzyczy i spada z balkonu. To wszystko losy się w nad stuletnim, wyremontowanym domu w stylu królowej Anny. To ogromny, przeszklony budynek, który był świadkiem ogromnej tragedii, śmierci, szaleństwa i upadku poprzednich właścicieli. Okoliczni mieszkańcy twierdzą, że jest nawiedzony. Plotki o domu i zwidy spowodowane lekarstwami wchodzą w głowę obecnej małżonki Ethana. Lecz czy winę ponosi dom? Zakończenie było dla mnie bardzo satysfakcjonujące, sklejające wszystkie wątki.
"Ludzie od narodzin boją się spadania, mają zapisany w mózgu odruch, wstrząsający całym ciałem, gdy spod nóg usuwa im się grunt. Zmęczeni - zapadamy w sen. Zakochani - wpadamy po uszy. Zbłąkani - wpadamy w pułapki. Boimy się chwili, w której tracimy panowanie." Idealny thriller psychologiczny który wciąga od pierwszej strony. Autorka stworzyła niesamowity klimat, akcję, która toczy się swoim tempem i nieźle wykreowała bohaterów. Historia, która trzyma w napięciu do ostatniej strony. Narracja prowadzona jest z czterech perspektyw, dzięki czemu poznajemy zdarzenie z różnorakich punktów widzenia. Każda niesie za sobą inne emocje, intencje i tajemnice. Ciężko jest zaufać bohaterom kiedy nie ma się jasnego obrazu, dlatego właśnie tak bardzo wciąga czytelnika fabuła. A skomplikowane relacje i wieloletnie konflikty intrygują, na tyle, że trudno oderwać się od lektury. Udany debiut, który gorąco polecam!
Dom na klifie w Teksasie. W domu Dani i Etana trwa przyjęcie z okazji 16-tych urodzin Sophie, córki Ethana z pierwszego związku. Na imprezie jest wiele alkoholu. Zabawa trwa w najlepsze. Niespodziewanie słychać krzyk i odgłos upadającego ciała... Książka ebook jest debiutem autorki. Jest to niepokojąct thriller psychologiczny pełen napięcia i rodzinnych dramatów. Historia jest opowiedziana z punktu widzenia czterech postaci. Cała akcja toczy się w jeden wieczór. Dynamicznie wciągnęłam się w fabułę i nie mogłam się oderwać. Książka ebook trzyma w napięciu. Zakończenie jest totalnie zaskakujące. Jest to pozycja obowiązkowa dla każdego kto lubi thrillery psychologiczne. Gorąco polecam. Ta książka ebook jest jedną z tych, które zostają w głowie na dłużej. Dziękuję za możliwość przeczytania tej książki.
Wow... Tego się nie spodziewałam... Uwielbiam takie książki. Z wielopostaciową narracją dzięki czemu książka ebook staje się jeszcze bardziej wciągająca, co sprawia, że nie ma szans by odłożyć ją na bok... Ten dreszczyk emocji. Chcę więcej i więcej. Komu ufać? Kto kim manipuluje? Miotało mną całe mnóstwo emocji. Kto kłamie? Kto mówi prawdę? Kto jest marionetką, a kto pociąga za sznurki? Tajemnice, kłamstwa, manipulacja. Nie ma czasu na nudę... Napięcie, mądry klimat, grono kłamców i ja - pragnąca rozwiązać tą zagadkę, zagmatwaną łamigłówkę... Interesująca jestem bardzo czy uda się Wam odgadnąć o co tak naprawdę chodzi... Jak zaczęłam - tak zakończę - wow, dla mnie wow!!!
Książkę czyta się jednym tchem. Epizod po rozdziale. Poznajemy historię kobiet, nastolatek, starszej Pani. Dziewczyny w różnorakim wieku, na różnorakim etapie w życiu, lecz wszystkie po przejściach. Początkowo myślałam, że to następna opowiadanie o nawiedzonym domu, który straszy. Myliłam się. Dom skrywa dużo historii i tajemnic. Ponieważ przecież jak ktoś ma klucz do naszego domu nie możemy czuć się bezpieczni. Domek dla lalek i pozornie idealne życie. Choroba psychiczna jednej z bohaterek? A może siła nadprzyrodzona? I co w końcu wydarzyło się na przyjęciu , że pojawił się w nim prokurator? Przeczytaj a odnajdziesz odpowiedz na wszystkie pytania.