Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
„Młody bóg z pętlą na szyi. Terapia u doktorka” Anki Mrówczyńskiej to wspomnienia z pierwszej psychoterapii indywidualnej. Książka ebook zawiera zapis 27 spotkań z terapeutą, które odbyły się na przestrzeni 10 miesięcy.„Terapia u doktorka” jest idealnym uzupełnieniem części pierwszej “Psychiatryk”, który zalecany jest przez czołowe magazyny i portale psychiatryczne a także psychologiczne nie tylko studentom studiów medycznych i psychologicznych, lecz i wszystkim specjalistom zajmującym się szeroko pojętą ochroną zdrowia psychicznego. W “Terapii u doktorka” znajdziemy pogłębioną wiedzę na temat życia Autorki, przyjrzymy się objawom zaburzeń a także poznamy przyczyny, dla których Anka przerwała współpracę z terapeutą. Choć początkowo go idealizowała, pewne sytuacje sprawiły, że go zdewaluowała i definitywnie zerwała relację przez SMS.Jak przebiega leczenie osoby z zaburzeniem osobowości z pogranicza? Na jakie kłopoty musi być przygotowany terapeuta podczas sesji? Czego może spodziewać się pacjent? Na te i inne zapytania znajdziemy odpowiedź w najwieższej książce pdf Anki Mrówczyńskiej.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Młody bóg z pętlą na szyi. Terapia u doktorka |
Autor: | Mrówczyńska Anka |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Psychoskok |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
super książka ebook na jesienne wieczory
"Jenny, mam na imię Jenny. Co w jej głowie siedzi - wiem tylko ja"... Nie wiem czy pamiętacie ten refren pewnej piosenki sprzed lat. Zakładam, że tak ;) ... Ciężko prawdopodobnie o lepszą (muzyczną tym razem) mini-pigułkę informacyjną na temat sedna tego, o czym są książki Anki Mrówczyńskiej (pozdrawiam Cię serdecznie w tym miejscu :) - raz jeszcze dziękując za chwilkę rozmowy i dobre słowo o wcześniejszych recenzjach ;) ). O czym więc są? Tak naprawdę, spoglądając na to z innej strony... o wspaniałych ludziach, którzy nie do końca wiedzą (i nie wierzą w to), że są świetni :) ... Każdy jest przecież niezwykły :) Szkopuł w tym, co - znów ukłon w stronę refrenu - "siedzi w głowie"... A mogą tam siedzieć różnorakie rzeczy. To następna książka ebook właśnie o tym - o tym, co może siedzieć w czyjejś głowie... Znów lektura do bólu i do gruntu autobiograficzna - i znów pełna niesamowitej odwagi. Już za to duże brawa i - niezmiennie - duży szacunek dla Anki. Co jest istotnym wnioskiem? Prawdopodobnie to, że terapia jest czymś dobrym... lecz i niesamowicie trudnym. Jak bardzo ciężkim uzmysłowić może fakt, że Anka opisywaną na kolejnych stronach terapię przerwała... W znacznej mierze z przyczyn, o których pisałem akapit wyżej. Tygiel emocji, miotanie się od bandy do bandy... Tak, wiem, powtarzam sie troszkę przy każdej recenzji kolejnej takiej lektury, lecz nie sposób tego uniknąć. "Problem" bowiem cały czas kręci się, tak naprawdę, wokół tych samych kwestii - uciec więc od powtarzania się nie sposób... Ta książka ebook to przede wszystkim bardzo osobiste doświadczenia własne, nie jest więc napisana z perspektywy terapeuty (czy, szerzej patrząc, kogokolwiek będącego "obok")... Lecz prawdopodobnie rzecz w tym, że i terapia (i jakikolwiek sposób bycia "obok" kogoś) sprowadza się do próby dotarcia do czyjejś głowy... Do dostania się do środka - po to, aby zrozumieć. I coś zrobić. Coś dobrego... Czy to w gabinecie, czy na co dzień. Każdy sposób jest dobry, różnica tylko taka, że ktoś z gabinetu wykonuje własny zawód i jest fachowcem, a ktoś "z codzienności" robi to bezinteresownie ;) ... "Terapia u Doktorka" jest tak naprawdę trochę o tym, jak ciężko jest czasem... raz że do tej głowy się dostać, dwa - pozwolić na to, aby ktoś tam wszedł, i wreszcie trzy - o tym, jak bardzo stąpa się po kruchym lodzie, biorąc pod uwagę pierwsze i drugie... Niekiedy ciężko się otworzyć. Do tego nie zawsze lubimy i tolerujemy, kiedy ktoś, nawet tylko chcąc pomóc, definiuje nas samych i (obiektywnie, czy również tylko naszym zdaniem - ponieważ tak nam się w danej chwili wydaje) nas ocenia. Wszystko jest kwestią interpretacji... Ta książka ebook też. Dlatego myślę... że nie będę niczego z tych stron oceniać. Jeśli mogło się tak wydawać przez dotychczasowe akapity, to nie o to mi chodziło, wcale nie... Nie o to tutaj bowiem chodzi... Ta książka ebook nie jest po to, aby oceniać jej treść. Ma w sobie coś więcej, takie małe przesłanie... mimo różnorakiej treści na kolejnych stronach, to przesłanie jest pozytywne - i można je zawrzeć w jednym słowie: WARTO... Tylko jedno jest według mnie po tej lekturze ważne: terapia jest czymś, co może pomóc. Czy pomoże, to osobna sprawa... Lecz może pomóc. Tak, różnie się taka terapia może potoczyć... Lecz jeśli może pomóc?... To warto spróbować. Trochę... jak w życiu :) ... Jeśli jest ktoś, kto pomaga... i może pomóc... to może warto to brać. Choćby i garściami. Będą wzloty i upadki. Wyniki również nie zawsze będą. Lecz jeśli choć trochę coś to daje... to WARTO. Średnio miło idzie się przez życie i przez wszystkie jego części, również przez te trudne, samemu. Jeśli są obok ludzie, którzy choć trochę rozumieją, chcą zrozumieć jeszcze bardziej, a my to czujemy i wiemy, jak to na nas działa... to prawdopodobnie WARTO :) ... Cieszę się, że mogłem przeczytać tę książkę. Anka z każdą kolejną częścią tego swoistego cyklu robi jednocześnie coś dobrego. Ważnego. Pomaga innym. To wszystko ma duży sens. Już o tym pisałem w innej recenzji, lecz może - oprócz tego, co te książki robią dobrego dla osób z pewnym kłopotem i dla ich najbliższych - może kiedyś takie lektury zrobią szerszy wyłom w murze tego, co bez ogródek można nazwać "ciemnogrodem". Może... :) Na dzisiaj dzień to kawał idealnej roboty. Oby tak dalej :) ... Serdecznie dziękuję Wydawnictwu Psychoskok za egzemplarz recenzencki. Recenzja znajduje się także na moim blogu: https://cosnapolce.blogspot.com/2017/09/mody-bog-z-petla-na-szyi-terapia-u.html